Zobacz pełną wersję : Wrażenia z jazdy na oleju jadalnym
seba02121 28-03-2007, 14:53 Witam :fcp14 Posiadam Forda Mondeo z 1994r 1.8TD od nie całego roku.
Od lipca 06 przesiadłem sie z ON na bardziej ekologiczny(ekonomiczny)olej jadalny który mieszam w proporcji 15L oleju jadalnego+5L ON.
Przejechałem już około 15.000 kilometrów na tego typu mieszance i jak na razie nie widzę(nie słyszę) żadnego uszczerbku w pracy silnika.
CHCIAŁBYM POZNAĆ WASZE OPINIE NA TEMAT JAZDY NA JADALNYM!!!
PROSZĘ O WPISY!!!
P.S.W AUCIE NIC NIE PRZERABIAŁEM!
kzarczyn 28-03-2007, 19:07 A jak zachowywał się w zimie?
Palił od razu? Garażowany czy na dworze sobie stał?
seba02121 28-03-2007, 19:23 w zimie nie jezdzilem na jadalnym.Warunkiem dobrego opalania sa wszystkie swiece grzejace.Najniższa temperatura przy jakiej odpalalem na "Rzepaku"to -2 z ranca.Ale swiece musza byc w nie nagannym stanie.Jesli kturas nie grzeje to po odpale na zimno przez okolo 5 sekund nie chodzi na tym garze,ale puzniej jak temperatura w cilindrze wzrosnie chodzi ok
Reasumujac;DOBRZE GRZEJACE SWIECE I NIEMA KLOPOTU!
No tak... a ile płacisz za litr OR?
seba02121 29-03-2007, 17:29 Jak dobrze pujdzie to w markecie mozna łyknać 3L za 7 blaszek=2.33 za litr :fcp2
Ale z reguły kupuje OR po 2.6.ON w tej chwili 3.6.
Zeta masz taniej na litrze :fcp3
No to jaki sens, skoro OO jest po 2,18 a nawet taniej? Auta nie przerabiasz, silnika nie katujesz jakimiś krzakami i jedzie aż miło... nawet ciszej jak na ON.
seba02121 29-03-2007, 18:23 Tylko ze za oręrzade w zbiorniku to mozna sporo zapłacić jak ci niebiescy zweryfikuja :fcp23
A ztego co się orjętuje to za Kujawiaka w zbiorniku to mi skoczyć mogą :fcp2
A kto powiedział ze auto przerabialem....WSZYSTKO SERIA!!!
Ą propo`s...Napewno OO bardziej niszczy pompe i wtrychy niz
OR :fcp3
Ja już 30 tys na OO zrobiłem i nikt mnie nie weryfikował:) Nie ważne.
Jeżdżąc na OR nieprzerobionym autem niszczysz sobie motor. Żeby móc śmigać bez uszczerbku na zdrowiu pompy i wtryskiwaczy musisz podgrzewać olej do 70 stopni przed podaniem na pompę. Szczególnie ważne przy pompie Lucasa.
Kajteknr1 29-03-2007, 21:14 A ztego co się orjętuje to za Kujawiaka w zbiorniku to mi skoczyć mogą :fcp2
no nie.. a opłacasz akcyze za ten OR?:) na jednym i drugim nie wolno bo okradasz skarb państwa...a kraść nie wolno, bo rząd nie lubi konkurencji!:)
pozdrawiam
Dokładnie. Jak Cię złapią jadącego na rzepaku to tak samo bekniesz jak za OO. Tyle, że podobno jeszcze testerów wykrywających w spalinach OR nie mają. Zresztą... nie słyszałem, żeby kiedykolwiek jakąś osobówkę złapali.
Kajteknr1 30-03-2007, 08:21 może już skończmy o TYM mówić bo znowu ktoś zablokuje wątek(taki regulamin),
co do instalacji do jazdy na OR to przecierz można kupić gotową.. nie pamiętam jaki adres stronki, ale można i sa dwie wersje.. taka bidna i taka full wypas:) cena nie jest mała, ale cóż..co kto lubi i kto ile ma;)
seba02121 30-03-2007, 14:10 Mdcs-Wez to na zdrowy rozsadek-OO jest suche jak cholera.A OR to sam miud dla pompy! :fcp2
Po pierwsze OR jes tłuste wjęc niewidze tu powodu dla kturego pompa lub wtrychy miały by wyzionać ducha
Jak bede mial chwile czasu to poszukam i podrzuce wam strone na kturej jest golf po 100.000 na OR i rozebrali motor na czynniki pierwsze-co sie okazało...wtrychy i pompa w idealnym stanie :fcp27
NIEMA USTAWY KTURA ZABRANIAŁA BY JEZDZIC NA OLEJU JADALNYM!!!
P.S.PRZED CHWILĄ WRUCIłEM Z TESCO ŁYKNOŁEM 100*3L PO 6.99!!!
JEDZIEMY DALEJ!!!!
