Witam,
Od wakacji 2013 (właścicielem jestem od maja tego też roku..) świeci mi się zacnie lampka check engine. Kasowanie nic nie dało - błąd wraca po 200-300 km max od tej czynności. Dotyczy niewłaściwego odprowadzania spalin, pojawia się charakterystycznie przy niskich obrotach (ok 2000 obr.) i stałej prędkości.

Dotychczas dało się z tym żyć, ale mam świadomość, że taki problem w końcu może zaszkodzić poważniej, toteż trzeba katalizator wymienić.
Poszukuję zamiennika, albo takiej części używanej w dobrym stanie. Silnik 1,6 16V Ti-Vct. -> ten z 4 sondami i w zasadzie dwoma katalizatorami. W Częstochowie proponują mi zamiennik, który jest jakoś magicznie połączony w ten sposób, że jest niby jednym, przy czym zapewniają, że działa jak należy - koszt ~1200zł + wymiana. Jeżeli ktoś zna wersję działającą zamiennika, a tańszą, ślicznie proszę o pomoc.

U mnie katalizator wypaliło bo wadliwa była sonda , takie same objawy że po skasowaniu check engine błąd powracał z tym że u mnie jest silnik 1.6L Zetec-S PFI (100PS) wg ETIS
katalizator kosztował mnie z wymianą 900 pln plus 60 pln sonda Katalizator regenerowany gdzieś w Krakowie a całość dość przypadkowo znalazłem w jednym warsztacie
Szukaj więc po warsztatach pytaj i dzwoń bo być może znajdziesz tańszy

Miałem podobnie. Też świeżo zakupiony używany focus 1.6 benzyna, tylko młodszy. Błąd P0420. U mnie pomogło kilkadziesiąt km z pedałem gazu w podłodze, zmiana stacji benzynowej oraz przestawienie się na nieco bardziej dynamiczny styl jazdy. Może warto spróbować przed wymianą katalizatora...

Wcześniej wymieniłem świece ale chyba niepotrzebnie.

O moim problemie z katem pisałem na forum.Ostatecznie wywaliłem go zupełnie ,wkręciłem emulator dla oszukania sondy i bujam się tak od półtora roku.Jedynie na badania techniczne trzeba jeździć do zaprzyjaźnionej stacji,żeby nie chcieli za bardzo analizować spalin.:619:

Jedynie na badania techniczne trzeba jeździć do zaprzyjaźnionej stacji,żeby nie chcieli za bardzo analizować spalin.:619:
Jak zdrowy silnik, nie bierze oleju to analiza spalin nic nie wykaże.

O moim problemie z katem pisałem na forum.Ostatecznie wywaliłem go zupełnie ,wkręciłem emulator dla oszukania sondy i bujam się tak od półtora roku.Jedynie na badania techniczne trzeba jeździć do zaprzyjaźnionej stacji,żeby nie chcieli za bardzo analizować spalin.:619:

:one::one::572:

luki6262 oczywiście,że silnik zdrowy i nie bierze ani kropli oleju ale nie jest tak dobrze jak podajesz.Fakt ,że za autem nie ciągnie się chmura dymu nie wiele znaczy bo na stacjach diagnostycznych analizatory są w stanie wykazać zwiększoną emisję szkodliwych gazów.Po to są w końcu montowane te nieszczęsne katalizatory.Zresztą brak katalizatora odkryje doświadczony diagnosta i bez analizatora.Kto jest zainteresowany zgłębieniem tematu to odsyłam
http://zssplus.pl/publikacje/publikacje08.htm

Z mojego doświadczenia najczęstszą przyczyną uszkodzenia katalizatora jest wadliwa sonda lambda
Cóż więc da wywalenie katalizatora i oddalenie sondy od bezpośredniego działania spalin (tzw emulator) skoro nie usuwamy przyczyny. Wzbogacona mieszanka ma dalszy niekorzystny wpływ na nasz silnik w tym i na rozcieńczanie oleju silnikowego czy wypalanie gniazd zaworów
Chcę by osoby dokonujące takich zabiegów miały tego świadomość i oby nie okazało się tańszym jednak wymiana katalizatora i doprowadzenie silnika do spełniania norm czystości spalin
Często pierwszy check engine jest sygnałem i właściwa diagnoza nie narazi nas na poważniejsze skutki (finansowe) choć przeważnie to jakość paliwa sprzedawanego na podejrzanych stacjach jest przyczyną zapalenia się kontrolki
Przy odrobinie wiedzy i nakładów można FORScan-em podejrzeć wykres pracy sondy a przy wątpliwościach jest to forum gdzie można uzyskać interpretację wykresu

WE1 Najczęstszą przyczyną awarii katalizatora są niedrożności związane z osadzaniem się sadzy. Objawia się to głównie przez spadek mocy auta, spowodowany ograniczeniem tempa odprowadzania spalin. Nikt by się nie bawił w puste przeloty i emulatory gdyby nie to ,że wymiana katalizatora na nowy jest tak kosztowna z uwagi na obecność platyny w jego wkładzie. Często więc uszkodzony element zastępuje się kawałkiem rury lub pustym tłumikiem o objętości zbliżonej do obudowy katalizatora. Tego typu zamiennik negatywnie odbija się tylko i wyłącznie na czystości spalin,gdyż właśnie oszukanie sondy lambda emulatorem powoduje,ze komputer nie włącza żadnych kontrolek i cały czas dozuje odpowiednią,optymalną dawkę paliwa.Nie ma więc z tego tytułu żadnych niebezpieczeństw dla silnika.

