Zobacz pełną wersję : pomocy kto wie gdie znajduje sie nr. ramy


Pawel
27-02-2007, 13:17
witam niech kto zapoda gdzie szukać nr. ramy w explorer 95 usa pilne bo niemage zarejestrować bryki!!! :fcp6

manius
27-02-2007, 13:53
wszystkie maja numer nadwozia albo fachowo numer identyfikacyjny pojazdu, (VIN)
nad deska rozdzielcza na podszybiu (i wlasciwie ten nummer powinien wystarczyc do
rejestracji, chyba ze trafiles na jakiegos nadgorliwego palanta)
poza tym na tabliczce n/chlodnica w komorze silnika

-europejskie wersje maja dodatkowo numer na ramie po stronie pasazera zob. fotke :fcp1
(jest troche drapania, w zaleznosci od kraju, byly bite albo laserowane
(oj te ostatnie bardzo trudno znalezc/odczytac))
-wersje USA nie maja zadnych numerow oprocz tego pod szyba :fcp5
(nawet nie szukaj)

acha
numerow silnika poprostu nie ma :fcp15

jesli beda sie za bardzo czepiali to jedz na inna stacje,
po prostu chca w lape (za interpretacje przepisow)

Jak rejestrowalem US-escorta to tez trafilem na takiego palanta,
numery na silnik mi chcial nabijac, olalem goscia i pojechalem w inne miejsce,
i o dziwo nie bylo problemow, a w dokumentach stoi nr-silnika BRAK

Pawel
27-02-2007, 21:14
dzieki manius pojechałem na inną stacje i zrobili mi papiery bez problemu a numerów umnie niema bo cały dzien spedziłem na stacji na szukaniu

jash
27-02-2007, 21:28
Leszek,
to jakiś cud. Ja jak sprowadziłem swoje bydlę to musiałem czekać .... na pozwolenie z ministerstwa transportu z W-wy. Na co? Na zgodę dopuszczenia auta do ruchu. Nie mogłem nic zrobić bez zgody ministra. Też nie było nr silnika, były za to nr ramy, ale to za mało. Na nic zdały się tłumaczenia że w amerykanach nie ma takiego badziewia jak nr silnika. Też się mnie pytali czy to dla mnie czy na sprzedaż, bo jak na sprzedaż to nabiją nr silnika i koniec. No, ale doczekałem się. Ale tylko po potwierdzeniu przez diagnostę, że faktycznie nie zapodali w tym sprzęcie nr silnika. Tobie się udało widzę bez żadnych komplikacji. To dobrze.
Jash

karex
27-02-2007, 21:31
Ja jak sprowadziłem swoje bydlę to musiałem czekać .... na pozwolenie z ministerstwa transportu z W-wy
jash, to pewnie było wtedy jak jeszcze silnik nie był częścią zamienną. Na szczęście chociaż to się zmieniło na lepsze.

jash
27-02-2007, 21:35
Czekaj, przecież to było w marcu (chyba) 2005. To jak to wtedy było? Nie pamiętam. Hm, ale książkę wozu już dostałem.
Jash

karex
27-02-2007, 21:39
Wtedy numer silnika to była święta rzecz. Bo ustawodawca uważał, że złodzieje nie potrafią przebić numerów :fcp23 .
A częścią zamienną to się chyba stał w zeszłym roku.

Dodano po chwili:
Ooo znalazłem wynika, że od 20-go października 2005 roku :) .