Witam,

szukałem po forum informacji na ten temat, jednak nie znalazłem sprawdzonej/pewnej odpowiedzi jak to zrobić krok po kroku. Zresztą dobrze byłoby zebrać wszystkie informacje w jednym temacie co w przyszłości ułatwi innym wyszukiwanie.

Tak, czy inaczej problem mam taki, że po wymianie akumulatora, a więc i po resecie kompa, przy zmianie biegów rosną i od razu spadają obroty o ok.300obr/min.
Ma to miejsce przy normalnej (szybkiej) zmianie biegów, jednak jak odpuszczę gaz i poczekam 1s/2s to po wciśnięciu sprzęgła obroty w ogóle nie rosną, czyli jest wszystko ok. Na dłuższą metę nie da się tak jeździć.

Wcześniej tak nie było więc zakładam, że w tej adaptacji przepustnicy tkwi problem, ponieważ podpiąłem nowy aku i od razu pojechałem w trasę.

Podpinam się pod temat.Mam zamiar sam wymienić aku ale obawiam się podobnych problemów.Dajcie info co i jak.A może lepiej podjechać do warsztatu,który po wymianie zaprogramuje ten sterownik?

No nie wiem. Wielokrotnie odłączałem akumulator (planowy reset co ok. roku, czy też przy okazji jakiejś dłubaniny w wozie). Pierwsze słyszę, żeby trzeba było po odłączeniu akumulatora cokolwiek "programować" komputerem w samochodzie.
Mam dwa 1.6 Ti-VCT w stajni...

Może po prostu przeczyścić przepustnicę?

Moje auto przez dwa dni stało z padniętym akumulatorem - zwarcie - i po wymianie na nowy wszystko działało po staremu, także rzuć okiem czy się nie przycina.

Odłączyłem jeszcze raz aku na całą noc, a następnie rano podpiąłem go, odpaliłem auto poczekałem z 15min, silnik się zagrzał obroty ustabilizowały lecz dalej to samo. Tak więc jeśli nikt nie ma jakichś pomysłów to muszę pojechać do elektryka niech podepnie pod kompa i będziemy szukać.

Byłem u elektromechanika, który podpiął kompa - zero błędów i jedyne co mi pomógł to powiedział, że w tych silnikach nie robi się adaptacji.
Zauważyłem jednak, że ten wzrost obrotów chyba bardziej zależy od tego jak mocno był wciśnięty gaz przed wciśnięciem sprzęgła. Będę próbował dalej szukać mechaników ostatecznie ASO

Kontynuując temat,
pojechałem do ASO podpięli kompa, stwierdzili, że przepustnica, "pokasował" błędy i tyle. Wciąż problem im bardziej wciśnięty pedał gazy, tym bardziej jednorazowo gwałtownie wzrastają, a następnie opadają obroty. Zalecenie zacząć od wymiany przepustnicy.

Zamiast tego chcę zacząć od jej wyczyszczenia. Wiem, że łatwy demontaż - odpiąć rurę dolotową, wypiąć czujnik, odkręcić śruby i gotowe.

Ponieważ nigdy nie czyściłem przepustnicy mam pytanie, czy po tym zabiegu miał ktoś jakieś problemy?? Błędy na kompie, falowania obrotów, itp....??

Ponadto polecacie jakiś środek czyszczący?? Benzyna lub droższy LIQUI MOLY 5111??

Z góry dzięki za pomoc

Jeżeli nie będziesz próbował włączać zasilania kluczykiem przy odłączonej przepustnicy (a najlepiej - jeżeli odłączysz accu na czas naprawy) - nie powinny pojawić się żadne błędy. Bo niby z jakiej racji?

Benzyna ekstrakcyjna, nafta, pędzelek.

Przepustnica wyczyszczona benzyną ekstrakcyjną, jednak problem pozostał dalej ten sam.

Prośba zatem o kolejną radę:
zakup nowej przepustnicy 1800zł (oznaczenie spisane z przepustnicy 2S6U-FC) to już naprawdę będzie ostateczność, a na allegro jest kilka używanych, których cena waha się od 50 do 220zł - myślicie, że warto nawet kiedy dają gwarancję rozruchową?
np. taka:
http://allegro.pl/przepustnica-fiesta-mk6-fusion-1-25-2s6u-fc-i5252234400.html

Może wystarczy sam nowy oryginalny potencjometr położenia przepustnicy?
http://allegro.pl/potencjometr-polozenia-przepustnicy-focus-cougar-i4846083421.html

Ponadto zastanawiam się, czy przyczyna nie może leżeć po stronie pedału gazu.

Mam ten sam problem. Przy zmianie biegów, czyli w momencie wciśnięcia sprzęgła i wrzucenia biegu obroty rosną 300-600 obrotów. Wygląda to tak, jak by dodać gazu w momencie wciśnięcia sprzęgła i zmianie biegu. Trwa to parę sekund, słychać charakterystyczne zawycie. Obstawiam konieczność wymiany całej przepustnicy powietrza. _cinek_ czy poradziłeś sobie z tym problemem ?

Niestety nic nie udało się z tym zrobić.
Po prostu pozostało mi się nauczyć z tym jeździć i się aż tyle nie denerwować. Wiem, że jest to najgorsze rozwiązanie, ale co mam zrobić skoro ani w ASO, ani okoliczni mechanicy nie stwierdzili jednoznacznej przyczyny. Potrafią jedynie podłączyć się do kompa, zgarnąć 100zł i nic poza tym.
Oczywiście jakbym tylko wiedział co jest przyczyną to nie wahałbym się ani chwili z naprawą.
Tak więc, życzę powodzenia i daj proszę znać, jeśli Tobie się uda rozwiązać problem.

Taki temat - jeżeli zmieniasz biegi zanim w pełni odpuścisz pedał gazu (albo bardzo szybko po odpuszczeniu gazu), zawsze obroty pójdą w górę. Rosną Wam obroty jak jak bawicie się biegami na postoju czy podczas jazdy? Na pewno zmiana biegów nie odbywa się za szybko, prawie na gazie?
Jak nagle odciążasz dociążony silnik poprzez rozłączenie sprzęgła, zawsze jeszcze przez moment masz wyższe obroty. Triwia, ale jak nikt nie może znaleźć w czym problem, to może nie ma problemu :mrgreen:?

To moje nie pierwsze auto benzynowe i biegi zawsze wrzucam tak samo. Dlatego nie jest normalnym, aby przy zmianie biegów słyszeć rykniecie silnika, oraz obserwować wahnięcie wskazówki obrotomierza nawet o 800 obrotów w górę. Poza tym co do mocy auta też mam wątpliwości - benzyna powinna zbierać się w obroty jak ogień, a tu pedał w podłogę i szału nie ma (wiem że to w kombi tylko 1.6 ccm, ale coś mi tu nie gra).
_Cinek_, przyjąłeś taktykę jak i ja, ale po ponad roku jazdy mam dość. Zacznę od wymiany całej przepustnicy, (czyszczenie jej nie pomogło, a nawet jest gorzej co by wskazywało, na przyczynę). Przed wrześniem napiszę czy pomogło.

Ciafka - tą zmianą biegów na nie do końca puszczonym gazie to dobre, ale nie trafione :)

Jest coś ewidentnie nie tak. Kolega ma ten sam motor i w tym miesiącu mam zamiar się przejechać jego focusem to sprawdzę różnicę.

Ja wymieniałem przepustnicę na używaną i było dokładnie tak samo, ale używana to używana.
Pozdro

Wydaje mi się, że mam podobny problem.
Od jakiegoś czasu zauważyłem, że moje kombi zbyt nerwowo reaguje na gwałtowne odpuszczanie gazu, szarpnięcia są wyczuwalne zwłaszcza poniżej 2000 obr/min na niskich biegach - 2 i 3. Dodatkowo, mam wrażenie jakby silnik miał trochę mniej mocy - nie wiem czy to efekt przyzwyczajenia się i wzrostu apetytu w miarę jedzenia, czy rzeczywiście jest to powiązane z nerwowym zachowaniem silnika. Przepustnicę wyczyściłem ale nie zauważyłem poprawy. Mechanik zasugerował, że może to być również skutek zabrudzonego EGR, może jakieś lewe powietrze... Przyczyn może być kilka ale byłbym wdzięczy za jakieś potwierdzenie co w temacie wymiany przepustnicy i ewentualnie potwierdzenie podejrzeń co do EGR. Czy jest on gdzieś na wierzchu? Można się do niego dobrać w miarę łatwo w 1.6 benzynie 100KM i wyczyścić?

nieszczelność dolotu , pęknięty przewód odpowietrzenia który dochodzi do kolektrora dolotowego

A jest w tym motorze silnik krokowy?

NIE , elektryczna przepustnica

Wymieniłem tą przepustnicę przy okazji wymiany sprzęgła. W zasadzie objawy ustąpiły. Tych przepustnic jest kilka rodzajów, z końcówka FA, FC, EA itd. Niby sprzedający mówi, ze to to samo, ja wziąłem FC do mojego modelu czyli 2009 lift. Zobaczę jak się auto zachować będzie po miesiącu od wymiany.

Nie wiem czy pomoże ale znalecione przy okazji w innym temacie:
witam miałem to samo-wysokie obroty a przy zmianie biegów własnie tak jak u Ciebie był jakbym dodawał gazu i tak od mechanika do mechanika przez 6 miesięcy aż któryś domyślił się zeby wymienić czujnik przepustnicy-regulator przepustnicy i od tamtej pory jest oki-sprawdź ten regulator przepustnicy to niewielki koszt na allegro.

http://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=1805877&postcount=9

Mam to samo ale tylko początkowo przy zimnym silniku. Po kilku minutach wszystko gra.

Witam,

szukałem po forum informacji na ten temat, jednak nie znalazłem sprawdzonej/pewnej odpowiedzi jak to zrobić krok po kroku. Zresztą dobrze byłoby zebrać wszystkie informacje w jednym temacie co w przyszłości ułatwi innym wyszukiwanie.

Tak, czy inaczej problem mam taki, że po wymianie akumulatora, a więc i po resecie kompa, przy zmianie biegów rosną i od razu spadają obroty o ok.300obr/min.
Ma to miejsce przy normalnej (szybkiej) zmianie biegów, jednak jak odpuszczę gaz i poczekam 1s/2s to po wciśnięciu sprzęgła obroty w ogóle nie rosną, czyli jest wszystko ok. Na dłuższą metę nie da się tak jeździć.

Wcześniej tak nie było więc zakładam, że w tej adaptacji przepustnicy tkwi problem, ponieważ podpiąłem nowy aku i od razu pojechałem w trasę.

jest jakieś rozwiązanie? bo również mam taki przypadek ,przy wysprzęglaniu i zmianie biegów (2 i 3 bieg) delikatnie podbija obroty ,a podczas odpalania obroty do 1700 i jakby troche za wolno opadaly do 1100, proszę o pomoc samochod to mondeo mk4 1.6 benzyna 2009

acha jeszcze wspomnę ze po zresetowaniu komputera tzn odlaczenie aku na cala noc jest lepiej juz tak nie podbija

Po roku nadal obroty się podbijają przy zmianie biegu. Efekt wwrryynn. Nie pamiętam czy wymiana jakiej dokonałem i opisałem rok temu na forum coś dała, czy był to efekt dobrego samopoczucia z powodu wymiany części. Coś dała, ale na bardzo krótko - może część używana, była do "d" i "g" warta. Żyję z tym i jeżdżę. Ewidentnie na podbijanie obrotów przy zmianie biegów ma na to wpływ temperatury otoczenia - w zimie bardzo efekt nasilony, w lecie mniej uciążliwy.