[ Dodano: 2007-03-30, 15:29 ]
A moze tak napisze ktos kto jezdzi na OR!!!
Nie wierze w to ze takich niema!!!
U mnie cała rodzina jezdzi :fcp27
Passat 1.9 TD z 1992
Omega 2.5 TDS z 1995
Audi 100 2.5 TDI z 1996
A na wielu skrzyzowaniach czuć zapach FRYTEK :fcp23
Kajteknr1 30-03-2007, 21:07 poczytaj troche więcej i dowiesz sie że OO jest duuuuuuuuuuuuuuuuuuużo bardziej zbliżone do ON a wzasadzie to jedno i to samo, w każdym razie dla takiego silnika jak w escorcie nie ma żadnej różnicy,
OR jest dużo gęstrzy i dużo łatwiej co kolwiek tam uszkodzić-co innego jak się go podgrzeje, OO to ON z barwnikiem a OR to inna bajka.
nasze prawo mówi że od wlanego paliwa do pojazdu nalerzy opłacić akcyze, chodź byś tam naszczał i nie zapłacił podatku to robisz wbrew prawu - taki mamy kraj - znów niedoczytałeś.
generalnie OO jest bardziej sprawdzone, ale jak sam mowisz są samochody co na OR jeżdża już bardzo dużo i wszystko ok, być może, nie jestem przeciwnikiem być może niedługo sam podjade pod lidla, co kto lubi:)
pozdr.
Ja mam Fiestke 1.8 D w tamtym roku całą wiosne i lato lałem OR zrobiłem ok 20 tys na takim paliwie i silnik nadal działa bez zarzutów ,jedyny mankament to taki jak sie zaczyna robić zimno trzeba sie przeżucić na normalne paliwo bo wtedy OR zaczyna szkodzić silnikowi ponieważ genstnieje a i jeszcze jedno ja lałem w stosunku 50/50 i auto lepiej sie zbierało jak na samej ropie
seba02121 31-03-2007, 18:52 Od dnia dzisiejszego na takiej mieszance jezdzi ruwnierz Volvo 1.9 DI z 2000r!!!
Przed chwilą testowaliśmy z kumplem :fcp3
Chodzi jak burza!!! :fcp27
Uważajcie na nowe silniki i stosowanie OR a zwłaszcza pompowtryski.
Widziałem test chyba w auto-świecie Nowy Golf V TDI został zalany OR do chyba 2 tysięcy km zapalał normalnie później coraz gorzej aż po przebiegu 5000 km wyrwało turbinę i poleciała w wydech po rozebraniu silnika pompowtryski po tak małym przebiegu były już wyjechane jak po kilkuset tysiącach więc uważajcie z tymi eksperymentami bo można popłynąć w nowym aucie kilkanaście tysiączków w najlepszym przypadku.
Najlepiej radzą sobie z takimi wynalazkami stare diesle.
MANIEK70 31-03-2007, 20:07 Red Bull dodaje skrzydeł ale lądowanie też nastąpi i będzie kosztowne.Coś kosztem czegoś. Jak zauważył Kolega Wojtekk w silnikach nie wyposażonych w turbiny o zmiennej geometrii wszystko działa ale nowa generacja już nie. Nie chciałbym być posiadaczem auta które wcześniej było wykorzystywane jako smażalnia. :fcp27
Burza skończy się wkrótce.
seba02121 31-03-2007, 21:36 Tyle ze ja sie troche znam i w tym Volvo jest taka sama pompa(podobna)jak w moim mondku.
Niema tam zadnych pompo wtryskuw i tym podobnych common raili :064:
Zwykły wtrysk do komory wirowej
MANIEK70 Turbina niema tu nic wspulnego!W tym Golfie z auto świata turbina pofrunela bo sie jakis sprzecik od wychamowywania jej spierniczyl :fcp3
Wiadomo nowe generacje na tym nie pujda :569: Bo wtryski są tak precyzyjne ze nierozpyla takiej gestej cieczy jak olej jadalny!
Jak bym śmigał takim volviaczkiem to stać by mnie było na olej napędowy. Puki co jak mam większą potrzebę na ropę to zaczepiam jakiegos kolesia z tira i zawsze z kimś sie da ugadać. Teraz mam małe przebiegi więc CPN.
seba02121 01-04-2007, 20:39 Stać nie stać-ZAWSZE TANIEJ!
A ztego co się orjętuje to za Kujawiaka w zbiorniku to mi skoczyć mogą
Pewnie, że mogą. Ale tak, że aż ciebie zaboli :D. Nawet za mocz w zbiorniku :)
NIEMA USTAWY KTURA ZABRANIAŁA BY JEZDZIC NA OLEJU JADALNYM!!!
