Zobacz pełną wersję : Fusion - komputer pokładowy


Mareko
04-09-2004, 21:51
Dosc duzo sie pisze o roznych tuningach itp a czy nie korcilo Was kiedys zeby do naszego kochanego Fusiona zainstalowac komputerek pokladowy ?
Czyz nie byloby fajnie widziec dokladnie ile litrow zostalo w baku, ile km przejedziemy jeszcze na pozostalym paliwie, jaka jest srednia predkosc, jakie jest srednie i chwilowe spalanie ? Szczegolnie to ostatnie jest fajna opcja bo mozna sie wiele nauczyc. Np. przy ruszaniu na zimnym silniku pokazuje ok. 20-30l/100km. Natomiast przy jezdzie na autostradze wystarczy lekko odjac pedal gazu i spalanie spadnie juz o 05-1.0l przy niezmienionej predkosci jazdy.

Mialem kiedys w poprzednim aucie takie urzadzonko, ktore sie podlaczalo do kabelka wtrysku, sygnalizatora drogi i jeszcze do czegos tam i to byla taka namiastka komputera pokladowego. Kalibrowalo sie to potem indywidualnie do kazdego auta i naprawde fajnie i dokladnie pokazywalo.

Teraz sprawa wydaje sie byc nawet prostsza bo przeciez Fordy seryjnie maja komputery pokladowe wiec chyba nie byloby wiekszego problemu jakos lekko przerobic np. z Focusa lub Mondeo.
Myslal ktos kiedys o tym ? Co Wy na to ? Moze by temat zapodac jakiemus dbremu elektrykowi? Jakby cena nie byla wygorowana to ja bym sie pisal na takie cacko.

Dj Brabus
06-09-2004, 14:01
Mnie się wydaje, że to więcej roboty niż całe zamieszanie warte!! Przecież oprócz czujników, które będziesz musiał zamontować, to jeszcze będziesz musiał ciągnąć całą instalację potrzebną do tego! Nawet nie chce myśleć o kosztach tego "komputerka" i robociźnie!!

Przy okazji urządzenie nie sprawdza się - jest niepotrzebne bo do niczego się nie przydaje - mój brat ma w Peugeocie 406, moja mama w Citroenie Picasso i jest to tylko zwykłym bajerem! :570: Masz kontrolkę rezerwy i wskaźnik paliwa? Po co Ci więcej! Żeby dowiedzieć się, że jak naciśniesz gaz pod górkę to spalanie dojdzie Ci do 30 litrów na setkę a z góry spadnie do 3 l/100 km?? :lol: Bez sensu i nie warto kopać całego samochodu!!

Mareko
06-09-2004, 19:31
Co do instalacji to nie trzeba wiele bo w tym ktory mialem bylo tego raptem 4 kabelki (w tym 1 zasilanie i 1 masa).

Co do opcji to niektore sa naprawde fajne (np. zasieg na pozostalym w baku paliwie)
Dziwi mnie ze taki slaby odzew jest. Wiadomo ludzie rozne gusta maja ale komp fajna rzecz :D

Pzy
06-09-2004, 20:08
Przy okazji urządzenie nie sprawdza się - jest niepotrzebne bo do niczego się nie przydaje - mój brat ma w Peugeocie 406, moja mama w Citroenie Picasso i jest to tylko zwykłym bajerem! :570: Masz kontrolkę rezerwy i wskaźnik paliwa? Po co Ci więcej!

A ja uważam, że funkcja obliczania dystansu na pozostałym w baku paliwie jest bardzo praktyczna.
Ale to moja prywatna opinia, ja często z tej funkcji korzystam. Na przykład będąc w trasie widzę czy dojadę do domu i "pewnej" stacji paliw, czy też będę musiał zatankować w jakiejś nieznanej stacji po drodze.

Mareko - spróbuj skontaktować się z użytkownikiem Mikruss, który swego czasu myślał nad tematem "dołożenia" komputera pokładowego, ale w odniesieniu do Mondeo. Może już doszedł do jakiegoś konsensusu :)

Yotez
07-09-2004, 09:40
No tak, komputerek fajna rzecz pod warunkiem, że jego wskazania są prawidłowe. Jednak gdy "głupi" wskażnik paliwa potrafi oszukiwać o 0,1 - 0,2L to jaki jest sens montażu komputera - no chyba, że w nim weryfikowane są te "niedociągnięcia" Do tego prucie auta, rozbiórka deski itp - no i koszt! Urządzonka tego typu do tanich nienależą - chyba szkoda czasu i pieniędzy.
Pozdrawiam

Dj Brabus
07-09-2004, 10:40
Na przykład będąc w trasie widzę czy dojadę do domu i "pewnej" stacji paliw, czy też będę musiał zatankować w jakiejś nieznanej stacji po drodze.

Wszystko się zgadza tyle, że taki komputerek (przynajmniej w wykonaniu koncernu PSA) jest bardzo niedokładny - zasięg przejechania na zbiorniku liczy na podstawie chwilowego spalania. Co oznacza, że przy tzw. "kładzeniu" autostradą 170 km/h wskazuje zużycie paliwa w okolicach 20-25 l/100 km i sugeruję wizytę na stacji za 10 km, ale gdy odpuścimy z gazu i zwolnimy do jakiś 90 km/h, spalanie zejdzie może nawet do 7-8 litrów to wówczas komputer pokaże zasięg na 100 kilometrów... Dla mnie to takie nijakie... :570: Być może np. w Mondeo urządzonko to jest bardziej precyzyjne :wink:

Pzy
07-09-2004, 14:13
Wszystko się zgadza tyle, że taki komputerek (przynajmniej w wykonaniu koncernu PSA) jest bardzo niedokładny - zasięg przejechania na zbiorniku liczy na podstawie chwilowego spalania. Co oznacza, że przy tzw. "kładzeniu" autostradą 170 km/h wskazuje zużycie paliwa w okolicach 20-25 l/100 km i sugeruję wizytę na stacji za 10 km, ale gdy odpuścimy z gazu i zwolnimy do jakiś 90 km/h, spalanie zejdzie może nawet do 7-8 litrów to wówczas komputer pokaże zasięg na 100 kilometrów... Dla mnie to takie nijakie... :570: Być może np. w Mondeo urządzonko to jest bardziej precyzyjne :wink:

Hmm... W komputerze pokładowym Mondeo nie ma funkcji chwilowego spalania...

Natomiast co ciekawe - kontrolka paliwa też sterowana jest z ECU, o czym świadczyć może przypadek, którego kiedyś doświadczyłem.
Otóż wracałem "z trasy" do domu, warunki były dobre, a że bardzo się śpieszyłem więc jechałem raczej (bardzo) szybko - przez co średnie spalanie małe nie było :wink: Przed samym domem zaświeciła mi się rezerwa paliwa (i komputer wskazał pozostały dystans 80 km).
Nazajutrz wyjechałem z domu i spokojnie udałem się w kolejną trasę. Po około 2 km kontrolka zgasła i komputer pokazywał już pozostały dystans ponad 100 km. Tak więc z racji spokojnej jazdy spalanie drastycznie zmniejszyło się (w stosunku do przeliczeń z dnia poprzedniego) przez co komputer wygasił kontrolkę rezerwy :)

chromol
07-09-2004, 17:26
w poprzednim autku miałem komputerek (renault clio) i jest to dla mnie fajna zabawka. na początku moja uwaga była skierowana na przełaczanie się pomiędzy kolejnymi wskaźnikami. niemniej, po czasie euforii, wydaje mi się, że jest to rozpraszacz uwagi. przecież po wskaźniku baku można ocenić ile można jeszcze przejechać. poza tym tolerancja różnych wskaźników może się sumować i w efekcie powstaje doży margines błędu. kiedyś pewien mechanik mi doradził, aby po zapaleniu rezerwy nie jeździć długo. przyczyną jest pompka paliwa (o ile jest umieszczona w baku). normalnie jej chłodzenie jest przez benzynę znajdującą się w baku. natomiast przy minimalnym poziomie benzyny może nastąpić zatarcie. sam mechanik miał ju 2 takie przypadki. nie wiem jak to jest w FF i jakie jest wasze zdanie na poruszony wyżej temat. :?: :?:

Pzy
07-09-2004, 19:50
Jeśli chodzi o "dojeżdżanie do ostatniej kropli" paliwa w baku - jest to szczególnie niebezpieczne w dieslach, gdyż pompy wtryskowe są bardzo wrażliwe na pracę "na sucho". Olej napędowy służy im jednocześnie jako środek smarujący - nota bene dlatego jeżdżenie na oleju opałowym jest szkodliwe, gdyż jest on bardzo "suchy". W każdym razie "dojeżdżając paliwo do końca" - można taka pompę po prostu nieźle uszkodzić... A pompa wtryskowa tania nie jest :twisted:

Oczywiście powyższa uwaga dotyczy także silników benzynowych, ale jak wspomniałem w dieslach sprawa jest o tyle poważniejsza, że pompa wtryskowa w silnikach wysokoprężnych pracuje pod bardzo dużym obciążeniem.

Mareko
07-09-2004, 20:36
zasięg przejechania na zbiorniku liczy na podstawie chwilowego spalania. Co oznacza, że przy tzw. "kładzeniu" autostradą 170 km/h wskazuje zużycie paliwa w okolicach 20-25 l/100 km i sugeruję wizytę na stacji za 10 km, ale gdy odpuścimy z gazu i zwolnimy do jakiś 90 km/h, spalanie zejdzie może nawet do 7-8 litrów to wówczas komputer pokaże zasięg na 100 kilometrów... Dla mnie to takie nijakie... :570: Być może np. w Mondeo urządzonko to jest bardziej precyzyjne :wink:

Nie wiem jak to jest w innych komputerkach ale to co mialem liczylo zasieg na podstawie sredniego spalania a nie chwilowego i bylo naprawde bardzo dokladne. Najwiekszy blad jaki mi sie zdarzyl to 0.2 litra.
Jestem typem testownika i jezdzilem kilka dni robiac dokladne testy powtarzane na podobnym odcinku, mialem ze soba baniaczek benzyny i nawet doprowadzalem do tego, ze mi auto stanelo na drodze z braku benzyny (oczywiscie nie byl to Fusion tylko stara Astra benzynka) wiec auto stanelo mi w polu z braku paliwka a komputerek pokazywal ze mam jeszcze w baku 0.2 litra wiec blad bardzo maly.

Mareko
07-09-2004, 20:41
Jeśli chodzi o "dojeżdżanie do ostatniej kropli" paliwa w baku - jest to szczególnie niebezpieczne w dieslach

Przy okazji poruszanego tematu zapytam o jena sprawe , o ktorej wspomnial mi kiedys znajomy. Rzekomo w dieslach (w kazdym jednym) znajduje sie jakas pompka, ktora nalezy podpompowac rope z baku do silnika w przypadku gdy wyjechalismy paliwo do zera. Samo dolanie ropy do zbiornika niewiele da i trzeba bardzo dlugo krecic rozrusznikiem az do wyczerpania aku w niektorych przypadkach ?
Czy cos na ten temat slyszeliscie lub wiecie ?

Dj Brabus
08-09-2004, 10:47
Jeśli chodzi o "dojeżdżanie do ostatniej kropli" paliwa w baku - jest to szczególnie niebezpieczne w dieslach

Przy okazji poruszanego tematu zapytam o jena sprawe , o ktorej wspomnial mi kiedys znajomy. Rzekomo w dieslach (w kazdym jednym) znajduje sie jakas pompka, ktora nalezy podpompowac rope z baku do silnika w przypadku gdy wyjechalismy paliwo do zera. Samo dolanie ropy do zbiornika niewiele da i trzeba bardzo dlugo krecic rozrusznikiem az do wyczerpania aku w niektorych przypadkach ?
Czy cos na ten temat slyszeliscie lub wiecie ?

