Witam.

Po 2 miesiącach bezowocnych poszukiwań C-maxa pomyślałem o bezpośrednim kupnie samochodu z Niemiec. Znalazłem www.auta-z-niemiec.com
Ktoś może już korzystał?

" Jeśli nie chcesz zaoszczędzić 30-40 proc. na aucie, nie czytaj dalej i natychmiast opuść tę stronę! Jeśli jednak nie lubisz wydawać pieniędzy bez sensu, czekamy - zadzwoń "

czytam to i sie scyzoryk w kieszeni otwiera... Smutna prawda jest taka, że dobre (czyt. bezwypadkowe, zadbane, serwisowane, pewne) kosztuje właśnie 30-40% więcej niż większość ofert...

a nie słyszałeś czasem o stronie www.niemiec-sie-nauczyl-ze-polak-kupi-kazdy-zlom.pl ?

PS. może porozmawiaj z Czesławem z tego forum. Z tego co widzę jest oblatany w temacie sprowadzania aut.

Generalnie auta u nich droższe niż w polsce ale pomagają w formalnościach , oraz sprawdzeniu samochodu nie przez nich samych tylko bardziej proszą o przeglądy w servisie i itp jesli się nie i znasz. Ale płacisz za to ty. Szukanie auta na zachodzie nie jest takie trudne tylko trzeba wykazać sie chęcią i nie poddawanie jak okaże się że auto miało malowany błotnik czy czegoś brak. Wszystko też zależne jaką kwote chcesz przeznaczyć na dany rocznik, silnik i wyposażenie i jakie masz wymagani a co do wyposażenia i przebiegu.

Jeśli nie chcesz zaoszczędzić 30-40 proc. na aucie


Krok 4 - odjeżdżasz i oszczędzasz
Po dokonaniu wszelkich formalności i przeglądów oddajemy Państwu auto w posiadanie. Oszczędność nawet do 30%!

Ja się pytam gdzie już 10 procent zniknęło :D:D

Na dzień dobry ktoś Cię łupie więc bym odpuścił :)

Zaufali nam:
Volkswagen CC 1.4 TSI, automat, 160 KM, 2013r., przebieg 27.600 km. Kupiony w Bergkamen w dniu 4.04.2014r. Cena z ogłoszenia: 19.998 euro. Cena po negocjacjach: 19.950 euro. Auto bezwypadkowe, odkupione z salonu VW, więc udało się urwać z ceny jedynie 48 euro. Pan Tomasz zlecił nam zakup auta, przekazując środki na ten cel w kwocie 20 tys. euro na nasze konto. Umowę podpisaliśmy via e-mail w środę o godz. 22.00, w sobotę o godz. 7.00 rano auto stało pod domem w Łodzi.

:)

Jak ktoś ma wolne 20.000 euro to ja podam swój nr.konta :)

Kontaktowałem się z tymi panami kiedy chciałem kupić Audi A4, w rozmowie telefonicznej gość, który min. kręci filmiki na youtube wydał się dość rzeczowy i konkretny, wszystko wytłumaczył co i jak. W sumie to polegało na tym aby im podesłać kilka typów ogłoszeń z mobile czy autoscout24, oni doradzali co było warte oglądnięcia, po zdecydowaniu się jest wyjazd by oglądać i ewentualnie kupić. Koszt ich usługi zależy od tego jak daleko w Niemczech znajdzie się wybrane auto (tak bardzo orientacyjnie 800-1200zł)
Ja dałem sobie spokój z kupnem A4 z Niemiec i nie żałuje jak na razie :razz:
Osobiście polecałbym najpierw skontaktować się z użytkownikami z tego forum, którzy mogą Ci pomóc coś znaleźć w Niemczech (np.Kalik (http://forum.fordclubpolska.org/member.php?u=86000)) i mają na pewno większe doświadczenie w Fordach.

Chłopaki nie biorą wpłat na auta. Tak jak kolega pisał wcześniej podajes z im kilka linków i oni doradzają co warto jechać kupić oraz jadą z tobą.
Jesli nie boisz sie wydać 2000tys na auto o wartości 3000-4000tys/euro to spokojnie kupisz. Jak pisałem wcześniej podaj jaki silnik szukasz i rocznik oraz wyposażenie i jaką kwote byś chciał przeznaczyć za auto+transport i opłaty to będzie łatwiej i prościej ci coś doradzić.

