Witam,

ostatnio kupiłem auto w Polsce sprowadzone z Holandii. Niby wszystko ok, auto zarejestrowane, tylko mam taki problem że gość od którego kupiłem samochód chce ode mnie ksero / skan dowodu rejestracyjnego. Niby twierdzi że to dla kogoś z Holandii (od kogo kupił) aby ten ktoś mógł sobie odliczyć to od podatku. Stąd moje pytanie: czy nie ma tu jakiegoś wałku ? Nie chcę sobie narobić kłopotów.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Pierwsze coś takiego słyszę :D

Zapytaj księgowego, ja tu widze jakiś wałek...

Moim zdaniem prosta prawa. Kupując w Honadii auto jest podatek BMP, i teraz po wywiezieniu auta poza granice Holandi i zarejestrowaniu go w innym kraju jak się doniesie skan dowodu rejestracyjnego , dostanie się zwrot tego podatku al e z tego co wiem tyczy sie to aut rejestrowanych powyżej 2008r i któregoś tam miesiąca. To nie wałek tylko albo ten gość dostanie zwrot kasy za taka fieste może to być około 1200-1700 euro, albo wzioł z komisu zaprzyjażnionego i ten komis teraz chce wystąpić o ten zwrot bo jak nie to handlarz następnego auta nie dostanie jak oni nie odzyskają kasy. To nie wałek , kupiłeś auto na fakture czy umowe ????

Dlaczego walek? W Holandii placi sie wysoki podatek BPM:
https://holandia.org/pl/porady/item/161-exportujesz-auto-z-holandii-odzyskaj-bpm
Jak na tej stronie wpiszez nr VIN lub holenderski nr rejestracyjny to dokladnie bedziesz wiedzial ile podatku jest do zwrotu:
http://www.vwe.pl/Eksport/Informacje-podatkach/Obliczanie-wysokosci-zwrotu-podatku-przy-wywozie.aspx

Ale takie coś powinien powiedzieć gość od razu przy zakupie, a teraz ja bym wypioł XXXXXX i powiedział d a pan 500 to dam jak nie to nie dziekuje...

No dokładnie, nawet jak to nie wałek to się mówi od razu, a też to niech Ci jakąś działke odpali za fatygę ;)

Kupiłem na fakturę. No w tym problem że przy zakupie nic nie wspomniał.

Wychodzi na to że dostanie zwrotu 1444 euro netto :/.

za kombinowanie i nei powiedzenie powied z 500 , jak nei to powied z mu w oczy 1440 euro netto papa , bo prawda jest taka że nie musis z teraz udzielać dowodu rejestracyjnego

Auto jest w Holandii wyrejestrowane na eksport i koniec. Żadne dowody mu nie są potrzebne i nigdy nie były potrzebne.

Auto jest w Holandii wyrejestrowane na eksport i koniec. Żadne dowody mu nie są potrzebne i nigdy nie były potrzebne.

O przyszedł następny kolega i parsknoł co wiedział...

Kolego krajas1985 możesz napisać który rocznik tego autka

kolego... ja nawet nie żądałbym 550 zł tylko połowę tego co dostanie... a jak nie to na drugi raz będzie uczciwy i powie to przy zakupie... bądź nieugięty to zarobisz 2000 zł za free... on by Cie napewno nie pożałował...

Rocznik 2012. No za friko na pewno mu nie wyślę. Tylko bałem się że to jakiś przekręt prawny.

E to młodzian, ciśnij ciśnij, powiedz mu wprost powiedział by pan na początku to ok a za kombinowanie dziekuje. I nie daj się naciąć na jakieś bajki że to podatek czy coś takiego, on chce zarobić podwójnie lub teraz będzie musiał sie tam tłumaczyć w komisie
1000zł powiedz i basta niech pan wybiera...

O przyszedł następny siwek i parsknoł co wiedział...

Kolego krajas1985 możesz napisać który rocznik tego autka

Gościu przestań XXXXXXX, w Holandii wyrejestrowujesz auto i dostajesz certyfikat eksportowy od VWE i tyle. Jeśli auto ponownie nie pojawia się w ich rejestrze to zostało wyeksportowane, a to czy zostało zarejestrowane w Polsce czy Bangladeszu ich nie powinno i nie interesuje. Więc skończ swoje wywody na temat rocznika auta. Jeśli nie zostało to zrobione to auto jest w Polsce nielegalnie, bo nie zostało wyrejestrowane w Holandii.

