Zobacz pełną wersję : Domagamy się migającego zielonego światła dla pojazdów na skrzyżowaniu.


sewenpamp
23-02-2015, 19:11
Witam znalazłem taką akcje na facebooku "Domagamy się migającego zielonego światła dla pojazdów." (https://pl-pl.facebook.com/RazemDlaPoprawyBezpieczenstwaRuchuDrogowegoWPolsce ) Napiszę tylko tyle, że spotkałem się z takim rozwiązaniem w Austrii i naprawdę pomaga w jeździe przez skrzyżowanie ponieważ w momencie dojeżdżania do skrzyżowania przed zmianą światła z zielonego na żółte, światło zielone zaczyna migać przez kilka sekund i już z daleka wiadomo jak się zachować nie trzeba gwałtownie hamować i stwarzać zagrożenia dla siebie i innych uczestników ruchu. Ja popieram i mam nadzieję, że i w naszym pięknym kraju też kiedyś będzie taka sygnalizacja.
Pozdrawiam Paweł. :)

radek9103
23-02-2015, 19:16
Jestem za :D

szmelcmax
23-02-2015, 21:31
Także popieram. I jeżeli akcja uzyska jakiś rozgłos zastanawiam się co na to władze. Stawiam na opcję ze się nie da, nie opłaca lub nie widzą w tym korzyści. Ewentualnie inne "obiektywne " przeszkody.

bartekd
23-02-2015, 21:36
W różnych krajach widziałem różne pomysły. Miganie zielonym póki co jest niezgodne z przepisami, ale np. we Wrocławiu widziałem liczniki pokazujące ile jeszcze sekund pali się dane światło - w sumie spełnia podobną funkcję. A w Grecji np. popularne były światła migające żółte ustawione np. 200 metrów przed skrzyżowaniem (zależnie od lokalnych warunków, widoczności, dopuszczalnej prędkości, itp), które migały gdy paliło się na skrzyżowaniu światło czerwone lub gdy praktycznie przejechanie na zielonym było już niemożliwe. Taki pomysł chyba także nie byłby w Polsce sprzeczny z obecnymi przepisami.

jarhel74
23-02-2015, 21:43
I we Wrocławiu bardzo fajnie sie to sprawdza. Przydatna rzecz.
Jest tylko jedno ale- już część tych liczników zdemontowali, bo w przypadku inteligentnego systemu sterowania, który daje priorytet komunikacji miejskiej ten system się nie sprawdza (mamy np. 10 sek dla czerwonego światła, dojeżdża tramwaj i nagle licznik zmienia się na 60 sek )

radek70
23-02-2015, 21:53
Piesi migające zielone dostali już bardzo dawno temu :) U mnie zegarki na newralgicznych skrzyżowaniach sprawdzają się świetnie, ale na prowincji nie ma tramwajów :)

kocur
23-02-2015, 22:18
Sto razy lepsze są liczniki nad światłami - w Krakowie niestety tylko kilka sztuk ale baaaardzo ułatwiają.

Mruganie światła zielonego według mnie takie sobie - licznik pokazuje również czas czerwonego - wiadomo kiedy wrzucić bieg i gotować się do startu - a jak z migającym - czerwone miałoby migać ? ;)

Pitek S.
24-02-2015, 06:00
Jestem za chociaż bardziej podoba mi się pomysł z licznikami jaki jest w Krakowie (bardzo fajnie się to sprawdza).
Niestety chyba prościej (tj. bardziej opłacalne z punktu widzenia budżetu) jest montować system rejestracji przejazdu na czerwonym świetle. Szkoda, że zamiast naprawdę myśleć o bezpieczeństwie, zawsze czeka się na kasę :( .

Atlis
24-02-2015, 06:04
Liczniki są w Szczecinie. Doskonała rzecz.

Migające zielone to standard na Słowacji.

zombie6
24-02-2015, 07:51
W Austrii działa to wyśmienicie....niestety u nas czegoś takiego nie będzie, bo koszty spore, a nasze pazerne na kasę debilki wolą montować fotobzdurę na czerwone światło, podczas gdy takie migające zielone pozbawiłoby ich 99 % fotek.....

Bump:
Mruganie światła zielonego według mnie takie sobie

Byłeś w Austrii ? Za każdym razem gdy tam jestem zachwycam się tym migającym zielonym widząc ile aut jeszcze na nim spokojnie ucieka.

Atlis
24-02-2015, 07:58
Mruganie to oczywiście bardzo dobra sprawa, ale licznik kilkakrotnie lepsza. :)

Z tymi kosztami nie byłbym tak pewny zombie6 - zawsze to okazja by ktoś napchał kieszenie. ;)

Juzek
24-02-2015, 09:00
Jak dla mnie lepszy efekt dałoby migające zielone niż licznik. Na liczniku musze się chwilę skupić by zakumać czy mogę jeszcze przejechać czy nie. Migające zielone światło daje lepsze wyniki pod względem percepcji człowieka.

paoloWawa
24-02-2015, 09:21
Migające zielone jest fantastyczne, uwielbiam jeździć przez miasta w Austrii.

Ponadto wydaje mi się że migające zielone byłoby prostsze (tańsze) do wprowadzenia. I pewnie dlatego się go nie doczekamy :)

Znając naszych idiotów pewnie prędzej powstałby system, który wystrzeliwałby fajerwerki i wyświetlałby ostrzeżenia na jezdni o zbliżającym się pomarańczowym niż taki prosty i zaje..fajny system jakim jest mrugające zielone.