Inkubus
Odpowiedz mi tylko proszę na pytanie skąd sadza ???
Niespalone zwęglone cząstki paliwa bądź oleju silnikowego. Sonda lambda odpowiada za dawkowanie paliwa właśnie na podstawie czystości spalin przed i za katalizatorem jak w moim przypadku. Doprowadziło to do wypalenia wnętrza katalizatora tak że nawet siatka była spalona, a sam katalizator był tylko obudową bez wnętrza. Emulator nie spowodował by zmiany dawkowania bo i tak sonda była kropnięta a w dalszej eksploatacji niespalone paliwo przedostawało się także do miski olejowej rozrzedzając olej silnikowy.Dalszym następstwem tego była by utrata płaszcza olejowego na gładzi ,przyspieszone zużycie pierścieni i tulei .
To jest właśnie obrazowo opisane następstwo małego zaniedbania sondy lambda przez poprzedniego właściciela focusa którego mam i nic nie poprawi stanu faktycznego ... ani wywalenie katalizatora ani emulator bo gdy wadliwa jest sonda nie ma optymalnej dawki paliwa
Owszem koszt katalizatora jest wysoki dlatego zalecam zadbanie o resztę układu odpowiedzialnego za jego prawidłową pracę a to co tu czytam w tym wątku to są tylko półśrodki mające na celu oszukiwanie samego siebie

Witam,

Dołączę się do tematu... Mam Forda C-Maxia 1.8 L Drutatec HE PFI (125/130PS) Napęd LHD FWD ... Od jakiegoś czasu wyświetla u mnie na konsoli kontrolkę check enginge .. kiedy pojawiła mi się pierwszy raz ta kontrolka zajechałem do mechanika - komputer diagnoza (40 zł za 10 min kompa) sonda lambda lub katalizator - temat zostawiłem .. tankowałem się na innej stacji ... kontrolka zgasła .. pojawiała się i gasła co jakiś czas .. na chwilę obecną znów się pojawiła ... chyba nie uniknę naprawy Maksia ..

pytanie do kolegów ...

1. Czy jeśli wykręcą mi starą sondę lambda to jest szansa na wkręcenie nowej czy muszę brać w zestawie katalizator ...
2. Czy jeśli podam dla kolegów nr VIN to mogę liczyć na podanie nr części jakie bym musiał zakupić ?
3. Czy przelanie oleju może mieć wpływ na uszkodzenie katalizatora / sondy lambda / samego silnika ?

Dzięki za info ...

EW1 Pytasz skąd sadza? Oczywiście ,że z nie do końca spalonego paliwa.Ale tylko i wyłącznie paliwa.Nie bierze mi ani grama oleju a pomimo wywalenia kata, spaliny są bezbarwne.W przypadku brania i spalania oleju byłyby niebieskie. Co prawda rolą katalizatora jest neutralizowanie i dopalanie spalin a tym samym eliminowanie wydobywania się szkodliwych substancji do atmosfery, ale gdyby tak było jak piszesz to z aut ze sprawnym katalizatorem z rury wydechowej wylatywała by tylko woda lub dwutlenek węgla.Niestety współczesna technika nie jest jeszcze tak doskonała i dlatego katalizatory zapychają się sadzą powodując konieczność ich wymiany .

Stanislaw_86
Sonda jest częścią zestawu i jest elementem wymiennym, więc możesz wymienić na oryginalną bądź uniwersalną a różnica będzie tylko taka że oryginalna ma już wtyczkę pasującą a uniwersalna wymaga przylutowanie kabelków
Różnica w cenie może być nawet dwu-krotna a jeśli chodzi o te 40 pln za 10 min roboty to w tej cenie mniej więcej kupisz kabel ELM 327 przerobisz włącznik HS MS can (wg opisów na tutejszym forum) i pobierzesz FORScan a samodzielnie będziesz diagnozował błędy choć mi wydaje się że całą winę w twym przypadku zawdzięczasz jakości paliwa
Inkubus
No właśnie o to mi chodziło choć do spalania odrobin oleju również dochodzi i wcale nie zobaczysz niebieskiego dymku a diagnostyka na stacji już wykryje nieprawidłowości
Są katalizatory które po 250 tys km jeszcze spełniają swe zadanie i są takie które nie dotrwają 100 tys a cała tajemnica sukcesu tkwi tylko i wyłącznie w tym co piszesz

Całe te moje odpowiedzi w temacie mają na celu uświadomienie właśnie jak ważna jest właściwa i w porę reakcja na check engine bo często da się zaoszczędzić sporo kasy

Witam,

odebrałem dziś swojego maksia z serwisu ... Panowie mile mnie poinformowali, że jest uszkodzony katalizator ...

więc proszę o koszta naprawy ..

