Zobacz pełną wersję : Miał ktoś styczność z Roverem 75? Potrzebuję opinii ;)


wydra
17-05-2014, 20:43
Siema

Czy ktoś z fordomaniaków jeździł/posiadał Rovera 75? Potrzebuję rzetelnych informacji, bo tato strasznie się napalił na ten samochód. Diesel odpada, z tego co wyczytałem benzyny 1.8 słabe i padają uszczelki pod głowicą. Wybór padł na 2.0 lub 2.5 V6.

Wypatrzył sobie ten egzemplarz:
http://otomoto.pl/rover-75-jedyny-68000-km-C32527596.html

Ja tam nie wierzę ani w ten przebieg, ani starszą osobę, ale wnętrze nie jest jakieś przeorane, z zewnątrz też się kupy trzyma (przynajmniej na zdjęciach).

Czy ktoś coś podpowie? Doradzi ;) będę wdzięczny ;)

Undercover
17-05-2014, 20:53
Wyder - znajomy kupił jakiś rok temu takiego. Teraz buja się z oglłoszeniami na jakimś tam portalu ogłoszeniowym ;)
Pytałem go czemu sprzedaje - odp. bo już ma go dosyć. Niby części drogie, niby słabo się trzymają zamienniki...
Ale... o moim miśku też tak mówili i okazało się nie prawdą ;) Podpytaj może na jakimś forum Roverka ;) Może akurat trafi się coś wygodnego i mało zawodnego (przebieg to chyba 1 z przodu ale auto ok )

wydra
17-05-2014, 21:05
Przebieg to na bank jest przekręcony o jedną małą bańkę ;)
Na forum roverów też już zapytałem ;) W sumie ojciec kupił fiata w rzadkim dieslu 2,4TD z pełną elektryką to powinno się wszystko w nim sypać a 3 lata w zasadzie bezawaryjnej jazdy ;) Co do cen do się dowiedziałem, nie ma strasznego problemu z częściami, zamienników sporo, wiadomo nie tyle co do fordów, ale można coś cenowo wyrwać.
Mi samemu się to auto podoba, dla mnie to taki junior jaguar :)

Przemo1903
17-05-2014, 21:24
Osobiście odradzam zakup rovera 75. Znajomy ściągał je z Anglii na części i zbyt miał straszny. W tych samochodach psują się czasem takie pierdółki o których się nawet nie wiedziało. Wahacze przednie bardzo szybko się wybijają nawet te markowe zamienniki, zobacz jaki jest koszt sprzęgła i wysprzęglika, padają tam również wentylatory z przodu. Są pewne części, które nawet w używce nie są dostępne bo zaraz się sprzedają, inne nietypowe rzeczy to np łożyska mcphersona z przodu i poduszki pod amory z tyłu

wydra
17-05-2014, 21:30
Ze sprzęgłem to z tego co mi wiadomo głównie problem miały diesle. Wadliwe wysprzęgliki użytkownicy zamieniali na klamoty z innych modeli. Tato nie robi jakiś wielkich przebiegów, w sumie 90% jazdy to 20km dziennie po prostej, niedziurawej drodze krajowej, także nie powinno być tak źle. Pojedziemy zobaczymy ;)

Mediana
17-05-2014, 21:34
Nie kupuj Rovera.......

M...

wydra
17-05-2014, 21:40
Nie kupuj Rovera.......

A coś więcej?

Forfiter2012
17-05-2014, 22:42
U mnie ma jeden gość w pracy. 2 razy w tygodniu pomyka trasę 450 km w jedną stronę i jeździ auto żyje fortuny na naprawy nie wydaje z tym że on ma diesla. Akurat tak się składa że też mam auto z 2.4 jtd fiata i też naprawdę narzekać nie mogę dodatkowo automat więc auto powinno kosztować fortunę i jeździć okazjonalnie a tak nie jest :D

Marek
18-05-2014, 07:05
Jak kupowałem peugeota to też na forum niektórzy pisali,że rozsypie się na elementy i jakoś się nie sprawdziło :P

Jak kupisz w dobrym stanie to pojeździsz i sam Wyder chyba miałeś okazję się już przekonać :)

Co do rozbierania aut to jest na to po prostu zbyt.
Dla porównania escorta kilka lat temu rozebrałem to graty(80%) w miesiąc znalazły nabywców.

