Witam drogich forumowiczów.

Od ~2 miesięcy jestem posiadaczem focusa c-maxa w silniku benzynowym 1.8. Po pierwszym tankowaniu zwróciłem uwage na jego spore zużycie paliwa. Łudziłem się, że powymieniam filtry, olej i świecę, wyczyszczę przepustnice i może sie coś zmieni. Wszystko zrobiłem a od pewnego czasu zacząłem nawet jeździć wyłącznie na 98.

Problem mam do tego stopnia, że na pełnym baku zrobię maksymalnie do 500km i wydaje mi się to niezbyt normalne.

Miał ktoś może podobny problem, wie z czym to może być związane? Gdzie szukać?

Pozdrawiam

Witam drogich forumowiczów.

Od ~2 miesięcy jestem posiadaczem focusa c-maxa w silniku benzynowym 1.8. Po pierwszym tankowaniu zwróciłem uwage na jego spore zużycie paliwa. Łudziłem się, że powymieniam filtry, olej i świecę, wyczyszczę przepustnice i może sie coś zmieni. Wszystko zrobiłem a od pewnego czasu zacząłem nawet jeździć wyłącznie na 98.

Problem mam do tego stopnia, że na pełnym baku zrobię maksymalnie do 500km i wydaje mi się to niezbyt normalne.

Miał ktoś może podobny problem, wie z czym to może być związane? Gdzie szukać?

Pozdrawiam

Wedle tego co piszesz to pali Ci 10l, i uważasz że to dużo??

No właśnie - co znaczy że dużo pali ??

No uważam że na trasie, a jeżdżę po niemczech praktycznie tylko po autostradach to sporo. Tym bardziej, że nie pędze ile fabryka dała tylko jeżdżę ekonomicznie do max. 4tys. obrotów 130-140. Zbiornik 55L to przy takich prędkościach 11L na 100km ?!

Jeżdżąc wyłącznie po mieście zrobie ~400km.

Rzeczywiście za dużo biorąc pod uwagę drogi po których jeżdzisz.W moim 1,8 na trasie wyszło niecałe 12l na 200 km,sprawdzałem ostatnio jadąc z rodziną w góry-cztery osoby i pełny bagażnik.Co prawda spokojna jazda po trasie z tempomatem,max.120-130km/h. Natomiast po mieście to się nie dziw że tyle łyka-nie są to zbyt oszczędne silniki.U mnie komputer pokazuje spalanie średnie 8,9-9l/100km przy różnej jeżdzie.

Powinien ci palić przy tych prędkościach 8,0-9,5l miasto ok 11l, to te wyniki troszki wyższe, ale czemu. Klocki cie nie trzymają coś.

A jaką prędkością się poruszasz?? Bo w Niemczech jak wiadomo po autostradach wolno się nie jeździ. I 4000 obrotów to nie jest ekonomiczna jazda :)

Tak jak napisałem jeżdżę długie trasy po calych Niemczech z przewagą 90% autostrady i pełen bak starcza mi maksymalnie z wielkim szczęściem do 500km. Po mieście ledwo 400. Poruszam sie w prędkościach 120-130-140. Nigdy szybciej niż 140 nie jeżdżę bo to w zupełności wystarcza.

Ewidentnie jest coś z nim nie tak. Podejrzewam że może gdzieś lewe powietrze łapać i dlatego dostaje większą dawkę paliwa. Może i się myke i może to zupełnie co innegoml. Tylko gdzie szukać? Jakie są słabe punkty i częste wady tych samochodów które mogą mieć wpływ na te moje wysokie spalanie?

Edit: Trasy jeżdżę sam z niewielkim bagażem, praktycznie pusty. Oponki 205/55/16 Uniroyal.

Sprawdź sobie sondy lambda.

No uważam że na trasie, a jeżdżę po niemczech praktycznie tylko po autostradach to sporo. Tym bardziej, że nie pędze ile fabryka dała tylko jeżdżę ekonomicznie do max. 4tys. obrotów 130-140. Zbiornik 55L to przy takich prędkościach 11L na 100km ?!

Jeżdżąc wyłącznie po mieście zrobie ~400km.
Na trasie zrobie 2.0 durateciem ok 700km wiec nie duzo odstaje to od Twojego wyniku. Prędkości 110-160km. W mieście nie mogę się wypowiedzieć ale auto swoje waży i ma większy opór powietrza niż zwykly chatch.

Na trasie zrobie 2.0 durateciem ok 700km wiec nie duzo odstaje to od Twojego wyniku. Prędkości 110-160km.

Nie duzo odstaje od mojego wyniku? Ja 1.8 durateciem przy 120-140 km/h robie na trasie maksymalnie 500km a Ty 2.0 700km... nie no w ogole mala roznica..

no nie ma co - troche dużo przy jeździe za miastem - na pewno sprawdzić trzeba wspomniane sondy, wężyki podciśnienia, nieszczelność, przepływomierz. podpiąć się Forscanem też by wypadało - może są jakieś błędy nie wywalające MIL. a może jakieś procedury da się przeprowadzić. Przy takiej jeździe max 8 powinno być wg mnie.