To się musisz niestety dokształcić z przepisów :)
serjeseph 03-04-2007, 08:50 Wojtekk, zgadzam sie z Toba jak potrzeba wiecej ropki to sie prosi o pomoc tirowców ;] albo zalewa OO :fcp2 ale ja bym do swojego baku OR nie wpuscil a tymbardziej do baku tego volvo bo troche strach, ale jak stac na volvo to i stac na nemont silnika :fcp1
kzarczyn 03-04-2007, 09:10 A tak orientacyjnie to po ile można kupić ropkę u Tirowców?
seba02121 03-04-2007, 13:43 Witam :fcp3 Nikt wam nie karze jezdzić na OR!!!
Ja za to nigdy w rzyciu nie naleje OO!!!
A Volvo jezdziło!Jezdzi i będzie jezdzić!!!
Stworzylem ten temat zeby wymieniać uwagi z innymi urzytkownikami diesli kturzy to jerzdzą na OR!A nie po to rzeby ktoś krytykował i straszył remontami!
A tak orientacyjnie to po ile można kupić ropkę u Tirowców?
na dzien dzisiejszy 2,00-2,50 , jak kogoś ciśnie a Ty go jeszcze docisniesz to ta pierwsza jest bardzo realna. :fcp2
Zawsze leję pod korek i chyba będę musiał przerobic cosik z wskaznikiem paliwka bo nagle może okazac się rano że mam pusty bak . :fcp3
jakis czas temu planowałem bawic się w mieszanie ON z OR ale doszedłem do wniosku ze dopóki jest dostep do TIRowych dostaw to nie ma sensu, nie mam zreszta nawet kawałka warsztatu żeby cokolwiek w razie czego na szybko naprawić a robota na parkingu pod blokiem :fcp5
ja za to nigdy w rzyciu nie naleje OO!!!
A Volvo jezdziło!Jezdzi i będzie jezdzić!!!
Stworzylem ten temat zeby wymieniać uwagi z innymi urzytkownikami diesli kturzy to jerzdzą na OR!A nie po to rzeby ktoś krytykował i straszył remontami!
seba02121... regulamin forum nakazuje pracować nad ortografią. Tak mi się wydaje:)
4 linijki tekstu i 5 ortów :D
seba02121 03-04-2007, 15:34 mdcs-A czy ja napisałem ze chodziłem kiedykolwiek do szkoły :fcp23
Uważam, że popełniacie wielki błąd a przy tym zamiast zyskać tracicie wielokroć.
Choć nie mam diesla to:
Od chwili gdy założyłem CB radio każdego dnia słyszę jak tirowcy pytają kto kupi oszczędności, mają takie zapasy paliwa że cena za litr waha się od zdeterminowanych 1,50 do maksymalnie 2 zł za litr.
Masz przynajmniej pewniaka gdyż spuszczasz z baku TIRA więc wody nie kupujesz a czyste paliwo.
seba02121 04-04-2007, 09:03 Hassan-Wszystko pięknie ładnie,ale...Mieszkam w środku miasta i żadenTirowiec nie przyjedzie mi żeby spuścić kilka liyrów ropy.A jak mam się włóczyć po trasach i prosić to dzięki :570:
serjeseph 04-04-2007, 10:22 seba02121, nie trzeba ich prosic wystarczy tylko zapytac przez CB i sie umawiasz kupijesz 50L po 2zł i masz na jakis czas spokoj. Wczesniej pisales ze chcesz sie podzielić wrazeniami z jazdy na OR, jak widzisz nikt nie odpisuje bo nikt nie robi z samochodu frytkownicy, dla mnie lać do baku OR to poprostu przypał, a co do OO był gdzies post i wypowiedzi na temat jazdy na OO i na OR i sie wyjasni co jest lepsze http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?t=25091
rzadko który 'TIR' zrzuca 10 czy 20 ltr, jak już to regułą jest min. 50 ltr. , nie musisz mieszkac przy trasie aby złapać kontakt . Kilka razy przejedż się na jakąś stację w pobliżu trasy, przy Łodzi macie tego masę :fcp4 , raz, drugi kontakt, pogaducha a potem sami będą dzwonić jak będą kilkanascie km przed stacją :fcp1
OR może i bym wlał ale musiałoby już być naprawde sucho w żródełku i portfelku
.Hassan, a nie dymi po tym 'ceramicznym' za 1.50 ? :fcp18
kzarczyn 04-04-2007, 15:28 To ja tu ruską ropkę kupuje po 3 zł, jak mieszkam prawie przy trasie tranzytowej.
A jak nie mam CB to jak zagaić kierowcę tira chętnego na handel?