czeslaw555
18-05-2014, 07:58
ale tego Rovera lepiej nie kupować, bo ten akurat był montowany w Chinach ,lepiej poszukać z montowni w europie. Auto niby to samo ale jest różnica skąd pochodzi. Poznać skąd pochodzi można po tyle auta

http://www.fotoszok.pl/upload/8e20935f.jpg

pit76
18-05-2014, 08:11
Rozumiem ze znaczek na klapie to chinol?

czeslaw555
18-05-2014, 08:12
tak :)

RedFord
18-05-2014, 09:14
Nie kupuj, koleżanka się napaliła, kupili. Piękne wnętrze, piękny lakier....ale pod maską....ciągle stoi u mechanika. Sprzęgło, głowica i wiele innych. Drogie części. Poszedł na sprzedaż. Mam nadzieję że się sprzeda.

wysłane gołębiem z Latającego Holendra ;)

wydra
18-05-2014, 14:26
W chinach były produkowane od 2007, także wątpie żeby to był chinol.

Poza tył, ma taki sam jak 99% aut w ogłoszeniach.

KrisW
18-05-2014, 16:33
U mnie w rodzinie mają tylko że z tym 2.0 dieslem. Auto jeździ w długie trasy. 2 razy w tygodniu po 400 km. Nic się nie dzieje. Kiedyś się nim przejechałem i stwierdziłem że fajne autko. Ładnie ciągnie, silnik cichy. komfortowe zawieszenie. Dobry stosunek jakości do ceny. A psuć się może każde. Zależy jak się trafi.

jaces
18-05-2014, 20:23
Ja miałem prawie 3 lata, z tym że diesla (silnik z BMW), a mój dobry kolega w tym samym czasie miał MG ZTT (usportowiona wersja 75). Auto awaryjne jak każde inne i jeśli chodzi o części to również ceny zbliżone do innych. Przez te 3 lata użytkowania najdroższa naprawa jaka była to pompa sprzęgła oryginał kosztował 800zł (przypadłość tylko w dieslach z manualną skrzynią). Oprócz tego auto jeździło bezproblemowo. Plusem tego auta jest często dobre wyposażenie no i komfort jazdy klasy premium. Minusem tego auta są trochę dziwne niektóre rozwiązania techniczne, no to i to że często boją się go mechanicy, chociaż bezpodstawnie. Kolejnym minusem jest właśnie sprzedaż takiego auta, ja się z tym męczyłem prawie pół roku ale jak już się znalazł kupiec to dwóch w tym samym czasie. Jeśli chodzi o benzynę to 2.0 i 2.5 są już V6 i dosyć sporym problemem jest wymiana rozrządu (trzeba sporo rozebrać silnika a to już trochę kosztuje). Generalnie ja byłem z auta zadowolony a osoby, które odradzają ci to auto to chyba nigdy nie mieli z nim do czynienia.
A i dla uspokojenia Rover 75 nigdy nie był produkowany w Chinach. Po przejęciu firmy przez chińczyków nie mieli oni prawa do nazwy Rover i klony Rovera 75 nazywały się Roewe 750 (były trochę inne jak oryginały).

wydra
18-05-2014, 21:00
Dziękuję bardzo za opinie ;)
Widzę, że historia podobna jak z alfą romeo, wszyscy narzekają - nikt nie miał :D

TOMAS
18-05-2014, 21:07
Widzę, że historia podobna jak z alfą romeo, wszyscy narzekają - nikt nie miał

Chcesz to Ci podam numer telefonu do takiego co miał, tylko nie przyjmuję reklamacji że ucho Ci zwiędło. Auto miał od nowosci z salonu

wydra
18-05-2014, 21:15
Tomku, chyba Ty miałeś alfę 159, czy mi się wydaje? :D

TOMAS
18-05-2014, 21:17
Ja a w życiu :D :D znajomi mają 2x159, 1xGT, 1x156 i powoli zaczynają narzekać, a to turbo, a to dwumasa :D :D :D :D a na początku złego słowa nie dali powiedzieć

wydra
18-05-2014, 21:29
Aaa to chyba mi się coś pomieszało, pamietam jak gdzies kiedyś pisałeś na forum, że jak alfa to tylko 159, to myślałem, że miałeś :P

luksw
18-05-2014, 21:48
Cześć
Jechałem kilka razy Roverem 75 i do czasu kiedy tego nie robiłem to też byłem bardzo napalony na ten samochód. Od jakiegoś czasu jeździ takim mój szwagier i odnoszę wrażenie że częściej jest u mechanika niż nim jeździ. Wymieniał już sprężyny w zawieszeniu (bo pękły) chłodnicę, jakieś elementy w skrzyni i coś z kolektorem dolotowym. Poza tym jak kiedyś jechałem w nim z tyłu to czułem się jak na statku. Dla osób o słabym żołądku choroba lokomocyjna gwarantowana.:)
Tak więc ODRADZAM