Nasi włodarze lubią wszystko komplikować. Proste i tanie nie wchodzi w grę. Nie na temat, ale w podobnej tematyce kosztów: krew mnie zalewa jak widzę w Warszawie przy M2 (druga linia metra) po kilka czy nawet 10 zejść do jednej stacji metra, niektóre zejścia oddalone od siebie o kilka metrów. Co za debil to wymyślił? Koszty wzrosły przez to zapewne lawinowo. W Berlinie 1-2 zejścia i po sprawie, pieszy sobie dojdzie, da radę przejść na drugą stronę ulicy. U nas nie. U nas zejście i wejście z przystanku autobusowego, tramwajowego, w obu kierunkach osobne, masakra. Sorry za offtop, ale taki mamy klimat.

Pitek S.
24-02-2015, 09:21
Niestety obawiam się że możemy tylko pomarzyć.
Nie da się na tym zarobić, tak jak można na radarach czy rejestrowaniu przejazdu na czerwonym świetleg:~

Tomasso84
24-02-2015, 10:19
Jak i migające zielone tak i liczniki to bardzo dobry pomysł. Ale i tak mentalność ludzi doprowadzi do faktu, że zamiast zacząć hamować wcisną gaz do dechy (oczywiście nie wszyscy).

sewenpamp
24-02-2015, 15:25
Witam ja z migającym zielonym spotkałem się w Austrii, a z licznikami przy skrzyżowaniach np w Rumuni parę lat temu lub w Krakowie niedawno i naprawdę jestem za migającym zielonym dużo lepiej się sprawdzało, mam nadzieje że nasz kraj doczeka się takiego rozwiązania.
Pozdrawiam Paweł.

Juzek
24-02-2015, 17:41
Na Litwie też to mają

Tapnięte z Szajsunga MkIV

zombie6
24-02-2015, 17:56
Liczniki nie są złe, ale migające zielone to naprawdę inna bajka, jeszcze coś więcej - już sam fakt, że sporo lat temu zauważyłem to w Austrii i zwróciłem na to uwagę, podobnie jak znajomi, więc musi coś w tym być skoro każdy to chwali i od razu zauważa.

wrzoch
24-02-2015, 19:12
Moim zdaniem pisanie na FB czy jakimkolwiek forum nic nie da, jeśli nie znajdzie się gro osób, które temat będą chciały pociągnąć dalej.

Może jakiś projekcik obywatelski? Chociaż po "zmielonych" to średnio to widzę.
Może do jakiegoś "eurosła" trzeba by napisać i temat podrzucić "unifikacji" sygnalizacji świetlnej na terenie Unii, żeby wszędzie było tak samo jak w Austrii, bo tam jest fajnie?

_Big_Mac_
25-02-2015, 10:26
Dla mnie dziwny pomysł. Od tego, żeby nie hamować gwałtownie i wiedzieć, że za chwile będzie czerwone, jest żółte :) Nie rozumiem potrzeby czegoś takiego:

Zielone - jedź
Zielone miga - przygotuj się, że za chwilę będzie żółte, które oznacza, że za kolejną chwilę będzie czerwone
Żółte - przygotuj się, że za chwilę będzie czerwone
Czerwone - stój

To jest dopiero przekombinowane :) Może też wprowadźmy migające żółte na chwilę przed czerwonym, żeby było wiadomo, że teraz jest takie naprawdę późne żółte?
Najlepsze są liczniki, we Wrocławiu sprawdzają się bardzo dobrze. Szczególnie fajne z systemem start-stop, jak czerwone się kończy za 10 sekund to nie pozwalam wyłączyć silnika, a jak za minutę, to niech sobie gaśnie :)

zombie6
25-02-2015, 11:09
Nie byłeś w Austrii ? Migające zielone, potem długie żółte i dopiero czerwone. Wszystko na spokojnie. U nas zielone - żółte - czerwone - od razu, z sekundy na sekundę - różnica jest ogromna.

Szeryf455
25-02-2015, 12:05
różnica jest ogromna. ...pozwalająca na podjęcie właściwej decyzji i znakomicie upłynniająca ruch.

Pitek S.
25-02-2015, 12:53
...pozwalająca na podjęcie właściwej decyzji i znakomicie upłynniająca ruch.

Dokładnie. A to wpływa na bezpieczeństwo nasze i innych użytkowników. Tylko czy u nas ktoś na serio myśli o bezpieczeństwie i ułatwianiu ludziom życia :?

Szeryf455
25-02-2015, 13:33
Tylko czy u nas ktoś na serio myśli o bezpieczeństwie i ułatwianiu ludziom życia
No cóż...'jaki jest koń,każdy widzi' :)
A to Austria uchodzi za kraj reżimowo-policyjny, gdzie podczas 3 letniego kontraktu nie zapłaciłem ani jednego mandatu, a dojeżdżałem codziennie do pracy.
Tam na podjęcie decyzji; jechać-stać masz sporo czasu, u nas od 1-2 sekund i nadgorliwego policjanta.

sokrates-79
25-02-2015, 13:49
Też popieram. Bardzo denerwują mnie kierowcy pomykający na tzw. późnym żółtym nie wspomnę że duża liczba baranów przemyka na czerwonym. Sam unikam przejazdu na żółtym, ale przynajmniej raz w miesiącu zdarzy się że dojeżdżając do skrzyżowania z prędkością 50-60km/h i przy śliskiej nawierzchni lub gdy mam za sobą inne auto to przemknę na żółtym bo nie chcę gwałtownie hamować. I jak trafię na smutnych panów to na 100% mandat i to nie mały.

sewenpamp
25-02-2015, 13:49
Moim zdaniem ktoś kto pisze, że rozwiązanie typu migające zielone nie ma sensu to chyba troszkę mało jeździł po naszym i po innych krajach "Zombie6" ma racje tam jest zrobione tak żeby było bezpiecznie a u nas tak żeby lepić mandaty. Liczniki mnie tak nie przekonały jak to migające zielone i tak powinno też być u nas.
Pozdro Paweł

MAG
25-02-2015, 13:58
Tak z głupia frant zapytam - gdziekolwiek indziej niz w Austrii takie migające zielone sie stosuje?
Bo na pewno nie w Niemczech, nie w Szwecji, nie w Hiszpanii, nie we Francji, nie w Szwajcarii.
Tylko czy u nas ktoś na serio myśli o bezpieczeństwie i ułatwianiu ludziom życia
Rozumiem, że te pytanie dotyczy też innych państw niestosujących migajacego zielonego???