Na parkingach pytać?
frompoland 04-04-2007, 15:35 kzarczyn, kub jakieś CB i nawet trzymaj w domu... będziesz używał jak allegro... kończy się paliwko więc CB halo halo gadu gadu i zapasy uzupełnione. Łażąc po parkingach możesz wiele nie zdziałać...
serjeseph 04-04-2007, 16:27 kzarczyn, przy trasie tranzytowej mieszkasz :fcp13 ropa Ci sie za oknem leje litrami :fcp2 tylko CB to podstawa bo latac po parkingach i pytac to troche nie bardzo :fcp1
kzarczyn, przy trasie tranzytowej mieszkasz :fcp13 ropa Ci sie za oknem leje litrami :fcp2 tylko CB to podstawa bo latac po parkingach i pytac to troche nie bardzo :fcp1
nie tyle nie bardzo co często :569: " nie "
"nigdy nie wiesz kto Cię o oszczędności pyta " :fcp4
Temat jakby się zmienił.... W temacie "przerabiam essiego 1.6D opisałem pierwsze obserwacje z mojej jazdy na jadalnym, bardzo obszernie i technicznie :)
A co do cen, to ropa jak ropa, ceny z orlenu, w biedronce jadalny wychodzi po 2,73/litr A w hurcie przy ilościach rzędu 200-500L i więcej posnmażalniczy przefiltrowany olej jest po 1,50/litr no i w zalezności od oferty zdaża sie powyzej 500L darmowy transport.
pozdro-Wara
wojtaswb 11-04-2007, 22:12 Jestem pod wrażeniem tego co pisze Seba 02121, co za styl i ten luz. Nie leję zadnych OR ani OO do auta bo już nie mam diesla ale nie powiecie mi, że jak ktoś jedzie na rzepaku to nie czuć co ma w baku. Przecież czuć frytami w całej okolicy. A co do zawartości baku WSZYSTKO co tam jest wlane jest dozwolone Pod jednym warunkiem, że zapłacicie od tego CZEGOŚ akcyzę. Radzę poczytać przepisy.
Kajteknr1 12-04-2007, 07:51 Jestem pod wrażeniem tego co pisze Seba 02121, co za styl i ten luz. Nie leję zadnych OR ani OO do auta bo już nie mam diesla ale nie powiecie mi, że jak ktoś jedzie na rzepaku to nie czuć co ma w baku. Przecież czuć frytami w całej okolicy. A co do zawartości baku WSZYSTKO co tam jest wlane jest dozwolone Pod jednym warunkiem, że zapłacicie od tego CZEGOŚ akcyzę. Radzę poczytać przepisy.
masz racje , tylko w praktyce ciężko to zrealizować, no bo komu i ile zapłacić tą akcyze za OR czy nawet OO?:)
na jednym forum byl taki temat, że koleś naleje do baku OO i zapłaci akcyze i będzie jeździł z tym kwitkiem,jak go policja złapie to ma papiery że zapłacił..ale nie przejdzie takie coś bo tak o sobie nie można zapłacic akcyzy:/
wojtaswb 12-04-2007, 08:17 masz racje , tylko w praktyce ciężko to zrealizować, no bo komu i ile zapłacić tą akcyze za OR czy nawet OO?:)
Oczywiście był to sarkazm. Wiem, że temat był poruszany nie tylko na forum ale i przy okazji limitów tłoczni biopaliwa (OR) dla rolników. Chodziło mi bardziej o pewność Seby o bezkarności lania do baku np. roztopionej margaryny. :fcp18
masz racje , tylko w praktyce ciężko to zrealizować, no bo komu i ile zapłacić tą akcyze za OR czy nawet OO?:)
Komu? US lub UC (nie pamiętam). Wypełniasz formularz AKC-ileś tam, opłacasz akcyzę w wysokości ok. 1.800 z hakiem za OR używany w celach napędowych (czyli tyle ile za paliwa lotnicze :D ). Na OO nie pamiętam stawki.
Tyle, że jest tu jeden haczyk. Opłacam akcyzę za, powiedzmy 100 l, OR. Jeżdżę z zaświadczeniem, że opłaciłem akcyzę za OR w baku. W jaki sposób organy kontroli są w stanie sprawdzić, że od tego co obecnie mam w baku zapłaciłem akcyzę?
le nie przejdzie takie coś bo tak o sobie nie można zapłacic akcyzy:/
Można. Patrz wyżej. A że będzie dużo biegania i załatwiania po urzędach + całkowicie się to nie opłaci (przekroczy cenę ON) - to inna sprawa :D
Kajteknr1 12-04-2007, 09:18 a jak ktoś ma auto na prąd? coś płaci? hmmm no bo co jest paliwem w tym momencie? w paliwie zawarty jest(chyba?) podatek drogowy, jak ktoś jeździ na prąd(wiem że narazie takich jest 0.01%;) no ale kiedyś powiedzmy będzie tego wiecej) to co.. jeździ po drogach publicznych i nic za to nie płaci?!:)
a jak ktoś ma auto na prąd? coś płaci? hmmm no bo co jest paliwem w tym momencie? w paliwie zawarty jest(chyba?) podatek drogowy, jak ktoś jeździ na prąd(wiem że narazie takich jest 0.01%;) no ale kiedyś powiedzmy będzie tego wiecej) to co.. jeździ po drogach publicznych i nic za to nie płaci?!:)
Jak tylko pojawi się tyle aut, że Państwo będzie mogło zbić na tym kasę, to nie bój żaby... Na pewno pojawi się i na to akcyza :D
Zresztą chyba energia elektryczna jest już obłożona akcyzą (obecnie niewielką, ale kto wie co MF strzeli do głowy, gdy auta z napędem elektrycznym naprawdę staną się popularne)
Kajteknr1 12-04-2007, 19:43 no tak, ale narazie jest u nas niesprawiedliwie,dlaczego ja płace podatek drogowy(zawarty w paliwie) a taki Szaliński co ma fure na baterie nie:) wiem że teraz to juz się czepiam,ale wychodzi na to że są równi i równiejsi:/ ech... :) zawsze tak będzie wiem..