Bardzo ważna sprawa - nigdy nie dopuszczaj do wyczerpania paliwa w zbiorniku. Po pierwsze jest to sytuacja jak wszyscy wiemy niezmiernie stresująca (auto gaśnie, środek miasta i stoimy w korku...) to jeszcze jak pisze Pzy dość niebezpieczna. Pompa paliwa umieszczona w zbiorniku z benzyną bardzo lubi się zatrzeć (bo wiadomo pracuje ona tylko i wyłącznie zalana paliwem), natomiast o Dieslu wytłumaczył już Pzy.

Co do pompki w Dieslu o której, to nic innego jak pompofiltr. Pompowanie, podobnie jak podgrzewanie świec żarowych na dwa razy :wink: , było stosowane w starszych generacjach silników wysokoprężnych. Dziś jest to w pełni podłączone do elektroniki i szczególnie nasze nowoczesne TDCi nie potrzebują żadnej pomocy przy odpalaniu nawet przy najsroższych mrozach 8-)

można taka pompę po prostu nieźle uszkodzić... A pompa wtryskowa tania nie jest :evil:

Używana w granicach 350 - 500 złotych... O nowej aż strach pisać! :roll:

Mareko
08-09-2004, 19:20
Co do pompki w Dieslu o której, to nic innego jak pompofiltr. Pompowanie, podobnie jak podgrzewanie świec żarowych na dwa razy :wink: , było stosowane w starszych generacjach silników wysokoprężnych. Dziś jest to w pełni podłączone do elektroniki i szczególnie nasze nowoczesne TDCi nie potrzebują żadnej pomocy przy odpalaniu nawet przy najsroższych mrozach 8-)

No dobra ale jest ta pompka w Fusionie czy nie ma ? Jesli jest to gdzie ?

Pzy
09-09-2004, 08:13
Jeśli chodzi o "dojeżdżanie do ostatniej kropli" paliwa w baku - jest to szczególnie niebezpieczne w dieslach

Przy okazji poruszanego tematu zapytam o jena sprawe , o ktorej wspomnial mi kiedys znajomy. Rzekomo w dieslach (w kazdym jednym) znajduje sie jakas pompka, ktora nalezy podpompowac rope z baku do silnika w przypadku gdy wyjechalismy paliwo do zera. Samo dolanie ropy do zbiornika niewiele da i trzeba bardzo dlugo krecic rozrusznikiem az do wyczerpania aku w niektorych przypadkach ?
Czy cos na ten temat slyszeliscie lub wiecie ?

Jak jest w Fusionie TDCi jeszcze nie "obadałem" :wink:
W Mondeo TDDi jest takowa pompka, natomiast w Mondeo TDCi już jej nie ma. Tak więc podejrzewam, że w Fusionie TDCi pompki też może nie być...

Pzy
09-09-2004, 08:19
można taka pompę po prostu nieźle uszkodzić... A pompa wtryskowa tania nie jest :evil:

Używana w granicach 350 - 500 złotych... O nowej aż strach pisać! :roll:

A nowa, przykładowo do Mondeo TDDi w ASO kosztuje... 7000 zł :mrgreen:

Dj Brabus
09-09-2004, 13:15
No dobra ale jest ta pompka w Fusionie czy nie ma ? Jesli jest to gdzie ?

No wiesz... tego.. yyy... :oops: NIE WIEM!! Swojemu autku nie zdążyłem się przyglądnąć a odbieram je dopiero w sobotę - dopiero wówczas będę miał możliwość sprawdzenia co pod maską mieszka! :wink: A Ty nie możesz wypatrzeć czegoś takiego? Bo jak pisze Pzy pompofiltra może po prostu w 1.4 TDCi nie być!

Mareko
09-09-2004, 19:51
No dobra ale jest ta pompka w Fusionie czy nie ma ? Jesli jest to gdzie ?

