Zobacz pełną wersję : [Focus 2004-2008] Słabe doładowanie silnika -wina gruszki?


szimano1
11-06-2014, 10:52
Witam,
Jestem posiadaczem MK2 2006r. 1.6tdci 109KM. Od dłuższego czasu walczę z doładowaniem silnika.:)
Ostatnio jakoś 2 miesiące temu chciałem wymieniać turbo ale fachowcy stwierdzili że moje jest nawet lepsze od regenerowanego. Wspomnieli o odmie. Mój mechanik stwierdził że odma nie puszcza oleju, ale znalazł niby przyczynę w zatkanym przewodzie odpływowym oleju z turbo. Czy to jest możliwe.
Wymienił " to znaczy miał wymienić ale założył stary wąż" który padł mi po przejechaniu jakiś 100km. Później już go sam wymieniałem bo musiałem wyczyścić całe nadwozie od oleju.
Po wymianie było ok ale niedawno zauważyłem spadek mocy.
Z racji tego że przedtem sam już zakładałem wąż i wszystko po kolei, od razu rzucił mi się na myśl mały węzyk od gruszki " odpowietrzenie chyba gruszki jak sie nie mylę".

Wystarczyło że chwyciłem za ten mały wężyk, który i tak luźno jest osadzony, ruszyłem i usłyszałem tylko "pstyk" i zobaczyłem że trzpień gruszki odskoczył. Nic więcej nie robiłem tylko założyłem z powrotem przewód i pojechałem na przejażdzkę, było ok.

Teraz znów miałem ten problem. Auto po prosu nie chce się zbierać a doładowanie dostaje dopiero przy 2,5-3,0 tys. co jest błędne.
Wiem że to już wina gruszki ale co mogę zrobić aby jutro znów nie podnosić pokrywy bo może znów się zatnie gruszka.

Czym może być spowodowane że gruszka trzyma trzpień, cały czas?
Oraz jak sobie poradzić z tym doładowaniem? Nie dzieje się to cały czas ale już 2 raz ruszałem wężykiem.
Proszę o jakieś sugestie.:569:

andrzej1987
11-06-2014, 12:17
Prawdo podobnie sama gruszka jest padnięta . Podepnij strzykawkę pod przewód podciśnieniowy od gruszki i po stymuluj prace góra dół jeżeli się zacina to gruszka . Oczywiście sprawdź dokładnie ten przewód czy nie jest przetarty.. oczywiście sprawdź też inne przewody sterujące turbo może przypadkiem coś innego tam dotykasz co ma wpływ na prace turbo. Awaria samej gruszki jest bardzo prawdopodobna Lubią się zacierać. Mogą być też prowadnice w turbo mogą się również przyblokować i będzie wyglądać na usterkę gruszki

szimano1
11-06-2014, 12:32
Sprawdzę to sobie dzisiaj. Rozumiem żę przewód podcisnieniowy to ten mały wężyk który mogę bez użycia siły zciągnąć. Jest on uimieszczony z boku gruszki?
A czy sam gruszka jest częścią zamienną czy należy zamawiać ją razem z turbo.

maureliusz
11-06-2014, 20:19
Albo gruszka albo elektro-pneumatyczny sterownik turbiny.

Tutaj jest opis jak sprawdzić:
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=130636&highlight=ci%B6nienie&page=3

andrzej1987
11-06-2014, 21:43
Tak to ten mały przewód

Bump: Wydaje mi się ze można wymienić samą gruchę

szimano1
12-06-2014, 11:04
Dzięki za linka do postu . poczytałem i sam nie wiem co czy zawór czy gruszka.
Mi również zmulil w gorący dzień wiec podejrzewał bym gruszka. Natomiast wczoraj sprawdzałem gruszka i zauważyłem ze za każdym razem jak odpale auto to gruszka wciąga sztangę natomiast po zgaszeniu nie puszcza tylko po ruszenia wężyk. Przyjrze ie temu bardziej

szimano1
15-06-2014, 13:04
Może ktoś wskzać numer czujnika zawoór podciśnienia i gdzie najlepiej to kupić.

andrzej1987
15-06-2014, 13:58
A nie możesz go zdemontować i zobaczyć jakie są na nim numery . Nie wiem czy masz akurat taki ale znalazłem coś takiego http://allegro.pl/focus-ii-c-max-turbo-zawor-podcisnienia-zaworek-i4248608959.html

szimano1
19-06-2014, 20:15
Witam,
Czy ktoś jest wstanie podać numer katalogowy "gruszki". Może jakiś link gdzie to kupić. Podejrzewam że to jednak gruszka. Ale nie mogę nigdzie znaleźć takiej gruszki.

