Byłem u mechanika ponieważ mój samochód gdy postoi całą noc w dni kilka stopni na plusie czy przy zerowej lub na minusie temperaturze odpali teoretycznie normalnie, ale zgaśnie i tak z 3 razy zanim zaskoczy.
Mechanik, mówi, że Pali na wszystkie gary.

Owszem mogę go odpalić za 1 razem, ale muszę mieć wciśnięty gaz.

Zastanawiam się czy jest sens przed uruchomieniem silnika z 2 razy wcisnąć pedal gazu i dopiero odpalić czy w takich autach mija się to z celem i bardziej mogę zalać świece niż sobie tym pomóc.

A wpadłem na taki pomysł, no miałem kiedyś stara Hondę civic 5 gen na gazniku właśnie na gazniku i to pomagało zawsze.

Dodam, że samochód zawsze przy odpaleniu wchodzi na około 2 sekundy na niższe obroty i dopiero po tym czasie wchodzi na swoje obroty. Dodam, że w czasie tych 2 sekund jest brak reakcji na wciśnięcie pedału gazu.

Zapomnij o pompowaniu pedałem,to nie gażnik, jeżeli chcesz aby silnik nie gasł po odpaleniu, to wcześniej lekko naciśnij pedałgazu i trzymaj, odpal silnik i gazem przytrzymaj obroty, po minucie puść, napewno już nie zgaśnie.

a da pompowanie pedałem gazu w TDCI gdzie przepustnica sterowana jest elektronicznie ?

no dobrze, skoro to nie gaźnik i nie ma sensu przed uruchomieniem wciskać kilka razy pedał gazu.

Jak dobrze rozumiem wciska się po to aby paliwo doszło, ale to nie gaźnik, ale słyszałem, że jeszcze jakieś powietrze dochodzi? czy się odpowietrza? to też nie ma sensu.

Dobrze zasugeruje się aby odpalić samochód z gazem wciśniętym lekko, jakie będą najbezpieczniejsze obroty przy takim zabiegu?.

I dlaczego zawsze samochód wchodzi mi przy uruchamianiu silnika na około 2 sekundy na niższe obroty a dopiero później na swoje a jak pisałem ciekawi mnie czemu nie ma wtedy reakcji na pedał gazu ja wciskam a tu nic?.

W lato mi się tak nie dzieje by najmniej nie pamiętam a Tylko w lato.

Czy te niskie obroty przez te kilka sekund przy uruchamianiu mogą być też powodem w zimne dni, że auto gaśnie?

pytam z Ciekawości, bo świece zostały już wykluczone.

jeżeli silnik odpala w trybie awaryjnym to trzymanie pedału gazu nie wiele pomoże.
-Wymień filtr paliwa -rozetnij stary filtr i zobacz czy są opiłki
- sprawdź świece, aczkolwiek te silniki dobrze odpalają nawet z czterema padniętymi świecami.
- jak masz czym to odczytaj błędy
-Zrób próbę przelewową wtryskiwaczy.

Jeszcze alternator może powodować podobne objawy tak słyszałem. Zrób próbę przelewowa na zimno tzn podłącz wężyki i niech ktoś ci odpali auto zobacz czy z któregoś przelewu nie idzie czarne paliwo na początku po odpaleniu.
Wymień filtr paliwa -rozetnij stary filtr i zobacz czy są opiłki nie rozcinaj żadna kątówka czy brzeszczotem tylko otwórz za pomocą kombinerek obceg bo wtedy na bank będziesz miał opiłki w środku

Ale wiecie, co jest w tym najlepsze, że jak już odpali sam czy z przytrzymywaniem gazu i nie muszę tego robić minuty a około 5 sekund byle zaskoczył to potem odpala cały czas bez gaśnięcia nawet po kilku godzinach tylko w chłodne dni to się dzieje po całej nocy postoju samochodu.

Powiedzcie mi czy mogą być przyczyną niskie obroty przy zimnym silniku, że samochód gaśnie, jak pisałem zawsze samochód odpala i na 2 sekundy chodzi na niższych obrotach niż powinien dopiero póżniej wskakuje
- naszła mnie ta myśl, bo przecież w chłodne dni czy zimę po odpaleniu odrazu chyba wchodzi ssanie to ma jakiś sens...? a w przypadku kiedy jest próba odpalenia samochodu po całej nocy w chłodne dni akurat zima on wchodzi na obroty niższe niż standardowo ma może w tym sęk?
CHYBA, ŻE MYLĘ POJĘCIA I OBROTY NIE SĄ WINNE TYLKO PALIWO WTRYSKI ITD?

I jaka może być przyczyna, że jest brak reakcji wciśniętego pedału gazu przez te 2 sekundy jak uruchamia się silnik - co za to odpowiada.
spotkał się ktoś z czymś takim?

I jaka może być przyczyna, że jest brak reakcji wciśniętego pedału gazu przez te 2 sekundy jak uruchamia się silnik - co za to odpowiada.
spotkał się ktoś z czymś takim?

Odpala w trybie awaryjnym. U mnie tak było przy padniętych wtryskach ale przy silniku 2.2 w mk3.

Spróbuj po nocy odpalić z podłączonym drugim samochodem na dość grubych kablach.

Czyli brak reakcji na pedal gazu przez te kilka sekund zaraz po uruchomieniu silnika to oznaka uszkodzonych wtrysków?.

A też wchodził Ci na niższe obroty zaraz po uruchomieniu a po chwili na swoje obroty juz przechodził?

I jaka była konkretna diagnoza, co konkretnie było z wtryskami. Zrobiłeś naprawe

I czy miał tak poza tym samochód kopa i spalanie w normie mimo tych objawów.

Falowaly Ci obroty jak energetycznie dałeś gazu i pusciles wskazówka się odbijala?

Czyli brak reakcji na pedal gazu przez te kilka sekund zaraz po uruchomieniu silnika to oznaka uszkodzonych wtrysków?

NIE.
http://forum.fordclubpolska.org/search.php?searchid=8410534

no właśnie nawet to nie jest tryb awaryjny z tego, co wyczytałem, bo nie miga mi sprężynka i samochód kopa ma normalnie, gdy inaczej mówi kolega.


Mariusz, skoro nie koniecznie wtryski, to co do głowy Ci przychodzi?

http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=217613&highlight=brak+reakcji+pedal+gazu
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=154112&highlight=brak+reakcji+pedal+gazu