Trochę sporo tego... czyli wnioskuję, że chcąc nie chcąc czeka mnie ASO Forda. Ogólnie to jestem lekko zniesmaczony osiągami tego auta... po silniku 1.8 ze 125 końmi spodziewałem się nieco lepszych osiągów... nie jest to co prawda auto sportowe, ale mój poza smakiem na benzynke wydaje się wybitnie zamulony... dziękuję!

To może być też przyczyna/objaw łączny z nieprawidłowym spalaniem.

Nie duzo odstaje od mojego wyniku? Ja 1.8 durateciem przy 120-140 km/h robie na trasie maksymalnie 500km a Ty 2.0 700km... nie no w ogole mala roznica..

Musiałby się ktoś wypowiedziec kto 1.6 robił autostrada te predkosci czy bedzie rosło, 2.0 mniej pałujesz na autobanie (160-170km w 2,0 to coś 3500-4000rpm), za to w mieście jest masakra... ale dokładnie jeszcze nie sprawdzałem.

Trochę sporo tego... czyli wnioskuję, że chcąc nie chcąc czeka mnie ASO Forda. Ogólnie to jestem lekko zniesmaczony osiągami tego auta... po silniku 1.8 ze 125 końmi spodziewałem się nieco lepszych osiągów... nie jest to co prawda auto sportowe, ale mój poza smakiem na benzynke wydaje się wybitnie zamulony... dziękuję!

2.0 to też nie jakiś demon przyśpieszenia

Mój teraz w trakcie jazdy ekspresówką od Sieradza za Wrocław czyli jakieś 170km przy prędkościach 140-160km/h komputer pokazał średnie 8,4l.
W sumie po przejechaniu 1200km w tym sporo po górskich zakrętach spalanie wyszło 8,2l także u Ciebie rzeczywiście jest coś nie tak.

To co pokazuje komputer to druga strona medalu. Realne spalanie wychodzi tankując pod korek.
Mielony a ty patrzysz na wskazania komputera ile km pozostało czy obserwujesz tak po tankowaniu pod korek ? Może mały szczegół , ale nigdy nic nie wiadomo.
Mnie się wydaje że 10 l /100 km przy prędkości 140 to całkiem normalne

A może spróbuj zrobić jeden zbiornik przy prędkościach 90-100 ? Powinno wyjść myśle że z 7.5-8 i wtedy Twoje spalanie byłoby ok

Witam forumowiczow.Ja mam inny problem.silnik 1,8 benzyna. Spalanie wg kompa 9,2 l a faktyczne 7,3 .Czy to jest norma czy zle wskazania .Pozdrawiam leszek

Poszukaj o programowaniu spalania - gdzieś ktoś poruszał ten temat.

Ja mam1.6 benzynkę i co mnie dziwi ze spalanie na trasie mam takie samo jak na mieście 11l i nięm nie co to może byc

no to bardzo duzo jak 11l. Ja swoim 1.4 w mieście mam max 8.1l w trasie na morze czyli ponad 600 km 6.1l Sprawdź sobie sondy lambda.

A ja z dwuletniego doświadczenia napiszę Wam, że na ilość spalanej benzyny w tym samochodzie ma wpływ dosłownie wszystko ... pogoda za oknem, kalosze w bagażniku czy ciut mniej powietrza w którym kole...Jest strasznie czuły na wszelakie zmiany inne od naturalnych. Inaczej pali zimą i inaczej latem, inaczej kiedy jadę sam a inaczej w pełnym składzie ... 10l na 100km to dużo moim zdaniem - chyba że miasto na zimnym silniku i po 5 minutach stop. W 5 osób zimą na 30km trasie do roboty wychodzi mi 8,5l/100km a jeżdzę do 110 km/h max ... Latem jak sam śmigam autostrada i lecę sobie kolo 90/100 bo lubię delektować się jazdą mam spalanie 5,8-6,2 ... kiedyś na autostradzie zaparłem się, że wyśrubuje wynik na maksa i przyznam się .. 70km/h jechałem trasę 80 km ... wyszło 5,2 ale to był wynik na pokaz. Ogólnie 1,8 pali u mnie tyle ile podaje producent. Po każdym odłączeniu akumulatora, błędzie jakimś zaraz moim zdaniem odbija się to na spalaniu ale po iluś tam km dostosowuje się i jest ok. Raz jechałem do Chorwacji 1300km ... średnie spalanie wyszło mi 5,8 (3/4 trasy autostrady, równa jazda do 120km/h, dwoje dorosłych, dwoje dzieci, z tyłu naładowane pod dach ale nie przeciążone). Ja jestem zadowolony ze spalania ... żona ma Alfę .. to dopiero lubi zechlać :)

a czy w Waszych fordach też po wyzerowaniu komputera spalania i staniu na jałowym biegu pokazuje spalanie 99 l. bo trochę mnie to dziwi wg mnie po resecie powinien pokazywać chwilowe spalanie.

99l to jest srednie spalanie po resecie potem spada , a chwilowe sie nie zmienia na jalowym biegu pokazuje 0,5

w moim modelu nie ma na komputerze chwilowego spalania także myślałem że jak zresetuje to w danym momencie będę miał chwilowe a tu nagle 99 l :) fakt że jak ruszam to zaraz spada

Witam. Czy rozwiązał Ktoś zagadkę dużego spalania C-Maxa 1.8 benzyna. Pytam w imieniu brata, który kupił to auto i jest w szoku ile to pali.