bs84
23-06-2014, 08:47
Ja bym obstawiał jednak ten przewód lub zawór podcisnienia (od którego ta rurka idzie). Skoro piszesz, że sztanga po odpaleniu idzie w dół, a po zgaszeniu odpuszcza dopiero po poruszaniu wężykiem to szukałbym raczej winy w wężyku. Jeżeli problem byłby w gruszce to nawet po zdjęciu przewodu pozostawała by ona w jednej pozycji, a tak to ciśnienie po zgaszeniu jest utrzymywane i sztanga jest na dole. Więc albo przytkany wężyk, albo zacinający się zaworek. Ja na twoim miejscu bym najpierw zaczął od wężyka, na pewno tańsze rozwiązanie niż sama grucha. Masz fajny opis od Maureliusza jak sprawdzić przewód.

Jeszcze jedno, w gruszce powinna być srubka blokująca poniekąd ruch sztangi. Czy jest ona na miejscu ?
U mnie kiedyś miałem podobny problem, że turbina "wchodziła" od około 2500rpm i powodem była właśnie wykręcona śrubka.

szimano1
23-06-2014, 10:22
Śrubka jest, ale czy na miejscu. Dziś postaram się zrobić zdjęcie i podesłać do oceny :)

bibun1
23-06-2014, 10:52
Witam, jeżeli ja w swoim wózku ( taki sam jak szimano1) mam takie same objawy ( czyli brak mocy od startu do 4 biegu i to bez względu na pogodę) a z kompa wychodzi mi błąd P0299 to także powinienem szukać przyczyny w gruszce lub sterowniku turbiny ? ( turbina nie jest padnięta, sprawdzałem u mechanika). Mechanik twierdzi, że to wina DPF który jest zamulony i z tym powinienem powalczyć ( przepalenie, wymiana lub wyrzucenie).

bs84
23-06-2014, 14:06
Witam, jeżeli ja w swoim wózku ( taki sam jak szimano1) mam takie same objawy ( czyli brak mocy od startu do 4 biegu i to bez względu na pogodę) a z kompa wychodzi mi błąd P0299 to także powinienem szukać przyczyny w gruszce lub sterowniku turbiny ? ( turbina nie jest padnięta, sprawdzałem u mechanika). Mechanik twierdzi, że to wina DPF który jest zamulony i z tym powinienem powalczyć ( przepalenie, wymiana lub wyrzucenie).

Z tego co jest napisane na forum to P0299 dotyczy problemu z turbiną. Co do DPF'a nie będę się wypowiadał bo go nie mam, usunięty fizycznie i programowo. Niemniej jednak, ze tego co niektórym osobom z forum się zdarzało to DPF również może być odpowiedzialny za zamulanie auta.

lewy89
25-06-2014, 07:41
Mam ten sam problem co autor tematu. Sprawdziłem gruszke strzykawka i działa ok, porusza się ładnie w górę i dół. Gdzie dalej szukać przyczyny?

Endriu73
09-07-2014, 17:46
Witam kolegów .
Pracą Waszych aktywatorow podcisnieniowych jest prawidlowa . Po podpaleniu auta podcisnienie z Vacum wprawia w ruch sztange , czyli sztanga schodzi w dół . Po zgaszeniu pozostaje na dole przez pewien czas i to jest prawidłowe zachowanie sie aktywatora ( gruszki ) . Świadczy to o szvzelnym układzie podcisnienia . Po kilku minutach wróci sama do pozycji ( u góry )
Aktywator mozna sprawdzić w następujący sposób . Na zgaszonym silniku wypinamy ten cienki przewód z aktywatora , następnie przy pomocy wktetaka bądź innego narzędzia wciskamy sztange w dół do oporu , po czym przytykamy palcem rurke z której zdjelismy uprzednio wezyk i puszczamy sztange . Sztanga odrobinę przemiesci sie ku górze i stanie jeżeli aktywator jest sprawny a jeżeli nie to wróci do pozycji u góry . Przy sprawnym aktywatorze po zabraniu palca sztanga ma wrócić do pozycji u góry . Wciskajac sztange ręcznie nie powinniśmy czuć jakichkolwiek dużych oporów i przeskokow , jeżeli są to turbinka nadaje sie do wyczyszczenia . Zabtudzeniu karbonem ulega zmienna geometria którą steruje aktywator . Sam aktywator bardzo rzadko sie psuje .