No wiesz... tego.. yyy... :oops: NIE WIEM!! Swojemu autku nie zdążyłem się przyglądnąć a odbieram je dopiero w sobotę - dopiero wówczas będę miał możliwość sprawdzenia co pod maską mieszka! :wink: A Ty nie możesz wypatrzeć czegoś takiego? Bo jak pisze Pzy pompofiltra może po prostu w 1.4 TDCi nie być!

Zebym widzial jak to wyglada to moze bym znalazl. jak na moja znajomosc silnika to nie ma tam nic takiego ale moge sie mylic. Nigdy wczesniej diesla nie mialem.

Jesli mi sie uda to zapodam zdjecie mojego silniczka, moze ktos to znajdzie.

Pzy
09-09-2004, 20:41
Bardzo ładne zdjęcia, ale np. w Mondeo TDDi pompka jest przy baku paliwa :D

A tak dla porównania poniżej zamieszczam zdjęcie Twojego silniczka w wykonaniu... francuskim :wink:

Mareko
09-09-2004, 21:48
Bardzo ładne zdjęcia, ale np. w Mondeo TDDi pompka jest przy baku paliwa :D

A tak dla porównania poniżej zamieszczam zdjęcie Twojego silniczka w wykonaniu... francuskim :wink:

Obiektywnie patrzac Fordowski duuuzo ladniejszy :D
A co do pompki: Jak to przy baku paliwa ? Musisz wchodzic pod auto zeby pompowac ?

Dj Brabus
13-09-2004, 09:26
Oczywiście mareko, że wszystko jest - jak otworzysz maskę po prawej stronie od obudowy masz filtr (tak ładnie na "plastikowo" zapakowany) a po drugiej stronie taką gruszeczkę - to właśnie pompka! 8-) W zasadzie przydaje się tylko, kiedy zabraknie paliwa...

Mareko
13-09-2004, 23:07
Oczywiście mareko, że wszystko jest - jak otworzysz maskę po prawej stronie od obudowy masz filtr

Ten filtr to oczywiscie paliwa ?
A jak sie ta pompka pompuje ?

Dj Brabus
14-09-2004, 09:55
Ten filtr to oczywiscie paliwa ? A jak sie ta pompka pompuje ?

Tak potwierdzam - filtr paliwa! Pompka jest gumowa i jak ją ściśniesz to pompujesz - konstrukcja łatwa i przyjemna!

Przy okazji paliwa - od wczorajszego popołudnia jeżdżę wreszcie moim Fazim i od dziś zaczynam testy spalania!! 8-)

Pzy
14-09-2004, 10:06
Przy okazji paliwa - od wczorajszego popołudnia jeżdżę wreszcie moim Fazim i od dziś zaczynam testy spalania!! 8-)

To może przy okazji testów zwróć też uwagę, na paliwie z której stacji najlepiej (najciszej, najkulturalniej, najżwawiej) pracuje twój silniczek.
Ciekaw byłbym ewentualnych wyników, gdyż swego czasu robiłem podobne u siebie 8-)

Dj Brabus
14-09-2004, 10:31
Dziś do pełna chcę zatankować na stacji JET - zaczniemy od nich! Potem przyjdzie czas na BP i ARGE - zobaczymy jak to będzie! :)

Mareko
14-09-2004, 20:48
Dziś do pełna chcę zatankować na stacji JET - zaczniemy od nich! Potem przyjdzie czas na BP i ARGE - zobaczymy jak to będzie! :)

Ojojoj, przestrzegam kolege przed nadmiernym testowaniem wszlakiej masci stacji benzynowych. Wiesz chyba jak drogie sa naprawy naszego silnika TDCi. Lej tylko na renomowanych stacjach.
Nie jestem pewien czy JET do nich nalezy ...

A co do spalania to Fusion TDCi jest po prostu rewelacyjny. Mi sie udalo zejsc do 3.9 na trasie (czyli to co podaje producent) ale to byla jazda 90-100km/h bez swiatel, klimy, radia w piekny sloneczny dzien.
No ale 3.9 bylo. No i ten cudowny moment gdy przeskakuje Ci 1000 km na liczniku a tu spokojnie jedziesz dalej.

