Różnice w parametrach pracy w silnikach i osiągach ( rodzina SIGMA) :
1.4 – 90km , 1.6 -100km , 1.6- Ti-VCT 115km, oraz pokrewnych podczas użytkowej jazdy na paliwach z różnym oktanem.

Przykładowo bez żadnych podtekstów reklamowych wybrałem paliwa ze stacji Shell , Orlen :
Oczywiście chodzi o silniki zasilane benzyną.
W moim przypadku wygląda to następująco 1.6 Ti-VCT):

Shell FuelSave 95- zużycie paliwa przy spokojnej jeździe : comp.
trasa- 5,7
średnio- 7,7
miasto - 8,9 l/100km


ORLEN VITAY Super Plus 98 -zużycie przy spokojnej jeździe:
comp.
trasa- 5,5
średnio- 7,5
miasto- 8,8 l/100km
(subiektywny wzrost mocy +-4% , czyli w praktyce mało odczuwalny)

Shell v-power racing mający 100 oktanów : jeszcze nie testowałem.
Zdania są podzielone i jest wielu sceptyków użytkowania tego paliwa.
Jakie są wasze doświadczenia ,opinie????

Różnice 0,2-o,4 l...
Nie rozśmieszaj mnie. :) Wiatr mocniej zawiał i już takie różnice.

(subiektywny wzrost mocy 4%)
Dobre jak to obliczyłeś.Może nawet 5%
Nigdy tej samej trasy nie przejedziesz dwa razy tak samo.

Różnice widać..... jedynie w portfelu :p

99% ludzi w Polsce i pewnie na świecie mysli, ze 98 jest mocniejsza od 95

myli się, 98 jest benzyną słabsza, wiec jak ktos mowi, ze jak wlał 98 to ma kopa, to chyba w głowie....

Dlatego zaznaczyłem że jest to 4% wzrostu mocy subiektywne ,a nie obiektywne. Mogłem użyć określenia „nieznacznie” zamiast skali procentowej i by wyszło na to samo a osoby na forum by przyjęły bardziej zrozumiale. Wiadomo że dokładne pomiary ,trzeba robić na hamowni i w laboratorium aby uzyskać dokładne dane. Miarodajność dają tylko warunki stałe. To jest oczywiste. Wielokrotne przejechanie trasy A-B nigdy nie da za każdym razem jednakowych wyników. To też się zgadza. Chciałem pokazać jak w życiu codziennym na trasie A-B w zwykłym ruch drogowym z szeregiem wypadkowych sprawuje się benzyna 95 oraz benzyna 98. Więc sumując jeszcze raz : wpływ na dynamikę znikomy, wpływ na zużycie paliwa w moim przypadku około 200ml/100km mniej -na korzyść 98. Treść nie ma charakteru poglądowego , tylko ma zachęcić do luźnej dyskusji na temat paliw 95, 98, 100 i jakie mają one wpływ na codzienna jazdę. Dodatkowo kto używa paliwa 100 niech się pochwali swoimi wrażeniami.

99% ludzi w Polsce i pewnie na świecie mysli, ze 98 jest mocniejsza od 95

myli się, 98 jest benzyną słabsza, wiec jak ktoś mówi, ze jak wlał 98 to ma kopa, to chyba w głowie....

Fulara....Walem to ty dostałeś po głowie. Jak czytam te twoje posty to mi sie nie dobrze robi. Wszędzie masz swoje 5 groszy w tracone, wypowiadasz się o wszystkim i o niczym. Nawet silniki EB porównujesz do do silnika 1.6 zetec. Jak masz zjeżdżona furmane to nic nie zauważysz. Ja osobiście mając kiedys benzyniaka lejąc 95 a 98 jeżdżąc ciągle ta sama trasa potrafiłem zrobić prawie 100 klocków. Wiecej A twoje wypowiedzi czasami brzmią jak pana micia z pod osiedlowego garażu albo takiego co sie gazet motoryzacyjnych na czytał i daje dobre rady kolega.

