Zobacz pełną wersję : Samochodowe dziwactwa


Kapuhy
13-03-2007, 20:39
Ciekawy jestem, czy trafiliście na jakieś dziwaczne/rzadkie/kuriozalne rozwiązania w autkach, którymi jeździliście. Ja spotkałem się z takimi kwiatkami:

citroen BX:
-ręczny na przód :fcp20

zaz tavria-prawdziwa kopalnia przemyślanych rozwiązań :fcp12 :
-koła przykręcane na trzy śruby (solidnie to nie wyglądało)
-stacyjka z lewej strony kierownicy, jak w Porsche (co oni sobie myśleli?)
-wsteczny tam, gdzie każdy normalny samochód ma piątkę i odwrotnie-piątka zamiast wstecznego - trzeba było uważać, coby skrzynka nie powiedziała papa
-wajcha z lewej strony kierownicy, zamontowana w miejscu, w którym z reguły jest dzwignia kierunków. Piękna sprawa :fcp5 -światła włączało się na desce rozdzielczej, a tą wajchą można było włączyć długie (w dół) albo WYŁĄCZYĆ światła w ogóle. A była w takim miejscu, że nagminnie przełączałem ją zamiast migaczy-świetna zabawa ze skręcaniem w prawo po ciemku.
-jako bonus powyżej 110 km/h cały kokpit wpadał w takie wibracje, że to w zasadzie było Vmax

frompoland
13-03-2007, 21:29
Kapuhy, dokładnie też chciałem opisać Tavrię masakra :)

Basia
13-03-2007, 21:49
ale za to nie łamiotsa i nie gnietiotsa :fcp2

karex
13-03-2007, 22:33
A Łady 2107 czy jakoś tak. Te podobne do naszych 125p. Stacyjką kręciło się w drugą stronę :D .

A pamiętacie Syreny? Długie światła pod nogą, zresztą w tamtych czasach to dużo pojazdów tak miało.
Albo ten śmieszny ręczny pod konsolą :D . Żeby spuścić trzeba było okręcić trochę dźwignię.
Oo albo, jak się zalał silnik to były w bloku wkręcone śrubki (śr. 6 mm), żeby spuścić paliwo z bloku :D .

Basia
13-03-2007, 22:45
to były czasy one już nie wrucą najlepsze było odpalanie autka na korbę. :fcp2 :fcp2

jagrall
14-03-2007, 09:00
citroen BX:
-ręczny na przód :fcp20

xantia też :-)

większość mercedesów: wycieraczki w dźwigni kierunkowskazów po lewej stronie kierownicy

pk40
14-03-2007, 12:54
Ale wszystko bije na łeb wynalazek pod tytułem: "OLTCIT CLUB" (to taka Rumuńska podróba Citroena Axel) - Fabrycznie Rumuni montowali drewniane klocki hamulcowe. Czujecie Hamowanie tak ze stówki - Indianie mieliby chyba na noc z rozpalaniem ognisk :fcp27

Oczywiście nigdy do tego autka nawet nie wsiadłem, sąsiad miał i pierwsze ognisko rozpalił jak go przyprowadzał z POLMOZBYTU z Katowic.

wrredusek
14-03-2007, 13:16
Ten syrenowski ręczny to rarytas, taki to bentley ma :) a koła na 3 śruby miała też dacia :) to chyba był okres problemów gospodarczych dlatego na wszystkim oszczędzano. wartburg 353 też stacyjka jak w porsche. a warszwa ze swioją nieruchomą kanapą przednią? żeby dostosować się do kierownicy i pedałow trzeba było odpowednią ilość poduszek użyć :)

jagrall
14-03-2007, 13:30
to taka Rumuńska podróba Citroena Axel)

wcale nie podróbka tylko licencja, na niektórych rynkach właśnie był sprzedawany jako citroen axel, a bazowało to to na citroenie visa

pk40
14-03-2007, 14:39
to taka Rumuńska podróba Citroena Axel)

wcale nie podróbka tylko licencja, na niektórych rynkach właśnie był sprzedawany jako citroen axel, a bazowało to to na citroenie visa
No właśnie "Visa". Gdzieś to miałem na końcu języka, tylko czy licencja uwzględniała drewniane klocki? Więc chyba to bardziej podróba niż licencja.

jagrall
14-03-2007, 16:10
No właśnie "Visa"

tylko że visa była tylko 5 drzwiowa, więc 3 drzwiową wersję produkcji oltcita sprzedawano jako axel

licencja uwzględniała drewniane klocki?

no cóż....

