Obecnie mam Fiata Grande Punto 1.4 8V 77KM z 2006 roku. Ma już swoje lata więc pomyślałem nad zmianą na coś nowszego. Zastanawiam się nad Fiestą rocznikowo koło 2011-12 (cena około 30 tyś.). Najchętniej wziąłbym wersję po lifcie z 2012, ale w tej cenie pewnie nie dostane.
Zastanawiam się, czy kupić taki samochód w Bemo Motors (dokładnie ten model: http://www.oferta.grupabemo.pl/oferta-pojazdow/item/1319001-ford-fiesta-uzywany-2012) czy szukać gdzieś indziej. Tam mam niby samochód sprawdzony przez ASO i pewne źródło zakupu.
Druga sprawa czy wersja z silnikiem 82KM (1.25) jest podobnie dynamiczna jak posiadane przeze mnie Punto? Nie miałem okazji jeździć Fiestą i ciężko mi to porównać. Kiedyś miałem Escorta Kombi i na pewno był cichszy i bardziej komfortowy niż to Punto (a był z rocznika 98).
Na co szczególnie zwrócić uwagę przy kupnie Fiesty z tego rocznika?

Wielkiego skoku nie zrobisz.. samo auto wyglada ok, silnik bedzie porownywalny.
Cena troche zawyzona, ale kto im zabroni :)

Najważniejsze by nie było gorzej. Sama zmiana raczej jest podyktowana zmianą na coś nowszego, do czego nie będę co chwila dokładał :) No i z klimą, której nie mam w Punto.
Zawieszenie chyba Ford ma lepiej rozwiązane?
A jak nie Bemo (bo drogie) to jaki sprawdzony handlarz w okolicy Poznania? Kogoś możecie polecić? Kto weźmie stary w rozliczeniu i ma raty sensowne :)

Nie napisałem, ze drogo :D Negocjuj z nimi i zobacz ile mozna ugrac.

to już lepiej foke kupić

Najważniejsze by nie było gorzej.
A właśnie w mieście, szczególnie małym, to może być gorzej. Bo przyzwyczajony jesteś do "brania" od niskich obrotów (8V), a zmienisz na taki, który w tym zakresie, w którym jeździsz teraz, to będzie miał mniejsza moc. Mój ojciec jeździł 13 lat autem 8V, a jak zmienił na mocniejsze o 47 KM, ale 16V, to stwierdził, że to nowe jest wolniejsze. Fakt, że tez masa pojazdu wzrosła o jakieś 400 kg.

Szkoda, że benzyny 8V wymierają, bo mi 16V zupełnie nie odpowiada (do miasta mułowaty, a na autostradzie za głośny), a w terenie górzystym to już całkowicie.

to pokaz taka foke w tej cenie ?!

Szkoda, że benzyny 8V wymierają, bo mi 16V zupełnie nie odpowiada (do miasta mułowaty, a na autostradzie za głośny), a w terenie górzystym to już całkowicie.

Skąd Ty bierzesz te Swoje teorie?? Mam i 8v i 16v.Jedno jak i drugie śmiga bez problemu po mieście,po górach, po trasie i nawet po tymczasowej betonowej drodze :P

W innym salonie Bemo (ale nadal Poznań) stoi cos takiego:
http://www.oferta.grupabemo.pl/oferta-pojazdow/item/649002-ford-fiesta-uzywany-2012
Niby 500 km mniej przejechane, wydaje mi się że słabsze wyposażenie a cena wyższa. Czym to może być podyktowane? Waszym okiem lepszy ten pierwszy czy drugi? Dla Was to pewnie wystarczy rzut okiem i po zdjęciach wiece który lepszy :)

Bump: A właśnie w mieście, szczególnie małym, to może być gorzej. Bo przyzwyczajony jesteś do "brania" od niskich obrotów (8V), a zmienisz na taki, który w tym zakresie, w którym jeździsz teraz, to będzie miał mniejsza moc. Mój ojciec jeździł 13 lat autem 8V, a jak zmienił na mocniejsze o 47 KM, ale 16V, to stwierdził, że to nowe jest wolniejsze. Fakt, że tez masa pojazdu wzrosła o jakieś 400 kg.

Szkoda, że benzyny 8V wymierają, bo mi 16V zupełnie nie odpowiada (do miasta mułowaty, a na autostradzie za głośny), a w terenie górzystym to już całkowicie.

