Witam.

Ponieważ w różnych wątkach i z różnymi forumowiczami dialog niejednokrotkie schodził na temat szarpania przy przyspieszaniu, pozwoliłem sobie założyć nowy, gdzie proszę Was o opisywanie waszych problemów z tym związanych i to w jaki próbujecie je rozwiązać. Jest to temat rzeka na który na tym forum, mimo wielu godzin czytania, nie znalazłem rozwiązania a tam gdzie temat był poruszany wątek się urywa.

Pomóżmy sobie wzajemnie. Może w końcu się uda pokonać wspólną czkawkę naszych aut.


Zacznę zatem od siebie.

Co zauważyłem:

Auto kiedy jest zimne zachowuje się normalnie. Przyspiesza i spala (wg komputera tak jak trzeba) 6.7-6.9/100km. Po nagrzaniu zaczyna się. Zazwyczaj drgania (dławienia, zamulenia, brak przyspieszenia) odczuwam przy przyspieszaniu do 3 tyś obrotów. Wyżej jest lepiej ale też przy dobrym depnięciu trzęsie.

Co auto mi "mowi":

Na początku miałem błąd sterowania klapkami podciśnienia. - rozwiązania szukałem tutaj --> http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?p=1814499
Później bład P0301 (wypadanie zapłonu na pierwszym cylindrze - cokolwiek to znaczy) --> http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=142246
Dziś nie mam żadnego błędu mimo iż czasami specjalnie zmuszę auto do takiego dławienia że mało głowa mi nie odpadnie.

Co zrobiłem:

Zmieniłem zaworki sterowania podciśnieniem kolektora dolotowego. Troche to poprawiło (albo przynajmniej moja psycha tak to odbiera).
Wymieniłem świece na nowe oryginalne - gdzieś na forum radzili żeby zmienić odstęp elektrody- dla mnie to troche dziwne - skoro na zimnym chodzi to i na ciepłym też powinno, poza tym kupuje świece nowe, oryginalne, więc maja pasować a nie na dzień dobry kombinować z odległościami.
Wymianiłem filtr powietrza.
Wyczyściłem przepustnice - w tym temacie też nikt mi nie pomógł ... --> http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=202621
Cudowałem ze zmianą wężyków podciśnienia.
Zmieniałem cewki na świecach (miejscami) żeby uzyskać błąd np P0304 na którego podstawie obwiniłbym właśnie wadliwą cewkę.

Rezultat:

Może i troche lepiej ... jeźdze niedużo. Rano kiedy chlodno 30km i wtedy cała drogę jest ok. Wracam z pracy po południu kiedy jest cieplej i juz po 10-15km zaczyna się.

Póki co tyle. Jak coś odkryje, sprobuje, zobacze ... dam znak.

Witam.

Bylem u mechanika z tym problemem opowiedzialem mu co i jak,ale on tez rece rozlozyl. Powiedzial, ze mozna ewentualnie przepustnice przeczyscic. Kupilem preparat do czyszczenia przepustnic,sciagnalem filter powietrza z rura porzadnie prysnalem do sirodka (silnik musi byc goracy)odczekalem 5 min. nastepnie na odpalonym silniku, 4000 obr/min. i znowu pryskanie ok.1min. Trzeba odczekac 15 min.i mozna auto uzywac. Jazda probna zrobiona, jest duzo lepiej,ale objawy do konca nie ustopily. Moze bylo by lepiej przepustnice wykrecic i porzadnie wyczysci?,ale pozniej trzeba do ASO jechac i zkalibrowac(adoptowac).

Ja swoją wyciągnąłem i czyscilem benzyna. Pędzelek i naprzód. Ten krążek który się otwiera i zamyka jak się dało tak wyczyscilem. Może i preparat zrobiłby to lepiej, nie wiem. Nie rozkręcalem tego plastikowego dekielka w którym jest sterowanie. Tam też czyściles? Osobiście nie wyczulem żeby coś to pomogło. Jak teraz przepustnica pracuje jest pod linkiem wyżej.
Wczoraj wyskoczył mi komunikat o błędzie sterowania silnika. Dokładnie taki sam jest jak odepne przepustnice w czasie pracy. Jeśli chodzi a adoptowanie...gdzieś tu na forum wyczytałem ze adopcje się to samo.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

ale pozniej trzeba do ASO jechac i zkalibrowac(adoptowac).

