Zobacz pełną wersję : [Escort 1995-2001] Szarpanie przy dodawaniu gazu.


ajax16
08-04-2013, 08:43
W moim Escorcie '98 1.6 16v LPG występuje taki oto problem:
Kiedy dodaję gazu (biegi zmieniam przy odpowiednich prędkościach) samochód szarpie, nie jedzie płynnie i jakby silnik zaczyna się dusić, pojawia się takie "cykanie". Objaw kiedyś już był widoczny ale ustąpił, a był związany z wspaniałym jak wiadomo sterownikiem gazu firmy DTGAS (pomogło ustawienie go na nowo).
Tym razem objaw występuje zarówno na gazie jak i na benzynie... muszę odpuścić gaz i lżej go przycisnąć żeby zwiększać stopniowo prędkość...
Cewkę i przewody ostatnio sobie wymieniłem (przy okazji pomierzyłem stare przewody i okazało się że jeden jest gdzieś przerwany, wychodzi na to ze auto paliło na 3 cylindry), jednak na tych starych silnik pracował dobrze, a teraz od 3 tygodni wrócił problem sprzed 2 lat...
W ciągu ostatniego 1,5 roku 2 razy dodawałem do pełnego baku środek "na przeczyszczenie wtryskiwaczy" firmy STP i od tamtego czasu samochód jeździł bardzo płynnie.

Najświeższa sprawa to próba pomocy sąsiadowi w odpaleniu auta z przewodów. Gość się ze mną kłucił jak szukałem u niego masy i zgodziłem się na odpalenie auta ze wszystkimi przewodami podłączonymi do akumulatorów. Oczywiście odpalił błyskawicznie ale czy nie wpłynęło to niekorzystnie na elektronikę u mnie, np. sterownik benzyny?

Proszę o pomoc.

darnel
08-04-2013, 09:09
Powodów może być milion ale zaczynając od najprostszych - brak dostatecznej ilości powietrza w mieszance z powodu zatkanego dolotu/brudnego filtra powietrza - sprawdziłeś?. Która generacja lpg? Podobnym objawem jest nadmierne zubożenie mieszanki ale skoro masz podobny objaw na lpg jak i pb... Sprawdź dolot powietrza

ajax16
08-04-2013, 09:19
Lpg IV generacji po modernizacji (zalał mi się kiedyś sterownik - to kupiłem nowy - map sensor ma już w sobie), listwa, parownik też są nowe.
Fakt że prosiłem gazownika jakies 2 miesiace temu o ustawienie mieszanki bogatszej, czyli jak rozumiem z większą ilością powietrza ale problem występuje też na benzynie...

W temacie "dolot powietrza" i filtr powietrza jestem zielony. Gdzie te rzeczy znajdę? Wiem tylko że jest ta gruba rura z wkręconym czujnikiem powietrza...

No i jednym słowem prosiłbym o poradę czy tym "błyskawicznym odpaleniem z przewodów" mogłem uszkodzić sobie elektronikę?

darnel
08-04-2013, 10:35
Takie odpalenie - w aucie biorcy, masę podłącza się pod silnik, głowicę, etc po to, aby nie doszło do wybuchu wodoru z szybko ładującego się akumulatora przy odpinaniu klem. Twoja elektronika nie powinna na tym ucierpieć ;) Stoisz przed autem, maska w górę. Po Twojej prawej stronie jest duża czarna puszka zamknięta kilkoma wkrętami na śrubokręt krzyżakowy - otwórz ja i zobacz jak wygląda filtr powietrza. Aha - wzbogacenie mieszanki to dodawanie paliwa a zubożenie to odejmowanie paliwa ;)

ajax16
08-04-2013, 10:41
Dzięki za info zaraz idę do samochodu, ale w jednej rzeczy się jakby nie zgodzę co do Gazu:) tzn. ustawił mi uboższą dawkę kiedys inny gazownik i spalanie wzrosło jakies +15%. Teraz trafiłem na fajnego gościa i mnie poprawil (on tez kiedys myslal ze jest odwrotnie) ustawil dawkę bogatszą gdzie więcej powietrza a mniej paliwa idzie no i spalanie gazu jest w tej chwili zaskakujące bo zimą pali 9,4l gazu...
Oczywiście po tym ustawieniu auto chodziło płynnie, dopiero ostatnio pojawił się problem.