To zapodaj ile mu pali jak jeżdzi i jakie odcinki.

To zapodaj ile mu pali jak jeżdzi i jakie odcinki.
Spokojna jazda 80% trasa, reszta miasto, żłopie ok 9.5l. Zbiornik na ok. 500km. Po zakupie auto dostało pełną obsługę, czyli płyny, filtry, itd, została wyczyszczona przepustnica oraz został wymieniony czujnik(elektrozawory) klapek kolektora ponieważ był uszkodzony i wywalał błąd. Teraz błędów brak, a pali jak pali. Czy warto podjechać podpiąć pod ids-a, może coś wyjść jeśli błędów brak, według ForScan Lite?

Mnie 9,5l wcale nie dziwi. Mój pali 6,5l, a to przeca diesel.

Jeśli to norma ze spalaniem, to przy większych przebiegach ratunkiem pozostaje lpg, inaczej nie widzę.

Jeśli to norma ze spalaniem, to przy większych przebiegach ratunkiem pozostaje lpg, inaczej nie widzę.
Ja też nic nadzwyczajnego nie widze, może też musi sie nauczyć silnika jak niedawno kupił. Ale LPG jest dużym ratunkiem bo wtedy bedzie wychodziło jakieś 11L LPG

Przy codziennej podróży do pracy i z powrotem ok 50km w tym 80% trasy spalanie jest 9.5l gazu (benzyny 8 by było). Przy przy dłuższych trasach spada poniżej 9 gazu a benzyny 7.5l

To trochę moich statystyk - może pomogą :D
Przejechany zliczony dystans 48377 km
średnie spalanie paliwa (LPG) 9.91 l/100km
najlepsze spalanie 7.79 l
najgorsze spalanie 13.16 l

dane z aplikacji na smartfona wpisywane po każdym tankowaniu.

Plakat a klapki w k. dolotowym masz?

Plakat a klapki w k. dolotowym masz?

Ma to wpływ na zużycie paliwa?

Plakat a klapki w k. dolotowym masz?

Nie wyjmowałem więc powinny tam być :-)

Ma to wpływ na zużycie paliwa?

Tak, zgodnie z info na forum i moimi doświadczeniami to wzrost jest na poziomie do ok litra na 100km średnio ludzie piszą ok 0,5l. ale wszystko zależy os stylu jazdy.

Tak, zgodnie z info na forum i moimi doświadczeniami to wzrost jest na poziomie do ok litra na 100km średnio ludzie piszą ok 0,5l. ale wszystko zależy os stylu jazdy.

Czyli więcej pali jesli klapki brak?

Tak jeśli klapek brak pali trochę więcej (tak wyczytałem na jednym z tematów poświęconym demontażu tego ustrojstwa ) ale są tacy, którzy uważają, że na niższych obrotach dynamika się poprawia (cokolwiek to znaczy przy 125 koniach ;) ).
Ja za bardzo nie wiem ile mi palił przed ich demontażem za mało się najeździłem przed remontem a teraz jest po i klapek nie ma :D

Czyli więcej pali jesli klapki brak?
Jak byś potrzebował mam cały kompletny kolektor z klapkami od 1.8 w bardzo dobrym stanie z gruszkami do sprzedaży.

Jak byś potrzebował mam cały kompletny kolektor z klapkami od 1.8 w bardzo dobrym stanie z gruszkami do sprzedaży.

Dzięki. Jak coś dam znać.

Witam ja też mam z tym problem pali 12,2 l 3/4 to miasto do 5 km. silnik to 1,8 l 125 km samochód użytkuje zona wcześniej jeździła lanosem z gazem i ten też pójdzie do gazu bo wykończy mnie finansowo pozdrawiam Piter

U mnie podobnie aktualnie miasto to 12.2 trasa 7,5-8 czy jest to normalne ??

tak to norma te silniki tak pala przy spokojnej jezdzie do 110 w trasie schodze do 6 l

Witam wszystkich forumowiczów. Planuję zakup C Maxa po liście w benzynę i mam dylemat silnik 1,6 czy 1,8 właśnie pod kątem spalania

Czytam ten wątek i myślę sobie, że 11ltr jeśli masz4 tyś obr. na blacie to chyba norma? Przecież 4 tyś. obr. to już dawno nie leży obok ekonomicznej jazdy a jęsli dodać do tego to co inni piszą o apetycie tego auta to chyba nie ma co szukać igły w stogu siana? I myśle, że bardzo słuszna rada abyś zrobił trase jadąc spokojnie do 100 km/h i wtedy zobaczył spalanie. U mnie w Audi jadąc ekonomicznie 90 lub 100 km/h spalanie LPG wychodziło lekko poniżej 10 ltr... jednak jak jechałem szybciej np. 140/160 km/h butla jakby miała jakąś nieszczelność :D Od tys obr. robił się wir w baku :D

Witam

Ja śmigając prakrycznie 80% po mieście i te 20% po obwodnicy trojmiasta nie przekraczam 10l. Biorac pod uwage ze te 80% to praktycznie 3-4 km odcinki gdzie silnik nawet temp. nie złapie to uważam wynik za naprawde spoko. Jak wskocze na obwodnice i jade te 100-110 km to spalanie ok 7- 7,5 l. Auto bardzo czuje na dodawanie gazu , odrazu odbija sie na spalaniu.

