Zobacz pełną wersję : [Galaxy 2000-2006] Spadający poziom płynu w zbiorniczku na ciepłym silniku podczas jazdy
Koledzy mam problem z Galaxym MK2 1.9.TDI 115km 2000r . Problem polega na tym ze w aucie jak zagrzane spada poziom płynu w zbiorniczku o około 1-2 cm węże nie są jakieś twarde ale jakieś podciśnienie się robi które utrzymuje się do rana , nawet gdy silnik zimny stan jest zaniżony o te 2 cm max do momentu otwarcia zbiorniczka wtedy wraca wszystko do normy . Dodam ze temp normalna autko się nie grzeje , ogrzewanie jak talala , oraz był robiony test na zawartość CO2 jest wszystko oki żadnych zmian koloru na testerze . Aha jeśli już otworze zbiorniczek i płyny powrócą na swoje miejsce to potem auto może sobie na postoju iść nawet i 1 h można gazować itp i nic płyn nie spada , spada znowu po przejechaniu kilku kilometrów nie ważne czy 10 czy 40 km spada o te 2 cm i tyle. Martwi mnie tylko to podciśnienie utrzymujące się nawet na zimnym silniku do momentu otwarcia zbiorniczka .
Sprawdż dokładnie czy to jest podciśnienie czy ciśnienie.
A najlepiej kup nowy korek zbiorniczka wyrównawczego, kosztuje 10 zł.
Kolego jak sprawddzic czy to podcisnienie czy cisnienie w zbiorniczku sie robi . Korek oczywiscie sprawdze .
kubabike 25-06-2015, 06:39 Jak opada poziom płynu w zbiorniczku to jest nadciśnienie w układzie.
Koledzy korka na razie nie wymieniałem ponieważ zauważyłem korek działa , ponieważ powoli zaczyna się wszystko stabilizować , chyba był układ zapowietrzony , teraz stan nie obniża się podczas jazdy tylko lekko podnosi co wydaje mi się normalne a rano gdy ostygnie stan wraca do normy , jest jeszcze coś takiego ze jak odkręciłem korek rano gdy ostygnął jest lekkie psyknięcie i stan się podniesie jakiś 1 cm max i tu moje pytanie czy jeszcze może być coś nie tak ?
Witam.Nic się nie martw,po odkręceniu korka zawsze podnosi się poziom .To normalne u siebie też tak mam.
Koledzy korka na razie nie wymieniałem ponieważ zauważyłem korek działa , ponieważ powoli zaczyna się wszystko stabilizować , chyba był układ zapowietrzony , teraz stan nie obniża się podczas jazdy tylko lekko podnosi co wydaje mi się normalne a rano gdy ostygnie stan wraca do normy , jest jeszcze coś takiego ze jak odkręciłem korek rano gdy ostygnął jest lekkie psyknięcie i stan się podniesie jakiś 1 cm max i tu moje pytanie czy jeszcze może być coś nie tak ?
Cieszyłem się chwilowo dwa dnie było oki płyn w granicach miedzy min a max a dziś przejechałem kilka km podnoszę maskę a w zbiorniczku ponad stan max jakieś 2 cm ja już cały głupi jestem z tego , najdziwniejsze jest to ze wąż od powrotu zimny nawet po przejechaniu kilkunastu kilometrów , temperatura w normie 90c a wąż zimny dodam ze termostat wymieniłem ale nic to wiele nie pomogło
Jak dolny wąż jest chłodny, to jest normalny objaw, że termostat działa prawidłowo.
Korka nie wymieniałes, a u mnie dopiero czwarty korek okazał sie prawidłowy, i pasuje do mojego zbiornika wyrównawczego. Nie wymieniasz, Twoja sprawa, ciagnij temat jeszcze dalej.
A jakie miałeś objawy jak walnięty korek był ? Jeśli można wiedzieć ?
Aby nie powtarzac, wejdż na mój panel użytkownika, i przeczytaj moje ostatnie posty dotyczące przegrzewania i ubytku płynu w układzie chłodzenia. Może cos podpasujesz do siebie.