darnel
08-04-2013, 11:01
Możesz się ze mną nie zgadzać, co nie zmienia faktu, że dowodzisz, że 2+2=5 :D Efektem nadmiernego zubożania mieszanki jest powiększone spalanie bo... gaz wciskasz mocniej w podłogę. Typowe dla dziadowskiego gaziarza. Zakręcanie kurka z gazem na siłe daje taki nędzny rezultat. Nie wspomnę o tym, że zbyt uboga mieszanka jest zagrożeniem dla silnika. No ale Ty możesz mieć własne zdanie. Wzbogacanie mieszanki powietrzem.. hmm. To co jest tym ubogim składnikiem w takim razie? :D Aha. Pójdź dalej - niech Ci wzbogaci tę mieszankę na 100% i całkiem odetnie gaz.. Co Ty na to? Wg Twojej teorii, powinno sie zgadzać. Nic nie spali :D

ajax16
08-04-2013, 17:05
Dobra od razu mówię że nie chciałem się tu wymądrzać, powtórzyłem to co usłyszałem od gazownika, także sorry jeśli tak to wyszło. Większa dawka powietrza kosztem paliwa, ale tylko trochę - tak mi ustawił gazownik.

A wracając do tematu to wymieniłem sobie filtr powietrza (tym razem zamiennik MaxGear), ale mam nadzieję że to nie robi dużej różnicy.
Efekt dalej ten sam. Taki brak mocy po wciśnięciu gazu połączony z dźwiękiem "cykania" "strzelania" czy jakkolwiek to nazwiemy. Jak odpuszczę gaz i lżej wcisnę to czasami przez chwilę pojedzie płynnie.
Zastanawiam się czy to jedna nie koniec tych przeczyszczanych wtryskiwaczów, choć dziwi fakt że objaw wystąpił te kilka tygodni temu zupełnie nagle, z niczego. Wtryskiwacze czyściłem tym płynem jakieś pół roku temu. Co to może być?

ajax16
08-04-2013, 19:52
Jeszcze dodam że pomierzyłem oporności przewodów i tak to wygląda:
cylinder 1: 7,38k, cylinder 2: 5,87k, cylinder 3: 5,88k, cylinder 4: 3,87k
Sprawdziłem, że od czasu wymiany świec (oczywiście oryginalnych) minęło 11,500km.

Ostatnio jak robili mi głowicę to mówili że przemywali silnik. Może dostała się tam woda i świece są do wyrzucenia? Jeśli chodzi o zapalanie to auto zapala bez kręcenia, prawie od razu.

sq7lqr
08-04-2013, 20:34
jeśli masz skąd wziąć, to podmień sobie cewkę i wtedy zobaczysz, tylko najlepiej od takiego, który jeździ na lpg i jest wszystko ok.,jak podmienisz cewkę to powinien dobrze chodzić

darnel
08-04-2013, 20:40
Obowiązuje zasada, że nowe kable wymieniamy zawsze ze świecami. Nie ma się co czepiać układu zasilania paliwem, bo objaw występuje zarówno na lpg jak i pb, więc albo dolot powietrza albo zapłon. Przeoczyłem, szczerze mówiąc, że nie wymieniłeś świec. Pobieżnie przeczytałem ( w pracy w doskoku czytałem) o wymianach w układzie zapłonowym i przeoczyłem, że świec nie masz. Wymień je natychmiast ;) ./ Marka filtra bynajmniej na starcie jest bez znaczenia, dla samego rozpoznania czy to on jest powodem kłopotów, czy nie. Wymieniłeś i nie pomogło, to żadna strata. Ja tylko nie mam pewności co do jakości tego filtra tak na przyszłość - nie wiem czy nie powinno mu się skrócić etatu o jakiś czas ;) Raz tylko z tą marką się spotkałem - w przypadku świec żarowych. Nie przetrwały miesiąca. Jeszcze jedno - po ciemku - odpal silnik i pogazuj nim tak, żeby te zapłony wypadały (tak to wygląda) i pooglądaj pod maską czy nie trzaskają iskry. Mam nadzieję, że nie masz kabli janmor :D