A gdzie pisałem, że do jazdy po mieście? Do pracy mam jakieś 12-13 km w jedną stronę. Około 1 km obwodnicą, potem z 10 km S11 i z 1 km wioskami do pracy. I powrót taki sam, co oczywiste. Raz w miesiącu jadę jakieś 100 km w jedną stronę na trasie między Poznaniem a Kaliszem (przez zakorkowany niestety Jarocin). Jakieś dalsze trasy bardzo sporadyczne. Łącznie w roku robię jakieś 10-12kkm.

Skąd Ty bierzesz te Swoje teorie??
Ze swojego kaczanu, oczywiście.
Mam i 8v i 16v.Jedno jak i drugie śmiga bez problemu po mieście,po górach, po trasie i nawet po tymczasowej betonowej drodze :P
A po wodzie tez dobrze? I oba mają podobną moc?

P.S. Masz pitbulteriera? Czy to jeno taka forma lansu?

w salonach też moga kombinować jak w każdym innym komisie. Szukaj tylko z PL salonu i tyle
http://otomoto.pl/oferta/ford-fiesta-silver-x-1-4-96km-5-drzwiowy-krajowy-i-wlasciciel-aso-ID6ycy9Z.html#e327892a2c

http://otomoto.pl/oferta/ford-fiesta-mk7-1-2i-82km-salon-polska-gold-x-ID6y6yGz.html#c20da75ffb
http://otomoto.pl/oferta/ford-fiesta-klima-alufelgi-elekryka-czujniki-5d-pierwszy-wl-polska-ID6ycrhp.html#c20da75ffb

Poszukaj Fiesty z silnikiem 1.4 benzyna. Naprawdę czuć różnicę w mocy w porównaniu do 85 KM. W salonach kombinują o czym po części się przekonałem...

Jeśli wybierzesz fieste to będziesz zadowolony jednak silnikowo to skłaniał bym się do 1,4 /przeskok z fiata do forda odczujesz, jedyny mankament to wąskie fotele dla wysokiej osoby/

przeskok z fiata do forda odczujesz
Ale w jakim sensie? Chyba tylko z racji młodszego rocznika/świeższej stylistyki (które w fiacie przecież tak samo nie stoją w miejscu).

nie inaczej rocznika i stylistyki

Ale w jakim sensie? Chyba tylko z racji młodszego rocznika/świeższej stylistyki (które w fiacie przecież tak samo nie stoją w miejscu).

Druga sprawa czy wersja z silnikiem 82KM (1.25) jest podobnie dynamiczna jak posiadane przeze mnie Punto? Nie miałem okazji jeździć Fiestą i ciężko mi to porównać.
Jak dla mnie i mojej małżonki wystarcza mocy. Skrzynia biegów dobrze zestrojona. Musisz koniecznie wybrać się na jazdę próbną. Fiesta fajnie się prowadzi, pomimo belki z tyłu. Polecam artykuł test na 100kkm: http://www.auto-swiat.pl/uzywane/ford-fiesta-1-25-to-jakas-czarna-magia-test-dlugodystansowy-opinie-dane-techniczne/g92dg

na przykład
http://moto.gratka.pl/tresc/ford-focus-iii-i-wlasciciel-polski-salon-19547508.html#9e265b1d4b3c8514,1

Focus to trochę za dużo powietrza do wożenia :) Puntem obecnie podróżuje góra 2 osoby i pies. Pytanie dla mających Fiestę 82KM, jak jest z wyprzedzaniem na trasie ciężarówek? Zbiera się całkiem dobrze, czy niezbyt?

Zbiera się. Te silniki lubią obroty, ale musisz sam przetestować.

Pytanie dla mających Fiestę 82KM, jak jest z wyprzedzaniem na trasie ciężarówek? Zbiera się całkiem dobrze, czy niezbyt?
Nie mam fiesty, ale miałem fabię 16V (75 KM, 126 Nm@3800) i ojciec ma corsę 16V (86 KM, 115 Nm@4400 - prawie tak samo jak ta fiesta, która ma tyle samo przy 4200). I oba auta zdecydowanie "niezbyt", a pod bardziej stromą górkę to nawet wcale (szczególnie corsą).

Fiesta pojedzie ładnie labo z dieslem albo z ecoboostem pod maską. Taki mały silnik 16V to na trasę za słaby, a do miasta za mulasty na niskich obrotach.

Wiem, że najlepiej by było mocniejszą wersję kupić. Ecobooster leży raczej poza moimi możliwościami finansowymi. Najbliżej mi pewnie do silnika 1.4 ale w okolicy ciężko znaleźć w jakimś komisie (osoba prywatna raczej nie weźmie starego samochodu w rozliczeniu) ten model. A nie chce również jeździć po całej Polsce szukając okazji, bo nigdy nie wiadomo na ile to, co w ogłoszeniu zgadza się z realem.