Kapuhy
14-03-2007, 17:22
Drewniane klocki :fcp15 A myślałem, że tavria będzie nie do pobicia :fcp2 Do klubu świetnie hamujących pasuje kia pride, ze swoim "dobiegiem" grubo ponad 50m z setki.

A co do samochodowej klasyki - w warszawie zamykane żaluzje na wlot do chłodnicy, wcale niegłupi patent. Poza tym jedynka była naprzeciwko wstecznego, żeby łatwiej było rozbujać auto przy zakopaniu w błocie czy śniegu. A rolls to już w ogóle był szczyt ortodoksji swego czasu-auta nie miały wstecznego, bo...konkurencja miała, a rolls miał się wyróżniać :fcp18

SIERRA
14-03-2007, 20:11
Jakiś z nowych mietków ma 2 biegi wsteczne...
w Fordzie mondeo żeby odkręcić miske olejową nalezy zdemontować całkowicie prawe przednie zawieszenie, unieść silnik o 75mm odkręcić półosie, odkręcić skrzynie biegów... dla poruwniania np: w polonezie wystarczy odkręcic poprostu kilka sróbek... Dla mnie to paranoja...

Myśle że najwiąkszą paranoją motoryzacyjną jest ASO Forda :fcp2

-waldi-
14-03-2007, 20:18
pamieta ktoś "kranik" w Trabancie ? :D

jagrall
14-03-2007, 20:38
A rolls to już w ogóle był szczyt ortodoksji swego czasu-auta nie miały wstecznego, bo...konkurencja miała, a rolls miał się wyróżniać

łoj to chyba dawno było :-)

pamieta ktoś "kranik" w Trabancie ?

no był, zupełnie jak w motorynce. do tego brak pompy paliwowej. zastępowała ją... grawitacja :)

robal
15-03-2007, 10:56
Fajny temat :) Kiedyś zbierałem takie ciekawe patenty z aut :)

Skoda 120 - otwarcie maski z przodu łapką jak wszędzie, ale koło pasażera + otwarcie tylnej klapy koło zamka drzwi tylnych :). I nie pamiętam, czy aby korbka od otwierania szyb nie kręciła się w drugą stronę, aby otworzyć.

Citroeny BX-y chyba - kierunkowskazy w przyciskach na desce

Saaby - stacyjka między fotelami

Włącznik klaksonu w dźwigni kierunków - Favoritka i chyba jakieś Francuzy

Wartburgi miały chyba te wichajstry do zamykania drzwi od środka odwrotnie (wysunięty zamknięte, wciśnięty - otwarte).

Zaporożce, Łady - korba do uruchomienia silnika w zestawie narzędzi w wyposażeniu :D

-waldi-
15-03-2007, 11:10
Włącznik klaksonu w dźwigni kierunków - Favoritka i chyba jakieś Francuzy , a to dopisze...... FORD :P escort RS na przykład jeszcze miał i inne usportowione (sierra, fiesta z lat 80 - 90 )
w bełkocie 305 tez miałem w dzwigni...

a co do Adelajdy (syrenka) pamietacie koło pionowo umieszczone i słynny bak podwieszony w bagażniku i ten niezapomniany dzwiek....

KGB
15-03-2007, 11:47
a co do Adelajdy (syrenka) pamietacie koło pionowo umieszczone i słynny bak podwieszony w bagażniku i ten niezapomniany dzwiek....
to bylo tez w ładzie i włoskim fiacie 125 - pewnie w wielu samochodach tak bylo


w Fordzie mondeo żeby odkręcić miske olejową nalezy zdemontować całkowicie prawe przednie zawieszenie, unieść silnik o 75mm odkręcić półosie, odkręcić skrzynie biegów... dla poruwniania np: w polonezie wystarczy odkręcic poprostu kilka sróbek... Dla mnie to paranoja...
sprecyzuj czy paranoja jest w mondeo czy polonezie
bo zdanie mozna dwojako odczytac - zaleznie czy bedziesz masochista czy luzakiem :fcp3

Kapuhy
15-03-2007, 18:08
Citroeny BX-y chyba - kierunkowskazy w przyciskach na desce
Oj, chyba nie w BXach-za to klakson w kierunkach jak najbardziej. Ile ja się naprzepraszałem obtrąbionych zdziwionych ludzi za to durne rozwiązanie :fcp2 Ta cytryna miała jeszcze jeden magiczny patent-nie dało się odpalić auta po dłuższym postoju, jeśli stał na górce na biegu i miał zerwany ręczny (nagminne). Dopóki ciśnienie we wspólnym układzie hydropneumatyki się nie podniosło (kilka sekund pracy silnika), to hamulców NIE BYŁO, więc auto zjeżdżało :fcp3 .