A tak na marginesie: Ile litrow ma zbiornik Fusiona TDCi ?
Mam dwie instrukcje i wedlug jednej pisza ze 45 a wedlug drugiej 43 :D
Sam slanialbym sie do tej drugiej opcji bo nigdy jeszcze nie wlalem wiecej niz 43 a czasem juz na oparach dojezdzalem na stacje :D

Mareko
14-09-2004, 20:54
Przy okazji paliwa - od wczorajszego popołudnia jeżdżę wreszcie moim Fazim i od dziś zaczynam testy spalania!! 8-)

To może przy okazji testów zwróć też uwagę, na paliwie z której stacji najlepiej (najciszej, najkulturalniej, najżwawiej) pracuje twój silniczek.
Ciekaw byłbym ewentualnych wyników, gdyż swego czasu robiłem podobne u siebie 8-)

Skoro robiles tesciki to podziel sie wynikami :D

Pzy
14-09-2004, 21:06
Skoro robiles tesciki to podziel sie wynikami :D

Aby wyniki były obiektywne zaczekam na zakończenie testów Dj Brabus'a :)

Dj Brabus
15-09-2004, 15:19
Ojojoj, przestrzegam kolege przed nadmiernym testowaniem wszlakiej masci stacji benzynowych. Wiesz chyba jak drogie sa naprawy naszego silnika TDCi. Lej tylko na renomowanych stacjach.
Nie jestem pewien czy JET do nich nalezy ...

Stacja JET jest bardzo popularna w Krakowie (firmowana przez Citroena) i tam przeważnie tankowałem swojego Citroena Xsarę (1.4 benzyna) oraz samochody firmowe (Citroen Jumper 2.5 TDi oraz Peugeot 406 1.9 TD). Do jakości paliwa nigdy nie miałem zastrzeżeń, przede wszystkim do ropy tzw. "zimowej"... Więc nie jest to byle jaka stacja, lecz jak najbardziej firmowa i sprawdzona!! 8-)

A tak na marginesie: Ile litrow ma zbiornik Fusiona TDCi ?
Mam dwie instrukcje i wedlug jednej pisza ze 45 a wedlug drugiej 43 :D

Powinieneś dostać bo głowie za NIEPRZECZYTANIE na stronie głównej informacji o Fusionie!! :twisted: :roll: Sam pisałem więc powtarzam - Fusiony benzynowe mieszczą 45 litrów, natomiast nasze kochane TDCi 43 litry!!

Dj Brabus
15-09-2004, 15:37
Skoro robiles tesciki to podziel sie wynikami :D

Aby wyniki były obiektywne zaczekam na zakończenie testów Dj Brabus'a :)

Test rozpoczęty - pół kreski zostało i tankowanie na stacji JET do pełna. Wlałem 38,9 litra i wyzerowałem licznik (koszt litra - 3.29 zł, całości 128 zł) - na razie miasto, w weekend trasa i dalej miasto. Zobaczymy kiedy zaświeci się pomarańczowy dystrybutorek! :)))

Dj Brabus
21-09-2004, 15:53
Na razie jeszcze nie upaliłem całego zbiornika (w tym momencie jakieś 570 na zbiorniku) ale z tym paliwkiem to różnie - pierwsze wrażenia, że bardziej kulturalnie chodził na poprzednim paliwie... czyli francuskim!! Owszem teraz również ciągnie, ale przedtem jakoś tak lepiej... Już wkrótce relacja z pierwszego wyjeżdżonego zbiornika!!

+RAFAŁ+
23-09-2004, 15:12
Dzis troche pomeczylem sprzedawce w Fordzie i sie dowiedzialem ze na zachodzie dostepny jest komputer pokladowy. Zeby go zamontowac do naszych trzeba cale jakies przewody, itd itp. Ogolnie bardzo ciezko i malo prawdopodobne zeby to zalozyc.