Przy tych silnikach 1.8 i 2.0 jest duża różnica jezdząc spokojnie a zdecydowanie.
Ja ostatnio robiłem trase Kraków-Zielona góra - Kraków. Do Zielonej jechałem 130 i gazu wpindalał 13l a spowrotem 110-115 i zjechało mi do 10l, fakt że gazu ale widać różnice mimo niewielkiej róznicy w prędkościach a trasa ta droga ta sama.

Czytam wątek odnośnie spalania, 12litów w mieście? jeżdżę tym samochodem ponad 3lata i nigdy mi tyle w mieście nie spalił, komputer pokazuje średnie spalanie 8,5 do 10max w zimę 10,5 ale 12 nigdy nie miałem, jeżdżę około 16km w jedną stronę czyli 32km a nawet więcej dziennie i nigdy takiego spalania nie miałem, trasa około 7,7-8,5-9 zależy jak przycisnę. dodam że od ponad roku mam niesprawną drugą sondę lambda.

Witam,wlasnie kupilem C-Maxa 1,8
po zatankowaniu do pelna komputer pokazuje dystans 620km lecz relnie przejechal troche ponad 500.
wedlug komputera srednie spalanie 8,9 litra na 100km.
od zatankowania do pelna i wyzerowaniu licznika po przejechaniu 900km 2 krotnie pojawil sie komunikat o niskim poziomie paliwa.
auto cala trase na tempomacie, predkosc 130km/h obroty okolo 3800.
czy to norma?

U mnie spalanie wg kompa 8,9l/100km ale że mam gaz to wg tankowania to mi wychodzi ok 9,5 l/100km gazu przy spokojnej jeździe w cyklu mieszanym. Ale jak sie zapomniałem na autostradzie i jechałem 150 to można by rzec że łyknął właśnie 12/100. Myślę że gdyby skrzynia była 6 biegowa to było by dużo mniejsze spalanie bo przełożenia są bardzo krótkie.

Witam wszystkich forumowiczów. Planuję zakup C Maxa po liście w benzynę i mam dylemat silnik 1,6 czy 1,8 właśnie pod kątem spalania

1.8 DURATEC to ZŁO :evil: ......oczywiście moim skromnym Zdaniem :P, silnik delikatny aluminiowy bez hydraulicznej regulacji luzów zaworowych. Gdybym wiedział co wiem teraz w życiu bym nie kupił C-maxa.

1.8 DURATEC to ZŁO :evil: ......oczywiście moim skromnym Zdaniem :P, silnik delikatny aluminiowy bez hydraulicznej regulacji luzów zaworowych. Gdybym wiedział co wiem teraz w życiu bym nie kupił C-maxa.

Jak zarżnięty silnik to żaden nie jest dobry, ja z mojego 2.0 jestem zadowolony ale widzę, że pali podobnie jak 1.8 (choć 13l to tylko w zimie przy mega mrozach wciąga) i dobrze, że się upierałem by nie brać "słabszej" wersji bo ta 2.0 jest w sam raz na te mase i gabaryty.

Jeśli chodzi o spalanie to zasięg w wersji 2.0 to około 500-600 km zależnie od stylu jazdy i nie ma znaczenia miasto czy trasa, bo w mieście spali sporo ze względu na częste zatrzymywanie się a na trasie prowokuje do wyprzedzania i jazdy z prędkościami około 130km/h, jeśli pojedzie się 90km/h na trasie między tirami na tempomacie to pewnie da się wykręcić nieco więcej z baku, znowu szanowanie auta w mieście czyli szybka zmiana biegów i jazda na niskich obrotach wykończy EGR

Obecnie u znajomego w mondeo silnik 1.8 padła panewka a chuchane dmuchane było.
Wymiany oleju co rok, spokojna jazda, na liczniku 270 000 km z tego 75tkm zrobił znajomy, by ustalić czy tłuczenie nie idzie z głowicy, zdemontowaliśmy pokrywę zaworów a w środku wzór, wałki, koła zębate i łańcuch rozrządu w idealnym stanie.

Zdania co do silnika 1.8HE nie zmienię zbyt dużo osób ma z nim problemy.

Ja jeżdżę C-maxem od roku silnik 1,8 125 km, skrzynia automat. Spalanie w mieście 8,5 autostrada do 130 7,5

Ludziska o czym wy piszeta? Ja ostatnio robiłem trasę 180km z czego ze 150 po ekspresówce reszta miasto, na ekspresowej trochę go pogoniłem z ciekawości, tak 4000 obrotów i sam byłem zdziwiony, że ma problem z przekroczeniem 10l, pod górkę owszem, ale normalna jazda 8,5- 9,5.
I bylem w pozytywnym szoku... Ile wy byście chcieli żeby paliła 1,8 benzyna przy 4000 obr/min? 6 litrów?? to przy takich obrotach diesel weźmie 9 jak nic...
Fakt faktem skrzynia krótko zestopniowana i szybko brakuje szóstego biegu, na trasy autostradowe za bardzo się to autko nie nadaje, ale na moją jazdę "koło komina" nadaje się idealnie...
pozdrawiam oszczędnych realistów

Ja nie mam klapek:
trasa 80-100: 6,5-7l
trasa 100-130: ok 7,5-8l
miasto: od 9,5 do 10,5l

