Zobacz pełną wersję : Opinie użytkowników na temat Millers oil


lukaszs
19-05-2014, 21:13
Ciekawia mnie spostrzeżenia na temat stosowania oleju Millers oil uzytkownikow forum.

Ja wlalem do mojego Millers Oils EE Longlife Eco 5w30 i samochod nagle zrobil sie cichszy, przyjemniej w kabinie.Tak jakby dodawali do niego ceramizery:> Jestem mega zadowolony.

http://www.millersoils.pl/produkty/premium-samochody-osobowe/oleje-silnikowe/ee-longlife-eco-5w30/

Tomciooo
19-05-2014, 21:29
Ja też przy zmianie wybrałem millers taki jak piszesz. Różnicy specjalnie nie odczuwam, ale alternatywa to syf od forda lub shelle i inne mobile bardzo często podrabiane niestety.

Dlugi1
20-05-2014, 09:09
Dlaczego od Forda to syf?
Przejechane 147kkm, z książki wynika że na fordowskim, sam wymieniałem już drugi raz (po przejechanych 11kkm). Kazałem mechanikowi sprawdzić tę nieszczęsną śrubę z sitkiem na zasilaniu smarowaniem turbiny - sitko czyściutkie.
Olej tańszy niż używam do Punta (4l Lotos syth za 100PLN vs fordowski 5l za 90PLN).
Dlaczego mam nie wymieniać częściej tylko czekac jak niektórzy do 20kkm?

damianisko5
21-05-2014, 07:31
W rodzinie 2 benzynowe Focusy zalane Millers Oils EE Longlife Eco 5 . Jeden silnik to 115Km 1,6 ti-vct - oleju nie ubywa a poranny rozruch bez klepania. Jesteśmy zadowoleni. Wcześniej silnik 1,6 100 KM. zalany Motulem Eco-Nergy. i wszytko super OK. Polecam

jacekn8
02-12-2014, 18:31
Też od wczoraj jeżdźę na Millersie. Silnik 2.0 TDCi przebieg 220 tyś. Auto do 160 tys było serwisowane w ASO, później trafiło do mnie i też jeździłem na Formule F. Silnik przepłukany płukanką od Liqui Moly i włany Millers EE Longlife ECO z Nano drive. Wnioski ? Niby nie zauważyłem że silnik pracuje ciszej, ale zauważyłem inną zaletę. Otóż nawet przy mrozach po odpaleniu silnika wczesnym rankiem dosłownie po 30s silnik pracuje jakby był ciepły, tzn płynnie wkręca się na obroty i nie pracuje tak topornie jak na Formule F. Ogólnie doszedłem do wniosku, że warto było. Następnym razem będzie Millers EE lub troszkę tańszy FX bez nano drive, ewentualnie Motul Specyfic Ford 913C. W każdym razie napewno nie syf od Forda (czyli z tego co słyszałem to jest to Castrol).

juri2069
02-12-2014, 19:46
Jeśli by to był syf to dlaczego ford zaleca lanie tego oleju ( no i leje na serwisach ) od kilkunstu lat?? Bo jest taki jak inne normalne oleje ( oczywiście nie mówie o olejach do wyścigowych aut o podwyższonych parametrach bo nie ma takiej potrzeby lania takiego oleju) Mondeo, focus to normalny samochód.

napewno nie syf od Forda
Niby nie zauważyłem że silnik pracuje ciszej
różne te zeznania
przy mrozach po odpaleniu silnika wczesnym rankiem dosłownie po 30s silnik pracuje jakby był ciepły
Przy " mrozach " po 30 sek mój ford też normalnie się sprawuje jakby był ciepły ( Olej Castrola fordowski )
A co to przeszkadza że przy mrozach przez chwilke pracuje inaczej ?? To znaczy że fordowski to syf ?


A propos....
Też od wczoraj jeżdźę na Millersie
przy mrozach po odpaleniu
takież mamy mrozy.... ho hooooo

Bez urazy - krytykujecie normalny olej zalecany przez producenta bez konkretnego powodu.

jacekn8
02-12-2014, 20:22
różne te zeznania
Czyli jak olej nie jest syf to silnik musi pracować ciszej ? bo tak to rozumiem


A co to przeszkadza że przy mrozach przez chwilke pracuje inaczej ?? To znaczy że fordowski to syf ?
Dzięki Millersowi ta "chwilka" to zaledwie 30 s. W przypadku Formula F "chwilka" trochę dawała o sobie znać


takież mamy mrozy.... ho hooooo
-6 wystarczy aby zobaczyć różnicę pomiędzy prawdziwym syntetykiem a chwytem Syntetic Technology


Bez urazy - krytykujecie normalny olej zalecany przez producenta bez konkretnego powodu.
A nie wolno nam ? Nikt nie broni, więc piszemy zalety. Bez urazy, ale raz na 15 tysięcy km chyba właścicielowi korona z głowy nie spadnie jak wleje porządny olej, a nie "normalny" olej. Bez konkretnego powodu ? Są ludzie dla których powody które podałem są wystarczające.

Atlis
02-12-2014, 20:29
Nie wiem czy Castrol, który leją w fabryce lub ASO jest o wiele lepszy od Millersa, ale ja mam auto po strojeniu i nie chcę ryzykować fuckup, więc go leję. Pozatym wychodzi tyle samo co Castrol brany z ASO, więc nie ma co się zastanawiać. Przed każdą wymianą idzie też płukanka Millersa.

juri2069
02-12-2014, 20:31
Dobra skasowałem wpis, nie wdaję się w dyskusję bo mi się nie chce . Po prostu castrol to nie syf. Syf to jest w wojsku polskim. A castrol to normalny olej. To moja opinia i znikam:D

jacekn8
02-12-2014, 21:28
To ja napiszę pozdrawiam bo zacytowałem to co skasowałeś i też kasuje i pozdrawiam :p

stefanekmac
03-12-2014, 12:33
Z dawnego forum subaru to castrol był be.A LM i Millersy ok.Mam już prawie 170 tys na formule forda i jest ok.Benzyna 2 l EB.Kusi zmienić na Millersa..

zombie6
03-12-2014, 16:30
Castrol miał wpadkę z olejem SLX czy jakoś tak i oczywiście z podróbami. Osobiście nie jestem fetyszystą olejowym, miałem poza tym w rodzinie Yarisa 1.3 ostro jeżdżonego i po 200 tys. km kultura jego pracy i osiągi były znakomite na Castrolu Edge 5W30, więc totalnie bawią mnie hasełka, że Castrol to syf, owszem syf dla sprzedawców Millersa, Motula itp., którzy chcą też jakoś prosperować na rynku, więc muszą napędzać sprzedaż ;). Z olejami jest jak z paliwami - różnice często niewyczuwalne nawet po sporych przebiegach, olej ma spełniać wymogi producenta auta i tyle, nie ma co się podniecać marką oleju....

anastazyy
03-12-2014, 19:28
Atlis zauważasz różnice jak robisz płukanke? Ja tam leje też Millersa kupuje u Heko płukankę też zaleca ale jakoś zlałem temat bo niby skoro nigdzie w serwsie nie zalecają to po co..

jacekn8
04-12-2014, 16:02
Płukanke robisz jak zmieniasz z półsyntetyka na syntetyk lub odwrotnie. Czyli po prostu przy zmianie Formula F na Millers czy Motul robisz płukanke. Później już nie ma potrzeby jeżeli oczywiście kontynuujesz jazdę na syntetyku. Choć słyszałem opinie że dobrze jest zrobić co drugą, trzecią wymianę oleju.

ciafka
11-12-2014, 10:36
W obu swoich 1.6 Ti-VCT zmieniłem na Millers 5W30 XF Longlife Eco (trochę mi szkoda pieniędzy się zrobiło na EE, ale może ty być kolejny krok :wink:), poprzedzone płukanką Millers (ze względu na zmianę rodzaju oleju - z półsyntetyka Ford/Motorcraft na full syntetyk Millers).

Oba samochody salonowe, jeden ok. 113kkm, drugi ok. 90kkm.

Jestem zadowolony, gdyż sposób pracy silnika się nie pogorszył g:)
Jak zawsze odpala migiem, chodzi równo.
Może minimalnie, na granicy percepcji, ciszej. Ale minimalnie.
Reaguje żwawo na gaz.

Osobiście wymieniłem planując długofalowo - jak najdłużej utrzymać silniki w jak najlepszym stanie.
Do Forda/Motorcrafta (czyli Castrola) też nie miałem zastrzeżeń, natomiast spodziewam się korzyści z lepszej stabilności full syntetyka w porównaniu do HC.

jacekn8
12-01-2015, 10:44
Pojawił się nowy Millers XF Longlife 0w30. Niby nie ma normy Forda ale parametry lepkości przy 100 stopniach 10,19; a przy 40 stopniach 52,93. Czyli bardzo zbliżone do Formula F więc spokojnie można zalewać fordowskie benzyniaki i diesle (myślę że z wyjątkiem ecoboostów i dieslów z DPF). Na uwagę zasługują takie parametry jak temperatura płynięcia -50 stopni oraz index lepkości aż 185 :D

NX-A
25-01-2015, 14:13
Millers, podobnie jak Motul, to najwyższa półka w olejach "codziennego użytku". Do ścierwa, jakim jest Castrol nie ma co nawet go porównywać.

