Zobacz pełną wersję : [Transit 1986-1991] Resory tylniego zawieszenia kupic uzywane czy regenerowac ?
mateusz_18 12-10-2014, 10:56 Witam
Musze w moim osiołku wymienic lub zregenerowac resory (mam pojedynczy resor) poniewaz strasznie nisko siedzi tył a jak załaduje na niego to lezy na glebie :(
Dzwoniłem do zakładu w Poznaniu ktory zajmuje sie resorami Pan powiedział mi ze za regeneracje jednego resora bieze 60 zł znalazłem takze osiołka na czesci w mojej okolicy ktory ma te same resory i Pan chce za 2 sztuki 200 zł.
Zastanawiam sie ktore rozwiazanie lepsze czy zregenerowac czy kupic uzywki jak myslicie ?
fbrzuzka 12-10-2014, 12:55 Najlepiej kupic nowe.
wojtekjanus 12-10-2014, 13:44 200 zł za używki to niedużo - ale czy na pewno są takie same, bo pojedyncze resory miały Transity o różnej ładowności...
Także długość oberlagi była różna, w sumie dla Mk3 były 4 wykonania pojedynczego resoru, a dla Mk4 13 (trzynaście).
mateusz_18 12-10-2014, 17:22 Bylem je dziś oglądać na pierwszy rzut oka wygladaja tak samo tylko przeraziła mnie przeszlosc osiolka pracowal on w firmie budowlanej wiec resory moga być mocno zluzyte. Co Pan myśli o regeneracji ?
wojtekjanus 12-10-2014, 17:56 Dobry kowal od resorów zrobi to - są zdaje się dwie metody: jedna młotkowanie na zimno (chyba najlepsza metoda), druga rozgrzanie w piecu, wygięcie i hartowanie. Ale często chłopcy potrafią przesadzić i widać wtedy takiego vana z zadartym w górę tyłkiem...
Ale moim zdaniem najmniejszy kłopot to jednak przełożenie na inne używane, bo przy gorącej metodzie trzeba wymieniać silentbloki, przy młotkowaniu pojawiają się pęknięcia...
To że jeździł z ekipa budowlaną jeszcze nic nie znaczy, ale pytanie jest czy jest z tego samego modelu, czy ma taką sama długość - bo są znaczne różnice w rozstawie otworów oczek. No i jakie ma ugięcie...
Resory z twojego rocznika oferuje Transit Center http://www.transitcenter.pl/sklep/product_info.php/product/resor-tylny-jednopiorowy-ford-transit-krotki-1986-1991-2863
Od biedy na podstawie ich zdjęcia można, poprzez proporcję, wyliczyć jakie jest wygięcie tego resora i porównać z twoim. Podane też są dokładne wymiary. Cena za sztukę 150 zł.
Jak ma jednopiórowe to pióro jest paraboliczne i w grę wchodzi tylko rolkowanie.
mateusz_18 12-10-2014, 20:26 W tygodniu dokładnie zmierze swoje resory.
Co to jest rolkowanie ? Robił Pan cos takiego, jaki był efekt ?
wojtekjanus 12-10-2014, 21:13 Przecież nie dostanie nowych resorów do Mk3 z 1990 roku...
Do Mk4-Mk5 są już zupełnie inne.
PiRoman_Transit 13-10-2014, 18:10 Kowal sobie poradzi. Mam znajomy zakład w którym mojemu Ojcu klepano resory, teraz Syn Klepiącego klepie mi :)
Poza tym klepia siekiery i lemiesze. Szukaj zakładu z historią, najlepiej dobrą historią.
A tak przy okazji, bo to w sumie ten sam koniec samochodu a nie znalazłem jasnej odpowiedzi.
W mojej strychninie mam zamontowany tylny most z jakiejś "wywrotki". Wolne przełożenie, ogromne bębny, sześć śrub. Ponieważ właśnie go troszkę odświerzam, chciałbym wymienić ten most na dedykowany i...
Czy w vinie lub innych danych moze być zakodowany rodzaj mostu/przełożenie?
Jak już będę to wiedział, to jak rozpoznać przełożenie nie patrosząc mostu i nie licząc obrotów? Most musze kupić zaocznie a z Hienami wiadomo jak jest, uda że się nie zna i wciśnie nie to.
Czy jest inny sposób na rozpoznanie kodu silnika niż odczytanie go na bloku, nie mogę go znaleźć w miejscu wskazanym w wątku z danymi technicznymi.
Pomóż Drogie Bravo :)
Edit:
No dobra, po jakimś dekoderze vinu wyszło mi, ze powinienem mieć most z przełożeniem 4,56.