Panowie z Serwisu - za zamiennik 2000 zł + wymiana za oryginał 4000 zł + wymiana ...

Jak dla mnie jest to kwota z kosmosu ...

Poprosiłem o wydruk z komputera opisujący uszkodzenia to się wyparli i mówili o zaufaniu, że chcą dobrze mi zrobić i takie tam ..

Poprosiłem o nr katalogowy części wg nich to 1694244

Proszę o wycenę przez niezależnych kolegów ile taki by kosztował katalizator ...

Pytanie .. czy jeśli bym zatankował kilka razy benzynkę 98 to katalizator by się oczyścił ?

Witam,
u mnie również pojawił się check engine (focus mk2 benz 1,6 100KM) po sprawdzeniu na kompie okazało się że jest to błąd katalizatora (sprawność poniżej minimum). Po skasowaniu błedu i zalaniu dobrej jakość paliwem błąd powrócił. Pół roku wcześniej na przeglądzie okazało się że zanieczyszczenia w spalinach są zbyt wysokie. Mechanik i którego naprawiam samochód sugeruje wymianę katalizatora na oryginalny (wiadomo koszty ogromne) bo zaznajomił się z tematem i twierdzi ze zamiennik lub regeneracja nie wchodzą w grę bo błąd możne powrócić. W zakładzie zajmującym się wstawianiem katalizatorów wołają 1000zł (cena jeszcze do przyjęcia) natomiast sugerują najpierw sprawdzić sondy lambda przed wymiana kata by mieć pewność ze one nie wprowadzają w błąd kompa. Moje pytanie brzmi: czy warto się bawić w wycinanie i wstawianie kata nieoryginalnego za 1000k, czy ktoś z forumowiczów już to robił i ile przejechał na tak zregenerowanym katalizatorze?? Czy myli sie moj mechanik (zaufany który nie naciąga na niepotrzebne naprawy) ze to nie bedzie dobrze chodzić (cokolwiek ma na myśli). Czy błąd mimo wymiany na nieoryginalny katalizator wam powracał???

Witam, też to przerabiałem w swoim aucie wymieniałem na zamiennik kupony na allegro pasował idealnie koszt 1000 zł wymieniałem sam, przejechane ok 5 tyś km i jest ok.

Jeżeli chodzi o katalizatory, to przerabiałem to w mondeo II 1.8 16v i focusie II 2.0tdci. A robi się to tak, wycina się stary-zapchany. Wystawia się go na portalach aukcyjnych i np. za katalizator z focusa wziąłem niecałe 600PLN. Kupuję się metalowy sportowy firmy MAGNAFLOW, cena około 400PLN-dostępne różne kształty i średnice montażowe. Jak dobrze pójdzie to po sprzedaży starego i kupnie nowego zostaję nam jeszcze kaska na montaż. Zalety metalowego katalizatora:nie wywala nam błędu bo spełnia on normy emisji spalin, drugie- metalowy jest bardziej wytrzymały na zasilanie lpg niż ceramiczny, trzecie-samochód lepiej się zbiera bo przepływ spalin jest dwa razy lepszy.

Dlaczego te katy tak padają, wszystkie benzyny jakie miałem to miały katalizatory fabryczne, nawet w astrze F z 1993 roku, gdzie przelatała ponad 150tyś w gazie i jak sprzedawałem to katalizator był sprawny. Żona jeździ Fusion 1.4 16V Pb i ma fabryczny katalizator. Dlaczego w Fordach katalizatory tak padają?

a coś ty, w mk1 nie słyszałem o problemie,
poza tym, mam 18 letnie auto i kat oryginalny a przebieg spory

Witam,
niedawno stałem się posiadaczem focusa mk2, samochód jest sprowadzony z Niemiec, na desce rozdzielczej wyskoczyła mi kontrolka check engine, byłem z tym u mechanika, który podłączył samochód pod komputer i wyskoczył błąd p0420, skasował ten błąd, lecz po przejechaniu kilkunastu kilometrów kontrolka znowu się zapaliła i pali się cały czas, nie odczuwam z tego powodu żadnych problemów jeżeli chodzi o większe spalanie czy mniejszą moc silnika, czy miał ktoś podobny problem i możecie coś doradzić?
Pozdrawiam

