Witajcie,

jestem nowa na forum, pozwoliłam sobie dodać nowy temat, ze względu na to, że podobne znałam sprzed dwóch trzech lat. Do rzeczy:

zastanawiam się nad kupnem tego Skorpiona

http://olx.pl/oferta/sprzedam-ford-scorpio-2-0-b-g-sekwencja-CID5-ID85Q2r.html#97690c669e

wizualnie jak dla mnie - jest piękny :-)
podoba mi się też jego silnik - jest moc :-)

poza tym jestem zielona w zakupie auta i będę bardzo wdzięczna za jakieś wskazówki z Waszej strony i co w ogóle myślicie o tej konkretnej ofercie?
Mam niski budżet, szukam auta do 3000 zł w miarę dobrym stanie

Dzięki pozdrawiam

Przy tak tanim aucie to zobaczyć czy nie zgnity, podjechać na stację diagnostyczną niech diagnosta rzuci okiem czy przegląd przejdzie i brać. Wiele nie ryzykujesz. Osobiście szukając auta do 3000 bym kupił jakiegoś golfa 2-3. Tanie części jak nie bity to nie rdzewieje. Każdy kowal naprawi. Limuzyna wyższej klasy za 2000 zł z gazem może oznaczać kłopoty.

Próg pod przednimi drzwiami pasażera jakoś już chyba uległ biodegradacji

Osobiście szukając auta do 3000 bym kupił jakiegoś golfa 2-3. W tej cenie nawet zdrowego golfa nie kupisz, a części do scorpio nie leżą na górnej półce cenowej. Mam wątpliwości jedynie co do przebiegu, bo deklarowane 190 tyś, to dystans dla 4-5 latków.

Dzięki za Wasze odpowiedzi.
tamtego skorpiona już nie ma :-(

a co Wy na to?

http://olx.pl/oferta/ford-scorpio-2-0-gaz-96r-bardzo-wygodny-10l-lpg-100km-CID5-ID83QCl.html#d6bd9676e9

albo na to? :-)
http://olx.pl/oferta/ford-mondeo-mk2-bezwypadkowy-ghia-klimatronik-alufelgi-CID5-ID81bIZ.html

ten jest sprowadzony... nie wiem czy wierzyć w to co jest o nim napisane :-)

Moim zdaniem szukałbym bardziej mondeo niż scorpiona, bo: po 1. więcej części na rynku używanych, 2. scorpio miały złą sławę z powodu problemów z elektryką( kolega miał i narzekał).

do mondeo dolicz jeszcze 500 recyklingu ,bo nie zapłacony. Ogolnie każde auto trzeba zobaczyć, jechać na stację diagnostyczną, oraz sprawdzić podłogę i progi pod wzgl. korozji . zapytaj diagnosty co do ew.wymiany

Scorpio II to pierwszy przeszczepiony z USA model Forda w Europie. Niestety to również jedna z największych porażek tej firmy. Auto nie było zbyt popularne (choć na tamte czasy unikalne) i dalej nie rozwijano go. Cóż w chwili obecnej podobny zabieg zrobiono z flagowym Mondeo.

Za 3000pln to tylko Peugeot 306 - mam takiego z 99r i zero rdzy, nie to co Ford :)

Sent from my U8180 using Tapatalk 2

Jeśli nie masz znajomego mechanika-elektryka, który będzie chciał się grzebać w scorpio, lub sama nie dłubiesz przy autach, to scorpio omijaj z daleka. Niestety elektryka to pięta achillesowa tego auta. Rozsypujące się wiązki, skorodowane skrzynki bezpieczników to norma . Chyba,że wiązki są już profesjonalnie zregenerowane, to można się zastanowić (taka przyjemność kosztuje grubo ponad tysiąc zł, więc jakieś 50% wartości auta lub więcej). No i oczywiście problemy z korozją. To auto raczej dla pasjonatów.
Mondeo będzie na pewno mniej awaryjne i każdy mechanik podejmie się naprawy.
W mondku największym problemem jest rdza. W tym z olx pod tymi dokładanymi spojlerami mogą być już dziury na wylot. Trzeba sprawdzić na stacji kontroli, jak pisali koledzy.

Bump: Jeśli nie masz znajomego mechanika-elektryka, który będzie chciał się grzebać w scorpio, lub sama nie dłubiesz przy autach, to scorpio omijaj z daleka. Niestety elektryka to pięta achillesowa tego auta. Rozsypujące się wiązki, skorodowane skrzynki bezpieczników to norma . Chyba,że wiązki są już profesjonalnie zregenerowane, to można się zastanowić (taka przyjemność kosztuje grubo ponad tysiąc zł, więc jakieś 50% wartości auta lub więcej). No i oczywiście problemy z korozją. To auto raczej dla pasjonatów.
Mondeo będzie na pewno mniej awaryjne i każdy mechanik podejmie się naprawy.
W mondku największym problemem jest rdza. W tym z olx pod tymi dokładanymi spojlerami mogą być już dziury na wylot. Trzeba sprawdzić na stacji kontroli, jak pisali koledzy.