A punto t-jest (starszy) albo twinair (młodszy) cie nie interesują? Czy ci się już punto na dobre znudził?

Na otomoto wszystkie wersje modelu Evo sa słabsze od tego co mam (w wielkopolsce). Model 2012 jak się jakiś pojawi mocniejszy to przeważnie ściągany spoza PL. Jakby się gdzieś znalazł fajny model (komis, komis przy salonie) to bym też brał. A najchętniej to Bravo :) ale to jeszcze gorzej znaleźć w dobrej cenie i jakości.

najchętniej to Bravo :) ale to jeszcze gorzej znaleźć w dobrej cenie i jakości.
Wiem - chciałem kupić zamiast fokusa, ale podaż sensownych modeli była znikoma. Z autami z Polski są dwa problemy: znakomita większość z nich to 1) słabe silniki, 2) biedne wersje. :-(

Ja mam 1.4 8v i 1.4 16v- oba po 75KM , tylko innych marek. 8v nie umywa się do 16v. Ale i ośmiozaworowcem da się jeździć bez problemów. W górach też.
gkeb- nie słuchaj dywagacji na forum, bo jednemu 60KM wystarczy a drugiemu i 150 KM będzie mało.
Umów się na jazdę próbną jakąkolwiek fiestą i zobaczysz , czy odpowiada Ci auto i moc silnika wystarcza. Jeśli tak, to wtedy szukaj konkretnego modelu.
A bravo to tej wielkości co focus, więc też woziłbyś dużo powietrza ;)

Wiem, że bravo duże ale bardzo mnie urzeka linia nadwozia i samo wnętrze. Pewnie to będzie kolejny z samochodów na który będę polował za jakieś 4-5 lat :)
Jak pisałem mam 1.4 8v 77KM i wiem jak tym się jeździ i wyprzedza. Da się, a po redukcji i na wyższych obrotach budzi się mały demon. Zastanawiam się jak to własnie w fieście jest. Ona jest chyba cięższa więc te dodatkowe 5KM mogą tą różnicę zniwelować ale nie muszą. No i zależy jak jest ustawiona sama skrzynia, bo to też może mieć wpływ na dynamikę.

W cenie tych ambientow moglbym ci zaproponowac Titanium z grzana szyba, dupa i czujnikami roznymi :D

Sławek dobrze prawi, jak szaleć to Titanium :)

Ale jak w silniku 8V demon się budzi na wyższych obrotach, to ja się widocznie urodziłem wczoraj.

Nie znam się na tym. Opisuje odczucia, które również zostały potwierdzone przez innych posiadaczy Grande z silnikiem 1.4 8v. Dynamiczne przyspieszenie i zmiana biegów odczuwalne jest powyżej 4500 obrotów. Przy 2000-2500 jest bardzo elastyczny, ale własnie na 4 biegu i w okolicy 4000-4500 obrotów bardzo sprawnie przyspiesza.

W cenie tych ambientow moglbym ci zaproponowac Titanium z grzana szyba, dupa i czujnikami roznymi :D
No tak, tylko musiałbym najpierw mieć kupca na mojego i kredycik na resztę załatwiać na własną rękę :) Co prawda kusząca propozycja.

Jak pisałem mam 1.4 8v 77KM i wiem jak tym się jeździ i wyprzedza. Da się, a po redukcji i na wyższych obrotach budzi się mały demon. Zastanawiam się jak to własnie w fieście jest. Ona jest chyba cięższa więc te dodatkowe 5KM mogą tą różnicę zniwelować ale nie muszą. No i zależy jak jest ustawiona sama skrzynia, bo to też może mieć wpływ na dynamikę.
Silnik silnikowi nierówny, dlatego radzę najpierw przejechać się fieściną i będziesz wiedział na czym stoisz. Czy 1.25 wystarczy, czy może szukać większego, a może nawet sama fiesta się nie spodoba.

W sobotę podjechałem do salonu Forda (Bemo) Przejechałem się nową Fiestą 1.25 82KM. Całkiem dobrze się prowadzi. Silnik niby wystarczający ale mam wrażenie, że czegoś jednak brakuje. Równiez chyba przełożenia biegów są dłuższe niż w Punto. Takie mam wrażenie.
Niestety nie mieli na stanie Fiest z mocniejszym silnikiem, więc przejechałem się B-max z silnikiem ecoboost 100KM. Bajka :) I jeszcze patrząc na to, że to cięższy samochód od Fiesty :) Chyba wstrzymam się z zakupem i będę polował jednak na ecoboosta, bo to bardzo fajna jednostka.