Koledzy ponowie temat korki wymieniłem już dwa , temperatura podczas jazdy ani nie drgnie ponad 90c ale ciągle objaw spadania poziomu płynu w zbiorniczku , przy normalnej jezdzie 70-100 km/h spadek płynu w zbiorniczku około 0,5 cm ale już jak pogoniłem autko 160 km/h na dwu pasie już spadek rzędu nawet 2-3 cm , dodam ze temperatura nadal oki , wydaje mi się też ze korek przepuszcza ciśnienie ponieważ jest lekko spryskana podstawa zbiorniczka tuz pod tym kwadratowym upustem ze zbiorniczka . AHA po ostygnięciu autka gdy otworzę korek poziom płynu wraca do normy .Ma ktoś jakiś pomysł jeszcze
albo zapowietrza się układ chłodzenia (ubejrzyj wszystkie połaczenia, meijsce podciekania będzie zauważalne wyschniętym płynem chłodniczym) albo jest nieszczelność między cylindrami - układem chłodzenia (najwcześniej głowica lub jej uszczelka).
Ewentualnie zrób test na zawartość CO2 w zbiorniczku wyrównawczym - to najprostsze na początek jeśli nie masz kanału albo podnośnika.
albo zapowietrza się układ chłodzenia (ubejrzyj wszystkie połaczenia, meijsce podciekania będzie zauważalne wyschniętym płynem chłodniczym) albo jest nieszczelność między cylindrami - układem chłodzenia (najwcześniej głowica lub jej uszczelka).
Ewentualnie zrób test na zawartość CO2 w zbiorniczku wyrównawczym - to najprostsze na początek jeśli nie masz kanału albo podnośnika.
Dziś byłem na dłuższej trasce i tak co zaobserwowałem : przy prędkościach do 140 temperatura oki ale już jak ponad 150 to wystarczy 2-3 minuty takiej jazdy i temperatura zaczyna się dzwigać prawie do setki nie sprawdzałem czy pójdzie dalej ale gdy tylko odpuszczę z prędkosci do 140-130 temperatura od razu spada i wraca do normy . Zauważyłem też ze upuszcza trochę płynu przez odpowietrznik na zbiorniczku po przejechaniu ok 170 km brakuje około 1 cm płynu według zbiorniczka , na pewno został wyrzucony przez odpowietrznik na zbiorniczku ponieważ jest opryskany akumulator .
Co do testu na CO2 był robiony i nic nie wykazał płyn się nie zabarwił chyba ze gość był jakiś do bani co robił ten test .
przy 150km/h w upał ma prawo się zagrzac i do 100.. (choću mnie jadac z tą predkościa podrasta o 3-4 stopnie i tyle)
Co inengo w martwym korku, mi w korkach z klimatyzacją na maxa do 110 rośnie -ale nie wyrzuca płynu. Układ pracuje na ciśnieniu (podciśnieniu) i dlatego dopuszczalne jest przekroczenie magicznej cyfry 100.
Termometr pod zderzakiem przekazuje info o ponad 50 stopniach, wiec po maską to mozna grilować.
Hmmm to czy może to być uszczelka pod głowicą ? Skoro Tak rośnie temperatura i upuszcza ciśnienie ze zbiorniczka razem z płynem ?
Ani uszczelka pod głowicą, ani głowica nie są uszkodzone. Przy ich uszkodzeniach objawy są inne, samo sie nie naprawia, wywala płyn na zewnątrz, jazda jest niemożliwa przy takich szybkościach.
Ani uszczelka pod głowicą, ani głowica nie są uszkodzone. Przy ich uszkodzeniach objawy są inne, samo sie nie naprawia, wywala płyn na zewnątrz, jazda jest niemożliwa przy takich szybkościach.
Kolego wczoraj z predkoscią 130 km/h jechałem około 80 km i temp ani drgła dopiero przy ponad 150 temperatura rośnie ale cięzko mi powiedziec do ilu bo od razu odpuszczałem , ale jest objaw opadania płynu w zbiorniczku ale tylko podczas jazdy po prostu spada ponizej minimum nawet 2 cm . i to mnie martwi a wywala płyn przez odpowietrznik tylko przy dużych prędkościach.
Nic nie napisałes dotychczas, w jakim stanie jest chłodnica, może jest zanieczyszczona z zewnątrz robactwem, błotem, mazia olejową. Wtedy przy miejszych szybkosciach daje sobie radę z obniżaniem temperatury płynu, a przy dużych predkościach, niestety, nie wyrabia, płyn gorący ponad normę zwiększa bardziej objętość.Jak brudna trzeba ją wyjąć i dokładnie oczyścić. Bez wyjmowania, wszelkie płukania , szkoda roboty, nic nie pomogą.
