Zobacz pełną wersję : [Focus 2011-2014] Porysowana szyba czołowa a gwarancja


Hasselblad
20-03-2015, 13:49
Panowie !
Na forum co prawda istnieją podobne wątki, ale są tak stare jak świat, że system odrzucał mi do nich wpisanie posta, lub nie poruszają do końca tego co mnie by interesowało, więc zakładam nowy. Jeżeli to złe miejsce na ten wątek, to proszę o przeniesienie.

Sprawa wygląda tak:
Auto na gwarancji, auto często niegarażowane, przednia szyba bez ogrzewania - bo nie znoszę drucików systemu podgrzewania, na których mi się wzrok skupia zamiast na drodze (wiem, zaraz znajdą się obrońcy, ale ja się w innych Fordach przyzwyczaić nigdy nie mogłem).
Zatem dbam o szybkę, powoli pogrzewam szybę wewnętrznym ogrzewaniem, stosuję chemię i stosunkowo miękkie, gumowe zbieracze wody z szyby, paluchem zawsze przejadę po ostrzu gumy skrobaczki by się pozbyć piachu. Można by powiedzieć - dbam aż za bardzo, bo wiem jakie to upierdliwe mieć rysy przed oczami.
Zatem jakież było moje zdumienie, gdy którego razu bo takim porannym odszranianiu, gdzie w zasadzie szronu było mało, okazało się że czołówka ma gratisy w postaci chamskich, poziomych rys (na złość - po stronie kierowcy w polu widzenia). Przez rok udało się zachować szybę w stanie względnie idealnym i przed samą wiosną taka kicha.
Więc albo ktoś mi porysował, albo jakimś cudem ja sam.
Rys jest kilkanaście i olałbym temat, gdyby nie lokalizacja i 4 są naprawdę przeszkadzające - długie na 20-30cm, pod słońce są wręcz białe i wtedy widać że każda z nich ma obok mniej wyraźną siostrę. Generalnie rysy głębokie. Jeździ się paskudnie pod słońce, reflektory innych aut też dają o sobie znać.
W innych posiadanych autach nigdy mi się nie zdarzyło, żeby powstały tak mocne rysy szyby od odśnieżania, a traktowałem je gorzej niż w aktualnym aucie. Ponoć teraz szyby czołowe mają jakąś drugą, wierzchnią, miękką warstwę - tyle co się dowiedziałem.
Na początku chciałem zlecić polerkę, ale tylko 1 zawodnik z kilkunastu firm by się tego podjął, w dodatku to wolny strzelec, więc dałem sobie spokój. Poza tym poczytałem sobie o soczewkach jakie się mogą zrobić - nie ma sensu testować tego na stosunkowo młodym egzemplarzu. Kupiłem jeszcze preparat Turtle Wax, ale na razie się wstrzymuję od użycia, zresztą on usunie prawdopodobnie tylko najmniejsze ryski od normalnego użytkowania szyby.

Jak dla mnie - aż mi się nie chce wierzyć, że można sobie tak szyby porysować.
Gwarancja Forda mówi o uwzględnianiu gwarancji z racji wad fabrycznych na szyby do 1500km od wydania auta. Ja mam już 25kkm.
Znajomi mówią, żeby reklamować, ale zgłębiwszy temat i znając polskie realia mam wrażenie, że poza frustracją niewiele wskóram.

Ubezpieczenie - niekoniecznie prosta sprawa.
Porysowana szyba, nawet mocno, niekoniecznie wg "czynników zewnętrznych" kwalifikuje się do wymiany. Co innego odprysk czy pęknięcie.
Wiadomo, można sobie pomóc, ale w nowym aucie nie chcę takich rozwiązań.

Ubezpieczenia typu autoszyba aktualnie nie posiadam z prostej przyczyny - jak mi wyjaśniono u ubezpieczyciela, w takim przypadku, o ile zakwalifikują wymianę, to wskazują swoje punkty do wymiany, a nie ASO (chyba, że mnie ktoś wprowadził w błąd). To powoduje utratę gwarancji (bo podobno Ford stosowane zamienniki traktuje jako nierównoważne), albo co najmniej pałowanie się na linii ubezpieczyciel-ja-Ford. Zupełnie inna sprawa ma się po zakończeniu gwarancji i wiem z doświadczenia, że takie rozwiązanie działa bez zarzutu.

Z AC też niekoniecznie prosta sprawa, poza oczywistą utratą zniżki.
Z tego co się orientuję, znów mnie wyślą (jeżeli nie odmówi wymiany, z racji na małą "szkodliwość") j.w. i sprawa będzie się ciągnąć.

Czy ktoś już przerabiał podobny temat - sprawa niby błaha, ale potrafiąca trochę zatruć życie? Może jakieś podpowiedzi, sugestie czy uderzać na gwarancję, AC albo inna ścieżka?

Myślę, że nie jestem jedyny w takiej sytuacji, tylko większość się przyzwyczaja i daje spokój, więc może więcej osób skorzysta na przyszłość z Waszej pomocy.

ciafka
20-03-2015, 15:28
Byłbym w szoku, gdyby uznano naprawę na gwarancji.

