Zobacz pełną wersję : Drgania podczas hamowania


marek11
17-09-2004, 15:51
Drgania na kierownicy podczas hamowania. Tarcze i klocki byly wymieniane rok temu a przebieg w tym czasie glownie po miescie okol 10 tys. Co moze jeszcze byc oprocz tarczy i klockow choc ich usteki oczywiscie nie wykluczam. Fiesta 1,25 97r

Jacek
17-09-2004, 23:53
To najprawdopodobniej jednak tarcze i/lub klocki.
Pierwsze co, to sprawdz wlasnie to.

szynszyl
21-09-2004, 16:04
a napisałbyś co to klocki założyłeś? byle jakie to pomyłka. Mam lucasa i niue narzekam, a przejechałem już niezły kawałek :D

Skolmi
21-09-2004, 18:10
Mogłeś też zwichrować tarczę (poprzez wjechanie rozgrzaną w kałużę), a to jest możliwe
w nowych i zużytych, tanich i drogich. Jeśli trzymają grubość, pewnie wystarczy przetoczyć.

Pzdr.

marek11
30-09-2004, 16:07
Tarcze przetoczone ale wada pozostala choc zredukowna o 70 procent. Mechanik mowi, ze klocki powinny sie teraz dotrzec i bedzie OK. Ja osobiscie chyba jednak zdecyduje sie na ich wymiane. No poczekam z tydzien bo nie mam zadnej trasy zaplanowanej.

poldi76
02-10-2004, 05:59
możliwe że tarcze , ale może też maż źle wyważone koła , ale chyba gdyby tak było drgania odczuwałbyś też przy jeździe , może kuknij tez na to..

marek11
05-10-2004, 10:34
Auto przegnalem i znowu wrocilem do punktu wyjscia. Zamiast sie poprawiac z docieraniem klockow do tarcz jest gorzej.

krzysztof_0
05-10-2004, 18:49
Jeżeli są to drgania wyczuwalne na kierownicy podczas hamowania to stawiam na niesprawne amortyzatory ,jeżeli jeżdzisz już długo z tymi objawami to można zaobserwować nierównomierne(plackowate) zużycie opon.

marek11
06-10-2004, 11:50
Amortyzatory wymienione gdy przetaczalem tarcze i jeszcze lacznik wachacza

Jacek
06-10-2004, 19:43
Tak osobiscie, to uwazam przetaczanie tarcz za malo skuteczne.
Wydaje mi sie, ze Twoje klopoty znikna po wymianie tarcz i klockow na nowe.
Moze te obecne sa jakies trefne?

marek11
07-10-2004, 07:18
Co do klockow masz pewnie racje. Moze byc cos nie tak. W przyszlym tygodniu umowilem sie z mechanikiem na ich wymiane jesli do tego czasu nic sie nie dotrze.
Tak sobie jeszcze mysle, ze byc moze plyn hamulcowy albo pompa wspomagania hamulcow. Choc to malo prawdopodobne ale po przestudiowaniu tego forum spotkalem sie z przypadkami, ze praktycznie wszystko bylo wymienione a poprawy nie bylo. Dlatego moje podejrzenia odnosnie plynu ( bo na prawde kto go wymienia zgodnie z instrukcja ?)

Pawel
07-10-2004, 11:58
Witam

Zaobserwałem u siebie również taki problem lecz występuje to tylko podczas mocnego hamowania przy lekkim naciśnięciu tego nie ma mechanik który rozkręcał koło jakieś 3 tyś km temu powiedziała że klocków mi wystarczy na 1,5 tyś ale nie zauważyłem pogorszenia co nie znaczy że nie trzeba tam znowu zajrzeć ...

Greg
07-10-2004, 12:33
Witam , a czy sprawdzales najprostrza rzecz ?
Ja bym zaczal od cisnienia w oponach i zbieznosci , obydwie te rzeczy moga byc odpowiedzialne za dranie kierownicy przy hamowaniu . Zostaja jeszcze opony , tez moga powodowac takie objawy .Pzdr

Jacek
07-10-2004, 12:42
mechanik który rozkręcał koło jakieś 3 tyś km temu powiedziała że klocków mi wystarczy na 1,5 tyś ale nie zauważyłem pogorszenia co nie znaczy że nie trzeba tam znowu zajrzeć ...
Tylko potem nie miej do nikogo (procz siebie) pretensji, jak podczas hamowania np. ze 100km/h pekna Ci klocki i hamulce "wyparuja" :roll:

Pawel
07-10-2004, 12:45
Tak szybko to ja nie śmigam ;)

marek11
07-10-2004, 14:57
Zbieznosc, opony, cisnienie to by sie rowniez objawialo przy normalnej jezdzie. Smigam autem i nic nie czuje dopiero przy hamowaniu. Jak dobrze nacisne to staje na bacznosc bez drgan jesli natomiast normalnie lub delikatnie to drgania sa nie do zaakceptowania.

Greg
07-10-2004, 15:33
Moze , ale to nie jest regula .

marek11
08-11-2004, 06:58
Problem rozwiazany. Wymienilem tarcze na nowe i jak reka odjal. Gladkie hamowanie az sie chce teraz naciskac na hamulec. Wniosek z mojej historii, ze nie warto przetaczac tarcz bo to nie zawsze pomaga a jak sie policzy czas, stres to oszczednosc jest znikoma.

axe
28-11-2004, 23:24
Problem rozwiazany. Wymienilem tarcze na nowe i jak reka odjal. Gladkie hamowanie az sie chce teraz naciskac na hamulec. Wniosek z mojej historii, ze nie warto przetaczac tarcz bo to nie zawsze pomaga a jak sie policzy czas, stres to oszczednosc jest znikoma.
JA sam sie zastanwiam co może byc u mnie tą przyczyną na zimówkach jest troche lepiej a wyważenie ekstra więc hm ciekawe może i tarcze ale co u mnie by miała pora roku :idea:

rastaleon
01-12-2004, 21:43
yo!
Przyczyną drgań przy hamowaniu są w wielu przypadkach zużyte gumy na wahaczu - zarówno te od stabilizatora, jak i tuleje , można także zwrócić uwagę na drążki kierownicze - szczególnie w tym miejscu, w którym "wchądżą w maglownice (przekładnię kierowniczą)
pozdro!

marek11
10-12-2004, 14:57
Jesli masz problemy tylko podczas hamowania ( nie masz stukow na nierownosciach) to mysle ze jednak masz do wymiany tarcze.

siwyandy
28-03-2006, 14:30
Miałem to samo. Drgania kierownicy przy hamowaniu i to mocne. Przy 80 km/h myślałem, że mi lewe koło odpadnie. Winne były tuleje a właściwie to jedna tuleja na wachaczu. Mój znajomy mechanik pokazał mi "odpażoną-odklejoną " gumę z tuleji wahacza. Ford Fiesta 1.1 1990r.