Może najpierw o tym trzecim - Castrolu. Nie wiem, czy wiecie, ale Castrol to jeden wielki świński marketing. Same oleje Castrol, mimo, że mają napisane na opakowaniu "Full Synthetic", to nie mają z nimi nic wspólnego, poza oznaczeniem np. 5W40. Te podobno syntetyczne oleje, to zwykły mineral poddany syntezie hydrocracking'u. Dzięki temu osiąga parametry sytnetyka. Problem jest jednak w czasie eksploatacji, gdyż kilka tysięcy km wystarczy, żeby parametry syntetyka zeszły do parametrów zwykłego oleju mineralnego, niehydrocrkack'owanego.
W Polsce nie ma obowizku oznaczania oleji hydrocrack'owanych, ale np. w Niemczech taki Magnatec nie występuje jako "Full Synthetic". Wszystkie mają oznaczenie "HC", co oznacza z jakiego procesu produkcyjnego wywodzi się olej. Dopiero oznaczenie "FST" oznacza Full Synthetic Technology" i jest to dopiero pełnowartościowy olej sytetyczny.

Millers ostatnio postawił bardzo mocny nacisk na rozpowszechnianie się w Europie. Żaden olej Millers'a nie jest rozlewany w Polsce wg danych specyfikacji, tak, jak to robi masa innych producentów. Millers bardzo posiada bardzo mocny rynek wśród aut rajdowych, w tym WRC. Motul to podona półka, co Millers. W zasadzie jak dla mnie, istnieją tylko te dwa oleje. Reszta to low-cost'owe smarowidła. Owszem, na takim Mobilu przejeździsz trochę km, ale między czasie awaria np. turbosprężarki jest znacznie bardziej prawdopodobna.

Co do samych oleju LongLife, to też stanowczo je odradzam. LongLife to myk producentów na skrócenie żywotności silnika. Mimo, że technologia filtracji, smarowania, obliczeń obciążenia, czy zarządzanie ciepłem w silniku się rozwinęły, to i tak standardowe interwały powinny być zachowane, mimo zaleceń producentów, czyli max 10tys.km dla minerala, max 15tys.km dla półsynetyka i max. 20tys.km dla syntetyka, bądź rok dla każdego z nich.
Wiem, że kiedyś ex szef Castrola podważył w ogóle sensowność wymiany oleju. Szczerze, to chyba g-o wiedział o tym, co robił. Olej miesza się z syfem z powietrza (filtracja 100% nie istnieje), wodą, paliwem, spalninami, poddawany jest zmianom temperatur i przede wszystkim się stażeje. Można zrobić proste doświadczenie - schłodź wodę w butelce i wnieś do ciepłego pomieszczenia. Zaobserwujesz efekt skraplania się wody. Taki sam efekt jest w silniku. Później uruchamiasz silnik i wszystko pięknie się miesza. Jak ktoś jeździ na krótkich odcinkach i mieszka w bardziej wilgotnych terenach, to może zaobserwować, że po kilkunastu razach odplania i gaszenia, na górnej częsci bagnetu, a najczęściej pod korkiem zbiera się lekki szlam o konsystencji majonezu. To jest właśnie odparowana woda z drobinkami oleju. Im dłużej tak jeździmy, tym więcej tego syfu zalega w przewodach ciśnień/podciśnień i tym więcej jest jego w samym oleju, który smaruje nerwalgiczne punkty.

Coniektórzy pomyślą "ja jeżdżę i jest OK". No tak, na mineralu z dwoma puszkami motodoktora auto też jedzie. Tak samo, jak diesel starszej generacji pojedzie na oleju z frytkownicy. Pytanie tylko jak daleko?

ciafka
25-01-2015, 19:49
Trochę radykalna wypowiedź, ale w sumie popieram.
Castrol i Mobil obecnie mają tylko jeden porządny prawdziwy full synthetic - 0W40, który nie ma oczywiście aprobaty Forda (ja ostatnio kupiłem Mobila do Skody).

Jest prosty sposób, aby rozpoznać prawdziwego synthetica - w dokumencie MSDS, sekcja 13 - typ odpadku jest x06 dla synthetica (np. baza PAO) i x05 - dla mineralnego/HC.

Niestety, z nieznanych mi powodów Millers nie wywiązuje się z obowiązku podawania tych danych - napisałem do nich, odpowiedź, że przyjrzą się temu, bla-bla, ale w sumie nie liczę na to, że poprawią MSDS-y.
Ale i tak Millers rulez :619:

zombie6
26-01-2015, 07:14
Millers, podobnie jak Motul, to najwyższa półka w olejach "codziennego użytku". Do ścierwa, jakim jest Castrol nie ma co nawet go porównywać.

Może najpierw o tym trzecim - Castrolu. Nie wiem, czy wiecie, ale Castrol to jeden wielki świński marketing. Same oleje Castrol, mimo, że mają napisane na opakowaniu "Full Synthetic", to nie mają z nimi nic wspólnego, poza oznaczeniem np. 5W40. Te podobno syntetyczne oleje, to zwykły mineral poddany syntezie hydrocracking'u. Dzięki temu osiąga parametry sytnetyka. Problem jest jednak w czasie eksploatacji, gdyż kilka tysięcy km wystarczy, żeby parametry syntetyka zeszły do parametrów zwykłego oleju mineralnego, niehydrocrkack'owanego.
W Polsce nie ma obowizku oznaczania oleji hydrocrack'owanych, ale np. w Niemczech taki Magnatec nie występuje jako "Full Synthetic". Wszystkie mają oznaczenie "HC", co oznacza z jakiego procesu produkcyjnego wywodzi się olej. Dopiero oznaczenie "FST" oznacza Full Synthetic Technology" i jest to dopiero pełnowartościowy olej sytetyczny.

Millers ostatnio postawił bardzo mocny nacisk na rozpowszechnianie się w Europie. Żaden olej Millers'a nie jest rozlewany w Polsce wg danych specyfikacji, tak, jak to robi masa innych producentów. Millers bardzo posiada bardzo mocny rynek wśród aut rajdowych, w tym WRC. Motul to podona półka, co Millers. W zasadzie jak dla mnie, istnieją tylko te dwa oleje. Reszta to low-cost'owe smarowidła. Owszem, na takim Mobilu przejeździsz trochę km, ale między czasie awaria np. turbosprężarki jest znacznie bardziej prawdopodobna.

Co do samych oleju LongLife, to też stanowczo je odradzam. LongLife to myk producentów na skrócenie żywotności silnika. Mimo, że technologia filtracji, smarowania, obliczeń obciążenia, czy zarządzanie ciepłem w silniku się rozwinęły, to i tak standardowe interwały powinny być zachowane, mimo zaleceń producentów, czyli max 10tys.km dla minerala, max 15tys.km dla półsynetyka i max. 20tys.km dla syntetyka, bądź rok dla każdego z nich.
Wiem, że kiedyś ex szef Castrola podważył w ogóle sensowność wymiany oleju. Szczerze, to chyba g-o wiedział o tym, co robił. Olej miesza się z syfem z powietrza (filtracja 100% nie istnieje), wodą, paliwem, spalninami, poddawany jest zmianom temperatur i przede wszystkim się stażeje. Można zrobić proste doświadczenie - schłodź wodę w butelce i wnieś do ciepłego pomieszczenia. Zaobserwujesz efekt skraplania się wody. Taki sam efekt jest w silniku. Później uruchamiasz silnik i wszystko pięknie się miesza. Jak ktoś jeździ na krótkich odcinkach i mieszka w bardziej wilgotnych terenach, to może zaobserwować, że po kilkunastu razach odplania i gaszenia, na górnej częsci bagnetu, a najczęściej pod korkiem zbiera się lekki szlam o konsystencji majonezu. To jest właśnie odparowana woda z drobinkami oleju. Im dłużej tak jeździmy, tym więcej tego syfu zalega w przewodach ciśnień/podciśnień i tym więcej jest jego w samym oleju, który smaruje nerwalgiczne punkty.

Coniektórzy pomyślą "ja jeżdżę i jest OK". No tak, na mineralu z dwoma puszkami motodoktora auto też jedzie. Tak samo, jak diesel starszej generacji pojedzie na oleju z frytkownicy. Pytanie tylko jak daleko?
Brakuje jeszcze adresu, gdzie sprzedajesz tego Millersa g:D:mrgreen:g:okulary

NX-A
26-01-2015, 20:22
Nie sprzedaję, ani nie jeżdżę na Millersie. :619: W silniku i w skrzyni pływa u mnie Motul X-max i 300LS. Nie znalazłem odpowiedniego oleju do mojego motoru wśród Millers'ów. 0W30 jest za rzadki i raczej specyfikacja "30" wydaje mi się zbyt niska do silników turbobenzynowych; choć teoretycznie do Lander'ów Evo taki się leje, tyle, że tam silniki wymieniają na bieżąco i nie znajdziesz raczej Evo z przebiegiem 300tys.km. :P Do mocnego katowania rzadki olej jest bardzo dobry, ale np. na długie trasy ze stałą prędkością nie powinno się przesadzać z tym parametrem.

