TOMAS
04-07-2015, 16:09
https://www.youtube.com/watch?v=6v3LS-qhoJk&feature=youtu.be&t=30s
Zobacz pełną wersję : "Monopol na lewy pas" - wydzielona dyskusja TOMAS 04-07-2015, 16:09 https://www.youtube.com/watch?v=6v3LS-qhoJk&feature=youtu.be&t=30s mojmistrz 04-07-2015, 23:00 Identyczną sytuację miałem dzisiaj w Koszalinie. Ślepi ci ludzie, czy co? Xperia Z1 tap tap no_fear 06-07-2015, 10:07 Ślepi ci ludzie, czy co ? zdecydowanie ślepi :( prawy wolny a mistrz leci lewym :roll: a dodatkowo ten kierowca Transita nie popatrzył w lusterko :P Juzek 06-07-2015, 10:10 Akurat w terenie zabudowanym można sobie jechać jakimkolwiek pasem :) nie ma formalnego obowiązku zjeżdżania na prawy Tapnięte z Szajsunga MkIV no_fear 06-07-2015, 10:14 ha i tak właśnie myśli większość kierowców... i to jest smutne :roll: Bump: skutki nie patrzenia w lusterka... filmik świeżutki z 5.07 (nie mój) https://www.youtube.com/watch?v=Uudo9JcNKT4 Juzek 06-07-2015, 10:19 ha i tak właśnie myśli większość kierowców... i to jest smutne :roll: Jak dla mnie to jest społecznie uzasadnione :) to jest droga wielopasowa i każdy jadąc tą drogą powinien jechać środkowym pasem. Dlaczego? Ano dlatego, że dzięki temu ustępuje miejsca autom wjeżdżającym z prawej strony na tą drogę np z osiedla. Proste i logiczne. Tapnięte z Szajsunga MkIV Rob^ 06-07-2015, 10:29 dwa pasy są po to aby nimi jechać ... komentarze w stylu "mistrz lewego pasa" są tak żenujące że aż się słabo robi :( Juzek 06-07-2015, 11:03 Jeśli widzę miszcza lewego pasa na autostradzie to go skutecznie omijam po uprzednim ponagleniu długimi i pokazaniu się w obu bocznych lusterkach :) Tapnięte z Szajsunga MkIV sseebbaa1 06-07-2015, 11:32 Wasze wypowiedzi nie są wzajemnie wykluczające się. Bo czym innym jest jeżdżenie danym pasem (nawet zbyt długie jeżdżenie lewym), a czym innym uważne/nieuważne obserwowanie pozostałych uczestników ruchu (w tym brak patrzenia w lusterka). Oczywiście większym grzechem jest brak patrzenia w lusterka! Pozdrawiam :) hak64 06-07-2015, 11:40 Akurat w terenie zabudowanym można sobie jechać jakimkolwiek pasem nie ma formalnego obowiązku zjeżdżania na prawy Akurat mijasz się z prawdą, bo przepisy p.r.d. mówią o obowiązku zajmowania pasa ruchu możliwie najbliższego prawej krawędzi jezdni (art. 16 p.r.d.). Na dodatek "uporczywe trzymanie się lewego", zostało w taryfikatorze "wycenione" na 200 zł i bodaj 2 pkt karne. Juzek 06-07-2015, 11:48 Ma to zastosowanie poza terenem zabudowanym :) Tapnięte z Szajsunga MkIV hak64 06-07-2015, 14:17 Tak! art 16 p.r.d. nie precyzuje czy obowiązek zajmowania prawego pasa dotyczy terenu zabudowanego, czy nie, a skoro nie precyzuje, to obowiązuje wszędzie. Juzek 06-07-2015, 14:55 Tak.... Wiem.... dostanę mandat za to.... ale jakoś jeszcze nie dostałem więc dalej jeżdżę tak, by innym użytkownikom dróg było wygodniej Sorry. Moja wina:) Tapnięte z Szajsunga MkIV Markoo 06-07-2015, 19:57 I co mamy wszyscy prawym jechać, zderzak w zderzak jak lewy i więcej wolne? Juzek 06-07-2015, 20:04 Ten przepis jest 'martwy' w terenie zabudowanym i każdy normalny policjant to wie Tapnięte z Szajsunga MkIV juri2069 06-07-2015, 20:35 Akurat mijasz się z prawdą, bo przepisy p.r.d. mówią o obowiązku zajmowania pasa ruchu możliwie najbliższego prawej krawędzi jezdni (art. 16 p.r.d.). Na dodatek "uporczywe trzymanie się lewego", zostało w taryfikatorze "wycenione" na 200 zł i bodaj 2 pkt karne. Święta racja a co do jazdy prawym jeden za drugim z wypowiedzi wyżej to nie prawda bo lewy jest po to aby wyprzedzać , jechać szybciej. Ale w wielu przypadkach lewy stoi , prawy jedzie , o to się rozchodzi. Takie jest prawo i tak się na dodatek przyjęło że jak są oba pasy puste to jedzie się prawym i policja ma takie prawo aby ukarać kierowcę który jedzie lewym pasem i nie umożliwi wyprzedzenia przez inny samochód. To tak jak wiele osób jeździ po rondzie dwupasmowym prawym pasem dookoła tylko dlatego że się boją jechać środkowym , przez co utrudniają manewry zjazdu pojazdom jadącym wewnątrz ronda, które to muszą puścić tych z prawej Aczkolwiek trzeba dodać do 2 pasów że w terenie zabudowanym jeżeli są 2 pasy w jednym kierunki można wyprzedzać z prawej takiego delikwenta jadącego lewym pasem , a poza terenem zabudowanym muszą być co najmniej 3 pasy w jednym kierunku aby móc wyprzedzić z prawej MaXyM 06-07-2015, 21:52 No wlasnie. Bo mozna jechac lewym pasem jesli: - planuje sie skret w lewo - planuje sie wyprzedzanie lub sie jest w trakcie wyprzedzania (wielu aut). No to niech mi pan policjant udowodni ze nie planowalem ;) IMO jesli nie blokuje nikogo za mna a jestem szybszy od pojazdow w prawym pase to mam prawo jechac ciagle w lewym. nie bede co auto zjezdzal na prawy i wyjezdzal. BTW kolega mi opowiadal nie tak dawno (pare lat temu) jak ten przepis jest wykorzystywany zeby oblewac na nauce jazdy. Np. na dojezdzie do skrzyzowania z 1 pasem do jazdy na wprost i jednym do jazdy na prost i skretu w prawo, mimo ze w prawym pasie stoi duzo wiecej aut bo czekaja na skret w prawo, to nie wolno jechac tym drugim do jazdy tylko na wprost. Bo "nalezy zajac najbardziej skrajny prawy pas". Szczerze nie wiem czy to prawda czy przesada. Jak by mnie ktos za cos takiego ulal to bym sie odwolal. Trudno uwierzyc. ale kolega robil prawko wiec opowiadal historyjki BTW, dot Krakowa. hak64 07-07-2015, 11:50 planuje sie wyprzedzanie lub sie jest w trakcie wyprzedzania (wielu aut). W tek kwestii już się wypowiadałem tu: http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=204531&highlight=wyprzedzanie+pasie+kolizyjnym Nie ma czegoś takiego jak wyprzedzanie wielu aut. Wyprzedzanie jest z definicji, przejeżdżaniem obok pojazdu poruszającego się w tym samym kierunku. Mowa tam jest o pojeździe, a nie pojazdach. Tak więc kontynuowanie jazdy lewym pasem, w sytuacji, gdy prawym jedzie kilka samochodów, jest faktycznie kolejnym i jednocześnie odrębnym manewrem wyprzedzania. Co się zaś tyczy Ten przepis jest 'martwy' w terenie zabudowanym i każdy normalny policjant to wie, to znowu usiłujesz przekonać do własnej racji, która niestety racją nie jest. W art 16 p.r.d. nieprzypadkowo znalazł się bowiem zapis o obowiązku, ale także możliwie najbliższego, zaś w taryfikatorze mamy do czynienia wykroczeniem polegającym na uporczywym trzymaniu się lewego pasa. Wbrew pozorom, te drobne niuanse mają kolosalne znaczenie. Zakładając (hipotetycznie), że trzech kierowców jadąc trzypasmową autostradą postanowi nieco ostudzić rajdowe zapały innych użytkowników drogi i pojadą sobie 100 km/h równolegle, każdy swoim pasem, to bez przepisu mówiącym o obowiązku jazdy pasem ruchu, możliwie najbliższym prawej, mógłbyś co najwyżej wbić zęby w kierownicę i prosić Najwyższego, by im zabrakło paliwa... MaXyM 07-07-2015, 12:08 tyle ze ta sytuacja to juz "utrudnianie". Nie trzeba do tego paragrafow o jezdzie lewym pasem Nie ma czegoś takiego jak wyprzedzanie wielu aut. Wyprzedzanie jest z definicji, przejeżdżaniem obok pojazdu poruszającego się w tym samym kierunku. Mowa tam jest o pojeździe, a nie pojazdach. A w kodeksie juz nie ma pojecia "kolumna pojazdow"? Ale co jest wazniejsze, zapominasz o zapisie: "Po wyprzedzeniu kierujący nie musi zmieniać pas ruchu, jeżeli zamierza w dalszym ciągu wyprzedzać." Juzek 07-07-2015, 12:10 Henryk. To Ty próbujesz mi wcisnąć swoją rację. ... ja się z nią tylko nie zgadzam :) kolosalna różnica. Ponadto napisałem, że i tak będę tak jeździł bo jest to społecznie uzasadnione ale Ty dalej swoje ..... moje jest mojsze niż Twojsze. .... podajesz przykład z autostrady a ja mówię o terenie zabudowanym .... ja o niebie a Ty o chlebie :).... pasuję, bo nic Ci nie muszę udowadniać. Tapnięte z Szajsunga MkIV juri2069 07-07-2015, 14:51 Kolego Juzku ok w terenie zabudowanym można wyprzedzać z prawej strony jeżeli są co najmniej 2 pasy w jednym kierunku ale z tym że Ty będziesz jeździł lewym bo Ci się tak podoba to nie jest zbytnio słuszne stwierdzenie. No chyba że nikogo nie ma za Tobą to sobie można jeździć jak sie chce , ale w przypadku jechania lewym pasem i wymuszania aby Cię wyprzedzały auta z prawej strony - to to powinno być karane bo mnie osobiście też denerwuje np niedzielny kierowca jadący 50 km/h lewym pasem. Ktoś wymyślił tak prawo a nie inaczej i my musimy je przestrzegać. To tylko moje zdanie bez urazy oczywiście MaXyM 07-07-2015, 15:06 No chyba że nikogo nie ma za Tobą to sobie można jeździć jak sie chce , ale w przypadku jechania lewym pasem i wymuszania aby Cię wyprzedzały auta z prawej strony - to to powinno być karane bo mnie osobiście też denerwuje np niedzielny kierowca jadący 50 km/h lewym pasem. To ze Ciebie denerwuje jest w tej sytuacji malo znaczace. Prawda jest ze w PL byl przepis o obowiazku jazdy w najbardziej skranym prawym wolnym pasie... ale.. jesli ten sam kodeks umozliwia wyprzedzanie z prawej strony to jaki masz powod do denerwowania sie? To wyprzedzaj z prawej. Co innego jak wyprzedzac z prawej nie mozesz (2 pasy poza obszarem zabudowanym). Ale