Do 500km można czuć szarpanie, falowanie. Powinna się sama skalibrować, także ASO nie jest potrzebne

A dziś w drodze do pracy moje auto na maksa mnie zaskoczyło. Jadę sobie 90-100 km/h i nagle traktorek mi wyskoczył... Trochę mocniej przyhamowalem a tu nagle na kompie znany mi komunikat o awarii sterowania silnikiem i zmniejszenie prędkości.
Wyłączyłem, włączyłem po 10 sek i auto jak z fabryki. Oczywiście w komputerze zero błędów. I co Państwo na to? :-)

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Właśnie. Co prawda różne mogą być przyczyny w odniesieniu do benzyny i diesla. Ja kopię sie z problemem szarpania od początku tego tygodnia. Początek szarpanki rozpoczął sie z chwilą zatankowania zbiornika na full. Po przejechaniu 40 km przydławiło go na trójce, a następnie zadławiło go w całokształcie. Obecnie motor pali bez problemów, "kuleje" nieco na wolnych obrotach, jednak nie gaśnie. Również mimo wszystko przyspiesza, ale totalnie trzęsie nim w ramach właśnie przyspieszenia. Ujmując gazu nieco ustają te drgania. Mechanior postawił diagnozę - złej jakości paliwo. Nakazał - wyjeździć paliwo, dodać butelkę ulepszacza do diesla, dotankować "dobrego" paliwa i będzie git. Przejechałem ok. 300km dotankowałem i wlałem ulepszacz. NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO, niestety. Liczę, nie chcąc wykonywać nerwowych ruchów, że jesli to kiepskie paliwo, wyjeżdżę pozostałą jego ilość i być może się to zmieni.

Auto kiedy jest zimne zachowuje się normalnie. Przyspiesza i spala (wg komputera tak jak trzeba) 6.7-6.9/100km

masz 1.8 benzyne i takie spalanie??? kurde u mnie na zimnym po mieście to jest 13l/100 w trasie przy spokojnej jeździe pali jakieś 7-8

Zatankuj na schelu v power przeczysci ci układ i innego nie bedziesz juz chcial wlewac. Ja jak wleje to co 3 tankowania go wlewam i powiem ze silniczej jak marzenie chodzi ale ja nim na dlugich trasach smigam. 30 tys od lipca zeszlego roku bez problemow z silnikiem za to zawieszenie

Tak w trasie mam przy naprawdę równej jeździe. W mieście juz idzie więcej. Średnio wychodzi mi ponad 8 według tego co pokazuje komputer. Zima pewnie było jeszcze więcej. Ogólnie mam lekka nogę...czasami może nawet za lekka. Za to żona nadrabia :-). Co do szarpania mixol....z doświadczenia radze nie liczyć na cuda. Chociaż życzę obyś miał rację. Ja tankuje na Bliskiej. Posłucham pcrb i zaatakuje lepszego. Zobaczę co i jak.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

A ja już poradziłem sobie z problemem. Informuję więc może komuś się przyda w podobnym przypadku. Nie jakość paliwa, zapchany filtr paliwa, dpf, czy egr itp. Winnym szarpania autem i braku mocy była uszkodzona kostka przy wtrysku, a konkretnie jej złącze ( pin ). Usterka usunięta. Auto mknie, aż miło.

No to gratuluje rozwiązania problemu i dzięki za info. Jak rozwiązałeś problem? Jakieś czyszczenie styków płynem do tego przeznaczonym czy w ogóle miałeś urwany kabel? Pytam żeby inni jak coś mogli na to zwrócić uwagę. Nie jest łatwo wyczuć że wtyczka jest walnięta.

Mnie wczoraj wyskoczył błąd P0304 i prawdę mówiąc ucieszyłem się z tego powodu. Wcześniej miałem P0301 (wypadanie zapłonu 1 cylindra) i zamieniłem cewki miejscami z 4 ... błąd jakby potwierdzał uszkodzoną cewkę. Kupię inną i zobacze ... może się w końcu uda.