Bump: Witam kolegów .
Pracą Waszych aktywatorow podcisnieniowych jest prawidlowa . Po podpaleniu auta podcisnienie z Vacum wprawia w ruch sztange , czyli sztanga schodzi w dół . Po zgaszeniu pozostaje na dole przez pewien czas i to jest prawidłowe zachowanie sie aktywatora ( gruszki ) . Świadczy to o szvzelnym układzie podcisnienia . Po kilku minutach wróci sama do pozycji ( u góry )
Aktywator mozna sprawdzić w następujący sposób . Na zgaszonym silniku wypinamy ten cienki przewód z aktywatora , następnie przy pomocy wktetaka bądź innego narzędzia wciskamy sztange w dół do oporu , po czym przytykamy palcem rurke z której zdjelismy uprzednio wezyk i puszczamy sztange . Sztanga odrobinę przemiesci sie ku górze i stanie jeżeli aktywator jest sprawny a jeżeli nie to wróci do pozycji u góry . Przy sprawnym aktywatorze po zabraniu palca sztanga ma wrócić do pozycji u góry . Wciskajac sztange ręcznie nie powinniśmy czuć jakichkolwiek dużych oporów i przeskokow , jeżeli są to turbinka nadaje sie do wyczyszczenia . Zabtudzeniu karbonem ulega zmienna geometria którą steruje aktywator . Sam aktywator bardzo rzadko sie psuje .

18stanley
10-07-2014, 18:49
U mnie powód był prozaiczny, nieszczelność łącznika plastikowego przed kolektorem dolotowym, taka harmonijka, która początkowo miała lekkie pęknięcie od góry i turbina niekiedy lekko pogwizdywała. W tym miejscu silnik lekko pocił się olejem. Ponieważ jest zamontowana pokrywa wygłuszająca górę silnika nie widziałem, że ten olej dalej brudzi inne elementy osprzętu silnika i same wygłuszenie. Dopiero jak doładowanie silnika zanikło powiązałem fakty i zauważyłem uszkodzenie tej harmonijki. W ubiegłym tygodniu ją wymieniłem. Turbodoładowanie działa normalnie, wymiana zaworu ciśnieniowego turbiny była zbyteczna. Po jego wymianie turbodoładowanie i tak było złe, mechanik rozłożył ręce !!!!

bs84
14-07-2014, 12:29
U mnie powód był prozaiczny, nieszczelność łącznika plastikowego przed kolektorem dolotowym, taka harmonijka, która początkowo miała lekkie pęknięcie od góry i turbina niekiedy lekko pogwizdywała. W tym miejscu silnik lekko pocił się olejem. Ponieważ jest zamontowana pokrywa wygłuszająca górę silnika nie widziałem, że ten olej dalej brudzi inne elementy osprzętu silnika i same wygłuszenie. Dopiero jak doładowanie silnika zanikło powiązałem fakty i zauważyłem uszkodzenie tej harmonijki. W ubiegłym tygodniu ją wymieniłem. Turbodoładowanie działa normalnie, wymiana zaworu ciśnieniowego turbiny była zbyteczna. Po jego wymianie turbodoładowanie i tak było złe, mechanik rozłożył ręce !!!!

Kolego o jakim łączniku mówisz? (moze foto). Ja z ciekawosci zagladnalem do siebie pod maske i zadnego lacznika przypominajacego harmonijke nie zauwazylem. :-\

wrzoch
04-08-2014, 17:28
Kupował ktoś gruszkę? Jeśli tak to gdzie i jaką?
W styczniu wymieniałem, bo stara mi zaczęła przepuszczać, teraz ta wymieniona zaczyna mi przepuszczać. Szlak mnie jasny trafi niedługo. Tamta była używana, teraz zastanawiam się nad nową. Tutaj niby jest roczna gwarancja:

http://allegro.pl/zawor-gruszka-turbiny-ford-focus-mondeo-1-6-tdci-i4430013500.html

Kupował ktoś tam?

A przy okazji rozbierał ktoś może uszkodzoną? Jakie mogą być przyczyny awarii gruchy?

szimano1
16-08-2014, 20:15
Wymieniłem zawór podciśnienia i było ok. Po wymianie na nowy miałem taki przypadek. Po opaleniu sztanga szła w dół a po zgaszeniu sztanga po chwili odpuszczała w górę.
Lecz taka sytuacja miała miejsce tylko 2 dni.
Miałem kolizję na swoim aucie niestety dostałem w d..... od Pana który się zagapił na czerwonym świetle i miałem unieruchomione auto przez miesiąc.
Ale przed wyjazdem na urlop czasem słyszałem dźwięki pochodzące z silnika, z turbo prawdopodobnie. Były to takie jęki jak foczka schodziła z obrotów- nie zawsze.

