Zobacz pełną wersję : [Focus 2011-2014] 2.0 TDCI 163 km zrobiony na 200km z dziurą w tłoku


Strony : [1] 2

lukas_ko
06-11-2015, 12:10
Witam.

Na wstępie napisze że nie chce nikogo oczerniacz tym postem oraz nie mam do nikogo pretensji o to że w moim focusie mk3 2011 2.0 163 KMmam dziurę w tłoku. Poddając go modyfikacji liczyłem się z tym że może coś wcześniej paść ale myślałem że stanie się to przy wyższym przebiegu
Tym postem Chcę tylko poruszyć / wywołać temat aby temu zaradzić i aby nasi tunerzy na forum też wyrazili swoje zdanie na ten temat aby żywotność silnika nie skończyła się tak jak w moim przypadku z dziurą w tłoku tylko aby znaleźć jakiś pomysł aby modyfikacje w oprogramowaniu sterownika silnika były bardziej bezpieczne (złe słowo) i aby znaleźć jakiś kompromis przy takich modyfikacjach tuningowych tak aby silnik dłużej wytrzymał.

Program w moim focusie został zrobiony u profesjonalnego tunera na profesjonalnej hamowani przy przebiegu około 30 tyś km a dziura w tłoku powstała przy około 112 tyś km.
Na hamowani wyszło że mam 166 km i około 340NM a po modyfikacji wyszło 200km i około 395 NM

Jak się silnik rozleciał myślałem że jest to wina lejącego wtrysku więc dałem je do sprawdzenia w autoryzowanym serwisie bosch (byłem przekonany że jak się zawiezie wtryski do pompiarza to zawsze będą do remontu bo tak za zwyczaj jest) i wczoraj je odebrałem z informacją że są w bardzo dobrym stanie i że nie wymagają żadnego remontu/regeneracji (byłem mocno zdziwiony bo pierwszy raz nie musiałem naprawiać wtrysków zapłaciłem za sprawdzenie około 420 zł i to wszystko. Dla ciekawskich wtryski były Delphi i były sprawdzane przez urządzenie pomiarowe pod które się je podłącza i muszą przejść pozytywny test)

Więc dałem jeszcze głowice sprawdzić czy z nią też wszystko ok i generalnie wszystko było dobrze ale zawory miały już lekkie ślady zużycia/nadpalenia.

Więc teraz do sedna moja prywatna diagnoza jest taka że do dziury w tłoku przyczyniła się dwie rzeczy :

1) podniesiona moc
2) styl eksploatacji

Ad.1
Silnik 2.0 tdci już miał fabrycznie 163 km na hamowani wyszło 166 więc już miał dużo jak mu dolozylismy do 200 km to już miał bardzo dużo
Ad.2
Focus ten jeździł głównie 70% autostrady i minimum 100 km jak już z nim się jechało to nie dało się nim jechać wolno bo to auto tak się zbierał że porostu uśmiech na ustach sam się cisnął. Więc często się jeździło z prędkościami 200 km/h lub większymi ale bardzo często jednak te 200 km /h było utrzymywane przez długi czas jazdy co myślę się najbardziej przyczyniło do zużycia cieplnego tloków. Aż w końcu jeden nie wytrzymał i jest dziura.

Może gdyby auto nie jeździło tyle po autostradach tylko więcej drogami lokalnymi a tam wiadomo nikt nie chce się zabić ani nikogo rozjechać to tam te prędkości są dużo niższe o nawet jak gdzieś się człowiek rozpędzi to do ilu 140-160 ale to tylko na sekundę i zaraz trzeba hamować a jeszcze w Niemczech nie ma ograniczeń więc jak się jechało to gaz w podłogę.

Co do stylu eksploatacji to dodam jeszcze że taki jak opisałem wyżej i tak by wypalił dziurę w tłoku nawet bez podniesienia mocy bo mam jeszcze Focusa mk2 też 2.0 ale ma 136km i tam też miałem dziurę w tłoku ale przy przebiegu około 300 tyś km i też był na tych samych drogach jeżdżony też w ten sam sposób więc żywotność była dużo większa.

Dlatego piszę to trochę ku przestrodze do kolegów forumowiczów ale też chciałbym aby nasi tunerzy też wzięli to pod uwagę i pomyśleli jak to zrobić tak aby jednak moc podnieść ale ten silnik przetrwał dłużej.

Myślałem aby zamontować w tym silniku kute tłoki ale powiem szczerze nigdzie nie mogę tego dostać a jak coś w ogóle jest to nie wiadomo jakiej jakości czy czasem nie będzie jeszcze gorsze od oryginału.


Czekam na opinie a zwłaszcza naszych tunerów.
Pozdrawiam

latar
06-11-2015, 13:07
Jak zwiększyć pojemność cieplną silnika?
Czy do takiego stylu jazdy montaż dodatkowej chłodnicy oleju byłby zasadny? lukas_ko jaki olej zalewałeś? Jak często wymiany?

Ile wytrzymałby inny silnik podczas jazdy przez 70% z prędkością zbliżoną do Vmax?

Czy w Focusie MK2 2.0 TDCi jest taki sam blok jak w MK3? 100% identyczny?

Czy ktoś z kolegów wie jak często takie awarie występują w Niemczech? Tam taki styl jazdy uprawia z pewnością spora grupa kierowców. Czy do takiej jazdy lukas_ko nie powinien mieć 6 albo 8 garów?

Czy tedeiki też sypią się w ten sposób czy dotyczy to jedynie francuzów bo tam Vmax jest 130kph?

lukas_ko
06-11-2015, 14:06
Jak zwiększyć pojemność cieplną silnika?
Czy do takiego stylu jazdy montaż dodatkowej chłodnicy oleju byłby zasadny? lukas_ko jaki olej zalewałeś? Jak często wymiany?

Ile wytrzymałby inny silnik podczas jazdy przez 70% z prędkością zbliżoną do Vmax?

Czy w Focusie MK2 2.0 TDCi jest taki sam blok jak w MK3? 100% identyczny?

Czy ktoś z kolegów wie jak często takie awarie występują w Niemczech? Tam taki styl jazdy uprawia z pewnością spora grupa kierowców. Czy do takiej jazdy lukas_ko nie powinien mieć 6 albo 8 garów?

Czy tedeiki też sypią się w ten sposób czy dotyczy to jedynie francuzów bo tam Vmax jest 130kph?

Dodatkowa chłodnica to nie głupi pomysł a myślę że mogło by pomóc.
Olej był od początku Castrol EDGE 5W30 lub 40
Wymiany co 20 tyś a od 80 robione co 10 aby zwiększyć żywotność podzespołów a zwłaszcza turbiny

Czy mk2 ma ten sam blok co mk3 myślę że chyba tak ale 100% pewności nie mam

Ciekawe jak to jest u naszych kolegów za Odrą przecież tam jeździ najwięcej tych silników i w wogole najwięcej się chyba tuninguje i do tego mają najwięcej szybkich dróg???

