Witam
Od dłuższego czasu walczę z zapachem wilgoci i stęchlizny w swoim maxiu. Filtr kabinowy wymieniony + CRC zaaplikowane na parownik + ozonowanie. Zaślepki w podłodze zaklejone także "vin" jest suchy. Kilka dni spokoju i znowu pojawia się "zapaszek". Przypadkiem udało mi się zlokalizować źródło zapachu-delikatna nuta pojawiła się w otworze w słupku skąd wychodzi pas bezpieczeństwa. Po nitce do kłębka źródło - lewy próg. Przeglądam otwory odpływowe w progu; trzy są drożne, a ile ich ma być ? Byłbym wdzięczny za wskazówki które otwory w progu mają być drożne.
Pozdrawiam

Witam mam dokladnie to samo, nawet wymienialem parownik klimy by miec pewnosc bo ozonowania i ultradzwieki nic nie dawaly, okazalo sie. skad smierdzi jak przecrytaoem twoj post, rozebralem boczek slupka pasow kierowcy i ewidentnie smierdzi z progu, posciagalem zaslelki progow wyciaglem fotel i dywanik i zapodalem w prog od srodka crc itp i poprawy nie widac.
Pomocy

Również u mnie czuć ten niemiły zapach, szczególnie przy otwartych oknach, przez przypadek wywąchałem, że to źródło jest w słupku, jeszcze nie rozbierałem, ale też czekam na konkretne rozwiązanie?
W międzyczasie czyszczona przegroda grodziowa, wymieniane filtry klimatyzacji, odgrzybianie, dywaniki podłogowe, sprawdzane korki w podłodze, klika choinek zapachowych. Nigdy nie śmierdziało z kratek wentylatorów.

Czy udało się komuś rozwiązać ten "śmierdzący" problem ?

Mam to samo w Fordzie Fusion!!! 2007 rok !
śmierdzą pasy bezpieczeństwa ale tylko te z przodu, po obu stronach,
nie da się ich wyprać, zapach ciężki taki olejowy,
jakby ta rolka co zwija pas była posmarowana jakimś mierdzącym olejem
jak posiedzę w pasie 30 minut, 1 godzine to koszulka już do prania
co to może być w tych słupkach ?

To jeszcze tu Was skieruję abyście rzucili okiem.
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=210282

Ale progi są zdrowe nieskorodowane , zapach stęchlizny nieco inaczej wali ;o)

Zastanawiam sie czy ten smród leci z progu słupkiem B czy czasami z podsufitki to nie opada, może przez mocowanie relingów coś wylatuje i cuchnie

może jakieś wygłuszenie zamokło i śmierdzi

rozebrałem plastiki w słupku, aż do progów
tam jest czysto i sucho, ani śladów wilgoci, zalania, zgnilizny, korozji itp.
Wygląda na to, że to właśnie ta rolka od napinacza, zwijacza pasa
jest chyba czymś wysmarowana żeby chodziła płynnie na tulejce,
czymś co właśnie tak dziwnie pachnie olejowo.
no cóż poczyściłem, ale rolki nie demontowałem
zapach jeszcze się utrzymuje

U mnie tez było czysto i sucho.moze pasy wywalić na pare dni i zobaczyć, ostatnio zauważyłem ze z wyjścia w słupku pasów pasażera tez zalatuje ale mniej.Jak sie w kurze to podsufitki zdejmne.Dziwi mnie ze paru z nas ma ten sam problem

Witam,

Co do progów to zauważyłem u siebie że w progu od kierowcy na jego rancie mniej wiecej w okolicach jednej trzeciej długości drzwi licząc od przodu znajduje sie podłużny otworek z którego czasem leci woda ale nie wiem skąd to jest. Otworek ma kształt prostokąta o wymiarach 1cm na jakieś 3 milimetry. Deszcz nie padał a z niego leciała woda. W prawym progu też znajdują lub powinny sie znajdować podobne otwory ?

