Wczoraj przejechałem kilka kilometrów, w tym robiłem dwa postoje na których gasiłem silnik. Gdy wsiadłem do samochodu, uruchomiłem silnik i ruszyłem z pół metra z maski poszedł dym, a chwile potem z dmuchaw w samochodzie. Od razu go zgasiłem, otworzyłem maskę i zobaczyłem to:

https://dl.dropboxusercontent.com/u/3400769/mondeo/1.jpg
https://dl.dropboxusercontent.com/u/3400769/mondeo/2.jpg

Spalony przewód od świec żarowych (nówka wygląda tak http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Przewod-swiec-zarowych-1.8-TDCi-TDDi-FORD/3791)

Po jakimś czasie przekręciłem na chwile klucz na samą elektrykę, wszystko wyglądało OK, kontrolki, wyświetlacz, radio się włączyło, no ale dym znowu poszedł z tego kabla. To mnie utwierdza w przekonaniu że nie wszystko stracone. Spięcie/przebicie jest na świecach i pali ten kabel. Sprawdzałem bezpieczniki, wszystkie są ok. Może to któryś przekaźnik? Czy w domowych warunkach z miernikiem jestem w stanie to sprawdzić

Problem mam taki że w Oławie nie ma dobrego elektryka, który spojrzy, pomyśli i wymyśli. W rodzinie jest serwis, tylko że od samochodów ciężarowych i nie chcą mnie wprowadzić na kogoś kto usmaży całą elektronikę. Czy ktoś posiada może mapy do 1.8 TDCI?

Jest jeszcze opcja żeby zaholować do Wrocka, tylko gdzie?

Ale przecież tu nie ma wielkiej filozofii - po prostu masz zwarcie w obwodzie świec żarowych. Sprawdź ten czerwony kabel który idzie do świec, czy nie ma żadnego zwarcie z silnikiem. Sprawdź po kolei wszystkie świece... Na koniec rozkręć to spalone mocowanie, wyczyść, skręć, i tyle.

Ale przecież tu nie ma wielkiej filozofii - po prostu masz zwarcie w obwodzie świec żarowych. Sprawdź ten czerwony kabel który idzie do świec, czy nie ma żadnego zwarcie z silnikiem. Sprawdź po kolei wszystkie świece... Na koniec rozkręć to spalone mocowanie, wyczyść, skręć, i tyle.
Jestes pewien?
Na ta chwile odlacz akumulator bo zaraz bedziesz szukal calej instalacji.

Na połączeniu widocznie jest za słaby styk, i przy prądzie 40A , połaczenie się grzeje. A druga sprawa ciepły silnik, i aby świece żarowe sie załączały.

Na razie samochód stoi z odpiętym akumulatorem. Dzisiaj postaram się sprawdzić świece.

Gdyby było słaby styk i przez to się grzało i topiło to chyba byłoby więcej takich przypadków. Z tego co szukałem na forum to nikt na szczęście się spotkał.

Na razie samochód stoi z odpiętym akumulatorem. Dzisiaj postaram się sprawdzić świece.

Gdyby było słaby styk i przez to się grzało i topiło to chyba byłoby więcej takich przypadków. Z tego co szukałem na forum to nikt na szczęście się spotkał.

Zadzwon 511 644 445

Na razie samochód stoi z odpiętym akumulatorem. Dzisiaj postaram się sprawdzić świece.

Gdyby było słaby styk i przez to się grzało i topiło to chyba byłoby więcej takich przypadków. Z tego co szukałem na forum to nikt na szczęście się spotkał.
Jak by było zwarcie do masy( obudowy silnika) to by poleciał bezpiecznik ( nawet 60A) jesli bezpiecznik jest cały to przewód się grzeje w tym miejscu podczas grzania świec.

Jak by było zwarcie do masy( obudowy silnika) to by poleciał bezpiecznik ( nawet 60A) jesli bezpiecznik jest cały to przewód się grzeje w tym miejscu podczas grzania świec.

No musi być cały bo było napięcie przy grzaniu świec, nie wiem jak się dostać do tego bezpiecznika. Na razie wyciągnąłem przewód do świec. W miejscu spalenia oderwał się ten cały plastik od kabla przy odkręcaniu, co dziwne był zaśniedziały. Świece metodą na żarówkę wszystkie sprawne, miernikiem każda ma po 7.8 oma.

Czyli jest możliwość że to kabel nie wytrzymał? Nie chce mi się w to wierzyć.

EDIT Jutro jakiś elektryk ma spojrzeć na sytuację.

A jednak . To wina tego kabla , a dokładnie stopki , która łączy go z drugim kablem .
Przerabiałem ten temat .

Na połączeniu widocznie jest za słaby styk, i przy prądzie 40A , połaczenie się grzeje.