dlaczego ja płace podatek drogowy(zawarty w paliwie) a taki Szaliński co ma fure na baterie nie:)
No to kup se Melexa:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/8a/Melex.jpg/250px-Melex.jpg
albo jeszcze lepiej wózek akumulatorowy:
http://www.hewelianum.pl/gallery_thumbnail.php?i=gallery_193693449244707028 10010.jpg
Znalazłem, jeszcze jeden rodzaj pojazdu na prąd też zwolniony od akcyzy, al eto by było chamstwo z mojej strony pokazując go tutaj.
Robal, a z tą akcyzą to wcale nie byłoby głupie jeżeli by się b. dużo jeździło. Opłacasz raz i na 4-5 miechów i masz spokój. W tym czasie wytłuczesz 12-15 tys km i od nowa. Ale nie rozumiem dlaczego aż 1800 zł? A może ja chcę zapłacić za np 65 litrów, bo tyle wyjeżdżę :D ? Wtedy to by miało sens, bo przy tych 1800 to...
ulegalnianie OR miałaby naprawde sens przy duzych przebiegach pozatym nie ukrywajmy zdało by sie załozyc podgrzanie do oleju.
Wiec przy duzych przebiegach to i moze.
seba02121 17-04-2007, 21:37 Jak to morzliwe :fcp9
Sory tu miało być zdjęcie!
Dodam puzniej :fcp19
kzarczyn 17-04-2007, 22:06 Jak to morzliwe :fcp9
Sory tu miało być zdjęcie!
Dodam puzniej :fcp19
Skoro tyle kasy zaoszczędzasz jeżdżąc na OR to może za zaoszczędzone pieniądze kupiłbyś sobie słownik ortograficzny.
Bardzo ciekawa lektura.
seba02121 18-04-2007, 10:54 O widzę ze tu kolegę moje oszczędności bolą :569:
Osobiści wolę jak przedemną na światłach stoi Frytkowóz :fcp4 niż gaziarz z nawaniaczem (smród nie do opisania) :fcp16
gaziarz z nawaniaczem (smród nie do opisania)
wymien sobie filtr pylkowy, bo chyba cos tam gnije. Na gazie nic nie śmierdzi chyba ze nie rozumiem co znaczy "naiwanieczem" :fcp14
jumper1, Jak postoisz sobie za zagazowanym autem, które nie jest regularnie regulowane i jeszcze cos niedomaga to zrozumiesz o co chodzi koledze ko.mar,
Kajteknr1 18-04-2007, 20:30 diesel też potrafi zakopcić i nie wygląda to estetycznie ani nie jest przyjemnie w taką chmure wjechać.. i tak samo jak z autami na gaz.. jak regularnie regulowane(fajny zwrot;) ) to co innego..
he he można i pokombinować jakby mi ktoś powiedział, że z autem się nic nie stanie na 100% sam bym zaryzykował. Tylko chyba takiego kogoś nie ma :fcp13
serjeseph 18-04-2007, 21:02 O widzę ze tu kolegę moje oszczędności bolą :569: nie bolą oszczędności tylko oczy jak sie czyta to co napisales i robisz przy tym maksymalną ilość błędów
jumper1, Jak postoisz sobie za zagazowanym autem, które nie jest regularnie regulowane i jeszcze cos niedomaga to zrozumiesz o co chodzi koledze ko.mar,
jesli bedziesz miał niesprawny odpływ w kanalizacji to tez Ci bedzie w domu śmierdziało, zakładam ze przy porównaniu mowimy o sprawnym samochodzie na rzepak i sprawny aucie (wyreguoowanym) na gaz i napewno frytki gorzej smierdzą.
A generalnie to wszystkie spaliny jak dłużej w nich postoisz to śmierdzą co wiecej grozi to zatruciem lub w skrajnych przypadkach śmiercią
diesel też potrafi zakopcić i nie wygląda to estetycznie ani nie jest przyjemnie w taką chmure wjechać.. i tak samo jak z autami na gaz.. jak regularnie regulowane(fajny zwrot;) ) to co innego..
NIe chodzi mi o zapach samych spalin zagazowanego lecz o efekt uboczny pochodzący od substancji która pojawia sie przy gazie.