chyba nie ten przypadek masz na mysli. BTW w innych krajach nie obowiazuje obowiazek jazdy w najbardziej prawym pasie w obszarze zabudowanym. Wszystkie pasy sa traktowane tak samo. juri2069 07-07-2015, 15:17 Tak ale jak prawym jedzie kolumna samochodów 50 km/h a i lewym pasem znajdzie się delikwent który też jedzie sobie tyle samo to to w tym przypadku jest denerwujące bo ktoś chce jechać 60 km/h a może ktoś jedzie z ciężarną do szpitala. A co do wyprzedzania z prawej strony to praktykuje to bardzo często jeżeli sytuacja zmusi :) kriss941 07-07-2015, 15:37 Jeżdżę dużo i wkurzają mnie ci z ''Abonamentem na lewy pas ''. On najlepiej wie że za kilometr będzie wyprzedzał . Juzek 07-07-2015, 15:58 niedzielny kierowca jadący 50 km/h lewym pasem. W terenie zabudowanym, o którym ciagle mówię, jest to jak najbardziej na miejscu TomCat 07-07-2015, 16:02 w Polsce to powinien być chyba tylko lewy pas i wtedy byłaby zgoda w narodzie bo każdy byłby tak samo ważny. Jeżdżę do pracy A1 i to standard że na środkowym / lewym jadą sobie 100 - 120, a ja jak chce pogonić to zygzakiem między nimi a niektórzy jeszcze trąbią jak ich wyprzedzam z prawej strony. Rozumiem, jedź lewym, ale jak widzisz że ktoś chce szybciej to go przepuść. A u nas nie. Nie przepuszczę i ch.... Lusterek nie mam, mam wszystko w d...., przecież jestem sam na drodze, najważniejszy. JA i mój Lanos. Ot, Polska właśnie. Jak 15 lat temu robiłem prawko to uczyli mnie że należy się docelowo trzymać prawego pasa ( w zabudowanym również), nawet jeżeli wiem że na końcu skręcę z lewego w lewo, to na początku należy zajmować prawy pas i pod koniec zmienić na lewy. Wiadomo, teraz się pozmieniało, gimbusy, niedzielni, poniedziałkowi, skutery, blondynki, brunetki, kryzys wieku średniego, licealna ynteligencja z których 25% nie zdało matury... Święty Krisie, miej nas w opiece ;) zombie6 07-07-2015, 17:45 Jak już jesteśmy przy A1: https://www.youtube.com/watch?v=Uudo9JcNKT4 juri2069 07-07-2015, 19:16 Jasne spoko , szkoda gadac. Ci co jeżdżą dalej będę jeździć 50 albo i 45 po lewym pasie i uważają że wszystko jest ok na drodze dwupasmowej , gdzie często jest też dopuszczalna prędkość 70 km/h. Tomcat święta racja. Bo ty chcesz jechać o kilka km/h szybciej i już jesteś piratem. Zaraz klaksony w robocie :D Andrzej 07-07-2015, 19:47 Wydzieliłem dyskusję z tematu o tym co nas spotkało na drodze, tu można spokojnie temat pociągnąć dalej... radek9103 07-07-2015, 19:55 Ja na drogach expresowych zawsze jadę lewym, nie dlatego ,że lubię ale dlatego ,że jest mało kierowców jadących szybciej . juri2069 07-07-2015, 20:00 Święta racja :one: Juzek 07-07-2015, 20:00 Ale na drogach poza zabudowanym też mnie to wkurza... mało tego... wyprzedzam takich prawym pasem nawet jak jadę dwupasmową jezdnią. Tapnięte z Szajsunga MkIV juri2069 07-07-2015, 20:03 Dlaczego uważasz że w zabudowanym możesz jechać lewym pasem bezkarnie a poza zabudowanym nie ? radek9103 07-07-2015, 20:04 Juzek uwierz mi ,że jeśli widzę kogoś za sobą to staram się ustąpić . Ale odkąd mam mondeo to wyprzedził mnie mercedes s320 i Andrzej na S8 :-D juri2069 07-07-2015, 20:05 Radek to ja od Ciebie tego auta bym nie kupił :D radek9103 07-07-2015, 20:05 W sumie niby dlaczego :-D juri2069 07-07-2015, 20:08 Troszke z deczka może byćdojechane skoro 2 auta Cie tylko wyprzedziły a wszyscy wiemy jak się jeździ po drogach , mało kto jedzie z przepisami :D radek9103 07-07-2015, 20:12 To byś się zdziwił :-D dymu nie puszcza, oleju nie bierze, spalanie normie, turbo zdrowe i nagaru nie ma :-D. A 2 razy w tygodniu po 35 km nie zaszkodzi. juri2069 07-07-2015, 20:19 A no to pięknie :D Niektórzy mogą pozazdrościć. Mimo wszystko taki kierowca który jedzie o 30 za wolno jest o wiele bardziej niebezpieczny od tego co jedzie o 30 za szybko. Bo wszyscy się denerwują i wyprzedzają na ciągłych a już nie wspominam i toriwcach MaXyM 07-07-2015, 20:19 Dlaczego uważasz że w zabudowanym możesz jechać lewym pasem bezkarnie a poza zabudowanym nie ? Bo w zabudowanym mozesz wyprzedzac z prawej a poza zabudowanym - nie. Bo w zabudowanym jest wiecej skretow w lewo, i nie mozesz chciec od kogos by zkrecal z prawego pasa w lewo. Ew moze szuka zjazdu etc. jarhel74 07-07-2015, 20:21 W terenie zabudowanym, o którym ciagle mówię, jest to jak najbardziej na miejscu No i tradycyjnie moja racja jest MOJSZA. A jeśli jest podwyższenie prędkości do 60 czy 70 Ty dalej pojedziesz 50 lewym. Na zachodzie może nie ma przepisu, że trzeba jechać prawym pasem w terenie zabudowanym, ale nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, żeby 2 auta jechały z tą samą prędkością obok siebie. Tam po prostu ludzie myślą i jest inna kultura jazdy. A nie blokowanie innych , bo mam taką ochotę i jadę 50 na godz więc wszyscy mają tak jechać. A co do "miszczów" lewego pasa- nie mogę zrozumieć jednego. Polak za granicą umie jechać prawym pasem. Gdy tylko przekroczy granicę od razu przykleja się do lewego pasa. I najlepsze są tłumaczenia- bo na prawym pasie są dziury, koleiny albo kamienie które mogą wybić szybę ;) A mowa o A4 od Jędrzychowic- nowa autostrada z betonu na którym nie ma kolein ani dziur. juri2069 07-07-2015, 20:22 Co prawda pytałem Juzka :P Z pierwszym argumentem się zgodzę. Z drugim też pod warunkiem że jedzie ktoś obcy i widać że szuka skrętu. Mowa tutaj o przypadkach np z mojej okolicy: Stalowa Wola , a chyba z 5 km dwupasmówki , jedzie super driver RST czyli tutejszy przez całą stalową lewym pasem. To jest denerwujące. A jak go wyprzedzisz jakimś cudem , jakąś luką z prawej to mruga światłami bo przecież jadę o 10-20 za szybko. Wow radek9103 07-07-2015, 20:24 Bo w zabudowanym mozesz wyprzedzac z prawej a poza zabudowanym - nie. Dokładnie. Na przysłowiowej 100 ktoś może jechać 60 ,a niestety sporo takich osób jest. Sam widziałem efekt wyprzedzania z prawej na drodze expresowej. juri2069 07-07-2015, 20:26 Zdarzyło mi się kiedyś wyprzedzać kończącym się pasem który wjeżdża na autostradę. Jadąc z przepisami 140 , inne auto obok które mnie wyprzedzało , a tu nagle z prawej mi dziad pod koła wjechał , więc zamiast ostro hamować wyminąłem go właśnie prawym wjazdowym pasem i oczywiście mrugał mi światłami przez jakieś 10 sekund. Szkoda że nie miałem wtedy kamerki :D Juzek 07-07-2015, 21:05 Dlaczego uważasz że w zabudowanym możesz jechać lewym pasem bezkarnie a poza zabudowanym nie ? Uważam, że jazda lewym pasem na dwupasowej drodze jest uzasadniona w przypadku, gdy jadę w terenie gęsto zabudowanym gdzie jest dużo uliczek podporządkowanych, z których lada moment może ktoś wyjechać. Takich miejsc jest wiele we Wrocławiu, Krakowie, Szczecinie .... baaa nawet w mojej Legnicy. Albo ktoś chce wyjechać bez patrzenia w lewo albo wprost przeciwnie - ktoś się zatrzymał i chce wjechać na główną. W obu przypadkach i ja i ten drugi jest na wygranej pozycji. A jeśli w terenie zabudowanym gdzie jest ogr do 50 km/h chce jechać szybciej to niech wyprzedzi prawym albo niech poczeka. Jeśli jest ograniczenie do 60 to jadę 60. Jeśli do 70 to jadę 70. I wszędzie w terenie zabudowanym mogę to robić na lewym pasie. Większe zagrożenie wprowadza ktoś nieustannie zmieniający pasy niż ten kto jedzie jednym pasem cały czas. Co innego jeśli mamy dwa auta jadące obok siebie w zbliżonej prędkości. Mogą to robić więc nie ma się o co spinać tylko poczekać. Juzek uwierz mi ,że jeśli widzę kogoś za sobą to staram się ustąpić . Ale odkąd mam mondeo to wyprzedził mnie mercedes s320 i Andrzej na S8 :-D Ja również. Przekracza dozwoloną prędkość, żeby wyprzedzić, zjechać na prawy i wtedy tamten za mną nawet nie musi hamować. Dokładnie. Na przysłowiowej 100 ktoś może jechać 60 ,a niestety sporo takich osób jest. Sam widziałem efekt wyprzedzania z prawej na drodze expresowej. Niestety tego się nie da uniknąć. Ale można mieć na to wywalone i wyprzedzić szybko z lewej :) Zdarzyło mi się kiedyś wyprzedzać kończącym się pasem który wjeżdża na autostradę. Jadąc z przepisami 140 , inne auto obok które mnie wyprzedzało , a tu nagle z prawej mi dziad pod koła wjechał , więc zamiast ostro hamować wyminąłem go właśnie prawym wjazdowym pasem i oczywiście mrugał mi światłami przez jakieś 10 sekund. Szkoda że nie miałem wtedy kamerki :D Też się zdarza :). Ludzie za kółkiem czują się bardziej anonimowi więc sobie pozwalają. Tapnięte z Szajsunga MkIV hak64 07-07-2015, 21:22 A w kodeksie juz nie ma pojecia "kolumna pojazdow"? A czytałeś definicję, czym jest kolumna pojazdów? Z tego co mi wiadomo, to zorganizowana grupa, a nie zbieranina kilku ciężarówek wymieszanych z wozidłami prowadzonymi przez emerytów. Juzek, a pomyślałeś o tych, którzy chcą włączyć się z podporządkowanej usytuowanej po twojej lewej? Sporo jest takich skrzyżowań , gdzie podporządkowana przecina w poprzek dwupasmówkę (dwujezdniową o dwóch pasach ruchu w każdym kierunku). Jak się taki ma włączyć do ruchu, skoro lewym pasem jedzie Juzek z mojszą racją? MaXyM 07-07-2015, 21:39 A czytałeś definicję, czym jest kolumna pojazdów? Z tego co mi