Jeśli Mondeo to może od kolegi bartoszek_pl:

http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=215961

Przynajmniej historia autka znana.

Jeśli nie masz znajomego mechanika-elektryka, który będzie chciał się grzebać w scorpio, lub sama nie dłubiesz przy autach, to scorpio omijaj z daleka. Niestety elektryka to pięta achillesowa tego auta. Rozsypujące się wiązki, skorodowane skrzynki bezpieczników to norma . Chyba,że wiązki są już profesjonalnie zregenerowane, to można się zastanowić (taka przyjemność kosztuje grubo ponad tysiąc zł, więc jakieś 50% wartości auta lub więcej). No i oczywiście problemy z korozją. To auto raczej dla pasjonatów.

W pełni potwierdzam. Znajomy za nową elektrykę w tym aucie życzy sobie 2.500zł.

dzięki za wszystkie odpowiedzi, okazały się bardzo pomocne, w takim razie wybijam sobie Scorpio z głowy, szukam Mondziaka :D

Bump: Jeśli Mondeo to może od kolegi bartoszek_pl:

http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=215961

Przynajmniej historia autka znana.

bardzo chętnie, ale link nieaktualny, kolega Bartoszek już sprzedał?

Nie poddawaj się. Mondeo to taczka w porównaniu do Scorpio. Wiem co mówię. Sam miałem Scorpio kika ładnych lat temu. Myślę że w zakupie bezcenne będą rady kolegi Kat udziela się w podgrupie scorpio.

palcem po szkle

Jeżeli miałeś MK1 to ok. MK2 to tragedia.

no właśnie! Kochani, znalazłam coś takiego:
http://olx.pl/oferta/ford-mondeo-CID5-ID86Tod.html#52821cc238

właściciel mówi, że sprowadził go sam, z Belgii, kupił od znajomego, jeżdzi nim 0k 3 lata, podobno jest chodzie, sporo ma zrobione.
Jedyne co, oba zderzaki są popękane, z tego powodu opuszcz do 1500zł

osobiście dla mnie mała moc, ale niech tam

będę wdzięczna za Wasze opinie

dzięki

Mondka to raczej szukaj mk2, czyli po lifcie. Trochę go poprawili w stosunku do mk1.
Taka moja sugestia.
Jakub-Scorpio to wygodna fura, temu nikt nie zaprzeczy. Niestety jest to auto specjalnej troski. A jeśli jest po regeneracji wiązek i ogólnie zadbany (czyli teoretycznie bezawaryjny) nie będzie kosztował 3 tys.
W grupie scorpio można pytać kolegi Kat a także Jankes- Oni mają chyba największą wiedzę w temacie. Ale przypuszczam,że też odradzą zakup, szczególnie kobiecie, która raczej nie lubi grzebać przy samochodzie (chyba,że się mylę :D )

zgadza się, może nie tyle nie lubię co nie umiem :-)
myślisz ze tak do 3 tysi da sie znaleźć jakieś sensowne MK1?

dzięki pzdr
Bea

Miałem wszystkie generacje Scorpio. Pierwszy byl z 85 roku, a ostatni z czerwca 98.
Jeśli trafi nie zgnity egzemplarz, to zrobienie wiązki i skrzynek bezpieczników nie jest jakąś potwornie drogą rzeczą, natomiast jasno powiedzmy - czasochłonną.
Dalej uważam że Mondeo to taczka, zwłaszcza w porównaniu do Scorpio MKII.

W pełni potwierdzam. Znajomy za nową elektrykę w tym aucie życzy sobie 2.500zł.
No można byłoby dyskutować, czy to drogo czy nie - jakby nie patrzeć jakieś 85% wartości auta. Pewnie można znaleźć coś taniej, ale jak dobrze kojarzę w dziale scorpio padały sumy od 1,5 tys w górę.
Beato- pytasz o mk1 scorpio? Wejdź na otomoto- jest chyba z 6 szt do sprzedania, z czego połowa uszkodzona. Ciężko będzie coś sensownego znaleźć.
Miałem okazję jeździć mk1 jakieś 20 lat temu. Fajnie ten ponton pływał :mrgreen:

Ja jednak dalej twierdzę,że lepszym (bezpieczniejszym) wyborem w cenie ok 3 tys zł będzie mondeo mk2