A skoro nie ma tego w państwach tak bardzo zwracajacych uwagę na bezpieczeństwo ruchu drogowego, to dlaczego tak psioczycie na sytuacje w Polsce i że to niby u nas tak strasznie jest z brakiem migającego zielonego???

Szeryf455
25-02-2015, 14:19
Jest jeszcze Serbia, Litwa i Chorwacja.
Dlaczego nie brać z nich przykładu, skoro to się doskonale sprawdza, tylko patrzeć ślepo na Niemcy czy USA?

szmelcmax
26-02-2015, 10:41
Tylko czy u nas ktoś na serio myśli o bezpieczeństwie i ułatwianiu ludziom życia
Rozumiem, że te pytanie dotyczy też innych państw niestosujących migajacego zielonego???

A skoro nie ma tego w państwach tak bardzo zwracajacych uwagę na bezpieczeństwo ruchu drogowego, to dlaczego tak psioczycie na sytuacje w Polsce i że to niby u nas tak strasznie jest z brakiem migającego zielonego???
__________________ A czy my nie mamy własnego rozumu? Jeżeli pomysł jest dobry i ułatwi poruszanie się po drogach to mam go zaniechać bo w Szwecji (czy gdziekolwiek indziej) tak nie robią? Tam też grzybów nie zbierają i jedzą zgniłe śledzie. My wybierajmy to co dobre dla nas.

zombie6
26-02-2015, 10:47
Mnie nie obchodzi jakie kraje to stosują, ja wiem że w Austrii działa to wybornie, będąc jednocześnie komfortowym i bezpiecznym, a więc debilki w Polsce robiący wszystko od du.. strony mogłyby raz zrobić coś dla wygody kierowców i bezpieczeństwa jednocześnie, choć raz.... nie myśląc przy okazji ile kasy wpłynie im za to do budżetu.....

MAG
26-02-2015, 11:02
Po pierwsze to trzeba by zacząć od zmiany kodeksu drogowego, bo tam nie ma takowej opcji.

Po drugie, wg mnie jest to i tak dublowanie działania światła pomarańczowego i będzie działało tak jak i teraz - czyli część kierowców bedzie przyspieszała, a część wręcz przeciwnie ...

IMHO duzo prostszym byłoby ustalenie normy jak długo ma się świecic swiatło pomarańczowe, bo obecnie chyba nie jest to szczególowo uregulowane.

... w Szwecji ... Tam też grzybów nie zbierają i jedzą zgniłe śledzie.
Masz stare dane - duzo ludzi tutaj chodzi na grzyby, a te śledzie o których tak sie głosno mówi i pisze, to mniej więcej sa tak popularne jak w Polsce jadanie karpia - jeden dzień w roku ...

szmelcmax
27-02-2015, 18:22
Masz stare dane Ok. Możliwe. Dawno nie byłem. Chciałem po prost rzucić coś do porównania i zapewne każdy wie o co mi chodziło. Co do samych świateł to faktycznie czas świecenia żółtego jest przeróżny. Jednak samo jego uregulowanie to moim zdaniem za mało. Migające zielone stanowi dodatkowy element ostrzegająco-informujący. Zmniejsza ryzyko kolizji i zwiększa płynność ruchu. Jeżeli zatem tyle się mówi o poprawie bezpieczeństwa to jest to najprostszy dodatkowy element który może w tym pomóc. Nawet na pewno pomoże. Ma tylko jedną zasadniczą wadę. Będzie miał wpływ tylko na poprawę bezpieczeństwa i nic poza tym. Czyli nie spełni założeń władz. Bo te są takie, aby bezpieczeństwo wzrastało w prost proporcjonalnie z łupieniem kierowców. A ten warunek spełniają najlepiej fotoradary.

jarhel74
27-02-2015, 23:06
A może , zamiast płakać jak to nas władza łupi i tylko stawia fotoradary, może zacznijmy jeździć przepisowo?
A to byśmy ich w jajo zrobili.
Ja , mimo że robię ok 35kkm rocznie ostatni mandat zapłaciłem jakieś 10 lat temu (3 mandaty w ciągu 23 lat za kółkiem) .
I zaznaczam,że nie jestem zawalidrogą jeżdżącym 10 km/h wolniej niż można.
Czasem jestem najszybszym kierowcą na drodze.

yesus78
28-02-2015, 09:17
Dla mnie dziwny pomysł. Od tego, żeby nie hamować gwałtownie i wiedzieć, że za chwile będzie czerwone, jest żółte :) Nie rozumiem potrzeby czegoś takiego:

Zielone - jedź
Zielone miga - przygotuj się, że za chwilę będzie żółte, które oznacza, że za kolejną chwilę będzie czerwone
Żółte - przygotuj się, że za chwilę będzie czerwone
Czerwone - stój

To jest dopiero przekombinowane :) Może też wprowadźmy migające żółte na chwilę przed czerwonym, żeby było wiadomo, że teraz jest takie naprawdę późne żółte?
Najlepsze są liczniki, we Wrocławiu sprawdzają się bardzo dobrze. Szczególnie fajne z systemem start-stop, jak czerwone się kończy za 10 sekund to nie pozwalam wyłączyć silnika, a jak za minutę, to niech sobie gaśnie :)
Ja uważam że najpierw musi się zmienić kultura jazdy nas samych a potem ... takie rozwiązania nie będą konieczne.

