Zobacz pełną wersję : FORD Kuga z salonu - zmieniona konfiguracja samochodu!
bestsale 24-08-2014, 11:10 Witam,
w czerwcu został zamówiony Ford Kuga według własnej konfiguracji, zaliczka wpłacona, czas oczekiwania do 3 miesięcy.3 Dni temu otrzymuję maila, że Kuga przyjechała ale nie taka jak w ustalanej konfiguracji.Kuga okrojona wizualnie i sprzętowo :(
Według mnie z wersji Titanum Plus przyszła wersja TREND ! Mam dać znać czy takie auto biorę (z rabatem 6tyś.) czy czekam kolejne 3 miesiące :(
Czy spotkaliście się z takimi praktykami w Fordzie ?
Kurcze mam żal teraz do tej marki :(
przeczytaj na umowie, jakie masz prawa w razie niedotrzymania ich terminu.
gregor75 24-08-2014, 11:32 Bierz jako auto zastępcze do czasu aż sprowadzą zamówioną przez Ciebie wersję .
bestsale 24-08-2014, 11:38 nie wiem czy to, że odpisałem, iż chce aby zwrócono mi kaucję i rezygnuję nie będzie kolidowało z tym autem testowym...
ale naprawdę wściekłość mnie ogarneła...
tyle czekania
Ja bym poczekał ale za jeszcze większy rabat. Spróbuj coś jeszcze wynegocjować, w końcu czy to Twoja wina, że przyszła nie taka jak ją zamówiłeś?
Byniek73 24-08-2014, 14:13 Miałem podobną sytuację z Mondeo. Zamówiłem przed strajkiem w fabryce bodajże w Belgii. Po 3 mcach zwodzenia, w końcu powiedzieli, że nie wiedzą, kiedy będzie:). Odpuściłem. Nie zadawalają mnie substytuty. Kopanie się z salonem, jak nie masz czystej sytuacji, nie ma sensu. Potrafią ci obrzydzić zakup na Maxa. Olałem ich i kupiłem wtedy używanego fuksa... Poza tym za 3 miechy to będzie koniec listopada. Przekręci się rocznik.
bestsale 24-08-2014, 14:36 w sumie to ja nie kłócę się z nimi , tylko chciałbym to co zamówiłem :)
dzwoniłem do forda w niemczech i tam powiedzieli, że to rzadkość taka sytuacja - bardziej przychodzą samochody na plus dla klienta a nie okrojone do wersji poprzednich... :(
nie wiem co myśleć
Byniek73 24-08-2014, 15:14 Prawdopodobnie ktoś podmienił twój samochód. Przy systemie komputerowym zamawiania samochodów, nie ma Fizycznej możliwości aż takiej zmiany konfiguracji!!! Rozumiem, jakby uciekł jakiś dodatek, ale cała konfiguracja??? Nie jestem zwollenikiem teorii spiskowych, ale jak dla mnie to jakiś absurd.
bestsale 24-08-2014, 15:27 kolor podwozia - czarny - miał być w kolorze lakieru
radio: zamiast sony - zwykłe
biksenony - również podmienione na zwykłe
:(
Byniek73 24-08-2014, 15:41 Współczuję, jak powiedział mi pracownik salonu, dla marek motoryzacyjnych, jesteśmy takim trzecim światem. Rynki zachodnie mają absolutne priorytety. Decyzja należy do Ciebie, ale ja mając do wydania kilkadziesiąt tysięcy, to chciałbym mieć to co zamówiłem....
O ile jeszcze te podwozie w kolorze lakieru to pikuś, to już przy radiu Sony są zdecydowanie lepsze głośniki (chociaż to też nie jest tak naprawdę problem), ale brak bixenonów to gruby błąd (zapewne spryskiwaczy reflektorów też teraz nie ma) - osoba zamawiająca auto dała ciała.
wg mnie proponowany upust to jest raptem zejście z ceną po odliczeniu dodatków, które nie weszły w cenę auta.
Gdyby nie brak xenonów to ja bym negocjował upust, ale tak to raczej chyba bym się wkurzył na dealera ...
Forfiter2012 24-08-2014, 15:52 W pewnej firmie miała miejsce sytuacja że klient jak kolega bestsale skonfigurował auto, zapłacił zaliczkę cierpliwie czekał kilka miesięcy na auto, aż tu nagle do salonu marki Y w mieście X przychodzi pan Z załóżmy z nieco większym portfelem, który jeszcze chętnie dokupi zimowe koła, ubezpieczenie, gwarancje na milion lat itp i nie negocjuje ceny, nawet więcej zapłaci żeby nie czekać 3 czy iluś tam miesięcy a konfiguracja zaproponowana przez sprzedawcę (taka jak bestsale) całkiem panu Z odpowiada nawet ten czarny kolor odpowiada. A tymczasem samochód czeka na kolegę bestsale gdzieś na placu przy fabryce czy jest w transporcie itp.... Zgadnijcie komu sprzedadzą auto? Nie wierzę że aż tak całkowicie można przeinaczyć zamówienie samochodu. Ktoś gdzieś mógł nie wiem złe radio zamówić albo inne felgi a tutaj jakby za dużo katastrof na raz.
bestsale 24-08-2014, 15:59 i o tym wszystkim napisali mi maila.Zero telefonu...
Może rzeczywiście auto było już wcześniej na salonie - ktoś wszedł zobaczył i powiedział,że daje "dychę" więcej...
Chciałbym podjechać do salonu i poprosić o wydanie pełnej historii zamówienia , wjazdu itp.
Nie wiem jednak czy to coś da, w umowie z czerwca mam tylko zapiski dotyczące zaliczki itp. zero słowa o wypadkach losowych itp.
