Zobacz pełną wersję : [S-MAX 2006-2015] Głośność w kabinie
Po zakupie tego tak nie zauważałem. Ale coraz bardziej przeszkadza mi szum powietrza (i ogólna głośność) w kabinie. Wiem, że w swojej klasie S-max jest cichy (porównanie np do Seata Alhambry). Nie ma tragedii ale apetyt na bardziej ciche wnętrze rośnie.
Głównie mam tutaj na myśli prędkości 160-180 i troszkę wyżej .
Mam pytanie, czy ktoś ma dobre porównanie do Audi Q7 / VW Touareg? Podobne gabaryty. Zastanawia mnie czy w Q7 jest zauważalnie ciszej.
Jeśli chcesz żeby było ciszej, to możesz zainstalować maty wygłuszające. Musiałbyś poszukać, na pewno ktoś już to robił w s-maxie, na ogół większość warsztatów zajmujących się audio, to robi.
Wygłuszenie wiem. Ale przy 160-180 o szumy powietrza głównie robią hałas.
Pytanie, czy ktoś z posiadaczy S-maxa ma porównanie z Q7, względnie Touaregiem - chodzi o szumy przy 160-180
stingerA6 16-11-2014, 17:40 Mam takie porównanie. Poprzednio Q7 teraz Galaxy. Różnicy kolosalnej nie ma do 140, później w Audi dużi ciszej. Cóż ja tam nie marudze bo nie często takimi prędkościami śmigam.
ja mam s-max mi też przeszkadza szum zwłaszcza z tyłu słyszalny już od 80 km niewiem czy to normalne ale mam starszego passata z 99r i jest nieporównywalnie ciszej niż w maxiu.mam orginalne koła 18 cali opony są dobre .nie wyząbkowane ten szum mnie troszke denerwuje dobiega z tyłu. albo z pod błotników albo z okolic szyb
Wygłuszenie wiem. Ale przy 160-180 o szumy powietrza głównie robią hałas.
Ale chodzi o wygłuszenie wnętrza, to też wycisza podmuchy wiatru.
lol19 faktycznie masz tu chyba rację. Myślałem, że to głównie szyby/uszczelki są tym wąskim gardłem, ale wyciszenie podszybia, nadkola, drzwi, ew dachu może także szumy opływającego powietrza zredukować. Ciekaw jestem na ile to pomoże. Musiałoby być kompleksowo zrobione jak na fotkach z rosji zamieszczanych w wątku dotyczącym wyciszania.
Generalnie zacząłem dziś mocno temat zgłebiać i widzę, że jest sporo technik wyciszania. Włacznie z wepchnięciem rurek do uszczelek drzwi co ponoć jest bardzo skuteczne. Będę zgłebiał dalej i starał się zastosować. Opiszę jak się uda coś zdziałać.
Co do uszczelek wideo: https://www.youtube.com/watch?v=4XR-J7VTN80&feature=player_embedded i ciekawa dyskusja http://www.strefacaraudio.pl/topic/29808-wyciszanie-uszczelek-drzwi/page-2
Jak uda mi się jutro odpowiednio zaopatrzyć to będę wypróbowywał metodę z powyższego filmu na yt. Jeśli nie dostanę miękkiego wężyka, to zamówię uszczelkę z porowatej mikrogumy http://allegro.pl/guma-porowata-mikroguma-sznur-7-mm-uszczelka-i4766843595.html.
Dokucza mi syk wydobywający się z narożnika drzwi kierowcy, tuż przy uchu. Zaczyna być słyszalny powyżej 100 km/h i po dłuższej trasie mam wrażenie, że jestem lekko przygłuchy na lewe ucho.
Nadkola, podłoga bagażnika z wnęką koła zapasowego, klapa, poszycia drzwi, dach od spodu. Po oklejeniu tego matami będziesz miał zdecydowanie ciszej. Do sprawdzenia czy lusterka są dobrze przykręcone i wszystkie uszczelki spełniają swoją rolę.
Były serwisówki bodajże do Mondeo dot. eliminowania szumów i gwizdów przy większych prędkościach - gdzieś są na forum, szukaj a znajdziesz.
Ogólnie trochę walka z wiatrakami. Słuch ludzki ma to do siebie, że dopasowuje czułość do atualnie panujących warunków. Jak się pozbędziesz większych hałasów, to zaczniesz słyszeć te mniejsze, które wcześniej były skutecznie tuszowane. Plusem będzie to, że zdecydowanie lepiej będzie się rozmawiać po wyciszeniu auta, no i będzie ładniej w autku grała muzyka.