Jak by było zwarcie do masy( obudowy silnika) to by poleciał bezpiecznik ( nawet 60A) jesli bezpiecznik jest cały to przewód się grzeje w tym miejscu podczas grzania świec.

Jak najbardziej, podzielam wypowiedź kolegi. Wystarczy dokładnie oczyścić kabel idący do świec, pobielić go cyną, zaprasować nową końcówkę kabla na nim i połączyć dokładnie śrubą z kablem na którym jest napięcie do grzania świec żarowych. Połączenie takie dokładnie zaizolować, lub jeszcze lepiej zastosować grubą koszulkę termokurczliwą.

Identyczny przypadek miałem u siebie i tak to właśnie sam zrobiłem, jak piszę.

Gdyby było słaby styk i przez to się grzało i topiło to chyba byłoby więcej takich przypadków. Z tego co szukałem na forum to nikt na szczęście się spotkał.

słabo szukałeś :)
typowy problem, wypala sie mocowanie kabla w tym plastiku. Jak kolega wyżej napisał, oczyścić kabel, założyć oczko, zagnieść oczko, zalać cyna dla pewności, dobrać gruba koszulkę (najlepiej 2-3 warstwy) skręcić dwa powstałe oczka śrubką, nasunąć po kolei koszulki zagrzewając je w miejscu styku, dla przesądnych nałożyć peszelek , przyczepić opaska (trytytką) do czegoś (ucha silnika)

nasunąć po kolei koszulki zagrzewając je w miejscu styku

lub prościej zastosować taką grubościenną z klejem (ja tak zrobiłem):
http://ipkontakt.pl/produkt/koszulki-termokurczliwe/rurka-termokurczliwa-dwuscienna-z-klejemH-54XF?lang=pl
http://www.trytyt.com/index.php?site=art&idd=4&ida=86
http://allegro.pl/listing/listing.php?order=pd&string=koszulka+termokurczliwa+z+klejem&search_scope=wszystkie+dzia%C5%82y&bmatch=seng-v6-sm-isqm-3-default-0113

Po takim przegrzaniu przewodu zawsze bedziesz mial tam problem.

Po takim przegrzaniu przewodu zawsze bedziesz mial tam problem.

No popatrz! Już kilka lat minęło, jak poprawiłem fabrykę w tej kwestii i jakoś problem nie powrócił, a świece żarowe mam sprawne i grzejące.

Miałem to samo w focusie, dwa lata temu.

Wymiana na nowy i do tej pory spokój.

Dzięki za wszystkie porady i komentarze.

Znalazłem na tym forum kilka podobnych przypadków, słabo szukałem na początku...

Dzisiaj elektryk na to spojrzał, ale bez konkretów. Takie gdybanie, może poszło dalej i coś spaliło, może nie, może po wymianie kabla za miesiąc gaśnicy nie zdążę wyciągnąć.

Najlepiej spróbować*na AC to robić*w ASO. Tylko z tego co spojrzałem moje AC obejmuje pożar tylko przy szkodzie całkowitej.

Zamówiłem nowy przewód. Jak przyjdzie to wymiana i zobaczymy. Ale przed jeszcze chce sprawdzić przekaźnik. Szukając w ford-esklep znalazłem że jest tylko taki szary 70A http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Przekaznik-70A-4-piny-6G9T-14B192-EA-FoMoCo/2061

Mechanik elektryk mówił że to może być inny przekaźnik, gdzie indziej ulokowany niż tam przy bezpiecznikach. Wiecie gdzie jest?

AC nie obejmuje szkód powstałych z powodu awarii. Jak by podpalił wandal to tak

Seba Wroclaw ul. Opolska. 151 zapraszam

Jestem nowy więc witam wszystkich. Od kilku miesięcy jestem posiadaczem C-Maxa i mam dokładnie identyczną sytuacje(spalony przewód świec żarowych). Nikt tu jak widzę nie poruszył takiej kwestii jak długość grzania świec żarowych. Jeżeli po odpaleniu silnika świece jeszcze grzeją przez kilkanaście sekund do pół minuty jest wszystko okej(przewody lekko ciepłe). Ale u mnie ten czas to nawet kilka minut, przed chwilą sprawdzałem i wyszło prawie pięć minut, a przewód robi się gorący najbardziej w miejscu połączenia. Może ktoś podpowie dlaczego tak długo grzeją te świece, gdzie ewentualnie szukać przyczyny. Czy jest sens w ogóle bawić się i sprawdzać czy świece są dobre, według mnie przyczyną jest zbyt długo podawany prąd na świece.

Hej, zapomniałem odpisać jak skończyła się u mnie przygoda. Problem był jedynie w tym kablu, co było przyczyną że się spalił nie wiem. Może się poluzowała nakrętka, może kabel był wadliwy, w części plastiku gdzie śruba łączy się z kablem? Po rozebraniu wszystko było tam zaśniedziałe.