Ja bym skłaniał się do tego, że to raczej nie ten samochód co był zamówiony..
Brak ksenonów to już spora pomyłka chyba, ze dealer popełnił jakieś błędy przy zamówieniu.
Jeśli dalej chcesz kugę to bierz tą jako testową na 3 miesiące a na tą co czekać negocjuj rabat. Tak jak wyżej napisano w listopadzie samochód straci na roczniku dlatego o taką różnicę bym się upominał.
Jak masz kontakt taki w niemczech to może od nich byś coś kupił?
moi rodzice zamawiali p208 i też mieli cyrki - tylko, że oni dali zadatek i jak odmówili przyjęcia jakiegoś golasa i zarządali zwrotu zadatku (czyli salon musiał oddać wpłacone i 2 tyle dołożyć) - to za te same pieniądze dostali 208 z silnikiem 1,4 i światłami dziennymi i jeszcze jakieś duperele (fakt kolor ciemny granat, ale silnik i dodatki ok. - przy takiej cenie autka dostali ok. 6 tysi na plus)
Ja też jak jestem pewny że kupie to zawsze wpisuje ZADATEK .... no lipa z tą Kugą, ewidentny błąd sprzedającego- Forda. taka kasa i takie cyrki...ehh
bestsale - na pewno bym nie czekał następne 3 miechy. Wątpie by się sprzedawca machnął, raczej komuś sprzedali twoje auto i liczą, że auto weźmiesz. Weź zaliczkę, wysmaruj pismo do Ford Polska i idź kupić coś u konkurencji.
Albo ewentualnie niech ci znajdą i sprzedadzą jakiegoś Titanium Plus z placu, tylko z odpowiednim dodatkowym upustem. I bierz takiego, nawet jeżeli nie będzie w kolorze, który chciałeś mieć.
Właśnie miałem pisać, że jak ktoś jest pewny zamawianego modelu to lepiej wpłacić zadatek, bo w takim przypadku to przyjmujący musi zwrócić w razie takiej sytuacji i to podwójną kwotę. Wtedy już im się nie będzie opłacało sprzedać komuś innemu (ja też sądzę, że tu taka sytuacja miała miejsce).
Forfiter2012 25-08-2014, 15:31 Ogólnie jakoś z tą sprzedażą a może raczej ze sprzedawcami w salonach Forda to lipa jakaś - nie wiem może mają niskie plany sprzedażowe albo naprawdę Fordy schodzą jak ciepłe bułki. Opisywałem kiedyś w innym temacie jak wymienialiśmy część pojazdów w firmie, mieliśmy mondeo mkIV miała być zmiana na inne aczkolwiek przy odpowiednim rabacie i tzw. lojalnościowym (przed mondeo mieliśmy focusy od tego samego dealera) była opcja zmiany na ten sam model. Wśród okolicznych dealerów zainteresowanie nikłe a jak już to chcieli wcisnąć samochód nieco drożej niż na www forda. I o co tam chodzi? Kto tam pracuje albo jaki w tym kto ma interes bo dla mnie to niezrozumiałe. Aczkolwiek powiem że jak mieliśmy bravo kilka sztuk to to wyglądało znacznie gorzej w każdym wymiarze.
bestsale 25-08-2014, 15:40 kurcze, ZADATEK dobra sprawa.
Tylko ja nie kupuję pierwszy raz auto z salonu i w życiu bym nie pomyślał,że taki problem wyniknie.
Obecne auto sprzedałem w piątek , w piątek tez dostałem info o modelu,który przyszedł w innej konfiguracji.
Wszystko ładnie by się zazębiło - w tej chwili jestem bez auta :/
...trochę żal
gregor75 25-08-2014, 15:45 zrób zadymę w salonie i walcz o auto zastępcze
krzych002 25-08-2014, 15:57 byle za te 3 miesiące rzeczywiście przyjechało auto we właściwej konfiguracji...
Przecież musi być jakaś odpowiedzialność obu stron umowy.
Jak klient nie zapłaci na czas to mu lecą karne odsetki - jak salon daje ciała i nie dostarcza produktu na czas to też lecą odsetki lub rabat.
Ja bym tego na pewno nie zostawił a jak trzeba to leciał do lokalnego rzecznika praw konsumentów z umową.
kolego najpierw pojedź do salonu i od razu z nimi ostro dyskutuj i bierz ofc auto zastępcze.
Pewnie próbują ile im się uda ugrać także nie daj za wygraną
Rzecznik nic nie zrobi, ASO zabije go śmiechem.... lepiej do dobrego Adwokata najwyżej dasz 150-200zł za jakieś fajne pisemko, ale może pomóc.
bestsale 25-08-2014, 17:47 dyrektor zadzwonił i zaoferował auto zastępcze (musi sprawdzić jakie) a i jeszcze może coś z ceną może ugra.Tak więc FORD...jak na razie moje zażalenie 50/50. Zadzwonili - to cenię.
dyrektor zadzwonił i zaoferował auto zastępcze (musi sprawdzić jakie)
Adekwatne. :lol:
Jeśli się chce zostawić w salonie ponad 100 kPLN, to powinni wyjść z tej sytuacji z twarzą.
dyrektor zadzwonił i zaoferował auto zastępcze (musi sprawdzić jakie) a i jeszcze może coś z ceną może ugra.Tak więc FORD...jak na razie moje zażalenie 50/50. Zadzwonili - to cenię.
Fiesta - Van :027:
Nie no męcz ich kolego i jako argument stawiaj też to, że rzekomy samochód będziesz odbierał w listopadzie ;)
bestsale 25-08-2014, 19:29 dzięki za podpowiedzi ;)
|
|