Co do skody-szmuglerska skrytka między tylną kanapą a silnikiem. No i klapa bagażnika odchylana na bok, a nie do góry czy do przodu. Kilka lat temuy widziałem na Słowacji, jak facet wiózł w tym bagażniku z przodu sprasowany kloc słomy, machę miał uchyloną pod kątem ok 40 stopni, więc widział tylko do przodu i w lewo :fcp12 To co z prawej mógł widzieć jego pasażer, ale facet jechał sam-ech, Słowianie i ich ułańska fantazja :fcp18

jagrall
15-03-2007, 18:12
i chyba jakieś Francuzy

większość

Zaporożce, Łady - korba do uruchomienia silnika w zestawie narzędzi w wyposażeniu :D

nysa to chyba do końca produkcji czyli gdzieś do 91 roku

dodam od siebie: dacia logan: steorwanie dmuchawą odwrotnie niż w reszcie aut: w lewo

ko.mar
15-03-2007, 22:36
Włącznik klaksonu w dźwigni kierunków - Favoritka i chyba jakieś Francuzy
:D

Clio
Szukałem zbiornika płynu do spryskiwaczy,a znzlazłem lewarek :fcp7w schowku
na podszybiu .Właścicielka kupiła sobie nowy bo w bagażnilu nie było :fcp12
Teraz wozi dwa

jagrall
16-03-2007, 05:26
my szukamy nie wiadomo gdzie a oto przykład z własnego podwórka: escort: nie wiadomo dlaczego uruchamianie spryskiwacza nie jak w każdym innym aucie pociągając dźwignię wycieraczek, tylko przycisk na końcu dźwigni :-)

robal
16-03-2007, 06:21
Cytat:
Citroeny BX-y chyba - kierunkowskazy w przyciskach na desce

Oj, chyba nie w BXach-

BX-ach, BX-ach. Jestem pewien. Przynajmniej w starszych wersjach.

arcisz
16-03-2007, 06:44
Suzuki Vitara - dzwignia do otwierania przedniej maski w schowku pasażera tak zabunkrowana, że pół godziny szukaliśmy żeby sprawdzić olej. Za to jak znalazłem, to otworzyłem i nie powiedziałem gdzie jest :fcp14 To było nie moje auto, co się kumpel naszukał..

Chyba już ktos pisał, Fiesta też miała "klakson w kierunkowskazie", dodatkowo pompka spryskiwacza to coś jak w maluchu, gumowa grucha tyle że nie na desce a pod noga kierowcy.

Zaporożec.. i ten wspaniały system ogrzewania... Znajomy w zimie woził butlę 5kg gazu z odpaloną kuchenką turystyczną na maksa w środku.


Syrenka, ten dzwięk... a i drzwi otwierane od przodu... To był chyba dobry sprzet do łapania kur na obcych wioskach :fcp12

Ale tego systemu rozpalania ogniska chyba nic nie przebije...

frompoland
16-03-2007, 07:12
ford puma CZERWONA!!! dźwignia pod kierownicą nie służy do jej ustawienia tylko do... otwierania maski!

robal
16-03-2007, 07:20
dźwignia pod kierownicą nie służy do jej ustawienia tylko do... otwierania maski!

W Escorcie również :) Jedna na boku kolumny do ustawienie kierownicy, druga pośrodku do maski :)

SIERRA
18-03-2007, 14:03
ford puma CZERWONA!!! dźwignia pod kierownicą nie służy do jej ustawienia tylko do... otwierania maski!

Ford Sierra

Kapuhy
18-03-2007, 14:53
I fiesta do dźwigienki również podpada.
Dołożyłbym jeszcze malczaka-poza oczywistym całokształtem :fcp23 te wspaniałe metody odpalania-cięgiełkiem, na szczotkę, na sznurek...To były czasy :fcp2

thing
18-03-2007, 15:01
I fiesta do dźwigienki również podpada.
Dołożyłbym jeszcze malczaka-poza oczywistym całokształtem :fcp23 te wspaniałe metody odpalania-cięgiełkiem, na szczotkę, na sznurek...To były czasy :fcp2

mój tata też miał maluszka :D ale wtedy mały byłem więc duzo nie pamiętam ;) ale jedno mi utknęło w głowie :D zawsze w zimie jak nie chciał odpalić to tata brał młotek i szedł do silnika :fcp23 odpalał od razu :fcp18

Zbyszek.Sur
18-03-2007, 21:10
pamieta ktoś "kranik" w Trabancie ? W Trabancie był także super dokładny wskaznik poziomu paliwa.