Snajper_881
07-11-2015, 09:43
To nie wina chipsa....Moje Mondeo fabrycznie 116KM zrobione na około 210KM. Wtryski z lokomotywy podają mnóstwo paliwa, turbina wali dwa bary a czasem więcej i do tej pory poza jednym wybuchem turbiny nic się nie działo. Zastosowałem po tym incydencie olej Millersa i jakoś jeździ do dziś. Przebieg to prawie 260tyś i tak na prawdę nie wiem czy to jego pierwsze 260tyś...Około 70% trasa ale zazwyczaj jeżdżę spokojnie, nadmiar mocy i momentu używam do wyprzedzania.

heko
07-11-2015, 14:54
temat dość ciekawy
na dzień dzisiejszy będę skłonny do takiej opinii:

sprawa jest niepowtarzalna, od 2010r. zrobiłem ich ok. 100-120 sztuk i niektóre mają po 200tkm po modyfikacji, bez usterek, więc to już o czymś świadczy

ilość diesla/dawka wtryśnięta musi się spalić w odpowiedniej ilości powietrza, jesli jest go za mało, jest dym i robi się gorąco
w autach z DPF nie widać zadymienia, tylko lambda pokazuje ilość tlenu, a to się zawsze zgadza

jeśli wypaliło dziurę w tłoku, jednym, jak wyglądały pozostałe?...bo dawki paliwa są równo podawane na wszystkie cylindry...dlatego wciąż obstawiam jednak drobne niedociągnięcia w rozpylaniu paliwa, co wcale nie musi wyjść na testach wtrysków

ostatnio miałem okazję wywalać DPF z takiego silnika po chipie na ok. 200KM, był to dla mnie ciekawy eksperyment, ponieważ był to pierwszy poliftowy na delphi bez dpf na chipie w którym mogłem zobaczyć organoleptycznie ilość dymu...takowego nie stwierdzono :)

następnym problemem może być autostradowy styl jazdy, znaczy dłuższe utrzymywanie prędkości przy pełnym obciążeniu, tutaj zawsze zalecam, tak nie jeździć , 200km/h stała prędkość jest OK, ale nie pod dłuuuugą górę, gdzie na tempomacie, tak naprawdę "przepustnica" jest otwarta na max :)


aaa i jeszcze jeden przypadek z którym się spotkałem, dziura w tłoku po 220tkm w seryjnym silniku, dlatego nie można generalizować tematu

oczywiście, auto po tuningu jest bardziej narażone na usterki, nie ma innej mozliwości, dlatego wymaga trochę innego traktowania

lukas_ko
07-11-2015, 16:35
jeśli wypaliło dziurę w tłoku, jednym, jak wyglądały pozostałe?...bo dawki paliwa są równo podawane na wszystkie cylindry...dlatego wciąż obstawiam jednak drobne niedociągnięcia w rozpylaniu paliwa, co wcale nie musi wyjść na testach wtrysków


następnym problemem może być autostradowy styl jazdy, znaczy dłuższe utrzymywanie prędkości przy pełnym obciążeniu, tutaj zawsze zalecam, tak nie jeździć , 200km/h stała prędkość jest OK, ale nie pod dłuuuugą górę, gdzie na tempomacie, tak naprawdę "przepustnica" jest otwarta na max :)


Co do innych tloków to na pierwszy rzut oka są ok ale jak się z bliska przyjrzeć to widać takie mikro pęknięcia są takie małe kreski na środku tłoka.

Wiesz też myślałem że główna przyczyną będą lekkie niedociągnięcia w rozpylaniu paliwa... Ale testy przeszły wszystkie cztery wtryski.

Myślę że mój styl jazdy głównie po autostradach spowodował że tłoki w połączeniu z podniesioną mocą a co za tym idzie większą temperaturą silnika spowodowało że tłoki nie wytrzymały.
Ciekawy pomysł był by z dodatkową chlodnicą oleju silnika lub tak sobie myślę zamontować czujnik temperatury w misce olejowej i dodatkowy zegar na deskę z temperaturą oleju. No i ewentualnie ciśnienie doładowania. Ale najbardziej chyba jednak jest tu ważna temperatura oleju

Snajper_881
07-11-2015, 18:25
Kolego ja mam taki wskaźniczek. Po tych wszystkich moich modach temp. oleju przy nieco szybszej jeździe dochodzi do 98*C, stówki jeszcze nie widziałem :) Najczęściej jest w okolicach 86*C a teraz gdy jest nieco chłodniej 76*C. Wystarczy, że w lato po szybszej jeździe autostradą zjadę na lokalną drogę i już temp. leci w górę. Czujnik mam wkręcony w wspawaną tulejkę z gwintem do miski olejowej. Ten sam wskaźnik po przełączeniu pokazuje doładowanie...licznik to DEPO RACING 2w1 52mm, niestety ostatnio widziałem tylko na Ebay`u .

S-MAX88
07-11-2015, 19:36
I tak sporo wytrzymał przy takiej jeździe ;)
Rób remont i dalej jeździj!

lukas_ko
07-11-2015, 20:44
Kolego ja mam taki wskaźniczek. Po tych wszystkich moich modach temp. oleju przy nieco szybszej jeździe dochodzi do 98*C, stówki jeszcze nie widziałem :) Najczęściej jest w okolicach 86*C a teraz gdy jest nieco chłodniej 76*C. Wystarczy, że w lato po szybszej jeździe autostradą zjadę na lokalną drogę i już temp. leci w górę. Czujnik mam wkręcony w wspawaną tulejkę z gwintem do miski olejowej. Ten sam wskaźnik po przełączeniu pokazuje doładowanie...licznik to DEPO RACING 2w1 52mm, niestety ostatnio widziałem tylko na Ebay`u .

Zrób zdjęcie jak wygląda ten zegar u ciebie na desce bo jestem ciekaw gdzie go umiesciles i jak to wygląda a drugie pytanie to gdzie się podlaczyleś że widzisz ciśnienie doładowania. Gdzieś pod turbinę?

Jeszcze jedno masz w opisie że masz Mondeo mk3 2.0 czy to jest jeszcze ten silnik Forda czy już ten robiony razem z peugeotem i citroenem? No i jakim cudem tyle Ci wycisneli z tego silnika że masz 210 KM i do tego aż 535 NM??? Bo nawet jeżeli to jest już silnik z Francuza to osprzęt ich był na Siemensie i po modyfikacjach miały miały około 160-170 KM no chyba że zmieniłeś graty czyli turbo większy interculer...?

GTB20
07-11-2015, 21:43
Jakies wywody robicie dziwne. HEKO powiedzial co i jak. Dziura w tloku to wina wtrysku. Mialem na podnosniku viki C 1.9 cdti z takim pryzpadkiem. Kieorwnik ganial taka viki no i na autostradzie lecial z max speed no i tak sie skonczylo ze dwa tloki polecialy. Rosmarowalo je po sciankach cylindrów plus oczewiscie dziura. Wysylalismy wtryski na sprawdzenie z roznych cdti i z bosch bojarski pare razy wracaly z eniby dobre a na aucie chodzil jak traktor. Wymiana wtryskow i auto zdrowe. Tyle to warte to sprawdzanie w boschu.

bodziofila
07-11-2015, 22:59
to i ja doloze cos od siebie jesli chodzi o chip.(fajna frajda z jazdy).Moj ma przebieg 250 tys.(chip zrobiony na okolo 200),pada mi drugi raz kolo dwumasowe(zalezy od kierownika:) po to robilem chipa zeby z niego w pelni korzystac).tutaj jak kolega pisal jazda 200 i troche w gore to norma w niemczech(pomijam ze wszystkie skody i tak mnie braly:).mi jeszcze turbinka bije ale ten dwumas niestety nie jest przystosowany do chipu(TUNER SWOJA ROBOTE WYKONAL OK,no moze za drugim podesjciem,po wymianie wtryskow).

TERBUH_B
08-11-2015, 08:24
Na szczęście umie po ok 50tys po chipsów wszystko dobrze. Współczuje tym co mają awarie bo to kosztowna sprawa

lukas_ko
28-11-2015, 16:09
Wznawiam temat bo kupiłem do swojego uszkodzonego silnika 2.0 tdci zestaw nowych tłoków niemieckiej firmy nürel i okazało się że są to identyczne tłoki jak do silnika 2.2tdci 200 KM bo mają ten sam nr katalogowy i dodatkowo sprawdziliśmy po rysunkach technicznych i dodatkowo na kartonie jest opis motor 2.0 i 2.2

Wiec skoro silnik 2.2 o mocy 200 km ma te same tłoki i jeszcze go heko podkręci do 230 KM to te tłoki powinny wytrzymać w moim silniku 190-200 km a jednak nie wytrzymały???

Ale przynajmniej wiem że tłoki w silniku 2.0 powinny bez problemu wytrzymać moc 200 km

lukasz500
28-11-2015, 16:46
Skoro wytrzymuja w 2.2 więc myśle ze to nie jest wina złej jakości tłoków... a problem musi leżeć w innym miejscu... troche mnie zmartwiłeś bo sam mam 2.2 175km zrobionego na 215 495nm hehe

bodziofila
28-11-2015, 16:56
moze u kolegi byl za bardzo "dolany" paliwkiem?wtryski masz ok?

lukas_ko
28-11-2015, 16:58
Wiesz główna przyczyna to pewnie zbyt częsta jazda na maksa z prędkościami 200-230km/h przez dłuższy czas na autostradzie.
Ale trochę mi ulżyło bo wiem teraz że tłoki są te same w 2.2 i przez to muszą wytrzymać większą moc.

Co nie zmienia faktu że cały czas myślę dlaczego ta dziura powstała...? Może jeszcze coś z paliwem było nie tak?

Odbierając wtryski z serwisu bosch mam na piśmie że są dobre i że były sprawdzone również pod kątem rozpylania paliwa. W każdym razie noga mi już zmiękła i teraz staram się nie przeciążać silnika przez dłuższy dystans.

heko
28-11-2015, 17:09
w Twoim 2.0 nie było zrobione mocno paliwem, wiem bo porównywaliśmy pliki, więc trochę ostrej jazdy + jakiś peszek i sie stało

lukas_ko
28-11-2015, 17:26
w Twoim 2.0 nie było zrobione mocno paliwem, wiem bo porównywaliśmy pliki, więc trochę ostrej jazdy + jakiś peszek i sie stało

Ale teraz mam program "oszczędny" bo. 181 km i jak dla mnie jest za bardzo oszczędnie :) prosiłem juz o poprawkę i zobaczymy ile wówczas wyjdzie.
Jeżeli widziałeś pliki to jest jeszcze rezerwa? Na więcej

heko
28-11-2015, 17:30
jest mocno :)

MichalST
28-11-2015, 23:58
Raczej stawiałbym wadę materiałową tłoków w obu autach. Silnik 2.2 różni się od 2.0 wydłużeniem bloku 8mm na wysokość i wał korbowy o większych wykorbieniach, stąd te same tłoki. W DW12 przyjmują na siebie spokojnie 500Nm, więc 400Nm mimo delikatnie mniejszego wykorbienia w DW10 to jest nic. Na pierwszy montaż idą do tych silników tłoki i panewki Kolbenschmidt.

Druga bardzo ważna rzecz, to że DW10 i DW12 mają natryski oleju na denka tłoków (a dokładnie w kanał pierścieniowy dookoła komory spalania). Wystarczy krzywa (lub zatkana) dysza i wiązka oleju nie trafia w wejście kanału. Resztę robi temperatura na środku tłoka...

Olej jak i tego temperatura jest równie istotna. Wystarczy niedomagająca chłodnica oleju na skutek wewnętrznego zabrudzenia płyt i mamy kłopot. Zaś same chłodnice są dobrane do jazdy typowego Kowalskiego, więc przy długiej jeździe autostradowej z v-max nie wyrabiają zbić temperatury oleju, a ona sobie rośnie i rośnie (na desce rozdzielczej nie masz żadnej informacji, bo termistora od oleju w 95% aut nie ma). Czasami butuję firmową Octavię, tam jest czujnik. Przy ciągłej jeździe do 150km/h jest ok. Przy 200 temperatura oleju leci drastycznie w górę. A to tylko seryjny niemodzony TDI.

bodziofila
29-11-2015, 00:38
Wiesz główna przyczyna to pewnie zbyt częsta jazda na maksa z prędkościami 200-230km/h przez dłuższy czas na autostradzie.
Ale trochę mi ulżyło bo wiem teraz że tłoki są te same w 2.2 i przez to muszą wytrzymać większą moc.

Co nie zmienia faktu że cały czas myślę dlaczego ta dziura powstała...? Może jeszcze coś z paliwem było nie tak?

Odbierając wtryski z serwisu bosch mam na piśmie że są dobre i że były sprawdzone również pod kątem rozpylania paliwa. W każdym razie noga mi już zmiękła i teraz staram się nie przeciążać silnika przez dłuższy dystans.

sam pomykam z predkosciami 190 plus (wiele sie nie bujnie wiecej)ale czasami wskoczy 230 (na a4 autobahn),pomijam ze jest niestabilny w czasie jazdy.na moje oko byl dolany za bardzo:one:, tuner niech sie na mnie nie obraza:surprise:

GTB20
29-11-2015, 07:08
Tak wieksze wykorbienia tak jak w oplu byly tez 2.0 i 2.2 i generalnei roznica byla nieznaczna miedzy silnikami. Natrysk oleju na denka tlokow to generalnei studzenie tlokow olejem. Tak temperatura leci sporo w gore. Tez u siebie monitorowalem czasami vagiem temp i 130 bywalo. Chlodniczke oleju znacyz sie ten wymiennik mam wstawiony wiekszy to tez troszke daje ale nie sprawdzalem ile.

lukas_ko
29-11-2015, 12:34
Chlodniczke oleju znacyz sie ten wymiennik mam wstawiony wiekszy to tez troszke daje ale nie sprawdzalem ile.

A dlaczego wstawiłeś większy wymiennik ciepła? Miałeś problemy z temperaturą?

Tez u siebie myślałem o jakiejś zewnętrznej chkodniczce oleju ma ktoś jakiś pomysł jak to zamontować? Chodzi mi jak wpiąć się w układ.

MichalST
29-11-2015, 13:59
Ja mam wywaloną płytę pod silnikiem by wiatr lepiej owiewał miskę olejową, ale po przeczytaniu tego tematu chyba założę tymczasowo w celach badawczych czujnik temperatury oleju. W razie czego będę zmuszony też wstawić dodatkową chłodnicę.

TuneFORCE
29-11-2015, 14:02
moze u kolegi byl za bardzo "dolany" paliwkiem?wtryski masz ok?


Setki tak zmodyfikowanych aut nie ma problemu z tłokami i lata aż miło więc proszę Cie...
Dieslem nie leci się 100KM z butem w podłodze i prędkością 230km/h zwłaszcza zmodyfikowanym ;-) Gdyby był za mocno podlany to już dawno miałby problem z DPFem i regeneracjami co 150KM, zwiększonym zużyciem paliwa itp.
Po prostu pech i tyle....statystyka....

Moim autem mozesz i lecieć 250km/h przez całe Niemcy i nic sie nie stanie ale ja mam możliwość i kontroluje na bierząco AFR i EGT, w seryjnym aucie tego nie ma, użytkownik nie ma świadomości kiedy po prostu przegina :-)

latar
29-11-2015, 14:39
Panowie! lukas_ko w tytule tematu masz "163 kilometry na 200 kilometrów" a TuneFORCE pisze "leci się 100 koni mechanicznych z butem w podlodze". Ja rozumiem, każdy się domyśli i przetłumaczy ale według mnie takie rzeczy nie przystoją w tym dziale. To nie forum onetu.

A orientujecie się czy jest jakiś czujnik temperatury oleju w silniku, z którego odczyty można by podglądać przez OBD? FORScan Lite na Andka/iPhone i do tego jakiś elm bezprzewodowo i można sobie pomierzyć. Tak pomierzyłem temperaturę oleju w skrzyni podczas takiej jazdy. Gdy było 30+C na dworze po ciągłej jeździe kilkadzisiąt, może sto z hakiem km z prędkościami 180-200kph, dobiło mi raz do 124C. Za łeb się złapałem jak to zobaczyłem. Wtedy zapadła decyzja o montażu dodatkowej chłodnicy. Przy nastepnej wymianie oliwy w ASB wsadzam ją.