Fulara....Walem to ty dostałeś po głowie. Jak czytam te twoje posty to mi sie nie dobrze robi. Wszędzie masz swoje 5 groszy w tracone, wypowiadasz się o wszystkim i o niczym. Nawet silniki EB porównujesz do do silnika 1.6 zetec. Jak masz zjeżdżona furmane to nic nie zauważysz. Ja osobiście mając kiedys benzyniaka lejąc 95 a 98 jeżdżąc ciągle ta sama trasa potrafiłem zrobić prawie 100 klocków. Wiecej A twoje wypowiedzi czasami brzmią jak pana micia z pod osiedlowego garażu albo takiego co sie gazet motoryzacyjnych na czytał i daje dobre rady kolega.
Hahahahahahahah akurat tu muszę staną w obronie kolegi Fuluara -siła umysłu jest wielka,ale niezależne testy ADAC pokazują różnice pomiędzy tymi paliwami na granicy błędów pomiarowych dla zwykłego śmiertelnika.Wiesz miałem kiedyś kolegę w pracy co jak wlewał V-power do kosiarki to od razy mówił że była różnica,i niestety spotyka się takich wierzących w cudowne paliwo.

Tak jak myslalem kolejny miłośnik kolorowych pisemek . Nic tylko po
gratulować profesjonalizmu kolegom. Moze zaraz ktorys z kolegow napisze ze paliwo do samochodow wyścigowych tez ma taki same wlasciwosci co 95

Widzę ze również macie podobny top myslenia fulara porownuje silniki z przed 10 -lat do eb a ty do kosiarki ... Jak tak to SPOKO.

odsyłam do książki z chemii na poziomie 8 klasy szkoły podstawowej - nawet mogę podać autora :) właśnie potwierdziłeś, że znajdujesz się w tych 99%.

nie mówimy tutaj o konieczności zalewania do danego silnika, bo niektóre są dedykowane pod 98 - silniki wysilone i mocne. oktany jednak powodują, że 98 jest słabsze.

natomiast zgodzę się, że możesz na 98 zrobić te 50 km na baku więcej w porównywalnych warunkach - oczywiście, gdyż 98 jest słabsza ale pali się: rownomierniej, wolniej, łagodniej. w skrócie: lepsza kultura silnika. gdyby wrc zalały 93-95 oktanów to by im silniki spod maski wyleciały, z tego co czytałem to jeżdzą nawet na 102 oktanach.

polecam zrobić test i do silnika sobie zalać paliwo lotnicze 70 oktanów - powodzenia, przecież na waszą logike to jest woda....

podsumowując, jeśli producent zaleca 95, nie opłaca się tankować 98, ja czasem raz na 4 baki troszkę mieszam, bo tutaj druga strona medalu to chrzczenie paliwa w polsce

teraz kolego Andrzeju, jesteś szczęśliwy, jesteś w tym 1% populacji i masz cenną wiedzę

Dokładnie-kłania się znajomość chemii . Ilość oktanów ma wpływ na spalanie stukowe, a nie na wartość energetyczną (kaloryczność) benzyny, a tym samym ma się nijak do ilości spalanej benzyny. Liczba oktanowa gazu lpg wynosi nawet 120 , a i tak auto zawsze będzie paliło więcej gazu niż benzyny. PB98 ma więcej dodatków uszlachetniających (np. czyszczących), które utrzymają ukł. wtryskowy i silnik w lepszej kondycji (szczególnie przy aucie z dużym przebiegiem), ale tym samym jest mniej "benzyny w benzynie" i auto może więcej palić ( z tym ,że różnice można wyrazić raczej w promilach niż procentach a więc w praktyce niezauważalne).
Jeśli producent zaleca stosowanie PB95 to tankowanie benzyny o wyższej liczbie oktanowej w zasadzie nic nie da (poza wyższymi kosztami eksploatacji oraz być może mniejszym zużyciem silnika - ale to może być zauważalne po kilkuset tys kilometrów).
Nawet VW w swoich TSI na początku zalecał PB98, a teraz już PB95.
A tak z życia - znajomy twierdzi ,że po zatankowaniu PB98 auto jest mocniejsze i mniej pali a przy prędkości 100 km/h obroty silnika na PB95 wynoszą 3000 obr/min , a na PB98 2800 obr/min. I nie przekonują go żadne argumenty ,że przełożenie skrzyni biegów nie zależy o stosowanej benzyny :D
Radzę poszukać w necie , są wyniki testów na hamowni różnych rodzajów benzyn. Różnice wynoszą do 0,5% a więc mieszczą się w granicach błędu pomiarowego.

a to czy ktos przejedzie na jednej benzynie 900 km na baku a na drugiem 950 - jakość paliwa

zatankujcie we francji 95 a u nas a sami zobaczycie co to jakość paliwa

Ostatnio zrobiłem trasę 1600 km przez Niemcy. Spalanie gazu tankowanego w Polsce- ok. 9,2 l/100 km , w tankowanego niemcowni ok. 8,1 l - prędkość ok 140-150 km/h.
Wiadomo,że minimalne różnice mogą być (jazda pod, czy z wiatrem, korek na autostradzie , roboty drogowe , itd), ale 1 l na setkę to już mamy do czynienia z jakością gazu.