ajax16
08-04-2013, 21:29
Filtr wziąłem na logikę (lepszego w pobliżu nie mieli, mówili o jakimś MAN za 30zł chciałem wziąc ale musieliby zamawiać) spytałem tylko o rodzaj stosowanego materiału to kiwneli głową że to podobne..
Co do cewki (tu do wiadomości również kolegi wyżej) to dużo zawdzięczam temu nowemu gazownikowi. Podłączył auto pod analizator i doszliśmy na podst. parametru HC =360 ze cewka jest natychmiast do wymiany, a 13 lat nie była wymieniana.. Jak w garażu popsikał płynem to przebicia i na przewodach i na cewce nawet były widoczne. Wymieniłem cewkę (fakt że ze szrotu, tu strzelałem) ale na dobrą, bo na biegu jałowym nie było już wyskakujących zapłonów a parametr HC był w normie =ok. 80
W załączniku zdjęcie z analizatora.
Jeśli to świece to szkoda że już po 11500km, ale szczerze wolałbym to niż coś poważniejszego typu sterownik benzyny...

darnel
08-04-2013, 21:36
A wiesz jaki jest interwał wymiany świec w Twoim samochodzie?

ajax16
08-04-2013, 21:53
Zakładając że mam gaz i że kupuję oryginały (z tego co wiem do escortów platynowych oryginałów nie ma) to 20000km powinienem przejechać, ale tu oczywiście mogłem ulec czyimś sugestiom :)
Jeszcze zacytuję zdanie z działu focusa: "Przypadkowo dowiedziałem się że przerwa na świecy jeżeli jeździ się na benzynie ma być 1,3 mm . A jeżeli na gazie 1,0 mm." - o co tu chodzi? czy w warsztacie będą wiedzieć?

No i jeszcze tylko spytam, czy Ty Darnelu orientujesz się w tych parametrach analizatora, czy gazownik miał racje mówiąc że udało mi się trafić dobrą cewkę? i że reszta parametrów jest b. dobra?

darnel
08-04-2013, 22:44
Nie znam się na tych parametrach bo nigdy się nimi nie interesowałem. Ważne żeby mieć świece na czas wymieniane i najlepiej oryginalne. To nie jakaś propaganda, ale wielokrotnie tu o tym mówiono i udowodniono, że świeczki motorcraft sprawdzają się najlepiej. Nie musisz zmieniać odstępu elektrod. Zostaw taki, jaki jest. Świece wymieniaj na czas a nie czekaj w nieskończoność, bo na gazie bolączki zapłonu wyjdą szybciej. Gaz pali się trudniej niz benzyna i przy starych gratach w zapłonie jest "chimeryczny". Zmniejszanie elektrod dla gazu czasem się stosuje ale generalnie pomaga to w autach w których układ nie pracuje w 100% poprawnie. Zmniejszając odstęp elektrod, ułatwiasz przeskok iskry ale pogarszasz zapłon w komorze spalania. Nie ma potrzeby z tym kombinować, jeśli układ zapłonowy jest OK

ajax16
09-04-2013, 11:12
Dobra jedziemy dalej. Świece wymienione (oczywiście Motorcrafty) i wygląda to tak:
Objaw "szarpania i cykania, duszenia się przy dodawaniu gazu" występuje ale dużo rzadziej, tzn. dużo częściej jazda jest płynna. Zawsze jednak przy ruszaniu i to na pierwszym biegu autem troszkę szarpie.
Dodatkowo zauważyłem że na gazie objaw jest bardziej widoczny (tego się można było spodziewać).
Czy macie jeszcze jakieś sugestie?

darnel
09-04-2013, 11:20
Tak, mam - po tym co pisałeś na pw (poproszę tu w temacie, a nie na pw kontynuować) - pomiar kompresji z próbą olejową. Masz niskie ciśnienie w 2 komorach a ono jest niezbędne do wybuchu mieszanki. Nie chcę tu przesądzać czy takie a takie wystarczy do zapłonu no ale zbyt niskie ciśnienie jest powodem do zmartwień.