No i jestem po operacji wyciszenia uszczelek drzwi w Mondeo MKI. Zabawa polegająca na wprowadzeniu sznura z mikrogumy 6mm w zewnętrzny kanał uszczelki nie należy do najłatwiejszych, ponieważ sznur się dość mocno rozciąga na skutek tarcia i smarowanie go silikonem w sprayu niewiele pomaga. Dwukrotnie doszło do zerwania gumy w połowie uszczelki i trzeba było wprowadzać drugą część od drugiego końca.
Suma sumarum, uszczelki w końcu przylegają bardzo mocno i nie słuchać już szumu z zewnątrz, szczególnie podczas przejeżdżania przez kałuże.
lol19 ... ciekawa dyskusja http://www.strefacaraudio.pl/topic/29808-wyciszanie-uszczelek-drzwi/page-2
Będę próbował u siebie. Przejrzałem ten wątek i jak rozumiem są 3 kwestie
A. czego użyć jako wypełniacza
B. jakiej użyć średnicy
C. jak najprościej zamontować (włożyć to coś do uszczelki w Smaxie)
Ad A
jak rozumiem najlepszy efekt da zastosowanie rurki (pustej w środku) z mikrogumy. Zarówno biorąc pod uwagę właściwości (za forum audio:"... rurka się ugnie pod naciskiem, jednocześnie tam gdzie ma to się rozpręży...") jak i prostszy montaż (wciągnięcie do środka uszczelki drzwi).
Niestety tego nie ma w Polsce.
W związku z tym możliwe alternatywy to:
1. sznur z mikrogumy (pełen w środku)
2. rurka akwarystyczna/wężyk silikonowy np http://www.sklep.mcz.com.pl/10,Waz-silikonowy-3x5-mm
3. wężyk sadowniczy np http://wezepvc-sklep.home.pl/pl/p/Wezyk-ROSA-4-x-0,5-mm-5kg/1
Jak rozumiem potencjalnie 1 da najlepszy efekt, ale montaż będzie najtrudniejszy. 2 i 3 powinny być prostsze w montażu, ale z uwagi na inny materiał jaki będzie efekt na wyciszenie. Forum audio ostrzega "... gdyż rozepchnie tam gdzie ciaśniej, powodując szparę w innych miejscach..."
Może ktoś z Was ma wiedzę zawodową/doświadczenie w tej materii.
Ad B
Zastanawiałem się nad średnicą 4 lub 5 mm. Wcisnąłem ołówek o średnicy 6,5mm i moim zdaniem był za duży, bo rozpychał uszczelkę (nie przepchnąć takiej średnicy przez całą uszczelkę)
Ad C
W kwestii montażu to zastanawiałem się nad alternatywami do silikonu. Może np środki natłuszczające skórę?
Olej samochodowy czy tłuszcz spożywczy to odpadają.
Druga kwestia to czym przeciągnąć. Linka nylonowa, plastikowa. Mam takie typy:
linka nylonowa http://allegro.pl/nylonowa-linka-do-przeciagania-kabli-4-mm-5-m-i4798759458.html
plastikowa http://allegro.pl/linka-pilot-do-przeciagania-przewodow-kabli-5m-i4776727837.html
linka
Michał
Jako srodek poslizgowy sprobuj teflonu w sprayu.
Olej to, testowałem w sharanie, nic nie poprawiło. Lepiej nowe uszczelki. Lub TTTM.
Olej to, testowałem w sharanie, nic nie poprawiło. Lepiej nowe uszczelki. Lub TTTM.
Przy cenie nowych uszczelek 250 zł/szt, chyba warto spróbować reanimacji starych.
No to napisałem ci że próbowałem wciskać różne gumki w sharanie. Uszczelka miała ładny kształt jednak nie poprawiło to głośności. A jak z tyłu masz szum to mogą być również nadkola, i relingi. A może jakiegoś plastiku brakuje. Najlepiej się przejedź z tyłu i zobacz skąd dochodzi hałas. Może być naprawdę jakaś drobnostka.
A doleganie drzwi możesz zawsze troszkę na zamku podciągnąć.
Myślę, że jest to opcja warta rozważenia w połaczeniu z wyciszaniem matami. Po wyciszeniu matami może się ona okazać bardziej skuteczna do dalszej eliminacji szumów.
Szykuję się na walkę z tym na końcówkę wiosny. Późny maj, czerwiec, aby było już ciepło :)
Myślę, że jest to opcja warta rozważenia w połaczeniu z wyciszaniem matami. Po wyciszeniu matami może się ona okazać bardziej skuteczna do dalszej eliminacji szumów...
Potwierdzam, że maty pomagają. Mam wyciszone wszystkie drzwi + podszybie.
... A. czego użyć jako wypełniacza (...)
Ad A
jak rozumiem najlepszy efekt da zastosowanie rurki (pustej w środku) z mikrogumy...