Mój fachman de facto pracujący niegdyś w ASO Forda po otwarciu maski i zdjęciu osłony silnika jako właściwie pierwszą czynność wykonał sprawdzenie mocowania kostek/podłączenia pod poszczególne wtryskiwacze. Już po nieznacznym dociśnięciu podłączenia do wtrysku od strony akumulatora auto zaczynało pracować właściwie ( równo ) na biegu jałowym. Prawdopodobnie to częsta przypadłość 1,6 TDCi i diagnoza okazała się trafna. Tak więc styk dostał nieco czymś na bazie WD 40 ( niestety nie wiem dokładnie co to był za specyfik ) a poza tym metalowa wpinka wewnątrz kostki została nieco dogięta, aby lepiej trzymała po wpięciu we wtrysk. Mój mechanior wykonał także diagnostykę komputerową - ale dopiero po naprawie kostki ( nie przed z uwagi na niemożność odpalenia laptopa). Zero błędów.

Rozumiem. Tak czy inaczej fajnie ze masz problem za sobą :)
Wiesz moze jeszcze jak się liczy cylindry w tym aucie? Normalnie od lewej do prawej? Muszę u siebie określić który to 4 cylinder :D

Niestety nie wiem jak z numeracją. Logiczne wydaje się od lewej do prawej. Może inni koledzy podpowiedzą.

Jeden mówi o dieslu Drugi o benzynie :>
Wystarczy zdjąć podczas pracy silnika wtyczkę od wtryskiwacza i wywołać sztucznie błąd wypadania zapłonu. Wtedy będziesz wiedział który odłączyłeś i który wykazał błąd:one:

Kolejność cylindrów liczy się od strony od której jest rozrząd

Dzięki romi_16 za info. Mick1973...akurat z dziś z nudów czytałem książkę "naprawiam i coś tam".. Tą która pewnie ma każdy i piszą że takie zabawy mogą zakończyć się awaria kompa. Wiem...że tak się robi bo sam tak robiłem :-P jednak nie potrzeba mi na tą chwilę dodatkowych atrakcji z tym autem.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Witam.

Chyba mogę się pochwalić zakończeniem mojego problemu. Po wszystkich w/w działaniach mających na celu zlikwidowanie dławienia się mojego auta w końcu wygrałem. Zmiana cewki na jednej ze świec rozwiązało problem. Jeśli ktoś miał błąd 0301 do 0304 patrzeć i podejrzewać cewke :)

Witam! Ja tez uporalem sie z problemami szarpania na 1 lub 2 biegu,lekkiej wibracji silnika na biegu jalowym, dlawienia podczas ruszania, skakania obrotow 750 do 810 obr/min. i poprawilo sie przyspieszenie czasmi bylo gorsze. Wymienielem kable zaplonowe. Wreszcie wszystko ok.mam nadzieje ,ze na dlugo.:razz: Pozdrawiam:)

Witam! Ja tez uporalem sie z problemami szarpania na 1 lub 2 biegu,lekkiej wibracji silnika na biegu jalowym, dlawienia podczas ruszania, skakania obrotow 750 do 810 obr/min. i poprawilo sie przyspieszenie czasmi bylo gorsze. Wymienielem kable zaplonowe. Wreszcie wszystko ok.mam nadzieje ,ze na dlugo.:razz: Pozdrawiam:)

A jakiej marki te kable kolega założył?A stare po jakim czasie/przebiegu padły?

Witam. Też mam podobne objawy i dodatkowo zauważyłem że światła mrugaja w rytm nie równej pracy silnika i teraz nie wiem od czego zacząć czy od cewek czy tych wtryskow

Witam. Kable Firmy BERU.A czy byly wimieniane wczesniej? tego nie wiem, Fordinio mam od marca i tylko jak kupilem to mialem te problemy. Auto od pierwszego wlasciciela ,bylo caly czas servisovane,ale w ksiazce nie ma zadnej wzmianki,zadnych napraw nic nie bylo.Dzwonilwm do servisu ,pytalem to tylko hamulce robili(klocki itd.) standard: oleje filtry.Ja zrobilem 5000tkm. wymienialem kable przy 95000tkm.wczesniej tez wymienilem swiece na BERU Tytanium. Narazie wszystko funkcionuje jak nalezy:) Pozdrawia.

