Zobacz pełną wersję : Ile wytrzyma sam podklad


brajdak
24-06-2014, 20:37
Witam. Kupilem niedawno samochodzik do poprawek lakierniczych, bardzo powarznych poprawek. Jak juz pospawale, odrdzewilem i poszpachlowalem to w sumie nie ruszone elementy to jedne drzwi i dach a reszta przynajmniej 30% poprawki. W rezultacie stwierdzilem ze pomaluje go calego bo bawic sie w tyle zaprawek i to na dodatek w perełce nie ma sensu. Z braku funduszy i czasu postanowilem go prysnac całego czarnym podkladem zeby nie był w łatki i jakos narazie tak jezdzic. Ile czasu mozna tak jezdzic bo niby podklad sie utlenia? Jakie moga byc konsekwencje jezdzenie w samym podkladzie?

cobi-zsw
24-06-2014, 20:58
Podkład piję wode. Użyłeś akrylowego zapewne.
Dawales coś w miejscu gołej blachy coś czy odrazu poleciales szpachlem?
Na gola blachę po spawaniu a przed szpachlowaniem trzeba było dac eposyd albo reaktywny.

brajdak
25-06-2014, 19:55
Czyli uwarzac na deszcz:P Narazie stoi w gararzu. Postaram sie szybko czyms go pokryc1

brajdak
26-06-2014, 20:33
znalazlem takie cos:
http://allegro.pl/t4w-lakier-samochodowy-czarny-mat-matowy-2-5-l-i4365369685.html
Mozna by bylo takim czyms pomalowac? Nigdy matem nie malowalem. Czy np na macie mozna zrobic polerke zeby usunac np. jakis paproszek czy cos podobnego?

moto-zakup
27-06-2014, 21:25
Jaki podkład dałeś ?

brajdak
29-06-2014, 09:15
podklad akrylowy dokladnie HS FULLER

Magik123
03-07-2014, 08:17
Podkład piję wode. Użyłeś akrylowego zapewne.
Dawales coś w miejscu gołej blachy coś czy odrazu poleciales szpachlem?
Na gola blachę po spawaniu a przed szpachlowaniem trzeba było dac eposyd albo reaktywny.


Podkład epoksydowy i reaktywny daje się tylko na miejsca utlenione, czyli pokryte rdzą, na czystą blachę daje się podkład antykorozyjny, akrylowy lub inny.

Sam podkład akrylowy jest mało odporny na warunki atmosferyczne przez co bardzo szybko w miejscach naprawianych dochodzi na korozji.

Generalnie w podkładzie można latac nawet kilka lat, z tym że na elementach nie naprawianych, nie spawanych, nie klepanych, nie szlifowanych oraz nie podładowanej gołej blachy, czyli np nowych gołych elementów.

Czyli jak masz element dobry ale np, porysowany,itd i to zapodkładujesz akrylem, to można tak jeździć i 10 lat i nic sie nie stanie, bo pod spodem jest element lakierowany oraz sprawny nie zniszczony przez ubytki czy korozję.

brajdak
05-07-2014, 20:50
Tak tez myslalem. Ale wiadomo ze 17 letni opel nie wytrzymalby bez poprawek, szpachli, spawania itp. A ten lakierek co podalem link jak myslicie warty?

brajdak
17-08-2014, 14:51
No i kupilem normalny czarny z utwardzaczem. Na allegro dalem okokolo 150zl za 2l kompletu. Naprawde tanio. Wczoraj pomalowalem. Lakier do d..y. Maluje a tu wychodzi baranek wiec dalem lekko grubiej a zaczynaja sie robic zacieki. Jak juz myslalem ze sie wprawilem, wyszedl minimalny baranek, popatrzylem ze 30 sekund i nic nie zciekalo to po 2 minutach patrze a jednak zeciek sie zaczal robic. Pomalowalem jak mozle, niestety gdzieniegdzie zrobily sie zacieki a gdzie nie ma zacieku to jest baranek. Trudno pomyslalem. Po 3 godzinach schniecia nadal sie klei. po 5 godzinach schniecia sie nie kleil. Po 24 godzinach paznokiec bez problemu sie wbija. Juz mi rece opadaja, Bedzie schlo chyba z tydzien zeby ze szlifowac zacieki i tego baranka. Rece opadaja