Właśnie, najważniejszym czynnikiem jest jakość paliwa.

Potwierdzam słowa jarhel74 co do LPG. Nigdy mi Mondek tak mało nie spalił jak na niemieckim czy holenderskim gazie (na tegorocznej majówce w Amsterdamie).

Właśnie, najważniejszym czynnikiem jest jakość paliwa.
Zgadzam się w całej rozciągłości, na trasie 2500km - tankując na południu europy z bagażnikiem po dach, boksem na dachu i kompletem pasażerów średnia 7,7l/100.
A u nas prawie na pusto (jedna walizka i pasażer) i spalanie 8,5l/100.
W obu przypadkach jazda autostradowa ze stałą prędkością.

Tylko wychwalanie paliw na zachodzie nie powinno być regułą, bo często i tu są duże różnice pomiędzy poszczególnymi stacjami.

Przykładowo jak tankuję diesla na Aralu, to paliwa starcza mi na ok 100km więcej z całego baku, niż jak zatankuje na Jet. Trasa ta sama Essen - Złotów przez Szczecin.

Także i w Niemczech można trafić na gorsze jakościowo paliwo.

Nie wiem skąd macie takie różnice,ja tankuję na na wielu stacjach(omijam małe powiedzmy PRGR-y) w polsce czy zagranicą i spalanie mam na identycznym poziomie.Lałem kiedyś v-power i Verwę przez długie okresy czasu potem zmieniałem na zwykły ON żadnych zmian,no ale może jestem nieczuły na takie różnice.Ale są tacy co wierzą i pokroić by się dali-O gustach się nie dyskutuje.

spalanie spalaniem, ale kultura samochodu jest inna i to czuć

Czy ktoś tankował tą 100 oktanową benzynę?

Nie wiem skąd macie takie różnice...

Co do mojego posta, to sytuacja wielokrotnie testowana na tej samej trasie, robię ją 4-5 razy rocznie, gdyż na stałe mieszkam w Essen. Za każdym razem spalanie z kompa potwierdzane tankowaniem do pełna.
Do tego potwierdzam to co pisze Fulara, kultura pracy też jest inna, tankując tu Aral vs Jet do jazdy na codzień.
No ale, to przecież niemiecka zupa, jak to możliwe...:570:

Nie wiem skąd macie takie różnice

Mieszkam w ZSW, jakoś 1,5km od niemieckiej granicy, pracuję w Niemczech, przynajmniej raz w miesiącu tankuję LPG w Niemczech. Mieszkałem bardzo długo we Włoszech, tankowałem kilkadziesiąt razy w Niemczech jadąc do Włoch czy z nich wracając no i oczywiście niezliczone razy we Włoszech, wyniki zawsze potwierdzały moją tezę.

Spalanie na "zachodnim" gazie - zawsze niższe. Nie są to aż tak wielkie różnice, więc summa summarum polskie LPG i tak się opłaci (wychodzi niecały 1 litr różnicy). Ale naprawdę uwierz mi, że oprócz tego czuję troszkę lepszą dynamikę na niemieckim LPG. Jechałem do Amsterdamu na majówkę, wyjechałem z ZSW z niepełnym bakiem. Testowałem vmax na niemieckiej A20. Potem tankowałem jakoś w okolicach Rostocku na stacji ARAL. Znowu przetestowałem vmax, i wyszło 7km/h więcej wg GPS. Dojście do vmax było łatwiejsze. W obu przypadkach jazda trwała ok. minutę by wynik mógł być w miarę miarodajny. Możesz w to nie wierzyć, ale tak jest.

Wątek dotyczy paliwa płynnego,a nie lpg z którym dzieją się u nas cuda i tu nikt nie mówi że jest inaczej.

Właśnie opisany przeze mnie przykład dotyczył Pb95, zanim jeszcze założyłem Junkersa ;)
- koledzy na ON zawsze będą mieli mniejsze różnice.