Najczęściej jest tak że dobre auto kosztuje więcej, jednak bywa też że i te droższe są w stanie niezgodnym z opisem, dealerzy danej marki też potrafią ściemniać i wciskać kit. Czujność, ostrożność i nie gotowanie się to pdstawa przy zakupie

Hej

Szukam C-Maxa rocznik 2005-2006, benzyna 1.8 lub 2.0. U nas średnia cena to 15-16tys. Oczywiście auto z niemiec, pierwszy właściciel i bezwypadkowy. Tyle że na mobile.de takie modele kosztują 15-16 tys. Tak więc ciężko uwierzyć w zapewnienia polskich handlowców o bezwypadkowości. Zamiast tracić czas i pieniądze na jeżdżenie po kraju na oglądanie tych "perełek" pomyślałem, żeby wydać raz te 1500zł na pomoc przy zakupie auta w Niemczech i mieć pewne auto. Na autach nie znam się więc samodzielny wyjazd nie wchodzi w grę.

Pozdrawiam

Koszty wyjazdu do Niemiec niestety są wyższe, jezeli ktoś ci obiecuje wyjazd w tej kwocie to zapewne trafisz np.na place w Berlinie

Te 1500zł to jest zapewne ich prowizja + ty płacisz paliwo.
Tak własnie te 3500-4000 euro trzeba dać tam za auto w dobrej kondycji z ksiązką nie malowane lub jakiś malowany element.

kaniman odezwij sie na priv ;)

Powiem jak to u mnie wyglądało.
Po auto pojechałem z taką właśnie ekipą, która pomaga w sprowadzaniu aut z Niemiec i doradzaniu. Usługa kosztowała 500 zł, ale nie jestem w 100% zadowolony.
Co mi się nie podobało?

Miejsce oglądania aut - Berlin i place :), tam nie ma za bardzo czego szukać, a na pewno nie Forda Focusa czy C-maxa, tych to tam na lekarstwo. Same Audi i VW, owszem z tych marek da się coś ciekawego wyrwać, ale trzeba się nałazić i spędzić na to pół dnia. Ceny aut są tam niskie, ale auta są brudne i na zewnątrz i w środku.
Swoje auto kupiłem, bo miałem zapisane w tel. ogłoszenia z Mobile.de i poprosiłem organizatora o podjechanie pod konkretny adres. No to pojechaliśmy, swoje auto obejrzałem, miernik oczywiście wykazał malowane dwa el. ale poza tym wszystko ok.
Załatwianie formalności przez organizatora bez zastrzeżeń.
Autem przejechałem już 1700 km i nie narzekam.

Jeżeli chcesz sprowadzić auto z Niemiec, raczej nastaw się na konkretne ogłoszenia z Mobile.de lub innych stron, w ciemno szukanie to strata czasu.

eżeli chcesz sprowadzić auto z Niemiec, raczej nastaw się na konkretne ogłoszenia z Mobile.de lub innych stron, w ciemno szukanie to strata czasu. już dawno nie powinno się jeździć na place jak chce się kupić dobre auto dla siebie

Po auto pojechałem z taką właśnie ekipą, która pomaga w sprowadzaniu aut z Niemiec i doradzaniu. Usługa kosztowała 500 zł,

Pojechałeś z tą firmą "auta-z-niemiec.com" Czy z jakąś inną ?

Z inna, znalezioną w necie, ogłaszają się też na allegro.

Tak, miałem do czynienia z tą firmą. Nie, nie polecam. Dlaczego? Bo to co jest pokazywane na filmikach na yt lub na stronie czy nawet to co jest mówione przez telefon nie pokryło sie w moim przypadku zupełnie. Straciłem czas, pieniądze, bo oczywiście trzeba było zapłacić za usługę mimo, że auto nie zostało kupione. Jak na moje oko, to taka prowizorka. Preferują większe budżety, bo prawdopodobieństwo, że się kupi dobre auto jest większe niż te z niższym, gdzie tu już na autach trzeba się znać.

ja znam firmę która za darmo sprawdzi auto potencjalnemu klientowi, dostaje pełne info, w razie wątpliwości na swój koszt pojadą na serwis. Bez zadatku/zaliczki, na życzenie przyprowadzają auto pod dom a gdy klientowi coś nie pasi to schodzą z ceny nawet do 1000€ (info jednak nie potwierdzone) , a gdy to nie pasi, przepraszają i zabierają auto a za tydzień ( to najpóźniej) przyprowadza kolejne. Klient też może jechać z nimi, koszt to tylko 150€, sprawdzą przy nim auto, załatwią formalności, wynegocjuja super ceny, dla mniej doświadczonych kierowców proponują swego kierowcę za 70€. Mają takie dojścia do aut jakich chyba nie ma nikt. Namiary dam dla zainteresowanych...później

Kurde brzmi jak czerwowny krzyz.. czekam na konkrety :)

Posty zostały skasowane, ech.. daliście się wciągnąć w dyskusję...