Po wymianie kabla wszystko w porządku, nie było też*żadnych błędów z komputera. Kabel się nie grzeje i po kilku minutach z włączonym silnikiem dalej jest zimny.

No dzięki. Ten kabel na pewno będę musiał wymienić bo cały ten plastik jest wytopiony a co w nim jest to zobaczę jak zdemontuje. Tylko się obawiam żeby nowy po kilku dniach nie wyglądał jak ten teraz. Jak coś wykombinuje to się odezwie.

Trochę zabawy oraz cierpliwości no i przyczyna znaleziona. Wymieniłem przewód świec na nowy (zrobiłem go sam), kawałek dobrego przewodu i trochę zabawy, ale koszt zerowy. Ale to nie wszystko bo okazało się że w miejscu łączenia nadal się grzeje, może nie tak bardzo jak wcześniej, ale jednak, nie dało mi to spokoju. Odciąłem więc końcówkę(samo oczko instalacji w samochodzie) i zagniotłem nowe. Dodam że to oczko było dość mocno przegrzane i prawdopodobnie słabo łączyło, a przy takim poborze prądu jaki mają świece miało prawo się grzać. Odpaliłem ponownie i czekam co się będzie działo, noooooo i nic, łączenie jak i cały przewód zimny !!!!! A to że te świece grzeją tak długo to podobno cały urok silnika 1,8 tdci.

Witam mi tez sie palil ten przewod wymienilem i na drugi dzien zauwarzylem ze pali sie nastepny obok musze wymienic cala wiazke?

http://wgrajo.pl/img/d7c7896b2e.jpg (http://wgrajo.pl/?v=d7c7896b2e.jpg)

Czy może ktoś mi pomóc?

w godzine? nie wyobrażaj sobie za wiele

musze wymienic cala wiazke?

Wymienić, lub naprawić fachowo obecną. Zaprasować na nowo porządne końcówki na dobrze oczyszczony przewód miedziany i porządnie przykręcić.

Ale dlaczego upala następny kabel może przekaźnik jest zepsuty ? mam dziwne objawy od momentu jak się ten kabel zaczął palić dymi o poranku już nie odpala za pierwszym razem tylko nawet kilka razy muszę kręcić no i szarpie silnikiem ale jak już się nagrzeje to jest ok ale pozostaje szarpanie w okolicach 1000-2500 obrotów. Podpinałem go pod komputer to wtryski miały bez dodawania gazu od 0.89 do 1,23 gościu mówił ze norma jest 1,50 ale 2 były na minusie a 2 na plusie tak ma być ?

Przekaźnik dobry skoro kable się grzeją/palą. Usunąłeś usterkę jedynie najbliżej źródła/przekaźnika. W tym miejscu już jest dobrze, więc prąd będzie nagrzewał dalsze elementy/kable, które mają nieprawidłowy, niepewny styk. Należy zatem zrobić do porządku całą instalację grzania świec żarowych. Piszę o grubych kablach idących do świec. Tutaj musi być pewny wręcz doskonały styk, gdzie nie ma spadków napięć i z tym związanym nagrzewaniem się przewodów.

a czy to moze byc powod ze dymi rano i nierowno pracuje silnik?

dymi rano i nierowno pracuje silnik?

Jeśli nie grzeją świece żarowe odpowiednio, bo "para idzie w gwizdek", w kable to jak najbardziej.

lepiej zeby to byla instalacja a nie wtryski na dodatek jeszcze mi dzisiaj padl akumulator byl tam od nowosci fordowski

Swiece dobre, nie ma któraś zwarcia?
Kabel wymieniłeś na nowy, czy uzywany? może tez nie ma styku dobrego.
1.8 bez świec ciezko pali i nierowno pracuje po odpaleiu + kopcenie.

predator1979
Miałem ten sam problem, w tym samym miejscu pojarał się kabel. Chciałem żeby zaprzyjaźniony mechanik mi to zarobił na nowo, ale odradził. Powiedział że przewody mogą już być przegrzane i problem może się powtórzyć. Usterka spowodowana zaśniedziałymi końcówkami, a w konsekwencji złym stykiem.
Wymień cały przewód, nie jest drogi:
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Przewod-swiec-zarowych-1.8-TDCi-TDDi-FORD/3791
Przesmaruj wszystkie styki jakimś smarem miedzianym, uchroni to odkryte połączenia na jakiś czas.
Co do problemów z odpalaniem, nierówną pracą i kopceniem to na 90% świece.
Miałem to samo dwa tygodnie temu.
Wtryski bym wyeliminował, chyba że masz podobne problemy z dymieniem, szarpaniem i nierówną pracą po zagrzaniu silnika i przejechaniu kilku km. U mnie miało to miejsce tylko podczas pierwszego odpalenia, albo po pół dniowym postoju. Uszkodzone były dwie świece.
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Swieca-zarowa-1.8-TDDi-TDCi-EZD-37-1079401-FORD-Motorcraft/364