Ogólnie nie jestem przeciwny Castrolowi, ale irytuje mnie nabijanie ludzi w butelkę, jaką ta firma uskutecznia.

A propos oleji firmowanych przez producentów... Polecam fajny filmik na YT z testu oryginalnego oleju BMW i, powiedzmy sobie, "przeciętnego" syntetyka użytego na świeżo:
https://www.youtube.com/watch?v=g7Tc-YkJRxk

Wytrwajcie do końca filmiku, żeby zobaczyć ile oba oleje generują nagaru. Temperatura jest tylko 400st.C. To ledwie połowa zakresu dla temperatury "ciepłej strony" turbosprężarki dla turbodiesla, że już nie wspomnę o benzynie. Dla niecierpliwych, efekt wygrzewania pokazany od momentu 3:58.

jacekn8
28-01-2015, 18:41
Do mocnego katowania rzadki olej jest bardzo dobry, ale np. na długie trasy ze stałą prędkością nie powinno się przesadzać z tym parametrem.
Chyba chodziło o lepkość, bo jeżeli chodzi o gęstość to oleje różnią się nią nie więcej jak 3-5%. Natomiast wyższa lepkość jest lepsza do katowania, np oleje Millers Motorsport. Katowane silniki muszą mieć wysoki HTHS.

Ogólnie nie jestem przeciwny Castrolowi, ale irytuje mnie nabijanie ludzi w butelkę, jaką ta firma uskutecznia.
Mam podobne zdanie. Dodam jeszcze że za Castrolem poszło chyba 95% firm olejowych.

Dla Ciebie istnieje tylko Millers i Motul... hmmm. Można mieć takie odczucie, bo Motula można spotkać na półkach w sklepach, a Millers jest coraz popularniejszy, ale nie zapominajmy o takich markach jak AMSoil, Quaker State, Pennzoil, Fuchs. Wielu z nich nie ma na polskim rynku, inne trzeba sprowadzać z niemcowni, a np. Pennzoil nie robi "europejskich" olejów, ale jakościowo biją na łeb oleje pseudosyntetyki.

NX-A
31-01-2015, 15:13
Masz rację, że jest masa oliwek, które są znacznie lepsze, niż wymienione przeze mnie. Kiedyś miałem fajny test (prospekt w .pdf) m.in. w ogóle mi nie znanych oleji, gdzie była próba ścieralności wałeczków smarowanych różnymi olejami. Super test, bo pokazuje potencjał oleju w tarciu mieszanym.
Właśnie dostępność oleju jest dla mnie kluczowa. Niestety moje cudo podpija sobie oliwkę regularnie, więc stosowanie czegoś niepopularnego mija się dla mnie z celem. Nawet Motula w wersji X-max stosunkowo nie tak prosto dorwać i polegam na sprawdzonych punktach, bo nie każdy sklep mi go chciał sprowadzić.

Lepkość jest tożsama z gęstością oleju, ale muszę zastrzec, że nie chodzi mi tutaj o pojęcie fizyczne masa/objętość, tylko o konsystencję. Wiadomo, że olej bardziej lepki płynie "grubszą strugą" i wolniej. Tutaj niestety się z Tobą nie zgodzę, że np. 0W40 jest tak samo gęsty/lepki jak 0W30. W 100 stopniach C różnica jest na poziomie ok. 25%, w 40 stopniach jest to rząd ok. 30%.

Katowane silniki muszą mieć wysoki HTHS.
To się zgadza. HTHS dokładniej to jest trwałość na przerwanie filmu olejowego. Parametr ten nie tyle specyfikuje wyższą lepkość, co zachowanie jej na bardzo wysokim poziomie w bardzo wysokich temperaturach. Dlatego w katowanych autach HTHS na poziomie >3,5 mPa.s. Standadowe oleje posiadają przeważnie HTHS między 2,9-3,5mPa.s.

Wracając do Castrola, to pomyliłem się z tym FST. FST to nie skrót od Full Sytnhetic Technology, tylko Fluid Strenght Technology. Do tego wszystkie Castrole o parametach 5W wzwyż są hydrokrakami. Dopiero 0W są prawdziwymi syntetykami.

jacekn8
01-02-2015, 15:32
Lepkość jest tożsama z gęstością oleju, ale muszę zastrzec, że nie chodzi mi tutaj o pojęcie fizyczne masa/objętość, tylko o konsystencję. Wiadomo, że olej bardziej lepki płynie "grubszą strugą" i wolniej. Tutaj niestety się z Tobą nie zgodzę, że np. 0W40 jest tak samo gęsty/lepki jak 0W30. W 100 stopniach C różnica jest na poziomie ok. 25%, w 40 stopniach jest to rząd ok. 30%.
Nie jest tożsama. Na lepkość potocznie mówi się gęstość (bo np. tak jak piszesz że coś się wolniej wylewa), a z fizycznego punktu widzenia to co innego. Fizyczna gęstość (masa/objętość) olejów waha się w granicach +- 5% 0,850.
A co do lepkości jest dokładnie tak jak piszesz :D

NX-A
10-02-2015, 16:55
W sumie, to masz racje. Gęstość, to nie konsystencja. Ludzie (w tym i często ja) mylnie używają tego pojęcia.

wojtoo
20-02-2015, 08:17
Millers, podobnie jak Motul, to najwyższa półka w olejach "codziennego użytku". Do ścierwa, jakim jest Castrol nie ma co nawet go porównywać.


Millers ostatnio postawił bardzo mocny nacisk na rozpowszechnianie się w Europie. Żaden olej Millers'a nie jest rozlewany w Polsce wg danych specyfikacji, tak, jak to robi masa innych producentów. Millers bardzo posiada bardzo mocny rynek wśród aut rajdowych, w tym WRC. Motul to podona półka, co Millers. W zasadzie jak dla mnie, istnieją tylko te dwa oleje. Reszta to low-cost'owe smarowidła. Owszem, na takim Mobilu przejeździsz trochę km, ale między czasie awaria np. turbosprężarki jest znacznie bardziej prawdopodobna.



Skoro Millers jest taki super i stawia na rozpoznawalność to dlaczego nie publikuje pełnych danych o swoich olejach (NOACK,HTHS,CCS)? A jeśli komuś wścipskiemu udostępni to zabrania sie dzielić dalej?
Amsoil jakoś nie ma z tym problemu choć znów pisze, ze baza nie jest najważniejsza.
Macie jakieś teorie spiskowe wyznawcy Millersa?

jacekn8
20-02-2015, 18:06
Macie jakieś teorie spiskowe wyznawcy Millersa?
Nie... na Millersie świat się nie kończy :619: (na Castrolu też hehe :razz:). Gdzieś w dziale S-maxa i Mondeo są świeże tematy o dobrych syntetykach grupy 4.

NX-A
24-03-2015, 13:51
Wojtoo, a podaj mi dlaczego Millers miałby nie być taki super i skąd wiesz, że nie publikuje swoich danych, a przede wszystkim o jakie dane Ci chodzi? Jeśli nawet tego nie robi, to cel dla mnie jest oczywisty. Podobnie, jak WD-40, który z tego samego powodu nie jest opatentowany. Z tymi teoriami spiskowymi to Cię poniosło, bo nie wiem w czym tutaj ma tkwić podejrzewany przez Ciebie spisek. :)

No dobra, może przesadziłem, że istnieją dla mnie tylko Millers i Motul. Są też bardzo dobre oleje innych marek, jednak za mało danych na ich temat znalazłem, stąd moje stwierdzenie. Jedno jest pewne - jest bardzo dużo parametrów, które mogą być potencjalnie najlepsze dla danego typu zastosowania.

Dla zainteresowanych znalazłem ciekawy test:
http://bmwservice.livejournal.com/27699.html

Oleje BMW wypadły mega słabo. Podobnie, jak aralowski wynalazek. Ciekawa sprawa, bo kolby były podgrzewane tylko do 400'C, a w takiej turbosprężarce diesla obudowy grzeją się do 800'C, a w benzyniakach do ponad 1100'C.
Zaskakujące też, że jeden z oleji Castrola wypadł wyjątkowo dobrze. :) Podobnie, jak Fuchs i Total. Kwestia teraz jak sobie radzą z innymi parametrami.

spławik
24-03-2015, 17:31
Mam pytanie, ile tys km robicie na millersie/motulu?
Czy nie lepiej zalać "fordowskiego" castrola czyli Motorcraft A5 5w30 XR SYNTH za 105zł/5litrów i wymienić go po 10 tys km? W czym on będzie gorszy od Millersa po 20 tys km?
Ja wymieniam co 10 tys Motorcrafta.

przemas10m
24-03-2015, 17:35
a zalewa ktoś shella? wg mnie shell ma bardzo dobre oleje, od kilku lat je leje i wszystko jest OK, po za tym chyba kazdy z wymienionych olei bedzie dobry jesli bedzie wymieniany co 15tkm badz co rok

slawek-kali
24-03-2015, 17:40
Najlepsze jest to, ze większość z was jeździ autami używanymi, które były "oczywiście serwisowane" a tam lali tylko formule i to pewnie przez +/- 160kkm.