jagrall
19-03-2007, 06:09
zawsze w zimie jak nie chciał odpalić to tata brał młotek i szedł do silnika odpalał od razu

to chyba ze strachu :D

Kapuhy
19-03-2007, 18:35
Jeszcze coś z wyższej półki-charakterystyczny wlew paliwa w prawym błotniku w mojej ukochanej 911 :fcp1

SIERRA
21-03-2007, 18:07
Jeszcze coś z wyższej półki-charakterystyczny wlew paliwa w prawym błotniku w mojej ukochanej 911

Ten od gazu? :fcp2

Kapuhy
21-03-2007, 19:01
Ten od gazu? :fcp2[/quote]
:fcp2 Raczej nie czepiam się ludzi gazujących drogie bryki z wielkimi silnikami, ale zagazowanie 911 to już byłaby wiocha na maksa. Swego czasu w nadkolu był też wlew oleju, ale zrezygnowali z tego patentu, bo ludzie nagminnie się mylili-siła przyzwyczajenia.

Do dziwactw spokojnie można zaliczyć budżetowe rozwiązanie chowanych szyb bocznych w 2CV - czyli zawiasy i szyba na pół :fcp1

jagrall
21-03-2007, 21:15
Raczej nie czepiam się ludzi gazujących drogie bryki z wielkimi silnikami, ale zagazowanie 911 to już byłaby wiocha na maksa.

ciężko by było zagazować silnik chłodzony powietrzem, tzn. jest to raczej niemożliwe

KGB
21-03-2007, 21:17
Raczej nie czepiam się ludzi gazujących drogie bryki z wielkimi silnikami, ale zagazowanie 911 to już byłaby wiocha na maksa.

ciężko by było zagazować silnik chłodzony powietrzem, tzn. jest to raczej niemożliwe
od modelu 996 silnik w 911 jest chlodzony woda
wczesniejsze powietrzem i maja chlodnice oleju - mozna wykorzystach olej do ogrzewania parownika

jagrall
21-03-2007, 21:19
jagrall napisał/a:
Kapuhy napisał/a:
Raczej nie czepiam się ludzi gazujących drogie bryki z wielkimi silnikami, ale zagazowanie 911 to już byłaby wiocha na maksa.


ciężko by było zagazować silnik chłodzony powietrzem, tzn. jest to raczej niemożliwe

od modelu 996 silnik w 911 jest chlodzony woda

dokładnie jest tak jak piszesz, jak to się mówi w moich stronach lufcioki skończyły się na modelu 993, wydaje mi się że koledzy mają chrapkę na jakieś klasyczne 911 :-)

małyBidon
22-03-2007, 07:18
To ja podam przykład z "małego Porsche" czyli malucha :fcp2 .
Sterowanie ciepłym powietrzem za pomocą rączki umiejscowionej przy tylnej kanapie dokładnie pomiędzy nogami pasażerów. Co sięgałem tam ręką to wszyscy się dziwili co robię. A najciekawiej było gdy z tyłu jechały dziewczyny.
To był '82 rocznik w wersji eksportowej.

ko.mar
22-03-2007, 08:36
A najciekawiej było gdy z tyłu jechały dziewczyny.


świetne alibi :fcp12

Jakub
22-03-2007, 12:39
Raczej nie czepiam się ludzi gazujących drogie bryki z wielkimi silnikami, ale zagazowanie 911 to już byłaby wiocha na maksa.

ciężko by było zagazować silnik chłodzony powietrzem, tzn. jest to raczej niemożliwe

Jest to jak najbardziej możliwe.
Niestety polskie przepisy nie zezwalają na zakładanie inst gazowych do pojazdów których silniki są chłodzone wiatrem.

Popatrz na stronach allegro, czy klubów garbusa ile z nich jest z inst gazową.
To samo tyczy sie VW transporterów.

jagrall
22-03-2007, 16:13
Jest to jak najbardziej możliwe.
Niestety polskie przepisy nie zezwalają na zakładanie inst gazowych do pojazdów których silniki są chłodzone wiatrem.

Popatrz na stronach allegro, czy klubów garbusa ile z nich jest z inst gazową.
To samo tyczy sie VW transporterów.

a jak rozwiązane jest tam ogrzewanie parownika??

rz
22-03-2007, 17:51
pewnie to nic nadzwyczajnego ale.....ford taurus ('89 zdaje sie) - zamiast recznego byl nozny. maly pedal przy lewym nadkolu, zwalniany jakas taka wajha ;)

jagrall
22-03-2007, 19:57
pewnie to nic nadzwyczajnego ale.....ford taurus ('89 zdaje sie) - zamiast recznego byl nozny. maly pedal przy lewym nadkolu, zwalniany jakas taka wajha

mercedes od lat stosuje takie rozwiązanie w 90 % modeli :-)

leejones
22-03-2007, 20:30
odnośnie tych kierunków na desce:

BX-ach, BX-ach. Jestem pewien.