wiadomo, to zorganizowana grupa, a nie zbieranina kilku ciężarówek wymieszanych z wozidłami prowadzonymi przez emerytów. Ale z tym co napisalem pozniej (o zamiarze dalszego wyprzedzania) sie zgadzasz i specjalnie to omijasz? Juzek 08-07-2015, 07:02 Odpowiedź jest prosta. Jeśli dojeżdżam do takiego skrzyżowania, nie mam zamiaru skręcić w lewo, nikomu nie zajadę drogi na prawym pasie i nikt akurat nie włącza się z prawej a akurat ktoś chce wjechać z lewej to zawczasu zmieniam pas. Decyzję na drodze trzeba podejmować dynamicznie (w ciągu 1-2 sek) a nie jeździć ciągle jednym pasem bo tak nakazuje prawo. Następne pytanie Henryk :) Tapnięte z Szajsunga MkIV juri2069 08-07-2015, 07:44 Zacznijmy od tego że kto na 50 tce jeździ 50 ?? Nooo sory ale taka jest prawda że nikt poza bardzo bardzo rzadkimi wyjątkami. Nawet mój kolega mega przepisowy jeździ 60 na 50 tce. Bo w Polsce niektóre ograniczenia są śmieszne i absurdalne. Podam przykład znowuż Stalowej Woli , przez cłe miasto jest 2 pasy w jedną stronę , szeroki pas zieleni , wtedy chodnik , jest bardzo bezpiecznie , mimo to jest głupie ograniczenie gdzi ciągle stoi policja Juzek 08-07-2015, 07:52 W sobotę zatrzymała mnie policja za przekroczenie prędkości na wylotówce z miasta. Jak zapytalem dlaczego tu stoją.... czy było dużo zdarzeń z udziałem pieszych (niedaleko działki)? Czy stoją tu by podnieść bezpieczeństwo? Odpowiedź policjanta: bo to jest wylot z miasta i tutaj ludzie przekraczają prędkość :) wniosek jest prosty: wytyczne z MSW trzeba wykonać czyli statystyki muszą się zgadzać z oczekiwaniami :) Tapnięte z Szajsunga MkIV Paw3l1 08-07-2015, 08:31 Z drugim też pod warunkiem że jedzie ktoś obcy i widać że szuka skrętu. Mowa tutaj o przypadkach np z mojej okolicy: Stalowa Wola , a chyba z 5 km dwupasmówki , jedzie super driver RST czyli tutejszy przez całą stalową lewym pasem. Kolego kolego, nie zapędzajmy się z tym RST, RNI też nie są święci jak przyjadą do Stalowej Juzek 08-07-2015, 08:55 Dokładnie. Lokalny rasizm tablico-rejestracyjny jest niezdrowy :) Tapnięte z Szajsunga MkIV juri2069 08-07-2015, 09:11 Kolego kolego, nie zapędzajmy się z tym RST, RNI też nie są święci jak przyjadą do Stalowej Masz racje, RNI tak jeżdżą ze nawet szkoda o nich wspominac :) A jak już pojedzie do rzeszowa to bomba na kółkach :D masz racje :) Mogę komentować inne rejestracje i dobrze mi z tym i mogę być nawet rasistą rejestracyjnym :D Na RKR też gadają gdzie indziej i mam to gdzies:D Na pewno nie zmienie nigdy blach na tutejsze :D MaXyM 08-07-2015, 09:19 Tak ale jak prawym jedzie kolumna samochodów 50 km/h a i lewym pasem znajdzie się delikwent który też jedzie sobie tyle samo to to w tym przypadku jest denerwujące bo ktoś chce jechać 60 km/h a może ktoś jedzie z ciężarną do szpitala. Juz pisalem wyzej. To wtedy podpada pod "utrudnianie w ruchu" nie pod "jazde lewym pasem". Ja czesto jezdze lewym pasem bo i tak zwykle jestem najszybszym pojazdem w okolicy. Ale jesli zbliza sie ktos szybszy to po prostu ustepuje. Czasami nawet jesli musialbym przyhamowac. Tu ogolnie chodzi o kulture jazdy a nie przepisy. juri2069 08-07-2015, 09:28 Dokładnie. Na tej zasadzie już inaczej. Aby orientować się za kółkiem to gdzie się dzieje ;) Juzek 08-07-2015, 09:35 Patrz w lusterka. Nie tylko motocykle są wszędzie. Tapnięte z Szajsunga MkIV kriss941 08-07-2015, 10:55 Ja czesto jezdze lewym pasem bo i tak zwykle jestem najszybszym pojazdem w okolicy. Ale jesli zbliza sie ktos szybszy to po prostu ustepuje. Czasami nawet jesli musialbym przyhamowac. Tu ogolnie chodzi o kulture jazdy a nie przepisy. Właśnie kultura . Najczęściej przemierzam drogi tym średnio szybkim bolidem więc raczej staram się nie utrudniać i wiem że pojazd na lewym na pewno mnie wyprzedzi ale kiedy? jak szybko się porusza? co kierowca ma zamiar wykonać ? nie jestem wstanie określić . Jeśli jedzie prawym i włącza migacz że wyprzedza sytuacja jest jasna . Mistrzowie z najszybszymi autami w okolicy pamiętajcie też o tych co przed wami prawym pasem . hak64 08-07-2015, 14:40 Ja tam jestem "cięty" na tych preferujących angielski styl jazdy, zwłaszcza biorąc pod uwagę wielość skrzyżowań w rodzinnym mieście. W godzinach szczytu nie sposób włączyć się do ruchu i pojechać w lewo, bo nie dość, że przepuszczasz wszystkich jadących oboma pasami z prawej, to jeszcze lewy pas dwupasmówki zajęty, bo gościu będzie "skrętowywał" trzy skrzyżowania dalej. Juzek 08-07-2015, 14:49 Czyli taki jegomość ma w d... to, że chcesz się włączyć do ruchu z lewej. Głównie chodziło mi o drogi dwupasowe z pasem zieleni po środku, gdzie nie ma możliwości lewo skrętu z podporządkowanej Tapnięte z Szajsunga MkIV hak64 08-07-2015, 15:10 Głównie chodziło mi o drogi dwupasowe z pasem zieleni po środku, gdzie nie ma możliwości lewo skrętu z podporządkowanej Ja właśnie o takich mówię! Dlaczego sądzisz, że z podporządkowanej nie można skręcić w lewo. Zobacz sobie Żory skrzyżowanie Al. Armii Krajowej z ul. Boryńską, albo Jana Pawła II z Traktem piastowskim. Takich skrzyżowań (bez sygnalizacji świetlnej) jest u nas kilka. Ale najlepsze kwiatki na koniec. Zajrzyj, Pszczyna DK86 (Górnośląska) z ul. Polne domy. Tam jest kilka śmiertelnych co roku! Juzek 08-07-2015, 17:34 Henryk. Czytaj ze zrozumieniem to co napisałem. Przejeżdżasz przez pas zieleni z barierką, żeby skręcić w lewo? :) Tapnięte z Szajsunga MkIV kacper69 08-07-2015, 18:36 "Problemy z lewym pasem" skończą się, gdy nasze społeczeństwo stanie się bardziej "prawe i sprawiedliwe" , tak jak to zauważyłem w Kanadzie. Pomimo że na autostradzie są 3 pasy ruchu, to nikt się nie wychyla ponad ograniczenie np. 60 mil/h, wszystkie 3 pasy jada równo, bo jak ktoś się tylko wychyli.... to za chwilę w kilku autach ludzie dzwonią na policję, "że autostradą pirat jedzie". O zbyt szybkiej jeździe przestrzegali mnie w wypożyczalni aut, jak zobaczyli że jestem z Polski, początkowo nie wierzyłem , ale po kilku kilometrach na autostradzie zrozumiałem że tam tak jest... Jak u nas będzie tak zdyscyplinowane społeczeństwo, to nikt nie będzie poganiał kogoś jadącego lewym pasem z maksymalną dopuszczalną prędkością. A poza tym śmiertelność na polskich drogach może spadnie. juri2069 08-07-2015, 18:39 to za chwilę w kilku autach ludzie dzwonią na policję to się inaczej u nas nazywa.....:P A poza tym o 20 więcej na absurdalnych ograniczeniach to nie jest piractwo. Chciałbyś aby na Ciebie podpier..... za to jak wyprzedzisz ciągnik na ciągłej albo jedziesz w zabudowanym 60 ? kacper69 08-07-2015, 19:07 juri2069, sam się zastanawiam , czy nie zadzwonić na policję, jak widzę jakiegoś kierowcę, co wyraźnie przekracza dozwoloną prędkość. Właśnie przez polskie przyzwolenie do jazdy pod wpływem alkoholu, przekraczania prędkości, jazdy autem bez ważnych badań technicznych ginie u nas tyle ( około 3500) osób rocznie. To jest więcej niż ginie rocznie na wojnie z Rosją w Ukrainie. hak64 08-07-2015, 19:17 Czytaj ze zrozumieniem to co napisałem. Przejeżdżasz przez pas zieleni z barierką, żeby skręcić w lewo? Wybacz, ale to Ty upierasz się jak "koza w marasie", że nie ma skrzyżowań podporządkowanej z dwupasmówką, aj ci wskazuję, że są. Na dodatek żadne znaki nie mówią, że nie wolno tam pojechać w lewo, czy prosto Zobacz sobie Żory skrzyżowanie Al. Armii Krajowej z ul. Boryńską, albo Jana Pawła II z Traktem piastowskim. Takich skrzyżowań (bez sygnalizacji świetlnej) jest u nas kilka. Ale najlepsze kwiatki na koniec. Zajrzyj, Pszczyna DK86 (Górnośląska) z ul. Polne domy. Tam jest kilka śmiertelnych co roku! To są normalne skrzyżowania (przecinające dwupasmówkę pod kątem prostym). Wysil się proszę i zajrzyj w google maps. Andrzej 08-07-2015, 19:18 Ale odkąd mam mondeo to wyprzedził mnie mercedes s320 i Andrzej na S8 :-D To o mnie się rozchodzi :?: Radek to ja od Ciebie tego auta bym nie kupił To ode mnie tym bardziej :D Juzek 08-07-2015, 19:24 Wybacz, ale to Ty upierasz się jak "koza w marasie", że nie ma skrzyżowań podporządkowanej z dwupasmówką, aj ci wskazuję, że są. Na dodatek żadne znaki nie mówią, że nie wolno tam pojechać w lewo, czy prosto To są normalne skrzyżowania (przecinające dwupasmówkę pod kątem prostym). Wysil się proszę i zajrzyj w google maps. Henryk. Z szacunku do Twojego wieku nie będę się śmiał z tego co piszesz. Gdzie ja napisałem, że nie ma takich skrzyżowań? Zacytuj konkretną wypowiedź. A jak już skończysz szukać, bo nie znajdziesz to przestań pisać pierdoły, bo się tylko ośmieszasz. Oczywiście, że są takie skrzyżowania. I jest ich wiele. Nie muszę patrzeć na Google earth bo codziennie takie mijam jadąc do pracy. Tapnięte z Szajsunga MkIV juri2069 08-07-2015, 19:27 Jest różnica pomiędzy piratami a nieznacznie jadącymi szybciej. Piratów , chamów i bezmyślnych też nie lubie radek9103 08-07-2015, 19:28 To o mnie się rozchodzi : Dokładnie :one: Bump: To ode mnie tym bardziej :D Przy okazji chciałbym się przypomnieć ,że ja jestem w kolejce :-D hak64 08-07-2015, 19:46 Gdzie ja napisałem, że nie ma takich skrzyżowań? Zacytuj