Bartek

wrzoch
28-02-2015, 11:50
Ja uważam, że żółte jest za krótkie w bardzo wielu miejscach i to jest podstawowy problem. Migające zielone częściowo by go rozwiązało.

Z migającym zielonym, odpowiednio dobranym żółtym, to kamery rejestrujące przejazd na czerwonym mogą dla mnie stać na każdym skrzyżowaniu, w obecnej sytuacji w wielu miejscach jest to jawne łupienie obywatela.

sewenpamp
28-02-2015, 16:12
A może , zamiast płakać jak to nas władza łupi i tylko stawia fotoradary, może zacznijmy jeździć przepisowo?
.
Tyle że przy 70km/h (oczywiście zgodnie z przepisami na drodze z takim ograniczeniem ) przy dojeżdżaniu do skrzyżowania (w twoim przypadku 60km/h) zapala się żółte światło na 2 może 3 sekundy to przejeżdżamy to skrzyżowanie już na czerwonym no może ewentualnie na żółtym i co wtedy robi władza w niebieskich mundurach ? (np w Częstochowie w nocy, gdzie chyba każde skrzyżowanie jest obstawione). Więc nie zawsze winą jest prędkość, chyba że będziemy jeździć 20km/h, ale to nie ma sensu.
Pozdrowionka Paweł.

jarhel74
28-02-2015, 19:33
sewenpamp-może naucz się czytać ze zrozumieniem.
Napisałem:
I zaznaczam,że nie jestem zawalidrogą jeżdżącym 10 km/h wolniej niż można.
MAG dobrze napisał
jest to i tak dublowanie działania światła pomarańczowego i będzie działało tak jak i teraz - czyli część kierowców bedzie przyspieszała, a część wręcz przeciwnie ...

IMHO duzo prostszym byłoby ustalenie normy jak długo ma się świecic swiatło pomarańczowe, bo obecnie chyba nie jest to szczególowo uregulowane.
Niestety, na niektórych półmózgów nic nie będzie działać.

sewenpamp
28-02-2015, 20:13
sewenpamp-może naucz się czytać ze zrozumieniem.Napisałem:

.
Może po prostu źle przeczytałem i tyle.

marcinmaster
28-02-2015, 23:44
U mnie na kilku skrzyżowaniach było odliczanie ile do zapalenia czerwonego i ile do zielonego, zlikwidowano to, ponieważ przy końcu odliczania do czerwonego przyspieszali a przy odliczaniu do zielonego w ostatnich sekundach wjeżdżali na skrzyżowanie, czyli jak dla mnie żaden z tego typu pomysłów nie zda egzaminu...

yesus78
01-03-2015, 16:23
A ja będę się upierał przy braku kultury jazdy w tym "przecudnej urody" kraju.

Bartek

_Big_Mac_
01-03-2015, 22:13
Mnie irytuje ciągłe narzekanie. Nie ma migającego zielonego? Włodarze w Polsce nie dbają o nas, w tym chorym kraju nie da się normalnie żyć! Bo największym problemem na drogach jest, że nie wiadomo kiedy żółte wskoczy...

Nic, że tak naprawdę te migające zielone do niczego nie jest potrzebne, nic, że mamy w większych miastach sekundniki pod światłami, które są pod każdym względem lepsze, nic, że od tego tak naprawdę jest żółte i że dalsze "rozmywanie" przejścia między zielonym a czerwonym tylko nasili przejeżdżanie na "późnym pomarańczowym" - lepiej ponarzekać pusto na "tych złych" w rządzie, bo skoro gdzieś na świecie coś jest robione inaczej, to na pewno u nas jest robione źle, i to wszystko wina polityków.

Żeby sygnalizator umiał zamrugać na 5 sekund przed zmianą, musi dostawać informacje o czasie w cyklu świateł (nie tylko "teraz zielone/czerwone"). Skoro dajemy mu takie informacje, to można równie dobrze zawiesić licznik LCD i je wyświetlić kierowcy - wtedy będzie wiedział nawet więcej, czy warto bieg zrzucać, czy jest czas żeby kurtkę ściągnąć czekając itp. Fajne? Fajne. Mamy? Mamy. A zamiast pochwał, niektórzy narzekają, że ciężko im przeczytać cyferki, i woleliby miganie. Jak w Austrii, bo wiadomo, że tam musi być lepiej, bo to Austria, tam ludzie są lepsi a politycy są uczciwi i prawi. Na prędkościomierzu też ciężko przeczytać cyferki? Albo na ograniczeniu prędkości? To nie jest czynność wymagająca pełnego skupienia.

95% świata jeździ bez migającego zielonego, o co chodzi? Chcemy zmieniać przepisy, zmieniać infrastrukturę, zmieniać system szkolenia kierowców, zmieniać przyzwyczajenia... Po co?

wrzoch
01-03-2015, 22:30
Chcemy zmieniać przepisy, zmieniać infrastrukturę, zmieniać system szkolenia kierowców, zmieniać przyzwyczajenia... Po co?

Lepsza jest stagnacja - wiadomo przecież.

