Witam forumowiczów, mam taki problem, że średnio raz w tygodniu, chwilę po uruchomieniu silnika rano gasną mi zegary, radio i wyłącza się klima na 1-2 sekundy. Potem wraca wszystko do normy, ale jak się okazuje przepala mi wtedy żarówki świateł mijania :-(
Zrobiłem test zegarów i wyświetliło mi błędy DTC 9317 i D900.

PS. raz zdarzyło się że zamiast objawów powyżej wyświetliła się informacja o usterce układu wspomagania ale wspomaganie działa i ma się dobrze.

Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc :-)

Zanim popalisz coś jeszcze oprócz żarówek to jeśli tego nie potrafisz jedź do dobrego elektromechanika . Alternator się ewidentnie kończy .
DTC 9317 (B1317) Battery voltage high (greater than 16V) Sporo za dużo tymbardziej teraz jak nie ma mrozów
,

i to natychmiast , póki czego innego nie spali

Dzisiaj podjadę do elektryka, natomiast zastanawiam się czy gdyby był słaby kończący się akumulator (7 letni od nowosci) to wtedy alternator dawałby więcej napięcia żeby go podładować w czasie jazdy i przez to być może przepala żarówki? Test zagarów na włączonym silniku pokazał napięcie 13.8V.

nie, rozładowany akumulator nie powinien skutkować podwyższonym napięciem ładowania. Nie wiem jak w MKII ale w MKI podwyższone ładowanie (14,7V max) wynika z temperatury poniżej 10 stopni (nie do końca wiem gdzie ten czujnik się znajduje, ponoć gdzieś na bloku silnika :P )

ładowanie sprawdź multimetrem, możliwe że masz gdzieś spięcie i dlatego notorycznie pali żarówki. A może to banał? uszkodzony bezpiecznik?

PS

akumulator także sprawdź multimetrem (odczyt z trybu serwisowego jest mało wiarygodny), oczywiście na zimnym silniku lub po około 30 min po zgaszeniu auta... Jeśli wyjdzie mniej niż 12,2V aku do wymiany :)

a może regulator napięcia ?

akumulator czy nowy czy stary nie ma wpływu na wysokość napięcia, lecz na czas trzymania prądu w sobie.
Może też i regulator. alternator w sumie jak byłby uszkodzony to raczej dawał by niskie napięcie ni żeli za wysokie.

Niestety od ręki żaden elektryk w mojej okolicy (marki, targówek, białołęka) nie miał czasu się mną zająć, dlatego podjechałem do Norauto i sprawdzili ze akumulator jest OK, alternator daje 14,4. Jutro spróbuje rano jeszcze gdzieś podjechać i sprawdzić ten regulator napięcia.

w norauto to nawet oleju nie wymieniam , bo kiedyś przekręcili mi gwint w misce olejowej

a może regulator napięcia ?
Dyskutujecie Panowie jakby była by to oddzielna część a tak niestety nie jest . Jest w alternatorze ale jak mnie pamięć nie myli do 1,6 tdci bodajże idzie dostać zamiennik Magneti marelli owego regulatora.

Przyczyną przepalających się żarówek był brak bezpiecznika... Nie wnikam jak, kto i dlaczego. Nie zmienia to faktu ze teraz przyoszczędze na zarowkach ale problem jest nie rozwiązany. Jutro elektryk i zobaczymy.