Kolegę Skysven przestrzegam przed pozycjonowaniem, chyba że chce szybko zakończyć swoją przygodę na forum.

czy ja wiem, czy daliśmy... ? daliśmy podobnie realną kontrpropozycję ;)

ja znam firmę która za darmo sprawdzi auto potencjalnemu klientowi, dostaje pełne info, w razie wątpliwości na swój koszt pojadą na serwis. Bez zadatku/zaliczki, na życzenie przyprowadzają auto pod dom a gdy klientowi coś nie pasi to schodzą z ceny nawet do 1000€ (info jednak nie potwierdzone) , a gdy to nie pasi, przepraszają i zabierają auto a za tydzień ( to najpóźniej) przyprowadza kolejne. Klient też może jechać z nimi, koszt to tylko 150€, sprawdzą przy nim auto, załatwią formalności, wynegocjuja super ceny, dla mniej doświadczonych kierowców proponują swego kierowcę za 70€. Mają takie dojścia do aut jakich chyba nie ma nikt. Namiary dam dla zainteresowanych...później
ten opis działającej tak firmy to oczywiście fikcja
Nie piszcie o namiary bo nie podam... bo nie znam :oops:

Tylko nie pisz ze pytali :D

inaczej bym nie pisał :one:

Dobre :) Albo przykra ludzka głupota...

Wysłane z mojego m2 przy użyciu Tapatalka

Rozważałem skorzystanie z tej firmy auta-z-niemiec, ale jak skasowali mój komentarz pod ich filmem to zmieniłem zdanie. Chce teraz ściągnąć mondeo lub s-max i nie mogę za nic doczytać się jakie formalności mam załatwić po stronie niemieckiej. Czytam i piszą, ze żółte dają tylko osobom zameldowanym w Niemczech, a czerwone z kolei są nielegalne w Polsce. To jak to jest? W jednym z ich filmików wspominają, ze jazda na żółtych tablicach jest nielegalna w Holandii. Wszystkie urzędowe strony niemieckie piszą, ze żółte tablice są do jazdy tylko po Niemczech. To czy czasem jazda na nich po Polsce ne polega na tym, ze "Polska to dziki kraj"?

Czytam i piszą, ze żółte dają tylko osobom zameldowanym w Niemczech, a czerwone z kolei są nielegalne w Polsce. To jak to jest? dostaniesz jedne i drugie tablice i przyjedziesz normalnie do Polski

Bump: choć czasami w niektórych landach można napotkać trudność z żółtymi tablicami
tutaj pojawiają się w miarę aktualne informacje
http://bez-wypadkowe.net/showthread.php/19414-Tablice-pr%F3bne-zmiany-od-1-kwietnia-2015-r.-(to-nie-Prima-Aprilis)?p=174693#post174693

Dobrze Czesław pisze. Czasami niektóre landy wymagają meldunku ale temat do ogarnięcia

czeslaw55 znasz sie na tym? Możesz zielonemu człowiekowi powiedzieć jak te tablice kupić?
Rozumiem, ze idę do zulasungstelle z briefem 1 i 2, biore numerek, mam powiedzieć ze chce "kurzezeit" czy "export kennzeichnen"? Dostaje papier idę do budki gdzie mi wytłoczą tablice. Czy w tej budce muszę zapytać tez dodatkowo o EVB ubezpieczenie?
Potem idę z blachami znowu do zulasungstelle , znowu biorę numerek, i dają mi stempelek na tablicach. Cos tu jeszcze ludzie piszą o opłaceniu czegoś w jakiś automatach w tym urzędzie. Nie rozumiem o co chodzi. I dopiero teraz mogę je przykręcić jechać. Czy prowadzić ten samochód może teraz każdy, czy tylko osoba, która kupiła tablice?