Po wymianie zaworu dwa dni temu, było ok ale np rano po wymianie przez chwilę auto miało muła. Dopiero po prze gazówce auto było już na obrotach. Lecz doładowanie dalej było po 2500 tys obrotów. Dziś czyli po dwóch dniach od wymiany nie mogłem ujechać, wycie które wcześniej miałem sporadycznie miałem przez cały czas jak tylko dodałem gazu. Auto nie mogło ujechać na każdym biegu muł i wycie.

Sprawdzałem zawór puszcza tak jak powinien ale jednak turbina dostała ponieważ poruszałem małym wirnikiem i zauważyłem że nie zachowuje geometrii. Wydaje się być krzywy trzpień. Jutro zawożę auto do mechanika i będę wymieniał turbo.
Ale co mogło spowodować takie uszkodzenie.

wrzoch
17-08-2014, 09:25
Kupiłem tą gruszkę, wymieniłem i jest lepiej, ale nie do końca dobrze.
Starą rozebrałem, miała mini dziurkę na membranie poza tym membrana strasznie zmęczona już.
Nowa działa, ale trochę za późno jeszcze się budzi do życia. Nie wiem czy zawór podciśnienia się nie zacina albo EGR.

W piątek na autobanie 130, kierunek, gaz i boom. Rozerwało plastikową rurę IC.
100km od domu, czarna chmura za, muł i chlapał olejem z tej dziury na osłonę turbo.
Tymczasowo naprawione na parkingu przy stacji paliw dzięki pomocy jednego z pracowników - pożyczył taśmę i trytytki.

szimano1
18-08-2014, 10:22
Wie ktoś jak nazywa się bądź pod jakim numerem szukać wężyka zasilającego olejem turbinę w 16.tdci 109 km.

wrzoch
18-08-2014, 21:09
A na co Ci ten wężyk?

szimano1
03-09-2014, 10:15
Po wymianie turbo, autko super chodzi. Ale i zawór dobrze działa. Wiec na razie ok.

jaksen
12-04-2021, 01:48
Witajcie. Wiem, że temat stary, ale jak najbardziej pasujący do mojego problemu.

Posiadam cmaxa I FL 1.6 TDCI 109km, czyli że zmienną geometrią łopatek turbo. Auto obecnie ma przejechane blisko 302tys. km z czego u mnie przez ostatnie niecałe 6 lat ok 80tys.km.

Obecnie walczę z totalną zmułą silnika (baaaardzo ale to bardzo powolne rozpędzanie) połączoną z narastającym gwizdaniem. W pierwszej myśli oczywiście pojawiła się uszkodzona zupełnie turbina i tego nie wykluczam, ale może najpierw napiszę co ustaliłem.
- przy zgaszonym silniku, odpalonym na biegu jałowym jak i przy gazowaniu sztanga gruszki ani drgnie. Tak jakby była zupełnie zespawana w konkretnej pozycji. Naciśnięcie sztangi śrubokrętem również nic nie zmienia, sztanga ani drgnie
- po odpięciu wężyka podciśnienia od gruszki sztanga od razu plynnie odskakuje do góry. Wtedy też naciśnięcie sztangi śrubokrętem pozwala normalnie bez oporów wciskać gruszkę, która pracuje płynnie bez zacięć.
- pracy gruszki nie sprawdzałem przy pomocy wakumetru, czy zwyklej strzykawki, gdyż nie miałem pod ręką odpowiedniego wężyka do podcięcia (później się okazało, że mogłem wykorzystać jeden z wężyków idących od zaworu poerburga, ale czasu już nie starczyło). Po wciśnięciu sztangi i przytknięciu otworu na wężyk palcem gruszka stoi w miejscu. Po zwolnieniu palca od razu płynnie idzie szybko do góry.
- co zauważyłem, to po odpięciu wężyka przy gruszce (sztanga idzie całkiem do góry) i po jego ponownym podpięciu chwilę potem (silnik ciągle wyłączony) gruszka może nie idzie na dół, bo tego nie zauważyłem, ale ponowne odpięciu przewodu podciśnienia powoduje psyknięcie/efekt uchodzącego powietrza
- przewodów podciśnienia od gruszki do zaworu pierburga nie miałem jak sprawdzić pod kątem szczelności, ale po połączeniu wężyka idącego od pompy vacum z wężykiem od gruszki po odpaleniu silnika nic nie zmienia w pracy gruszki. Gruszkę zasysa w konkretną pozycję i jest tak samo jw., czyli nie rusza się i nic nie drgnie pod naciskiem śrubokręta
- wirnik turbiny od strony zimnej jest w dobrym stanie, łopatki są całe niepogięte, luz jest minimalny, ale na tyle mały, że łopatki nie haczą. Od strony ciepłej oczywiście nie zaglądałem
- auto nie kopci przy przyspieszaniu, oleju nie ubywa ani grama z silnika, więc turbo raczej szczelne
- 4 lata temu wymieniałam egra na nowy valeo, który dalej jest niezaślepiony, ale do tej pory nie było z nim żadnego problemu (ani objawów, ani błędów)
- gruszka i przewód olejowy do turbo były wymieniane, a zmienna geometria była czyszvzona rok temu, gdy miałem problem z przyspieszaniem i palącym się checkiem. Czyszczenie pomogło i auto dobrze przyspieszało.
- obecnie żadnego checka nie ma (kompa z braku czasu jeszcze nie podpinałem), ale auto ma dużo większą zmułę niż rok temu no i ten narastający gwizd przy przyspieszaniu...