Dj Brabus
28-09-2004, 09:52
Aby wyniki były obiektywne zaczekam na zakończenie testów Dj Brabus'a :)

Test stacji JET zakończony - w moim skromnym odczuciu, auto zatankowane na oryginalnej ropie francuskiej "grało" jakoś lepiej - silnik chodził równiej, lepiej przyspieszało... Moje drugie tankowanie to stacja BP - od razu lepiej samochód chodzi, jakoś tak łagodniej! Cena litra to 3.37 zł. Pojeździmy, zobaczymy :wink:

P.S. Relacja z pierwszego "wypalonego" zbiornika w osobnym topiku spalanie

+RAFAŁ+
30-09-2004, 17:44
W tygodniku MOTOR(tylko 1 zł ;) ) opisane jest uzadzenie ktore dziala podobnie jak komputer pokladowy. Poza obliczaniem spalania mierzy czas od 0-100, 400 m itp. Koszt jest nieduzy, chyba do 300 zł. Urzadzenie to bedzie testowane w najnowszym programie Garaz na TVN Turbo (premiera w niedziele o godzinie 10 rano).

chromol
04-10-2004, 19:20
obliczaniem spalania mierzy czas od 0-100, 400 m
a wiesz może coś więcej. ile wiąże się przeróbek lub ciągnięcia dodatkowych wiązek, aby pracował prawidłowo. niestety nie posiadam tvn turbo i nie będę mógł oglądać. :roll: :)

coma
05-10-2004, 11:51
jak już kolega wspomniał to urządzonko z Motoru można obejrzeć:
http://www.autoalarmy.pl/autospec/
a ja mam pytanie czy dacie na forum opinię o tym urządzonku z testu z TVN turbo?
chętnie bym chciał wiedzieć że warto








1,4 16V Fusion vitro 2003

maniek
05-10-2004, 17:33
to ja myślałem że u mnie jest mało miejsca pod maską bo wszędzie jest silnik i inne cuda 1.4 ccm benzyna,ale widze że to ropiarze mają przechlapane,trochę się podbudowałem,fajne fotki

+RAFAŁ+
07-10-2004, 16:09
Na TVN Turbo zachwalali to urzadzenie. Instalacja jest bezproblemowa, czas zalozenia jest krotki. Wiecej szczegolow nie pamietam :)

Mareko
20-10-2004, 20:27
Dzis troche pomeczylem sprzedawce w Fordzie i sie dowiedzialem ze na zachodzie dostepny jest komputer pokladowy. Zeby go zamontowac do naszych trzeba cale jakies przewody, itd itp. Ogolnie bardzo ciezko i malo prawdopodobne zeby to zalozyc.

Kurcze Rafal - wez popytaj tego sprzedawce i pocisnij go. Ja bym nawet te przewody pociagnal jak trzeba, ale takiego kompa miec to naprawde fajna sprawa.
Chyba ze to jakas kicha ale watpie.

Mareko
20-10-2004, 20:29
Aby wyniki były obiektywne zaczekam na zakończenie testów Dj Brabus'a :)

Test stacji JET zakończony - w moim skromnym odczuciu, auto zatankowane na oryginalnej ropie francuskiej "grało" jakoś lepiej - silnik chodził równiej, lepiej przyspieszało... Moje drugie tankowanie to stacja BP - od razu lepiej samochód chodzi, jakoś tak łagodniej! Cena litra to 3.37 zł. Pojeździmy, zobaczymy :wink:

P.S. Relacja z pierwszego "wypalonego" zbiornika w osobnym topiku spalanie

A mowilem, ze JET to zadna rewelacja. BP w moim odczuciu juz duzo lepsza i pewniejsza firma ale jednak zdecydowanie preferuje Shella. Ostatnio leje tylko tam i autko wciska mnie w fotel przy przyspieszaniu - normalnie czasem musze odpuszczac noge z gazu bo wyrywa szalony do przodu :)

+RAFAŁ+
20-10-2004, 20:53
Kurcze Rafal - wez popytaj tego sprzedawce i pocisnij go. Ja bym nawet te przewody pociagnal jak trzeba, ale takiego kompa miec to naprawde fajna sprawa.
Chyba ze to jakas kicha ale watpie.