Ale kto bogatemu zabroni :D

spławik
24-03-2015, 17:43
"serwisowane" co 20 tys fordowskimi specyfikami a mimo to silniki w tak dobrej kondycji....
Zapomnieliśmy już czasów kiedy diesel potrzebował wymiany co 7,5 tys? i dlatego "stare parchy mercedesy" mają nalatane po 1mln km.

Zapytam się raz jeszcze millersowcy/motulowcy, co ile wymieniacie swój olej?

Bump: Najlepsze jest to, ze większość z was jeździ autami używanymi, które były "oczywiście serwisowane" a tam lali tylko formule i to pewnie przez +/- 160kkm.

Ale kto bogatemu zabroni :D

Ja tylko dodam bo nie każdy może wie, dot. 5W30 A5 - patrz foto.

przemas10m
24-03-2015, 17:48
dokladnie tak,
czesto sie zdarza ze olej jest wymieniany co 30 tkm badz nawet 40 tkm, a o potem na mobile sie pojawiaja "motorschaden" z przebiegiem ok 100tys i albo panewka obrocona, albo łancuch przeskoczył albo bierze olej na potege
swoja droga olej oryginalny forda, opla, czy tez castrol, mobil to nie sa zbyt dobre oleje....takie jest moje zdanie

Atlis
24-03-2015, 17:50
Tu masz silnik Audi TT z olejem nie wymienianym przez 133tys km:

http://forums.tdiclub.com/showthread.php?t=436574

Ja zmnieniam Millersa co 20tys km. Jak bym na codzień jeżdził ostrzej, zmieniam co 15 a nawet co 10tys km.

slawek-kali
24-03-2015, 17:52
Ja wymienilem na Castrol 5w30 A5, ale tylko dlatego ze byl w tej samej cenie ;)

spławik
24-03-2015, 17:54
Z praktyki: chyba większe znaczenie ma czy wymienisz olej szybciej czy jeździsz na lepszym i dłużej.
Przecież wszystkie zanieczyszczenia z silnika trafiają do oleju więc syfu jest tyle samo w Millersie i Motorcrafcie. Ja wolę wymienic szybciej.
Nie sa mi obce obrócone panewki w 1.9 dCi Renault (wymiana co 30 tys)
Urwany zawór w Peugeot 1,9 dci (wymiana co 30 tys)
Przycinająca się turbosprężarka w Octavi 2,0TDI (wymiana co 30 tys)
A to wszystko przez syf w oleju.

Bump: Ja wymienilem na Castrol 5w30 A5, ale tylko dlatego ze byl w tej samej cenie ;)

w tej samej cenie co... Motorcraft czy inny ?

przemas10m
24-03-2015, 17:57
zgadza sie, podstawa jest wymieniac olej co 15tkm
nie jest mi obce w grupie vag w silnikach 1,8tfsi przeskoczony łancuch przy przebiegach ponizej 100tys, a w ksiazke wbite dwa, gora 3 serwisy,
niektorzy mysla ze olej przez 30 tkm ma takie same wlasciwosci jak swiezo zalany

slawek-kali
24-03-2015, 17:57
No ja wymieniam w momencie gdy zawola komputer. Ostatnio to bylo 12kkm.
Widac tyle cykli wypalania DPF zrobil i zameldowal.

spławik
24-03-2015, 17:59
Tu masz silnik Audi TT z olejem nie wymienianym przez 133tys km:

http://forums.tdiclub.com/showthread.php?t=436574

Ja zmnieniam Millersa co 20tys km. Jak bym na codzień jeżdził ostrzej, zmieniam co 15 a nawet co 10tys km.

Audi 3,2, ciekawe czy dolewali chociaż.
Reasumując Ty zmieniasz co 20 tys ja co 10 tys. Koszt wyjdzie podobny, ja mam czystszy olej.

Bump: No ja wymieniam w momencie gdy zawola komputer. Ostatnio to bylo 12kkm.
Widac tyle cykli wypalania DPF zrobil i zameldowal.

oj to bardzo szybko komp dał znać. Czyli jednak wylicza po swojemu...

slawek-kali
24-03-2015, 18:01
w tej samej cenie co... Motorcraft czy inny ?

Co Formula F 5w30. Za kanister 5L płaciłem 26€.
Moje subiektywne odczucie, silnik lepiej pracuje na zimnym.
Jak pisalem wyzej wymienie gdy Mondek poprosi. Nie kasuje komunikatow :D

przemas10m
24-03-2015, 18:04
tak samo jak z olejem jest z wymiana filtra paliwa, serwis zaleca wymiane co 60 lub nawet 90 tkm, wg mnie tj porazka, tankuje auto tylko na markowych stacjach, i 70% tych tankowan to w Niemczech, filtr paliwa zmienieniam co 15tkm ( vw caddy 2.0TDI 2011r. i jest tam wkład, na ktorym dobrze widac jaki syf jest w paliwie przy przebiegu 15tkm)

spławik
24-03-2015, 18:04
Co Formula F 5w30. Za kanister 5L płaciłem 26€.
Moje subiektywne odczucie, silnik lepiej pracuje na zimnym.
Jak pisalem wyzej wymienie gdy Mondek poprosi. Nie kasuje komunikatow :D

aaaa, to masz "wymień olej " bo przerywasz proces wypalania DPF a nie że "wymień olej" bo masz 20 tys i czas na serwis?

slawek-kali
24-03-2015, 18:05
Dokladnie. W 2.0TDCI cykl wymiany oleju jest obliczany wg. wypalen DPF.

spławik
24-03-2015, 18:08
tak samo jak z olejem jest z wymiana filtra paliwa, serwis zaleca wymiane co 60 lub nawet 90 tkm, wg mnie tj porazka, tankuje auto tylko na markowych stacjach, i 70% tych tankowan to w Niemczech, filtr paliwa zmienieniam co 15tkm ( vw caddy 2.0TDI 2011r. i jest tam wkład, na ktorym dobrze widac jaki syf jest w paliwie przy przebiegu 15tkm)

są tematy z filtrami. Ludziska wyciągają czarne jak smoła po 60 tys a nawet 20 tys
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=202381&highlight=zdj%EAcie+filtra+paliwa

dklama62
24-03-2015, 18:10
Sprzedałem w lutym passata 1.9 tdi na pompie rok produkcji 2000..Od nowości na Castrolu 0W30. Przebieg 350kkm , olej wymieniany co 15kkm, 0,5l starczało na dolewki między wymianami. Osobiście uważam że Castrol to na tyle dobry olej, że i w Fordzie którego teraz posiadam się sprawdzi, ważne by nie przeciągać między wymianami. Pozdrawiam Darek.

spławik
24-03-2015, 18:14
święte słowa.
przykłady Panowie, przykłady a nie teoria!!!

wojtoo
25-03-2015, 10:08
Wojtoo, a podaj mi dlaczego Millers miałby nie być taki super i skąd wiesz, że nie publikuje swoich danych, a przede wszystkim o jakie dane Ci chodzi? Jeśli nawet tego nie robi, to cel dla mnie jest oczywisty. Podobnie, jak WD-40, który z tego samego powodu nie jest opatentowany. Z tymi teoriami spiskowymi to Cię poniosło, bo nie wiem w czym tutaj ma tkwić podejrzewany przez Ciebie spisek. :)


Olej XF LONGLIFE ECO 5w30
Chodzi mi o ważny parametr Viscosity, CCS -30C ASTM D5293 mPa.s (cP)
Niestety nie udało mi sie uzyskać tych informacji od firmy Millers, zostałem zbyty
cyt " You will see from the attached datasheet that the pour point figure is -45⁰C and so you have no problem with this product at low temperature"
Firma musi mieć te dane choćby dlatego, żeby wiedzieć ze spełnia norme M2C913-D.Więc nie wiem dlaczego ich nie chce przekazać ale moge bezpodstawnie domniemać ze parametr jest kiepski(na zasadzie podejżliwości).A jaki Ty widzisz cel nie podawania tych danych?
Parametr podawany to 6600 max, gdzie np Amsoil Signature 5W30 ma 3954
Dlatego nie mam podstaw żeby powiedzieć że jest super ale mam podstawy aby powiedzieć ze miedzy XF LONGLIFE ECO 5w30 (CCS 6600max) a Amsoil Signature 5W30 (CCS 3954) jest przepaść na korzyść tego drugiego.
Ironicznie wpomniałem mowiąć o teori spisków, bo niektórzy twierdzą, że firma jest tak super, że nie musi się chwalić swoimi danymi.
Może coś w tym jest, bo Rolls Royce też nie podaje mocy silników tylko pisze "moc wystarczająca" Pytanie czy mozna porownać te dwie firmy ;)

Speedo
26-03-2015, 06:26
Zapytam się raz jeszcze millersowcy/motulowcy, co ile wymieniacie swój olej?

ja co 10kkm olej XF LONGLIFE ECO 5w30 + płukanka millers + wszystkie filtry oryginał ford (kabinowy daje w podróbce germany filters tylko), oleju oryginalnego ford formula 5w30 nie leję od dość dawna bo wg mnie jest bardzo słaby

anastazyy
26-03-2015, 07:07
Ja co 15kkm

ciafka
27-03-2015, 20:13
Jako, że nie wiem co to dolewka oleju pomiędzy wymianami, zostaje mi jakiś litr-litr z groszami nowego oleju po wymianie.
Więc po 5-6 miesiącach od wymiany odsysam strzykawką (taką większą - 100ml) właśnie ten litr starego i wlewam nowego. Taka częściowa wymiana ileju.