Tak jak to w życiu bywa zdania mogą być podzielone i każdy ma prawo do swojego poglądu. Z reguły gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania. :lol: Konstruktywna dyskusja nigdy nie zaszkodzi , ważne aby odbywała się na poziomie więc rozwijajmy temat. Ja jak już pisałem odczuwam pewną korzyść w nieznacznie mniejszym zużyciu paliwa przy 98. Nie wiem czy jest to uwarunkowane dodatkami zawartymi w tym paliwie , czy innymi czynnikami ale tak jest. Pisałem że przy spokojnej jeździe ( płynnej) , jednak czym bardziej dynamicznie te różnice się zacierają wraz z maksymalnym zużyciem paliwa. Jak trzeba to spali „9,9” litra. Warunki klimatyczne lato-zima na pewno też mają wpływ. Jazda z włączana lub wyłączoną klimatyzacją też jest istotna. W codziennej eksploatacji nikt też tak szczegółowo nie wnika w tą sprawę co nie oznacza że nie warto tego przeanalizować w sposób amatorski. Jeżeli chodzi o benzynę 100 oktan to zastanawiam się dla jakich silników (samochodów) jest dedykowana, i czy jest sens jej stosowania ? Skoro część osób twierdzi że nie ma różnicy między 95 a 98 to tym bardziej jaki jest sens stosowania 100 i płacenia około zeta więcej? Twierdzę że jeżeli by nie było różnicy to rynek by to zweryfikował i na stacjach paliw by została dostępna tylko 95. Część osób przytacza w tym temacie za przykład paliwa ON co nie jest obiektywne z benzyniakami. Jednak w dieslach szczególnie nowej generacj jakość paliwa też ma znaczenie.

Dzięki ostatniemu spadkowi cen paliwa pozwoliłem sobie pojeździć około dwóch tygodni tak na próbę na benzynie Shell v-power racing 100.
Według mnie nie ma prawie żadnej różnicy pomiędzy benzyną 98 a 100.

Oczywiście jestem rozsądny i na co dzień jeżdżę na benzynie 95.

-----------------------------------------------------------------------

Opinia ma jedynie charakter poglądowy.

A może mi ktoś powiedzieć jaka jest zasadnicza różnica w paliwie verva diesel od zwykłego diesla?. Czy dobrze jest od czasu do czasu zatankować vervę i przegonić autko na trasie czy nie ma co się wczuwać w temat i tankować tylko zwykły ON.

98 i 100 jest słabsze niż 95, więc można między bajki włożyć te dopalacze

a jak ktoś nie wierzy, to zalecam zatankowanie paliwa lotniczego 70 oktanów.

Dwa lata temu tankując mojego focusa na stacji Lotosu byłem święcie przekonany , że w okresie zimowym leją do paliwa jakiś depresator. Jakież było moje ździwienie, gdy żona do mnie zadzwoniła, że jadąc do pracy auto jej zgasło po przekroczeniu 2-tys. obrotów. okazało się, że wytrąciła się parafina w filtrze paliwa i to przytkało układ paliwowy. Gdy ponownie zajechałem na stację, w której tankowałem( Lotos Zegrze Południowe) dowiedziałem się, że depresator dolewany jest do paliwa Diesel Dynamic.
Podobnie jest na Orlenie.
Podczas ostatniego tankowania, podczas płacenia dopytałem się Pani w kasie i otrzymałem informację, iż dolewany jest jakiś depresator do -28 stopni C.(Tankowałem Vervę).

98 i 100 jest słabsze niż 95, więc można między bajki włożyć te dopalacze

a jak ktoś nie wierzy, to zalecam zatankowanie paliwa lotniczego 70 oktanów.

A paliwo lotnicze to nie ma więcej oktanów?

nie, czym więcej oktanów, tym słabsze paliwo. wlewając do baku 70 oktanów, silnik popracuje kilka kilometrów i go rozwali - teoretycznie, bo może teraz elektryka by odcieła zapłon

suma sumarum: jak ktoś mówi, że wlał 98 do baku i ma kopa, to palił trawę. mit PRL.

Benzyna lotnicza w Polsce to w 95% przypadków AVGAS 100LL - benzyna ołowiowa (!) o liczbie oktanowej minimum 100

Z tego co się orientuję, to "zwykła Pb98" jest "słabsza" (mniejsza wartość opałowa)od Pb95.
Jednak na stacjach typu BP (Ultimate), Orlen (Verva) paliwa "Pb98" to paliwa Pb95 z dodatkami "uszlachetniającymi", w których zwiększenie liczby oktanowej jest jednym ze skutków stosowania tych dodatków a nie uzyskaniem w procesie produkcji samego paliwa - stąd różnica pomiędzy "zwykłym" Pb98 a "szlachetnym" Pb98.

nie będziemy się doktoryzować, na czym lata boing a na czym mig.... generalnie, im większa liczba oktanów, tym słabsze paliwo - ALE lepsza kultura spalania.