ajax16
09-04-2013, 11:28
Płyn chłodniczy był wymieniany przy okazji wymiany uszczelki głowicy. Przejechałem już z 1600km i ubyło go tylko troszkę. Za naprawę głowicy zapłaciłem sporo i w temacie samej głowicy (planowanie+ sprawdzenie) było 300zł. Mówił że musieli ja dac do rozebrania, zeby wlasnie sprawdzic, czy nie jest pęknięta - i była cała i zdrowa.
Jeszcze jedno pytanie zadam AD zapłon: Czy oporności przewodów wystarczają żeby ocenić że przewody są OK? Te które mam wziąłem ze szrotu (także nie wiem ile mają lat) pomierzyłem te oporności i są one podobne do katalogowych - w moich starych przewodach wyglądało to dużo gorzej... tym bardziej że jeden z nich wykazywał oporność =0... także nie wiem czy katalizatora nie uszkodziłem wtedy.

ajax16
10-04-2013, 15:59
Po 2 dniach przejechanych po wymianie świec, mogę powiedzieć że objaw ustąpił na benzynie (jest płynna praca silnika, płynne przyśpieszanie) natomiast dalej (choć w mniejszym stopniu) występuje na gazie.
Podejrzewam jednak że to gdzieś siedzi w układzie zapłonu... Może to świece za słabe kupiłem a powinienem do gazu "platynowe"? (Mam motorcrafty za 11zł/szt)

Co do próby olejowej - zrobię ją, ale jak będę miał kasę, bo ostatnio za dużo na ten samochód.

sq7lqr
10-04-2013, 21:11
Co do próby olejowej - zrobię ją, ale jak będę miał kasę, bo ostatnio za dużo na ten samochód.

zainwestuj lepiej te pieniądze w nową cewkę, tylko nie ze szrotu i nie jakąś made in china, najlepiej oryginał, przewody raczej też nowe i tylko oryginał, świece też platinum, niestety tak to jest z tymi naszymi escortami na lpg, że trzeba to wszystko wymieniać 4-5 razy częściej niż jeżdżąc na samej Pb, na tej cewce i kablach w aucie bez lpg mogłoby to chodzić jeszcze długo i wszystko było by ok.,niestety na gazie tak nie jest

darnel
10-04-2013, 23:40
Gdzie i do czego te platinum, jeśli o original mówimy? świece też platinumkupuję oryginały (z tego co wiem do escortów platynowych oryginałów nie ma) No raczej tak, ajax ;)

sq7lqr
11-04-2013, 07:07
Gdzie i do czego te platinum, jeśli o original mówimy? No raczej tak, ajax ;)

do Escorta, np te i np tu:
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Swieca-zaplonowa-AYFS-22FM-GAZ-FORD-Motorcraft-4988520-Platinum/2149
albo te:
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Swieca-zaplonowa-AYFS-22PP-Zetec-E-16V-Motorcraft-1090749-FORD/381

darnel
11-04-2013, 15:26
Ja nie widzę potrzeby wymiany świec. Te dwa dni to może adaptacja. Jeśli objaw ustapił na benzynie, to może czas podjechac do gazownika. Dobrego gazownika z komputerem

ajax16
11-04-2013, 18:14
Dokładnie o tym samym dziś rano pomyślałem i umówiłem się na wtorek (wtedy gazownik będzie miał na miejscu interfejs DT GAS).
Przez telefon zasugerował tylko, że to mogą być wtryski gazu. Co o tym myślicie?
I drugie pytanie: Czy świece platynowe robiły by różnicę tylko podczas zapalania silnika, czy mogłyby mieć również wpływ na płynność jego pracy po zapaleniu?
Pytam, bo ogólnie słyszałem że do gazu zaleca się platynowe, jako że większej siły trzeba przy gazie aby rozruszać silnik.

darnel
11-04-2013, 22:26
Sam na gazie przejechałem może niewiele ale i tak jest ponad 100 tys km. Żadnym platynowych świec nie miałem, nigdy żadnych problemów. Może są trwalsze, ale jeśli masz kłopot z silnikiem, to rozwiązywanie go platynkami nie ma sensu ;)

sq7lqr
11-04-2013, 23:04
Ja nie widzę potrzeby wymiany świec.