Monaro
09-04-2015, 13:11
Panowie ktos tu pisal,ze ma znajomego co zna sie na parametrach olejow, wiec zapytam
ktory bedzie najlepszy?

http://www.kolegaberlin.pl/product-pol-5241-Fuchs-Titan-SuperSyn-F-Eco-DT-5W30-4L.html

http://www.kolegaberlin.pl/product-pol-5207-Motul-8100-ECO-nergy-5W30-5L.html

http://galonoleje.pl/sklep/home/1291-millers-xf-longlife-eco-5w30-5l.html

Ktos kupowal z tych sklepow?

Forfiter2012
14-04-2015, 07:45
Ja się jakoś szczególnie może na paramterach nie znam mogę więc odpisać tyllko o odczuciach subiektywnych: auto ciszej pracuje, łatwiej się odpala i spokojniej (tzn. bardziej delikatnie) reaguje przy wyłączniu silnika. Olej to Millers 5W30 XF Longlife ECO. Wymieniany co 12-15 tyś km w zależności jak pasuje pomiędzy jazdą. Przed przejściem na Millersa była płukanaka też Millers i nic się złego nie stało. Od kilku lat wszystko co mam osobiście i w najbliższej rodzinie jeździ na tych olejach (AR, różne VAG, 2 X Fiat, Honda) każdy zauważył poprawę. Jedną z zalet Millersa jest to że ma "firmowych dystrybutorów" których publikuje na swojej stronie, i jest produkowany w jednym miejscu co powoduje że trudniej kupić podróbkę jak w przypadku np. Motula. Tak naprawdę koszty wymiany oleju w ciągu roku przy innych wydatkach na utrzymanie samochódu to nie są duże kwoty (paliwo, OC i AC, naprawy/serwisy, autostrady i parkingi).... Oleju to niech będzie nawet 2 czy 3 razy w roku wymiana to nawet te różne lepsze oleje nie wychodzą jakoś dramatycznie drogo.

Pawel
14-04-2015, 19:17
Koledzy. Pisze tu bo nie znalazlem watku "Jaki olej do silnika". mam nowe auto i chę przejsc na Olej dostarczany osobiscie do ASO i wymiana co max 15 tys. Co proponujecie. Czy jestem skazany na 5W-30 czy jest cos 0W40 z odpowiednia do mnie normą? rozumiem, ze DPF odgrywa tu kluczową rolę?

wojtoo
15-04-2015, 21:53
Mi w dwoch ASO powiedzieli ze jak sam dostarczę olej to nici z gwarancji. Przestałem wiec do nich jeździć 😀


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pawel
16-04-2015, 09:38
no ja nie wyobrazam sobie inaczej. jesli dowozisz olej z norma to nie ma problemu. tak mialem w VW i Skodzie. zawsze to honorowali.

wojtoo
17-04-2015, 07:41
Mowię co usłyszałem. Tylko castrol i tylko z sieci ASO.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

zombie6
17-04-2015, 07:49
Mowię co usłyszałem. Tylko castrol i tylko z sieci ASO.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Bo tak jest, tłumaczą że nie wiedzą co jest w oleju dostarczanym przez klienta (może być podróba) i tylko za swój są pewni i na pewno nie będzie kłopotów z gwarancją :P Bezsensowne to, ale tak jest, niejako wymuszają zapłatę za swój olej, a Castrol Magnatec Professional 5W30 kosztuje w ASO ok. 190 zł za 4 litry i wyłącznie o to im pewnie chodzi - o kasę....

Pawel
18-04-2015, 00:06
w VW/Skoda wystarczylo ze olej jest ori zapieczetowany i FV od Autoryzowanego sprzedawcy. kupowalem w www.pro-choice.pl Motula i pokazywalem fv. nie bylo problemu. tym bardziej, ze olej w tym ASO byl po 90 zl za litr!!

NX-A
02-05-2015, 08:43
Widzę, że podważa się sens używania dobrych oleji, podobnie, jak i w ogóle ich wymiany. :)

Szef Castrola po odejściu w ogóle kiedyś mówił - "nie wymieniać". Po części się z nim zgadzam, bo jak lać scierwiastego Castrola np. Magnatec, to po co w ogóle później go wymieniać, jak i tak jest g..... wart.

Podam Wam teraz przyczyny dlaczego warto lać dobry olej i dlaczego warto lać dobry olej co 20tys.km, zamiast byle jakie co 10tys.km.

1. Odma - a właściwie filterek wewnątrz. Lubi się zapychać, a nawet zamarzać. Efekt może być taki, że jak się zapcha, to zacznie wzrastać ciśnienie w komorze korobodów i zacznie Wam uciekać moc, puści jakieś uszczelnienie, a może nawet i uszczelka pod głowicą. Mechanik Forda, który ma takiego Mondeo, jak ja w pięknej wersji Titanium S, rodem z James'a Bonda, miał też spory problem z hałasowaniem jakiegoś siteczka w misce olejowej. Nie wiem co i jak, ale podziękował olejowi Forda środkowym palcem.
2. Turbo - wysokie temperatury, ponad 100tys.obr/min... Chyba więcej tłumaczyć nie trzeba.
3. Wałki rozrządu i popychacze, które lubią się wycierać. Krzywki tracą kontur i zmianiają charakterystykę spalania, a jak pewnie się orientujecie zła mieszanka, to wzrost temperatury, a wzrost temperatury to albo pokrzywiona głowica, albo nawet i pęknięta głowica, przegrzany motor, wydmuchana uszczelka itd.
4. Koksowanie słabszych oleji w niższych temperaturach.
5. Zabrudzenie oleju i zatykanie kanalików.

Oczywiście można dyskutować, ale zauważcie, że dla producenta pojazdu liczy się tylko i wyłącznie pierwszy właściciel. To on przychodzi do salonu, zostawia gruby cash i ma być zadowolony i przyjść za 5 lat po kolejnego lśniąco-nowego. Co się dzieje dalej - ma się psuć na potęgę, żeby drugi właściciel miał dosyć używanego złomu i żeby kręcił się biznes aftermarketowy.

Temat używania dobrego oleju, czy dobrych paliw jest o tyle trudny, że nie widać efektów w odpowiednio zauważalnym tempie. Jednak, jak macie auta, którymi macie plan pojeździć np. do 250tys.km, to już Wy bierzecie na klatę ryzyko. Dla zobrazowania tego, co mam na myśli podać można przykład żywienia. Żreć można wszystko - chipsy, popijać RedBullem i będzie się funkcjonowało przez dobre kilka lat. Kontynuacji tego wątki chyba każdy się domyśla.

Z tymi silnikami, co kręciły po 1mln km, to też nie do końca jest tak. Panuje błędne wyobrażenie na ten temat. Tamte silniki owszem, kręciły po 1mln, ale między czasie przechodziły kilka wymian uszczelek pod głowicą, zaworów i gniazd, wymian wałków, szlifów wałów, regeneracji pomp, czy nawet wymian pierścieni i tulejowania cylindrów, że już nie wspomnę o mostach, skrzyniach itd. Nic nie jest wieczne, nie oszukujmy się. Sprawa była jednak o tyle prosta, że tam było tego naprawdę niewiele, więc łatwo i tanio było to zrobić, a speców w tej kwestii było naprawdę wielu. Dzisiaj dojście co boli silnik nie jest takie proste.
Mam znajomego, co miał S320CDI i nabił nim też sędziwy przebieg 480tys.km. Śmigał służbowo nawet po 8000km miesięcznie. Między czasie 2x wymieniał alternator, raz naprawiał głowice, kilka razy partikel filter, 2x robił wtryski i raz pompę, 1x turbo i masę innych drobnostek, np. pompka od Airmatic chyba z 5x poszła, podobnie, jak amory regularnie poddawane były wymianie. Mimo to silniki uchodzą również za niezniszczalne.
Temat jest po prostu niedopowiedziany, lekki efekt głuchego telefonu. To jest tak, jak to mówią, że "diesle są bardziej elastyczne od benzyn bez turbo". Wcale nie są w ogólnym tego zdania znaczeniu. Pełna prawda jest taka, że "diesle są bardziej elastyczne od benzyn bez turbo na wysokich biegach".

zombie6
03-05-2015, 09:28
Ja bazuję na jednym doświadczeniu - miałem w rodzinie Yarisa 1.3 87 KM, jeździłem nim czasem, 200 tys. km przejechał na ścierwiastym Castrolu lanym z beczki w ASO, kultura pracy tego silnika jak i osiągi po tym przebiegu i naprawdę ostrej ekploatacji były jak w aucie nowym lub nawet lepsze ( licznikowe v. max osiągałem 199 km/h z górki). Sam też lałem kiedyś to ścierwo Castrola Sport 0W40 w 1999 r. do Hondy Civic VI 1.4 i naprawdę motor pracował jak złoto - dlatego tak naprawdę markę oleju mam w tyłku, nieważne czy to Mobil, Millers, Motul, Shell czy Castrol, byleby spełniał nomy producenta auta i tyle. Podobnie można nawijać, że tylko paliwa 98 należy lać, albo wyłącznie 100 oktanowe v-powery, bo wtedy najbardziej to pasuje autu - bzdura, to tak samo jakby nakłaniać człowieka do zażywania kwasów omega 3 w tabletkach by był pewny, że nie zachoruje na raka....nie ma reguł - wielu żre ścierwo, pali, pije i żyje 90 lat, inny uprawia sport, żre eco-żywność, prowadzi mega - zdrowy tryb życia i pada po 50-tce....wnioski wyciągnijcie sobie sami....