Tyle, że po montażu dodatkowej chłodnicy może pojawić się problem z właściwą temperaturą oleju podczas normalnej jazdy. Co wtedy? Z drugiej strony jeśli ktoś jeździ tak jak lukas_ko czy ja to nie ma z tym problemu. Do jazdy w koło komina mam drugi samochód. Niech będzie, że pojazd bo...C4 w benie.

GTB20
29-11-2015, 17:24
A dlaczego wstawiłeś większy wymiennik ciepła? Miałeś problemy z temperaturą?

Takei zalecenie tunera bylo mimo ze w jakies wielkie moce poczatkowo nie celowalem bo zaledwie przyrost o 45 koni. Chlodniczka od 130 konnego tdi to koszt 30 zl wiec nie majatek a warto wymienic. Generalnie mam uklad troszke uprostszony o chlodniczke egr ale podpinam uklad wodny chlodzenia turbo. Brak tez oslony dolnej by silnik sie nie grzal. To co pokazuje wskaznik na szafie czy tez odczyty na vagu to odczyty temperatury gdzies tam w roznych punktach ukladu i niestety nie to co sie dzieje na glowicy. Pamietajmy ze to ze woda ma temp powiedzmy 90 stopni to na glowicy bedzie 120 jak nic. Tak samo olej mierozny w podstawie filtra oleju?? to jaki to pomiar jak temp oleju na denku tloka jest duzo wieksza czy chocby na glowicy pod pokrywa zaworową.

wrzoch
29-11-2015, 22:04
A orientujecie się czy jest jakiś czujnik temperatury oleju w silniku

W zegarach co prawda od Focusa ST, nie od S-Maxa, jest wskazówka temperatury oleju to i pewnie PID po OBD wystawiany jest. Jak dobrze pamiętam, to widziałem w Forscanie/Torque.

heko
29-11-2015, 22:16
nie ma czujnika temp. oleju w żadnym Fordzie, a w ST wskazania wskaźnika, to temp. wyliczona, a nie zmierzona :)

wrzoch
29-11-2015, 22:25
Tak samo jak ciśnienie oleju, ale jednak z czegoś to liczy. Chyba nie ze szklanej kuli.

Pada też pytanie o sens takich "kłamliwych" wskaźników. Mają wystraszyć kierownika kiedy za mocno i za długo ciśnie?

heko
29-11-2015, 22:32
wylicza z temp zewn. temp. płynu chł. temp. w dolocie i obciążenia silnika :P

TuneFORCE
30-11-2015, 15:08
Wydaje mi się, że montaż chłodnicy oleju i czujnika temperatury oleju w tym samochodzie nie będzie takie proste, po drugie tego typu modyfikacje zawsze niosą ze sobą większej awarii. Ja w aucie do jazdy na co dzień bym nic takiego nie robił, ewentualnie coś w stylu montażu gratów z wersji w której jest lepsza chłodnica czy wymiennik ciepła...może jakieś wersje USA robione na Texas czy Californie mają jakieś lepsze rozwiązania jeśli chodzi o temperatura oleju i chłodzenie oliwy?

lukas_ko
30-11-2015, 20:00
Wydaje mi się, że montaż chłodnicy oleju i czujnika temperatury oleju w tym samochodzie nie będzie takie proste, po drugie tego typu modyfikacje zawsze niosą ze sobą większej awarii. .może jakieś wersje USA robione na Texas czy Californie mają jakieś lepsze rozwiązania jeśli chodzi o temperatura oleju i chłodzenie oliwy?

Grzesiek ale ja nie widzę nic trudnego w tym aby zamontować dodatkowo czujnik temperatury oleju w misce tym bardziej że mam stać rozebrany stary silnik i widzę dokładnie co i jak można zrobić, a w misce jest dodatkowy gwintowany otwór na montaż czujnika poziomu oleju ponieważ francuskie auta z tym silnikiem takowy mają wiem bo mam C5 z tym silnikiem więc jeśli chodzi o czujnik temperatury to mam już gotowe miejsce i nie ma problemu.

Co do chłodnicy oleju to okazało się że w tym silniku jest już zamontowana fabryczna chłodnica oleju chłodzona płynem chłodniczym i jest ona zamontowana zaraz pod filtrem oleju silnika tylko że ta chlodniczka jest bardzo malutka bo ma wymiary około 12 cm na 7 cm teraz tylko wystarczy zamontować większą.

Więc już zdemontowałem oryginalną chłodniczke i jadę do firmy która dorabia wszelkiego rodzaju chłodnice aby dorbili do mojej jedno wejście i wyjście na olej i chce dołożyć chłodnice pod zderzak przed chłodnice klimy już większą ale nie za dużą aby nie przesadzić np. o wymiarach 30 cm na 7 cm i myślę że to rozwiąże problem wysokiej temperatury oleju a co za tym idzie przy trochę ostrzejszej jeździe autostradą będzie odpowiednie chłodzenie oleju silnika i co za tym idzie tłoki też będą miały lepsze chłodzenie.

Przecież wiele aut ma dodatkowe chłodnice np. silniki w Audi większe motory mają taką pod zderzakiem no i te silniki 2.0 tdci też je mają ja tylko je zwiększe przez co będą bardziej wydajne i lepiej oddadzą ciepło.

Np. auta które jeżdżą w sporcie też mają takie chłodnice po to aby silnik lepiej oddawał ciepło.

Dodatkowo każde zwiększenie mocy każdego silnika czy to będzie benzyna czy diesel wiąże się z zwiększeniem temperatury i to wynika z fizyki więc myślę że zwiększenie chłodnicy oleju powinno tylko polepszyć oddawanie ciepła.

ARTi_V6
30-11-2015, 20:11
Nie zapomnij dołożyć termostatu do tej chłodniczki oleju bo zabijesz tego diesla w zimie.

lukas_ko
30-11-2015, 20:30
Nie zapomnij dołożyć termostatu do tej chłodniczki oleju bo zabijesz tego diesla w zimie.

Też już o tym myślałem, ale co ciekawe obecna oryginalna chlodniczka nie ma termostatu. Jest dodatkowo chłodzona cieczą z chłodnicy bo jest podłączony do niej wąż z płynem. Więc na początku do póki silnik nie osiągnie temperatury to leci zimy płyn chłodniczy.

Nie wiem jak to rozwiązać czy faktycznie zamontować na wejściu do tej większej chłodnicy termostat czy zostawić bez???

ARTi_V6
30-11-2015, 20:33
To o czym ciągle piszesz to wymiennik ciepła, a nie chłodniczka ;)

lukas_ko
30-11-2015, 21:40
Zwał jak zwał ale o to samo chodzi. Jest to taka mała chlodniczka krąży w niej olej silnikowy jest wejście i wyjście do tego całość jest chłodzona płynem chłodniczym

latar
01-12-2015, 05:55
Podpiąłem dzisiaj rano FORscanLite. Jest tam wystawiony PID o nazwie EOT (Engine Oil Temperature) w którego opisie jest, że to termistor. Czyli fizyczny czujnik. U mnie akurat jest DW12C a nie DW10C. heko to jest to o czym mówisz, że jest wyliczane?

Pogrzałem dzisiaj trochę po autobahnie i po 40-50km z 200kph+ dobiło do 120°C. Na dworze było 7°. Czy to są temperatury, których należy się obawiać? Dodam, że jak kolejne 20km jechałem ~100kph albo wolniej to EOT spadł do 83°.

heko
01-12-2015, 08:45
jeśli masz termistor, to byłby odczyt zmierzony :)
120st nie jest mało :)

latar
01-12-2015, 09:09
Patrzyłem na te wymienniki i jest tak.