Ja jechałem AX-em z takim bajerem, szczerze mówiąc chwilę szukałem gadżetu na skrzyżowaniu...


Dorzucę jeszcze ze swojego podwórka - ciężarowego:

W Renault Premium blokada zwalniająca regulację położenia kierownicy jest pod wykładziną podłogową. Jedynym co ją wyróżnia do "zgrubienie" z jakimś tam znaczkiem, problem w tym że znalenienie tego znaczka w używanym samochodzie graniczy z cudem (jeżeli się nie zna jego dokładnej lokalizacji) :fcp26


Z tego co ja pamiętam to słynne klocki w Oltcit-cie były paździerzowe - czyli prawie jak spiekane :fcp18

Jakub
23-03-2007, 11:03
Jest to jak najbardziej możliwe.
Niestety polskie przepisy nie zezwalają na zakładanie inst gazowych do pojazdów których silniki są chłodzone wiatrem.

Popatrz na stronach allegro, czy klubów garbusa ile z nich jest z inst gazową.
To samo tyczy sie VW transporterów.

a jak rozwiązane jest tam ogrzewanie parownika??

W tłumik wspawane są rurki, lub robią "wężownicę" dookoła kolektora wydechowego. Tam płynie jakaś ciecz.
O szczegóły tego rozwiązania mnie nie pytaj, ale faktem jest że da się przerobic wiatraki na gaz. Znany w Częstochowie fachowiec od resorów i sprężyn, p Hamerla, posiadał (może posiada) takiego malacza z LPG. Butla znajduje się za siedzeniem kierowcy :)

robal
23-03-2007, 11:08
posiadał (może posiada) takiego malacza z LPG. Butla znajduje się za siedzeniem kierowcy

U mnie na stacji często gęsto tankuje się maluszek z LPG. Wlew pod zderzakiem z przodu, zbiornik (chyba 20 l) w bagażniku z przodu. A reakcje ludzi akurat będących na stacji - bezcenne czasami :P

pk40
23-03-2007, 15:13
my szukamy nie wiadomo gdzie a oto przykład z własnego podwórka: escort: nie wiadomo dlaczego uruchamianie spryskiwacza nie jak w każdym innym aucie pociągając dźwignię wycieraczek, tylko przycisk na końcu dźwigni :-)
A to dla tego, że ciągnąc dźwignię do siebie uruchamiasz spryskiwacz tylniej szyby (jeśli jest zamontowany)- tak jest zarezerwowane np. w foce.

StaFF36
23-03-2007, 16:23
nie wiem czy ktoś poruszał i nie wiem czy we wszystkich naszych ukochanych fordach występuje motyw z płaskimi klemami od aku ale na pewno w escorcie i fieście tak jest :)
Kolejny wymysł Forda :D

SIERRA
24-03-2007, 19:10
nie wiem czy ktoś poruszał i nie wiem czy we wszystkich naszych ukochanych fordach występuje motyw z płaskimi klemami od aku ale na pewno w escorcie i fieście tak jest
Kolejny wymysł Forda

Jak płaskie klemy? o co kaman? :D

StaFF36
25-03-2007, 09:39
zaciski na akumulatorze :)

SIERRA
25-03-2007, 10:12
no ale mi chodzi w jakim sęsie są one płaskie...?

StaFF36
25-03-2007, 12:15
nie qmam :)
poprostu w każdym innym aucie masz okragłe (http://www.softex.pl/picture/klemy.jpg) a w np esim masz klemy płaskie (tak jak natym zdięciu :) (http://img265.imageshack.us/my.php?image=fordorion087ux.jpg)

Basia
01-04-2007, 20:46
i fiestki też miały płaskie klemy w moim esiku są płaskie.

pozdra.

ziemek56
01-05-2007, 23:20
jagrall napisał/a:
my szukamy nie wiadomo gdzie a oto przykład z własnego podwórka: escort: nie wiadomo dlaczego uruchamianie spryskiwacza nie jak w każdym innym aucie pociągając dźwignię wycieraczek, tylko przycisk na końcu dźwigni :-)

A to dla tego, że ciągnąc dźwignię do siebie uruchamiasz spryskiwacz tylniej szyby (jeśli jest zamontowany)- tak jest zarezerwowane np. w foce.
Dokładnie tak jest w skodzie favorit i forman