Bump: Dobrze Czesław pisze. Czasami niektóre landy wymagają meldunku ale temat do ogarnięcia

Co to znaczy "do ogarnięcia"? To znaczy wtedy musisz kupić bez gadania czerwone?

Jedziesz do innego zullasungu albo mieć meldunek

auto musi mieć ważne badanie techniczne, to podstawa !!!
ja idę najpierw do "budki" i pytam się które tablice da radę kupić i w niej (budce) wykupuję stosowne ubezpieczenie, potem tak jak pisałeś to ogarniesz, albo ciebie pokierują
post od #68 poczytaj :)
http://bez-wypadkowe.net/showthread.php/19414-Tablice-pr%C3%B3bne-zmiany-od-1-kwietnia-2015-r.-(to-nie-Prima-Aprilis)/page5

Chciałam z ich usług skorzystać, ale nie sprostali.
Kilka uwag ode mnie: to co piszą na swojej stronie a to co w praktyce się nie pokrywa jeśli chodzi o ich podejście do tematu.

Niby mają prześwietlić sprzedawce, czy to turek, czy ktos się podszywa pod prywatnego sprzedawcę a tak naprawdę nie są w stanie tego zweryfikować.

Jak już znajdziesz sobie auta w Niemczech na mobile albo autoscout to jedziesz tam z nimi. Czy sie kupi czy nie skasują cie za całość a jak jeszcze wynegocjują cene to biorą połowe. Połowe az?! pytam uslugodawce, tak bo nie umiesz niemieckiego - odpowiada.

Duzo było z jego strony nie wiem, nic nie wiemy.

Krotki przyklad: gosc zadzwonil pod wskazany numer w ogloszeniu na mobile de wypytal o auto i serwisowanie i wlascicieli. Ze auto mozna kupic ale jak sie wplaci kase do banku (nie wiadomo czy poleasingowe bylo czy jak). Postanowilam to sprawdzic. Dowiedzialam sie sporo wiecej rzeczy o tym aucie (ze auto przez dealera wystawione, sprzedaje prywatna osoba, ktora juz na starcie zejdzie z ceny, nazwisko sprzedawcy brzmi jak polskie, a moze to polak sprzedawal ;], auto stoi gdzie indziej niz w ogloszeniu pisze) po czym gosc sie wycofał z interesów ze mną twierdząc bym sobie juz sama to zalatwiala.

Dobra lekcja, kolejne wnioski z zakupu auta.

Reasumując gość nastawiony na łatwy zarobek, latwo się obraża (zauwazylam ze to typowe dla "specjalistów" motoryzacji), nie pozyskuje wyczerpujących informacji, ktore były istotne i ktorymi reklamuje sie na stronie www. Jedzie za twoją kase to co bedzie sie przejmowal.

Niby mają prześwietlić sprzedawce, czy to turek, czy ktos się podszywa pod prywatnego sprzedawcę a tak naprawdę nie są w stanie tego zweryfikować.hmmm nie bardzo wiem co za różnica. Ważne aby papiery były takie jak trzeba, wystawili fakturę taką jak trzeba i auto było zgodne z oczekiwaniami, a kto to sprzedaje to jest obojętne, nawet może to być Marsjanin ;)
Jak już znajdziesz sobie auta w Niemczech na mobile albo autoscout to jedziesz tam z nimi. Czy sie kupi czy nie skasują cie za całość to jestem w stanie zrozumieć i tak jest, ale jak ludzie z forum ;) za coś się biorą.... to nie wracasz bez auta zgodnego z Twoimi oczekiwaniami, albo wyjazd nie wchodzi w grę bo nie ma po co jechać.a jak jeszcze wynegocjują cene to biorą połowe. Połowe az?!to jakieś nieporozumienie, ale jak znasz zasady to możesz zrezygnować i wybrać inną propozycję która będzie Tobie bardziej odpowiadać

Niby mają prześwietlić sprzedawce, czy to turek, czy ktos się podszywa pod prywatnego sprzedawcę a tak naprawdę nie są w stanie tego zweryfikować.
Dokładnie czy to Niemiec czy Turek nie jest to takie ważne. Ważne by papiery były ok i auto z stanem z ogłoszenia czy rozmowy tel czy e-mail.