Co do wyświetlaczy to nie LCD, a LED. LCD to się do komórki nadaje albo telewizora, a na pewno nie do tego.

Z wyświetlaczami czasu jest mały problem - mają sens tylko tam, gdzie czasy przejazdu są sztywne - tam gdzie nie wiesz ile czasu będzie świecić zielone (albo czerwone), a uwierz mi takich skrzyżowań jest dużo, szczególnie w miastach z zaawansowanymi systemami sterowania ruchem liczniki nie mają prawa działać poprawnie, a migające zielone jak najbardziej.

MaXyM
01-03-2015, 22:57
Witam znalazłem taką akcje na facebooku "Domagamy się migającego zielonego światła dla pojazdów." (https://pl-pl.facebook.com/RazemDlaPoprawyBezpieczenstwaRuchuDrogowegoWPolsce ) Napiszę tylko tyle, że spotkałem się z takim rozwiązaniem w Austrii i naprawdę pomaga w jeździe przez skrzyżowanie ponieważ w momencie dojeżdżania do skrzyżowania przed zmianą światła z zielonego na żółte, światło zielone zaczyna migać przez kilka sekund i już z daleka wiadomo jak się zachować nie trzeba gwałtownie hamować i stwarzać zagrożenia dla siebie i innych uczestników ruchu. Ja popieram i mam nadzieję, że i w naszym pięknym kraju też kiedyś będzie taka sygnalizacja.
Pozdrawiam Paweł. :)

A potem jeszcze dodac migajace zolte zeby bylo wiadomo kiedy sie zmieni na czerwone ;)

IMO to troche juz przesada. Przeciez te sama funkcje ma wlasnie swiatlo zolte, na ktorym jeszcze mozna przejechac.

jarhel74
01-03-2015, 23:02
A np. a takim USA nie ma żółtego światła przed zielonym- jest tylko czerwone i zaraz po tym zapala się zielone. I co? I wszyscy ruszają momentalnie nie tworząc korków. I nikt nie płacze,że rząd i politycy nie dbają o kierowców, że gdzie indziej jest lepiej.
A u nas mimo,że jest żółte, które informuje,że mamy się przygotować bo za chwilę trzeba ruszyć, przynajmniej 50% kierowców po zapaleniu zielonego zaczyna szukać biegu. I przez skrzyżowanie przejeżdża 10 aut, zamiast 15.
Naprawdę musimy się jeszcze długo uczyć prawidłowego zachowania i kultury na drodze.

zombie6
02-03-2015, 06:39
Mnie zaś irytuje to ciągłe narzekanie na polskich kierowców. W każdym kraju są czarne owce to raz, dwa - Polacy na naszych zatłoczonych drogach i tak radzą sobie dobrze, nieraz lepiej niż ci z zagranicy, pewnie że zdarzają się przegięcia, ale one są też w innych państwach, gdzie jednak infrastruktura drogowa nadal jest znacznie lepsza niż u nas. A migające zielone ? One po prostu jest dobre, by upłynnić ruch, poprawić bezpieczeństwo przy jednoczesnej aprobacie większości kierowców, bo jak widać po wpisach na forum nie wszyscy byliby zadowoleni....ale wszystkim się nie dogodzi :)

MaXyM
02-03-2015, 08:59
To nie chodzi o to ze nie wszyscy by byli zadowoleni. Tylko o to ze jest to zbedne bo uprzedzanie o zblizajacym sie czerwonym juz jest. A niektorzy to traktuja jak jakies zbawienie.

jarhel74
02-03-2015, 09:06
Ja nie twierdzę,że byłoby to złe rozwiązanie.
Ale i tak znajdą się tacy, którzy będą przejeżdżać na "późnym żółtym". Nie jest to antidotum na głupotę niektórych kierowców.
Nie uważam jednak,żeby niewprowadzenie takiego rozwiązania było zamachem władzy na nasze pieniądze i wyrazem złośliwości wobec kierowców.Bo z niektórych wpisów można odnieść takie wrażenie.
Wystarczy napisać petycję, zebrać kilka tys podpisów (sam chętnie się podpiszę) i nadać bieg sprawie . A nie marudzić na forum i nic z tym nie robić.
Jak w tym dowcipie z Ickiem, który prosił Boga o wygraną w loterii- dajmy szansę władzy, bo oni pewnie nie wiedzą,że kierowcy chcieliby takiego rozwiązania.

zombie6
02-03-2015, 10:26
Tylko o to ze jest to zbedne bo uprzedzanie o zblizajacym sie czerwonym juz jest.

W tym sęk, że to nie jest zbędne - 1 czy 2 sekundowe żółte nie jest żadnym uprzedzeniem o czerwonym, bo zmusza w wielu sytuacjach do gwałtownego hamowania, a na wielu skrzyżowaniach jest to tak rozwiązane (mega krótkie żółte + fotobzdura dla budżetu, a do tego dochodzi zwiększenie stłuczek i wypadków na takim skrzyżowaniu w wyniku gwałtownego hamowania celem uniknięcia foty). Pewnie, że zawsze się znajdą przejeżdżający na późnym żółtym czy czerwonym, ale przy migającym zielonym byłoby ich znacznie mniej i jest to pewne, dlatego nie jest to zbędne - o samym komforcie podróżowania dzięki większej płynności nie wspomnę, choć niektórzy w ogóle tego nie dostrzegają. Na migającym zielonym przejeżdża w Austrii 5-10 samochodów, a wiec multum - czasem to liczyłem, potem jeszcze długo świeci się żółte - na pewno dłużej niż w Polsce - wszystko jest znacznie bardziej rozciągnięte w czasie i przyczynia się i do bezpieczeństwa i do wygody.

