bizoneczek
30-07-2014, 07:14
Witajcie,
mam taki problem, otóż posiadam FF 1.8 Tddi na wakacjach padła pompa wtryskowa.
A było to tak ...
Podczas próby odpalenia kontrolki zaświeciły się jak zawsze - przekręcam kluczyk i wszystko gaśnie ( tak jakby się całkowicie rozładował akumulator )
Podmieniony akumulator i dalej to samo - zero reakcji na przekręcony kluczyk -żadna z kontrolek na zegarach się nie pali.
Po krótkim sprawdzeniu okazuje się że upalił się bezpiecznik 30 A od zapłonu w skrzynce bezpieczników w silniku. Wymiana i jest reakcja na przekręcanie kluczyka - kontrolki świecą tak jak przed awarią - świece się nagrzewają itp itd.
Auto kręci ale nie zapala.
Diagnoza - sterownik pompy vp 44.
Wymiana tranzystora na Ir..2905 - pali !!! Wchodzi na obroty itp itd.
Próbuję nim ruszyć na jazdę testową -wrzucam bieg - nagle gaśnie .... znowu ten sam objaw jak sprzed naprawy.
Może się przegrzał ? Cóż znowu naprawiam, znowu wkładam Ir..2905 składam. Pali. Pozostawiam go na 20 min na włączonym silniku i wszystko jest ok. Gazuję go do 4000 obr/min kilkukrotnie wszystko wydaje się ok. Cóż próbujemy jazdę testową - I znowu to samo. Wrzucam bieg próbuje ruszyć gaśnie ... uwalony tranzystor.
Sam już nie wiem w czym problem w doborze tranzystora ( wybrać inny ), Zacięcie się tłoczka konta wtrysku ? Podłączenie na płytce jest wykonane dobrze to całkowicie odpada. Ma ktoś jakieś pomysły ?
Z góry bardzo dziękuję za jakiekolwiek sugestie, porady, pomysły.
mam taki problem, otóż posiadam FF 1.8 Tddi na wakacjach padła pompa wtryskowa.
A było to tak ...
Podczas próby odpalenia kontrolki zaświeciły się jak zawsze - przekręcam kluczyk i wszystko gaśnie ( tak jakby się całkowicie rozładował akumulator )
Podmieniony akumulator i dalej to samo - zero reakcji na przekręcony kluczyk -żadna z kontrolek na zegarach się nie pali.
Po krótkim sprawdzeniu okazuje się że upalił się bezpiecznik 30 A od zapłonu w skrzynce bezpieczników w silniku. Wymiana i jest reakcja na przekręcanie kluczyka - kontrolki świecą tak jak przed awarią - świece się nagrzewają itp itd.
Auto kręci ale nie zapala.
Diagnoza - sterownik pompy vp 44.
Wymiana tranzystora na Ir..2905 - pali !!! Wchodzi na obroty itp itd.
Próbuję nim ruszyć na jazdę testową -wrzucam bieg - nagle gaśnie .... znowu ten sam objaw jak sprzed naprawy.
Może się przegrzał ? Cóż znowu naprawiam, znowu wkładam Ir..2905 składam. Pali. Pozostawiam go na 20 min na włączonym silniku i wszystko jest ok. Gazuję go do 4000 obr/min kilkukrotnie wszystko wydaje się ok. Cóż próbujemy jazdę testową - I znowu to samo. Wrzucam bieg próbuje ruszyć gaśnie ... uwalony tranzystor.
Sam już nie wiem w czym problem w doborze tranzystora ( wybrać inny ), Zacięcie się tłoczka konta wtrysku ? Podłączenie na płytce jest wykonane dobrze to całkowicie odpada. Ma ktoś jakieś pomysły ?
Z góry bardzo dziękuję za jakiekolwiek sugestie, porady, pomysły.