Czy sie kupi czy nie skasują cie za całość a jak jeszcze wynegocjują cene to biorą połowe. Połowe az?! pytam uslugodawce, tak bo nie umiesz niemieckiego - odpowiada.
To pięknie łupią z ludzi , a z ciekawości ile kosztuje u nich sama usługa bez połowy wynegocjowanej ceny.

nie jest wazne czy turek czy niemiec? (sam sie na stronie swojej tym argumentem posluguje ze sprawdzi kto to sprzedaje) nie do konca tak, bo w niemczech wiekszosc juz turków czy innych narodowosci niz Niemiec przejeło handel autami i trzeba byc czujnym jak u naszego polskiego handlarza co okazje przywiózł na sprzedaż z zachodu.

do końca tez nie jestem w stanie zaakceptować warunków ponoszenia całkowitych kosztów usługi gdy nie przyjedziemy z autem, gdyż to powoduje, że uslugodawca nie ma żadnej presji na swój wynik działania, przykład podałam, pozyskałam więcej informacji niż on sam, a gdyby miał coś na szali do stracenia bardziej by sie postarał

koszt uslugi 1500zł łącznie z paliwem z Wrocławia czy Poznania jak oni sobie życzą do Berlina na przykład. Na to się zgodziłam, ale dzielenie kosztów negocjacji ceny 50 na 50 juz nie a odpowiedź ich była po moim sprzeciwie i podaniu innej proporcji, że nie podlega negocjacji. Mam wrażenie, że koszty w głownej mierze ponosimy za drogiego translatora językowego ;).

nie jest wazne czy turek czy niemiec? (sam sie na stronie swojej tym argumentem posluguje ze sprawdzi kto to sprzedaje) :diabel2: ale chodzi zupełnie o coś innego i raczej nie "kto sprzedaje" a kto jest wpisany w dow.rej.do końca tez nie jestem w stanie zaakceptować warunków ponoszenia całkowitych kosztów usługi gdy nie przyjedziemy z autem, gdyż to powoduje, że uslugodawca nie ma żadnej presji na swój wynik działania a sprawdzający to wie jaki jest stan auta przed sprawdzeniem ? Nie wie i jak postawisz sprawę że"płacę ale tylko za kupione auto" to wtedy możesz dostać info po sprawdzeniu że jest OK. Płacisz za sprawdzenie auta a nie za zakup... Tak to wygląda.
Negocjacji ceny 50/50 nie komentuję

a sprawdzający to wie jaki jest stan auta przed sprawdzeniem ? Nie wie i jak postawisz sprawę że"płacę ale tylko za kupione auto" to wtedy możesz dostać info po sprawdzeniu że jest OK. Płacisz za sprawdzenie auta a nie za zakup... Tak to wygląda.

place te przykladowe 1500 za usluge w sklad ktorej jest sprawdzenie i pomoc (chyba ze nie powiedzial ze to bedzie kolejny bonus ;) do zaplaty) w rejestracji auta w urzedach niemieckich (gdzie przed chwilą był przykład ze za negocjacje biorą połowe z wynegocjowanej ceny) to jesli nie kupie auta odpada usług pomocy w rejestracji w urzedzie, wiec z całości powinno być coś odjęte bo wiemy ze translator niemiecki kosztuje sporo u nich, o tym mowa ;)

a co do tego kto jest w dowodzie to wiadomo, że też ważne, ale pooglądaj co turek bierze na celownik a co pozniej sprzedaje, w wiekszosci podobnie jak Polak handlarz rozbitek lub po przygodach, pozniej ladnie wypastowany, bledy pokasowane, licznik cofniety i to co konieczne zeby sie auto toczyło zrobione. Tak jest w bardzo wielu przypadkach, rodzynki się tez znajdą, nie powiem, ale to już trzeba miec szczęscie.

place te przykladowe 1500 za usluge w sklad ktorej jest sprawdzenie i pomoc (chyba ze nie powiedzial ze to bedzie kolejny bonus do zaplaty) w rejestracji auta w urzedach (gdzie przed chwilą był przykład ze za negocjacje biorą połowe z wynegocjowanej ceny) to jesli nie kupie auta odpada usług pomocy w rejestracji w urzedzie, wiec z całości powinno być coś odjęte bo wiemy ze translator niemiecki kosztuje sporo u nich każdy widzi swoją stronę medalu:), ale są też tzw. koszty stałe,jak auto i jego amortyzacja, sprzęt do sprawdzania (komp. mierniki itp) który też wymaga wymiany, aktualizacji, wiedza też ma jakąś wartość no i coś musi zostać na cukierki dla dzieci ;)
ale pooglądaj co turek bierze na celownik a co pozniej sprzedaje, w wiekszosci podobnie jak Polak jak typujesz auta do oględzin tak potem masz.Turek jest dobry i sprzedaje dobre auta, jest też Turek oszust.

