ingenieur28
06-04-2015, 13:53
Witam,
Panowie sprawa jest dosyc pilna, poniewaz jutro mam wyjazd swoim focusem za granice, a chyba cos jest nie tak z alternatorem. Za wszelkie uwagi i pomysly z gory wielkie dzieki.
Problem wyglada nastepujaco: kilka dni temu zauwazylem ze przy dodawaniu gazu na postoju i w czasie jazdy w granicach od 1000 do 1500 rpm pojawia sie nieznany dotad gwizd slyszalny w kabinie. Po przekroczeniu 1500 obrotow owy gwizd zanika lub moze jest poprostu zagluszany. Dodatkowo zauwazylem ze jest on bardziej slyszalny jak auto jest zimne, a po nagrzaniu tego nie ma. Dzwine jest tez to ze po pierwszym dniu tego gwizdania na kilka dni byl spokoj i teraz gwizdy powrocily. Przeczytalem na forum ze podobne gwizdy moga pochodzic od alternatora wiec pomierzylem napiecie ladowania i tak:
-> napiecie na akumulatorze przed wlaczeniem silnika 12.4V po 3 dniach od osataniego uruchomienia auta wiec jest ok
-> po zapaleniu silnika ladowanie akumulatora tylko 12.8V prze pierwsze 2 minuty ale kontrolka ladowania sie nie swieci (a chyba powinna przy tak niskim napieciu ladowania)
-> po przegazowaniu na postoju napiecie ladowania wzrasta do 14.4V i utrzymuje sie na stalym poziomie
-> wlaczenie ogrzewania, swiatel i ogrzewania tylnej szyby nie powoduje spadku napiecia
-> wlaczenie ogrzewania przedniej szyby powoduje spadek napiecia ladowania do 13V...
Mozna jakos sprawdzic cos jeszcze lub na podstawie powyzszych danych stwierdzic co jest pupsute? Moze ktos wie jakie sa tego ewentualne koszty? Sam nie bardzo orientuje sie w temacie.
Przy jakim napieciu ladowania powinna swiecic sie kotrolka akumulatora ze cos jest nie tak?
Auto to focus II kombi 2007, 2.0 tdci, 136 PS, przebieg 190 tys
Slawek
Panowie sprawa jest dosyc pilna, poniewaz jutro mam wyjazd swoim focusem za granice, a chyba cos jest nie tak z alternatorem. Za wszelkie uwagi i pomysly z gory wielkie dzieki.
Problem wyglada nastepujaco: kilka dni temu zauwazylem ze przy dodawaniu gazu na postoju i w czasie jazdy w granicach od 1000 do 1500 rpm pojawia sie nieznany dotad gwizd slyszalny w kabinie. Po przekroczeniu 1500 obrotow owy gwizd zanika lub moze jest poprostu zagluszany. Dodatkowo zauwazylem ze jest on bardziej slyszalny jak auto jest zimne, a po nagrzaniu tego nie ma. Dzwine jest tez to ze po pierwszym dniu tego gwizdania na kilka dni byl spokoj i teraz gwizdy powrocily. Przeczytalem na forum ze podobne gwizdy moga pochodzic od alternatora wiec pomierzylem napiecie ladowania i tak:
-> napiecie na akumulatorze przed wlaczeniem silnika 12.4V po 3 dniach od osataniego uruchomienia auta wiec jest ok
-> po zapaleniu silnika ladowanie akumulatora tylko 12.8V prze pierwsze 2 minuty ale kontrolka ladowania sie nie swieci (a chyba powinna przy tak niskim napieciu ladowania)
-> po przegazowaniu na postoju napiecie ladowania wzrasta do 14.4V i utrzymuje sie na stalym poziomie
-> wlaczenie ogrzewania, swiatel i ogrzewania tylnej szyby nie powoduje spadku napiecia
-> wlaczenie ogrzewania przedniej szyby powoduje spadek napiecia ladowania do 13V...
Mozna jakos sprawdzic cos jeszcze lub na podstawie powyzszych danych stwierdzic co jest pupsute? Moze ktos wie jakie sa tego ewentualne koszty? Sam nie bardzo orientuje sie w temacie.
Przy jakim napieciu ladowania powinna swiecic sie kotrolka akumulatora ze cos jest nie tak?
Auto to focus II kombi 2007, 2.0 tdci, 136 PS, przebieg 190 tys
Slawek