Witam,

Dokonałem dziwnego odkrycia w swoim wozie. Od kilku dni widziałem na zasłonce dachu panoramicznego jakby nitkę (z lewej do prawej strony). Ale po otwarciu osłony, niestety, moim oczom ukazało się pęknięcie w poprzek szyby. Na szczęście tej wewnętrznej, więc teoretycznie na szczelność dachu nie ma to (chyba) wpływu.

Pytanie - co się mogło stać? Nie zarejestrowałem ostatnio żadnego zdarzenia w postaci uderzenia, itp. Nie ma też śladu po czymś takim - po prostu pęknięcie z lewa na prawo, nie jest oczywiście jakieś idealnie proste, mniejwięcej 15 cm od przedniej krawędzi. Da się wyczuć palcem uskok. Od słońca? Od "wertepów"?

Czy ktoś miał coś takiego? Można z tym żyć, czy prędzej / później miejsce pęknięcia będzie pracować na tyle intensywnie, że całą szybę i tak szlag trafi?

pracujące nadwozie. Auto nie miało kiedyś dzwona?

Nic takiego - mam go od nowości. 2 lata temu miałem wymienianą na gwarancji roletę (zasłonkę) dachu.

może coś serwis uszkodził .źle zamontował i pękła

może coś serwis uszkodził .źle zamontował i pękła a może ty uszkodziłeś koledze ;) , poco takie gadki , spotkałem się z tym, że w szybie czołowej odparzyło klej od nadwozia i szyba pękła widać to było po jej wycięciu.

A nie jechałeś ostatnio z mocno obciążonym bagażnikiem dachowym?

Jechałem z dwoma rowerami, ale w zeszłym roku miałem i 3 rowery na dachu. Fakt, że tym razem obydwa rowery miałem maksymalnie przesunięte na prawą stronę (obok siebie), bo chciałem jeszcze mieć miejsce na boks dachowy (ale go w końcu nie montowałem). Problem w tym, że nie wiem dokładnie kiedy to się stało - nie zwróciłem po prostu uwagi na tą widoczną "nitkę". Trzy tygodnie temu zrobiłem rzecz odwrotną -> zupełnie zdjąłem bagażnik dachowy przed dłuższym wyjazdem. Wydaje mi się jednak, że ta "nitka" była już wcześniej, choć pewności nie mam.
Za tym, że to problem pochodzenia bagażnikowego potwierdzałoby to, że pęknięcie jest na wysokości przednich punktów mocowania. Ale bagażnik jest oryginalny do dachu panoramicznego.

No nic, będę obserwował.

Ja jeździłem z popękaną panoramą kilka miesięcy i poza efektem wizualnym nic sie nie działo.

Pytałem o bagażnik dachowy, bo u mnie przy juz popękanej panoramie miałem sytuacje ze pojawiły sie nowe pęknięcia idące od punktów mocowania belek dachowych i podejrzewam ze było to skutkiem zbyt obciążonego box'a ...

wystarczy punktowe obciazenie, moze cos pukneło przy montażu demontazu, zobacz czy na początku pękniecia nie ma mikro odprysku

Ale pęknięcie jest tylko w szybie wewnętrznej (od strony kabiny), szyba zewnętrzna jest ok. W sumie to nawet wcześniej nie zwróciłem uwagi że są dwie szyby, aż do teraz.
Teraz sobie przypomniałem, że jakiś miesiąc temu jak jechałem, było to w nocy, z bagażnikiem na dachu ale bez żadnego ładunku (tylko belki + puste bagażniki rowerowe) coś nagle potwornie trzasło. Dźwięk był taki, jak uderzenie naprawdę solidnym kamieniem w szybę - myślałem że to w szybę przednią. Było to w nocy, więc od razu niczego nie wypatrzyłem, potem też niczego na przedniej szybie nie zauważyłem jak też na masce itp., więc o incydencie zapomniałem. To wtedy mogła pęknąć ta szyba, trzask był naprawdę niezły.
Teoretycznie mogłoby to być jakieś uderzenie zewnętrzne, gdyby nie to że pękła tylko ta szyba wewnętrzna. Wygląda więc to tak, jakby jakieś naprężenia wewnętrzne działały.

S-Max '11. AC albo Autoszybę masz? Naprawiaj, nie ma co obserwować. Od biedy stawka przyszłej polisy wzrośnie o parę złotych a nowy dach to jednak nie mały wydatek.

Mam AC w Generali z opcją Autoszyby. Szyberdachów ani dachów szklanych nie obejmuje.

Mam to samo. Na szczęście pęknięcie oprócz aspektów wizualnych nie powoduje innych problemów. Nie zdecydowałem się na wymianę, ponieważ wymiana nie gwarantuje,że dach znów nie pęknie. Podczas jazdy na nieutwardzonej drodze słychać jak nadwozie nie jest sztywne, pracuje, szczególnie w okolicach bocznych szyb tylnych. Myślę,że to wina konstrukcji a nie uszkodzenia mechanicznego z winy użytkownika.

