Witam forumowiczów!
Jestem szczęśliwym posiadaczem Mk4 2010r. Samochód kupiłem parę miesięcy temu. Wszystko sprawuje się świetnie poza jedną rzeczą.
Podczas jazdy przy prędkości obrotowej około 2000obr/min z centralnych kratek nawiewu (lub ich okolicy) wydobywa się stukanie, trzeszczenie. Wymieniłem już gumki od pokrywy silnika, nic to nie pomogło. Można powiedzieć że stukanie jest niekiedy cichsze ale jednak zawsze. Zdawałoby się ,że pochodzi z samych kratek. Nie jest to coś bardzo mocnego ale przeszkadza, ale jednak. Chyba mam zbyt czuły słuch :( Wystarczy trochę zwiększyć obroty i już jest ok, ale jednak wolałbym usunąć ten problem? :<
Podzielcie się proszę rozwiązaniem...

trzeszczenie Mk4 to temat rzeka ;)
miałem podobny efekt -okazało się, że winna jest rurka podciśnienia, biegnąca po prawej stronie silnika, wzdłuż harmonijkowej rury za filtrem powietrza. rurka ma gumową otulinę, żeby się nie tłukła o tę rurę od filtra. któryś z mechaników spiął obie rury paskiem zip i od tego momentu zaczęło się telepanie.
odciąłem pasek i dodatkowo założyłem kawałek gumy na rurkę, w miejscu gdzie styka się z podszybiem. pomogło :)

Witam w klubie :) Mam dokładnie identyczny objaw. Przy niskich obrotach coś uporczywie stuka. Na moje ucho to jakby jakaś poluzowana śrubka trzyma się jeszcze na nakrętce i stuka. Niby nic, ale strasznie mnie to irytuje.

Dokładnie. Gdyby nie to uznałbym moje Mondeo autkiem cudnym. Zwykle, na tych którym coś stuka mówią muzycy ale tym razem to przesada.
Kupiłem nowe gumki do pokrywy silnika. Nic nie dało.

W przyszłym tygodniu robię podejście nr. 2 czyli demontaż filtra powietrza kabiny. Zobaczymy czy tam też słychać stukanie.

Podepnę się z podobnym tematem: jakieś kilkadziesiąt sekund po wyłączeniu silnika zza konsoli centralnej dochodzą tajemnicze "szumy". Coś jakby jakieś przegrody zamykały kanały wentylacyjne - tylko z tym mi się to kojarzy. Tłumaczę sobie to tym, że (być może) system gospodarki nawiewami powietrza wraca do ustawień "domyślnych" ale zdaję sobie sprawę że to dość naciągana teoria.

Podepnę się z podobnym tematem: jakieś kilkadziesiąt sekund po wyłączeniu silnika zza konsoli centralnej dochodzą tajemnicze "szumy". Coś jakby jakieś przegrody zamykały kanały wentylacyjne - tylko z tym mi się to kojarzy. Tłumaczę sobie to tym, że (być może) system gospodarki nawiewami powietrza wraca do ustawień "domyślnych" ale zdaję sobie sprawę że to dość naciągana teoria.

mam to samo ford układa się do snu:D

jest dokłądnie tak jak piszecie po wyłaczeniu silnika... kilka minut tak potrafi zamykać cos otwierać szeleścić..

to prawda.tak sie cos przesawia I zamyka.nawet bez kluczykow w stacyjce - w jakim celu???
moze to tez jest posrednia tajemnicza przyczyna rozladowywania sie akumulatora

moze to tez jest posrednia tajemnicza przyczyna rozladowywania sie akumulatora

Z tymi teoriami to już chyba drobna przesada. :wink:

W tym wątku opisywałem podobne trzaski: http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=193195
Według mnie jest to mechanizm rozdziału powietrza na poszczególne kanały. Łatwo to zaobserwować, na włączonym climatroniku wystarczy po przełączać miedzy nawiewami na nogi, górę, szybę. Na początku strasznie mnie to wkurzało, ale że do tej pory nie pojawiło się żadne rozwiązanie problemu to już zdążyłem się przyzwyczaić.

No u mnie jest podobnie - przy ok. 2000obr/min coś brzęczy.
Zaparłem się i na 99% znalazłem przyczynę. Rura idąca od filtra powietrza w stronę silnika przykręcana jest w dziwny sposób. Nie jest to sama śruba tylko tam przechodzi taka tulejka z kołnierzem i dopiero przez to śruba. Niestety u mnie ta metalowa tulejka od wibracji wytarła się i brzęczy.
Dorobiłem u tokarza taki element (niestety w ASO nie jest sprzedawany osobno tylko razem z rurą - koszt jakieś 350zł) ale to niewiele dało. Nadal jest minimalny luz więc brzęczy. Muszę pokombinować jak to zabezpieczyć.

Aha - chodzi mi o to mocowanie co widać na poniższym obrazku:
http://www.fordcat.ru/attachments/cgm/SCTILL/0156/G015676202.jpg

u góry przy napisie 9C623. Tam jest takie "ucho" i to właśnie tu wchodzi tulejka i później w środek śruba.
Zastanawiam się czy dużo bym ryzykował wymieniając tą metalową tulejkę na gumową (obawiam się, że od wibracji gumowa może się rozpaść).
W każdym razie dostęp do tego jest mocno niewygodny. Mocowanie znajduje się mniej więcej w osi pojazdu pomiędzy silnikiem a kabiną.