konkretną wypowiedź A to nic Ci nie mówi?! Przejeżdżasz przez pas zieleni z barierką, żeby skręcić w lewo? Juzek 08-07-2015, 20:40 A to nic Ci nie mówi?! To było pytanie retoryczne, kolego. Ale skoro tego nie zrozumiałeś to znaczy, że nie ma dla Ciebie ratunku :) Markoo 08-07-2015, 20:40 Eeeee a co z tymi co chcą z prawej wskoczyć.... jak na prawym sznurek po horyzont i nikt nie przeskoczy na lewy, nie celem wyprzedzania lecz grzecznościowo, dla tych biednych na podporządkowanej z prawej.... ? :) Inna sytuacja pod rozwagę, czysta sytuacja, n+1 pasów i tylko przejście dla pieszych kierowane. Mamy czerwone. To co wszyscy, na prawym stoimy i czekamy (zakładam że nikt nie chce wyprzedzać i chce jechać z maksymalną dozwoloną). Ile z nas przejedzie, a ile by przejechało korzystając z wszystkich pasów. Regulują to jakieś przepisy czy jednak zdrowy rozsądek? MaXyM 08-07-2015, 21:39 Jak stoi sznurek aut to powinno sie jechac wszystkimi pasami. Pomaga to przepustowosci drog. M.in dlatego przy zanikaniu pasa (np. roboty drogowe) powinno sie dojezdzac do zwezania oboma pasami a potem zjezdzac "na zamek" - wiem, zaraz sie zacznie dyskusja o tych blokujacych pas, o chamstwie, o cwaniactwie etc. ;) wrzoch 08-07-2015, 22:07 Czasem odpowiedni jest pas lewy, czasem prawy, czasami środkowy - wszystko zależy od sytuacji. Wszystkich sytuacji przewidzieć się nie da, a niestety kodeks drogowy polski wygląda jak wygląda dlatego, że twórcy próbowali tego dokonać. Co gorsza cały czas w nim grzebią, a zmiany raczej nie są na lepsze. Drugi największy problem na polskich drogach to JA: Ja się spieszę - lewy pas jest dla mnie Ja mam lepszą furę - patrz wyżej Ja nie będę jeździł w koleinach, a prawy bardziej rozjeżdżony Ja za dwa kilometry chcę skręcić w lewo, ale wtedy nie wiem czy mnie ktoś wpuści, no to se pojadę lewym Ja jadę z maksymalną dozwoloną prędkością w danym miejscu - czyli nikt nie powinien mnie wyprzedzać, no to mogę jechać lewym. W mieście ruch powinien być przede wszystkim płynny, dlatego w mieście jestem stanowczo za zbalansowanym i przede wszystkim rozsądnym zajmowaniem pasów. Jak jest więcej miejsca na lewym, to jadę lewym, jak na prawym, to prawym. Wyprzedzać można z każdej strony, więc co to za różnica dla kogoś czy mnie śmignie z lewej czy z prawej. Niemniej jak widzę wyjazd z agrafki, wylot z pasem "rozbiegowym", to zmieniam odpowiednio wcześnie pas w nadziei, że kiedyś ktoś zrobi to samo dla mnie kiedy będę tam kisił czekając na odpowiednio rozgarniętego kierowcę. Największą zmorą miast są korki, a korki powstają tam, gdzie ludzie jeżdżą "nieoptymalnie": - nie planują manewrów odpowiednio wcześnie - zagadują/zagapiają się na światłach, skrzyżowaniach, rozjazdach, ogólnie wszędzie - nie wykorzystują optymalnie drogi (za późno ustawiają się na odpowiednim pasie, przez co blokują ruch czekając aż ktoś się nad nimi "zlituje" i ich wpuści), uparcie trzymają się "swojego pasa", chociaż równie dobrze mogliby jechać na sąsiednim - nie sygnalizują odpowiednio wcześnie manewrów (co mi po tym, że włączy kierunek jak już się ... wmontował przede mnie) albo nie sygnalizują ich wcale (w końcu żarówki też kosztują i się klosz wypala, wyłącznik zużywa i te parę gram paliwa też poleci dodatkowo). - no i w końcu przeliczą się/zagapią się/wymuszą, co się skończy dzwonem i niepotrzebnymi nerwami u przejeżdżających obok Juzek 09-07-2015, 07:02 Wniosek jest jeden. Używajmy wszystkich pasów w terenie zabudowanym tak, by sobie i innym nie utrudnić życia. Tapnięte z Szajsunga MkIV hak64 09-07-2015, 08:12 Czytaj ze zrozumieniem to co napisałem. Przejeżdżasz przez pas zieleni z barierką, żeby skręcić w lewo? Napisał hak64 A to nic Ci nie mówi?! To było pytanie retoryczne, kolego. Ale skoro tego nie zrozumiałeś to znaczy, że nie ma dla Ciebie ratunku Zrozumiałem, że mam do czynienia z trollem, ale niech ocenią inni... juri2069 09-07-2015, 08:24 Taaak jedźcie do większego miasta a podam przykład z górnej półki ( Warszawa , Poznań , Wrocław) i spróbujcie jechać wolno lewym pasem.... Po prostu tak jest ,że lewy jedzie szybciej, prawy wolniej i nie ma o czym dyskutować. Ktoś tak wymyślił i tak trzeba się trzymać. Juzek 09-07-2015, 09:06 Juri. A co takiego mi grozi za jazdę lewym pasem np. we Wrocławiu zgodnie z przepisami ? Tapnięte z Szajsunga MkIV no_fear 09-07-2015, 09:50 sprawdź sam :one: Juzek 09-07-2015, 09:52 Pytam, ponieważ wielokrotnie tak jeździłem we Wro i jakoś nie zauważyłem nic dziwnego. Tapnięte z Szajsunga MkIV hak64 09-07-2015, 10:29 co takiego mi grozi za jazdę lewym pasem np. we Wrocławiu zgodnie z przepisami ? To zależy, co się rozumie pod pojęciem "zgodnie z przepisami", bo sama jazda lewym, przepisowa nie jest. Jeśli rozumiesz przez to pojęcie, jazdę z dopuszczalną prędkością, to bycie w zgodzie z tym przepisem, wcale nie oznacza, że nie można popełnić innego wykroczenia. Przekonać o tym można się dość łatwo, choć zwykle policjantom w samochodach z wideorejestratorami zwyczajnie nie chce się czepiać pierdół. wystarczy jednak, że "miszcz lewego" wywinie coś poważniejszego i podliczą mu wszystko. Znam przypadek instruktora nauki jazdy, który "wiedział lepiej" i odmówił przyjęcia mandatu, za jazdę lewym i wyprzedzanie na przejściu dla pieszych (o to także nietrudno jadąc lewym), w konsekwencji stracił lecencję... Juzek 09-07-2015, 10:40 Oczywiście, że miałem na myśli prędkość :) A może policjanci nie łapią takich kierowców, bo to jest coś w rodzaju znikomej lub mikroskopijnej szkodliwości czynu? Może mają coś lepszego do roboty? W każdym razie dobrze, że takich dobrze nastawionych do życia społecznego policjantów jest dużo. Tapnięte z Szajsunga MkIV zombie6 09-07-2015, 11:43 Są niby czasem akcje na lewopasmowców, ale wolą mierzyć prędkość na obwodnicy, bo to ich ulubiony fetysz. Scaglietti 09-07-2015, 12:50 Polecam obejrzeć: https://www.youtube.com/watch?v=wgGvnf_yu9Y http://krakow.tvp.pl/16050711/jazda-lewym-pasem hak64 09-07-2015, 13:29 Wszystko w temacie. Obejrzałem oba. A teraz panowie od lewego, jaką macie gwarancję, że ktoś nie udostępni nagranego przez siebie filmiku policji? Możecie sobie jeździć w nieświadomości, że właśnie kończy się limi punktów na koncie i trzeba będzie oddać uprawnienia. juri2069 09-07-2015, 16:18 Juri. A co takiego mi grozi za jazdę lewym pasem np. we Wrocławiu zgodnie z przepisami ? Chociażby to że po kilku samochodach które namiętnie Cię wytrąbią odechce Ci się jechania lewym pasem. Mimo że oni będą jechali szybciej niż dopuszczalna prędkośc - a spróbuj to się przekonasz jak się wtedy będziesz czuł.A już o policji ( czego Ci nie życzę) nie wspomne A powyższe filmiki są idealne na udowodnienie całego tego wątku o czym toczy się spór. Zauważyłem na tym forum tylko jedną osobę która bezkarnie jeździ lewym pasem po wszystkich drogach w Polsce ( bo taki ma kaprys ) Czy nie zastanawia Cię kolego , że skoro prawie wszyscy twierdzą inaczej , a Ty sam inaczej to że coś jest nie tak ? No chyba że jesteś alfą i omegą :one: Juzek 09-07-2015, 18:32 Nie uważam się za alfę i omega, choć Alfę kiedyś sobie sprawię :) Co do twierdzenia, że mi się odechce po obtrąbieniu itd to przytoczę to co pisałem wyżej.... jakoś będąc we Wro nie uświadczyłem tego typu zachowań. Ludzie będąc normalnymi i nie kreującymi się na szeryfów drogowych, kim niewątpliwie Ty jesteś, jadą sobie spokojnie prawym pasem. A co do stwierdzenia, że w świetle sprzecznych opinii powinienem zmienić swoje zdanie .... hmmm... ja to chyba dziwny jestem. Kieruję się logiką, nie biorę pod uwagę zdanie większości i zawsze podejmuję decyzję samodzielnie.... chyba czas się 'zreflektować' i być lemmingiem jak Ty :) Bądźcie sobie dalej rycerzami sprawiedliwości, nagrywajcie, wysylajcie nagrania gdzie trzeba i śmiejcie się z tych, których dzięki tym akcjom ukaraliście :) pewnie potem opowiadacie swoim kolegom ile to dzisiaj zaliczyliście nagrań swoim wozem patrolowym :) Miłego życia :) juri2069 09-07-2015, 20:00 Kieruję się logiką ..... żadnej logiki nie ma :) Jeżeli oglądałeś powyższe 2 filmy to tam jest wszystko konkretnie i na temat. Ja pasuje :) Ja jestem panem w swoim samochodzie nikomu nie będę mówił jak ma jeździć , a opinię mogę wyrażać :D kocur 27-07-2015, 17:08 A ja dodam że w Krakowie jest kilka (kilkadziesiąt) fragmentów ulic że jazda prawym pasem to samobójstwo - i nie mówcie mi o przepisach bo zgodnie z przepisami studzienka kanalizacyjna nie może być schowana poniżej poziomu jezdni bodajże bardziej niż 2 cm - nie mówiąc o 10-20 cm a takie właśnie miejsca są. Co do reszty się zgadzam - widok dzisiaj podczas powrotu z pracy - 2 pasy, ograniczenie do 70 - prawym pasem sznurek aut jedzie 50 - lewym pasem jedno auto też 50 .... blokada drogi stuprocentowa na długości kilkuset metrów :) Andrzej 27-07-2015, 17:41 Kiedyś w Białymstoku na ulicy Kopernika przed przebudową jezdnia była w tak fatalnym stanie, że zamknięto na niej prawe pasy - ustawiono barykady na prawych pasach z tabliczkami, że są wyłączone z