Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2007-2014] rdza nad przednią szybą
Calineczek 10-09-2015, 13:34 Witam serdecznie;)
Panie i Panowie, od dzisiaj jestem, szczęśliwym, mam nadzieję, posiadaczem MK4.
W autku jest kilka rzeczy do zrobienia ale chciał bym się Was poradzić odnośnie rdzy nad przednią szybą. Są małe ogniska. W pobliskim warsztacie powiedziano mi, że żeby to zrobić muszą wyciągnąć szybę. Ta zaczęła się już ponoć rozwarstwiać. Przy wyciąganiu podobno może pęknąć. Będą to dodatkowe koszty, ich zdaniem sama szyba to jakieś 750zł. Dokładnie jeszcze nie sprawdzali.
Może ktoś z Was przerabiał ten temat, pewnie to standard w tych autkach. Nie ma innej opcji jak z wyciąganiem szyby? W załącznikach widać jak to wygląda....
Proszę o podpowiedzi :wink:
bruneros 10-09-2015, 13:50 rozwarstwianie sie szyby to standard, ten typ tak ma. w razie jak peknie szybe uzywana kupisz za 300-400 zł. natomiast jezeli chodzi o ogniska korozji to nie jest to standard, moglo to powstać od odprysków od kamieni lub czegoś innego. u mnie jakis odprysk nad szybą jest ale nie przerodziło się to w takie purchle. na logike zeby to naprawić porządnie szybe powinno sie wyjąć.
Widzę, że szyba podgrzewana, także może faktycznie tyle kosztować, ale czemu zakładają że od razu pęknie to nie wiem. A co do rdzy, to myślę, że warto to zrobić a bez wyjęcia szyby na pewno porządnie się tego nie zrobi.
Calineczek 10-09-2015, 14:17 Bardzo dziękuję za odpowiedzi Panowie.
Mam nadzieję, że nie pęknie, ale bywa różnie. Autko jest z 2007 roku i ma 250tys. km, może dlatego tak a nie inaczej to nadszybie wygląda. Przyjechało z Niemiec. No cóż, zapytam jeszcze czy robić teraz, czy przeczekać np. zimę? Nie ukrywam, że wykosztowałem się na autko, jutro nowe opony bo te już huczą, zdarte i 2010 rok...a chciał bym móc cieszyć się tą ciszą ;)
Autko płynie wprost po drodze, chyba się zakochałem :oops:
Ciekawe co na to Żona jak wróci z pracy i Jej to powiem :p
Ja bym wolał to zrobić jeszcze przed zimą.
Szyby to standard przynajmniej w pierwszych rocznikach, ale ta rdza to aż niemożliwe.Pewno była jakaś nieudolna naprawa. Lepiej zrobić od razu, choćby za względy na estetykę. na wiosnę będzie gorzej ale koszty będą podobne. Na początku lepiej zrobić rozrząd
Calineczek 10-09-2015, 15:08 Na początku lepiej zrobić rozrząd
rozrząd był robiony przy 220tys. Jeszcze trochę pojeździ. Mam książkę serwisową, poproszę Żonkę to napisze do nich zapytanie o pełną historię.
Dzięki za rady, wybiorę się zatem niebawem;)
Szkoda, że będę je musiał na prawie 2tyg. odstawić....nie wiem kiedy się nim nacieszę :p
Tyle czasu bo jeszcze tylne lewe nadkole było troszkę uderzone...
rdzy nad przednią szybą
aż niemożliwe . Taki mały szok jak dla mnie . Nie widziałem nigdy MK4 z takim czymś.
Szyba z tego samego roku co autko ?
Co do szyby to standard z "odklejaniem się czarnego"
ale ta rdza ... hmm i w tylu miejscach na raz .Dziwne
A jak zakład się zna to żadna szyba nie pęknie . Właśnie wymieniałem szybę z powodu odprysku i jest w całości u mnie w piwnicy co by pokazać przyszłemu nabywcy ,że autko nie miało żadnej kolizji :D
No cóż, zapytam jeszcze czy robić teraz, czy przeczekać np. zimę? Nie ukrywam, że wykosztowałem się na autko
Jak nie chcesz robić tego teraz, to przynajmniej oczyść, potem Brunox i lakier zaprawko-wy na to. Lepiej będzie wyglądało niż teraz jest a i mniejsze spustoszenie po zimie pozostanie.
Calineczek 10-09-2015, 19:35 Szyba nie jest pierwsza fabryczna tylko zmieniana, również z logo Forda. Podobno jakiś odprysk od kamienia był a w Niemczech takie popękane nie przechodzą przeglądu. Może przy tej wymianie coś tam w serwisie naruszyli i stąd się dziać zaczęło? Już pogodziłem się z faktem, że lada dzień oddam do zrobienia. I Żonie dałem się przejechać i bardzo się Jej spodobało, damy radę ;)
Niemniej przeszkadza mi to cieszyć się "pełną piersią"...
Dziękuję Panowie za zainteresowanie tematem i rady :wink:
ja bym przejechał czujnikiem krawędź dachu. aż się wierzyć nie chce że takie burchle wyszły miejscowo.