Też bawiłem się z tym błędem. Znowu wymieniłem świece, tym razem na wersję poserwisową. Błąd znowu zniknął na kilka miesięcy. Świece wymieniłem rok temu (kupiłem te same co były) - błąd ustąpił na 6-8 miesięcy, powrócił. Kupiłem świece te odnowione, błąd znowu się pojawił, skasowałem i już się nie pojawił przez ostatnie 2 miesiące. Następnym razem jak wyskoczy to wymieniam sondę. I zgadzam się z kilkoma przedmówcami bo swoje dochodzenie też robiłem. U mnie wyskakuje Bank1 Sensor 1 wydajność poniżej oczekiwań. Czyli sonda przed katem. Obstawiam że jak świece już nie odpalą ileś tam razy super równo to jednak jakaś tam sadza czy syf leci na sondę. Jak sonda się przytka, tak ilość spalin przed katem jest coraz mniejsza w porównaniu za katem a różnica wartości pomiędzy przed a po kacie jest za mała i stąd błąd niskiej wydajności. Wsadzenie nowych świec powoduje dobry zapas czystych spalin które oczyszczają mi pierwszą sondę z nadmiaru syfu. Inaczej nie potrafię wytłumaczyć dlaczego błąd P0420 znika mi zawsze po wymianie świec. Następnym razem po prostu zmienię i świece i sondę. Ale raczej w międzyczasie będzie zmiana auta bo już z żoną nie możemy jakoś wytrzymać w tym MK2FL.

Ja swój problem z kontrolką check engine rozwiązałem, więc może się komuś ta informacja przyda i pomoże :), u mnie winna była cewka plus przewody, jak do tego doszedłem? Gdy silnik zaczął mi szarpać, po diagnostyce komputerowej oprócz błędu P0420 (który palił się od dawna) wyskoczył inny błąd P0300( jakiś problem z wtryskiem), mechanik wymienił cewke plus przewody i za machnięciem magicznej różdżki zniknęły dwa błędy, kontrola się już nie pali :)
Pozdrawiam

czyli podobnie. problemy z zapłonem. świece, cewki, przewody. Jakoś ta teoria się potwierdza.

Wymieniłem katalizator w zakładzie zajmującym się takimi rzeczami i jestem ( pare dni po wymianie) bardzo zadowolony. Samochód odżył. Wreszcie przyspiesza jak powinien (czasami go szarpneło jakby brakowało mu mocy przy 3500-4000 obr/min). Check sie nie pojawia i jak mnie zapewniał mechanik nie powinien sie pojawic (wiele focusów mk2 juz zrobił). Gdyby cos sie działo bede informował. Koszt 1100 całość wraz z wymianą łącza elastycznego (zaczał pierdziec).

Witam. Z uwagi na fakt iż przy 162 tyś km przebiegu wyskakiwał błąd P0420 - zawsze po 98 km, zerwał się wieszak katalizatora oraz była zerwana siatka (plecionka) na tłumikach drgań w układzie wydechowym za katalizatorami został wymieniony cały zestaw (na nowy zamiennik dedykowany JMJ- kolektor w połączeniu z katalizatorami - tłumikami drgań w plecionce).Oczywiście przy silniku 1.6 Ti-VCT (115KM) są 4 sondy i wszystkie zostały przełożone do nowego katalizatora. Bezpośrednio po tej operacji wyskoczyły "drzewko" błędów: P0131, P0151, P0158- wszystkie wskazujące na niesprawność sond lambda. Po skasowaniu wyskoczyły ponownie P0131, P0151, P0158 oraz dodatkowo P0171, P0174 - mieszanka paliwa i powietrza jest nieprawidłowa. Czy mogły się popsuć razem 3 z 4 sond lambda ?:570: Sprawdzone są oczywiście wpięcia sond strony i kolory ! Jedyna informacja niezgodna z procedurą serwisową Bosch jest taka, że psiknięto contac spray
w połączenie kostki ?
I zaczęło się ....?
Proszę o pomoc .

Poz.

Wymieniłem katalizator w zakładzie zajmującym się takimi rzeczami i jestem ( pare dni po wymianie) bardzo zadowolony. Samochód odżył. Wreszcie przyspiesza jak powinien (czasami go szarpneło jakby brakowało mu mocy przy 3500-4000 obr/min). Check sie nie pojawia i jak mnie zapewniał mechanik nie powinien sie pojawic (wiele focusów mk2 juz zrobił). Gdyby cos sie działo bede informował. Koszt 1100 całość wraz z wymianą łącza elastycznego (zaczał pierdziec).


Szyha86: A powiedz mi jaki katalizator wsadzałeś? Zamiennik jakiś czy regenerowany? Mam ten sam problem z P0420 i przeraża mnie koszt oryginału. Chciałbym na początek tylko sondy lambda wymienić (mam dwie) tylko niewiem czy to pomoże dla kata.
Mam jeszcze pytanie, czy błąd P0420 może mieć jakiś związek z wypadaniem zapłonu? Pytam bo rok temu walczyłem z wodą w świecach i być może jeszcze tam być jakaś wilgoć. Świece i kable mam nowe, cewki zapłonowej nie ruszałem.

Pozdrawiam.

Wymieniłem katalizator w zakładzie zajmującym się takimi rzeczami i jestem ( pare dni po wymianie) bardzo zadowolony. Samochód odżył. Wreszcie przyspiesza jak powinien (czasami go szarpneło jakby brakowało mu mocy przy 3500-4000 obr/min). Check sie nie pojawia i jak mnie zapewniał mechanik nie powinien sie pojawic (wiele focusów mk2 juz zrobił). Gdyby cos sie działo bede informował. Koszt 1100 całość wraz z wymianą łącza elastycznego (zaczał pierdziec).