Kolego "darnel", ja nie napisałem, że kolega "ajax16" musi wymienić teraz świece, przynajmniej na razie (przecież założył nowe więc pare kilosów na nich zrobi,ja im wróżę jakieś 5 tyś), podałem też linki do świec, ponieważ twierdziliście, że nie ma do essa platynowych. Po za tym napisałem to, co napisałem z własnego doświadczenia, od 10 lat jeżdżę escortem z lpg, zrobiłem nim na gazie jakieś 200 tyś i też miałem z nim te problemy na początku, teraz już wiem co mam robić, świece platinum wymieniam co 20 tyś, cewka i kable (oczywiście oryginały) wytrzymują ok. 40 i zaczyna się od czasu do czasu szarpanie tylko na gazie, później jest to coraz bardziej widoczne i wreszcie zaczyna przerywać też na Pb, ale zaczyna się najpierw od lpg. Nie chcę się wymądrzać (bo przecież nie o to chodzi), zasugerowałem coś ze swoich doświadczeń, a kolega "ajax16" zrobi jak będzie uważał

ajax16
12-04-2013, 02:13
OK "sq7lqr", twoje przypuszczenia potwierdzałyby to co sam podejrzewam: że problem jednak siedzi gdzieś w układzie zapłonu. Ja bym tylko prosił o jedno: Czytajcie cały wątek bo zwykle najpierw przemyślę zanim coś napiszę. Zadałem pytanie AD przewody i pozostało ono bez odpowiedzi...
Z jednej strony "wymienia się je ze świecami" - OK, ale powiedzcie czy oporności zbliżone do katalogowych wystarczą żeby powiedzieć że przewody są u mnie jeszcze dobre? Co do cewki to na tym analizatorze, którego zdjęcie załączyłem w tym wątku, widać że cewka jest zdrowa.

BTW na benzynie objaw ustąpił, więc nie podejrzewam tu cewki i objawu typu "palenie na 3 cylindry".

sq7lqr
12-04-2013, 07:03
oporności mogą być dobre, ale przewody mogą mieć przebicia

darnel
12-04-2013, 07:10
Obowiązuje zasada, że nowe kable wymieniamy zawsze ze świecamiNie napisałem, że wymienia się je wraz z każdą wymianą świec, ale jeśli wymieniasz przewody na nowe, to świece wtedy też wymieniaj ;) . Pomiar rezystancji w mojej opinii, nie oddaje przecież w 100% obrazu ich stanu. Wszystko zależy od tego ile na nich przejechałeś (piszesz, że niedawno wymienione, ale czy na nowe i jak niedawno) no i czy jest problem, a jak jest to niestety trzeba uderzać w najsłabsze ogniwa Twojego zapłonu i mam wrażenie że te kable takim są. Przypominam to co zawsze piszę i nie wiem czy w tym wątku tez już nie pisałem - gaz jest paliwem gorszym, tzn. trudniejszym do zapłonu i jakiekolwiek bolączki z zapłonem będą widoczne w pierwszej kolejności na gazie.Czytajcie cały wątek bo zwykle Wybacz, nie zawsze mam czas na analizę wszystkiego od nowa, bo często piszę z pracy, w odskoku (jak teraz :) ) świece, przynajmniej na razie (przecież założył nowe więc pare kilosów na nich zrobi,ja im wróżę jakieś 5 tyś Nieeee. Zawsze wymieniałem co 10 tys. km i nigdy żadnych problemów z zapłonem nie miałem i do tej pory nie mam, więc myślę, że te 10 tys. spokojnie zrobią

ajax16
12-04-2013, 08:59
Dobra, ostatni raz męczę temat przewodów (po ostatniej naprawie nie bede mial przez chwile tych 140zł na nowe):
Przebić też nie mają bo po ciemku gazownik psikał je specjalnym płynem i żadnych błysków nie było. Czyli niezależnie od oporności i braku przebić mogą być juz po prostu "za stare"?

darnel
12-04-2013, 09:12
Ja bym prosił, żebyś czytał moje posty, zanim zadasz mi pytanie, bo zadałęś pytanie o kable na które odpowiedziałem. Nie ma 100% pewności, ale ja wymieniłbym właśnie kable, żeby ją mieć. Nic lepszego nie umiem poradzić zakładając, że kabli nie masz od kogo pożyczyc

Magik123
13-04-2013, 16:00
Piszę tu zamiast PW.