Negocjacji ceny 50/50 nie komentuję

popatrzcie na to z drugiej strony, skoro biorą AŻ połowę wynegocjowanej kwoty to może walczą jak lew o każde 1e? ;)

nie umiem na to odpowiedź :) Każdy ma jakiś styl działania, warunki, zasady, etykę ( tego nie jestem pewien), ja "walczę" ale wszystko trafia do kupującego. Nie jeżdżę też w okolicę Berlina i parę innych miejsc...

bo ja np z negocjacji to zupełne zero, nawet po polsku, koleś mówi kwotę ja wyjmuję i zapłacam, dlatego zwykle biorę kolegę (nawet w PL) i on to za mnie finalizuje, targuje się jak na rynku, ze 5x odchodzi i "odjeżdża", mantyczy nad usterkami itp. Biorąc pod uwagę, że nie bierze 50% to idzie całkiem nieźle czasami oszczędzić ;) Jak w tej firmie też mają takiego "kata" to załóżmy auto 8000E, on zjedzie do 7500 to mamy 250E w kieszeni, to jakieś ponad 1000pln, a samemu nie znając języka zostaje położyć 8k na stole i powiedzieć "danke" ;)

Możesz też położyć 7500 i weźmie albo nie , nie musisz nic mówić

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Weźmie i samochodu nie odda g:DD

Nie no, bądźmy dorośli..

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

To co piszecie to jakieś głupoty,albo piszą to ludzie co nie mieli z tymi panami doczynienia.Ja kupowałem z zeszłym roku swoje auto przy pomocy tej firmy.Ludzie znają się na rzeczy jak mało kto.Prześwietlają auta od A do Z.Niczego nie koloryzują i mówią jak jest. Sa bardzo drobiazgowi i nie namawiają na żeby kupić akurat to auto.Zawsze jest wybrane jedno stuprocentowe i 2 kub 3 auta zastępcze jakby z tym pierwszym na miejscu jednak okazało się że sprzedawca nie powiedział do końca całej prawdy.Co do brania połowy kwoty wynegocjowanej...no to nie wiem skąd takie informacje...Ja płaciłem i nie oddałem dodatkowo ani centa.Spokojnie i z czystym sumieniem mogę polecić usługi tej firmy.

biora.. zreszta sprawdzali po mnie auto w Delbrück i moglem sie tylko smiac...
Obiektywnie nie moge jednak napisac zlego slowa, bo osobiscie nie mialem kontaktu.
Nawet jest film z tych ogledzin u nich..
Ja jestem maly "ptaszek" przy nich.. ale mam jeden plus..
Zyje tutaj i znam srodowisko..

Widzisz ,znam bardzo dobrze język niemiecki i byłem przy negocjacjach.Z 14950 cena finalnie stanęła na 14500.Jak już pisałem ja im ani centa nie płaciłem a nie sądzę że sprzedający im jeszcze coś odpalił.Skoro biorą to dla mnie zrobili super miły gest i odpuścili 225 euro?Nie sądzę.

wiesz.. wiarygodność twoja jest dosc niska..
niech napisza inni, rowniez o mnie.. pytanie czy "forum" pozwoli.. w co watpie, bo tu raczej stalin rzadzi :D

Przecież nikt nikomu nie musi wierzyć...Tak samo tobie Sławku
Najlepiej do nich zadzwonić lub napisać i to rozwieje wszelkie wątpliwości
Słowo przeciwko słowu.A prawda pewnie leży gdzieś po środku...
Ale skoro ktoś opisuje swoje doświadczenia to po co miałby kłamać.Chyba nie na tym polega to forum i wątek.
Może w 2015r jak powstawał ten wątek tak było ale w 2018 już nie koniecznie.

Widzisz ,znam bardzo dobrze język niemiecki i byłem przy negocjacjach.
to po co ich brales? ...

Wziąłem ponieważ nie znam się na autach...

...

Ach...szkoda słów....

...