Te same objawy jak u poprzedników - check engine, kasowany wracał po 500km, ostanio zaczął szrpać na 2/3 biegu, wzrosło mu trochę spalanie. Na disgnostyce wyszlo ze kat. Pojechalismy zrobić, specjalista od wydechow wyjął i mówi, że jest całkowicie drożny i nie ma co wymieniać. Zaproponował emulacje, żeby pozbyć się błędu.
Tylko co ze spadkiem mocy i szarpaniem, czy oszukanie lambdy przywróci właściwe osiągi?

Moim zdaniem katalizator do wymiany .Tylko uważaj na zamienniki bo w moim przypadku po nie całym roku znów problem z katalizatorem powrócił. Teraz mam założoną tulejkę na 2 sondę I święty spokój.

Witam,

:569:Odnośnie błędu P0420, dwa dni temu byłem na diagnostyce w serwisie Forda. Powiem szczerze, że opłacało się zapłacić 200 zł za samą diagnostykę, ponieważ wiem czemu "wydajność katalizatora jest poniżej sprawności". Błąd ten wynikł z powodu wypadania zapłonu na 2 cylindrze. Jak się okazało miałem wilgoć w komorze świec (cieknące spryskiwacze). Serwis polecił wymianę świec i przewodów i wysuszenie komory świec aby szlag nie trafił nie tylko katalizatora ale również cewki zapłonowej.
Więc jeśli ktoś ma powracający problem z P0420 polecam sprawdzić komorę świec czy nie ma tam wilgoci, aby nie potrzebnie się ładować się w koszty :)
Obecnie mam nowe świece i kable i za kilkaset (lub kilka tysięcy) kilometrów napisze czy problem katalizatora powrócił.

Pozdro 600 :one:

I ja dołożę swoje 3 grosze, bo problem przerabiałem. Wydaje się, że układ detekcji jakości spalin jest tu po prostu bardzo czuły i nawet niewielkie odchylenia od normy powodują wyskakiwanie błędów.

Miałem objawy podobne do opisywanych w tym wątku. Nieco pomogła zmiana stylu jazdy (wyższe obroty), tankowanie na w miarę pewnych stacjach, wymieniłem też świece. Niestety błąd nadal sporadycznie się pojawiał. Wydaje mi się, że u mnie sprawę w końcu rozwiązała zmiana oleju na niskopopiołowy (taki do DPF), najpierw z Formuły na Motorcraft, teraz na Synpower. W zasadzie problem zniknął. Dodam, że auto nie ma lekko, jeździ w zasadzie 'wokół komina' po kilka km, sporadyczne na dłuższych trasach.

Podsumowując, przed pakowaniem się w koszty z wymianą katalizatora radzę się upewnić, że to on jest przyczyną...

Markowy zamiennik (Milltek, Muffler, Magnaflow itp.) kata spełni swoją rolę. Jak nie to coś innego leży na rzeczy. Ps. co do tego że emulatory negatywnie wpłyną na auto to ciężko mi uwierzyć gdyż pełno 2.0 ecoboostów w usa które są pokręcone na maxa. mają DP bez taka i na 1 sondzie każdy ma emulator żeby nie wyskakiwał check engine.

Moj przypadek w focusie mk1 1.6 16v z 2000 roku. Samochod był coraz słabszy w wyższym okresie obrotów, brał widoczna ilość oleju. Ostatnio juz nie miał całkowicie siły jechac i przy wyższych obrotach podnosiła sie wysoko temperatura silnika. Diagonoza od razu ze zapchany katalizator. Wycięty, wstawione łącze elastyczne aby nie pakować pieniędzy w dziadka. Koszta 200 zł. Samochod odzyskał pełnie życia, błąd check nie wyskakuje (zrobione 4 tys km) a do tego przestał brać olej. Katalizator padł przy 410 000 km.

Szyha86: A powiedz mi jaki katalizator wsadzałeś? Zamiennik jakiś czy regenerowany? Mam ten sam problem z P0420 i przeraża mnie koszt oryginału. Chciałbym na początek tylko sondy lambda wymienić (mam dwie) tylko niewiem czy to pomoże dla kata.
Mam jeszcze pytanie, czy błąd P0420 może mieć jakiś związek z wypadaniem zapłonu? Pytam bo rok temu walczyłem z wodą w świecach i być może jeszcze tam być jakaś wilgoć. Świece i kable mam nowe, cewki zapłonowej nie ruszałem.

Pozdrawiam.

Zamiennik podobno renomowanej firmy (innych przecież nie zakładają :p) ale nie powiem jakiej bo się nie znam na tym i nazwa firmy i tak by mi nic nie powiedziała wiec nie zakodowałem. Jak na razie 208 tysięcy i jest ok. Ale swoja drogą z woda w świecach tez walczyłem. Zeby sie upewnic czy katalizator ma niska sprawnosc jedz na SKP i niech zbadaja czy spaliny sa w normie u mnie przed wymiana CO i inne bylo duzo ponad norme po wymianie ok.

