Witajcie.
Jestem tutaj nowy i potrzebuje porady. Mianowicie dziś w moim mondku zrzuciłem głowice ze względu na uszkodzenie uszczelki. i zauważyłem pewną rzecz na tłokach tak jakby pęknięcie praktycznie wzdłuż tłoka. silnik ma przejechane 260000 czy to możliwe że tłoki popękały? nie jest to pęknięcie przez cały tłok tylko tak mniej więcej 2/3. trzeba się tym martwić czy to raczej normalne?

dodam tylko że to silnik 1,8TD endura.
z góry dzięki za każde wypowiedzi.

Trudno wyrokować, ale jak są już pęknięcia, to przy niesprzyjajacych warunkach spalania w cylindrach może się wypalić tłok, bo od czegoś się zaczyna.
Ponieważ masz już zdjętą głowicę, i masz zamiar jeszcze długo jeżdzić tym autem, to można zdjąć miske, wyjąć tłoki, dokładnie je obejrzeć, i albo wymienić kompletne tłoki z pierścieniami na wszystkich cylindrach, lub same pierścienie, oraz obowiazkowo panewki korbowodowe.

A tłoki pekają od zapalania na plaku lub samostarcie.

Tym autem nie zamierzam jezdzic dluzej jak rok maks dwa lata. Czy uwazacie ze wytrzymaja? Robie rocznie nie wiecej jak 12000km wiec nie jest to sporo.

to jak loteria może rozpaść się za rok albo za kilka dni

na pewno pęknięty tłok czy tylko uszkodzona gładź ?

ciekawe co było przyczyną bo znam kilka
- uszkodzenie/zerwanie rozrządu
- nie własciwe spalanie - przedwczesny zapłon
- nie profesionalny tuning

skutki jazdy z pękniętym tłokiem to remont lub wymiana silnika - przegrzanie, zatarcie, zakleszczenie tłoka w cylindrze

Rozsądek podpowiada, że "pęknięcia" są na denku, z opisu wynika, że pęknięty jest "płaszcz", tylko jak Ty to widzisz po zdjęciu głowicy? Wrzuć jakieś fotki, o ile nie sprawi Ci to kłopotu. Co do wyrokowania, jeśli faktycznie są to pęknięcia, to nie ma na co czekać, jak napisał jeden z Kolegów: dalsza jazda to loteria.
Pozdrawiam

Fotki wrzuce jak ogarne jak to się robi tutaj na forum :)
Póki co dzięki za odpowiedzi :)

Bump: Udalo sie :) Prosze o opinie. Pozdrawiam

Tłok do wymiany

Kolego, nie wygląda to dobrze:( Najlepiej wymienić komplet tłoków i pierścieni. Jak Wspomniał Kolega salom, nie zapomnij o panewkach korbowodowych, będziesz miał silniczek jak nówka:)
Pozdrawiam

Wyglada na to ze jednak bedzie wiecej roboty jak myslalem :(

Może pomyśl nad wymianą całego silnika..

Nikt nie zagwarantuje, że inny silnik będzie miał tłoki w lepszym stanie. To też loteria a jak sam wymieniasz, to wiesz co masz.
Pozdrawiam

na tłokach poza pęknięciem masz uszkodzenia mechaniczne krawędzi i powierzchni - szczególnie te pierwsze moga sugerować przyczyny takiego stanu
- uszkodzeniu uległ korbowód
- uszkodzeniu uległ sworzeń w tłoku
- uszkodzeniu uległ wał korbowy
- uszkodzone zużyte panewki(sworznie)

powoduje to iż tłok ma większy zakres ruchu w cylindrze i dociera do elementów głowicy - głowica do oględzin oraz cały zespół od wału korbowego do głowicy

możliwe jest również zastosowanie nieoryginalnej uszczelki lub zbyt cienkiej w porównaniu do oryginału

ponadto tłok wygląda bardziej na przełamany niż wypalony co może sugerować mechaniczną usterkę powstałą w w/w sposób

A gdzie Kolega widzi te uszkodzenia mechaniczne spowodowane kontaktem z głowicą, bo ja jakoś nie mogę dostrzec? Nikt nie sugerował wypalenia tłoka tylko zwyczajne pęknięcie i takie właśnie jest a do przełamania denka tłoka, trzeba najpierw pozbyć się płaszcza. Z większym zakresem ruchu tłoka w cylindrze, też jakoś nie potrafię się zgodzić.
Najciekawsze jednak jest, co postanowił Właściciel auta?
Pozdrawiam

bo ja jakoś nie mogę dostrzec

np. druga fota prawy górny róg - albo to jest śmieć który się wala po tłoku albo mechaniczne uszkodzenie i rysa w tym miejscu na powierzchni cylindra

Z większym zakresem ruchu tłoka w cylindrze, też jakoś nie potrafię się zgodzić.