Witam. Mój c-max też zaczął szarpać głównie na gazie po rozgrzaniu silnika. Brak błędów, wymieniłem filtry instalacji gazowej, filtr powietrza i świece - nic to nie pomogło. Kupiłem też nową jedną cewkę. Jeśli nie będzie poprawy, to bedę ją przekładał na kolejną świecę. A jak to nie pomoże to poczekam na jakieś błędy :p

Dzisiaj rano odpalilem c-max i prawie zgasl,obroty spadly do ok.450 obr/min i zaraz wzrosly,jadac na 2-gim biegu zadlawil sie.Jak puscilem gas to sobie pojechal pare metrow po ok. 2 sec.zareagowal i zwalnil. Ma czasem takie napady.Np. Jadac na urlop zaladowany rodzinka i bagaze gnal na autostradzie 200km/h. A nastepnym razem ledwo 180km/h na pusto,cos nie tak. Co to moze byc? Mechanicy tez nie wiedza.

u mnie zapowietrzony bak. gdzieś przy silniku jest zaworek odpowietrzający bak.
na komputerze wykryto problem z zaworkami podciśnienia. po odblokowaniu zaworka błędy zniknęły max już nie szarpie

Witam,
Mam podobny problem, C-Max 2003 1.8 benz. - szarpie przy przyśpieszaniu. Czy ktoś jest w stanie polecić jakiegoś dobrego specjalistę w Warszawie/okolicach ew. Lublin. Niestety nie mam możliwości i czasu na szukanie przyczyny awarii na własną rękę. Będę wdzięczny za każdą podpowiedź. Może któryś z forumowiczów mający podobny problem skorzystał z usługi jakiegoś ogarniętego mechanika...

zmieniać swiece a jak szarpie dalej to kpl cewek a nie pojedyńczo; z ubytkiem mocy i szarpaniem tez związana jest przepustnica.

Czy istnieje możliwość sprawdzenia cewki? Chodzi mi o jej paramtery, test poza układem silnika.

Witam, potrzebuje pomocy gdyż nie mogę sobie sam poradzić z moim fordem c-maxem 1.6 tdci 109 km 2004 rocznik. Przy obrotach w przedziale od 1600 do 2000 auto bardzo często przerywa na krótko tak jakby się zadusiło, w momencie zadławienia pojawia się chmurka czarnego dymu. Ta sytuacja pojawia się przeważnie przy spokojnej jeździe głównie przy prędkości 80-90 km/h trzymając gaz w jednej pozycji czyli przy równomiernej jeździe. Dziwne jest to że przy dynamicznej jeździe i ostrym wchodzeniu na obroty samochód jedzie idealnie bez żadnego szarpania. Sprawdzałem go na komputerze i nie ma żadnych błędów. Proszę o pomoc i fachową poradę.

masz 1.8 benzyne i takie spalanie??? kurde u mnie na zimnym po mieście to jest 13l/100 w trasie przy spokojnej jeździe pali jakieś 7-8

U mnie jest podobnie
6-7 litrow to spala jak jedziena lawecie :razz:

1.6tdci spala mi okol 7,5-8 po miescie na trasie okolo 6,7. Co do szarpania to mialem to samo, wymienilem EGR i szarpanie niby ustalo, ale jeszcze ma problem z ruszaniem na jedynce albo ja nie potrafie nim ruszac...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mój spala w trasie okolo 4 do 4,5 litra, na miescie do 6 . Też zaczęło sie szarpanie i dławienie więc dorobiłem z blachy zaślepkę na rure do egr, zaślepiłem i ... śmigam aż miło:) Autko znowu żyje, nie dławi się i nabrało mocy :)

Witam,
Opisywałem już na tym forum moje problemy z szarpaniem przy przyspieszaniu :
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=226172&page=6
W moim przypadku pomogło dobrej jakości paliwo.
W połowie drugiego zbiornika V Power 98, coś się przeczyściło i odczułem to od razu przy przyspieszaniu.
Od tamtej pory nie odczułem żadnych problemów z szarpaniem czy czkawką.
Silnik pracuje równo i chętnie wchodzi na obroty.
Jest to godne sprawdzenia zanim wdacie się w koszty.