Bump: Zamiennik podobno renomowanej firmy (innych przecież nie zakładają :p) ale nie powiem jakiej bo się nie znam na tym i nazwa firmy i tak by mi nic nie powiedziała wiec nie zakodowałem. Jak na razie 208 tysięcy i jest ok. Ale swoja drogą z woda w świecach tez walczyłem. Zeby sie upewnic czy katalizator ma niska sprawnosc jedz na SKP i niech zbadaja czy spaliny sa w normie u mnie przed wymiana CO i inne bylo duzo ponad norme po wymianie ok.

Właśnie wczytałem się w post wcześniej i odnalazłem kartę gwarancyjną od katalizatora i widnieje prawdopodobnie nazwa firmy Miltek (prawdopodobnie bo nabazgrane ręcznie).

Witam, miałem podobny problem w mk2 FL 1.6 100km kilka lat temu. Kontrola check engine pojawiał się po dłuższych trasach powyżej ok 50km. Mogłem przez miesiąc jeździć po mieście i nic się nie działo. Wyjechał w trasę i od razu check engine, po kasowaniu błąd wracał. Diagnoza katalizator do wymiany. Kupiłem zamiennik z jakiegoś sklepu w Koszalinie (nie pamietam), katalizator polskiej produkcji gdzieś z Wielkopolski, gwarancja na 2 lata lub 50 000 km (nie pamietam nazwy i nie mogę sprawdzić bo samochód z papierami sprzedałem), koszt ok 1200 zł. Przejechałem jakieś 25 000 km i było ok. Przy wymianie katalizator trzeba się liczyć z wymianą sond lambda, ponieważ może się zdarzyć że nie będą do odzyskania, nie da się wykręcić. Stary katalizator można sprzedać, ale trzeba się naszukac bo nie wszyscy chcą po benzynie. Ja za swój stary wziąłem 100 zł.

Wysłane z mojego HUAWEI P8max przy użyciu Tapatalka

Moj przypadek w focusie mk1 1.6 16v z 2000 roku. Samochod był coraz słabszy w wyższym okresie obrotów, brał widoczna ilość oleju. Ostatnio juz nie miał całkowicie siły jechac i przy wyższych obrotach podnosiła sie wysoko temperatura silnika. Diagonoza od razu ze zapchany katalizator. Wycięty, wstawione łącze elastyczne aby nie pakować pieniędzy w dziadka. Koszta 200 zł. Samochod odzyskał pełnie życia, błąd check nie wyskakuje (zrobione 4 tys km) a do tego przestał brać olej. Katalizator padł przy 410 000 km.

masz dobrze dotarty silnik :)

Sam jestem zszokowany jak ten Focus sie trzyma :-) mowie o silniku i podzespołach. oczywiście nigdy nie widział gazu, ale jest zarejestrowany jako ciężarowy i troche towaru przewiózł w bagażniku w rodzinnej firmie. Jak odmówi posłuszeństwa i naprawa nie bedzie opłacalna to poszukam az takiego samego tylko w dobrym stanie :-) bo potrzebuje na codzień taniego w eksploatacji samochodu do brudnej roboty.

w niemczech widziałem 1.6 mk1 po 550 tys przebiegu. oczywiście do polski wjeżdzają z magicznym 188 tys.

jak chcesz woła roboczego to zerknij jeszcze na astry I 1.6 8 zaworów oraz wszelkie koreańce typu lanos, lantra, atos, accent z tamtego okresu

one są poprostu nie do zajechania

ja teraz będę szukał woła roboczego ale tylko dlatego, że poprostu już mi dziury w progach wypadają, silnik dalej rwie 2 paki

Czasami oglądam na aukcjach Focusy i powiem Ci ze jakies ładne i z niższym przebieg (gdzie pewnie i tak kręcony) to szybko znikają. Miałem jako drugi roboczy Astre G z 2001 1.6 16v, to tez tani w utrzymaniu ale silniki porażka, a to zawor sie wypali o to cos. Po tej zimie tez juz mocno zaczyna zjadać w Foce progi zewnętrzny przy tylnich kołach. Ale jak znajdę jakiegos za 5-6 tys blacharsko utrzymanego,sztywnego i cicho pracującego to biorę bez zastanowienia :-)

Bump: No i oprócz co normalne w fordzie co jakis czas cewek, przewodów, nie mowie o sprzęgle,klockach itd to tylko mnie raz zawiódł jak skończyła sie pompa paliwa.

dlatego mówiłem, astra 1,6 ale 8V

ponoć nie do zajechania i do gazu

Zwrócę uwagę! Dzięki! Dobrze ze wlasnie ta Astre miałem w gazie wiec zarobiła na siebie i na te remonty �� Ale przemawia za mną Focus po tylu latach doświadczenia z nim :-) samo to ze wymiana rozrzadu to nieduże koszta. Zobaczymy ile moj nakręci. Praktycznie we wszystkie dni tyg robi dziennie 80 km. W blacharkę nie bede inwestował bo za bardzo jest zmęczony w środku i na zewnątrz. . Bedzie jeździł dopóki przegląd podbija albo sam juz umrze śmiercią naturalna. Wtedy na żyletki.

tak trzymaj

Czy zżeranie dużej ilości oleju może być spowodowane zapchanym kata lub odwrotnie, czyli spalanie oleju niszczy kata?