ruchu... Tak długo zwlekali z remontem :) tomek8888 29-07-2015, 22:48 Trasa Kórnik-Poznań: w 70% lewym pasem jadą garniturki z korporacji ze stolicy swoimi służbowymi Yarisami itp. (nie obrażając Warszawiaków, tylko pewną grupę społeczną), najczęściej na blachach WE12345... A na prawym w 50% ruskie i ukraińskie ciężarówki. Więc jak to mówią, Houston - mamy problem. Jadąc prawym jedziemy najczęściej 80 km/h za TIR-ami, jadąc lewym w celu wyprzedzenia bez przerwy na nas trąbi ktoś. Mimo przepisowego 120 km/h, bo to ekspresówka. Raz w życiu jechałem - wyjątkowo - maksymalną prędkością mojego auta - licznikowe 170 km/h. I jeszcze trąbili i mrugali. Masakra. Spieszą się chyba na swój pogrzeb. Ja osobiście sam lubię czasem depnąć, nie mówię że nie. Ale chyba lepiej wyjechać 20 minut wcześniej i być 10 minut przed czasem,niż się zabić. mojmistrz 30-07-2015, 11:10 Ooo, tacy najlepsi. Ty prujesz ponad dozwoloną prędkość, żeby pozbyć się całego sznura TIR-ów, na budziku ponad 170, a jakieś placki dalej mrugają, bo im za wolno. Znikasz po jakimś czasie na prawym i tyle ich widzisz, ciągle lewym lecą, bo są najszybsi na tej trasie ;) nie bez powodu się mówi, że akrobacje to tylko służbowym. Szef naprawia i płaci mandaty, a pracownicy jeszcze premię zgarną za największą ilość odwiedzonych klientów jednego dnia. Same profity :D Xperia Z1 tap tap juri2069 30-07-2015, 15:31 Bez znowu takiej przesady .... Jakbyście jeździli autostradami dzień w dzień to też nie byłoby u Was na liczniku ciągle 120 lub 140 przepisowych . Na autostradach idzie zasnąć jadąc np 400 km taką prędkością. Zgadzam się z tymi yarisami z korporacji to co pisał Tomek8888 Ale z kolei w sobotę będę jechał prawie 500 km A4 i mówię wprost że na pewno nie będę jechał non stop 140 i też będę dla Was piratem jadącym na pogrzeb? Juzek 30-07-2015, 15:34 Daj znać jak będziesz w mojej okolicy... wyjadę i sprawdzę :) Tapnięte z Szajsunga MkIV juri2069 30-07-2015, 15:36 OK :D:D Ale podejrzewam że jak wyjedziesz swoim to będę i tak wąchał spaliny :D Juzek 30-07-2015, 17:06 Bez przesady :) przecież od razu wyskocze Ci przed maskę na lewy pas :p Tapnięte z Szajsunga MkIV Markoo 30-07-2015, 18:50 Jakbyście jeździli autostradami dzień w dzień to też nie byłoby u Was na liczniku ciągle 120 lub 140 przepisowych . Na autostradach idzie zasnąć jadąc np 400 km taką prędkością. A ja obstawiam... z moich obserwacji (regularna jazda po A4 kilka razy na miesiąc... i sporadyczne wycieczki w Europę) że ta prędkość, dla większości ludków jest zdecydowanie poniżej 140km/h.... Sam jadąc pomiędzy 140..150 wyprzedzam prawie większość.... ale z reguły raczej sam trzymam się średniej dla tej autostrady ...120...130. juri2069 30-07-2015, 20:01 Tak bo wiele osób strasznie oszczędza na paliwie a wiadomo z czym się wiąże szybsza jazda , a wiele innych osób jeździ takimi autami że ponad 120 jużwpadają w turbulencje. Większymi i nowszymi autami jeździ się bezpiecznie i nie czuć tak wiekszej prędkości Kiedyś spotkałem na autostradzie mega skąpca który jechał DOSŁOWNIE 5 metrów za tirem :D Markoo 30-07-2015, 20:26 Większymi i nowszymi autami jeździ się bezpiecznie Wybacz że dalej drążę, ale razi mnie słowo "bezpiecznie" użyte w takim a nie innym kontekście. Nie protestowałbym gdyby była użyta forma "bezpieczniej" :p juri2069 30-07-2015, 20:36 Chciałem napisać bezpieczniej a napisało mi się bez ostatniej litery. Tak chciałem napisać bezpiecznieJJJJ. Nie ma w dzisiejszym świecie słowa bezpiecznie. Bezpiecznie to można zostać w domu a i piorun jebutnie i spali chołpe :D tomek8888 31-07-2015, 09:22 Chciałem napisać bezpieczniej a napisało mi się bez ostatniej litery. Tak chciałem napisać bezpiecznieJJJJ. Nie ma w dzisiejszym świecie słowa bezpiecznie. Bezpiecznie to można zostać w domu a i piorun jebutnie i spali chołpe :D Dokładnie tak, powiesz: nie jadę w trasę 500km bo się na pewno po drodze zabiję. Bzdura, wyjedziesz z domu a pojedzie szalony motocyklista z lewej strony i uderzy prosto w Ciebie bo go nie zauważysz. Juzek 31-07-2015, 09:34 Najwięcej wypadków dzieje się w domu :) Tapnięte z Szajsunga MkIV latar 31-07-2015, 13:30 Przeczytałem cały temat i kilka razy wkradła się mała nieścisłość dotycząca wyprzedzania z prawej strony poza obszarem zabudowanym, której nikt jeszcze nie sprostował. Tutaj kodeks: 10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7: 1) na jezdni jednokierunkowej; 2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku. Teraz interpretacja: dopuszczalne jest wyprzedzanie na drogach składających się z dwóch jezdni jednokierunkowych. Chodzi tu o drogi z jezdniami rozdzielonymi "pasem zieleni" (autostrady, zazwyczaj ekspresówki, rzadko zwykłe). Uwaga jest taka, że 99% kierowców źle interpretuje ten przepis uważając, że wyprzedzanie z prawej strony dopuszczalne jest jedynie w obszarze zabudowanym. W związku z tym manewr taki jest bardzo niebezpieczny. Nawet na naszych "autostradach":/ MaXyM 31-07-2015, 14:07 Dosc dobra obrazkowa analiza wszystkich mozliwych przypadkow: http://www.info-car.pl/infocar/artykuly/Wyprzedzanie-z-prawej-strony-przepisy.html Audi'ofil 04-07-2016, 14:56 Po różnych zdarzeniach, postanowiłem zamontować kamerę. Trafiają się taki rodzynki na drodze 5PkBUugDJL8 ...wiem też źle zrobiłem, ale spieszyłem się i ... Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7: 1) na jezdni jednokierunkowej; 2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku. . Post skopiowany z tematu Co nas spotkało na drodze [...] i przeniesiona dyskusja wywołana jego publikacją :) juri2069 04-07-2016, 15:50 A on za to powinien zobaczyć za sobą sygnały :) Audi'ofil 04-07-2016, 16:36 Niewiem jak Wy, ale ja co raz częście spotykam takich na drodze. Zawsze znajdzie się szeryf, który jedzie lewym pasem tylko dla tego, że jedzie z dozwoloną prędkością ... W Polsce ruch jest prawostronny, a jadąc po jezdni o dwóch pasach ruchu należy jechać pasem znajdującym się na jej prawej połowie, możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Regulację taką zawiera Prawo o ruchu drogowym. Łamanie tego przepisu jest zagrożone mandatem w wysokości od 20 do 500 zł. Za takie wykroczenie można otrzymać dwa punkty karne zombie6 04-07-2016, 17:38 To jest częste na A4 - pusty prawy, pusty środkowy i szeryf 130 km/h po GPS na lewym pasie....przestałem zwracać na to uwagę, wyprzedzam prawym i odjeżdżam w siną dal :lol: Audi'ofil 04-07-2016, 18:36 zombie6 niestety (jak widać) będąc zmuszonym, też tak robię. Okazuje się, że wyprzedzanie ... ... jest bardzo niebezpiecznym manewrem. W 2012 roku na skutek nieprawidłowego wyprzedzania doszło do 1759 wypadków, w których życie straciło 242 osób, a 2345 zostało rannych. Wyprzedzanie z prawej strony jest jednym z bardziej niebezpiecznych rodzajów tego manewru ... szeryfów lewego pasa, powinno się nagłaśniać i tępić. Na filmie widać jak zwalniam w terenie zabudowanym, on zaś swoją prędkością (≈90km/h) jedzie dalej ... Nie wiedział, że w tym miejscu jest odcinkowy pomiar prędkości ... . latar 04-07-2016, 19:11 Na filmie widać jak zwalniam w terenie zabudowanym, on zaś swoją (≈90km/h) prędkością jedzie dalej Mnie takie zachowanie centralnie wyprowadza z równowagi. Mistrzowie lewego pasa. O ile jeszcze jest ruch to tłumaczę sobie, że są takimi sierotami, że nie oceniają odpowiednio prędkości ani potencjału innych samochodów. Mój teść jest mistrzem lewego pasa. Na prawy zjeżdża tylko gdy go ktoś chce wyprzedzić. Nie dociera do niego, że jak jadąc 200 czy 220 zbliżam się*do gościa jadącego 160 to zanim on zareaguje to ja depcze po heblach zmieniając tempo jazdy. Według niego zjechał o czasie. A, że u mnie gaz-hamulec, gaz-hamulec to już ma gdzieś. No i druga plaga to mistrzowie non-stop-70, czy zabudowany czy poza. Trzeba mieć grande cohones żeby wytrzymać presję 50 albo 40 w zabudowanym. Zdarzyło mi się, że na wiosce bez chodnika z ograniczeniem do 40 wyprzedzał mnie gimbus wiozący dzieci do szkoły. Chyba nie muszę dodawać, że te 40 to na blacie miałem. marco102 04-07-2016, 19:12 Ja na autostradzie zawsze trzymam się prawej strony. Gdy środkowym pasem jedzie szeryf, to wyprzedzam z prawej, mimo, że lewy jest wolny. Przecież nie będę specjalnie dla niego przecinał całej szerokości jezdni. Audi'ofil 04-07-2016, 19:43 Jak (nie)słychać, głos wyłączony ;) bo i tak było by tylko biiip Swoja drogą latar czekam, kiedy Ty zaprezentujesz wyczyny ... podczas spalania bajury :P chyba nie jeden musiał by to oglądać w pampersach :D . juri2069 04-07-2016, 19:44 Gdy środkowym pasem jedzie szeryf, to wyprzedzam z prawej To jest zgodne z przepisami :) No i druga plaga to mistrzowie non-stop-70, czy zabudowany czy poza. Znam lepsze przypadki. Poza zabudowanym 70 a w zabudowanym 90. O w tym roku już co najmniej ze 4-5 sytuacji takich miałem :) Tego nie ogarniesz latar 04-07-2016, 20:49 czekam, kiedy Ty zaprezentujesz wyczyny ... podczas spalania bajury :P chyba nie jeden musiał by to oglądać w pampersach :D Jak się uporam z olejem w kacie i DPFie to