Mam podobny problem,nadal niestety.
Focus 1.6 tdci,bez różnicy na jakim biegu jesli dodam gazu to szarpie,jesli sie wkurze,zredukuje i dostanie po garach to nie przerywa.
Kolejna sprawa,bardzo mozliwe ze powiązana(winowajca)to na jałowym slysze brzeczenie/jakby blacha obijała sie,podejrzewam troche turbine,kiedy wrzucam bieg i przyspieszam to halas ustaje,dźwięk lokalizuje jakby przy turbinie lub glebiej,aha no i kiedy jade i sie zatrzymam to dzwiek stopniowo w kilka sekund cichnie prawie całkowicie.
Kiedy jest zimny jest jakby troche lepiej
Wyczytawszy na forum,podejrzewam;
swiece,przepustnice,cewki(jesli w dieslu moze byc to przyczyną),cos z turbiną,moze nawet sprzęgło.
Mam błędy:
0098 podobno naprawione,jakis kabelek nie stykal
0335
1577
0220
1936
1935
0339
1955 czujnik kąta skrętu,to wiem jak i co
1900
Mechanik wymienil zawor cisnienia paliwa,jeden dzien bylo w porządku a pozniej znow tragedia.

Witam, mam ten sam problem auto szarpie przy dodaniu gazu z niskich obrotów podczas jazdy po nagrzaniu, zero błędów, dzisiaj zrobiłem ponad 200 km samochód szarpał a pod koniec nawet szarpał na wolnych obrotach na światłach, myślałem ze wyskoczy jakiś błąd, a tu nic, obstawiam cewki, jedna wymieniona rok temu, również szarpał, ale wtedy wyskoczył błąd nie wiem co dalej robić,czy jest możliwe że cewki pomimo braku błędów

problem rozwiązany, nowe cewki założone, zero szarpania, wniosek - pomimo wadliwych cewek zero błędów, zmienione cewki prawdopodobnie od nowości, przebieg 204 tys., przy zmianie cewek dwie były wyraźnie nagrzane.

Witajcie. Postanowiłem i ja conieco napisać.Swojego cmaxa kupiłem dwa lata temu w Niemczech bo tam pracuję, przebieg miał 60kkm,1.8 benz+ gaz zamontowany w salonie od nowości. Chodził fajnie ale po roku zaczęło się falowanie obrotów najpierw nieznaczne, a potem doszło do tego że gasł na każdej krzyżówce:) w grudniu 2016 podczas jazdy do PL, jakieś 200 km od domu zaczął pracować na 3 cylindrach. Jakoś się dowlokłem i po znajomości bez kolejki trafił do (tfu) ASO. Okazało się że luz na zaworach max 0,05. Mówiłem żeby zrzucili głowicę, a oni że nie, wyregulują luz, zmienili świece na oryg. i jedną cewkę. Koszt 2500 efekt... żaden. Zarobili grosza trochę i stracili klienta na wieczność. Drugi warsztat- regeneracja głowicy, pierścienie, uszczelki itp kolejne 3700 ale za to efekt pierwszorzędny. Oczywiście po remoncie wymiana filtrów gazu i regulacja. Autko miało wtedy 94kkm. Ogólnie jest dobrze ale zauważyłem że czasem jednak obroty trochę skaczą i to bez znaczenia czy Pb czy LPG. Nawet raz czy dwa zdarzyło się że zgasł podczas parkowania. Przepustnica wyczyszczona, chciałem jeszcze zobaczyć co z tym podciśnieniem ale nie mogę namierzyć tych przewodów. I jeszcze mam pytanie czy w tym silniku może być EGR jeżeli tak to gdzie? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie

Rozumiem. Tak czy inaczej fajnie ze masz problem za sobą :)
Wiesz moze jeszcze jak się liczy cylindry w tym aucie? Normalnie od lewej do prawej? Muszę u siebie określić który to 4 cylinder :D
Zawsze od rozrządu. Przynajmniej tak mi zawsze powtarzali...

witam :)
ja tez jestem w trakcie walki z szarpaniem przy przyszpieszaniu i nierówną pracą silnika do tego wysiadł altek i wyje rolka napinacza :(
Aktualnie jestem po demontażu klapek (tukły się strasznie ) i czyszczeniu przepystnicy (zdemontowana wyczuszczina z obu stron + demontaz dekielka i nasmarowanie kółek )
nie bardzo pomogło :(
Kupiłem nową cewkę zeby pozamieniać je miejscamia i co się okazało świeca na 4-tym cylindze utopiona w oleju kupiłem zestaw uszczelek i zrzuciłem pokrywe zaworów a tu szok !!!
świece z 1 i 2 cylindra wykręcilem palcami 3 ok z 4 musiałem wypompować olej ( dziwie sie ze wogóle jedziło to moje autko zero komunikatów o błedach w tescie zegarów tylko D900 )
dziś założyłem nowy komplet świec , uszczeki do pokrywy , nową rolkę napinacza i wyciągnołem padnientego altka jutro wkładam nowego składam wszystko do kupy i zobacze czy to pomoże ....

- gdzieś na forach doszukałem sie info żeby sprawidzć pedał przyspieszenia lubią sie ścieszki wycierać w jego potencjometrze w górnym zakresie

Witam wszystkich. Moze ktos juz spotkal sie z takim objawem i zna rozwiazanie tego problemu.Począwszy od przyśpieszania od biegu drugiego do biegu piątego to znaczy w sytuacji gdy auto juz jedzie to naciskając bardzo delikatnie pedał gazu jest zdecydowane odczucie przyspieszania samochodu, natomiast im bardziej wciskam pedał gadu tym bardziej czuje,ze samochód zaczyna "zamulac" tak jak by tracil moc. Nauczylem sie juz ze na autostracie np na czwartym biegu czy na piatym naciskam naprawde bardzo delikatnie pedal gazu i czuje ze auto zaczyna przyspieszac a gdy wciskam pedal gazu bardziej to auto niby tez przyspiesza ale jakies takie ociężałe, zamulone.Pedał gazu sprawdzałem na kompie i linia jest równiutka/ rosnąca wiec to chyba nie wina pedału gazu

W swoim 2.0 Duratec,u też mam takie delikatne szarpanie (czkawkę). Odczuwalna jest po dłuższej jeździe (minimum 50km). Na LPG jest to bardziej odczuwalne niż na PB. Dodatkowo jak zatrzymam się na światłach to przy ruszaniu potrafi się zadławić. Żadnych błędów nie pokazuje. Kupiłem cewkę i podmieniałem kolejno i nie było różnicy. Jak bym miał możliwość chciałbym od kogoś pożyczyć i sprawdzić. Bo kupować komplet żeby tylko sprawdzić to mnie nie bawi.

A podtlenek LPG to wam nie bruździ?
Na test zegarów nie patrzcie. Fajne toto ale raz mi się tam błąd pojawił (D900 to błąd zasilania ścieżki CAN - brzmi strasznie, ale jest powodowany przez. .. wyłączenie kluczyka ;) )

Do sprawdzenka
Zaworki podciśnieniowe sterujące klapkami w dolocie. Pomiar rezystancji choćby, tylko nie znam wartości żadnych.
Klapki w dolocie? Niedomykajace się, albo zacięte... tylko bez zdjęcia całego koletora, nic się nie wskóra.
Przepustnica? OBD -> sprawdzenie danych jakie spływają z czujników położenia przepustnicy jakie Volty i czy zmieniają się w miarę proporcjonalnie do wciskania pedału gazu - działa i na zgaszonym silniku.

Mój miał czkawkę od fabryki (2004r 1.8Benz) więc istnieje ryzyko że to kwestia ch**** oprogramowania sterownika silnika a dokladnie map zapłonu... aktualizacja?
Tylko za jaki piniondz...?