Nie wiem czy gosc bedzie cos wiecej wiedzial bo on mi w sumie powiedzial tylko tyle co napisalem na forum. Na razie brak czasu na wycieczke do salonu(studia) ale za niecale 5 tys bede robil przeglad to wtedy sproboje sie dowiedziec wiecej.

Mareko
20-10-2004, 22:16
Ok - jak bedziesz na tym przegladzie to popytaj. Wydaje mi sie ze moga kompa spokojnie dac a z drugiej strony jesli tu w Polsce maja problem to mozna sie przejechac do Niemiec, do pierwszego lepszego dilera i niech zamontuja. Moze byc ciekawa wycieczka tylko czy portfel wytrzyma ich ceny za uslugi ... :(

Dj Brabus
21-10-2004, 09:32
autko wciska mnie w fotel przy przyspieszaniu - normalnie czasem musze odpuszczac noge z gazu bo wyrywa szalony do przodu :)

Moim zdaniem to nasze 1.4 TDCi na jedynce i tak wyrywa ostro do przodu i trzeba przy ruszaniu bardzo delikatnie obchodzić się z pedałem gazu!! 8-) Bez względu na paliwko i stację!! ;)

Mareko
21-10-2004, 12:47
autko wciska mnie w fotel przy przyspieszaniu - normalnie czasem musze odpuszczac noge z gazu bo wyrywa szalony do przodu :)

Moim zdaniem to nasze 1.4 TDCi na jedynce i tak wyrywa ostro do przodu i trzeba przy ruszaniu bardzo delikatnie obchodzić się z pedałem gazu!! 8-) Bez względu na paliwko i stację!! ;)

Ale moim skromnym zdaniem na apliwie z Shella jest lepiej. Najlepiej mozna to odczuc zaraz po tankowaniu. Jesli caly poprzedni bak wyjezdzilo sie na paliwie z Shella to sie czlowiek troche przyzwyczaja (w koncu to ok. 1000km) Potem jak zatankuje na innej stacji to po wyjechaniu od razu czuje roznice. Jak na razie sa to drobne roznice ale odczuwalne. Dlatego jak moge - tankuje na shellu a jak nie ma nigdzie shella to BP. Innym stacjom nie ufam.

coma
07-07-2005, 09:09
http://allegro.pl/show_item.php?item=56289101
tu facet oferuje komputer pokładowy czy może ktoś wie coś na ten temat?












FF 2003 1,4 16V Vitro

chromol
08-07-2005, 09:13
jakaś nowość. były różne, ale taki chyba jeszcze nie. przez weekend zapoznam się bliżej z instrukcją. brak $$$ nie pozwoli, w bliskim okresie, na montaż takiego komputerka. :(

[ Dodano: 13-07-2005, 21:29 ]
zapoznałem się z instrukcją przedmiotowego komputerka. parę bajerów ma. ciekawe czy, po skalibrowaniu, jego wskazania są w miarę dokładne. niemniej 250,oo zł wolałbym przeznaczyć np. na piecowe przyciemnienie szyb. jeżeli nie kupiłem auta z oryginalnym, fabrycznym komputerem to szkoda mi kasy na taki dodatkowy bajer. poza tym sam sobie obliczam średnie spalanie. wiem, że jak zapali się dystrybutorek to muszę odwiedzić dystrybutorek. termometr wew/zew w najbliższym czasie sobie zamontuję. a pozostałe wskazania są zbyteczne. w poprzednim autku miałem komputerek i czasami, zwłaszcza zaraz po zakupie autka, skupiałem się na wskazaniach i przełączaniem na kolejne odczyty niż skupiać się na jeździe.
na koniec jeszcze uwaga, że jeżeli nie znam się na instalacji elektrycznej samochodu to jeszcze do ceny komputerka będę musiał doliczyć wizytę u fachowca elektryka.
reasumując: jeżeli komputer nie jest fabryczny to nie zamontuję innego substytutu.