Co do skrzyni biegów, jak mam już dość mielenia lewarkiem jeżdżę 1-3-5 a jak już jestem mocno :evil: to 1-5 :D
(przy tych przełożeniach 6 powinna być obowiązkowo)

Ja nie mam klapek:
trasa 80-100: 6,5-7l
trasa 100-130: ok 7,5-8l
miasto: od 9,5 do 10,5l

Co do skrzyni biegów, jak mam już dość mielenia lewarkiem jeżdżę 1-3-5 a jak już jestem mocno :evil: to 1-5 :D
(przy tych przełożeniach 6 powinna być obowiązkowo)

:one:ja tak samo:one:

o co chodzi z tymi klapkami, już 8-9 lat temu miałem podobny temat w BMW E46 2,0 diesel, tam przy dużych przebiegach ulatywały podobno, a o co chodzi w fordach? sorry za offtopic:diabel2:

hej ja mam 1,6 i tak w zimę max 12 ( ale wyłącznie miasto i do pracy 2,5 km) a teraz po poprawie pogody max 10,2

Rok temu jazda na wakacje średnie spalanie niecałe 8 l. powrót już 8,1 ale praktycznie cały czas 130-160. WIęc wynik spalania u mnie myślę że ok
Wcześniej miałem punto I sporting - i spalanie w zimę w mieście 10 więc jak dla mnieżadna różnica 2 l na 100 km ale liczy się wygoda

Ja tu podziwiam te wyniki 8l w mieście c-maxem i 1.8 benzyna. Ja mam 2.0 w automacie i mi w zimie na samo podgrzanie do 30^ by mi się przełączył na gaz spala ok 2-3 litry PB na 100km po mieście.

Witam
Stałem się posiadaczem C max miesiąc temu. U mnie spalanie po mieście według kompa(do pracy mam 6 km)13.8 L przy tych temperaturach na dworze,czy to możliwe żeby tyle spalał,mieszkam w niedużym mieście niema korków aż się boję co będzie zimą.We ktoś co może być przyczyną tak dużego apetytu na paliwo,silnik 1.8
Pozdrawiam

Policz ile z baku Ci wychodzi, 14l to dużo, tyle nawet w 2.0 nie widziałem. zatankuj pod korek, zrób 100km i zatankuj pod korek, metoda troche "na oko" ale potwierdzisz czy zalales 14l czy inaczej.

Inna sprawa jak jeździsz, ten silnik lubi się kręcić jak butujesz powyżej 3000k obrotów to spali sporo znowu przy za spokojnej jeździe zapchasz EGR

6km do pracy to silnik ledwo sie nagrzeje, jeździc 1.8 litrowym do pracy to trochę burżujstwo

Tak też uczynię to chyba najpewniejszy sposób,bo wyniki z kompa wydają mi się byś zawyżone,a nagrzewa się dosyć szybko,przedtem miałem vectrę B 1.8 i spalanie na te same dojazdy to 9.5 L. Wczoraj wracałem z sąsiedniej miejscowości jakieś 15 km,wyzerowałem spalanie i jadąc z prędkością 90km/h komp pokazywał średnie zużycie 7.6 L co wydaje się być w miarę zadowalającym spalaniem,a jeżdząc po mieście nagrzanym autem komp wskazuje 13,5 L
P.S Nie "butuje" go biegi zmieniam koło 3 tyś
Pozdrawiam

te silniki tak pala po miescie i jeszcze krótkie trasy

To i ja się "pochwalę"...
W mieście przy delikatnej jeździe pali 10-11 litrów. W trasie przy prędkości 140 km/h pali min. 12 litrów (benzyny - nie mam LPG).
Na FORSCANIE brak jakichkolwiek błędów. Pytanie: czy warto zaryzykować i wymienić np. pierwszą sondę lambda? Teraz żadna nie zgłasza błędu i patrząc na wykres wydaje się, że pracują poprawnie. Z drugiej strony słyszałem o efekcie tzw. "leniwej sondy Lambda" reagującej z opóźnieniem. Jeśli wymieniać to na jaką? Bosch, Denso? Przebieg samochodu to 162 tys. km - sondy do tej pory nie były wymieniane.
Pozdrawiam

powiem ze ja troche zmodyfikowalem c-maxa zony.
na spalanie nawet nie chcialem patrzec lecz ostatnio zauwazylem ze sruby obudowy filtra powietrza to wielka porazka i wyrobione sa otwory w plastiku.
Efekt tego byl taki ze podczas dodawania gazu obudowa sie delikatnie otwierala i zasysal powietrze nad filtrem.
objaw: sporadyczne gasniecie, dlawienie, zwiekszone spalanie.
po zamontowaniu nowych srub znaczna poprawa

To i ja się "pochwalę"...
W mieście przy delikatnej jeździe pali 10-11 litrów. W trasie przy prędkości 140 km/h pali min. 12 litrów (benzyny - nie mam LPG).
Na FORSCANIE brak jakichkolwiek błędów. Pytanie: czy warto zaryzykować i wymienić np. pierwszą sondę lambda? Teraz żadna nie zgłasza błędu i patrząc na wykres wydaje się, że pracują poprawnie. Z drugiej strony słyszałem o efekcie tzw. "leniwej sondy Lambda" reagującej z opóźnieniem. Jeśli wymieniać to na jaką? Bosch, Denso? Przebieg samochodu to 162 tys. km - sondy do tej pory nie były wymieniane.
Pozdrawiam

To trochę dużo pali, mój 9-10l po mieście -na trasie różnie ale 7,6-8-8,5 zależy jak jadę.
A jak z mocą silnika, przyśpiesza dobrze czy może tylko "dostaje kopa" powyżej 3500obr?