Przejrzałem u siebie i w tym miejscu co jest na lewym progu w prawym nic takiego nie ma.

U mnie tez było czysto i sucho.moze pasy wywalić na pare dni i zobaczyć, ostatnio zauważyłem ze z wyjścia w słupku pasów pasażera tez zalatuje ale mniej.Jak sie w kurze to podsufitki zdejmne.Dziwi mnie ze paru z nas ma ten sam problem

Jak rozebrałem słupek do podsufitki to tam jest czysto i sucho
nie widać śladów zacieków
Ja obstawiam, że to wali ta rolka, nawijacz pasów
ale nie chce mi się tego demontować

Dołączę się do tematu. Również u mnie pasy bezpieczeństwa przednie prawy i lewy mają charakterystyczny zapach ( metaliczny, oleisty, lekko stęchły). Mi kojarzy się to odzieżą roboczą np. w zakładzie ślusarskim , samochodowym. Nie jest to jakiś intensywny zapach ale ubranie po kilkunastu minutach jazdy przechodzi tym zapachem w miejscu styku z pasami. Nie rozbierałem słupka to nie wiem co tam się dzieje w środku ale sądzę że może wydobywać się ten zapach z rolki i mechanizmu naciągu pasa, lub jakiegoś nie osłoniętego elementu gołej blachy. Doraźnie przepieram i nacieram pasy szmatką nasączaną płynem do płukania tkanin. Taki zabieg pomaga na około dwa tygodnie. Macie jakieś inne spostrzeżenia lub propozycje?

witam dzisiaj sie wkurzyłem i zdemontowałem pasy lewy i prawy.
rozebrałem rolki na cześci pierwsze i wyprałem pasy w proszku.Teraz suszą się.Pierwsze wrażenie było że tego sie nir da złożyć spowrotem ale może się uda.Lecz pasy śmierdziały ale czy by one były wstanie aż tak mocno rozprowadzić stęchlizne ?? wątpie.Pod rolką pasów w progu była włożona pianka wygłuszająca zniej też nieźle waliło więc je obydwie wywaliłem i zastąpie czymś podobnym.Dam znać za pare dni czy to coś dało

"przednie prawy i lewy mają charakterystyczny zapach ( metaliczny, oleisty, lekko stęchły). Mi kojarzy się to odzieżą roboczą np. w zakładzie ślusarskim , samochodowym. Nie jest to jakiś intensywny zapach ale ubranie po kilkunastu minutach jazdy przechodzi tym zapachem w miejscu styku z pasami."
- właśnie!!!!to dokładnie ten sam problem,
pranie pasów nic nie daje, efekt może na tydzień
próbowałem już wielu środków pianek i NIC!

Już rozebrałem te słupki i jest tam zupełnie sucho.
Może to faktycznie ta pianka pod rolka zwijacza pasów zbiera wilgoć i nieprzyjemny zapach.

I to raczej nie może być jakiś przeciek wody bo auto stało tydzień w suchym garażu
a mino to po praniu pasów po tygodniu zaczęły znowu śmierdzieć


Zobaczymy co napisze Michus po sowich zabiegach w walce ze śmierdzącymi pasami.

jestem niecały tydzień po tej operacji narazie pasy nie śmierdzą.Załamało mnie Wasze stwierdzenie że to pomaga tylko na tydzien.Ja te pianki pod rolką wywaliłem zupełnie one też śmierdzialy.Pianki tylko wygłuszaja słupek b wiec można je zastąpić byle czym.Bede czekał na powrót stęchlizny jak to nie pomoże to trzeba chyba inne pasy kupić.Dodam ze kiedyś też podejrzewałem pasy i bez wykręcania je czyściłem i nic to nie dało.Teraz wymontowałem je i rozebrałem rolki na części pierwsze i moczyłem je w gorącej wodzie z proszkiem i odplamiaczem dobre 24h
Naprawde osłabia mnie ten samochód.