Przewodów, świec ani tym podobnych nie kupuje się używanych nie znanego pochodzenia, tym bardziej do LPG, a już w ogóle do 1 czy 2 gen. Sekwencja jeszcze jako tako czasem rade daje.

Szarpanie podczas gwałtownego przyspieszania, strzelanie itp zwykle wskazuje na układ zapłonowy, zwykle jest to powiększone na LPG z uwagi na to co pisał wcześniej darnel. Przykro mi ale wad przewodów zapłonowych nie sprawdzisz mierząc ich, chyba że pomiar wykonasz podczas pracy i obciążenia bo to spora różnica. Przewody będą pracować ale pod dużym ociążeniem będzie tak jak u Ciebie.

Daruj sobie gazownika jeśli układ zapłonowy masz w stanie jakim masz :wink:.

Zmień przewody i problem ustąpi, tylko kup nowe oryginalne, przykro mi ale tutaj nie da się taniej, bo będzie to samo, lub powtórzy sie za jakiś czas, to z winy samego wykonania i jakości zamienników, do PB by stykły do LPG jednak nie.

ajax16
13-04-2013, 17:53
Dokładnie jest tak jak mówisz, tzn. na PB jazda jest "super płynna" i nic by nie wskazywało na to że to przewody.
W takim razie przy najbliższej okazji zmieniam przewody zapłonowe WN.

A BTW, mam nadzieję że ten wątek przyda się innym na przyszłość, bo ja szukając i pytając o te objawy "szarpania" mogłem dojść do wniosku że przyczyna jest zupełnie inna, że może być ich nawet bardzo wiele. A jak widać oprócz filtra powietrza warto zacząć właśnie OD UKŁADU ZAPŁONOWEGO.
Tu rekordzistą jest mój tata, który 2 dni temu w swoim focusie 1 zmienił przewody po 11 latach pracy! Od kilku lat focus ten lekko szarpał przy przyspieszaniu i pracował nierówno. Dopiero 2 walnięta cewka przekonała tatę do zmiany tychże przewodów.
Pozdr.

Magik123
13-04-2013, 18:25
Swoją Vectrą na sekwencji zrobiłem 70 tyś, plus na PB ok 40tyś, przewody oryginalne GM z rokiem 96 :D Może ktoś to za granica zmieniał, chociaż wątpie żeby zakładał używki g:D
I z autem nic się do tej pory nie dzieje, kumpel nią teraz śmiga. Z LPG nie było żadnego problemu, przez prawie 2 lata, bo tyle teraz ma instalka.

sq7lqr
13-04-2013, 18:35
Kolego "ajax16" napisałem Ci to już kilka postów wcześniej, ale to nie ważne, ważne jest to, że wreszcie to do Ciebie dotarło, tylko tak jak ja i koledzy napisaliśmy tylko oryginał, mam jeszcze tylko wątpliwości czy same kable pomogą i na jak długo?(ja zawsze wymieniam kable i cewkę razem, ale to ja), Ty zacznij od kabli(jak chcesz), są tańsze. A tak apropos, to od wczoraj u mnie też zaczął przerywać na LPG (na PB idzie jak burza),przebieg 42300 od ostatniej wymiany, na razie zdarza mu się to rzadko, ale kilka razy się zająknoł.Na razie w poniedziałek dostanie cewkę z kablami od mondka mk3(bo takie mam) zanim będę gdzieś w sklepie za częściami.A tak przy okazji "ajax19" to te kable i cewka od mondka są z 2003r z przebiegiem 230 tyś, tylko tam nie było LPG.

gruszek134
27-09-2014, 12:32
Witam, mam problem ze swoim escortem mk7, auto szarpie, dławi sie przy dodawaniu gazu. W ostatnim czasie wymieniłem filtr powietrza, wyczyściłem świece, dodam że auto odpala na strzał, na wolnych obrotach silnik pracuje równo, nie mam już pomysłów co może być tego powodem. Prosiłbym o pomoc :D