W moim aucie mam 4 lampki ledowe do oświetlania kabiny.
Po zgaszeniu auta zapala się podświetlenie nóg, ale lampki ledowe nie świecą i w sumie w aucie jest ciemno. Przy otwieraniu drzwi też nie świecą.

W instrukcji piszą o lampce oświetlenia wnętrza - że można włączyć, wyłączyć albo sterować włącznikiem drzwiowym. Ale u mnie nie ma tego 3-stanowego włącznika, który jest w instrukcji.

Jedyne co znalazłem na forum, to pytanie, ale bez odpowiedzi: http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=124904 z którego wynika że da się jakoś włączać to całe oświetlenie.
Jak to włączyć?

A na marginesie - byłoby całkiem idealnie, gdyby po wyłączeniu silnika zapalały się tylko lampki przednie, a po otwarciu drzwi tylnich - lampki tylnie.
Ale niech tam - nie wymagam już takiego luksusu - żeby tylko coś świeciło... Bo teraz "ciemność widzę - widzę ciemność". ;)

Nie wiem jak jest w s-maksie, ale na bank wiem, że nie ma drzwi, lampek i innych rzeczy "tylnich".

W moim aucie mam 4 lampki ledowe do oświetlania kabiny.
Po zgaszeniu auta zapala się podświetlenie nóg, ale lampki ledowe nie świecą i w sumie w aucie jest ciemno. Przy otwieraniu drzwi też nie świecą.

No masz po stronie kierowcy na górze taki przycisk który po prostu... no włącza i wyłącza to oświetlenie. Skoro przy otwieraniu i zamykaniu nic się nie zapala/galaśnie to masz tym przyciskiem wyłączone oświetlenie. Chyba każde auto tak ma nie jest to technologia z NASA, np. jak masz dzieci i nie chcesz żeby po dojechaniu na miejsce wieczorem zaświeciło im w oczy LED to wyłączasz żeby było tak jak u Ciebie teraz.



W instrukcji piszą o lampce oświetlenia wnętrza - że można włączyć, wyłączyć albo sterować włącznikiem drzwiowym. Ale u mnie nie ma tego 3-stanowego włącznika, który jest w instrukcji.


Włącznik drzwiowy polega na tym że - otwierasz lub zamykasz drzwi i się aktywują lampki.
Wiesz co popróbuj troche łopatologicznie ponaciskać guziczki i zaraz zobaczysz jasność zaufaj mi :) Troszkę techniki i będzie dobrze.

pozdrawiam - MAciek

Włącznik drzwiowy polega na tym że - otwierasz lub zamykasz drzwi i się aktywują lampki. Wiesz co popróbuj troche łopatologicznie ponaciskać guziczki i zaraz zobaczysz jasność zaufaj mi Troszkę techniki i będzie dobrze.
Nie ośmieliłbym się tu pisać, gdybym wcześniej nie popróbował... ;)

No więc jest tak:
- lampka kierowcy ma tylko jeden przycisk: włącza tylko ją i wyłącza.
- lampki z tyłu też tylko włączają siebie
- lampka pasażera ma przycisk: z tyłu - włącza tylko ją i z przodu - włącza wszystkie lampki.

Próbowałem włączać wszystkie, przytrzymać po kilka sekund itp.

Ok, mogę włączać na koniec jazdy wszystko lampką pasażera - czemu nie kierowcy?
Ale i tak na początku jazdy gdy otwieram auto, to nie działają włączniki drzwiowe - po otwarciu drzwi nic się nie świeci. :roll:

Widzę, że mam też chyba to oświetlenie miodowe/bursztynowe, jak tutaj: http://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=2248369&postcount=19
Ono też mi nie świeci.

Pomyślałem o bezpieczniku, ale w końcu lampki działają jeśli je włączyć ręcznie...

Może to ustawia się programowo w ELMConfig?

Bump: Dodam jeszcze, że w instrukcji obsługi jest rysunek lampki, która rzeczywiście ma podwójny przycisk - ten na dole po prawej aktywuje włącznik drzwiowy.

U mnie niestety kierowca ma tylko ten górny - na dole zaślepka.
A pasażer ma górny pojedynczy (dla siebie) i dolny pojedynczy (nie dzielony - jak na zdjęciu) - dla wszystkich.

Włącznika drzwiowego brak - czy nie ma już nadziei? :)

57119

Jesli to oswietlenie jest ledowe to moze zle sa wlozone zarowki(ledowe po jednej stronie maja + a po drugiej -). Nie doczytalem moze, czy wczesniej swiecilo? Rozumiem, ze w ogole sie nie zapala? Moze bezpiecznik padl

Lampki ledowe wyglądają na fabryczne.
One świecą, ale tylko po naciśnięciu włącznika - nie aktywują się włącznikiem drzwiowym.

EEee, może masz przekładkę z anglika albo zamienione lampki, bo oryginalnie nad kierowcą masz 2 przyciskową - zapalasz/gasisz wszystkie, albo tylko tą nad kierowcą, a reszta jest tylko z jednym przyciskiem. U mnie aktywują się po otwarciu auta, po czym po jakimś czasie gasną i po otwarciu drzwi ponownie się zapalają.

Ja mam nad kierowcą 3 przyciski: jeden aktywuje światło tylko u kierowcy, drugi w całej kabinie, i trzeci (z napisem "off"), który reguluje właśnie tą funkcjonalnością, czyli że po otwarciu drzwi albo się świecą światełka LED w całej kabinie, albo nie (świecą się tylko te od oświetlania skarpetek).

No więc jest tak:
- lampka kierowcy ma tylko jeden przycisk: włącza tylko ją i wyłącza.
- lampki z tyłu też tylko włączają siebie
- lampka pasażera ma przycisk: z tyłu - włącza tylko ją i z przodu - włącza wszystkie lampki.
Masz zamienioną lampkę kierowcy z lampką pasażera. Furę masz od nowości? Jeśli nie, może to przekładany angol?
U siebie mam nad kierowcą też tylko dwa przyciski. Jakąś kombinacją wciśnięć/przytrzymań udało mi się wczoraj wyłączyć automatyczne świecenie po otwarciu drzwi. Przywrócić już nie umiałem :)

Raczej nie angol...
Ja już próbowałem też cykać tymi dwoma przyciskami, ale może nie dość długo... Popróbuję jeszcze... ;)

W instrukcji z 2010 (kiedy były tylko 2 a nie 3 przyciski) znalazłem:
Jeśli wciśniesz i przytrzymasz przełącznik B przez 3 sekundy, wszystkie lampki pozostaną
wyłączone niezależnie od położenia drzwi lub pokrywy bagażnika. Naciśnij ponownie przełącznik, aby cofnąć ustawienie.
Przełącznik B to ten włączający wszystkie lampki

Jest tak jak piszesz - 3 sekundy i zmienia się tryb włącznika drzwiowego.

Ale wcześniej trzeba było u mnie zamienić lampki, tak żeby ta z dwoma przyciskami była nad kierowcą... Po co je ktoś przekładał - nie mam pojęcia. :shock:


Zacząłem przyciskać różne przyciski po kilka sekund albo po kilka razy, bo teraz wszędzie można się spodziewać programowalności. :wink: