Zobacz pełną wersję : Montaż LPG-z lubryfikacją czy bez?


anksma
17-01-2015, 15:04
Będę chciała założyć gaz do Mondeo MK4 (2007), 2.0 benzyna. I nie wiem czy brać z lubryfikacją czy bez? Za lubryfikację koszt 200 zł. Proszę o radę.

Jakub
17-01-2015, 16:44
Spokojnie można odpuścić lubryfikację.

palcem po szkle

M.A.G.
17-01-2015, 22:45
Koleżanko anksma, lubryfikacja to zbędna rzecz - ważne, żeby instalacja była porządnie założona :!:

Polecam zajrzeć na forum LPG: http://lpg-forum.pl/

Tam koledzy doradzą co i jak i polecą sprawdzony zakład :)

Pozdrawiam :)

SzakalRbk
18-01-2015, 09:51
A ja powiem inaczej. Zapytaj gazownika co o tym sądzi, niby Radom duże miasto to znajdziesz inny punkt, np u mnie w "mieście" gazownicy chcą lubryfikacje i jak ja jej nie chce to nie mam gwarancji.

Kumek40
18-01-2015, 17:00
gazownicy chcą lubryfikacje i jak ja jej nie chce to nie mam gwarancji.



To jakieś uzasadnienie dla idiotów. Omijaj takich z daleka.
A jak z lubryfikacją to niby na co dają tę gwarancję. Na to że jak sie wwypalą gniazda lub luz na szklankach to oni to w ramach gwarancji zrobią? he he wolne żarty.

Instalował w Łodzi u Stefanowskich odradzili lubrę. Wystarczy trochę logicznego myślenia.
Uważasz że ta mała kropelka wtryśnięta co kilka sekund pomoże obnizyc temperaturę gniazd i zaworów.
Zawsze jest problem z zaworami i szklankami na wydech . Jak ta kropelka ma tam dolecieć przez cały proces spalania ?
I po trzecie, od lubry masz syf na klapkach w kolektorze.

Ja nie mam lubry. Gazownik powiedział tak. Jeździć bez szaleństw na długie trasy do 4 tys/obr i będzie ok.
Ja dodatkowo zawsze wyłączam LPG na jakieś 500 m przed celem. I włączam LPG jak już jest silnik rozgrzany. Wiem że to manufaktura ale tak robię i juz.

fred33
18-01-2015, 17:59
Żaden porządny instalator nie będzie wmawiał lubry, bo wie , że to syf

rustin
18-01-2015, 21:48
Na dodatek ta kropelka o tak nie dociera do zaworów

SE

rustin
18-01-2015, 21:49
Kumek to też masz niezłego ggazownika co każe jeździć do 4 tys

SE

anksma
19-01-2015, 18:55
Czyli wygląda na to że nie ma sensu tego brać i płacić dodatkowo 200zł.Oczywiście gazownik powiedział że decyzja należy do mnie i chyba faktycznie daruję sobie to cudo :-)

Dragonfly
20-01-2015, 05:27
Czyli wygląda na to że nie ma sensu tego brać i płacić dodatkowo 200zł
Nie ma sensu. Za te dwie stówki, lepiej sobie paliwa nalać.Polecam zajrzeć na forum LPG: http://lpg-forum.pl/
Zgadza się. Dzięki nim od ponad roku śmigam na LPG bez problemów.

kordyl
20-01-2015, 08:41
Gazownik powiedział tak. Jeździć bez szaleństw na długie trasy do 4 tys/obr i będzie ok.

:570:

Zatem jeśli przy 2.0 nie poleca przekraczania 4tyś obrotów, to u mnie pewnie najlepiej trzymać poniżej 2tyś obr.

Masakra nie gazownik :572:

Kumek40
20-01-2015, 20:04
Bardziej chodzi o to by nie wyjechać na autostradę, pedał w podłogę i tak z Łodzi do Gdańska, gdyż taka jazda nawet na PB doprowadzi do zapalenia kontrolki silnika.

fred33
20-01-2015, 20:50
Bardziej chodzi o to by nie wyjechać na autostradę, pedał w podłogę i tak z Łodzi do Gdańska, gdyż taka jazda nawet na PB doprowadzi do zapalenia kontrolki silnika.

wątpię , spije Ci troche oleju i podskoczy zużycie paliwa i tyle , zakładając, ze silnik jest w dobrej kondycji i ma sprawny układ chłodzenia

paoloWawa
21-01-2015, 09:08
Kumek40
Potwierdzam co napisał poprzednik - gadanie że na LPG jazda to tylko do 4krpm to brednie, a takiego gazownika omijałbym szerokim łukiem.

Wieeelokrotnie jeżdżąc do Włoch przejeżdżałem wzdłuż całe Niemcy, obroty na autostradzie wtedy były bliżej 5000rpm (180 km/h+) niż 4000rpm (160 km/h), i jedyną różnicą w stosunku do "normalnej" eksploatacji było lekkie zużycie oleju, tak jak twierdzi fred33 ale żadnych kontrolek silnika. Jeśli Ci się zapala kontrolka silnika to problemu należy szukać gdzie indziej.

PS: moje MK2 ma przebieg 262.000 km z czego ponad 140.000 km na LPG, więc nie może Twoje MK4 mieć tego typu kłopotów. Fakt że jest tam w 2.0 jakaś schrzaniona skrzynia że przy 140 km/h masz już 4000 obrotów, ale mimo wszystko też na LPG autko powinno bez problemu utrzymywać 180 km/h bez żadnych niespodzianek. Po dłuższej takiej jeździe sprawdzić poziom oleju i gitara.

Juzek
21-01-2015, 10:30
Lubryfikacja to nikomu nie potrzebny syf - po prostu kolejna bajka dla uspokojenia napięcia marketingowego wokół LPG.

Stary sprawdzony sposób to jazda na dobrze zamontowanej i wyregulowanej instalacji a raz na jakiś czas przejechać paredziesiąt kilometrów na samej benzynie. Będzie Cię to kosztować mniej PLN niż lubryfikant a na pewno dla silnika takie działanie będzie wskazane.

rustin
21-01-2015, 10:57
Mi doradzono aby dodawać dodatek do pb taki jak się dawało kiedyś do paliwa bezołowiowego do starych aut , gdzie nie było utwardzanych zaworów czy jakoś tak. Jest to dodatek ołowiu , kiedyś nie było paliwa bezołowiowego. Czy pomaga czy nie , nie wiem. Luzy ma takie same na zaworach od kilku lat jazdy na LPG. Ponoć dla kata taki dodatek źle działa, ale ja go nie mam :)

Kumek jedź do innego gaziarza bo będziesz remoncik robił.

Karwos00
25-01-2015, 21:11
Mazda 6 2.3 na LPG jeździła u mnie do 6700 obr - i kontrolka nie wyskakiwała. Co prawda tylko 185km/h wyciągał przez blokadę na skrzyni i na 4 biegu tylko do 5000obr szła ale na 1,2,3 do 6700 dość łatwo. A lubryfikacja - to słyszałem że Durex coś tam robi.

Juzek
26-01-2015, 09:39
Mi doradzono aby dodawać dodatek do pb taki jak się dawało kiedyś do paliwa bezołowiowego do starych aut , gdzie nie było utwardzanych zaworów czy jakoś tak. Jest to dodatek ołowiu , kiedyś nie było paliwa bezołowiowego.

Mówisz tu o Mondku Mk3 2.0 ?

rustin
26-01-2015, 12:07
tak , o mk3. Pewnie guzik to da , jedynie co może zrobić to kata uszkodzić, ale ja go nie mam.Kiedyś dodawano do dużych fiatów aby utwardzić zawory jak wprowadzono benzynę bez ołowiową.

To trochę jak z tym aby dodawać do diesla mixol.

Juzek
26-01-2015, 14:21
wiesz... sorry, że zapytałem, ale myślę, że nic Ci nie da dolewanie dodatku ołowiowego do benzyny bezołowiowej, skoro układ zasilania w Mondku Mk3 2.0 jest przystosowany do bezołowiowej. Jeśli układ LPG jest źle dobrany i źle ustawiony to nic nie pomoże.

rustin
26-01-2015, 14:49
To fakt , ale dolewam i od 5 lat luzy zaworowe bez zmian , co prawda sam lpg wyregulowałem i jest wszystko ok z nim.żaden koszt i tak sobie dolewam :)

Juzek
26-01-2015, 14:58
Twoje auto, Twoje pieniądze :)

rustin
26-01-2015, 18:32
Pieniądze , żadne po buteleczka za 20zł starcza na rok :)

anksma
02-02-2015, 21:10
Dzięki za odzew i rady :) Zamontowałam..bez lubryfikacji, mam nadzieję, że decyzja była słuszna a instalacja, jak i same auto posłużą "prze wieki" :)

Juzek
03-02-2015, 13:17
Tylko do pilnuj żebyś miał dobrze ustawioną instalacje (nie za uboga, nie za bogato)

rustin
03-02-2015, 21:20
Za bogato to pół biedy, lepiej niż za ubogo. Jedynie dla kata może to być nie zbyt dobre ale napewno nie dla silnika. Chociaż nie słyszałem aby kat padł przy zbyt bogatej mieszance na lpg.

lukas-l61
04-02-2015, 18:55
Prawidłowo zamontowane lubro jest powiercone na wszystkich dolotach .Gazownicy najczęściej wiercą w jednym miejscu i podłączają jeden wężyk.A pozatym jest to wymysł i montaż zależy od tego kto ile kasy ma.

nabuchodonozor
05-02-2015, 18:39
Dzięki za odzew i rady :) Zamontowałam..bez lubryfikacji, mam nadzieję, że decyzja była słuszna a instalacja, jak i same auto posłużą "prze wieki" :)

a jaką i za ile (z ciekawości), i jakieś szczegóły techniczne?
b ostatnio byłem u mnie w mieście u dość popularnego gazownika i chciałbym porównać cenki...:mrgreen:

anksma
05-02-2015, 19:03
Sama porównywałam u 2 nazwijmy to najbardziej znanych i polecanych w mieście- instalacja taka sama (ten sam reduktor silver, te same , podobno lepsze wtystki hana 2001, przewody elastyczne ), a różnica miedzy nimi 3 stówki (będzie na całkiem niezła trasę:)). Sama zapłaciłam 2300. Nie wiem czy dużo czy mało...mam nadzieję, że technicznie wystarczajaco :)

fred33
05-02-2015, 21:23
Nie wiem czy dużo czy mało...mam nadzieję, że technicznie wystarczajaco za Zenit pro+kme silver +hana 2001 w zeszłym roku 2500

nabuchodonozor
06-02-2015, 09:56
Sama porównywałam u 2 nazwijmy to najbardziej znanych i polecanych w mieście- instalacja taka sama (ten sam reduktor silver, te same , podobno lepsze wtystki hana 2001, przewody elastyczne ), a różnica miedzy nimi 3 stówki (będzie na całkiem niezła trasę:)). Sama zapłaciłam 2300. Nie wiem czy dużo czy mało...mam nadzieję, że technicznie wystarczajaco :)

u mnie w Lublinie za taki zestaw wzięty "gazownik" policzył 2400 :)

rustin
06-02-2015, 11:41
Cena nie jest wyznacznikiem montażu. Np obok lublina, u P Adama Rogowskiego, trzeba zapłacić ok 3 tys, jak nie więcej. To jedyny instalator polecany w lubelskim na forum lpg.

SE

nabuchodonozor
06-02-2015, 19:38
Cena nie jest wyznacznikiem montażu.

zgadza się, wyznacznikiem montażu-dobrego, jest ilość obsługiwanych aut...

rustin
06-02-2015, 19:55
Nie koniecznie. Znam zakład gdzie jest bardzo duży ruch, dlaczego ? bo ciągle ktoś przyjeżdża na poprawki bo źle zrobili.

za te 2400 był ściągany kolektor do nawiertów ?

nabuchodonozor
07-02-2015, 10:35
Znam zakład gdzie jest bardzo duży ruch, dlaczego ? bo ciągle ktoś przyjeżdża na poprawki bo źle zrobili.

w tym przypadku sa to cały czas inne autka , więc nie ma mowy o poprawkach...

rustin
07-02-2015, 13:21
Pytałem jak były robione nawierty w kolektorze.

nabuchodonozor
08-02-2015, 22:18
Pytałem jak były robione nawierty w kolektorze.

chcesz podam ci telefon, pytaj o co chcesz...

rustin
09-02-2015, 00:54
Pytam Ciebie , to ty piszesz o tym zakładzie

SE

nabuchodonozor
09-02-2015, 15:47
ja odpowiadam , jeśli chcesz weryfikować pewne informacje to radzę sięgnąć do źródła... :P

rustin
09-02-2015, 19:25
Daj nr tel. Zadzwonię i zobaczymy czy tak słusznie zachwalasz, w co wątpie.

naimezrk
11-02-2015, 20:46
sposób robienia nawiertów w kolektorze to chyba nie jest jedyny wyznacznik jakości montażu gazu :)? można zdjąc kolektor do wiercenia ale nie dokręcić opaski na pasku z chłodziwem i ..... :( Oprócz dobrego warsztatu trzeba mieć również odrobinę szczęscia bo nawet najlepszy fachurka może mieć nienajlepszy dzień :)

rustin
11-02-2015, 21:34
Masz pojęcie trochę o instalacji lpg ? Chyba nie , wiec po co piszesz?
Jak zrobi się źle nawierty w kolektorze to lpg nie wyreguluje poprawnie a opaskę zawsze można dokręcić wiec o czy m ty mówisz?

gdzie ten numer tel?
ktoś , kto do nawiertu nie zrzuca kolektora to druciarz.

Karwos00
11-02-2015, 21:54
Podejrzewam że 99% samochodów nie ma ściąganego kolektora - a powód jest pewnie zawsze taki sam - czas - są samochody gdzie to trwa 30 min i w sumie skraca czas całego montażu bo nie trzeba się gimnastykować z wierceniem, a są takie co demontaż zajmuje cały dzień. Trzeba mieć jedynie nadzieję że podczas takiego wiercenia używa się silnego odkurzacza który chociaż część tego syfu wyciągnie. Jeżeli jest to kolektor z tworzywa to jeszcze pół bidy - gorzej jak to porządny metal i trafi się we wzmocnienie, poszerzenie itp - z tego to może strugów nalecieć do środka :)

rustin
12-02-2015, 07:45
A potem ludzie się dziwią , że im na lpg źle pracuje.
Płacisz wymagasz, to podstawa przy montażu lpg.Złe nawierty to początek problemów .

Karwos00
12-02-2015, 17:10
To fakt - płace wymagam - ale żaden zakład nie założy za 2300 jak ma cały dzień rozbierać pół samochodu - a wie że 99% ludzi to nieobeznani w temacie i jak powiedzą że to kosztuje 3000 a u pana Mietka za rogiem - 2300 - to ten niobeznany w temacie pójdzie to p. Mietka

rustin
12-02-2015, 17:46
I co to wnosi do tematu ? to , że za 2300zł nikt porządnie nie założy lpg. Chcesz nie mieć problemów, nie oszczędzaj na montażu tylko potem na eksploatacji. Tyle w temacie i numeru chyba się nie doczekam

Karwos00
12-02-2015, 18:05
Żle mnie zrozumiano - w sprawie nawiertów - u mnie nie było bo sie nie znałem - ale większość zakładów tego nie robi bo musiałoby brać drogo - a inni - większość bierze tanio i nie zdejmuje - i pewnie wpędziliby się do grobu. Teraz sam zdiałbym kolektor zrobił nawierty w garazu i dopiero zaprowadziłbym do roboty - chociaż teraz znam osobę która by mi założyła porządnie i bez mojego wtykania - poznana na wspomnianym forum . Większości nauczyłem się z lpg forum i tam najlepiej poszukać pomocy i montażysty,
Za LPG w lancerze płaciłem 3500 (jeździ na LPG już od 10l , do SX4 - 2400. W SX4 montaż jest ok - poza tym wierceniem - ale miejsca wybrane są ok. Jedynie strojenie było Do D.upy. na forum poradzono mi tak że nawet wg korekt wszystko jest ok. I nie jeżdzę na ubogiej - a tak wyregulował montażysta i twierdził że jest ok - po moim strojeniu spalanie spadło o ok 2-3l.