Co to może być? Czy to turbo już całkiem kaplica, czy ponownie zawalone kierownice geometrii, czy może zawór pierburga do wymiany? Najlepiej jakby to był tylko zawór pierburga (w sumie ta moja próba pominięcia zaworu bez sensu tak sobie teraz myślę... :) ), ale ten gwizd... Muszę go zlokalizować...

Postaram się podpiąć forscana w tygodniu, ale doradzcie jakie parametry wrzucić na podgląd. Wtedy też oczywiście zaczytam potencjalne błędy.

Doświadczonych w bojach proszę o pomoc ;)
Pozdrawiam

Jaryska
12-04-2021, 09:06
Weż zdejmij dwie rurki gumowe z elektrozaworu N75, jedna cieńsz, druga grubsz, znajdż kawałek, 10 cm rurki hamulcowej, wygnij w literę U, i na końce rurki załóż te przewody,i tak pojeżdzij, czy zauważysz różnicę???? ,jak tak to wymień zawór, jak nie, szukaj dalej przyczyny, tylko nie wymienianiem części, tylko sprawdzaniem ich działania, na pewno będzie taniej.

jaksen
12-04-2021, 14:50
Jaryska nie żebym był jakimś ekspertem, ale co miałoby pokazać takie połączenie? Grubszy wężyk, to ten zakończony grzybkiem/filterkiem na górze silnika (atm), ten cienki najbardziej po prawej (od strony rozrządu) idzie z pompy vacum, a środkowy (cienki) od gruszki. Co mialoby dać połączenie wężyka "atmosferycznego" z wezykiem vacum ł b gruszką? W każdym przypadku wtedy gruszka byłaby pozbawiona zasilania/sterowania podciśnieniem... Albo jestem w błędzie? Popieram Twoje twierdzenie, żeby najpierw sprawdzić, a później wymieniać, ale jak już sprawdzać, to tak aby miało to jakiś uzasadniony sens.
Może dziś zaczytam błędy i zrobię logi to się czegoś więcej dowiem.

Kolego maureliusz, po swoich przebojach z przeszłości może mógłby coś zasugerować?

krzys1968
12-04-2021, 15:44
ale ten gwizd... Muszę go zlokalizować...

Prawdopodobnie masz niszczelnosci w dolocie do sprawdzenia metalowa rura i plastikowa z charmonijka

jaksen
12-04-2021, 15:58
krzys1968 dzięki za sugestię. Sprawdzę. Harmonijki plastikowej u mnie brak - od nowości jest gumowe kolanko, to zlokalizowane u góry, bezpośrednio wokół turbo i wpadające do rezonatora powietrza. Chyba, że mówisz o tej harmonijce od strony przepustnicy? Tam mam również gumowa "rurę/łączenie".
Mówiąc o metalowej rurce masz na myśli tą wpadająca do dolotu od strony egru? Gdzieś konkretnie bywają tam nieszczelności? Jakiś kompresor by się przydał, aby ustalić ujście powietrza ;)

krzys1968
12-04-2021, 21:54
Mialem na mysli kolo przepustnicy a na metalowej to na uchwytach

jaksen
13-04-2021, 21:25
Mialem na mysli kolo przepustnicy a na metalowej to na uchwytach

Ok, dzięki. Obecnie nie ma mi kto pooperować gazem, więc kontrolę muszę odrobinę przełożyć... Jak coś ustalę dam znać. Gdubu, to była tylko nieszczelność, to naprawdę byłaby dobra wiadomość;)