Zobacz pełną wersję : Wymiana tulei belki MK3
Cześć,
Czeka mnie wymiana tulei tylnej belki i mam pare pytań, które nasunęły mi się po lekturze forum i rozmowie z fachowcami (albo "fachowcami"):
1. czy na trzeba ustawiać zbierzność po wymianie (pan z Abscar mówi ze nie, na forum ktoś pisał że tak)?
2. czy ktos korzystał z zamienników tulei? Są troche tańsze i podobno bardziej wytrzymałe od oryginałów - choć jak sie dowiedziałem nie ma rozróżnienia na przód-tył tak jak w oryginałach.
3. Co daje uzywanie słynnego kleju do montażu? Czy jest on niezbedny - bo tu słyszałem różne opinie?
1. co do zbieżność to zawsze lepiej ją skontrolować po wymianie /lepiej wydać 50pln na zbieżność niż za pół roku nowe oponki/
2. do tylnego zawieszenia w mk3 zdaje się że jeszcze nie ma zamienników - a jeśli są to na pewno nie będą lepsze od oryginalnych
3. przy wciskanych tulejach używanie kleju nic nie daje
2. do tylnego zawieszenia w mk3 zdaje się że jeszcze nie ma zamienników - a jeśli są to na pewno nie będą lepsze od oryginalnych
Bo to zamienniki z allegro - pewnie jakieś rzemieślnicze.
witam.Co do tuleji to lepiej orginaly bo wytrzymaja napewno dluzej.Co do zbieznosci to zalezy czy bedziesz odkrecal sruby regulacyjne od wachaczy(ale lepiej ja zrobic).A co do kleju to wymienilem troche tych tuleji i lepiej papierem sciernym otwory wyczyscic i zlapac klejem bo nie sa one tak bardzo mocno wciskane.Pozdrawiam milej zabawy :fcp1
witam
zala_z1 napisal
Co do tuleji to lepiej orginaly bo wytrzymaja napewno dluzej
otoz podrobki nie wytrzymaja 20000 tys km a nastepnych tulejii juz nie wprasujesz do belki.
Co do zbieznosci to zalezy czy bedziesz odkrecal sruby regulacyjne od wachaczy(ale lepiej ja zrobic)
po demontazu belki zawsze nalezy sprawdzic geometrie, czy kolega uzywa do montazu belki kolki ustalajace?
A co do kleju to wymienilem troche tych tuleji i lepiej papierem sciernym otwory wyczyscic i zlapac klejem bo nie sa one tak bardzo mocno wciskane
zala zapomniales o naprawie technologicznej, a moze nie czytasz TSB
A co do kleju to wymienilem troche tych tuleji i lepiej papierem sciernym otwory wyczyscic i zlapac klejem bo nie sa one tak bardzo mocno wciskane.Pozdrawiam milej zabawy :fcp1
Podobno fabrycznie zalecany klej jest drogi - czy mozna uzyc jakiegos normalniejszego kleju który klei guma-metal?
czołem
Klej do tulei kosztuje ok 30 pln.Nie wiem czy to drogo :fcp2
res motors dealer forda w rzeszowie za tyle sprzedaje
czołem
Klej do tulei kosztuje ok 30 pln.Nie wiem czy to drogo :fcp2
res motors dealer forda w rzeszowie za tyle sprzedaje
No to mi w sklepie gdzie kupowałem części powiedziano że 200zł i dlatego go nie mają bo nikt go nie kupuje. Ale może ten za 200 ma logo forda a za 30 nie?
Jeżeli ASO go ma w ofercie to jest ich a nie p.Józka .Miał logo .
Przydał sie przy wymianie
TheTrooper 26-01-2007, 09:34 1. czy na trzeba ustawiać zbierzność po wymianie (pan z Abscar mówi ze nie, na forum ktoś pisał że tak)?
Miesiąc temu wymieniałem także wszystkie tuleje tylniej belki w MKIII w ABSCAR i sam koncówke drążka kierowniczego przód. Pojechałem odrazu zrobić geometrie i tył nie był rozregulowany tylko zbierznosc z przodu poszła. Więć po wymianie tulei nie mam potrzeby robić geometri albo zbierzności z tyłu.
1. czy na trzeba ustawiać zbierzność po wymianie (pan z Abscar mówi ze nie, na forum ktoś pisał że tak)?
2. czy ktos korzystał z zamienników tulei? Są troche tańsze i podobno bardziej wytrzymałe od oryginałów - choć jak sie dowiedziałem nie ma rozróżnienia na przód-tył tak jak w oryginałach.
3. Co daje uzywanie słynnego kleju do montażu? Czy jest on niezbedny - bo tu słyszałem różne opinie?
1. Wg ASO - TAK. Mnie ustawiali.
2. Mam oryginały - koszt wymiany jest stosunkowo duży do kosztu zakupu to PO CO RYZYKOWAC?
3. ASO "wprasowuje" tuleje na specjalnej maszynie - nie używa kleju - tak to powinno się odbywać.
dajcie spokój z tym klejem, wymontowanie i zamontowanie tylko na prasie poniewarz belka jest delikatna i sposoby młotkowe i wciskanie w imadle może uszkodzić belke i wtedy nawet słynny klej nie pomorze:)dla mnie klej to lipa , sam wymieniałem tuleje bez kleju i mam już 30 tyś km bez problemu ." więc zkoro niema różnicy to po co przepłacać :):)"
dajcie spokój z tym klejem, wymontowanie i zamontowanie tylko na prasie poniewarz belka jest delikatna i sposoby młotkowe i wciskanie w imadle może uszkodzić belke i wtedy nawet słynny klej nie pomorze:)dla mnie klej to lipa , sam wymieniałem tuleje bez kleju i mam już 30 tyś km bez problemu ." więc zkoro niema różnicy to po co przepłacać :):)"
OK, dzieki wszystkim za pomoc. Tulejki już wymienione (bez kleju) i przy okazji mocowanie amorów. Jest duzo lepiej, ale jeszcze coś czasami się odzywa na większych dołach. W wolnym czasie jeszcze spróbuję popatrzeć.
keimak, pewnie tuleja tylnego wahacza... Mam do wymiany też...
Witam.Wedlug zalecen Forda (pracuje w ASO)zawsze skladam na klej i zrobilem tu troche tych tulej i stosujac sie do ich zalecen jeszcze w mojej 5 letniej karierze nic mi nigdy nie wrocilo.Wiec panie krism prosze mi tu nie pisac takich smiesznych rzeczy bo tuleje mozna wymienic kilka razy w tej samej belce chyba ze ktos ma z tym problem a do montazu uzywam zawsze narzedzi specjalnych w tym przypadku kolkow ustalajacych.Ale kazdy robi tak jak umie :fcp2 A odnosnie geometri to napisalem ze lepiej ja zrobic,
|