Zmieniam strategię wyciszenia.
Nowy pomysł:
przesunięcie/dopchnięcie oryginalnej uszczelki bliżej karoserii
Testowo włożyłem uszczelkę okienną typu D pomiędzy metalową ramę drzwi a fabryczną uszczelkę. Użyta uszczelka (taka jak SD 1 tylko innego producenta, www.stomildystrybucja.pl/produkty/21-produkty/93-uszczelki-konsumenckie.html)
Zrobiłem tak tylko na kilkunastu cm w wokół górnego rogu (tej części gdzie mniej więcej wypada głowa kierowcy, z resztą tam mi "syczało". Już wcześniej zwróciłem uwagę, że po dociągnięciu ręką w czasie jazdy rogu drzwi do karoserii było wyraźnie ciszej).
Nie muszę dodawać, że montaż był bardzo prosty :), a inwestycja tania.
Wnioski z testu:
1. nie jechałem jeszcze autostradowo, ale przy 100 mam ciszej
2. dodatkowa uszczelka trochę siadła, nie ma wystarczającej sprężystości.
Kolejne kroki:
1. inna uszczelka. Twardsza oraz o innym kształcie. Po rozmowie z infolinią Stomilu padło na SD 53 (http://www.stomildystrybucja.pl/produkty/21-produkty/77-samoprzylepna.html)
2. założenie wokół całych drzwi
Dam znać co dalej w ciągu kilkunastu dni.
W ciągu tygodnia podjadę do sklepu w W-wie, gdzie mają na stanie SD 53 i przymierzę ją na żywo.
Czemu taki dziwny kształt?
No i gdzie dokładnie chcesz to podłożyć/podłożyłeś?
1 i 2 zdjęcie to część pionowa, 3 i 4 to pozioma.
Dodatkowo wklejona uszczelka ma kolor brązowy.
Michał
Szpetnie to wygląda. To już wolałbym dać coś do wewnątrz uszczelki. Ta przyklejona kupa, mogłaby posłużyć jedynie do lokalizacji nieszczelności.
Zgadzam się z przedmówcą, dlatego właśnie po eksperymencie z brązową (u mnie wyglądało to prawie identycznie) zakupiłem na Alledrogo czarną uszczelkę typu D, zdjąłem uszczelki ze wszystkich drzwi (te trzymające się na kotwach), Przykleiłem tą zakupioną uszczelkę po zewnętrznym obwodzie oryginalnej, tak aby oryginalna opierała się na połowie tej dołożonej i założyłem spowrotem oryginalną . Linię klejenia ładnie było widać (lakier był deczko innego odcieniu pod oryginalną uszczelką niż w miejscu poza nią). Teraz nawet ciężko zauważyć, że coś nieoryginalnego tam siedzi. Uszczelka była podwójne D, z tym, że bez problemu się rozdzieliła na 2 pojedyncze D. Jakieś 11m podwójnej wystarczyło mi na wszystkie drzwi.
To nad czym ubolewam, to, że w C-Maxie ta mechata uszczelka jest pojedyncza. W S-Maxie z tego co widzę po zdjęciach jest podwójna, nawet ojciec we Fieście 2005 ma podwójną co jest bynajmniej dziwne.
Witam,
co do głośności w kabinie to opiszę moją walkę ze "świerszczem" dochodzącym z prawej strony.
Borykałem się z tym od nowości auta, przy szybszej jeździe z okolic małej trójkątnej szybki dochodził furkot, czasami było to od 100 km/h, a czasami dopiero od 130. Szukałem przy przedniej szybie, przy bocznej, zaklejałem na próbę uszczelki i listwy maskujące taśmą i nic. Wyeliminowałem przednią szybę, bo po jej wymianie i założeniu nowych listew dalej problem pozostał. Myślałem, że może nieszczelna jest uszczelka przy małej szybce i wciskałem tam nawet gumę do żucia :) bo tak mnie wku...ał ten świerszcz przy 1200 km jazdy na urlop.
Ale wczoraj wcisnąłem pod tę uszczelkę silikon, między blachy słupka i nadkola również. I kończąc pracę podkusiło mnie pomacać te plastikowe skrzela, a tam był wyraźny luz w górnej części. Wcisnąłem silikon, docisnąłem i luz zniknął. Dzisiaj przejechałem się 150 km/h i słychać tylko normalny szum. :) :)
Czyli najprawdopodobniej te tarabaniące skrzele przenosiło swój dźwięk do środka auta przez boczną szybkę.
Pozdrawiam
Podobnie miałem kierunkowskazem przednim w Mondeo MKI. Delikatnie skrzypiało metalowe mocowanie, a było słychać jakby to coś w zawieszeniu.
|
|