NX-A
03-05-2015, 13:56
Zgadza się, jest duża część prawdy w tym, co napisałeś. Doświadczenia swoje jednak bazujesz na dosyć twardych zawodnikach w kwestii niezawodności. Do tego stosunkowo tanich w przypadku ewentualnej naprawy i raczej bez punktów newralgicznych.

Pytanie tylko, czy ktoś ma odwagę wziąć na siebie to ryzyko w imię oszczędności 500zł rocznie (20tys.km/rok; 8l/100km). Ja u siebie pod maską mam turbosrężarkę za 4000zł, zdarza mi się jeździć regularnie na krótkich odcinkach, a i zdarza mi się pędzić z ponadprzeciętnymi prędkościami przez całe ponad 800km. Może i dmucham na zimne, ale przelatałem 60tys.km do 230tys.km i nic mi się nie przydażyło. Auto brało olej wcześniej i to całkiem niemało, bo nawet i potrafi 0,8l/1000km wciągnąć, jak go gonię długą trasę 200-220km/h, ale do dziś nie ma odstępstw w tej kwestii. Uważam, że dzięki dobrym paliwom i dobremu olejowi jeszcze nie przyszło mi wymieniać turbo, katalizatora, czy ponadpalanych zaworów. Tym bardziej, że auto lekko podbiera olej, który jest spalany i osadza jakąś część syfu w kanałach wylotowych.
Zaniedbałem za to olej w skrzyni, który nie sprostał mojemu trybowi eksploatacji i przez to mam teraz extra zabawę do zaplanowania - wymiana łożyska na wałku sprzęgłowym.

Jakbym miał diesla, gdzie masz turbo z mechanizmem VTG, spaliny są bardzo zasadzone, gdzie są pompy i wtryski, które pracują z potężnymi ciśnieniami, filtry cząstek, a wszystko kosztuje nieprzeciętne pieniądze, to bym nawet się nie zastanawiał - paliwo premium i najlepszy możliwy olej. Jedna usterka z wcześniej wymienionych elementów i idzie w łeb 6 lat oszczędzania na dobrych płynach.

NX-A
29-05-2015, 09:26
Ciekawy artykuł do poczytania w temacie:
http://motoroils.pl/dlaczego.html

zombie6
29-05-2015, 17:03
Artykuł stricte reklamowy :one: Od razu można przejść do sklepiku: http://motoroils.pl/sklep/ :D

jacekn8
30-05-2015, 18:50
Ale sprzedawca jakby chciał to też mógłby wciskać ludziom inne oleje więc...

slawek-kali
30-05-2015, 19:04
Jak kazdy inny... Zwykla reklama produktu.

jacekn8
31-05-2015, 12:02
To chyba jedna z niewielu reklam z którą się zgadzam :027:

juri2069
19-06-2015, 20:35
Koledzy jaka Wasza opinie Motul 5w30 vs millers ?? drugie pytanie Castrol 5w30 vs motul ?? Który byście wybrali? Albo który praktykujecie ?

Woytas
20-06-2015, 20:15
Koledzy jaka Wasza opinie Motul 5w30 vs millers ?? drugie pytanie Castrol 5w30 vs motul ?? Który byście wybrali? Albo który praktykujecie ?


niestety wątków o olejach jest kilkadziesiąt i 100 razy o tym było , generalnie ktoś kiedyś fajną tabelkę z parametrami zrobił z tych co wymieniłeś każdy lepszy od castrola bo sysntetyki i mają z 2 razy mniej popiołów

juri2069
20-06-2015, 20:18
Wiem że setki wątków i wszystkie znam ale w każdym temacie każdy pisze co innego dlatego chciałem porównać te wyżej wymienione. Już zamówiłem odpowiedni. dzieki :)

slawek-kali
20-06-2015, 20:38
Wojtek moje auta jezdzily i jezdza na fordowskim lub castrol i każde pokonało bez problemu 200tys.
Zaden nie bral oleju i nic sie nie dzialo zlego.
W Niemczech nawet nie wiedza co to Millers czy Motul ;)
Fuchs, Liqi Moly i Castrol to 1 wybor.

juri2069
20-06-2015, 20:56
Ja wziąłem na próbe tylko i wyłącznie z czystej ciekawości inny polecany i jak wymienie za 3000 km to napisze czy faktycznie to takie cudo czy też nie :D

Woytas
21-06-2015, 07:54
Wojtek moje auta jezdzily i jezdza na fordowskim lub castrol i każde pokonało bez problemu 200tys.
Zaden nie bral oleju i nic sie nie dzialo zlego.
W Niemczech nawet nie wiedza co to Millers czy Motul ;)
Fuchs, Liqi Moly i Castrol to 1 wybor.

Też nigdy nie miałem problemu ale jak u Ciebie przy lekko dłubniętym silniku może warto zapewnić lepszą ochronę, pytanie faktycznie ile w tym technologii a ile marketingu patrząc np na najnowszy lany w aso castrol a np. Millers EE longlife eco 5w30, niezależnie od producenta zapewne zmiana nie co 20 tyś

Na marginesie czemu akurat większość leje tego millersa a nie
XF LONGLIFE 5W30 C1

zombie6
21-06-2015, 08:09
Obojętnie jaka marka oleju byle spełniał normy producenta i tyle, ludzie ile można mielić :P Te wszystkie wątki o olejach na różnych forach są niemal identyczne....

Woytas
21-06-2015, 08:19
Obojętnie jaka marka oleju byle spełniał normy producenta i tyle, ludzie ile można mielić :P Te wszystkie wątki o olejach na różnych forach są niemal identyczne....

Dokładnie tak choć moje pytanie jest zasadne czy lać lepiej EE bo ma większą lepkość przy 100 stopniach czy XF C1 z low sap , który ma dokładnie tą samą lepkość jak wspomniany castrol czy 90% innych olejów a który olej jak się zachowuje przy mocnym obciążeni to się nie dowiesz (ma działać magia molekul z pudełka), no ktoś zaraz walnie że w sporcie motorowym miernik temp inaczej się zachowuje - tylko tam leją inne typy olejów i kto to widział :)

zombie6
21-06-2015, 08:47
Co by nie gadać najbardziej silnik zużywa się podczas zimnego rozruchu, a każdy olej to swego rodzaju kompromis, ale wszystkie są ogólnie zbliżone, podobnie jak paliwa. Trzebaby np. 5 tych samych samochodów tym samym stylem jazdy testować 200.000 km na różnych olejach to może by wyszło, który jest najlepszy dla tego samochodu i tego stylu, a tak to sobie można mielić na forach ile wlezie. Jeszcze pojawiają się co rusz naganiacze olejowi na daną markę, którą akurat handlują....

Bakuga
02-07-2015, 11:16
Castrol mozna uznać za syf jeżeli źle sie trafi... a tak w przypadku castrola może być bardzo często. Powód? Wiele podmiotów robi oleje castrola przez co różnie z jego jakością, druga sprawa to podróbki. Więc w zależności od pochodzenia możemy trafić na dobry olej lub szlam. Pozdro

Monaro
30-01-2016, 11:32
Spotkalem sie z opinia, ze oleje Millers Oil to hydrokrak.