.
A jak z mocą silnika, przyśpiesza dobrze czy może tylko "dostaje kopa" powyżej 3500obr?

W zasadzie to przyspiesza powyzej 4 tys. obrotow. Choc czasami muli w calym zakresie obrotow tzn. majac ok. 4 tys. wciskam gaz I jest brak reakcji

PS. Przepraszam za brak polskich liter

a był podpinany pod komputer, lub jest kontrolka pomarańczowego silnika na zegarach?
może jest jakiś błąd, możliwe że zaworki RG/B coś szwankują powinny wyrzucić błąd ale różnie z nimi bywa, sterują klapkami w kolektorze dolotowym.
A jak pracuje silnik, równo, czy falują obroty, jaką wartość mają obroty biegu jałowego?
Nie wiem czy sond może dawac taki efekt, ja jeżdżę z jedną uszkodzoną sondą, lub bynajmniej tak twierdzi komputer i nie ma takiego dużego spalania. można przeczyścić przepustnicę, ale myślę że to nie wiele da.
A silnik bierze olej? kiedy był wymieniany filtr powietrza?

W zasadzie to przyspiesza powyzej 4 tys. obrotow.
Poczytaj może pomoże
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?p=2863479#post2863479

Tak też uczynię to chyba najpewniejszy sposób,bo wyniki z kompa wydają mi się byś zawyżone,a nagrzewa się dosyć szybko,przedtem miałem vectrę B 1.8 i spalanie na te same dojazdy to 9.5 L. Wczoraj wracałem z sąsiedniej miejscowości jakieś 15 km,wyzerowałem spalanie i jadąc z prędkością 90km/h komp pokazywał średnie zużycie 7.6 L co wydaje się być w miarę zadowalającym spalaniem,a jeżdząc po mieście nagrzanym autem komp wskazuje 13,5 L
P.S Nie "butuje" go biegi zmieniam koło 3 tyś
Pozdrawiam

Nawet się nie baw w polowanie na czarownice - ja zszedłem w moim 1.8 najniżej do 7.5l/100km jadąc ok 90-100km/h jednostajnie. Średnio mam 11l/100 przy cyklu mieszanym, a jeżdząc w mega korkach ze średnią prędkością 12-15km/h po Wrocławiu osiągam 15-16l/100km.

Też potwierdzam, że dynamika tego silnika rozpoczyna się przy ok 3500 obrotów.

Przy takich osiągach w spalaniu założyłem instalację LPG i w ciągu 6 miesięcy ją odrobiłem (12000km - 43 tankowania za kwotę ok. 3tys.zł, czyli tyle samo oszczędności, koszt instalacji 2700zł).

Nawet się nie baw w polowanie na czarownice - ja zszedłem w moim 1.8 najniżej do 7.5l/100km jadąc ok 90-100km/h jednostajnie. Ś

Ja na trasie z okolic Dolnego Śląska (Kłodzko) do Warszawy (od Wrocławia już tylko S8+A2) miałem średnia 88km/h z całej 472km i spalanie 6.6l/100km wg komputera.
Na autostradach/drogach szybkiego ruchu trzymałem się około 110km/h.

a był podpinany pod komputer, lub jest kontrolka pomarańczowego silnika na zegarach?
może jest jakiś błąd, możliwe że zaworki RG/B coś szwankują powinny wyrzucić błąd ale różnie z nimi bywa, sterują klapkami w kolektorze dolotowym.
A jak pracuje silnik, równo, czy falują obroty, jaką wartość mają obroty biegu jałowego?
Nie wiem czy sond może dawac taki efekt, ja jeżdżę z jedną uszkodzoną sondą, lub bynajmniej tak twierdzi komputer i nie ma takiego dużego spalania. można przeczyścić przepustnicę, ale myślę że to nie wiele da.
A silnik bierze olej? kiedy był wymieniany filtr powietrza?

Silnik by podpinany pod komputer - brak bledow, olej i filtry wymienione. Obroty nie faluja. Przepustnica byla czyszczona.

Poczytaj może pomoże
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?p=2863479#post2863479

Zaworki mialem wymieniane - w poprzednim padl jeden z nich i bylo jeszcze gorzej.

Wydaje mi sie jednak, ze znalazlem winowajce - termostat caly czas otwarty. Ostatnio jadac w trasie podpialem sie pod OBD i monitorowalem temperature silnika. Przy predkosci do 100 km/h temperatura od 83 do 86 st. C (temperatura zewnetrzna ok. 11 st. C). Przy predkosci 140 km/h temperatura spadla do 73 st. C. Silnik w obu przypadkach niedogrzany i to moze powodowac wieksze zuzycie paliwa. Co ciekawe wskazowka temperatury na desce przy predkosci 100 km/h stoi jak trzeba. Przy 140 km/h rowniez jest O.K. choc wydaje mi sie, ze cofnela sie jakies 0,5 do 1 mm - trudno to zauwazyc. I to wskazanie wprowadzalo mnie w blad - myslalem, ze termostat pracuje prawidlowo.