Oleisty syf który gromadzi się w instalacji gazowej :fcp5
Oleisty syf który gromadzi się w instalacji gazowej
a to faktycznie troche smierdzi
ale zasadniczo samoczynnie nie schodzi ta maź, wiec dla otoczenia w korku nie jest szkodliwe zapachowo
seba02121 06-05-2007, 20:34 Witam po dłuższej przerwie :fcp1Znalazłem artykuł o zasilaniu silników diesla olejem rzepakowym.Warto poczytać!
http://www.modr.mazowsze.pl/biblioteka/ ... l-biop.pdf (http://www.modr.mazowsze.pl/biblioteka/bad-ekspl-biop.pdf)
Kristoff 25-05-2007, 11:55 Witam.
Przyglądam się temu wątkowi od łuższego czasu i zastanawia mnie jedno. Dlaczego nikt z szanownych kolegów nie zaproponował jakiegoś dodatku, który by zmniejszał lepkość mieszanki ON-OR. Drugą sprawą jest to czy istnieje realna możliwość zwiększenia liczby cetanowej takiej mieszanki.
A artykuł, do którego link zamieścił seba02121 dotyczy biopaliwa rzepakowego a nie oleju rzepakowego.
Robercik83 25-05-2007, 14:20 P przeczytaniu tego tematu naszła mnie ochota na podzielenie siez wami miomi refleksjami z uzytkowania mojego mondka. A mianowicie. Ja jeżdze na paliwach z markowych stacji (ORLEN, STATOIL, SHELL) i mimo iż paliwko jest trochę droższe to wiem ze nie katuje silnika i pompy jakimiś wynalazkami. Jak zaleje pare razy z rzędu Verve to mi na tym paliwe spalanie spada do jakichś 6,6 - 6,7 l/100 km w mieście. Na stanardowych paliwach dostępnych na stacjach pali 7,2 - 7,3 również w mieście. Jednak ostatnie wzrosty cen paliw skloniły mnie do poszykania nowych źródeł zaopatrzenia. Są dwie opcje TIRY, lub Ukraina. Sadze żę obydwie lepsze niżOR lub OO w zbiorniku. :fcp29
Kristoff 25-05-2007, 22:53 Mam pompę wtryskową Lucas typu DPC do silnika 1,8 TD w Escorcie i jakoś mieszanka ropy z rzepakiem nie wpływa dobrze na pracę silnika. Wręcz przeciwnie. Moim zdaniem nierównomierna praca i tracenie mocy wynika z tego, że paliwo ma za dużą lepkość i wtrskiwacz nie może go dobrze rozpylić. Dlatego szukam jakiejś chemii, która by obniżyła lepkość mieszanki ON-OR.
Pompa wtryskowa po regeneracji, wtryski sprawdzone.
jazdamax 26-05-2007, 16:02 Mam pompę wtryskową Lucas typu DPC do silnika 1,8 TD w Escorcie i jakoś mieszanka ropy z rzepakiem nie wpływa dobrze na pracę silnika. Wręcz przeciwnie. Moim zdaniem nierównomierna praca i tracenie mocy wynika z tego, że paliwo ma za dużą lepkość i wtrskiwacz nie może go dobrze rozpylić. Dlatego szukam jakiejś chemii, która by obniżyła lepkość mieszanki ON-OR.
Pompa wtryskowa po regeneracji, wtryski sprawdzone.
raczej bym powiedział gęstość a nie lepkość
Kristoff 27-05-2007, 08:10 Te pojęcia są używane zamiennie, choć oznaczają dwie różne rzeczy. Za opory przepływu w instalacji paliwowej odpowiada lepkość, producenci paliw odnoszą się do lepkości kinematycznej. Oczywiście w podwyższonej temp. maleje lepkość (czyli zmniejsza się tarcie między przemieszczającymi się wartewkami płynu) oraz gęstość. Ale przy rozpatrywaniu zagadnia przepływu, także przez wtryskiwacze, lepiej jest posługiwać się lepkością.
jazdamax 27-05-2007, 10:35 my to rozumiemy od strony fizycznej
ale powiedz komuś że miód ma małą lepkość :fcp26 :)
pozdrawiam
Lepkość panowie, lepkość jest kluczowym elementem utrudniającym przepływ paliwa roślinnego. A żadna mieszanka nie jest dobra dla silnika (chyba ze jak się dodaje 5% do opałowego to zdrowo jest). Żeby silnik dobrze pracował na roślinnym to musi byc podgrzany przed pompą i to solidnie. Ja tak mam i kultura pracy jest lepsza, brak spadku mocy. Samochód pali nieco mniej roślinnego niż ropy, a poza tym mniej dymi niż na ropie. (wg badań na roślinnym spaliny dają o 40% mniej CO2 oraz cząstek stałych)
Po podgrzaniu roślinny ma niezłe parametry jako paliwo, jego wartość opałowa jest w pełni wykorzystana. Jak jest na zimno, nawet w mieszance, to jego wartość opałowa nie jest wykorzystana bo wtryski nie rozpylają paliwa należycie. Ot problem rozwiany.