zobaczymy co nowe serce potrafi. Pekaes już obuty w kalosze 245/35R20. Mają indeks 300kph i kleją się jak popaprane. Zobaczymy czy uda mi się sprawić aby się cieszyły (znaczy piszczały:P) A, no i jeszcze hamownia do odwiedzenia została. MaXyM 23-04-2017, 13:08 Dobra.. trzeba zmienic temat z tego biednego kierowcy sharana... Mozecie sie rzucac na mnie ;) Uprzejmy kierowca wpuszcza tira, ktory chce wyprzedzic innego tira, ale zapomina sie popatrzec do lewego lusterka B7OSEA861Tc Tu mamy wjazd pod zblizajaca sie Skode. Na koniec widzialem jak pasazer VW macha srodkowym palcem do kierowcy Octavii, wiec nie omeszkalem mu ukazac swa dezaprobate. GDCZTYWfXbg Ten post wywołał niemałą dyskusję więc wydzieliłem to wszystko do tego tematu o lewym pasie. Kris_Poland 23-04-2017, 17:32 jak dla mnie za dlugie, i nic konkretnego nie widac... chyba ze cos przeoczyłem wskaz dokladnie sekundy MaXyM 23-04-2017, 17:52 widocznie nie dla ciebie bartulko 24-04-2017, 20:09 Ja zauważyłem tylko, że kolega jedzie chyba w UK bo ciągle lewym pasem. pretorian2 24-04-2017, 21:21 też zauważyłem, że MaXyM przykleił się lewego. Imho na pierwszym klipie toyota aż tak nie wymusiła na autobanie to wręcz normalka. Na drugim filmie ten touran faktycznie zajechał drogę no ale jakby to zrobił z jajem i podgonił go to by uszło a tak to nie dość, że się wbił przed maskę to jeszcze się wlecze - mam wrażenie, że niektórzy robią tak celowo... MaXyM 24-04-2017, 21:39 no... zwykle wyprzedzanie lewym pasem jest bezpieczniejsze. Dlatego jak wyprzedzam lub planuje wyprzedzac to jade lewym. I zapewniam cie, nikt za mna nie jedzie. A jak sie pojawi to zjezdzam na prawy nawet jakbym mial zwolnic (co niektorym sie wydaje nie do pomyslenia) W przypadku toyoty, jesli musze hamowac (a jechalem tak 40km/h szybciej) to wymusila. Na wideo niestety nie widac jak mocno trzeba bylo przyhamowac. Slowa bym pewnie nie powiedzial jakby wpuszczala kogos z rozbiegowego pasa (choc i tak formalnie by to nie byl prawidlowy manewr) ale w tym przypadku chodzilo o nieuzasadniona nadgorliwosc. Notabene i to auto przed toyota zrobilo to samo. I zaloze sie ze zadne nie popatrzylo w boczne lusterko. W kazdym razie jesli pozwolic wyprzedzac tir tira jest wazniejsze niz wyhamowanie auta jadacego szybciej wjezdzajac na jego pas, to sorry. Ale cos tu jest nie tak. latar 24-04-2017, 22:02 MaXyM wleczesz się nie potrzebne na lewym pasie a miejsca na zjazd na prawy bez liku. Moim zdaniem jeśli 20'' wisisz na lewym nie wyprzedzając (zbierając się do wyprzedzania) to znaczy, że trzeba było zjechać. Sent from my HUAWEI VNS-L21 using Tapatalk MaXyM 24-04-2017, 22:05 no... nie wiem czy ta predkosc to takie wleczenie sie. Ale zmieniac pasy tylko po to aby na prawym byc tylko 10 sek to troche przesada. Szczegolnie jesli nikt za mna nie jedzie. Ale zapewniam cie ze jak jest w prawym pusto to tam zjezdzam. Nie musisz mi wierzyc. A jest jeszcze jeden minus zjezdzania jak sie ciagle jedzie duzo szybciej niz inni: inni kierowcy nie zobacza cie w lewym lusterku i zaczna wyprzedzac w chwili kiedy ty sie bedziesz do nich zblizal na ich pasie. W rezultacie ucierpli plynnosc jazdy. hak64 25-04-2017, 08:11 A jest jeszcze jeden minus zjezdzania jak sie ciagle jedzie duzo szybciej niz inni: inni kierowcy nie zobacza cie w lewym lusterku i zaczna wyprzedzac w chwili kiedy ty sie bedziesz do nich zblizal na ich pasie. W rezultacie ucierpli plynnosc jazdy. Najważniejszym minusem jest fakt, że uporczywa jazda lewym pasem stanowi naruszenie obowiązku jazdy prawostronnej. Jest to wykroczenie z art. 97 KW i można za to dostać "nagrodę" od 20 - do 500 zł. Wszelkie inne argumentacje, są tylko tłumaczeniem niestosowania się do przepisu i mogą być (w zależności od okoliczności) co najwyżej okolicznością łagodzącą. Zasady korzystania z dróg określa art. 16. ustawy prawo o ruchu drogowym, który mówi, że kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny i jest on obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Art. 16 precyzuje także, że kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni oraz korzystając z jezdni dwukierunkowej o co najmniej czterech pasach ruchu, jest obowiązany zajmować pas ruchu znajdujący się na prawej połowie jezdni. MaXyM 25-04-2017, 08:31 To bys musial jeszcze zdefiniowac slowo "uporczywa" i dowiesc, ze uporczywie sie tym pasem poruszalem. Nalezy tez pamietac ze od "obowiazku" jest wyjatek a to w przypadku zamiaru skretu w lewo lub wlasnie wyprzedzania. I zaden kodeks nie zmusi mnie ani nie ukarze za to, ze nie zmianialem pasa co chwile (co jest manewrem bardziej niebezpiecznym niz rzekoma uciazliwosc jazdy lewym pasem) tylko dlatego ze prawym pasem jada auta w odstepie 200m Tak serio, jak juz musicie sie czepiac autora filmu, to podpowiem, ze lepiej byloby zarzucic mi zbyt szybka jazde a nie jazde lewym pasem z powodu nieustannego wyprzedzania. A tak w ogole, to jest nagranie z Czech. Wiec wiesz co z tymi KW mozesz ;-) A juz na sam koniec, komu jak komu ale mnie tych zasad nie musisz tlumaczyc. Bardzo dobrze je znam i staram sie ich przestrzegac. Wlacznie z jazda prawymi pasami etc. Ale wszystko z umiarem. Golson 25-04-2017, 09:15 To bys musial jeszcze zdefiniowac slowo "uporczywa" i dowiesc, ze uporczywie sie tym pasem poruszalem. Jeżeli masz miejsce aby zjechać lecz tego nie robisz kontynuując jazdę lewym. MaXyM 25-04-2017, 09:21 Co znaczy miejsce aby zjechac? 2 dlugosci auta? 5 dlugosci? jest zmiana pasa co 10 sek. wskazanym/bezpiecznym manewrem? Serio chcecie w to brnac? na autostradzie,zblizajac sie do poprzedzajacego mnie auta zmieniam pas na lewy wczesnie: nawet 200, 300m. Przy autostradowych predkosciach to naprawde nie jest duzo. To czemu mam sie w te luki chowac miedzy pojedynczymi wyprzedzeniami? mario13 25-04-2017, 14:47 Nalezy tez pamietac ze od "obowiazku" jest wyjatek a to w przypadku zamiaru skretu w lewoJasne.Na autostradzie. lub wlasnie wyprzedzania. Z ciekawości. Z prawej wyprzedzanie jest zabronione?I zaden kodeks nie zmusi mnie ani nie ukarze za to, ze nie zmianialem pasa co chwilePojeździj w DE to pogadamy.Co znaczy miejsce aby zjechac?Serio nie wiesz na czym polega manewr wyprzedzania? Czy tak jak gdzieś napisałeś,że przepisy znasz,tylko stosujesz własną wykładnię stosowną do okoliczności jakie spotykasz na drodze. hak64 25-04-2017, 16:07 komu jak komu ale mnie tych zasad nie musisz tlumaczyc. Bardzo dobrze je znam i staram sie ich przestrzegac. Kolego Michale, nie wiem czy sam tego nie zauważasz, ale nie ja jeden zwracam Ci uwagę, że starasz się dostosowywać przepisy do własnych potrzeb i teorii. To niestety tylko nadinterpretacja przepisów i wcześniej, czy później, pewnie się o tym przekonasz (czego Ci bynajmniej nie życzę). Inna rzecz, że nasz KW i ustawa prd nie wypadły sroce z pod ogona, tylko są odpowiednikami przepisów obowiązujących w całej Unii. Różnica polega na tym, że tam są wyższe mandaty... MaXyM 25-04-2017, 16:41 to nie jest dostosowywanie przepisow do mych teorii tylko praktyczna aplikacja owych przepisow. Podalem przyklady konkretnych sytuacji w ktorych twierdze ze nie ma potrzeby zastosowania dyskutowanych przepisow. Jesli twierdzisz inaczej to napisz, ale wspominajac te same przyklady. na tym polega dyskusja. Ty w zamian tego uzywasz ogolnikow do ktorych trudno sie odniesc a ktore niosa jedyna informacje: twoje subiektywne zdanie. Ulatwie ci sprawe. Czy ty, jadac autostrada bys wracal na prawy pas wiedzac, ze po 10 sek jazdy znowu bedziesz pas zmienial na lewy? Z tego wynika, ze na 20 sek jazdy ok polowe spedzisz na zmianie pasow. Czy aby napewno jakiekolwiek przepisy sugeruja/wymuszaja takie zachowanie? Szczerze watpie. W szczegolnosci nie istnieje przepis, ktory nakazuje powrot na prawy pas zaraz po wyprzedzeniu pojedynczego auta, kiedy przede mna sa kolejne auta, ktore planuje wyprzedzic. Najlepiej z informacja o minimalnej odleglosci miedzy wyprzedzanymi autami, przy ktorej moge kontynuowac wyprzedzanie bez obowiazku kazdorazowej zmiany pasa. A jesli taki przepis istnieje, to prosze go wskazac, wtedy posypie glowe popiolem i zaczne stosowac. I pisze to zupelnie serio. Bo rozumiem ze te dyskusje sa po to aby sie doskonalic, a nie szkalowac za kazda cene. Jasne.Na autostradzie. To blysnales ;) Z ciekawości. Z prawej wyprzedzanie jest zabronione? Zalezy w jakim kraju i w jakich okolicznosciach. Zadowolony? Serio nie wiesz na czym polega manewr wyprzedzania? Na podstawie ktorej z moich wypowiedzi masz watpliwosci? Bo na pewno nie tej zacytowanej. Ja podejrzewam, ze to ty nie do konca wiesz co to jest wyprzedzanie. hak64 25-04-2017, 18:42 to nie jest dostosowywanie przepisow do mych teorii tylko praktyczna aplikacja owych przepisow. Nie mam więcej pytań. z odpowiedzią zaś się wstrzymam... maciaba 25-04-2017, 19:29 Praktyczna aplikacja przepisów. Dobre. Domyślasz się, że przez takie osoby, które wiecznie wyprzedzają i wiecznie tkwią na lewym pasie, inni użytkownicy ruchu nie mają nawet dobrego momentu żeby rozpocząć