Do 2.0 element jest 1700806
http://eucatparts.com/?action=cat_ford_part&s_id_part=1199540&s_id_model=158&s_code_image=G023090503

http://sites.google.com/site/latarmaxiu/misc/chłodnica_oleju_20_s.jpg


Do 2.2 jest taki 1492022
http://eucatparts.com/?action=cat_ford_part&s_id_part=1218219&s_id_model=130&s_code_image=G023468501

http://sites.google.com/site/latarmaxiu/misc/chłodnica_oleju_22_s.jpg


lukas_ko jak Ty chcesz rozbebeszyć ten wymiennik żeby wpiąć do niego jeszcze dwie rury? Chcesz dodatkową chłodnice podłączyć szeregowo czy równolegle? Jak termistory powpinać żeby to zimą banglało?

W sumie ten sam temat czeka mnie przy skrzyni. Tam sytuacja temperaturowa niestety jest jeszcze gorsza:/

lukas_ko
01-12-2015, 09:34
Na pierwszym zdjęciu masz pokazany wymiennik ciepła/chłodniczke gdzie z tyłu obudowy masz cztery okrągłe wypukłe punkty.
Jak to odkrecisz od bloku to zobaczysz że to są otwory o tej średnicy jak te wystające punkty na obudowie.
Lewa strona tej obudowy to jest kanał olejowy prawa strona to jest kanał z płynem chłodniczym.
Myślałem aby zrobić dwa otwory w tej obudowie w tych okrągłych punktach i zrobić wyprowadzenie na węże aby dalej weżami poprowadzić do następnej zewnętrznej chłodniczki na olej.

Dzisiaj jadę do firmy która robi regeneracje chłodnic i może nawet wykonać od podstaw każda nowa chłodnice na zamówienie. Dam znać wieczorem co ustaliłem czy mój plan wypali.

Bump:

Pogrzałem dzisiaj trochę po autobahnie i po 40-50km z 200kph+ dobiło do 120°C. Na dworze było 7°. Czy to są temperatury, których należy się obawiać? Dodam, że jak kolejne 20km jechałem ~100kph albo wolniej to EOT spadł do 83°.

120 stopni to jest stanowczo za dużo olej jest tak żadki jak woda i przy dłuższej jeździe masz silnik skończony.
A pomyśl co by było latem gdzie na dworze potrafi być 30stopni lub więcej

latar
01-12-2015, 09:42
Czyli wychodzi, że dodatkową chłodnicę chcesz podłączyć równolegle. Pytanie jak chętnie olej będzie przez nią płyną. To już ktoś oblatany z teoriami przepływu powinien obadać. Z II prawa Kirchhoffa wynika, że ilość oleju, która przepłynie przez każdy z obwodów będzie proporcjonalna do ich oporów wewnętrznych dla cieczy. Czyli dajmy na to, że oba obwody (oryginalny wymiennik i dodatkowa chłodnica) stawiają ten sam opór to tylko połowa oleju przepływającego przez obwód chłodzący popłynie przez dodatkową chłodnicę. Dobrze myślę czy jest tu jakiś fundamentalny błąd?


120 stopni to jest stanowczo za dużo olej jest tak żadki jak woda i przy dłuższej jeździe masz silnik skończony.

Wiesz. Wcześniej nie mierzyłem a lato było, 60kkmów już tak przeleciałem:/

Taki OT ale mniej więcej w temacie:
Ostatnio na allegro kupiłem od gościa komplet kół i skrzynię automata TF-81SC (za 3500, na półkę). Rzekomo zestaw ma przebieg 4000. Na 100% nie wiem ale felgi wyglądają jak nowe a letnie opony mają po 8mm. Wszystko ponoć z rozbitka demo. Gość ma jeszcze kompletny silnik z tego zestawu za 6k plnów (2.2 TDCi 200KM). Zainteresować się? Chętnie pekaesa zostawiłbym do wożenia dzieci a sobie kupił coś mniejszego i szybszego ale życie pewnie będzie takie, że zostanie on u mnie jeszcze kilka lat a jeżdżę ~50kkmów/rok właśnie po autobahnach.

lukas_ko
01-12-2015, 11:09
Czyli wychodzi, że dodatkową chłodnicę chcesz podłączyć równolegle. Pytanie jak chętnie olej będzie przez nią płyną. To już ktoś oblatany z teoriami przepływu powinien obadać. Z II prawa Kirchhoffa wynika, że ilość oleju, która przepłynie przez każdy z obwodów będzie proporcjonalna do ich oporów wewnętrznych dla cieczy. Czyli dajmy na to, że oba obwody (oryginalny wymiennik i dodatkowa chłodnica) stawiają ten sam opór to tylko połowa oleju przepływającego przez obwód chłodzący popłynie przez dodatkową chłodnicę. Dobrze myślę czy jest tu jakiś fundamentalny błąd?



Wiesz. Wcześniej nie mierzyłem a lato było, 60kkmów już tak przeleciałem:/

Taki OT ale mniej więcej w temacie:
Ostatnio na allegro kupiłem od gościa komplet kół i skrzynię automata TF-81SC (za 3500, na półkę). Rzekomo zestaw ma przebieg 4000. Na 100% nie wiem ale felgi wyglądają jak nowe a letnie opony mają po 8mm. Wszystko ponoć z rozbitka demo. Gość ma jeszcze kompletny silnik z tego zestawu za 6k plnów (2.2 TDCi 200KM). Zainteresować się?.

Wiesz też nie mam pewności jak to zadziała ale nawet jak by tylko połowa oleju przepłyneła przez tą dodatkową chłodnice to i tak mam o połowę lepsze chłodzenie??? tak sobie myślę

U mnie po awarii silnika trafiłem całkiem nowy silnik z C-maxa razem ze skrzynią powerschift i całość po nr VIN było z 28.12.2014 czyli sprzedaż była gdzieś na początku 2015 ale jak wyciągnąłem miarkę do oleju to olej był na niej całkiem żółty jak nowy a to jest diesel w diselu zawsze masz czarny olej nawet jak go zalejesz świeżym to po kilku km masz już czarny a tu był czysty jak nowy i tak samo wyglądał wkład filtra oleju więc się nawet nie zastanawiałem i wziąłem całość razem ze skrzynią na marginesie silnik cenił sobie za 10 a skrzynie za 5 tylko że było wszystko kompletne razem z osprzętem czyli kompresor klimy, alternator, rozrusznik, pompa wspomagania, pasek wielokinowy, pompa wtryski, więc było wszystko jak nowe.

I silnik już jest zamontowany a skrzynia niestety cały czas pamięta poprzednie auto i jest to nie do skasowania. Próbował nawet Tadeusz z Katowic i nic. Więc trochę się wkopałem ze skrzynią bo mam teraz leżeć całkiem nową. Ale najwyżej na części pójdzie do mojej lub w tej z C-maxa wymienię sterownik aby był czysty do programowania i będzie dalej nowa.

Mam nadzieję że w Twojej skrzyni nie będziesz miał takiego problemu że skrzynia będzie pamiętać poprzednie auto.

Co do silnika jak wiesz i widziałeś go na oczy i widać że ten silnik jest nowy i masz kasę aby ją zamrozić to bym wziął ten silnik.

Ja teraz swojego z tą dziura w tłoku kupiłem już nowe tłoki i po woli sobie go składam dlatego analizuje na jego bazie co i jak poprawić z chłodzeniem bo sam widzisz że 120 stopni to jest dużo.

Mam w domu Forda Explorer V6 4.0 i w nim padła mi 5 razy skrzynia biegów właśnie od temperatury na autostradzie bo była na poziomie 120 stopni a jak dolozylem dodatkową chłodnicę to temperatura spadła do 100 stopni na autostradzie i auto jeździ.

Więc jest temat dodatkowej chłodnicy i dla skrzyni i dla silnika zwłaszcza po chipe.

Bump:

Wiesz. Wcześniej nie mierzyłem a lato było, 60kkmów już tak przeleciałem:/


Pociesze Cię u mnie dziura powstała po 70 tyś km przy 200km/h było tylko dużoooo dymu..