MaXyM
02-03-2015, 10:59
czyli rozwiazaniem by bylo wydluzyc czas swiecenia zoltego.

Poza tym nie prawda jest ze zolte sie swieci zbyt krotko. swieci sie co najmniej tyle ile potrzeba aby wyhamowac z max dozwolonej predkosci. ja wolno nie jezdze ale nigdy mi nie przyszlo do glowy ze zolte sa niewystarczajace. Jesli juz ktos byl winien to ja (bo jechalem za szybko lub sie zagapilem)

Migajace zielone spowoduje tylko to ze bedziesz wczesniej przyspieszal zeby jeszcze przejechac.

Szeryf455
02-03-2015, 12:19
Migajace zielone spowoduje tylko to ze bedziesz wczesniej przyspieszal zeby jeszcze przejechac.

Spowoduje to, że będę miał dużo czasu na podjęcie właściwej decyzji, jechać, czy się zatrzymać. Jeżeli podejmę błędną, to mandat przyjmę z pokorą, nie mając do nikogo pretensji.
Obecnie ludkowie płacą słone mandaty za to, że już za ich plecami zmieniło się światło.

MaXyM
02-03-2015, 12:33
Jak bedzie miganie zielonego to bedzie Ci przeszkadzac ze nie migalo zolte i miales malo czasu na podjecie decyzji.

Przypominam ze zolte jest po to aby glownie podjac decyzji o zatrzymaniu a nie o tym czy jeszcze przejedziesz. Jesli czerwone sie zaswiecilo "za plecami" a byles ciagle na skrzyzowaniu, to wybacz... ale to tylko znaczy ze miales b. duzo czasu na decyzje tyle ze probowales przejechac na sile skrzyzowanie zamiast sie bezpiecznie zatrzymac.

Karwos00
02-03-2015, 12:36
Czy będzie mrugać, pikać, liczyć itp. - i tak to nic nie da dopóki kultura jazdy się nie zmieni. Jak zaczniemy jeździć na suwak po mieście, na zwężeniach, przepuszczać babcie na pasach itp to może i w.w mruganki nie będą potrzebne.
Teraz to widzę jak w deszczu ludzie stoją przed pasami i nikt się nie zatrzyma żeby przepuścić - dopóki jakiś odważny na te pasy nie wejdzie - a dodatkowo czasami i policja przejeżdża. A jak przepuszczam 1 samochód z podporządkowanej bo i tak nie mam gdzie pojechać bo widzę 50 metrów dalej czerwone światło to czasami słyszę jak trąbią że przepuściłem - i co w takim przypadku pomoże mrugające światło - i tak znajdzie się taki co przyciśnie żeby na zgniło pomarańczowym zdążyć.

Szeryf455
02-03-2015, 13:16
i tak to nic nie da dopóki kultura jazdy się nie zmieni.

Z tą kulturą wcale nie jest tak źle.
Ale to jest odrębny temat.

sewenpamp
02-03-2015, 15:44
Mnie irytuje .. .... Po co?
Piszę że jestem za tym rozwiązaniem bo miałem z nim kontakt właśnie w Austrii i dużo lepiej się spełniało niż liczniki na skrzyżowaniu które jakieś 6 może 7 lat temu spotkałem w Rumuni i tyle. Dalej twierdzę że i u nas powinno być zastosowane takie rozwiązanie.
A to wszystko po to, by było lepiej i bezpieczniej.

boncio
03-03-2015, 15:49
Poza tym nie prawda jest ze zolte sie swieci zbyt krotkoChcesz powiedzieć, że zmiana z zielonego na czerwone trwająca mniej niż 2s jest wystarczająca? Żółte nie świeci się nawet 1s! Często przejeżdżam przez takie durne skrzyżowania.
0,5 do 1s jest potrzebne na reakcję, więc zostaje nawet nie sekunda na zatrzymanie się. No sorry, ale z 50km/h to niemożłiwe. W zasadzie gdy zaczynamy hamować już jest czerwone.

MaXyM
03-03-2015, 16:31
Czekam na nagranie video, gdzie zolte swiatlo swieci sie 0.5sek (chyba nie masz pojecia jak krotki czas to jest)
A jesli gdzies tak naprawde jest, to trzeba to naprawic a nie domagac sie kolejnej funkcji ktora moze sie zepsuc albo byc uzywana w zly sposob.

Karwos00
03-03-2015, 19:18
A całkiem przypadkowo - czy czas światła pomarańczowego to nie jest 3 sek ?? Ustawowo. Chyba że się coś zmieniło.

Markoo
03-03-2015, 19:33
Ja tam nie wiem jak, można mieć problem z zatrzymaniem widząc migające żółte, zakładając w miarę normalne warunki jak i prędkość dostosowaną do nich i do znaków. Bardziej widziałbym potrzebę dania znaku wcześniej by szybciej ludki biegi poznajdowali w swoich autach :) podczas ruszania po zmianie.

PabloWek
03-03-2015, 21:19
Migające zielona światło raczej nie ale bardzo dobrym rozwiązaniem jest (to co już nie raz tu było przytaczane) liczniki na skrzyżowaniach. Jest to w kilku miastach w Polsce i uważam że sprawuje się*świetnie. Za daleka widzisz jak jedziesz (szczególnie też że są dwukolorowe) i wieszcz jaką decyzję podjąć zbliżając się*do skrzyżowania. A to czego jeszcze w Polsce mogłoby być więcej to oddzielne zielone światło do skrętu w lewo na skrzyżowaniu.