manewr wyprzedzania? Stawiasz siebie i tylko siebie na wygranej pozycji - zapominasz, że nie jesteś jedynym użytkownikiem drogi. Możesz mi uzasadnić logicznie, co Ci przeszkadza zmiana pasa co 10 sekund? (co nawiasem mówiąc, np. na A1 zdarza się stosunkowo rzadko). Pomijam fakt, że piszesz o płynności jazdy (czyli nie wracam na prawy pas), ale jak ktoś za Tobą jedzie szybciej lewym, to zjeżdżasz na prawy i hamujesz - gdzie tu logika? Kris_Poland 25-04-2017, 20:19 Praktyczna aplikacja przepisów. Dobre. Domyślasz się, że przez takie osoby, które wiecznie wyprzedzają i wiecznie tkwią na lewym pasie, inni użytkownicy ruchu nie mają nawet dobrego momentu żeby rozpocząć manewr wyprzedzania? Stawiasz siebie i tylko siebie na wygranej pozycji - zapominasz, że nie jesteś jedynym użytkownikiem drogi. dlaczego ma nianczyc tych co nie moge, bo auta na to nie pozwalaja? albo menewr bedzie na tyle wolne ze zblokuje kilka aut za soba... osobiscie i bezpieczniej dla wszytskich jest nie pakowac sie na lewy pod zderzak auta jadacego szybciej, to logiczne Możesz mi uzasadnić logicznie, co Ci przeszkadza zmiana pasa co 10 sekund? (co nawiasem mówiąc, np. na A1 zdarza się stosunkowo rzadko). Pomijam fakt, że piszesz o płynności jazdy (czyli nie wracam na prawy pas), ale jak ktoś za Tobą jedzie szybciej lewym, to zjeżdżasz na prawy i hamujesz - gdzie tu logika? bo to jest logiczne... szybszy wygrywa, tak jak plemnik :) juri2069 25-04-2017, 20:28 Ja tam zjeżdżam , ale nie zawsze używam kierunkowskazów , bo jeżeli przede mną , za mną nikogo nie ma ( nie liczę tego co jedzie wolniej i go wyprzedziłem ) , ani nikt się nie zbliża z tylca to nie macam tej wajchy co 10 sekund :) enjoypoznan 25-04-2017, 20:32 ale nie zawsze używam kierunkowskazów Zaleciało cebulą aż w oczy szczypie. ;) juri2069 25-04-2017, 20:39 Jak użyję kierunku raz na tydzień to wyświetla mi się jakiś błąd na desce , zielona strzałka , więc wolę nie prowokować coby samochód nie zgasł ... Już nie mieszaj w to cebuli :D Jak spod domu wyjeżdżasz też włączasz ?:P Już nie popadajmy w paranoje :) W sumie lepsza ta cebula od tej powyższej dyskusji :D kocur 25-04-2017, 21:07 Spod domu nie - ale jestem gotów znieść wszystko, jazdę setką po mieście, zajeżdżanie drogi, przejazd na czerwonym - ale nic, nic na świecie nie wpieprza mnie bardziej jak to, kiedy jadę za gościem przez pół miasta a XXXXX ani razu nie mrugnie przy jakimkolwiek manewrze ... strzelałbym :) Kris_Poland 25-04-2017, 21:11 Spod domu nie - ale jestem gotów znieść wszystko, jazdę setką po mieście, zajeżdżanie drogi, przejazd na czerwonym - ale nic, nic na świecie nie wpieprza mnie bardziej jak to, kiedy jadę za gościem przez pół miasta a pi.zda ani razu nie mrugnie przy jakimkolwiek manewrze ... strzelałbym :) tez mnie to wkurza.,.. i zawsze trabie, ale jak widze to w wstecznym to wykonuje manerw zmiany pasa przed delikwentem w jednakowy sposob jeszcze nigdy mi sie nie zdarzylo ze ktos nie zrozumial i zaczol migac lekcja bezcenna choc na chwilke MaXyM 25-04-2017, 22:21 @Kris_Poland (https://forum.fordclubpolska.org/member.php?u=317492) to sie popisales. Takich szeryfowo potrzebujemy ;) Domyślasz się, że przez takie osoby, które wiecznie wyprzedzają i wiecznie tkwią na lewym pasie, inni użytkownicy ruchu nie mają nawet dobrego momentu żeby rozpocząć manewr wyprzedzania? Stawiasz siebie i tylko siebie na wygranej pozycji - zapominasz, że nie jesteś jedynym użytkownikiem drogi. Nie nie zapominam. Jak ktos inny chce wykonac manewr wyprzedzania to zacznie go albo wystarczajaco dalego przede mna, albo za mna. Juz czekam z niecierpliwoscia jak kolejnym argumentem bedzie "a co kiedy w lewym pasie bedzie wiecej takich MaXyMow jadacych szybciej" ;) Możesz mi uzasadnić logicznie, co Ci przeszkadza zmiana pasa co 10 sekund? (co nawiasem mówiąc, np. na A1 zdarza się stosunkowo rzadko). Pomijam fakt, że piszesz o płynności jazdy (czyli nie wracam na prawy pas), ale jak ktoś za Tobą jedzie szybciej lewym, to zjeżdżasz na prawy i hamujesz - gdzie tu logika? Wystarczy troche wyobrazni (choc raz juz to pisalem): zmiana pasa ruchu w polaczeniu z manewrem wyprzedzania jest zaliczana do najbardziej niebezpiecznych manewrow. Po co ciagle zmieniac sytuacje na drodze kiedy nie ma takiej potrzeby. jak reagujesz jak widzisz auto ktore czesto, co pare sek zmienia pasy? Poza tym nie ma takiego obowiazku. A z ta druga czescia to w ogole nie rozumiem. Mam nie ustepowac temu szybszemu? Mam miec do niego pretensje, ze jest szybszy a nie schowal sie za wolniejsze auta? W ogole nie czaje twych intencji. Dopoki wyprzedzam to jade lewym. Jak nie planuje wyprzedzac w najblizszym czasie albo auta sa wystarczajaco daleko, zjezdzam na prawy. Jesli jade lewym a widze w lusterku, ze zbliza sie szybsze auto, to staram sie tak zjechac miedzy auta, aby go w ogole nie wyhamowac (jesli sie da). I to obojetne czy musze przyspieszyc czy zwolnic. Zreszta dla poruszajacego sie szybciej plynnosc jest wazniejsza bo zmiany predkosci sa bardziej niebezpieczne. Ale az dziw ze trzeba takie rzeczy pisac. Jakbym rozmawial z kims, kto nie dopuszcza mysli, ze niektore auta jezdza wolniej a inne szybciej. Moze faktycznie czas zaczac dyskusje o tym jakim prawem jezdzimy szybciej niz inne auta. Golson 26-04-2017, 07:13 Wystarczy troche wyobrazni (choc raz juz to pisalem): zmiana pasa ruchu w polaczeniu z manewrem wyprzedzania jest zaliczana do najbardziej niebezpiecznych manewrow. Po co ciagle zmieniac sytuacje na drodze kiedy nie ma takiej potrzeby. jak reagujesz jak widzisz auto ktore czesto, co pare sek zmienia pasy? Poza tym nie ma takiego obowiazku. Bredzisz. Nie wiem jak to u pepików wygląda ale u nas masz obowiązek. "4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa. " Wyraźnie ustawodawca zapisał "jezdni", a nie "pasa ruchu". Tak więc jeżeli prawy jest wolny to masz obowiązek zjechać na prawy. juri2069 26-04-2017, 07:42 Panowie jeden będę miał 100 metrów i z jedzie, a drugi 500. Chciałoby się pooglądać kolejne nagrania , a ciągnięcia głupi temat. Policja jest od wyjaśniania:) A Kris jest od szeryfowania :) Policja może nie zobaczyć tego co przez całe miasto nie używa kierunku , a zobaczy ten jeden raz Krisa i wtedy nie ma tłumaczenia bez udowodnienia i będzie płacz: :) MaXyM 26-04-2017, 08:26 Wyraźnie ustawodawca zapisał "jezdni", a nie "pasa ruchu". Tak więc jeżeli prawy jest wolny to masz obowiązek zjechać na prawy. i wracamy sie ze 2 zakladki wstecz, gdzie zapytalem o ile tego prawego musi byc wolnego aby miec obowiazek zjechac bo na prwno nie ma przepisu ze wyprzedzac mozna tylko jedno auto na raz po czym jest obowiazek powrotu na prawy pas. nikt nie odpowiedzial. Wiec mysle jednak, ze piszesz tylko aby sie czepiac. Golson 26-04-2017, 08:53 i wracamy sie ze 2 zakladki wstecz, gdzie zapytalem o ile tego prawego musi byc wolnego aby miec obowiazek zjechac bo na prwno nie ma przepisu ze wyprzedzac mozna tylko jedno auto na raz po czym jest obowiazek powrotu na prawy pas. nikt nie odpowiedzial. Kolejny raz Ci powtórzę - tyle abyś zakończył manewr wyprzedzania pojazdu i zjeżdżając nie zmusił nikogo do hamowania. Rozumiem, że niespecjalnie pasuje to do Twojego "praktycznego stosowania prawa" czy jak to tam sobie określiłeś ale to już niekoniecznie mój problem. Wiec mysle jednak, ze piszesz tylko aby sie czepiac. Myślę, że powinieneś zwrócić się z powyższym problemem do ustawodawcy - może przeprosi i przestanie się Ciebie "czepiać". MaXyM 26-04-2017, 09:34 No wreszcie jakis konkret. Tyle ze to jest interpretacja a nie zapis. Moglbym teraz zaczac sie bawic w wyliczenia ile tego miejsca tak naprawde jest potrzeba przy jakiej predkosci ale moze lepiej zakonczyc te dyskusje zapisem z konwencji Wiedenskiej On carriageways with at least two lanes reserved for traffic moving in the direction in which he is proceeding, a driver who should be obliged, immediately or shortly after moving back to the position prescribed by Article 10, paragraph 3, of this Convention, to overtake again may, in order to perform that manoeuvre, and provided he makes sure he can do so without undue inconvenience to the drivers of faster vehicles approaching from behind, remain in the lane he has occupied for the first overtaking manoeuvre. Golson 26-04-2017, 09:47 Faktycznie... 