Zastanawia mnie, w jaki sposób widzisz w czasie jazdy, że płyn się podnosi lub opada.
Auto kupione jakieś 2 miesiące temu , ciężko mi powiedzieć w jakim stanie jest chłodnica na korku brak jakiejkolwiek mazi stan oleju jest w normie o dziwo ani grama nie ubywa ani nie przybywa a autko mam przebieg 350 tyś . Z płynem są problemy nawet przy mniejszych prędkościach ale temperatura jest OKI wtedy żadnych skoków , dzwiga się dopiero przy prędkościach rzędu 150 km/h i wystarczy ujechać 2-3 minuty taka prędkością i od razu temperatura wzrasta . A co do stanu płynu po odpaleniu auta i przejechania nie wielkiego odcinka zatrzymaniu i podniesieniu maski widać ze płyn w zbiorniczku się kurczy potrafi nawet spaść do 3 cm poniżej minimum i tak trzyma już , nie miałem przypadku jak inni ze w końcu się oświeca kontrolka brak płynu po prostu jest tak nisko ale po otwarciu korka wraca do swojego poziomu , martwię mnie to ze przy dużych prędkościach się grzeje i przez odpowietrznik rzuca płynem . Dodam ze autko się normalnie zachowuje silnik pracuje idealnie żadnych dymień itp.
Po tym opisie, tym bardziej zainteresuj się stanem chłodnicy.
Tylko obniżający się płyn w zbiorniczku jest już po ujechaniu kilku km na zimnym silniku , myślisz ze to też chłodnica ? przecież termostat jeszcze nie otwarty , mi wydaje się ze ciśnienie idzie od powrotu co idzie do zbiorniczka , ponieważ zauważyłem ze płyn leci z przerwami raz leci raz nie , rzadko się te przerwy zdarzają ale może to być powietrze. Tylko dziwne tez to ze płyn na postoju nie znika tylko podczas jazdy opada poziom .
fala1982 06-08-2015, 17:27 witam. mam ten sam problem co kolega Natben . dzieje się u mnie identycznie na postoju nic a przejdę z 5 km i płyn znika i też przy prędkości powyżej 150 przegrzewa się . dodam że za pierwszym razem okazało się że czujnik w chłodnicy był padnięty i wiatraków nie włączył jakiś czas było ok aż do momentu wyjazdu na trasę i 160 km/h i przegrzanie dodam że wiatraki chodziły tylko jakoś wolno
Luknij u siebie czy bezpiecznik od wentylatorów jest oki bo mogą się włanczać dopiero w trybie awaryjnym . U mnie reszta bez zmian nadal problem występuje , jeszcze go nie rozwiązałem .
Witam,
Podepnę się ze swoim problemem.
Jadąc 13-140 km/h po dłuższej jeździe silnik złapał wysoką temperaturę 130 st.
Po postoju i wystudzeniu dokulałem się do domu. Okazało się że mam zapchaną przewężkę na przewodzie od płynu chłodzącego dochodzącego do zbiorniczka od góry.
Po wyjęciu jej w ogóle (wstawiłem przewód bez tej przewężki) i jeździe pow 90km.h temperatura nadal rosła pow. 90 stopni.
Postanowiłem dać do oględzin czy to nie UPG lub termostat.
stan oleju w normie, brak "masła",2x test na obecność CO2, wymiana termostatu, sprawdzona pompa wody - wszystko ok i nie wskazuje na uszczelkę.
Jednak na zimnym po odkręceniu korka zbiorniczka wzrasta poziom płynu, bąbelki, dymek - skądś "nabiera" ciśnienia - tylko skąd ? proszę o sugiestię co sprawdzić.
Szybko nabija do 90 stopni przy jeździe po mieście (temp. powietrza ok. 15 stopni), chłodnica zimna, z nawiewu zimne...
CO robić? proszę o pomoc... samochochód fajny ale już wymiękam...
A na podstawie jakiego urządzenia twierdzisz, że masz temperaturę 90 stopni, jak masz zimną chłodnicę, węże i zimne powietrze z ogrzewania ??
Zobacz ispawdź czy działa odpowietrzenie układu chłodzenia-grzania.