MichalST
01-12-2015, 14:09
Też już o tym myślałem, ale co ciekawe obecna oryginalna chlodniczka nie ma termostatu. Jest dodatkowo chłodzona cieczą z chłodnicy bo jest podłączony do niej wąż z płynem. Więc na początku do póki silnik nie osiągnie temperatury to leci zimy płyn chłodniczy.

Nie wiem jak to rozwiązać czy faktycznie zamontować na wejściu do tej większej chłodnicy termostat czy zostawić bez???
Woda się szybciej nagrzewa od oleju i w czasie rozgrzewania silnika wymiennik działa w drugą stronę - pomaga dogrzać olej do temperatury roboczej. Dlatego nie ma tam żadnego termostatu.


Osobiście nie dokładałbym żadnej chłodnicy olej-powietrze, tylko obecną (olej woda) wymienił na większą, lub wstawił jeszcze jedną wodną między blok silnika. Starsze HDI miały taką podstawkę wodną i filtr przykręcany, a ze zdjęć to miejsce do mocowania na bloku wygląda na takie samo jak w naszych DW10.

lukas_ko
01-12-2015, 16:17
Jestem już po wizycie w serwisie chłodnic i sytuacja ma się następująco:

Z oryginalnej chłodnicy z silnika 2.0 tdci zostanie usunięty aluminiowy blok i zostanie sama płyta z czterema otworami dwa są na olej dwa na płyn. W miejscu usuniętego bloku zostaną dospawane cztery kńcowki pod węże następnie weżami olej poleci do zewnętrznej chłodnicy cieczowo-olejowej z tradycyjnym ożebrowaniem rdzenia.

Chłodniczke już zamówiłem i jest z BMW 740 z 2015 roku koszt nowej to 260 zł więc są to nie duże pieniądze.

Moja oryginalna chłodniczka z 2.0 tdci ma wymiary rdzenia/bloku
95x60x40
A z BMW 740
162x78x42

Więc jest dwa razy tak długa trochę szersza i trochę grubsza.

Dodatkowo jak szukaliśmy chłodnicy okazało się że praktycznie większość silników z mocami ponad 200KM ma zewnętrzne chłodniczki olejowe a przynajmniej mają je Audi, BMW więc skoro tak uznane firmy montują je seryjnie pod maskę aut to znaczy że są potrzebne.
Tym bardziej że miałem 200KM pod maską i teraz gdy statystycznie większośćkierowców jeździ po zwykłych drogach i sporadycznie po autostradach to układ ten jest wydajny ale jak już ktoś jeździ rocznie 50-80tyś km i więcej z prędkościami około 180-200-220km/h to fabryczny układ chłodzenia oleju jest nie wydajny przez co trwałość silnika mocno cierpi.

Jak już będę miał połączony układ to zrobię zdjęcie i jeżeli mi się to sprawdzi to będę takie chłodniczki montowal we wszystkich swoich autach.

latar
01-12-2015, 16:27
To jest chyba lepsze rozwiązanie niż dodatkowa chłodnica olej/powietrze.

A patrzyliście na coś z większych silników niż 3.0?
lukas_ko podeślij namiar gdzie kupowałeś.

ARTi_V6
01-12-2015, 16:58
ale jak już ktoś jeździ rocznie 50-80tyś km i więcej z prędkościami około 180-200-220km/h

Oprócz chłodniczki dobrze byłoby zastosować olej o odpowiednich parametrach do ww eksploatacji.

latar
01-12-2015, 17:04
No właśnie. Czyli jaki?
Ja leje do tej pory Liqui Moly Leichlauf Special F 5W30 5l LM3853 co 10k od 110kkm. Wczesniej co 20k był pewnie Castrol w ASO.

lukas_ko
01-12-2015, 17:56
A patrzyliście na coś z większych silników niż 3.0?
lukas_ko podeślij namiar gdzie kupowałeś.

Ale o co Ci chodzi o chłodniczke z większych silników? Bo jeśli tak to ja napisałem że zamówiłem i jutro mam do odbioru z BMW 740 czyli jest to silnik 4.0litra więc mam większą.
Zresztą silnik 3.0 z BMW 5 ma podobnych wymiarów chłodniczke co większy brat z BMW 740
Co do adresu gdzie kupowałem to jest to Przeźmierowo koło Poznania ale chłodniczke kupisz w wielu miastach gdzie są warsztaty sklepy tym się zajmujące.
Tu gdzie kupowałem to facet miał podgląd w rysunek techniczny chłodniczki z wymiarami.

Firma Nowak 62-081 Przeźmierowo ul. Rynkowa 42. Tel.618142367 lub 501306814

Bump: No właśnie. Czyli jaki?
Ja leje do tej pory Liqui Moly Leichlauf Special F 5W30 5l LM3853 co 10k od 110kkm. Wczesniej co 20k był pewnie Castrol w ASO.

Ja leje Castrol EDGE 5W30 i zmiany robię też co 10 teraz bo wcześniej robiłem co 20 ale też myślę że olej powinien być jakiś lepszy taki na wysokie temperatury wiem że dolna cyfra oznacza lepkość oleju w niskich temperaturach a górna na wysokie temperatury i są oleje np. 5W40 i chyba nawet kiedyś widziałem 5W50 więc może powinniśmy lać coś takiego.

Ale ciekawe co leją w samochodach sportowych takich co startują np. w rajdach ciekawe jaką specyfikacje mają tamte oleje może ktoś wie???

Znalazłem taką informację o olejnych ogólnie https://www.motointegrator.pl/poradnik/oleje-plyny-i-smary/oleje-silnikowe-poradnik/
W skrócie można by stosować przy dużym obciążeniu 5W40

Woytas
01-12-2015, 23:08
Podpiąłem dzisiaj rano FORscanLite. Jest tam wystawiony PID o nazwie EOT (Engine Oil Temperature) w którego opisie jest, że to termistor. Czyli fizyczny czujnik. U mnie akurat jest DW12C a nie DW10C. heko to jest to o czym mówisz, że jest wyliczane?

Pogrzałem dzisiaj trochę po autobahnie i po 40-50km z 200kph+ dobiło do 120°C. Na dworze było 7°. Czy to są temperatury, których należy się obawiać? Dodam, że jak kolejne 20km jechałem ~100kph albo wolniej to EOT spadł do 83°.

Ktoś może sprawdzał czy jest taki PID w DW10C ?

O ile dobrze pamiętam autor wątku fabryczną fokę też upalił tylko zdecydowanie później ... wniosek z tego taki , co jest oczywiste zmiana mapy wpływa na wzrost temp

Sam ford sprawdzałem instrukcje nie podaje jakimi obrotami można na stałe obciążyć silnik ... niektórzy producenci podają

Więc jak chronić silnik , pomijam oczywiste nie gnać z pełnym butem przez pół niemiec

- zmieniać częściej olej... no jak widać ugotować można silnik szybko więc nawet często wymieniany dużo nie pomoże więc jaki lać

- kombinowanie z dodatkową chłodnicą ... niezła papranina

- długie trasy jakiś interfejs bt i apka w telefonie z podglądem
EOT ... kwestia czy w dw10c jest pid

Jeszcze jakieś pomysły :)

tomaszjan31
01-12-2015, 23:29
Jak już będę miał połączony układ to zrobię zdjęcie i jeżeli mi się to sprawdzi to będę takie chłodniczki montowal we wszystkich swoich autach.

Bardzo podobna jest chłodniczka w zafirze 2,2 DTI i smiesznie tania

latar
02-12-2015, 06:37
Bo jeśli tak to ja napisałem że zamówiłem i jutro mam do odbioru z BMW 740 czyli jest to silnik 4.0litra więc mam większą.