Mam AC w Generali z opcją Autoszyby. Szyberdachów ani dachów szklanych nie obejmuje.
AC szyberdach obejmuje, ale sama opcja Autoszyby oczywiscie nie.

Ja bym jeździł dalej aż pojawi sie na tyle dużo pęknięć ze moze to byc ryzykowne.

Zawsze możesz dla bezpieczeństwa podjechać do firmy oklejajacej auta i zlecić oklejenie dachu folią ochronną transparentną taką jaką często w terenówkach ludzie oklejają lakier zeby ochronić przed odpryskami.

AC nie obejmuje usterek i fuszerek producenta. Musiałbym coś w tej szybie poprawić, żeby wyglądało na jakieś zdarzenie. Tylko co to za zdarzenie? Wybuch słoika?

Sensowne wydaje się rzeczywiście naklejenie folii, żeby na pęknięciu nie pracowało to zbyt mocno.

Tak prawdę mówiąc, to ten dach panoramiczny jest i tak bez sensu na dłuższą metę - to taka uwaga dla tych, co się zastanawiają czy brać go jako opcję do nowego auta.

W kwestii naprawy to może podjedź do szybiarza, ale takie trochę dłubka (nie wymieniacza). Jeżeli jest normalny to podpowie jak najlepiej zabezpieczyć lub Ci to zrobi.

Ja mam takiego to z moim starym saabem pół dnia bawił się z polerowaniem bocznej szyby i cena była bardzo rozsądna.

doniczka z balkonu... i AC powinno objąć taka szkodę, :P

A mogę do policyjnego protokołu podać, że stałem akurat pod Twoim balkonem? Chyba że są inni chętni?

Dlaczego uważasz że AC nie obejmie? Zgłaszasz do ubezpieczyciela i opisujesz sytuacje jaka była - jechałeś w nocy, usłyszałeś uderzenie, zapewne od jakiegoś kamienia spod tira, rano patrzysz - szyberdach pęknięty. Nie powinno być problemu. Koledze rozleciała się cała tylna szyba w zimę i naprawiał z AC (Ale raczej zapomniał dodać, że to było po włączeniu ogrzewania tylnej szyby...).

Tak prawdę mówiąc, to ten dach panoramiczny jest i tak bez sensu na dłuższą metę - to taka uwaga dla tych, co się zastanawiają czy brać go jako opcję do nowego auta.

Mam odmienne zdanie. Dzieki dachowi szklanemu jak się nam chłopaki urodzili moja żona mogła z powodzeniem jeździć z nimi z tyłu. Normalnie ma mdłości. A przez szybę w dachu nie jest klaustrofobicznie takze dla osób z choroba lokomocyjną jest ona wielkim plusem. Nie trzeba mówić że dla dzieciaków to jest duża atrakcja i urozmaicenie podróży.



Fakt że bagażnik kupiłem oryginalny z obawy o ten dach...

A mogę do policyjnego protokołu podać, że stałem akurat pod Twoim balkonem? Chyba że są inni chętni?
możesz, ale licz sie z mandatem za stanie na trawniku :)

Odświeżę trochę temat, mam taki sam problem z dachem.
Przy kupnie samochodu nie zauważyłem pęknięcia wygląda jakby ktoś bagażnikiem dachowym stuknął przy zakładaniu.
Udało Ci się wymienić tą szybę w dachu? Jaki był koszt jeśli tak.
Zastanawiam się czy nie kupić całego dachu na alledrogo i nie przekleić samej szyby ale nikt nie daje gwarancji że szyba nie pęknie przy demontażu.
Może ma ktoś doświadczenie w takim przeszczepie albo zna dobrego fachowca z Wawy i okolic.

W zeszlym roku wymienialem panorame.

Sprzedawca mial zaprzyjaźniony warsztat zajmujacy sie autoszybami i tam zawiózł dach.
"Szybiarz" wyciął najpierw te nową panorame, potem moją i wkleił nową do mnie do auta.

Lacznie z przyciemnieniem panoramy wyszło coś około dwa tysiaki.

MAG Dzięki za info, więc jednak jest to możliwe bo jak dzwoniłem po warsztatach to kręcili nosem. Dwa klocki razem z szybą więc sama usługa przeszczepu ok 500 zł dobrze rozumiem?

Sorki Matiz87, ale dopiero teraz zobaczyłem te pytanie.

Za samą wymiane panoramy krzyknęli mi wtedy chyba 350-400zł.

W ASO wg cennika z tego co pamiętam jest to chyba ok. 350zł netto (do tego dochodza kwestie demontażu i montażu plastików i podsufitki), ale to jak jest nowa szyba, czyli tylko jedno wycinanie, a przy używce jest wycinanie razy 2, bo i twoja stara i ta "nowa", którą trzeba przełożyć ...




EDIT
Przed chwilą rozmawiałem z serwisem Pilkingtona w Szczecinie i oni za wymiane panoramy biora 400-600zł.
Samo wycięcie panoramy z dachu (jak do nich dostarczy sie dach używany) to 50-70zł.