Czy z tego czarnego cienkiego wężyka przelewa ci sie płyn w zbiorniczku wyrównawczym? Bo może masz przytkaną kryzę na tym wężyku.
Pozdr.
A na podstawie jakiego urządzenia twierdzisz, że masz temperaturę 90 stopni, jak masz zimną chłodnicę, węże i zimne powietrze z ogrzewania ??
Wąż ten z prawej strony stojąc pod maską jest mocno gorący, zimna jest chłodnica i ten wąż z lewej strony. Temperatura na wskaźniku w liczniku.
Bump: Zobacz ispawdź czy działa odpowietrzenie układu chłodzenia-grzania.
Czy z tego czarnego cienkiego wężyka przelewa ci sie płyn w zbiorniczku wyrównawczym? Bo może masz przytkaną kryzę na tym wężyku.
Pozdr.
Płyn się przelewa. Kryza była zapchana, jak wtedy tak szybko jechałem. Teraz to ją wywaliłem całkiem - pisałem poniżej. Czy to może być że wtedy pcha płyn przez zbiorniczek a nie przez nagrzewnice dlatego zimne leci ?
Czy ktoś kto mam podobny problem poradził sobie już z nim ?
A może od początku ja miałem podobnie jak się okazało pompka obiegu płynu a dokładnie szczotki odmawiały posłuszeństwa raz działała a raz nie , u mnie występowały wszystkie objawy jakie wymieniacie walczyłem z 2 miechy aż doszedłem do tych szczotek , po wymianie jest ok nawet po zalaniu nowego płynu jakoś szybciej się odpowietrza a dolewek robiłem chyba z 4 więc warto to sprawdzić
za dużo kombinacji nie ma
1 pompka obiegu czy działa
2 sprawdzić zbiorniczek czy nie pęknięty przy rozgrzanym płynie staje się bardziej (elastyczny)
3 wężyk powrotu czy wraca ciepły płyn
4 wentylatory teraz ciężko będzie je sprawdzić
5 chłodnica powinna po rozgrzaniu na rdzeniu czyli boku być cała ciepła
jak coś jeszcze to dopiszcie ja praktycznie robiłem to wszystko tylko w odwrotnej kolejności
Jak nic uszczelka pod glowica. Testy CO2 to sobie można darować.
podepnę się pod temat jadąc dzisiaj rano po ok 10 km chmura białego dymu za mną zjeżdżam na pobocze maska do góry chmm???
chwila zastanowienia niby silnik pracuje normalnie, wentylator nie chodzi ,temperatura w normie a tu zonk!!!
zbiorniczek na płyn chłodzący prawie pusty na bank pomyślałem że poszła uszczelka pod głowicą i sie nie pomyliłem we wtorek do mechanika wiozę troche mnie to szarpnie po kieszeni !!
Koledzy ponowie temat korki wymieniłem już dwa , temperatura podczas jazdy ani nie drgnie ponad 90c ale ciągle objaw spadania poziomu płynu w zbiorniczku , przy normalnej jezdzie 70-100 km/h spadek płynu w zbiorniczku około 0,5 cm ale już jak pogoniłem autko 160 km/h na dwu pasie już spadek rzędu nawet 2-3 cm , dodam ze temperatura nadal oki , wydaje mi się też ze korek przepuszcza ciśnienie ponieważ jest lekko spryskana podstawa zbiorniczka tuz pod tym kwadratowym upustem ze zbiorniczka . AHA po ostygnięciu autka gdy otworzę korek poziom płynu wraca do normy .Ma ktoś jakiś pomysł jeszcze
Koledzy sprostuję mój przypadek . Jednak uszczelka pod głowica i proszę się nie łudzić . Pozdrawiam
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
METEORYT25 02-03-2016, 16:36 Miałem to samo. Uszczelka. Planowanie głowicy, Regeneracja gniazd PD. Wymiana wszystkich uszczelnień itp. Ponad 2 k zapłaciem. Nie łudzić się , że to korek i inne rzeczy. Na forum tuningowym jakiś kopciuchów z VW jest post dobrego mechaniora gdzie opisuje dlaczego się tak dzieje. A galaxy które my kupujemy to zajechane padła z ponad 300 k km. Robi się wżera na gowicy między 2i 3 cyl i uszczelka nie trzyma.
|
|