Magik123
04-03-2015, 21:06
W Austrii działa to wyśmienicie....niestety u nas czegoś takiego nie będzie, bo koszty spore, a nasze pazerne na kasę debilki wolą montować fotobzdurę na czerwone światło, podczas gdy takie migające zielone pozbawiłoby ich 99 % fotek.....

Bump:

Byłeś w Austrii ? Za każdym razem gdy tam jestem zachwycam się tym migającym zielonym widząc ile aut jeszcze na nim spokojnie ucieka.


To czemu jeszcze tam nie mieszkasz? Będziesz mógł się zachwycać tym przez cała dobę :roll:

Co za kraj, u nas jest licznik czasu światła zielonego i czerwonego i jest to lepsze bo mamy tez czas dla czerwonego światła,a skoro miganie zielonego będzie ustawione na 10s to dojeżdżając do skrzyżowania i tak nie wiem ile jeszcze zostało mu migania i jak będę już przy skrzyżowaniu a zostało 2s to co to zmienia między tym a naszymi normalnymi światłami?
Zachwycają Cię też ceny tam panujące, lub kary dla kierowców? Myślisz że tak tam fajnie jest?

Kolejna sprawa, nasze Baranki jak to ujął jeden bystrzak montują fotoradary przeciw przejeżdżaniu na czerwonym, bo jak by zamiast tego wstawili te cudowne światła to i tak jakiś bystry Polaczek przewalił by na czerwonym bo uznał by że i tak nie ma sensu hamować bo już żółte a on jest 100m przed krzyżówką i leci 100km/h. Ja nie chciał bym go spotkać wjeżdżając właśnie na skrzyżowanie, dlatego jestem nawet za zabieraniem kwitów za wjazd na czerwonym i to na kilka lat!

sewenpamp
04-03-2015, 21:29
To czemu jeszcze tam nie mieszkasz? Będziesz mógł się zachwycać tym przez cała dobę....
Zachwycają Cię też ceny tam panujące.....
Pisałeś do "Zombie6", ale ja coś napiszę do Ciebie "Magik123"
Mieszkam w Polsce bo jestem Polakiem, zachwycam się tym rozwiązaniem na skrzyżowaniach ponieważ często jeździłem przez i po Austrii i wiem jak się to sprawdzało, a co do cen to byłem w wielu sklepach gdzie ceny były takie jak w naszym kraju mało tego pod Villach, tankowałem ON taniej niż w Polsce to mi tu nie wyskakuj jak oni tam mają drogo. Mandaty mają drogie to fakt i chyba mieszkania, ale to i u nas też drogo.
Pozdro.

Magik123
04-03-2015, 22:13
Rozbawiłeś mnie :one: ......Dobre....., ale nie interesuje mnie ropa, czipsy ziemniaczane ani ogórki konserwowe od Helgi z Niemiec :razz: ......Chodzi o to że My mamy swoje dobre, ale wolimy obce gorsze. Bo skoro dla Ciebie bezsensowne mruganie światła jest lepsze od wyświetlania czasu które już u nas funkcjonuje w kilku miastach....To zakończmy tę dyskusję właśnie tutaj.

To jak obżeranie się Fastwoodami, wszystko to nie jest Polskie, a jak by postawic obok Panią Kasie z grillem i kiełabsą to 50% tych Polskich Polaków obrzuciła by ją kamieniami i wyśmiała. Więc daruj....

sewenpamp
04-03-2015, 22:26
Rozbawiłeś mnie :one: ......Dobre....., ale nie interesuje mnie ropa, czipsy ziemniaczane ani ogórki konserwowe od Helgi z Niemiec :razz: ......Chodzi o to że My mamy swoje dobre, ale wolimy obce gorsze. Bo skoro dla Ciebie bezsensowne mruganie światła jest lepsze od wyświetlania czasu które już u nas funkcjonuje w kilku miastach....To zakończmy tę dyskusję właśnie tutaj.

To jak obżeranie się Fastwoodami, wszystko to nie jest Polskie, a jak by postawic obok Panią Kasie z grillem i kiełabsą to 50% tych Polskich Polaków obrzuciła by ją kamieniami i wyśmiała. Więc daruj.... Ty może skończyłeś, ale ja nie.
Cieszę się że ty się tak dobrze bawisz, jednak produkty spożywcze które wielu polaków kupuje w naszym kraju jest też dostępne w Austrii, a co do bezsensownego mrugania to przepraszam, ale nie jest bezsensowne i twierdzę, że nie miałeś z tym rozwiązaniem za dużo kontaktu i dlatego wypisujesz te swoje opinie :572:.
Pozdro.

Magik123
04-03-2015, 22:32
Nie trzeba być bystrzakiem żeby wyobrazić sobie mrugające 10s światło zielone :razz:
Ja wolę widzieć czas i wiedzieć że jak mam 5s do końca to mam sobie spokojnie wyhamować.

sewenpamp
04-03-2015, 22:36
Nie trzeba być bystrzakiem żeby wyobrazić sobie mrugające 10s światło zielone :razz:
Ja wolę widzieć czas i wiedzieć że jak mam 5s do końca to mam sobie spokojnie wyhamować.
Cieszę się, że takie jest Twoje zdanie, choć różne od mojego:D.
Pozdro.

paoloWawa
04-03-2015, 22:37
Nie rozumiem jak ludzie mogą krytykować jakieś rozwiązanie, którego nigdy na własnej skórze nie doświadczyli. I nie, zielone nie mruga 10 sekund, a kilka.

Liczniki są wszędzie? Tak? Znajdź mi Magik123 chociaż JEDEN licznik w największym polskim mieście, w stolicy naszego kraju.