Pytam bo 740 ani w diesllu ani w benie od F01 (2008r) nie ma 4.0 litrów a 3.0 z turbiną albo dwoma. Patrzenie na to już nie ma sensu bo jeszcze w '10 525d miało 3.0 a w '11 2.0 i był mocniejszy.

A dlaczego pytam o rozmiar? No bo sama wielkość bloku ma pewnie wpływ na ilość kanałów olejowych i wodnych i na to jak sam blok jest chłodzony. Możę się okazać tak, że chłodnica do 525d 3.0 jest znacznie mniejsza niż ta do 525d 2.0. Ale pojęcia nie ma więc pytam. Z drugiej strony jeżeli ta kupiona okaże się*za mała to jej wymiana to tylko przepięcie przewodów.


- zmieniać częściej olej... no jak widać ugotować można silnik szybko więc nawet często wymieniany dużo nie pomoże więc jaki lać
Raz jaki a dwa jak często? Czy co 10k to za rzadko?


- kombinowanie z dodatkową chłodnicą ... niezła papranina

Jak na mój gust to roboty nie za wiele. Koszt też nie taki wysoki:
- używana chłodniczka z obudową filtra 200 zeta (według mnie starą warto zostawić jakby co)
- przeróbka chłodniczki żeby dospawać króćce pod węże, 200 zeta?
- nowa chłodnicza jak pisał lukas_ko 260 zeta
- zamontowanie nowej chłodnicy, zapewne trzeba będzie zdjąć zderzak, dorobić jakiś wieszak, dokupić węże, według nie max 400 zeta
- wymiana oleju ale to standardowo w ramach przeglądu
------
w sumie razem podbija w okolice 1000 zeta.



- długie trasy jakiś interfejs bt i apka w telefonie z podglądem
EOT ... kwestia czy w dw10c jest pid

Szkopuł w tym, ze 100°C pojawiło się w mig. Jeszcze przed 150kph. 110°C kręciło się przy 170-180kph. Przynajmniej u mnie. 230 w czoraj nie leciałem.

Woytas
02-12-2015, 07:29
Latar ... z tymi wymianami chodziło mi o to , że jak masz nowy olej nawet po kilku kilometrach to i tak go jak widać zagrzejesz błyskawicznie .... strach myśleć co się dzieje w silniku przy wymianach co 30 kkm :)

spławik
02-12-2015, 07:57
Do takiego pałowania to prawdopodobnie trzeba stosować olej...W50. Niestety nic za darmo on jest odporny na wysokie temperatury natomiast w mroźne poranki będzie słaby.
Jak kolega zapoda chłodniczkę to napisze jak jest, jeszcze warto by odczytać temperaturę tak przy 200kmh.
Ktoś u nas pisał że w Golfie R przy mocniejszym kręceniu obrotami olej zaczyna wchodzić na niebezpieczną temperaturę czyli coś jest na rzeczy.

latar
02-12-2015, 08:07
spławik ale przy 200kph też odczytałem. Pisałem o tym trochę wcześniej. Po 40-50km z tą prędkością było 120°C. Odczyt FORscanLite PIDu o nazwie EOT (Engine Oil Temperature). W opisie PIDu, że to napięcie na termistorze.

Bump: Kupiłem podstawę filtra z chłodnicą. Jak przyjdzie to zobacze co tam można zrobić.

lukas_ko
02-12-2015, 08:40
Jutro odbieram nową chłodniczke i jak dobrze pójdzie to w przyszłym tygodniu będę chciał to zamontować.
Chcę to zrobić z głową tak aby na przyszłość nie narobić sobie roboty. Węże zrobię przykręcane do chłodniczki i pod króćce do węży tak aby zawsze było to można szybko odkręcić.

Strach ma wielkie oczy ale to naprawdę nie ma dużo roboty. Mam w okolicy warsztat który zakuwa wszelkiego rodzaju węże i ma dostęp do setek różnych złączek, redukcji itp.

Dodatkowo w obudowie miski olejowej jest zaślepiony otwór na czujnik ilości oleju i w to miejsce chce wkręcić czujnik temperatury oleju. Zegar i czujnik już mam kupiony i chce to zamontować na stałe tak aby zawsze widzieć jaka jest temperatura
allegro.pl/wskaznik-temperatury-oleju-olej-smoke-auto-gauge-i5729094472.html

latar
02-12-2015, 09:02
PID EOT (Engine Oil Temperature). W sumie na 100% nie jestem pewien czy czujnik jest czy może tak jak heko mówił, że wyliczane. W opise PIDu w FORScan niby z termistora.

Jakby ktoś chciał użyć TorquePro:

Numer PIDu
w hex: 0x5C
w dec: 92
Zakres: -40 do 210°C
Formuła: A-40

spławik
02-12-2015, 13:49
spławik ale przy 200kph też odczytałem. Pisałem o tym trochę wcześniej. Po 40-50km z tą prędkością było 120°C. Odczyt FORscanLite PIDu o nazwie EOT (Engine Oil Temperature). W opisie PIDu, że to napięcie na termistorze.

Bump: Kupiłem podstawę filtra z chłodnicą. Jak przyjdzie to zobacze co tam można zrobić.

No tak ale chodzi mi ile wyjdzie z tą chłodniczką dodatkową (większą) czyli juz po modzeniu.
A wyobrażacie sobie jazdę na autobahnie 200kmh na olejach 0W20? Im bardziej ma być eko tym mniejsze opory i po to taki olej...

bodziofila
02-12-2015, 19:57
[QUOTE=TuneFORCE;2491375]Setki tak zmodyfikowanych aut nie ma problemu z tłokami i lata aż miło więc proszę Cie...
Dieslem nie leci się 100KM z butem w podłodze i prędkością 230km/h zwłaszcza zmodyfikowanym ;-)
to po co chipa robic?trzeba o tym poinformowac uzytkownika
bo sasiad ma?
musze miec i ja?
dla mnie jest oczewiste jak chip to z niego korzysatac.akurat ostatnio w polsce lecialem but w podlodze i to ponad 100km a
le po tym poscie to trzeba oduscic noge z gazu

MichalST
02-12-2015, 22:08
Panowie od oleju, czy to w30 czy w50 czy nawet jakby był w100 (gdyby istniał) żaden nie uchroni przed przegrzaniem tłoków (i ich pękaniem). Ten parametr nie ma nic wspólnego z przewodnictwem cieplnym. To nic innego jak tylko granica, powyżej której olej po przegrzaniu traci nieodwracalnie właściwości smarne.
Więc zmiana oleju przed niczym nie uchroni. Jedyne wyjście jest takie, jakie autor tematu teraz realizuje.

wrzoch
03-12-2015, 08:32
akurat ostatnio w polsce lecialem but w podlodze i to ponad 100km

W takim razie powinni Ci zabrać prawo jazdy i na wszelki wypadek również samochód.
Z butem w podłodze, to sobie możesz latać po niemieckich autobanach, nie tu.

DAMIAN-24
03-12-2015, 09:19
Każdy lata tam gdzie chce. U mnie w Audi A6 po chipie spokojnie korzystam z mocy i nic się z silnikiem nie dzieje od 80tys km, a nieraz utrzymuje stałą prędkość ok 250km/h na odcinku 300-400km(urok autostrady w nocy).

latar
03-12-2015, 09:41
DAMIAN-24 a temperaturę mierzyłeś? Pewnie, że nic się nie dzieje od razu. Z resztą może i temp być w porządku. W końcu 3.0TDI do autobahn to jednak nie focus 2.0 dla plebsu. U lukas_ko zbyt wysoka temperatura była przyczyną ale z pewnością nie jedyną. Może źle rozpylający wtrysk, może wada materiałowa tłoka? Nikt się tego nigdy nie dowie. Ja wsadzam u siebie większą chłodnicę. Koszt relatywnie niewielki. Co do zysku to nigdy się nie dowiem, raczej przypuszczenia. Cel jest taki aby przy 200kph jednak nie przekraczać za bardzo 100C.