Za 2 tygodnie planuje wymienic termostat - potestuje i dam znac czy spalanie spadlo.

myślę, że termostat nie wiele wniesie w tej sprawie lub różnica nie będzie aż tak duża

Kolego z tym termostatem to raczej nie trafione. U mnie jest to samo czyli jak np wezme nawiew max gorąco temperatura spada pomimo że termostat jest nowiutki i stary też był bo oba gotowałem i merzyłem temp. otwarcia. Ford na cos jeszcze co powoduje spadek temp pomimo sprawnego termostatu tylko nie wiem co.....

Ja, jak kupiłem mojego w Niemczech to też miał walnięty termostat. Jadąc do domu prawie 1200km, będąc świadomy niesprawnego termostatu nie przekraczałem 125km/h. Srednia wyszła 99km/h, a spalanie 6,9l/100km, wszystko wg. komputera. Była połowa października, temperatura nie przekraczała 10stopni, także nie bardzo wierzę, że termostat w obecnych temperaturach na dworze może mieć, aż tak wielki wpływ na spalanie.

Bump: Zrobiłem z ciekawości zdjęcie. Jazda praktycznie po mieście. Raz w tygodniu do rodziców 10km w jedną stronę poza miastem.

Z tym komputerem to też nie tak do końca wszystko ok. Ja ostatnio trasa Wejherowo-Warszawa-Wejherowo krajową 7 gdzie są remonty ale i dwupasmówki jadąc 80-130 km/h wg komputera średnia 7.1l/100 podczas gdy naprawde spalił 6.7l/100. Tak więc akurat mój komp przekłamuje o 0.4l/100.

myślę, że termostat nie wiele wniesie w tej sprawie lub różnica nie będzie aż tak duża

Kolego z tym termostatem to raczej nie trafione...

Wymieniłem termostat. W sobotę sprawdziłem czy pomogło. Jadąc 140 km/h w 5 osób wyszło 9 l (wcześniej min. 12 l w 2 osoby). Różnica jest dość wyraźna na korzyść. Tak więc u mnie pomogło.

Bump: U mnie jest to samo czyli jak np wezme nawiew max gorąco temperatura spada pomimo że termostat jest nowiutki

Skąd wiesz, ze tem. silnika spada? Wskazówka opada czy mierzyłeś? Jeśli mierzyłeś to z jakiej temperatury silnika spada do jakiego poziomu? W czasie postoju czy w czasie jazdy i z jaką prędkością (w mieście czy w trasie)?

Pytam się ponieważ mamy chyba takie same silniki i mogę to sprawdzić u siebie czy TTTM.

cieszę się że się udało, choć przy obecnej temperaturze różnica w spalaniu 3l lub więcej to dziwny objaw z udziałem uszkodzonego termostatu.
Najważniejsze że jesteś zadowolony

przy obecnej temperaturze różnica w spalaniu 3l lub więcej to dziwny objaw z udziałem uszkodzonego termostatu.


Wydaje mi się, że temperatura zewnętrzna ma tu mały wpływ. Mój C-max palił przy prędkości 140 km/h tak samo dużo przy temperaturze zewnętrznej 30 st. co i 10 st. Wg mnie duży wpływ miał tutaj pęd powietrza przy wysokiej prędkości samochodu, powodujący ochłodzenie silnika przy otwartym termostacie - powietrze z dużą prędkością "przewiewało" przez chłodnicę i skutecznie obniżało temperaturę silnika.
Przy prędkościach niższych niż 100 km/h i w jeździe miejskiej faktycznie miało to dużo mniejszy wpływ. Ale specjalistą nie jestem i to jest tylko moje zdanie poparte moim doświadczeniem.

Wg mnie duży wpływ miał tutaj pęd powietrza przy wysokiej prędkości samochodu, powodujący ochłodzenie silnika przy otwartym termostacie - powietrze z dużą prędkością "przewiewało" przez chłodnicę i skutecznie obniżało temperaturę silnika.
No nie bardzo bo skoro silnik się ochłodził to zamknie się termostat i temperatura zacznie rosnąć. Musiałoby być ekstremalnie zimno aby przy zamkniętym termostacie temperatura utrzymywała się poniżej nominalnej.

Wydaje mi się, że temperatura zewnętrzna ma tu mały wpływ. Mój C-max palił przy prędkości 140 km/h tak samo dużo przy temperaturze zewnętrznej 30 st. co i 10 st. Wg mnie duży wpływ miał tutaj pęd powietrza przy wysokiej prędkości samochodu, powodujący ochłodzenie silnika przy otwartym termostacie - powietrze z dużą prędkością "przewiewało" przez chłodnicę i skutecznie obniżało temperaturę silnika.
Przy prędkościach niższych niż 100 km/h i w jeździe miejskiej faktycznie miało to dużo mniejszy wpływ. Ale specjalistą nie jestem i to jest tylko moje zdanie poparte moim doświadczeniem.