Szyba zmieniana "bo odprysk" i burchle od rdzy - jak dla mnie mogło być coś robione grubszego ;-(
ja bym przejechał czujnikiem krawędź dachu
dokładnie
mogło być coś robione grubszego
oby nie . Lecz to co tam się dzieje sugeruje coś
Calineczek 10-09-2015, 21:01 w niedzielę powinien być u mnie Znajomy z czujnikiem, zobaczymy co pokaże...
Rafał A.(antek) 10-09-2015, 21:27 Wystarczy ze przy wycinaniu szyby porysowali lakier na krawędzi i rdza pójdzie.
Zrób to przed zimą. Po zimie może ci do środka kapać :(
Tez mialem 2 takie purchle na krawedzi dachu, tylko mniejsze , wielkosci 1 grosza. Zaprawkowalem odpowiednio szybko i nie musialem sciagac szyby. Moim zdaniem to typowe odpryski od kamieni, glebokie uderzenia do golej blachy i rdza penetruje.
Ktoś mi kiedyś przedstawiał teorię, że podobne uszkodzenia występują gdy auto robi przebiegi z prędkościami autosradowymi. Wówczas większość syfu leci podobno z powietrzem po szybie i trafia na krawędź. Nie wiem ile w tym prawdy ale mi osobiście zgadza się to z obserwacjami na oglądanych autach. Okolice maski czy reflektorów powinny jeszcze mieć mniej czy bardziej widoczne odpryski (chyba, że dół już ktoś robił/wymieniał).
szneider 11-09-2015, 17:20 Potwierdzam, że jazda autostradowa nie wpływa dobrze na cały przód auta. Dojeżdżając przez 2 lata do pracy min autostradą 60km to miałem bardzo dużo odprysków na masce, zderzaku jak również pojawiły się odpryski przy szybie, takie malutkie dziurki gdzie widać było podkład. Spotkałem się również z tym, że podczas wycinania szyby panowie potrafili uszkodzić lakier przy krawędzi i później niestety ruda się pojawiała.
Mialem tak w toyocie. Olewalem sprawe i pekla od tego szyba.
Rdzy przy szybie nie mam, chociaż szybę wymieniłem (z powodu słynnego rozwarstwiania się samej szyby).
Ale to ciekawe co piszecie o uszkodzeniach lakieru - ja też znalazłem parę lat temu dwa ślady na dachu (paręnaście cm za górną krawędzią szyby), aż do blachy :shock:. Musiałem, dla spokoju zabezpieczyć i pomalować (jedno z tych miejsc w tym roku poprawiałem - lakiernikiem nie jestem ;)).
dariuszk24 12-09-2015, 11:36 tez mialem punkty opuchlizny 2-3mm max. przez 2lata i musialem zdzierac i robic sobie zaprawki .
fakt jezdze szybko i zadko kiedy schodze ponizej 100 efekty-maska nad srebrna listwa poobijana od kamykow nad szyba tez punkt na punkcie.
zwlaszcza kiedy poloza nowa nawierzchnie antyposlizgowa.posypana ostrymi 2-5mm kamykami na swierza smole-normalnie masakra.ale to w UK.
mysle kolego ze ktos ten samchod szybko na sprzedaz szykowal i nie zabezpeczyl lub dobrze przygotowal przed lakierowaniem.
nigdy takiej wielkosci rdza sama nie wyjdzie,przy tym roczniku,jezeli blachy nikt nie ruszy lub porysuje wglebnie
takie badziewie po spartolonej robocie zazwyczaj wykwita w ciagu 1roku.
Calineczek 14-09-2015, 00:00 Panowie, dzisiaj był Znajomy z czujnikiem lakieru i nic się tam złego nie działo. Widać to od kamieni. Pytanie, czy jeśli auto było regularnie serwisowane i sprawdzane pod względem rdzy to czy mogę z taką książką serwisową i takim ostatnim wpisem coś jeszcze zdziałać na gwarancji?
Dla mnie to mechaniczne uszkodzenie i się nie kwalifikuje ale zapytać zawsze można.
Calineczek 14-09-2015, 09:21 Jeżeli powstało od kamyków uderzających w te miejsca przy szybkiej jeździe to jak najbardziej mechaniczne. Tylko że to jest normalna eksploatacja i powinno to być tak zrobione, by nie rdzewiało.
Nawet jak by to powstało z powodu wady fabrycznej to i tak nikt tego nie uzna. Musiało by być tak że na ostatnim przeglądzie karoserii, a więc nie dłużej jak np. 11 miesięcy temu karoseria była w porządku. Teraz powiedzą że trzeba było przyjść niezwłocznie jak te burchle się tylko pokazały, a to wygląda że jest starsze niż rok
Patrząc po śladach korozji to wygląda że idzie od środka na zew a nie odwrotnie.
Bym sprawdził dobrze odpływy wody. Szkoda że taki długi czas było to zaniedbane, bo z małego purchelka na lakierze się pewnie dziury zrobiły. Objechać to do gołego metalu i zobaczyć.
Pierw oczyścić maksymalnie i jak nie będzie dziur to można zrobić to bez wyciągania szyby. Zobaczyć jak głęboko schodzi korozja.
|