A stary GAZ - 51 lub jego bliźniak Lublin (ten ciężarowy) rozrusznik uruchamiany nogą - popychacz zamiast elektromagnesu - nota bene NIEZAWODNY. No i jego skrzynia biegów, wszystkie przełożenia niezsynchronizowane z prostymi zębami KOSZMAR, zwłaszcza przy redukowaniu.

ziemek56
01-05-2007, 23:24
i fiestki też miały płaskie klemy w moim esiku są płaskie.
Chodzi o to, by kupować aku w fordowskich serwisach, A Ja w Transicie zamontowałem patenty - przejściówki i wstawiłem aku "normalny". Patenty do dostania w większości sklepów typu bus.

tomnet
04-05-2007, 16:55
nie wiem czy ktoś poruszał i nie wiem czy we wszystkich naszych ukochanych fordach występuje motyw z płaskimi klemami od aku ale na pewno w escorcie i fieście tak jest :)
Kolejny wymysł Forda :D
W motocyklach też występują:)

el_kuchcik
12-05-2007, 16:08
Jest to jak najbardziej możliwe.
Niestety polskie przepisy nie zezwalają na zakładanie inst gazowych do pojazdów których silniki są chłodzone wiatrem.

Popatrz na stronach allegro, czy klubów garbusa ile z nich jest z inst gazową.
To samo tyczy sie VW transporterów.

a jak rozwiązane jest tam ogrzewanie parownika??

W tłumik wspawane są rurki, lub robią "wężownicę" dookoła kolektora wydechowego. Tam płynie jakaś ciecz.
O szczegóły tego rozwiązania mnie nie pytaj, ale faktem jest że da się przerobic wiatraki na gaz. Znany w Częstochowie fachowiec od resorów i sprężyn, p Hamerla, posiadał (może posiada) takiego malacza z LPG. Butla znajduje się za siedzeniem kierowcy :)

Czytałem kiedyś o pewnej przeróbce malucha na LPG - parownik ogrzewany był olejem. Aby olej był gorący przed uruchomieniem silnika pomysłowy właściciel wlutował do miski olejowej grzałkę od boilera i wyprowadził zewnętrzne zasilanie na ~220V.
Co do patentów - w Trabancie miałem wskaźnik chwilowego zużycia paliwa, sygnał był brany z fotodiody do której dopływ światła przerywał wiatraczek napędzany z kolei przepływającym paliwem ... Rozwiązanie seryjne i jak najbardziej niezawodne. Kolejny patent - silnik w Trabim obudowany był blachą (typowe dla aut chłodzonych powietrzema) która z kolei obita była skóropodobnym materiałem. jak sie do tego maja dzisiejsze, tandetnie plastikowe osłony silników ?? :D
Paten z innego podwórka - czy próbowaliście puścić kiedyś w Citroenie C15 ciepłe powietrze z bocznych nawiewów ? Nie da się ... Symbole na regulacji nawiewu w postaci kapelusza i buta też wyglądają nieco ... inaczej. W kategorii aut z prawie niemożliwą do znalezienia wajchą otwierającą maskę na pierwsze miejsce proponuję natomiast Renault Kangoo :D

pozdrawiam

P.S. Pamięta ktoś tzw. wolne koło w Syrence z włączaniem pod deską rozdzielczą ? O ile żeśmy się kiedyś napchali syrenę z popsutym rozrusznikiem i coś silnik nie mógł ruszyć ...

Piotrek8814
13-05-2007, 23:50
Ciekawe rozwiazania sa tez w hiundaiu H100 ;)
Np. Sruby od kol odkrecane w prawa strone :fcp15 ( dokrecalem sruby przez 10 min na szczescie wujek zadzwonil i powiedzial ze odkreca sie w prawo... )
Wlew paliwa otwiera sie za pomoca dzwigni miedzy fotelami kierowcy a pasazerow :P na stacji szukalem 30min tego dzinksa ;)
Renault 19 wlacznik do swiatel KWADRATOWY! i obkreca sie go ( a najlepsze jest to ze jak zapomni sie wylaczyc swiatla to ciagle swieca!!
Klakson wciska sie tak jak w mondkach tylna wycieraczke tyle ze tam gdzie sa swiatla :)

piszta456
14-05-2007, 07:43
Co do klaksonu w kierunkach to TRABANT go miał oczywiście. Żuki go miały też w dźwigni po prawej stronie. Miałem dosyć długo trabanta i najgorsze było robienie mieszanki z miksolem, na cpn'ach były takie specjalne konewki do przygotowania mieszanki. A jeszcze jedno, żeby nalać paliwa trzeba było otworzyć maskę, bo tam się znajdował bak, no i ten kranik...
A i jeszcze jedno swojego czasu (bo potem przerobił to mój ojciec) długie załączało się nogą, specjalnym przyciskiem obok pedałów i musiał sam dorobić awaryjne i zainstalować pasy bo seryjnie tego nie montowano.