Jeśli na dworze jest temperatura 30st to samochód na krótkim odcinku drogi szybciej się zagrzeje niż przy temperaturze 10 czy 0st
Jak już złapie temperaturę, to nie ma szans na szybkie ochłodzenie lub spadek temperatury gdy na dworze jest 30st. przy 10st może być trudniej go zagrzać do 95st i utrzymać ta temperaturę, a przy 0 i poniżej to raczej nie ma szans na tak wysoką temperaturę na trasie , tylko w mieście,, w korku mzna go zgrzac, ale i to tez nie będzie latwe

No nie bardzo bo skoro silnik się ochłodził to zamknie się termostat i temperatura zacznie rosnąć. Musiałoby być ekstremalnie zimno aby przy zamkniętym termostacie temperatura utrzymywała się poniżej nominalnej.

Czytałeś w czym miałem problem? Czy tylko tak... Ja miałem problem z uszkodzonym termostatem - zaciętym w położeniu "otwarte" a więc stale pracującym na tzw. dużym obiegu. To o czym Ty piszesz to zachowanie prawidłowo działającego termostatu.

babakazu
Skoro miałeś otwarty termostat to chyba oczywiste że na temperaturę silnika będzie miała wpływ temperatura zewnętrzna, ilość powietrza przelatującego przez chłodnicę, działanie nagrzewnicy (ustawienie ogrzewania kabiny) i obciążenie silnika.

babakazu
Skoro miałeś otwarty termostat to chyba oczywiste że na temperaturę silnika będzie miała wpływ temperatura zewnętrzna, ilość powietrza przelatującego przez chłodnicę, działanie nagrzewnicy (ustawienie ogrzewania kabiny) i obciążenie silnika.

Dla mnie też to było i jest oczywiste

Witam.Mam pytanie z innej beczki.Przy tym silniku przekraczając prędkość 150/h jakie jest Wasze subiektywne odczycie hałasu dobiegającego głównie z silnika.U mnie do 120 jazda jest przyjemna Od 120 do 140 jeszcze znośnie. Ale tak przy 160 to już jest masakrycznie głośno.

Przemo mam tak samo ale chyba nie ma co się dziwić. Brak 6 biegu i przy 5 tyś obrotów inaczej być nie może.

Michen dzięki za info.Czyli tak już ma.Faktycznie ten 6 bieg by sie przydał

Michen dzięki za info.Czyli tak już ma.Faktycznie ten 6 bieg by sie przydał
Nic nie stoi na przeszkodzie ja jestem po takiej operacji. Na razie nie mogę się wypowiedzieć na temat obrotów przy takich prędkościach bo nie mam jeszcze przeprogramowanego PCMa i mogę jechać do maks 90km/h.
Ale przy 90km/h na 5biegu mam 25000obr a na 6biegu 2000obr.

Ale ty masz 2.0,a przy 1,8 jest podobno problem ze skrzynią 6-biegową.

Ale przy 90km/h na 5biegu mam 25000tyś/obr a na 6biegu 2000tyś/obr.
A obrotomierz masz do 100 000 obr/min ? Tysiąc w skrócie tys.

Ale ty masz 2.0,a przy 1,8 jest podobno problem ze skrzynią 6-biegową.
A czemu ??? To prawie te same silniki różnią się parametrami, przepustnicą i wnętrzem czyli większymi tłokami.

Nie pamiętam w czym był problem,ale taki temat był omawiany na forum.

Witam. Odkopię temat. Mój C-Max (2004 r. 1,8 l benzyna, 125 KM) Stanowczo za dużo ostatnio pali. Wcześniej komputer pokazywał średnie po mieście między 10 a 12 l., ostatnio wywala nawet 14 l. Samo wskazanie to pół biedy, ale po zalaniu do pełna i przejechaniu może 140-160 km (80% miasto, 20% trasa) wypalił niemal pół zbiornika (!), gdzie po zalaniu wskazanie było na 884 km trasy. Po przejechaniu nawet 6 km widać już było ubytek na zegarach. Do tej pory aż tak nie żłopał. Jaka może być takiego skoku spalania? Dodam, że auto trochę jest mułowate, ostatnio trzeba też nieco dłużej kręcić rozrusznikiem żeby zapalił, a kiedyś palił od strzała.

podepnij pod kompa i zobacz czy nie ma jakiś błędów.

kiedyś nie było komputerów a był prosty sposób na sprawdzenie spalania, może zalej pod korek do 1 wybicia przejedz 100km i zatankuj , powtórz ze 2-3 razy i dowiesz się prawdy

Zawsze tankuje do pełna i zawsze ostatecznie jak zostaje 1/4, a z reguły około połowy baku. Sęk w tym, że kiedyś jeżdziłem dłużej (dalej) na tym paliwie niż teraz, tak jak mówię teraz po 20 km widać ubytek na wskaźniku i to większy niż człowiek by się spodziewał. Zatankuję do pełna i porobię fotki wskaźnika co 100 km dla zainteresowanych, lecz nie to jest meritum pytania. Jaka mogłaby być przyczyna takiego zwiększenia chłeptania paliwa? Świece, filtr powietrza? Chyba że gdzieś paliwo po prostu ucieka z pękniętych przewodów - musze wywąchać tę kwestię.

Koledzy napisali żeby podpiąć kompa a ty chcesz aby ktoś ci wywróżył ze szklanej uli. Ale po mojemu może być coś z sondą lambda.