starczy że uszkodzeniu ulegnie ( lub niedopasowana będzie ) półpanewka na wale którą obejmuje stopa korbowodu, wygięcie wału, uszkodzenie sworznia tłoka co spowoduje nadmierny luz, półpanewki czasami zmielone zostają przez silnik bo padło smarowanie albo oleju nie było

sugerowałem jedynie koledze że taki stan silnika może być powodem uszkodzenia tłoka - jeśli ma już go rozebranego to powinien sprawdzić i znaleźć przyczynę

No jednak bardziej wygląda to na "śmieć" i jego odbicie w gładzi cylindra, niż na uszkodzenie mechaniczne.
Nie wiem o jakim "uszkodzeniu sworznia" piszemy, bo chyba nie o przełamaniu? Zmielenie panewki to też czysta fikcja. Wszelkie luzy, o ile będą one DUŻE, dadzą się usłyszeć. I najważniejsze: tłok nie "lata" w cylindrze jak sprzedawca po pustym sklepie, lecz ma ciężką pracę do wykonania, w której dodatkowo przeszkadzają mu pierścienie, trące po gładzi cylindrowej, więc nie ma mowy o tym aby wyskakiwał nad blok i tłukł w głowicę.
Myślę, że nie powinniśmy dalej rozwijać tematu kolizji tłoków z głowicą. Poczekajmy, co napisze właściciel auta. Do ewentualnej dyskusji n/t budowy silnika i jego mechaniki zapraszam na PW.
Pozdrawiam

No ja widziałem zmielona panewkę można powiedzieć wyglądała jak ostrze z jednej strony - panewki obróciły się na wale co spowodowało wygięcie korby i uszkodzenie tłoka powodem uszkodzenia z diagnozy było zmęczenie - wygięcie wału jak się później okazało po walce z warsztatem na drodze prawnej - nieumiejętny montaż elementów silnika po "generalnym remoncie" 1.9TDi ( nie przejechał nawet 1000 km po złożeniu ) - co warsztat to inna śpiewka, auto ledwo dojechało

nie fikcja a fakt - fikcja jest jak auto jest normalnie serwisowane a nie sztuka dla sztuki

Kolego arturfom, nie ciągnij dalej tematu, bo sam strzelasz sobie w kolano. Silnik w aucie Kolegi Marcin Lewand, ma nakręcone pewnie z 300 kkm jak nie 400 i montaż był fabryczny. Jak masz coś jeszcze, to pisz na PW.
A teraz poczekajmy na wypowiedź właściciela samochodu.
Pozdrawiam

sam strzelasz sobie w kolano

moje kolano zostaw w spokoju

i montaż był fabryczny

wróżysz czy byłeś poprzednim właścicielem tego auta i ręczysz za jego przebieg itp itd

przetrzep forum a znajdziesz info na temat panewek, nie jestem użytkownikiem silnika 1.8 td... ale obrócenie panewki w tym silniku to jedna z przypadłości tej jednostki napędowej

więc nie ma mowy o tym aby wyskakiwał nad blok i tłukł w głowicę

parametr opisywany jako występ tłoka w GMP w stosunku do powierzchni bloku jest parametrem nieznanym dla większości mechaników "kowali" którzy robią remont silnika, np szlif jest wykonywany tylko dla gładzi głowicy zapominając o reszcie ( wymiar dolny itp ) i kompensując zebrany materiał grubością uszczelki, reszta potem pracuje z hukiem jak na pracę kowalską przystało - realia większości polskich warsztatów namiastka w TVN turbo

na PW to zapraszam na piwo wtedy pogadamy

Kolego, daj sobie już spokój z wypisywaniem tych bzdur. Nie potrafisz pomóc, to przynajmniej nie przeszkadzaj. PW to nie miejsce do spożywania piwa, ale idealnie nadaje się do dyskusji wykraczających poza istotę przedmiotowego tematu.
Pozdrawiam

"Błądzenie, powiedział ten, kto wiedział, jest rzeczą ludzką, co oznacza, jeśli nie jest błędem dosłowne odczytywanie zdania, że nie byłby prawdziwym człowiekiem ten, który by nigdy nie błądził. Jednakże powyższa maksyma nie może zostać uznana za uniwersalne usprawiedliwienie, które wszystkich nas uwolniłoby od kulawych osądów i chromych opinii. Kto nie wie, powinien zapytać, powinien mieć tyle skromności ... roztropności, by nie wierzyć ślepo w to, co wydaje mu się, że wie, bo z tego rodzą się znacznie gorsze pomyłki, nie z niewiedzy."

"Cytat jest lepszy niż argument"

Najlepiej wymienić komplet tłoków i pierścieni. Jak Wspomniał Kolega salom, nie zapomnij o panewkach korbowodowych, będziesz miał silniczek jak nówka

"nówka"? ja z założenia nie godzę się na półśrodki - można zrobić coś i można robić dla kogoś ale najważniejsze jest aby to właściwie połączyć

No cóż, nie pozostaje nic innego jak zalecić wizytę u specjalisty. NFZ z pewnością pokryje koszty.
Pozdrawiam