Witam koledzy
Mam następujący problem. Jeżdżę już moim esiem od ponad roku od pewnego czasu zaczęły mi się drgania na kierownicy. Przy dużych prędkościach (160km) i hamowaniu kierownica zaczyna drżeć tak jak by bardzo szybko skręcała delikatnie w lewo i prawo z dużą częstotliwością. Poniżej setki nic się nie dzieje.
Pierwsza myśl zwichrowane tarcze więc je wymontowałem bo były prawie nowe i przetoczyłem na numeryce założyłem nowe klocki i nic tak samo jak było. Wyważyłem koła i sprawdziłem felgi. Dziś dowiedziałem się od znajomego mechanika po obejrzeniu mego esia że mam rozbitą maglownice i to nietypowo góra-dół. Czy to możliwe że to jest przyczyna drgań? Nie chce znowu coś robić co nie pomoże.
Pozdrawiam

Miałem dokładnie te same objawy przy delikatnie skrzywionej przedniej piaście w nissanie. Zastanawiało mnie nawet, jak taki kawał żeliwa, na sztywno skręcony z felgą, może się "wykrzywić". Podejrzewam speców mechaników z aso nissana, którzy wymieniali wcześniej łożysko - zapewne dość ciężkim młotem...
Zanim doszedłem, że to piasta, również wymieniłem tarcze. Objaw ustał (a przynajmniej takie było moje subiektywne odczucie) na kilkaset km po czym wrócił... Niestety, nowe tarcze też "dostały" od krzywej piasty (nierównomierne zużycie)...

Niech mechanik założy czujnik zegarowy i zbada bicie piasty i tarczy

Witam koledzy
Mam następujący problem. Jeżdżę już moim esiem od ponad roku od pewnego czasu zaczęły mi się drgania na kierownicy. Przy dużych prędkościach (160km) i hamowaniu kierownica zaczyna drżeć tak jak by bardzo szybko skręcała delikatnie w lewo i prawo z dużą częstotliwością. Poniżej setki nic się nie dzieje.
Pierwsza myśl zwichrowane tarcze więc je wymontowałem bo były prawie nowe i przetoczyłem na numeryce założyłem nowe klocki i nic tak samo jak było. Wyważyłem koła i sprawdziłem felgi. Dziś dowiedziałem się od znajomego mechanika po obejrzeniu mego esia że mam rozbitą maglownice i to nietypowo góra-dół. Czy to możliwe że to jest przyczyna drgań? Nie chce znowu coś robić co nie pomoże.
Pozdrawiam

Cholera posiadam podobny problem myślałem, ze to opony. Kupiłem bridgestony na lato w zeszłym roku i miałem je oddawać na gwarancje bo latała mi kiera w lewo i prawo po załozeniu zimowek było ok ale przy predkosciach powyzej 120 zaczynaja się niewielkie drgania na kierownicy (przy hamowaniu tego nie ma). Rok temu przy kupnie samochodu facet na stacji diagnostycznej stwierdził, że maglownica jest wy*ebana. Pojechałem do znajomego mechanika i stwierdził, ze jak nie leje to powinno być wszystko ok, samochód miał 2 wizyty przeglądowe i przedłuzajace gwarancje i nic na nich nie wyszło. Po twoim wpisie musze sie faktycznie przyjzeć tej maglownicy.

Witam

Na zgaszonym silniku, ruszając kierownicą energicznie lewo-prawo. nie powinien być wyczuwalny luz oraz stuk.

pozdrawiam

Witam

Na zgaszonym silniku, ruszając kierownicą energicznie lewo-prawo. nie powinien być wyczuwalny luz oraz stuk.

pozdrawiam

Luzu nie czuje, ale słychac leciutkie tłuczenie... Chyba bedzie maglownica do regeneracji ;/ hehe no cóż zawsze coś musi sie spie*dolić.

Cóż ja tez czułem bicie i okazało się ze poprzedni właściciel nie założył pierścieni centrujacych na felgi bo mu było szkoda kasy (czytaj 20 zł za 4 szt). Felgi były nie oryginalne i był otwór ciut większy. Teraz zamontowane samemu i klei się drogi aż miło. Ewentualnie próbować wywazyc koła może jeszcze?

Niech mechanik założy czujnik zegarowy i zbada bicie piasty i tarczy

Cześć wlazłem z nim pod auto i pokazał mi, luz na dobry 1 cm więc nie ma co zakładać czujników.
Zobaczymy po naprawia

Bump: Witam

Na zgaszonym silniku, ruszając kierownicą energicznie lewo-prawo. nie powinien być wyczuwalny luz oraz stuk.

pozdrawiam
Kolega ma rację ale to będzie przy luzach poziomych (tak twierdzi mój mechanik) przy pionowych nie będzie to wyczuwalne. Auto po prostu traci zbieżność przy "nurkowaniu" przodu w trakcie hamowania. Jak naprawię maglownicę dam znać czy objaw minął

Panowie mam takie dziwne pytanie... Czy maglownica/przekładnia(jak juz jest Wyje***a) ma wpływ na nierówne zdzieranie sie opon z przodu?? Zawieszenie jest OK zbieżność tak samo i nie wiem co sie dzieje dodam,ze oponki BRIDGESTONE a nie chinol... Z góry dzięki za odpowiedz.

No i co było? Bo dziś oglądałem s-max i właśnie na postoju na zgaszonym silniku ruszając kierownicą były stuki i drążek miał wyraźnie luz - lewa (kierownicy) strona bardziej . Podczas jazdy też czułem że kierowca ma bezwładność. Nie było gdzie jechać na stację więc nie wiem czy góra-dół czy przód-tył. O ile to w ogóle ma znaczenie bo na chłopski rozum tam luzu nie może być żadnego.

Cześć wlazłem z nim pod auto i pokazał mi, luz na dobry 1 cm więc nie ma co zakładać czujników.
Zobaczymy po naprawia

Bump:
Kolega ma rację ale to będzie przy luzach poziomych (tak twierdzi mój mechanik) przy pionowych nie będzie to wyczuwalne. Auto po prostu traci zbieżność przy "nurkowaniu" przodu w trakcie hamowania. Jak naprawię maglownicę dam znać czy objaw minął

Miałem tak samo. Zrobiłem maglownicę, dwa komplety tarcz z przodu i nic problem wracał. Potem wulkanizator podczas wytwarzania powiedział, że miał kiedyś klienta z S-maxem, który wymienił tarcze z tył i ustało :0 Tak więc, na tył i przód założyłem komplet tarcze klocki Zimmerman i problem ustały.

Razem z mechanikiem mieliśmy oczy jak jaja sadzone.

No ale pytam konkretnie - może być wyczuwalny luz na maglownicy? Ostatnio w audi c5 na stacji gość mi mówi, że mam luz na drążku. Kupiłem drążek i końcówkę, rozkręciłem... Ewidentnie było czuć po zdjęciu osłony że pręt maglownicy ma luzy - drążki oddałem do sklepu bo bez sensu wymieniać dobre. . No ale nie ma takiej bezwładności podczas jazdy jak w tym dzisiejszym s-max.

Luzu wyczuwalnego nie moze miec zadna maglownica. S-max jezdzi jak przyklejony do asfaltu, wiec jakiekolwiek plywanie i bezwladnosci sa nienormalne. Auto do sprawdzenia na stacji kontroli i tyle w temacie