Witam serdecznie.
Nie mogę znaleźć odpowiedzi,na pojawiający się codziennie problem w moim mondku.Otóż, po kupnie w kwietniu samochodu,po krótkim okresie użytkowania,pojawia się za każdym razem,po przekręceniu kluczyka w stacyjce (nie odpalam samochodu) problem z przemieszczaniem się dysz,czy jak to określić łopatek w konsoli środkowej (wewnątrz). Po dłuższym postoju min 1h,tak się dzieje za każdym razem,trzeszczą jak by coś chciało je wypchnąć.Na komputerze nie pokazuje żadnego błędu,nie wiem jak ten temat ugryźć, bo nie mogę na forum znaleźć podobnego tematu.Ten cykl trwa za każdym razem około 6-8 sekund i jest co raz bardziej upierdliwy.Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc,mam nadzieję że da się to w jakiś sensowny sposób naprawić, bo rozkręcanie całego kokpitu nie uśmiecha mi się za bardzo.
Pozdrawiam Piter

Tutaj: http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=193195
poruszałem ten sam temat, nic nie udało mi się poprawić więc niestety chyba ten typ tak ma. Na pocieszenie :) powiem tylko że się już do tego przyzwyczaiłem.

jest to prawidłowy objaw- po włączeniu stacyjki klapki nawiewu budzą się do życia ; po wyłączeniu stacyjki , po kilku chwilach klapki układają się do snu

Dziękuję bardzo za odpowiedz,bo wcześniej miałem MK3 i to samo się działo.Dziś dzwoniłem do serwisu Ford-a w Sosnowcu,przedstawiłem mu całą historię z tym związana i powiedział aby przyjechać na kontrolę czy sprawdzenie w/w sytuacji,koszt wstępny to 230zł.Ale zrobię inaczej,pojadę prywatnie i pogadam z kilkoma osobami i wyciągnę informacje,jeśli mi się uda i napiszę,jak będę posiadał informacje na temat tych klap.
Pozdrawiam

Nie nie ruszaj to normalne. Nie masz żadnej usterki.

Ale z drugiej strony,przecież to nie jest normalne i żaden nowy samochód opuszczający fabrykę nie wyjeżdża z w/w defektem.

Nie ma defektu, Mondeo MkIV ma klimę na silniczkach krokowych a nie prądu stałego z potencjometrami (servomechanizm). W takim rozwiązaniu silniczki wykonują reset aby ustalić pozycję początkową, a następnie ustawiają się do pozycji wynikających z pamięci ustawień. Ta klima jest można powiedzieć "cyfrowa" w odróżnieniu od "analogowej" z potencjometrami w silniczkach. To rozwiązanie ma jeszcze taką zaletę że nie pojawi się problem zużytych potencjometrów dość powszechny i kłopotliwy np. we wszelkich odmianach VW.

Mam to samo w Focusie. Moim zdaniem to nie jest normalne. Co innego odglos silniczkow przestawiajacych klapy nawiewu, a co innego ich głośne trzeszczenie. Mechanik mi na to zwrócił nawet uwagę. Ktoś to wymieniał na gwarancji, ale po, jak u mnie, koszt byłby bardzo duży bo trzeba wymienić cały kombajn sterujący nawiewem. Tyle, że auto już kończy 6-ty rok, wszystko działa jak należy, z wyjątkiem tego odgłosu, więc machnalem ręką.

A ktoś wie czy po wyłączeniu zapłonu, klima odcina dostęp powietrza z zewnątrz ?
M...

Te różne dźwięki przy usypianiu auta (po kilku minutach od wyłączenia zapłonu) to między innymi "uszczelnienie" wnętrza - dotyczy oczywiście klimy automatycznej...

Trochę to dziwne, że po tylu latach,nikt tak naprawdę nie zna złotego środka na usunięcie w/w problemu,metodą garażową.Bo zdejmowanie całego kokpitu moim zdaniem mija się z celem,ze względu na to że jest to pracochłonne i nie każdy potrafi to zrobić,no i czas także goni człowieka.Ale to jest moja osobista sugestia :)

No, ale inaczej się nie da. Cudów nie zrobisz. Z tego co opowiadał kolega, który to naprawił tam jest coś pęknięte. Bez rozbierania się nie obejdzie.

Panowie,

Na pewno ktoś spotkał się już z problemem, hałasujących nastawników/siłowników climatronica po włączeniu zapłonu albo zmianie kierunku nawiewu. U mnie dzieje się to w Mondeo MK4, ale wiem, że to przypadłość także innych modeli Forda. Czy udało wam się zlikwidować ten irytujący trzeszczący dźwięk np. poprzez przesmarowanie czegoś ? Wiem, że to wiąże się z rozbieraniem deski, ale będę wdzięczny za wszelkie porady/wskazówki.

Pozdrawiam
Dominik