Ja sobie odpuściłem szukania przyczyny. Nieszczelności brak, przepustnica choć wymieniona na używaną działała tak samo, u kolegi w foce z tym samym motorem jest dokładnie tak samo.
Skoro nie miałem pewnej diagnozy w "ASO" to niestety musiałem nauczyć się trochę inaczej zmieniać biegi - jest to wciąż uciążliwe, ale wolałem wybrać to, niż wydawać mnóstwo kasy na eksperymenty.
"lukulus" tak jak piszesz temperatura otoczenia ma duży wpływ.
I zawsze śmiałem się z tekstów, że ten typ tak ma, to uznałem, że w tym przypadku się to sprawdza.

a przy dojezdzaniu do skrzyzowań np. i wciśnięciu sprzęgła ile wam podbija obroty?

Skoro temat się reaktywował, to może z ciekawości zapytam...

Czy ktoś z tym problemem robił diagnostykę pedału gazu i jego czujnika? Skoro w foce jest elektroniczny (brak linki) a objawy dotyczą poniekąd zmiany otwarcia przepustnicy, to może odłączenie / podłączenie akumulatora jedynie zbiegło się z czasem (ew. skok napięcia dał wycisk czujnikom). Tak tylko kombinuję, skoro opisano tu już różne działania z samą przepustnicą i komputerem. Może czujnik gazu lub sprzęgła?

Czy ktoś z tym problemem robił diagnostykę pedału gazu
Dobry pomysł. Wystarczy sobie wykreślić wykres pozycji pedału gazu w czasie i zobaczyć czy nie ma jakiś anomalii.

u mnie jeszcze na ssaniu ciągnie samochód a gdy wcisne sprzęgło obroty w górę do 1500 i opadaja.ale nawet po rozgrzaniu podbija również a najczesciej jak jadę sobie delikatnie gaz a gdy w tym momencie wcisne sprzęgło to obroty okolo 1500-1700 i od razu spadaja... ja rozumiem do 1100 ale nie do 1700...

jeszcze jedna uwaga: jak silnik dostaje obciązenie np podczas ruszania to spadaja obroty wiadome ,ale silnik nie chce pozwolic na to zeby zgasł silnik i podbija ale az do 1500 -1700 wedlug mnie powinien do 1000....

Bump: moze to alternator?

Oprócz przepustnicy stawiałem właśnie na pedał gazu.
Jednak w moim przypadku był on sprawdzany i miałem potwierdzenie, że jest wszystko ok.
Potwierdzenie to jednak nie było udowadniane wykresami, czy jakimiś konkretnymi danymi - wszystko było powiedziane ustnie. Wierzyć?? A skąd mnie to wiedzieć. Mechanik polecany, tylko zależy, czy akurat na tym wystarczająco się znał. Uznałem, że tak i nie drążyłem tematu.

Alternatora nie sprawdzałem!

Podłączę się.
Może ja mam to samo tylko zwracam uwagę na inny objaw?
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=286881

Podepnę sie pod temat,chodzi mi o czujnik polożenia przepustnicy,po odpięciu wtyczki brak reakcji pracy silnika,silnik pracuje tak samo.Czy tak ma być?czy czujnik do wymiany?

Witam, czy udało się w końcu komuś rozwiązać ten problem? Wróciłem od mechanika, który twierdzi, że tak powinno być i że tak działają elektroniczne przeputnice. Oczywiście to nie powinno tak być i jest to co najmniej denerwujące, że przy zmianie obroty skaczą o około 200-300 w górę i dopiero potem spadają.

przy zmianie obroty skaczą o około 200-300 w górę i dopiero potem spadają
Mam podobnie.
Oczywiście to nie powinno tak być
A jakiś fachowiec to potwierdzi? Docierają do mnie różne teorie.

Mam podobnie.

A jakiś fachowiec to potwierdzi? Docierają do mnie różne teorie.Wg mnie - ma tak być. Do powoli zanieczyszczonej przepustnicy adaptuje się silnik (sterownik) i jak potem dostaje nagle czystą - to głupieje ale zaczyna proces adaptacji w drugą stronę. O ile pamiętam to trwa on kilkaset kilometrów (200 ?).
W którymś oprogramowaniu do Fordów, nawet takim na telefon, jest opcja związana z resetem nastaw przepustnicy - niestety bez połączenia z autem jej nie widać a jestem od auta daleko i nie podpowiem szczegółów [emoji849]

...