Cześć wszystkim.

Od roku jeżdżę focusem mk1.

Od pewnego czasu pojawił się dziwny i upierdliwy problem, mianowicie ,,szuranie, ocieranie" podczas jazdy. Im szybciej jadę tym częstotliwość szurania jest większą, słychać je zarówno na biegu jak i bez. Gdy dodam gazu lub zahamuję szuranie ustaje, jak puszczę którykolwiek pedał powraca.

Wszystkie łożyska wymieniłem, wszystkie klocki tarcze i szczęki w bębnach też, nic nie pomogło.

Podniosłem całe auto do góry i kręcąc kołami próbowałem dojść które to koło ale nic to nie dało.
Dodatkowo czasem przy odjęciu gazu powyżej 40km/h słychać kilka(5-7) głośniejszych "stuków", może ma to jakiś związek.

Bardzo proszę o jakieś pomocne sugestie co to może być.
Pozdrawiam

Dodaje jeszcze link do filmiku na YT na którym udało mi się uchwycić ten dzwięk.

https://www.youtube.com/watch?v=ZhPmToCRqlg&feature=youtu.be

Musisz szukać sam, eliminować po kolei, wygłąda na obcieranie koła, półośki, przegubu, może być wszystko, co sie kreci w czasie jazdy , i może obcierać.

Miałem podobnie, okazało się że koło było nie dokręcone.
Pozdrawiam!

Witam! Ja miałem podobny problem,gdy usunąłem podkładkę ze sprzęgiełka klimatyzacji,musiałem założyć od nowa i problem zniknał. Po zatym moje sprzęgiełko przy pracującej klimatyzacji włącza się wyłącza co kilkanaście sekund i potrafi wydawac takie dziwne dźwięki.

Bump: Sorry, dopiero posłuchałem na youtube,to na pewno nie to co opisałem.

Cześć wszystkim.
Odświeżam temat bo wciąż nie udało mi sie rozwiązać tego problemu. Byłem u dwóch mechaników(u każdego auto stało cały dzień) i do obaj do żadnych sensownych wniosków nie doszli. Może to może tamto, możliwych części do wymiany na 3tys. złotych gdzie auto warte może 6. Dlatego może na forum znajdzie się ktoś kto miał podobny problem.
Zauważyłem jeszcze kilka rzeczy dotyczących tej awarii, mianowicie:

-chrobotanie słyszalne jest najbardziej gdy auto już się nagrzeje

-ustaje tylko podczas hamowania i gwałtownego przyspieszania

-nie ważne czy na luzie czy na biegu, czy sprzęgło wciśnięte czy nie cały czas chrobocze

-chrobot słychać co jeden obrót koła(jakby metal tarł o metal)

-jak podniosłem auto i postawiłem na kobyłkach, odpaliłem i ruszyłem kołami jak są w powietrzu, nie słychać żadnych dziwnych dźwięków(chrobotanie ustaje)

To tyle z rzeczy które zauważyłem.
BARDZO WAS PROSZĘ o jakąkolwiek pomoc/sugestie bo ostatnio bardzo się to nasiliło aż ludzie na przystankach się czasem odwracają.

Jest to dżwięk rozwalającego się łożyska prawdopodobnie w przednim kołe, ale również może być w tylnym. Koła do góry, obracać ręcznie, i słuchać, oraz poszarpać kolami, na boki. Jak będzie luz, lub lekki chrobot, to łożysko.

Pisałem o wszystkim we wcześniejszej odpowiedzi na na początku tematu.

1. Zaczynało się to dziać już w zimie, wszystkie 4 łożyska były wymienione na początku sierpnia więc to odpada.

2. Jak podnoszę auto do góry i obracam kołami nie ma żadnego dźwięku.
Wiem że to dziwne ale tak jakby zaczyna szorować dopiero przy obciążeniu.

W takim razie, jak łożyska nowe, to może być wyrobiona piasta, to jest ta część w której są szpilki kół, na nią nabite są łożyska , i łożysko wewnętrzne nie jest mocno wciśnięte na piastę, i przy obciążeniu koło się pochyla, i trze o zacisk hamulcowy, lub samo z siebie wydaje ten dżwięk. Piasty, kupowane w sklepach motoryzacyjnych, są miękkie, i wystarczają na bardzo krótki czas jazdy. Tylko oryginał, trochę drogi, ale są twarde, chodzą latami. Mówie o piastach przednich.Nie wiem czy z tyłu masz bębny czy klocki.

Właśnie znajomy mówił mi że może to być i to. Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie ale w przeciągu 2 miesięcy uwaliły mi się dwie szpilki. Trzeba je było pospawać od środka bo nie dało się odkręcić koła.

Jeśli chodzi o lokalizacje to na 100% przód i 99% prawa strona.

No nic, w sobotę będę go rozkręcał. Jest jakaś opcja żebym poznał że to piasta jest wyrypana(tak wizualnie)?

Jak poszarpiesz za podniesione i dokrecone koło to może wyczujesz luz, a może i nie. Niestety, trzeba odkręcić śrubę półoski, dolny sworzeń, zacisk hamulcowy, mcperson i wyjąć zwrotnicę. Dopiero jak wyjmiesz piastę, to zobaczysz wizualnie że wewnetrzna strona bedzie wyrobiona, i łożysko bedzie lużne.

Ok, jutro się tym zajmę. Jak coś to dam znać jeśli po piaście nie będzie widać nic niezwykłego.

Witam spróbuj przy otwartej masce samochodu jeszcze sprawdzić czy podczas ruszania nie buja za bardzo silnikiem jeśli tak to przyczyną tego dźwięku może być poduszka silnika miałem podobnie i podobne zabiegi przechodziłem jak ty dopiero wymiana poduszki dała święty spokój i ciszę :)

Ja miałem tydzień temu taki sam problem i okazało że ocierala osłona tarczy bo zardzewiala bardzo teraz jak póki co niema osłony zero tarcia szurania etc

Bump:

Hah, problem rozwiązany!!! Zupełnym przypadkiem okrylem ze luzuje sie (niby) samokontrujaca nakrętka piasty. Po dokteceniu na Max i przejechaniu 3-4km znów można ja było dokrecic o jakieś 0,5-0,75 obrotu. Kupiłem dziś w ASO nowa za 29 plnów przekrecilem i jak ręka odjął. Przynajmniej narazie, zrobiłem 30 km i póki co bloga cisza!;)
Mimo wszystko dziękuje wszystkim za rady;)
Także temat uważam za zamknięty.