Jak to teraz rozpoznać na moście, były naklejki pewnie, które zmyto przy pierwszej wizycie na myjni...
wojtekjanus 13-10-2014, 19:18 Z tego co się orientuję, most o przełożeniu 4,56 to powinien być most Timken pięcioszpilkowy..
Mosty sześcioszpilkowe typu Salisbury nie miały takiego przełożenia. Chyba, że pod koniec produkcji w modelu Mk5 - tu jestem nieco ciemny.
Jeżeli jednak masz przód pięcioszpilkowy, to znaczy, że zamieniono most.
Most powinien mieć przywieszkę metalową na śrubie pokrywy z wybitym nr części, po nim można dojść do przełożenia.
Jeżeli nie ma przywieszki, podlewaruj jedną stronę mostu i licz obroty wału na jeden obrót koła, potem mnożysz przez 2, bo jedno koło podniesione obraca się dwa razy szybciej niż kiedy są dwa podniesione.
Ale czy jest sens w takie zamiany się bawić? Bo powstaje problem nie tylko wymiany mostu, ale i wału oraz jego wyważenia. To spore koszty..
PiRoman_Transit 14-10-2014, 08:00 Ponieważ most był zmieniany metodami partyzanckimi to myślę że powrót do ori będzie dość prosty. Ten sześcioszpilkowy jest np po prostu przyspawany do obciętych palnikiem jażm starego mostu 8)
Jesli chodzi o wał, to raczej został stary, jeśli flansza jest taka sama to powinienem to ogarnąć. Wału wyważać nie muszę, tu by się w takim układzie nic nie zmieniło. Zresztą wielowypust kompensacji jest podejżanie mocno wysunięty, może to być spowodowane np tym że wałek atakujący z flanszą w salisbury jest "krótszy" niż w timkenie. Znalazłem na alegro most z takiego samego rocznika jak mój, przystosowany do ABSu, moze by się dało i to uruchomić:)
I widzę raczej więcej zalet niż wad ewentualnej operacji...
Optymalne przełożenie do wozu
Jednakowe koła (brak dwóch zapasów)
ABS (chociaż tu się nie upieram)
Przyzwoitszy montaż całości
wojtekjanus 14-10-2014, 08:23 Jesli chodzi o wał, to raczej został stary, jeśli flansza jest taka sama to powinienem to ogarnąć. Wału wyważać nie muszę, tu by się w takim układzie nic nie zmieniło. Generalnie nawet podczas demontażu wału np. podczas wymiany łożyska podpory, zaznacza sie wzajemne położenie flanszy wałka atakującego i przegubu wału (tak samo przy wyjściu napędu ze skrzyni) - tak by można było powrócić do poprzedniego ustawienia. Wał najlepiej wyważa się na samochodzie, ja tak zawsze robiłem i było super, więc pilnowałem ustawień montażowych. Ale może się zdarzyć, że po wymianie mostu nie będzie żadnych wibracji - wtedy nie trzeba będzie zajmować się tym problemem.
PiRoman_Transit 14-10-2014, 08:28 Z tym akurat to powinienem sobie poradzić. Na codzień i hobbystycznie eksploatuję różne samochody mniej i bardziej terenowe... A one właściwie pod spodem składają się z samych wałów różnej maści :D
wojtekjanus 14-10-2014, 08:35 A one właściwie pod spodem składają się z samych wałów różnej maści Ale najczęściej wały są tam króciutkie i szybkości nie takie - więc najczęściej się ich w ogóle nie wyważa.
Natomiast w Transicie, który ma dużą budę, wibracja od wału to masakra jest... http://emotikona.pl/emotikony/pic/036.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
PiRoman_Transit 14-10-2014, 08:52 Pozornie z krótkimi nie ma kłopotów, ale te krótkie połączone z dziwnymi kątami pracy przegubów Kardana to już wyższa gimnastyka... wierz mi. A jak jest nie wywarzony to niezależnie od tego czy długi czy krótki to wibruje i wybija wszystkie miesca podparcia. Nie mniej jednak u mnie akurat na to nie narzekam. Jedzie ok, krzyżaki ruchome, podpór nie wybija, wygląda na to że jest w porządku.
Witam
Nowy resor to kwota 350-450$.
pozdrawiam
PiRoman_Transit 18-11-2014, 17:34 Heh, tyle to kosztuje "nowy" transit, cały ;)
Właśnie nabyłem most który rokuje i jest szansa na odpowiednie przełożenie. Jak pogoda pozwoli to w weekend go przyciapam do tego swojego truchła. A blacharka do przooooduuu...g:D
|
|