Przeczytaj - póżniej krzycz, to co napisał poniżej kolega "japim"
https://holandia.org/pl/porady/item/161-exportujesz-auto-z-holandii-odzyskaj-bpm

Też się spotkałem z taka sytuacją, klient który ściąga auta z Holandii mówi, że mu się nie opłaca roczników młodszych niż 2007 bo musi zostawić tam podatek i dopiero po zarejestrowaniu w kraju musi okazać DR i starać się o zwrot.

BPM jest do odzyskania dla osoby która wywiozła auto z NL. Obecnie często chcą skan dow. rej z PL , pewnie były jakieś wałki po drodze. Załatwia się to tak, jeżeli to Ty kupiłeś, idziesz do NL wydz.kom. i wypełniasz deklarację/druk o wywozie auta z NL, po wywiezeniu i zarejestrowaniu auta w kraju, wysyłasz skan dow. i czekasz na zwrot podatku BPM . Napisałem to tak w wielkim skrócie...
Inny wariant to taki że komis bierze na siebie odzyskanie BPM , tobie sprzedaje auto w cenie pomniejszonej o BPM, jednak z tego co słyszałem , bo dawno tam nie byłem, że komisy mają problemy z odzyskaniem podatku, pewnie znowu nasi się przysłużyli.
Jeszcze inny wariant to taki że są firmy wyspecjalizowane w odzysku BPM(nie znam ich) po stronie Niemieckiej, potrącają sobie prowizje, a Ty dostajesz niemiecki Brief... masz za to z głowy załatwianie, wysyłanie dokumentów, dostajesz kasę i tyle Ciebie to obchodzi...

Napisałeś 3-wersje i żadna nie jest niezgodna z prawem, więc pytam po co piszesz nadaj swoje uparte poglądy o wałkach.
Sprawa jest prosta że chodzi o podatek BMP i sprzedający teraz chce odzyskać go dla siebie bo zrobił zastaw w komisie w Holandii lub dla znajomego sobie komisu. Siejesz niepokój i niepewność w wątku forum i tyle.
Oczywiście że do tego powinien przyznać się sprzedjacy wcześniej i wtedy był by wiarygodny, a tak umoczył.

Widzę że nie pojmujesz ze BPM to nie Vat, mylisz pojęcia. Żałosny jesteś.
BPM może odzyskać każdy, obojętnie czy ma firmę, czy jest prywatną osobą...

Widzę że nie pojmujesz ze BPM to nie Vat, mylisz pojęcia. Żałosny jesteś.BPM może odzyskać każdy, obojętnie czy ma firmę, czy jest prywatną osobą...

To przestań pisać o wałku i wałkach , tylko napis z prosto że chodzi o odzyskanie podatku BMP - który nie jest wałkiem i że handlarz był nieuczciwy do kupującego ze względu na niepoinformowanie kupującego o fakcie. A nie pisz że jestem żałosny.

Panowie, myślę że temat został wyjaśniony. Nie ma sensu się przekrzykiwać.

Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi.

C-matrix, czytaj ze zrozumieniem.....

Bump: ostatnio kupiłem auto w Polsce sprowadzone z Holandii. Niby wszystko ok, auto zarejestrowane, tylko mam taki problem że gość od którego kupiłem samochód chce ode mnie ksero / skan dowodu rejestracyjnego. Niby twierdzi że to dla kogoś z Holandii (od kogo kupił) aby ten ktoś mógł sobie odliczyć to od podatku. Stąd moje pytanie: czy nie ma tu jakiegoś wałku ? wałek ? a może gość mówi prawdę ? , może cena auta jest właśnie pomniejszona o BPM ? Ktoś będzie miał może problem z odzyskaniem kasy gdy nie wyśle skanu (On, czy ktoś inny, to nieważne). Jedynie co powinien powinien powiedzieć przy sprzedaży że będzie potrzebował taki skan i wyjaśnić o co chodzi... jeżeli tak zrobił, to jest OK.
Doradzanie żeby złupił z niego połowę BPM to... nie popieram tego ....

Panowie, myślę że temat został wyjaśniony. Nie ma sensu się przekrzykiwać.

Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi.

Dlatego zamykam.