Trzeba bedzie dolozyc zeby na ecoboosta starczylo.

No dlatego stwierdziłem że się wstrzymam z zakupem na kilka miesięcy i poobserwuję rynek. Chyba jednak warto poczekać i kupić z mocniejszym silnikiem? Różnica w mocy i dynamice nieporównywalna. Czy ten silnik ma jakieś wady? Awaryjny?

Urzekły mnie Wasze opowiadania o 8V vs 16V :D

Tak się składa, że miałem wcześniej Grande Punto z silnikiem 1.4 77KM, a teraz mam Bravo z silnikiem 1.4 90KM. Różnica (niewielka, ale jednak) po przesiadce jest na plus Bravo (widać to z resztą w deklarowanych przyspieszeniach). Obydwa trzeba kręcić, żeby sensownie przyspieszyć (np. wyprzedzić) i obydwa ogólnie dają sobie radę wszędzie. Oczywiście demonami na ćwierć mili nie są a przy stromych serpentynach bez redukcji się nie obejdzie (kto jechał przez Góry Stołowe, drogą na Błędne Skały lub choćby na Adrspach w Czechach ten wie).

Za cenę tej Fiesty z ogłoszenia spokojnie wyrwiesz Bravo w Dynamicu (klima, radio MP3, skóra na kierownicy i lewarku, elektryczne szyby itd.) z silnikiem 90KM (sam będę swoje salonowi oddawał w lutym za mniejszą kwotę - muszą na czymś zarobić). Pytanie tylko na czym bardziej Ci zależy - ogólnym komforcie z jazdy, czy na dynamice. Jeżeli na tym pierwszym to Bravo jako przestronniejsze auto będzie lepsze (a przy tym bezawaryjne, tanie w ew. naprawach i lubiące gaz - sam mam). Jeżeli chcesz coś wreszcie poczuć pod nogą i nie zależy Ci na zmianie segmentu auta to zbieraj na Fiestę z EB :)

Ja zmieniam swoje Bravo na Fokę, bo właśnie tej mocy wreszcie zapragnąłem. Gdyby nie to, w życiu bym się go nie pozbył.

Witam po pewnej przerwie. Nastąpiły pewne zmiany związane zarówno z finansami jak i samym zakupem. Po licznych negocjacjach i wyliczeniach kredytów zdecydowaliśmy sie na zakup jednak nowego Forda Fiesta EB 1.0 100KM w wersji Trend GoldX. Co ciekawe rata miesięczna w multiopcji wyszła niższa niż kredyt na używany. Wiem, że w multiopcji nie spłacam całości auta ale zakładając, że i tak nowym będę chciał pojeździć ponad te 4 lata to nawet dłuższe spłacanie jest dla mnie ok. Także dziś podpisuje papiery, autko już stoi przy salonie, odbiór pewnie 24 grudnia :) Wstępna decyzja banku jest ale dopiero po podpisaniu i wysłaniu dokumentów do banku będzie ostateczna decyzja. Potem rejestracja, ubezpieczenie, zimowe oponki i jest mój :)

Gratki :)

Potem rejestracja, ubezpieczenie, zimowe oponki i jest mój :)

I banku również. Ale też gratuluję, głównie optymalnego wyboru silnikowego.

Ale czy nie jest tak, że w Ford multiopcje po spłaceniu rat trzeba dopłacić większą kwotę lub odsprzedać auto dilerowi? Tak czy inaczej gratuluje zakupu i bezawaryjnej jazdy życzę.

Ale czy nie jest tak, że w Ford multiopcje po spłaceniu rat trzeba dopłacić większą kwotę lub odsprzedać auto dilerowi? Tak czy inaczej gratuluje zakupu i bezawaryjnej jazdy życzę.

Dokładnie tak. Pozostaje ostatnia, 48 rata tzw. balonowa (w moim przypadku ok 24 tyś.) do spłaty. W takim przypadku mam 3 opcje. Mogę oddać auto, mogę je spłacić, lub rozpisać na kolejne raty ale już znacznie niższe, bo sporo już spłacone. Autem zamierzam jeździć jakieś 6-8 lat (mój roczny limit km to jakieś 10 tyś, więc mało). Mam nadzieję, że przez te 4 lata coś odłożę i w momencie ostatniej raty będę mógł większość nadpłacić i resztę sobie spokojnie spłacać. Oby tylko jak najmniej awarii mnie czekało :)
Warto myśleć o rozszerzonej gwarancji (czy też chyba ubezpieczeniu) jakie oferuje ford? W starym escorcie miałem problem z przepalającymi się żarówkami - czy obecnie to zjawisko występuje?