Skoro ten problem występuje też w innych modelach Forda to raczej wychodzi że to wina zastosowanych materiałów a nie konstrukcyjna. Możliwe że ta „pianka” którą sprawdzał michus absorbuje wilgoć z kabiny samochodu która z czasem w tym tworzywie stęchnie. Jaki potem jest tego efekt to już wiadomo. Co do prania pasów w gorącej wodzie i stosowania na nich agresywnych środków piorących to bym uważał. Odplamiacze , wybielacze itp. powodują kruchość struktury włókien materiału, a wiadomo że pasy bezpieczeństwa nigdy nie mogą nas zawieść kiedy będą potrzebne !

Słuchajcie ostatnio rozbierałem plastikową osłonę słupka i w środku nie mam żadnej pianki tylko goła blacha hmmm ? to były wersje z pianką i bez ? jak ta pianka wygląda ktoś ma może fotkę ?

Słuchajcie ostatnio rozbierałem plastikową osłonę słupka i w środku nie mam żadnej pianki tylko goła blacha hmmm ? to były wersje z pianką i bez ? jak ta pianka wygląda ktoś ma może fotkę ?

tak słupek w środku nie ma pianki , po całości jest goła blacha
ale przy podłodze pod rolką przy progu coś tam siedzi tamtych listew na progach nie demontowałem ale chyba trzeba jednak tak jak Michus zrobić i to wywalić w cholerę

pianka byla tuż pod rolka pasów, mam wersje Ghia moze w innych jej nie ma.śmierdziała jak stary materac 55645

Zgoda pod rolką jest tam jakaś pianka ale u mnie jest taka twarda a nie miekka i z wyciągnięciem jej był by niezły problem.

moze zauważyli ze one są kiepskie i zmienili podczas produkcji na inne

Witam, mam ten sam problem.
Posiada Focusa MK2 FL TDCI i w tym samochodzie także pasy przednie dziwnie pachną.
Jest jeszcze tak, iż po uchyleniu przednich szyb zapach ten wydobywa się z otworów z których wychodzą przednie pasy bezpieczeństwa do kabiny tak jakby był wypychany przez powietrze.
Rozbierałem tapicerkę pasów i zauważyłem, iż zapach ten czuc z progów – uważam iż nie są to spaliny ani stęchlizna ale taki dziwny „smarny” zapach. Zatykałem otwory progów ale i tak po uchyleniu szyb przednich zapach i tak jest wyczuwalny z otworów na pasy – zapach jest nawet wyczuwalny na postoju jak otworzy się przednie drzwi i robi się przeciąg który tak jakby wyciąga ten zapach przez wspomniane otwory.
Nadmienię, że kolega ma Fusiona TDCI i tam też po rozebraniu osłon pasów wyczuwa się identyczny zapach z tym, że u niego po uchyleniu przednich szyb zapach ten nie jest „wyciągany” przez pęd powietrza do wnętrza kabiny i poprzez to nie jest to tak uciążliwe.

Może ktoś miał ten problem i go rozwiązał lub ma jakies propozycje.

pozdrawiam.

Z lektury poprzednich postów wynika, że źródło smrodu zostało już zlokalizowane.

Też to mam, no bo co ford wort, to... mam w podpisie.

Odnoszę wrażenie, że może i mniej więcej źródło zostało zlokalizowane a tylko tak bardziej na czuja, na „nos” skąd to śmierdzi hahahahaha
Ale niestety dalej nie znalazł się nikt kto sobie z tym problemem poradził sobie w 100 %
i smród wyeliminował całkowicie , niektórzy cos próbowali, (tak jak i ja)
- ale z marnym skutkiem

Wiem, że mniej więcej zapach został zlokalizowany tylko czemu mi to "coś" nawiewa po uchyleniu szyb i to tylko przednich szyb :-(

odgrzeje kotleta
Czy usunięci pianki (gąbki) rozwiązuje problem czy jest jeszcze jakieś inne źródło smrodu??