Jak ktoś nie wierzy to powiem że u mnie jeśli na nierozgrzanym silniku przełącze na olej roślinny to z wydechu daje bialo siwy dym i spada moc. -co bardziej oblatani wiedza że to objaw złej pracy wttrysków. Ntomiast gdy przełącze na dogrzanym silniku nie ma spadku mocy dym jest tylko i wyłacznie czarny. (Badania na silniku 1.6D z przebiegiem 592tys. )
jazdamax 27-05-2007, 13:11 niepotrzebnie narobiłem zamieszania
:fcp19
lepkość maleje wraz ze wzrostem temperatury
wzrost temperatury powoduje zmniejszenie gęstości
Zimny OR jest zbyt gęsty by mógł swobodnie przenikać przez materiał filtrujący i być swobodnie rozpylany przy wzroście temp. to się zmienia i ta kwestia nas interesuje.
lepkość fizyczna jest wartością określającą tarcie wewnętrzne cieczy
lepkość organoleptyczna (klejowa) określa nam czy coś sie klei czy nie
oto mniej więcej mi chodziło więc jeszcze raz przepraszam za zamieszanie
pozdrawiam
Kristoff 27-05-2007, 18:18 Eee, jakie tam zamieszanie.. Faktycznie laicy mogą nie rozróżniać, więc dałeś wyjaśnienie. Czy ktoś może potwierdzić albo zaprzeczyć, że istnieją podgrzewacze OR razem z filtrem, które nie wymagają oddzielnego zbiornika? Mam wrażenie, że coś takiego widziałem w necie, ale że podczas grzebania w sieci wtrysnąłem sobie ze cztery piwka, gdzieś mi to umknęło, a historię mam wyczyszczoną.
pozdrawiam z Gdyni
seba02121 27-05-2007, 19:34 Witam.No to ja nie mam takiego problemu jak Wara.Robie miksa 75% roślinki 25% napędu i nawet na zimnym motorze nic nie kopci na biało.Śmigam już tak od roku(niewliczając zimy)i jest gites :fcp1
Ostatnio byłem zmuszony wlać samego napędu(brak ciekawej promocji w marketach :fcp2 )to dopiero mi auto z muliło :fcp24
Po wyjeżdzeniu czystej ropy wlałem znów miksa...i kopyt wrócił :fcp14
Kristoff 30-05-2007, 08:09 Seba, a jaką masz pompę wtryskową? Ja mam Lucasa, po remoncie.. Za cholerę nie ciągnie mi na rzepaku, nawet na miksie z ON. Szarpał, przygasał, dym z rury jak cholera. A jak dostał czystego ON idzie jak należy.
Ogólnie to na wszystkich forach o rzepaku piszą że lucas nie daje rady na rzepaku , tylko bosch potrafi sobie poradzić. Jak to się dzieje, to o tutaj jest mnóstwo inf o pompach i rzepaku (NAPRAWDĘ POLECAM PRZECZYTAĆ!!) ----> http://www.bio-paliwa.info/forum/viewtopic.php?t=28
a tu post dla seby, żeby zobaczył co może się stać gdy silnik chodzi na czystym OR albo mixie:
http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/foru ... -vt379.htm (http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/forum/topics20/osadzanie-sie-nagaru-w-cylindrze-silnikow-na-rzepaku-vt379.htm)
Nie jest to regułą, ale na elektrodzie też byl o tym temat, koleś zatarł fergusona.
W uproszczeniu jest tak, że ten syf który się nie spali i zostanie w cylindrze dostanie się do oleju, zatka filtr oleju... uniemożliwi smarowanie silnika... Choć w najlepszym przypadku to po prostu zasyfi wtryskiwacze tak, że będzie je trzeba wymienić..
Kristoff 30-05-2007, 13:08 Problem polega na tym, jak najprościej podgrzać rzepak. Muszę usiąć i odświeżyć trochę wiedzę z teorii obwodów hydraulicznych i termodynamiki. Świetnie by było, gdyby sie udało zbudować przepływowy wymiennik ciepła podgrzewający rzepak który by odbierał ciepło ze spalin. Niech stracę. Siądę i przeliczę czy to w ogóle jest możliwe.
JA zanim zacząłem montować to myślałem przez 3 miechy zaczynając właśnie od grzania ze spalin, ale ze względu na koszty i trudności wykonania wybrałem prostszą i tańszą opcje...
Wymiennik ciepła podgrzewany z cieczy chłodzącej silnik. Okazało sie że to jest najprostszy sposób i jednocześnie jedyny skuteczny, wszelkie półśrodki są albo niebezpieczne albo nie działają jak trzeba.
tu jest cały temat ze szczegółami technicznymi i zdjęciami--> http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/foru ... -vt426.htm (http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/forum/topics20/robie-forda-16d-na-rzepak-skad-tanie-czesci-do-instalacji-vt426.htm)
kzarczyn 30-05-2007, 16:07 Nie jest to regułą, ale na elektrodzie też byl o tym temat, koleś zatarł fergusona.