el_kuchcik
14-05-2007, 17:06
(...)
Renault 19 wlacznik do swiatel KWADRATOWY! i obkreca sie go ( a najlepsze jest to ze jak zapomni sie wylaczyc swiatla to ciagle swieca!!
(...)

W C-15 światła włącza się przekręcając o 90 (postojówki) i 180 stopni (mijania) dźwigienkę kierunkowskazów ... reszta bonusu jak w Reni 19 :D

pozdrawiam

StaFF36
14-05-2007, 17:16
A ja powrócę do mojego ukochanego taunusa :) klakson miał tak żuk z prawej strony w dźwigni :) co prawda tak go nie używałem choć chciałem bo był zepsuty :D

bloch
14-05-2007, 18:29
Jednym z ciekawszych rozwiązań były skrzynie biegów w żuku i nysie, 3-biegowa ze wstecznym w miejscu jedynki. Będąc przyzwyczajonym do normalnych skrzyń trzeba było się cholernie pilnować żeby nie zaliczyć dzwona :fcp2

jagrall
14-05-2007, 18:33
Jednym z ciekawszych rozwiązań były skrzynie biegów w żuku i nysie, 3-biegowa ze wstecznym w miejscu jedynki.

tak samo jest np. w iveco daily, wsteczny nad jedynka, tyle że w iveco jest 5 biegów

bloch
14-05-2007, 19:04
tak samo jest np. w iveco daily, wsteczny nad jedynka
A wrzuca się go z taką samą łatwością jak w żuku? W mercedesie "kaczce" wsteczny też jest nad jedynką, ale nie w jednej linii i wchodzi z lekkim oporem, więc włącza się go bardziej świadomie

tomnet
14-05-2007, 19:23
Wrzuca się go świadomie. Tylko najśmieszniejsze było to jak byli nowi kierowcy nie świadomi tego i pytali się dlaczego to auto ma tylko 4 biegi ;-), ponieważ jedynkę zawsze pomijali.

bloch
15-05-2007, 12:12
W starych kaczkach jedynka była bardzo krótka i używało się jej praktycznie tylko przy ruszaniu pod max obciążeniem, więc w praktyce jeździło się używając 4 biegów.
Ja jeździłem kiedyś takim egzemplarzem, który miał zamienione miejscami 4. i 5. bieg (4 do tyłu, 5 nad nią w tej samej linii). To był dopiero wynalazek!

bumbum
30-05-2007, 08:10
miałem kiedyś zaporożca,biegi odwrotnie no extra ogrzewanie jAK w czołgach, na osobny silnik na benzyne

jagrall
30-05-2007, 20:59
na osobny silnik na benzyne

coś w stylu webasto :)

ziemek56
30-05-2007, 22:59
skrzynie biegów w żuku i nysie, 3-biegowa ze wstecznym w miejscu jedynki.
W dodatku 1 i wsteczny miały zęby proste bez synchronizacji - wrzuciłeś kulając się ledwo i zęby na "choince" poszły się je...ć. :fcp3

KGB
30-05-2007, 23:26
skrzynie biegów w żuku i nysie, 3-biegowa ze wstecznym w miejscu jedynki.
W dodatku 1 i wsteczny miały zęby proste bez synchronizacji - wrzuciłeś kulając się ledwo i zęby na "choince" poszły się je...ć. :fcp3
nie sztuka jest machnac dzwignia i cos zniszczyc
moj ojciec nie mial klopotow z eksploatacja kilku Zukow i Nysek ,a takze Warszawy

ziemek56
30-05-2007, 23:49
Przepraszam, ale nie po to podaję przykład co może się z dziwactwem samochodowym wydarzyć, bym niezwłocznie otrzymał naganę za domniemane wykonawstwo.
Drogi KGB, spokojnie. :fcp4 Ojcem Twoim to i Ja mógłbym być spokojnie (na przykład) i chociażby wiek mój powinieneś uszanować mniemając o doświadczeniu. :fcp29