Focus mk2 2.0 - dodam, że za wydechem widać plamy po oleju na kostce.

Mowie Ci moj przypadek, silnik zaczął brać olej, dymić. Przebieg ok 350 tys wiec zalałem minerał Orlenu 20w50 nie mając nic do stracenia, poprawiło mu sie i ubytki praktycznie ustały. Pózniej znowu zaczął brać olej i był słabszy w wyższej części obrotów. Kat sie zapychał stopniowo mozna powiedzieć ze przez pol roku az całkowicie był niedrożny przy ponad 400 tys przebiegu. Po wycięciu zrobiłem juz 4 tys km i nie dodałem ani kropli. Wcześniej przy niedrożnym katalizatorze, na pewno 1-1.5 L na 1000 km.

Tylko ze u mnie spalał olej co było czuć w dymie z wydechu ale pluc olejem nie pluł. Ale na chłopski rozum jak sie tak dzieje na pewno nie jest to dobre dla katalizatora.

Czyli pochłaniał go przez katalizator - uspokoiłeś mnie nieco, że to może nie być silnik do naprawy.



Ja zalałem 10W60, ale niewiele to dało. Zżarte wszystko.


Nie mogę wyciąć samego kata, bo wszędzie sondy. Teraz będzie próba z tulejką.

Moim zdaniem katalizator do wymiany .Tylko uważaj na zamienniki bo w moim przypadku po nie całym roku znów problem z katalizatorem powrócił. Teraz mam założoną tulejkę na 2 sondę I święty spokój.

Dla zainteresowanych, katalizator był faktycznie drożny. Pan mechanik nawet pod spod nie zaglądał, tylko po kilku rundach wokół warsztatu postanowił posluchac auta. Szukali i znaleźli - wężyk podciśnienia był pęknięty. Nie trzymał, wybrzuszał się - stąd szarpanie, dławienie. Część dostępna następnego dnia, z robocizną 100zl:) auto wreszcie ciągnie :)

witam i podczepię się z innym pytaniem,
czy watro zakładać katalizator lub zamiennik katalizatora?
często mam info Awaria układu silnika, samochód zachowuje się normalnie, gaśnie jak wyłączę silnik aha pojawia mi ta informacja jak jadę na trójce przy 3500 obrotów odcinek kilkudziesięciu metrów. Błędy będę znał dziś wieczorem, pytam się z waszych doświadczeń
pozdrawiam

Cześć, szukam pomocy w wyborze katalizatora do mojego focusa mk2 1.6 TI-VCT 115KM. Na przeglądzie okazało się, że mam dziury w wydechu, dokładnie w miejscach gdzie było spawane fabrycznie. Katalizator jest oryginalny, fabryczny. Nie wywala check engine ani obd nie czyta błędu, jedynie pojawił się przyjemny dźwięk 😁 wiem, że ta nieszczelność może powodować błędne działanie sondy i nieść za sobą negatywne konsekwencje. Czym sugerować się przy zakupie katalizatora? Wystarczy taki za 1300 zł (np. JMJ 1091483) czy lepiej dopłacić do Walkera za 3000 zł (WALKER 28177) ?? [ w nawiasach numery katalogowe, wystarczy wpisać w Google]
Z góry dzięki!💪😃

Wstaw strumienie sprzedaj stary i cheka olej

Do 2005 auta chcesz kupować kata za 3000 ? Dla złodzieju ?.

A co z przeglądami okresowymi ? Nie trzeba mieć znajomości w SKP ?

A nie można zaspawać?

Do 2005 auta chcesz kupować kata za 3000 ? Dla złodzieju ?.
Mądra uwaga

A nie można zaspawać?
Mechanik poinformował po "oględzinach" że należy wymienić. Katalizator mogę kupić sam lub wziąć od nich. Koszt robocizny to 600-800 zł plus to co się ewentualnie uszkodzi podczas wymiany (plus 200-300 zł). Ale ciekawa opcja, postaram się znaleźć "fachowca" i zobaczę czy da radę zaspawać :)

A co z przeglądami okresowymi ? Nie trzeba mieć znajomości w SKP ?


Nie mam znajomości w skp o nigdy spalin nie badali. Jak zaczną badać to się kolega będzie martwił.

To fakt, mi też nie badali :) poza tym coś mi ten mechanik śmierdzi, robocizna 600-800 to trochę nieadekwatne. Pojedź do tlumikarza jakiegoś dobrego. Zrzucą kolektor, pospawaja i wrzucą :) gdybyś się jednak zdecydował na wymianę, to tylko oryginał (używka z gwarancją, 3k jak dobrze pamiętam za nowy to pewnie 40% wartości auta)

Czy w tym silniku nie ma przypadkiem dwóch katalizatorów?
Żaden zamiennik nie będzie porównywalny z oryginałem. Przynajmniej jeżeli chodzi o doznania dźwiękowe. Będzie to mniej lub bardziej nieprzyjemne. Też bym pojechał do dobrego tlumikarza i to pospawał.