No i skoro liczniki są takie fajne, to zlikwidujmy pomarańczowe światło, bo licznik mógłby odliczać czas świecenia zielonego, a po nim mogłoby od razu zapalać się czerwone.

I nie twierdzę tu że liczniki są złe - moim zdaniem są dobre, ale nie tak dobre jak migające zielone, bo generują dużo większe koszty (montaż przy każdym skrzyżowaniu), niż zwykłe przeprogramowanie świateł.

Wszystko co polskie to dobre? Tak jest. Najlepsze są ekrany na autostradach oddzielające pola i lasy, by pszenica i sosna nie miały za głośno ;)

Bump: PS: fast foodów nie znoszę, a kiełbasę z grilla uwielbiam :)

Karwos00
04-03-2015, 23:17
O tak nie ma to jak kiełbaska z grila - a do mc też nie chodzę i nie daję dzieciom. A co migania czy odliczania - i jedno i drugie jest lepsze niż nic.

sewenpamp
05-03-2015, 11:35
.... A co migania czy odliczania - i jedno i drugie jest lepsze niż nic.
Brawo Tomek coś w tym jest co napisałeś.
Pozdrawiam Paweł.

MaXyM
05-03-2015, 11:48
to powtorze: mamy zolte swiatlo. to wiecej niz nic

Karwos00
05-03-2015, 16:19
Jedno nie wyklucza drugiego :)

Markoo
05-03-2015, 18:03
Ja proponuję jeszcze każdemu Sms wysyłać z informacją kiedy się światło zmieni :)

Nie wiem jaki problem jest z zatrzymaniem po nadaniu żółtego migającego przed zapaleniem czerwonego. A do żwawego ruszenia... podobny motyw, ze 3 mignięcia czerwonego. Tyle i aż tyle.

radek9103
05-03-2015, 18:07
Sygnalizatory powinny wyglądać jak w wyścigach na 1/4 mili :D To by był dopiero ogień :D

Karwos00
05-03-2015, 21:37
Uprzedziłeś mnie - też to chciałem napisać - 20 świateł w kolorze tęczy - i coraz ich mniej , mniej , mniej świecących i na końcu czerwone - jak byłoby kolorowo :D
Ale raz mi się zdarzyło - jadę ok 60 - z górki dużej - zielone - żółte - a ja ok 30m przed przejściem - hamulec, pisk - zanim się zatrzymałem już było czerwone - raczej nie było to 3sek pomarańczowego - na normalnym skrzyżowaniu bym na pewno zdążył na tym pomarańczowym. Licznik dawałby większą wiedzę na temat pozostałego czasu.

radek9103
05-03-2015, 21:41
Kolorowo może i tak ale za to jaki start spod świateł :D

sewenpamp
05-03-2015, 22:11
:one:Jak już tak daleko idziemy to niech na skrzyżowaniach stoją Panie w toples i górę stroju zrzucają na starcie (czyli na zielonym, a może lepiej na czerwonym :619: :D:one: ) :one:

radek9103
05-03-2015, 22:15
:one:Jak już tak daleko idziemy to niech na skrzyżowaniach stoją Panie w toples i górę stroju zrzucają na starcie (czyli na zielonym, a może lepiej na czerwonym :619: :D:one: ) :one:

Całym sobą mówię TAAAAAAAAAAAAKK :-D Jak petycja będzie gotowa to dajcie znać :-)

Markoo
06-03-2015, 19:32
Ale raz mi się zdarzyło - jadę ok 60 - z górki dużej - zielone - żółte - a ja ok 30m przed przejściem - hamulec, pisk - zanim się zatrzymałem już było czerwone - raczej nie było to 3sek pomarańczowego To walczmy o dopasowanie długości nadawania żółtego światła do prędkości obowiązującej w rejonie. Proste, skutecznie i tańsze o dodatkowe wodotryski nad drogą.
Dygresja: Tak narzekamy na marnotrawstwo publicznych pieniędzy a domagamy się w tym wątku cudów wianków....

Karwos00
06-03-2015, 21:25
Zdecydowanie wolałbym żeby za te miliony (bo takie kwoty pewnie wchodziłyby w grę) wyremontować od podstaw kilka dróg, albo wybudować nowe, albo przerzucić to w obniżenie cen za autostrady itp.
Żeby ludziom żyło się lepiej !!! :D

jarhel74
07-03-2015, 11:15
:one:Jak już tak daleko idziemy to niech na skrzyżowaniach stoją Panie w toples i górę stroju zrzucają na starcie :one:

To raczej nie zadziała :D
Ja proponuję te panie zamiast żółtego- nie ma bata- każdy facet zdąży wyhamować i nie pojedzie na czerwonym (no może nie każdy, ale większość) :619:

hak64
07-03-2015, 13:16
Ja proponuję te panie zamiast żółtego- nie ma bata- każdy facet zdąży wyhamować Niektórzy by hamowali nawet na zielonym...
O ile migające zielone nie budzi moich zastrzeżeń, to już migające czerwone, owszem. To pierwsze pozwoliło by uniknąć takich sytuacji: raz mi się zdarzyło - jadę ok 60 - z górki dużej - zielone - żółte - a ja ok 30m przed przejściem - hamulec, pisk - zanim się zatrzymałem już było czerwone, ale to drugie, skutkowałoby ruszaniem na późnym czerwonym (wszak nie brakuje takich, co to zawsze muszą być pierwsi).

Juzek
10-03-2015, 13:11
Co do liczników we Wrocku - nawet Wrocławianie nie patrzą na te liczniki i spod świateł ruszają z opóźnieniem.

Tapnięte z Szajsunga MkIV