1. Może to być skrobaczka, ale też
2. Porysować mogą wycieraczki (zużyte)
3. Porysować mógł ktoś (wandalizm)

Podjedź do SKP, niech Ci ktoś obiektywnie spojrzy na te rysy. Jeżeli stwierdzi, że absolutnie nie zagrożą bezpieczeństwu, daj sobie spokój i jedź z tym. Nie znasz dnia ani godziny kiedy jakiś kamyk spod koła poprzedzającego pojazdu załatwi temat, i już nie będziesz miał wyboru :P

sebolek2
20-03-2015, 16:38
Na gwarancję nikt Ci tego nie uzna. Jedynie ubezpieczenie AC albo szyby. Jak AC to próbowałbym sobie uszkodzić tę szybę, tak dla zwiększenia prawdopodobieństwa przyznania odszkodowania, oczywiście, jeśli miałeś opłacone ubezpieczenie szyb.

Atlis
20-03-2015, 16:49
Możliwe, że pod wycieraczkami miałeś piasek i ten porysował szybę, albo skrobaczka, albo cokołwiek innego. Tak czy inaczej, to jest uszkodzenie mechaniczne, o gwarancji zapomni.

Jerry292
21-03-2015, 17:28
zapomnij o gwarancji , będzie tak uszkodzenie mechaniczne

Fulara
21-03-2015, 17:33
skrobaczki niestety tak rysują, ja od kilku lat uzywam kart ( kredytowe, żabki, lojalnościowe ) i szyba jak nowa

one nie rysują

na gwarancji zapomnij

weuek
22-03-2015, 10:12
Ja grzanej szyby nigdy nie miałem i skrobałem może (dosłownie) raz na całą zimę. Jak jest konieczność, to wolę odmrażacz (przechowywany w domu/w pracy w budynku) niż potem latem patrzeć przez kreski na szybie (druciki grzewcze też zresztą widać).
Teraz wykorzystuje do tego celu nagrzewnicę PTC, tylko wcześniej trzeba wyłączyć to chore automatyczne ogrzewanie szyby tylnej i lusterek (najlepiej na stałe kabelkiem, albo za każdym razem ręcznie), bo to zabiera prąd potrzebny PTC.

p.saw
22-03-2015, 10:29
Od 16 lat jeżdżę fordami z grzaną przednia szybą. Pozostaje jeszcze fakt "skrobania" bocznych. Ale do tego faktycznie przydaje się odmrażacz. Nigdy nie starałem się szyb skrobać czymkolwiek.
Na przedniej rysy powstają od wycieraczek a na bocznych od opuszczania.
Winny niestety jest piasek.

szakal01
22-03-2015, 13:04
nikt tobie nie uzna reklamacji tak jak wyzej powiedza ze sam do tego doprowadziles...nie stety taka bedzie odpowiedz

dagie
22-03-2015, 14:06
Żeby nie porysować szyb trzeba używać skrobaczek z mosiężnym ostrzem, w które (w przeciwieństwie do plastikowych) nie wbiją się żadne drobinki piasku i kłopotu nie będzie. Na alledrogo kupisz taką za ok 5 - 6 zł, tylko trzeba wybierać fińskie, które nazywają się "murska".

Hasselblad
23-03-2015, 12:27
Dzięki panowie za odpowiedzi, chociaż w zasadzie nic nowego się nie dowiedziałem :). Po cichu "marzyłem", że ktoś powie, że da się zdziałać jakieś cuda na gwarancji itp itd :).
No nic - proza życia i trzeba się pogodzić...

michup5
23-03-2015, 13:19
W grę wchodzi tylko polerowanie tlenkiem ceru we własnym zakresie. Na forum kosmetykaaut.pl jest ten proces opisany. Efekt przy w miarę płytkich rysach jest naprawdę bardzo dobry stosunkowo niewielkim kosztem.

Poza tym zachowujesz oryginalną szybę, co istotne jest przy późniejszej odsprzedaży auta.

spenser696969
23-03-2015, 16:11
Ford ma mało odporne szyby na zarysowania u mnie przednia ma bardzo dużo małych odprysków które bardzo dobrze widać w słońcu.

Harisonl
24-03-2015, 10:08
Aktualnie moja szyba wygląda tak jakby miała tysiące małych kropeczek prawdopodobnie od piasku i kamieni. W słoneczny dzień gdy jadę pod słońce to mam na szybie tysiące świetlików można to porównać do iskrzącego się słońca na śniegu w mroźny dzień. Strasznie mnie to oślepia i mało co widać. Na nieszczęście większość tych kropek jest w polu widzenia kierowcy. Zastanawiam się czy PZU i ubezpieczenie auto szyby przyjmie takie coś i wymienią mi szybę mimo że nie ma pęknięcia. W ge wchodzi tylko oryginalna szyba i w ASO żadne nordgrlasy

u08mlap
13-04-2015, 19:48
wracając do tematu to żadna gwarancja nie obejmuje porysowania tylko Auto Casco i po temacie