Ferguson jest znany z tego że nie chce jeździć na niczym oprócz ropy, nawet na opale ciężko idzie więc, że ktoś zatarł fergusona na rzepaku to żaden dowód.
pozdro
seba02121 30-05-2007, 18:55 Witam!Dla zainteresowanych-moja pompa to"LUCAS"Ponad 20.000 tyś na "rzepce" i zero problemów :fcp1
Jednemu działa drugiemu nie, sam nie wiem od czego to zależy, ja wiem tylko tyle że u mnie bez instalacji zrobionej skrzynką narzędzi w 3 popołudnia kopciłby nie zapalał jak trzeba a w końcu pewno musiałby trafić na emeryturę... o ile przy podgrzewaczach wszyscy twierdzą że jest ok, o tyle na mieszankach zdarzają sie niezadowoleni.. Nawet na forum BMW gdzieś ostatnio koleś pisał że wlał mix`a i samochód kopci na niebiesko i zamula. Poza tym, ja moge śmigać na 100% oleju jadalnym i to przez cały rok. A na mixie można tylko latem. :fcp22
Kristoff 31-05-2007, 07:41 Jedna uwaga co do montowania wymiennika na kolektorze wydechowym - tak?, dobrze zrozumiałem Wara, że miałeś taką ideę?
W przypadku TD może być pewien problem, czy obniżenie temperatury spalin nie wplynie na pracę turbosprężarki.
Wydaje mi sie że taki wymiennik ciepła na kolektorze wydechowym nie zabrał by tyle ciepła żeby pogorszyć działanie turbawki. Ale najgorsza sprawa, to utrzymanie temperatury w takim obwodzie grzewczym zasilanym ciepłem wydechu... Można wpakować termostat załączający pompkę cyrkulacyjną. (skąd i za ile taka pompka cyrkulacyjna co wytrzyma sporą temperaturę) Niby proste ale się naszukałem tej pompki i nigdzie nie było... jednym słowem problematyczne. A półśrodek typu rurka paliwowa na wydechu to raczej :fcp20 :fcp12 oznacza spalenie się samochodu... :fcp15 :fcp6
seba02121 12-07-2007, 18:02 Witam!Co to poumierali wszyscy :fcp3 Czy nikt nie jeździ już na"Złotym Paliwie"
Ja dzisiaj jestem Hapyyyyy bo kupiłem OR po 1.66!!!
dzidzion 12-07-2007, 18:56 przepalony czy czysty?? jak czysty to mega tanio!!! pochwal sie gdzie udalo ci sie go nabyc...:)
seba02121 12-07-2007, 21:20 Czyściocha :fcp2 Dokładnie taki jak na foto obok postu.
A nabyłem go w Tesco.150x3L
Jakiś"Pacjent" przy kasie stwierdził:Noooo....kilka zbiorniczków będzie :fcp23
Niema to jak zrobić oborę w markecie :fcp3 :064: :690: :607:
dzidzion 12-07-2007, 21:24 ale normalnie po 1,66 byl czy jakis rabat??
seba02121 12-07-2007, 21:31 Nie normalna cena.5zł za 3L.
Dla niedowiarkow OR powiem tlyko tyle ze w pracy mielismy poloneza tracka 1.9D silnik citroena i zalalem go 20l oleju przekladniowego [kapnalem sie po czasie co to za olej];
Jezdzil, jezdzil az w koncu padl na miescie; na biegu jalowym jako tako pozniej chodzil ale pod obciazeniem juz zdychal; spuscilem paliwo, zalalem ropy, odpalil i chodzi do tej pory jakby nigdy nic
Co to OO to jest to prawie to samo co ON tlyko ze barwiony [tak jak gaz jest sztucznie nawaniany]
Mam ksiazeczke 'paliwa do silnikow o zaplonie samoczynnym' z 2008 i tam sa opisane wszelkie askpekty wykorzystania zastepczych paliw; technicznie jest mozliwe napedzanie takich silnikow paliwem OR ale z prawnego punktu widzenia jest to zakazane [chyba ze sie zaplaci akcyze 1.8zl/l]
Silniki wolnossace jak i proste diesle z turbina powinny spokojnie ruszyc na tych paliwach [w/g ksiazki: dodanie 5% benzyny do OR poprawia jego rozruch i spalanie]
Takie silniki jak fordach MK7 czy volvo V40 90KM sa odporne na to nie mowiac juz o mercedesach 124 i podobnych
W nowszych silnikach tdci, hdi, itd. to ja bym nie ryzykowal
Pozdrawiam
>Robal, a z tą akcyzą to wcale nie byłoby głupie jeżeli by się b. dużo jeździło. Opłacasz raz i >na 4-5 miechów i masz spokój
ITD nie takie glupie, na swistku na pewno masz date, co wtedy gdy bedziesz mial date z przed paru tygodni, miesiecy a w baku OO?
>Ale nie rozumiem dlaczego aż 1800 zł?
1800zl od 1000l [nie od tony bo olej jest lzejszy]
|