Taka specyfika naszych aut.
Ja jako stary Alfaholik, po kilku Alfach uważam że fordy są bezawaryjne :)

Ten przewód właśnie wymieniłem ale pali się obok następny, oddałem auto do mechanika tydzień temu i pokazywałem mu ten przewód ze jest spalony on mówił ze są 2 wtryski do regeneracji to niby je zregenerował i odebrałem samochód rano zajrzałem pod maskę przewód jak był tak był ten spalony odpaliłem silnik i te same objawy jak by w aucie nic nie było robione a skasował 1000 zł za naprawę to mu dałem auto z powrotem i powiedziałem ze ma naprawić za darmo bo już zapłaciłem albo niech odda kasę

Bo są mechanicy i naciągacze. Ja mam jednego mechanika i nawet z najdrobniejszą pierdołą już no niego jeżdżę. Nawet jak coś spier..li to potrafi się do błędu przyznać i poprawić - co się praktycznie nie zdarzyło w moim przypadku.
Sprawdź świece może to one robią spięcie.
A widziałeś że ten przewód był nowy? Z tymi wtryskami jw pisałem, problemy tylko podczas odpalenia i na zimnym, czy cały czas?
Ja bym zabierał od nich $ i jechał gdzie indziej bo wykonali usługę ale nie ma poprawy. Wiem że ciężko takie coś wynegocjować. Ja nie daję się tak naciągać, a nawet gdyby ktoś próbował i nie dał bym sobie rady sam to podjada dwa auta i idą rękoczyny.
Niestety nie każdy może sobie na to pozwolić.
Znajdź dobrego mechanika który ci będzie serwisował auto, nie oddawaj do magików z przypadku.

Ten przewód od świec pomarańczowy wymieniłem ale jak już pisałem pali się drugi obok i jego nie wymienił, on ma tylko problemy jak jest zimny a później już nie, a i pali za pierwszym razem

Mi też palił za pierwszym razem, ale nie równo. Sprawdz koniecznie swiece i znajdz dobrego mechanika

wymienilem swiece dobre na dobre bo te co byly to sa w porzadku

Bylem dzisiaj u mechanika mówi ze na jednym cylindrze jest male ciśnienie na trzech jest 30 a na jednym 24

no to lipa :)

a co ma cisnienie do palenia kabli?

nic, ale kolega narzekał na słabe odpalanie, a do tego już ma.

mowil ze bedzie caly silnik rozbieral zeby dobrac sie do cylindra bede musial jeszcze doplacic 500 zl za naprawe tego cylindra

Diagnoza mechanika korbowod walniety i mowi ze pierscienie tez do wymiany

nie korbowód ale sworzeń tłoka

czy to wyglada na sworzen tloka?

http://wgrajo.pl/img/641253948454jnj.jpg (http://wgrajo.pl/?v=641253948454jnj.jpg)

Po remoncie tego silnika strasznie ciezko pali na zimnym silniku, zostalo wymienione: pierscienie, zawory, tlok, wtryski, filtr paliwa ,swiece, przewod swiec zarowych, nowy olej,

o no ładnie, a co mu sie stało, wode zassał?

Zimne palenie - jak ma sie kompresja, wtryski, ustawienie rozrządu.

kompresja ok rozrzad tez ale wtryski niewiem a i wiecej pali po tym remoncie

Podepnę się pod temat mimo tak odległego czasu, wymieniłem przewód na nowy i jak go podłącza z zasilaniem pali się bezpiecznik 60A nie wiem co jest grane. W starym stopione zostało połączenie z głównym przewodem.

Bump: Podepnę się pod temat mimo tak odległego czasu, wymieniłem przewód na nowy i jak go podłącza z zasilaniem pali się bezpiecznik 60A nie wiem co jest grane. W starym stopione zostało połączenie z głównym przewodem.

Sprawdź czy bezpiecznik od świec nie obsługuje innego układu. W mk3 były to grzane dysze spryskiwaczy i był problem.

Dzięki za podpowiedź bo tego wogóle nie brałem pod uwagę, ale czy spalona świeca nie może powodować zwarcia w układzie zasilania prądowego.

Bump: Dzięki za podpowiedź bo tego wogóle nie brałem pod uwagę, ale czy spalona świeca nie może powodować zwarcia w układzie zasilania prądowego.

Sprawdź czy świece żarowe nie mają zwarcia i czy w ogóle gdzieś nie ma zawarcia.

Tak świeca może dawać zawarcie.