KGB
31-05-2007, 14:13
nom ,ale prose zeby na jedynce to nie jest dziwactwo tylko w miare powszechne rozwiazanie
a wsteczny to juz wogole bardzo czesto wystepuje w takim wydaniu

karex
02-06-2007, 14:28
proste zeby na jedynce to nie jest dziwactwo tylko w miare powszechne rozwiazanie
a wsteczny to juz wogole bardzo czesto wystepuje w takim wydaniu
Co do jedynki, to IMHO nie tak bardzo, byłoby słychać. Ale wsteczny prawie w każdym aucie słychać wycie na wstecznym ze skrzyni, o czym to świadczy? Czyżby o prostych zębach :fcp13 :)

KGB
02-06-2007, 17:30
dlatego napisalem ,ze jedynka jest w miare czesto ,a wsteczny bardzo czesto
rozbieralem jedna skrzynie co miala wsteczny synchronizowany - to byla skrzynia zdaje sie z opla Ascony ,ale pewny nie jestem ,moze od Omegi ,bo napewno byla z tylnonapedowca

a ten dziwny dzwiek na wstecznym ,to nie tyle proste zeby co posrednie kolo zebate

ziemek56
02-06-2007, 19:19
1- Na wstecznym biegu podstawowym wyjcem jest przeciwne niż normalne ścieranie się sztywnego zazębienia choinki z wałkiem głównym. Nie tylko pracują w kierunku przeciwnym ale też pracują ich drugie ściany ewolwenty zęba i następuje spychanie wzdłużne zębatek skośnych o zwrocie przeciwnym. szkic.

2- A przy zębach prostych dodatkowo wpada w wibrację koło wsteczne choinki z kołem pośrednim.

Bonus
17-06-2007, 23:28
A co do samochodowej klasyki - w warszawie zamykane żaluzje na wlot do chłodnicy, wcale niegłupi patent. to mógłby być niegłupi paten również dzisiaj a służył do tego żeby silnik się szybciej nagrzewął bo miał stale kręconcy sie wentylator (napedzany paskiem)

mad
23-06-2007, 20:55
A Łady 2107 czy jakoś tak. Te podobne do naszych 125p. Stacyjką kręciło się w drugą stronę :D .

A pamiętacie Syreny? Długie światła pod nogą, zresztą w tamtych czasach to dużo pojazdów tak miało.
Albo ten śmieszny ręczny pod konsolą :D . Żeby spuścić trzeba było okręcić trochę dźwignię.
Oo albo, jak się zalał silnik to były w bloku wkręcone śrubki (śr. 6 mm), żeby spuścić paliwo z bloku :D .
Syrena to już Classic Car więc od niej wara :fcp27

el_kuchcik
24-06-2007, 13:07
dlatego napisalem ,ze jedynka jest w miare czesto ,a wsteczny bardzo czesto (...)

Co do braku synchronizacji jedynki to jechałem tylko maluchem i żukiem. Nawet Syrenka miała synchronizowane wszystkie do przodu. A co do tylnego to np. Ford dawał do silników TD - bodajże skrzynia z "podciąganym" wstecznym.
W Junaku nie mam natomiast zsynchronizowanego żadnego biegu - przy dobrze złożonej skrzyni nie ma problemów ze zmianą. Udało mi się kiedyś wrócić z urwaną linką sprzęgła przez 30 km, częściowo przez miasto. Bez jednego choćby zgrzytu przy zmianie. Grunt tylko nie stanąć...

pozdrawiam

Bonus
26-07-2007, 14:16
to moze teraz coś bardziej współczesnego, volvo zrobiło sobie czujnik kontrolujący albo przekracznie pasa na drodze albo odległośc od poprzedzjaącego pojazdu (nie pamiętam który), i co z tego, kiedy czujnik (umieszczony na grilu) co chwila się brudzi i przestaje działać

el_kuchcik
26-07-2007, 19:21
Miałem okazję przewieźć się prezesowskim Passatem. Przy manewrówce w bramie stwierdziłem że prawe lusterko mi się częściowo złożyło. Dziwne tylko że widać w nim pod normalnym kątem. Tylko troche przykrótkie takie ... Wiedziałem o tym dziwnym VWejowskim wynalazku wcześniej tylko dziś mi się zapomniało. Naprawdę - jedna z najbardziej idiotycznych oszczędności - odpiłować kawałek lusterka żeby poszło na nie mniej plastiku i szkiełka. Żenada. Samochód naprawdę zasługuje żeby wyglądać symetrycznie a nie jak kaleka.

pozdrawiam

Jakub
26-07-2007, 20:08
zrobiło sobie czujnik kontrolujący albo przekracznie pasa

polecam przejechać sie Citroenem C5 Phase :fcp23 II , normalnie wibrator w fotelu