Na moje to wygląda, że mechanik chce Cię zbyć. Pospawać się nie da (bo trzeba wytargać kolektor), cena zaporowa, bo śruby już ładnie zapieczone i nie chce im się babrać :) dokładnie, zamienniki lubią wyrzucać P0420. Jakbyś w profil wrzucił lokalizację, to ktoś mógłby Cię skierować do ogarniętego tlumikarza

Dzięki panowie za otwarcie oczu.
Lokalizacja to Tychy (Śląsk), jest kilku w okolicy także jest w czym wybierać. Focus jest też lekko modyfikowany, jest to limitowana wersja MS Design. Mam inny wydech także sam katalizator też może jest inny. W każdym razie zdjęcia zamienników są tylko podobne kształtem ale nie takie same.
Zdjęcia
https://ibb.co/7YwhFQj
https://ibb.co/8mDrRbH
https://ibb.co/19sJ40j
https://ibb.co/8NsNhwc
https://ibb.co/TqvY0S8

Jakoś ani jedno zdjęcie nie przypomina puchy kata :D

https://images92.fotosik.pl/543/9202a26407e6f3d1gen.jpg (https://images92.fotosik.pl/543/9202a26407e6f3d1.jpg)

Katalizatory są bezpośrednio za kolektorem wydechowym, jeszcze w komorze silnika. Nie zrobiłeś przypadkiem zdjęcia tłumika środkowego?

Te miejsca wskazał mi mechanik na przeglądzie, niestety nie mam na tyle wiedzy, aby dokładnie nazwać który to element.
W wolnej chwili podjadę do tlumikarza i zobaczę jakie on będzie miał spojrzenie na to. Dam znać jeśli okaże się, że da się zaspawać.

Byłem u najlepiej ocenionego tłumikarza w Tychach (wg opinii Google) i powiedział że są zerwane jakieś zaciski (nie pamietam dokładnie nazwy). Sam tego nie zrobi, ponieważ nie ma takiej siły przerobowej. Do wymiany trzeba wszystko rozebrać, razem z katalizatorem bo to gdzieś tam. Zrobić to trzeba, ponieważ będzie coraz głośniej pierdziec stamtąd. Jednak powiedział że katalizator jest okej, nie trzeba wymieniać. Teraz pytanie co robić.. kupić ten nowy kata czy kazać rozebrać, naprawić i wstawić stary ?

No to zależy od kosztów rzecz jasna :) Ile fachman weźmie za naprawę?

Jak pisałem wyżej, mechanik poinformował żebym zakupił katalizator (zalecał najtańszy JMJ 1091483 za 1300zl) i za robociznę 600-800zl plus to co się uszkodzi podczas wymiany (ok. 200-300zl) także w najlepszym przypadku 2100 zł.

To już mówię, że będzie wyrzucać checka. Po co chcesz ruszać katalizator, skoro jest dobry? Poza tym, wymiana kolektora za 800-1100 to dla mnie jakiś żart

Generalnie tutaj chodzi o czas, żeby to zrobić trzeba wszystko rozebrać i postawić na "sanki" (jeśli dobrze zrozumiałem). Więc jest sporo pracy przy tym, stąd taka kwota. Myślę, że będę szukał dalej fachowca, który zrobi to tanio a dobrze

...

Eh, jakie sanki. Zrzuca cały wydech, nic skomplikowanego. Jak kat działa, to nie ma sensu z nim nic cudować

Ja jedynie mogę powtórzyć to co mówią "fachowcy", sam się mało znam na mechanice, szczerze mówiąc. Znalazłem ciekawy warsztat zajmujący się tłumikami w Katowicach (Gawrońscy), także zadzwonię, umówię się i może oni się podejmą :)

Gawroński jest ok ale ceny mają takie że jak w sobotę potrzebowałem łącznika rury który na allegro jest za 29 zł u niego dałem 70. No ale nie miałem wyjścia.

Gawroński nie podejmie się zrobienia tego... W takim razie zostaje mi zakup katalizatora i powrót do punktu wyjścia. Korzystając z okazji zapytałem o katalizator u Gawrońskiego, powiedział że JMJ będzie wywalał błąd (tak jak ktoś wyżej wspomniał) także zostaje mi zakup Walkera za 2630 zł plus robocizna. Dzięki za pomoc Panowie !

Kup używany oryginał z gwarancją

Gawroński nie podejmie się zrobienia tego... W takim razie zostaje mi zakup katalizatora i powrót do punktu wyjścia. Korzystając z okazji zapytałem o katalizator u Gawrońskiego, powiedział że JMJ będzie wywalał błąd (tak jak ktoś wyżej wspomniał) także zostaje mi zakup Walkera za 2630 zł plus robocizna. Dzięki za pomoc Panowie !

jak bedziesz szedł do biedry to żona w aucie bo ktoś zarobi w 1 minutę 3 koła