5. a) Na jezdniach mających co najmniej dwa pasy ruchu przeznaczone do ruchu w kierunku jego jazdy kierujący, w razie potrzeby podjęcia nowego manewru wyprzedzania natychmiast lub wkrótce po zajęciu pozycji określonej w artykule 10 ustępie 3 niniejszej konwencji, może - dla wykonania tego manewru i pod warunkiem upewnienia się, że to nie narazi na większe utrudnienie kierujących szybszymi pojazdami jadącymi za nim - pozostać na pasie ruchu zajętym przez niego podczas pierwszego wyprzedzania. Może lepiej cytuj w języku ojczystym, będzie Ci łatwiej to zrozumieć. MaXyM 26-04-2017, 09:53 A o czym mowimy od poczatku? Jesli planuje wyprzedzanie wkrotce po zakonczeniu poprzedniego, nie musze wracac na prawy pas. Ja to twierdze od poczatku dyskusji; to widac na wideo, ktore zaczeliscie komentowac. Niestety wy sie upieracie ze trzeba wracac na pas jak tylko jest miejsce. Golson 26-04-2017, 09:58 Jesli planuje wyprzedzanie wkrotce po zakonczeniu pierwszego Nie ma tam słowa o planowaniu. Jest natomiast wyraźnie "potrzeba". Ergo: - wyprzedzasz pojazd, nie masz możliwości powrotu na prawy pas - to jest "potrzeba natychmiast", - wyprzedzasz pojazd, wracasz na pas i musisz hamować bo jest na nim kolejny - to jest to jest "potrzeba wkrótce". - wyprzedzasz pojazd, wracasz na pas bez konieczności hamowania - nie ma "potrzeby". Po 10-20s rozpoczynasz kolejny manewr wyprzedzania. MaXyM 26-04-2017, 10:04 Chcesz moze przedyskutowac znaczenie slowa "potrzeba" w tym kontekscie? W kazdym razie to jest twoja interpretacja. Nigdzie w zapisie dzialanie nie jest uwarunkowane tak jak ty to rozumiesz. Wiec pozwol ze ja bede sie kierowal swoja interpretacja. Golson 26-04-2017, 10:09 Chcesz moze przedyskutowac znaczenie slowa "potrzeba" w tym kontekscie? Nie muszę. czasownik modalny (predykatyw) używany dla wyrażenia obowiązku, powinności, stosowności działania; powinno się, wypada, należy, trzeba Wiec pozwol ze ja bede sie kierowal swoja interpretacja. Kieruj się czym chcesz, możesz nawet przekonywać do ruchu lewostronnego ale nie dziw się, że inni pukają się w czoło czytając czasami to co wypisujesz. MaXyM 26-04-2017, 10:27 "Mozesz miec potrzebe zrobic kupe" - a to nie miesci sie w definicji ktora zacytowales. Dlatego sugerowalem zebys sie nie wdawal w leksykalne sprzeczki bo wazny jest kontekst. A w tym konkretnym przypadku nie chodzi o "potrzebe" wymuszona. Bo tak naprawde nic nie zmusza kierowcy do wyprzedzania oprocz wlasnej woli czyli checi. Kierowca ma potrzebe (czyt. chec) do jechania szybciej niz inne pojazdy czego konsekwencja jest potrzeba (tutaj: koniecznosc) wykonania manewru wyprzedzenia. A wiec jak tylko kierowca chce kontynuowac wyprzedzanie kolejnych pojazdow a nie przeszkadza szybszym pojazdom nadjezdzajacym za nim, moze kontynuowac jazde lewym pasem. Kropka. Mozesz sobie wymyslic 10 dalszych swoich wlasnych intepretacji. Zastanawiam sie tylko na podstawie czego twierdzisz, ze akurat te twoje sa jedynymi poprawnymi. Golson 26-04-2017, 10:46 A w tym konkretnym przypadku nie chodzi o "potrzebe" wymuszona. A skąd wiesz? W kwestii zapisu regulacji prawnych - już raz Ci poleciłem składanie wniosków i zażaleń do ustawodawcy/autorów poszczególnych zapisów. "Niewymuszona potrzeba" - piękny oksymoron... MaXyM 26-04-2017, 11:00 To ja sie wczesniej ciebie zapytalem skad wiesz, ze wiesz lepiej. Juz skladales wnioski do ww instancji? Bo na razie uzywasz swoich wlasnych interpretacji (zreszta podobnie jak ja), tyle ze uzywasz ich przeciwko mnie, co juz nie jest fair. Golson 26-04-2017, 11:04 To ja sie wczesniej ciebie zapytalem skad wiesz ze wiesz lepiej. Bo tak literalnie stanowi zapis. Może się on podobać, może się nie podobać, może być wygodny albo nie ale jest taki, a nie inny. Wspominałem już - interpretuj sobie jak chcesz, jeździj jak chcesz tylko nie dziw się, że inni potrafią czytać. MaXyM 26-04-2017, 11:07 Jeszcze pare stron wczesniej "inni" nie wiedzieli o konwencji wiedenskiej i mieli o nieco odmienne stanowisko. IMO idziesz w zaparte. literalnie stanowi zapis Bzdura. Jesli literalnie to pokaz mi zapis, ktory uzyles w dyskusji: - wyprzedzasz pojazd, nie masz możliwości powrotu na prawy pas - to jest "potrzeba natychmiast", - wyprzedzasz pojazd, wracasz na pas i musisz hamować bo jest na nim kolejny - to jest to jest "potrzeba wkrótce". - wyprzedzasz pojazd, wracasz na pas bez konieczności hamowania - nie ma "potrzeby". Po 10-20s rozpoczynasz kolejny manewr wyprzedzania. nigdzie nie ma definicji potrzeby wkrotce w nawiazaniu do hamowania. to wylacznie twoja interpretacja. Golson 26-04-2017, 11:24 Jeszcze pare stron wczesniej "inni" nie wiedzieli o konwencji wiedenskiej i mieli o nieco odmienne stanowisko. Nie przypominam sobie abym twierdził "odmiennie". http://loza.nazwa.pl/zakonacporady/forum/images/smilies/smoke.gif Doskonale za to pamiętam, że nie dalej jak kilka dni temu sam o niej pojęcia udzielając się w dyskusji o "obowiązkowym" wyposażeniu auta. Tak więc może przestań już pokrzykiwać "interpretacja! interpretacja!" i zacznij zwyczajnie czytać co zostało zapisane... Bzdura. Jesli literalnie to pokaz mi zapis, ktory uzyles w dyskusji: http://golson.pl/kw1.jpg Dla nie to EOT. Szkoda klawiatury. MaXyM 26-04-2017, 12:02 Juz ten fragment cytowales. Nie musisz sie powtarzac. Calosc rozbija sie o rozumienie stwierdzenia "w razie potrzeby podjecia nowego manewru wyprzedzania". Ja to rozumiem: "jesli mam potrzebe wyprzedzic". Ty uwarunkowujesz potrzebe ew. hamowaniem, o ktorym nigdzie tu nie ma mowy. Wprowadzasz takze czasowe warunki (10-20sek), o ktorych takze zaden kodeks nie wspomina. Innymi slowy twoje wymysly. Wszyscy wiemy ze nalezy w miare mozliwosci jezdzic prawymi pasami. Ale jak widac sa zapisy, ktore celem uplynnienia jazdy, zwalniaja od obowiazku wykonywania niepotrzebnych manewrow. No ale to trzeba chciec zrozumiec. Masz racje. nie ma co dalej kontynuowac bo wszystko zostalo powiedziane i zaczynamy sie krecic w kolko. jvc 26-04-2017, 12:12 Dla nie to EOT. Szkoda klawiatury. Masz racje. nie ma co dalej kontynuowac bo wszystko zostalo powiedziane i zaczynamy sie krecic w kolko. Pomogę Wam, za kolejne EOT będą nagrody. Proszę trzymać się tematu. witek_p 26-04-2017, 16:44 .......... - wyprzedzasz pojazd, wracasz na pas bez konieczności hamowania - nie ma "potrzeby". Po 10-20s rozpoczynasz kolejny manewr wyprzedzania. Ja na tym filmiku nie widzę takich odstępów, tam co 3-10s następuje kolejne wyprzedzanie, gdyby miał zmieniać pas to dopiero by to dziwnie wyglądało bo w zasadzie cały czas by zmieniał pas z lewego na prawy na lewy na prawy .... - bzdura jakaś, na tym na pewno nie polega bezpieczna jazda. Też latam lewym jeżeli cały czas co kilka sek wyprzedzam, co w tym dziwnego, co 2-3s zmieniacie pas jeżeli za wami nikt nie jedzie ? Serio ? :roll: Tylko niech mi nikt nie pisze że kogoś blokuję na lewym, bo lusterko wsteczne kontroluję cały czas, w razie czego jak coś "leci" żeby się cofnąć i to nawet niekiedy kosztem zwolnienia bo niestety na prawym często jadą dużo poniżej dopuszczalnej. hak64 26-04-2017, 18:46 Wyprzedzanie jest manewrem polegającym przejeżdżaniu obok pojazdu poruszającego się w tym samym kierunku i jak każdy manewr powinien zostać odpowiednio wcześnie zasygnalizowany (przed podjęciem wyprzedzania), jak również zakończony zasygnalizowaniem powrotu na pas właściwy dla kierunku jazdy, lub właściwy (zgodny) z przepisami ogólnymi ustawy. Problem w tym, że jeśli kolega Michał gna z prędkością 50 km/h i więcej od średniej na drodze, to dla niego zmiany pasa ruchu są manewrem ryzykownym. Z tym należy się zgodzić, bo o utrata panowania nad pojazdem zwykle następuje przy zmianie toru jazdy i łatwiej o nią przy większej prędkości. Do pana Michała jednak nie dociera, że można jechać wolniej i nie ryzykować własnego, oraz innych życia. Przepis istotnie nie wskazuje na obowiązek powrotu na prawy pas po każdym podjetym manewrze wyprzedzania (można podjąć kolejne wyprzedzanie), ale nie jechać kilka km lewym wciskając but w podłogę, bo na horyzoncie pojawił się kolejny klient do "objechania". witek_p 26-04-2017, 20:39 ...... Do pana Michała jednak nie dociera, że można jechać wolniej i nie ryzykować własnego, oraz innych życia. Przepis istotnie nie wskazuje na obowiązek powrotu na prawy pas po każdym podjetym manewrze wyprzedzania (można podjąć kolejne wyprzedzanie), ale nie jechać kilka km lewym wciskając but w podłogę, bo na horyzoncie pojawił się kolejny klient do "objechania". Skąd ****** wiesz z jaką prędkością jedzie Pan Michał ? :) Jeżeli jedzie z przepisową, a wszyscy na tej drodze wolniej od niego o 50km/h to może oznacza że oni wszyscy powinni dostać mandat za utrudnianie ruchu. Stawiasz tezy nie poparte jakimikolwiek dowodami, to praktyka ? hak64 26-04-2017, 20:46 Skąd q..... wiesz z jaką prędkością jedzie Pan Michał ?Bo zawodowo robię opinie do wypadków, a prędkość można obliczyć choćby na podstawie przebytej drogi w czasie. Mam liczyć słupki hektometryczne, żeby Cię oświecić?! Kris_Poland 26-04-2017, 21:31 no to co teraz mi sie prawie przytrafiło, patrzeć uważnie co sie będzie działo pod wiaduktem LINK YT (https://youtu.be/mKc5ip1vKs8) juri2069 26-04-2017, 21:32 Witek skończ już dogadywac swoje chamskie słowa skoro nie umiesz wymieniać zdań jak człowiek. Do jednego pisze " skąd wiesz " a o drugim per pan. A poza tym hak zajmuje się zawodowo tym czym napisał więc co do przepisów to możesz się od niego uczyć, a nie pouczać. A jazda lewym pasem 5, 10 czy 20 sekund to już każdy odbiera w inny sposób. Tak jak byś tłumaczył kobiecie co ma robić w ciąży albo policjantowi jak trzymać radar w ręce. Poza twoim chamskim pisaniem nic więcej do ciebie nie mam. Zdrowie |