EE Longlife 5W30
http://s9.postimg.org/q57uu0jsb/MILLERS_OILS_EE_LONGLIFE_5_W_30_Page_1.jpg (http://postimg.org/image/q57uu0jsb/)

chodzi mi o pik dla fali o długości 750 cm-1, typowy dla VHVI ~0,9
podczas gdy gdyby rzeczywiście było tam sporo PAO, byłoby w okolicach 1,1 - 1,2estrów w bazach też nie ma, pik przy 1750 cm-1 jest zbyt niski

Pawel
11-03-2016, 14:44
Panowie,

chce kupic cleaner do DFP i do wtrysków. Myślicie, że to można dwa na raz wlać do baku czy najpierw jeden później drugi?

kumpel Fordzika
14-12-2016, 21:46
Kochani :) w których internetach wyszukać parametr HTHS oleju MILLERS OILS EE LONGLIFE ECO 5w30tego z linka i czy to jet bankowo olej syntetyczny?
http://www.millersoils.pl/produkty/premium-samochody-osobowe/oleje-silnikowe/ee-longlife-eco-5w30/

anastazyy
15-12-2016, 07:04
Kochani :) w których internetach wyszukać parametr HTHS oleju MILLERS OILS EE LONGLIFE ECO 5w30tego z linka i czy to jet bankowo olej syntetyczny?
http://www.millersoils.pl/produkty/premium-samochody-osobowe/oleje-silnikowe/ee-longlife-eco-5w30/
Syntetyk - gdzie szukać nie wiem. Ja leje do swojego auta - kupuję u kolego od tuningu HEKO..

zombie6
15-12-2016, 07:17
Syntetyk

Ile razy można pisać, że NIE MA pełnego syntetyka spełniającego normę Forda :?: :!:

kumpel Fordzika
15-12-2016, 09:34
Ile razy można pisać, że NIE MA pełnego syntetyka spełniającego normę Forda :?: :!:
Po czym Kolega wnosi, że żaden tych olei nie zasługuje na miano wpełni syntetycznego. To co przyjdzie normalnie zwariować z tego powdu, ze nas dymają, czy da sie to rozczaić który to syntetyk prawdziwy. Moze ten ostatni Penrite ? Praktycznie zadna firma nie podaje kluczowego parametru przy rozruch zimnego silnika jakim jest Cold Crank Viscosity (cP) 6,600 ale ta wartość w przypadku Milersa to naprawdę zadna wartość bo wysoka i nie ma się czym chwalić. Orleny, lotosy chyba maja mniejszą :)

Motul Specific 913D 5W30

Liqui Moly LEICHTLAUF SPECIAL F 5W-30

Millers Oils XF Longlife ECO 5W30

Millers Oils EE Longlife ECO 5W30

Valvoline Synpower FE 5W30

PENRITE VANTAGE 5W-30

a może któryś 5W30 od firmy AMSOIL

RAVENOL FEL 5W30 CLEANSYNTO

ludzie ratunku !!! ;)

weuek
15-12-2016, 09:40
Przeglądnij karty charakterystyki (MSDS), to się dowiesz. Na przykład, synpower to ~80% minerał (uśredniłem). :-)

Tu masz piękny wybór zebranych MSDSów:

http://elit-oil.io.ua/s944902/dokumentaciya_-_msds

kumpel Fordzika
15-12-2016, 09:45
Przeglądałem Przyjacielu, ale te karty są bardzo ubogie i niekonsekwentne raz jest parametr HTHS w innym producencie nie ma, a językiem angielskim jestem bardzo mocno na bakier :( a o parametrze Cold Crank Viscosity (cP) to już prawie zapomnieć.

weuek
15-12-2016, 09:47
Ale "stopień syntetyczności" jest łatwy do odczytania - a o to pytałeś.

Jakość karty zależy od producenta.

ccLot
15-12-2016, 12:51
Ale "stopień syntetyczności"

To na co trzeba patrzeć?

kumpel Fordzika
15-12-2016, 13:29
Ale "stopień syntetyczności" jest łatwy do odczytania - a o to pytałeś. Freend, ale gdzie to odczytać np olei Motul Specyfic albo tego Ravenola ?
Nie jestem tak bystry w szukaniu po tych internetach :(

Taki Milers syntetyczny 5W30 ze specyfikacja fordowską ten parametr 6600 ma na dobrą sprawę ledwo spełniający normę czyli 6600. Czytałęm o olejach 5W30 które mają tą wartość znacznie poniżej 5000. Wiec w czym ten Milers taki debeściacki ?

tu wymogi dla różnych lepkości czym mniejsza wartość tym lepiej przy rozruch zimnego silnika

http://www.pqiamerica.com/coldcrank.htm

Keradyan
15-12-2016, 16:04
To na co trzeba patrzeć?

Sekcja 3 - tam jest informacja o składzie.
Czasem też w sekcji 13 pojawia się klasyfikacja wg rodzaju oleju i tak mineralny to 13 02 05, a syntetyczny 13 02 06.

Co ciekawe Shell 5w20 wygląda na syntetyczny, ma to całe 13 02 06, tylko jego parametry wyglądają na takie sobie.

kumpel Fordzika
15-12-2016, 16:15
Na jakimś konkretny przykładzie jakiejś konkretnej karcie charakterystyki mógł byś to omówić ? PLISSSSS :)

https://www.motul.com/system/product_descriptions/technical_data_sheets/77940/original/Specific_913D_5W30.pdf?1381500358

http://www.ravenol.de/uploads/tx_ravenol/pdf-print/RAVENOL_FEL_SAE_5W30_1.pdf

https://www.motul.com/system/product_descriptions/technical_data_sheets/51/original/8100_Eco-nergy_5W-30_(GB).pdf?1466613762

gdzie to może być to o czym mówisz
http://www.ravenol.pl/karty/1111123_msds.pdf

jak patrzę na cechy tego Milersa co się na niego napaliłem ;) to to żaden olej jest :(

http://www.millersoils.pl/wp-content/uploads/2015/11/7706-EE-LONGLIFE-ECO-5w30.pdf

Keradyan
15-12-2016, 16:34
Musisz patrzyć na karty charakterystyki, czyli msds, a nie dane techniczne. Tylko ten Ravenol dobrze zalinkowałeś i tam masz w sekcji 3, że zawiera destylaty z ropy naftowej od 6 do 12 %

kumpel Fordzika
15-12-2016, 18:20
Psia jucha tyle, że ten RAVENOL to chyba nie spełnia normy fordowskiej :(
FORDWSS M2C 913D

kumpel Fordzika
15-12-2016, 20:19
Ufffff znalazłem :)
Jak to rozumieć w 3 punkcie karty charakterystyki zawartość petrolum ?
http://elit-oil.io.ua/files/0001/13/00011327.pdf

przy okazji wszystkie karty charakterystyki w zasadzie wszystkich olei w jednym miejscu Orleny i wszystkie inne mało znane i lubiane:

http://elit-oil.io.ua/s944902/dokumentaciya_-_msds

szmelcmax
15-12-2016, 21:00
Psia jucha tyle, że ten RAVENOL to chyba nie spełnia normy fordowskiej Może i nie spełnia. Chociaż dałbym głowę , że jak ponad rok temu kupowałem (jeszcze można było na stronie Ravenola) to jakieś normy Forda ten FEL miał podane. Obecnie FO i SFE je ma. Jednak przy dobieraniu oleju przez podpowiadacz Ravenola nadal FEL ma zastosowanie do Forda. Przynajmniej do benzyny, a ja taki silnik mam. Stosowałem przez ostatnie kilka lat właśnie FO. Wszystko ok. , ale olej po kilku tysiącach łapał czarny kolor. Po roku całkowity murzynek. Rok temu zalałem FEL bo producent zachwalał że lepszy , nowa technologia i takie tam. Był też droższy. 5 litrów 160 zł. W tej chwili minęło 15 miesięcy, a olej nieznacznie zmienił barwę. Taką sytuację miałem tylko raz prawie 20 lat temu. Przebiegi mam nie duże , ale tak było zawsze, więc porównanie jest wiarygodne. Mobil 1 też tak wyglądał po roku. Ale następny niby taki sam był już do d.. . Pewnie fałszywka. Nie jestem fachowcem, ale według mnie ten Ravenol jest ok.

radekrogo
15-12-2016, 21:13
Ja w sobotę będę zmieniał z TOTAL QUARTZ 9000 FUTURE NFC na Motula Spedific 913D, parametry praktycznie te same , spróbuje zmierzyć decybelomierzem różnicę na zimnym i ciepłym. Taka sztuka dla sztuki. Każdy olej jest dobry jak na czas zmieniony ;).

kumpel Fordzika
15-12-2016, 22:23
Ten Motul Specyfik to jednak u mnie czar jego prysł, bo to w zasadzi chyba olej w ogromenj czesci mineralny.
Walę temat i zaleje Shell Helix Ultra Profesional AF 5W-30 niedrogi, spełnia normy fordowskie, można go kupić produkowanego oryginalnego w RFN.
Po składzie i ilości zawartości minerałów w nim wychodzi, że to najbardziej syntetyczny ole, bo tylko 3% minerału :), a nie jak w wielu innych 50, czy 80% minerału :(
Karta charakterystyki po rusku, ale może ktoś potrafi rozkimić czy dobrze rozumiem te 3%

http://elit-oil.io.ua/files/0001/16/00011668.pdf

kumpel Fordzika
16-12-2016, 09:39
jeśli z Ravenola to tylko ten :)
http://www.ravenol.de/en/products/usage/d/Product/show/p/ravenol-fds-sae-5w-30.html
Kurde wychodzi, że jest to prawdziwie syntetyczny olej tylko nie do kupienia w żadnym polskim sklepie :D

cliner
16-12-2016, 23:03
A miało być o Millers Oil:one:Cztery lata na Millers CFS 5w40 NT i daje radę całkiem nieźle.

kumpel Fordzika
17-12-2016, 14:47
A miało być o Millers Oil
No fakt. Sorrrry za OT

radekrogo
17-12-2016, 21:12
Ja w sobotę będę zmieniał z TOTAL QUARTZ 9000 FUTURE NFC na Motula Spedific 913D, parametry praktycznie te same , spróbuje zmierzyć decybelomierzem różnicę na zimnym i ciepłym. Taka sztuka dla sztuki. Każdy olej jest dobry jak na czas zmieniony ;).