Forfiter2012
19-05-2014, 09:58
Z AR to jak z żoną: masz piękną ale chorą, zamienisz na zdrową ale brzydką? :D To auta dla entuzjastów mają sporo wad (nie mówię o awaryjności) ja tam bym nie oddał za nic. Chociaż do codziennej jazdy mam Focusa :D Nie wiadomo czy AR będzie chciała jechać do pracy w tym samym czasie co ja :D

jarhel74
19-05-2014, 19:49
Ja mam "w rodzinie" AR 159, kolega ojca miał AR159 (miał, bo mu ją skasowali- niestety szkoda całkowita) i nikt nie narzeka/ał.
A z tym roverem to pewnie jak z każdym innym autem- jak dobrze trafisz będziesz zadowolony, jak auto okaże się odpicowanym zajeżdżonym struclem, będziesz się bujał po mechanikach.
Znam takich co przesiedli się z mondeo 2.0 tdci na lagunę 2.0 dci i uważają to za najlepszą decyzję w życiu :mrgreen:

wydra
28-05-2014, 19:50
Czasem dobrze przeglądnąć ogłoszenia z zagranicy.

Konkretnie ten egzemplarz został kupiony w Berlinie za 999e z przebiegiem 220tys (w ogłoszeniu 86tys) i uszkodzonym sprzęgłem.

RedFord
28-05-2014, 20:39
Ten internet, nic się nie ukryje.

jarhel74
29-05-2014, 11:36
Doliczyć koszty transportu, naprawy sprzęgła, itd, to handlarz wcale dużo nie zarobi. Jak na 2000r w takim aucie 220kkm to i tak nieduży przebieg. Handlarz chciał pewnie 186, a korektor się pomylił :mrgreen:
Sam napisałeś,że w przebieg nie wierzysz.

Atlis
29-05-2014, 11:48
Znajomy miał Rover 75 w dieslu (2.0 od BMW). Auto wtedy ciekawe stylistycznie, problemów z tego co pamiętam jakoś specjalnie z autem nie było, sprzedał po kilku latach i kupił Passat, teraz śmiga Jaguarem XF. Chyba nie było z tym angolem tak fatalnie, skoro do niego wrócił.

Jak sam już się przekonałeś, sztuka kręcona, co było do przewidzenia...

wydra
29-05-2014, 14:33
Doliczyć koszty transportu, naprawy sprzęgła, itd, to handlarz wcale dużo nie zarobi

Utargował pewnie jeszcze ze 100e, przywiózł na lawecie - z berlina to całkiem niedaleko, wymienił pompke sprzęgła na allegrową za 300zł i ogień, prawie 3k narzucone :D

Trzeba było zostać handlarzem :D

jarhel74
29-05-2014, 15:30
Auto 3800zł (900 euro), laweta -ok 500zł za paliwo (Wałbrzych-Berlin ok 700km przy spalaniu lawet ok 13l/100km), 300zł sprzęgło (tak jak piszesz).Razem 4600 zł.
Też będzie musiał opuścić min do 6500zł (z uwagi na niesprzedawalność tego modelu bardziej stawiam, że zejdzie do 6 tys). Zostaje 1900 zarobku (lub 1400 zł)
Nie wiem , czy opłaty były zrobione, bo ogłoszenie nieaktywne.
Nie wiadomo też , jak sprzedaje - legalnie czy na Niemca. Jeśli na legalu musisz odliczyć jeszcze daninę do US. I za skręcenie licznika też musiał zapłacić ;)
Mi jakoś 3 tys nie wychodzi.
Kiedyś handlarz powiedział mi, że na aucie MUSI mieć min 2,5 tys zarobku, bo inaczej się w takie auto nie pcha. Moim zdaniem ten sprzedający akurat dużo nie narzuca.

cieszynn
22-06-2014, 20:35
Jeśli to kogoś interesuje, to posiadam spis napraw takiego rovera 75:
https://drive.google.com/file/d/0B6rRsLvZq4qsVGFmMEh0STNZbjQ/edit?usp=sharing

mam nadzieję, że można odczytać.

wydra
22-06-2014, 20:46
Dzięki ;)

Jednak klamka zapadła. Będziemy kupować rovera, na razie jesteśmy w fazie poszukiwań ładnego egzemplarza ;) Bez napinki ;)