No i wymieniłem i się zdziwiłem. Amatorski pomiar ale wyłapał różnice 1 dB na zimnym na korzyść Mootula. No i turbo wcześniej tak jakby było wyraźnie słyszalne to zamilkło.

kumpel Fordzika
18-12-2016, 08:13
W Niemczech nawet nie wiedza co to Millers czy Motul A może w Niemczech te olej są porządniejsze, wiec klient nie musi sięgać do jakiś Milersów ?

ps.
No i wymieniłem i się zdziwiłem. Amatorski pomiar ale wyłapał różnice 1 dB na zimnym na korzyść Mootula.
Jeden decybel to bardzo duża różnica. 3 decybele to w subiektywnym odbiorze dwukrotnie głośniej albo dwukrotnie ciszej. Czym Kolega mierzył ?
I tak na marginesie to ciekawy mógł by być wynik takiego pomiaru na nowym, świeżym oleju TOTAL. Może by było ciszej niż na Motulu ;) Zawsze na nowych oponach nam się jeździ o niebo lepiej niż na starych , a już nowym samochodem to w ogóle lepiej.
Ja jeszcze pod uwagę biorę zakładając, że to olej syntetyczny jazdę na AMSOIL 5W30 Signature Series 100% Synthetic Parametry z karty ma kozackie i idealne się wydają pod Forda silniki. Niestety cena trochę zabijająca i trzeba kupować 11 litrów od razu na dwie wymiany wyskakując z 500 zł czyli po 250 na wymianę.
http://www.amsoil.com/lit/databulletins/g2880.pdf
na przykład tu
http://zmienolej.pl/pl/oleje-silnikowe/2816-olej-silnikowy-amsoil-5w30-signature-series-100-synthetic-motor-oil-asl-0946l

radekrogo
18-12-2016, 10:21
Ten test to z aplikacji Android, ale nawet na głuche ucho jest różnica. I komercji nie robię
.

valhalem
21-12-2016, 11:49
Ja wymieniłem Castrola na Millersa po 18k ,
moim zdaniem samochód zaczął pracować dużo ciszej szczególnie przy starcie po nocce. Definitywnie czuć mniejsze obciążenie silnika w niższych zakresach obrotowych.
Jakby nawet zbierał się lepiej ;)

Jednak 18k po mieście to imo za długo, tym razem była zmiana po 18, następną wymianę planuje już po 15k.

Mam bardzo pozytywne odczucia po zmianie na Millersa u mnei dokladnie 5w30 ee longlife eco acea,a5/b5 api sl,cf

kumpel Fordzika
22-12-2016, 14:34
No i wymieniłem i się zdziwiłem. Amatorski pomiar ale wyłapał różnice 1 dB na zimnym na korzyść Mootula. No i turbo wcześniej tak jakby było wyraźnie słyszalne to zamilkło. Dziś z lenistwa i zmęczeniem szukaniem oleju którego nie chcieli mi sprzedać marki nad marki prawdziwie syntetycznego ;) kupiłem i zalałem zwykły MOTUL SPECYFIC 5W30 913 D Silniczek ma dopiero 35.000 km przebiegu pracuje bardzo ładnie na tym świeżym i chyba bardzo zwykłym Motulu. Mechanik rzekł Panie opakowania są tylko inne, a w środku w każdym taki sam olej z tej samej fabryki :). Jakiegoś odniesienia do poprzedniej pracy silnika nie mam, bo i jak mieć. Zobaczymy przy mrozach, start rozruch zagadnienie najważniejsze. -10 stC mam dziś w nocy, sprawdzimy :)
Castrol, czy to ta Formula 1 który był zalewany w serwisie firmowym poszedł do kanału. Dawno temu lubiłem Castrola :)

zombie6
22-12-2016, 17:21
Ja wymieniłem Castrola na Millersa po 18k ,
moim zdaniem samochód zaczął pracować dużo ciszej szczególnie przy starcie po nocce. Definitywnie czuć mniejsze obciążenie silnika w niższych zakresach obrotowych.
Jakby nawet zbierał się lepiej ;)

Jednak 18k po mieście to imo za długo, tym razem była zmiana po 18, następną wymianę planuje już po 15k.

Mam bardzo pozytywne odczucia po zmianie na Millersa u mnei dokladnie 5w30 ee longlife eco acea,a5/b5 api sl,cf

:one::one::one:
Kabareton :mrgreen: , zawsze jak wymienisz olej subiektywnie jest lepiej, jakby to był Castrol, byłoby identycznie, tu dodatkowo jeszcze działa magia marki - Millers brzmi dumnie i znawcy sieciowi rekomendują :lol:
Nawet po umyciu samochód subiektywnie lepiej się zbiera i ciszej jedzie...a co dopiero po zmianie przepracowanego oleju na świeży...

valhalem
23-12-2016, 08:55
:one::one::one:
Kabareton , zawsze jak wymienisz olej subiektywnie jest lepiej, jakby to był Castrol, byłoby identycznie, tu dodatkowo jeszcze działa magia marki - Millers brzmi dumnie i znawcy sieciowi rekomendują


Było by? Bo miałem już dwa ostatnie razy Castrola i nie wydaje mi się ... ( szczegolnie chodzi o poranne starty )
Zaznaczam, że nie mam przebiegu 40tys km a 150km i dla własnego wewnętrznego szczęścia i spokoju wole wydać ze 8 zł drożej za litr ( nawet jeśli to placebo )

a zakończę swoją wypowiedż cytatem użytkownika z innego forum ;)

"PS. jak to w dyskusjach o oleju silnikowym bywa zapewne za chwilę okaże się, że leję nie taki olej jak trzeba, w sumie wszystko źle i przez to mogę spodziewać się sporych problemów z silnikiem w ciągu najbliższych 5 tys. km ;)"

kumpel Fordzika
23-12-2016, 12:55
"PS. jak to w dyskusjach o oleju silnikowym bywa zapewne za chwilę okaże się, że leję nie taki olej jak trzeba, w sumie wszystko źle i przez to mogę spodziewać się sporych problemów z silnikiem w ciągu najbliższych 5 tys. km "
zmienił bym na 500 tys km :)

Ja wymieniłem Castrola na Millersa po 18k ,
moim zdaniem samochód zaczął pracować dużo ciszej szczególnie przy starcie po nocce. Definitywnie czuć mniejsze obciążenie silnika w niższych zakresach obrotowych. To się chyba nie ma co dziwić i tego Milersa jakoś specjalnie chołubić, choć zapewne olej dobry jest.
Olej po 18 tys km przebiegu raczej bankowo zużyty jest :( świeżynka ma inne właściwości i to może być słychać uchem. Ja spuściłem formułę która w silniku przejechała równe 4990 km :) Zalałem MOTULA Specyfic 5W30 i silnik dalej ładnie, lekko pracuje, bo ta castrolowa Formula zużyta jeszcze raczej nie była. Wydaje się, że na Motulu łatwiejszy rozruch na mrozie (-6 st C miałem) i pierwsze sekundy pracy silnika jakby spokojniejsze, miększe, ale wiadomo olej jest nówka :)

zombie6
23-12-2016, 16:01
Było by? Bo miałem już dwa ostatnie razy Castrola i nie wydaje mi się ... ( szczegolnie chodzi o poranne starty )
Zaznaczam, że nie mam przebiegu 40tys km a 150km i dla własnego wewnętrznego szczęścia i spokoju wole wydać ze 8 zł drożej za litr ( nawet jeśli to placebo )

a zakończę swoją wypowiedż cytatem użytkownika z innego forum ;)

"PS. jak to w dyskusjach o oleju silnikowym bywa zapewne za chwilę okaże się, że leję nie taki olej jak trzeba, w sumie wszystko źle i przez to mogę spodziewać się sporych problemów z silnikiem w ciągu najbliższych 5 tys. km ;)"

Do porannych startów to najlepszy jest 5W20 akurat.....a co do tych rzeczy to nie takie rzeczy słyszą audiofile....do czau ślepego testu :one: A olej lejesz ok, jak każdy inny, który spełnia normy producenta auta....

valhalem
24-12-2016, 21:08
A olej lejesz ok, jak każdy inny, który spełnia normy producenta auta....

Castrol tez spełnia a jednak podczas pracy na ssaniu jakoś tak miekko nie pracował ...

zombie6
25-12-2016, 11:14
To ciekawe, bo mój pracuje niezależnie od marki oleju.....