DAMIAN-24
03-12-2015, 10:00
Nie mierzyłem nigdy temperatury szczerze powiedziawszy. I rozumiem, że nic się nie dzieje od razu ale tak jak piszę po chipie zrobione już 80tys. km i auto daje radę. Wcześniej w sumie były tylko problemy z DPFem ale po wycięciu auto praktycznie bezobsługowe poza wymianą oleju itd.

latar
03-12-2015, 10:31
lukas_ko miał więcej i nagle bum. Ja mam 60kkm po chipie i też wszystko niby cacy ale jeśli dzięki tej drobnej inwestycji będę mógł przedłużyć życie silnika i uniknąć drogiej naprawy czy wymiany to się nie zastanawiam. Zwłaszcza, że zwolnić nie zamierzam.

DAMIAN-24
03-12-2015, 10:51
No od chipa miał mniej więcej tyle samo a ogólny przebieg silnika znacznie mniejszy(u mnie już ponad 200tys). Ja tam nie mówię, że pomysły dodatkowego chłodzenia są złe ale uważam, że ogólne rozsądne podniesienie mocy jak to robi Heko albo TuneForce(tutaj Audi robiłem) są bezpieczne dla seryjnego auta.

kordyl
03-12-2015, 11:13
stałą prędkość ok 250km/h na odcinku 300-400km

Czyli raptem półtorej godzinki :) Dobre tempo :one:
Sorki za OT

latar
03-12-2015, 11:48
DAMIAN-24 Ja robiłem u heko a lukas_ko w TuneFORCE. Grzesiek z TuneForce napisał
"Dieslem nie leci się 100KM z butem w podłodze i prędkością 230km/h zwłaszcza zmodyfikowanym ;-)"
no i to może racja ale trzeba jednak zrobić tak, żeby się dało z najmniejszym uszczerbkiem na zdrowiu pacjenta. lukas_ko może i mógłby sobie strzelić jakiegoś sześciogarowca a nie umęczać biedną fokę. No ale co w moim przypadku? Alternatywy na rynku nie ma:/ Może Q7 albo GL. Tyle, że to przepaść finansowa.

lukas_ko
03-12-2015, 11:53
U mnie w Audi A6 po chipie spokojnie korzystam z mocy i nic się z silnikiem nie dzieje od 80tys km, a nieraz utrzymuje stałą prędkość ok 250km/h na odcinku 300-400km(urok autostrady w nocy).

Tylko że Ty w Audi masz seryjnie montowaną chłodnice zespoloną czyli woda/olej z przodu pod zderzakiem a my we wszystkich fordach mamy "popierdułke" zamiast chłodnicy mimo iż tak się nazywa.

Więc do normalnej jazdy i też kiedyś aby trochę przycisnąć tak aby przegapić DPF to ta "popierdułka" wystarcza ale ja akurat tak nie jeżdżę dodatkowo do około mam drogę S3, A2 i Niemieckie autostrady i mój focus praktycznie kilka razy w tygodniu a czasem codziennie jest na takiej drodze i dość często prędkości są dość duże przez co temperatura oleju jest cały czas wysoka a dziura w tłoku nie powstaje od jednego wyjazdu tylko od systematycznego ciągłego dawania w palnik i ciągłej wysokiej temperatury tloków.

Zresztą już pisałem że wtryski są ok pod każdym względem bo je sprawdziłem i zapłaciłem za to 450 zł.

Dodatkowo dziurę mam w jednym tłoku ale wszystkie pozostałe są popękane co znaczy że temperatura była była w całym silniku wysoka.

I myślę że gdybym miał zewnętrzną chłodnice oleju z przodu auta gdzie pęd powierza jednak jest duży i chłodzenie dużo większe niż na tej małej oryginalnej chlodniczce dodatkowo schowanej w komorze silnika to temperatura oleju była by niższa i myślę że mój silnik do dzisiaj był by cały.

latar
03-12-2015, 12:01
lukas_ko odebrałeś już podstawkę od chłodników? Masz jakąś fotkę? Ile za robote zapłaciłeś?

DAMIAN-24
03-12-2015, 12:18
Tylko że Ty w Audi masz seryjnie montowaną chłodnice zespoloną czyli woda/olej z przodu pod zderzakiem a my we wszystkich fordach mamy "popierdułke" zamiast chłodnicy mimo iż tak się nazywa.



A akurat w budowę tego wszystkiego nie wnikałem. Audi praktycznie non stop jest w trasie i używa mocy to napisałem swoje doświadczenia po chipie. Dobrze, że piszesz iż w Fordach jest taka "popierdółka" bo mojego Mondka też chcę chipować i w sumie pewnie przy tych ok. 175KM bym go ganiał ponad 200. Na razie przy seryjnej mocy to staram się nie jeździć większymi stałymi prędkościami niż 180km/h bo już czuć, że silnik zaczyna się męczyć.

lukas_ko
03-12-2015, 12:22
DAMIAN-24
"Dieslem nie leci się 100KM z butem w podłodze i prędkością 230km/h zwłaszcza zmodyfikowanym ;-)"
no i to może racja ale trzeba jednak zrobić tak, żeby się dało z najmniejszym uszczerbkiem na zdrowiu pacjenta. lukas_ko może i mógłby sobie strzelić jakiegoś sześciogarowca a nie umęczać biedną fokę. No ale co w moim przypadku? Alternatywy na rynku nie ma:/ Może Q7 albo GL. Tyle, że to przepaść finansowa.

Tylko że mi się jeździ tym focusem najlepiej ze wszystkich fordów i nie tylko co więcej jeździłem MondeoMk4 Mondeo mk5 C-maxem S-maxem i do codziennej jazdy najlepiej jedzi mi się focusem.

Jest mały, zwinny, szybki dużo nie pali dobrze się parkuje w mieście bo Mondeo i Smax to już jednak są dużo większe do tego mam tego Focusa w wersji INDYWIDUAL (czarna skóra na siedzeniach i boczkach z białymi nićmi) i ma wszystko z wyposażenia.

Ten Focus daje dużo frajdy z jazdy ma dobry stosunek mocy do masy i można nim zawstydzić nawet Audi Q7 diesel 4.2 litra V8 330 KM zrobiony na 360 KM od 0 do 200 audi nie daje rady za Focusem więc mina kierowcy jest bezcenna ;-)

Ja nie chcę innego auta i się nie żuca tak w oczy jak omawiane wyżej audi ale też nie wygląda źle bo mam tego Focusa na fabrycznych ksenonach i ledach do tego cały jest czarny i ma wszystko lakierowane plus bardzo dużo chromu plus fabryczne buty w rozmiarze 235/40R18 więc wygląd plus osiągi to jest super kompromis który daje dużo frajdy.

Bump: lukas_ko odebrałeś już podstawkę od chłodników? Masz jakąś fotkę? Ile za robote zapłaciłeś?

Jutro dopiero odbieram chłodniczke późnej. I dopiero wówczas z tym jadę do gościa który ogarnia takie tematy i z nim będę wystawiał króćce i łączył to z chlodniczką wężami. Więc najszybciej będę to miał w przyszłym tygodniu może już w poniedziałek zdjęcia będą przed i po montażu.

Jeszcze dla potwierdzenia tezy konieczności montażu dodatkowej chłodnicy dodam że znam faceta który ma Saba 9.5 o mocy 220 lub 230 zrobiony na 260 i miał fabryczna chłodnice oleju o wymiarach około 30cm x 30 cm

MaXyM
03-12-2015, 14:57
Ktos pytal jakiego oleju sie uzywa w wyczynowych autach sportowych.
W takich autach sie robi generalke silnika po 1000km. To w ogole inny swiat.

heko
03-12-2015, 16:12
i jeździ się na 0w20 :p

MichalST
03-12-2015, 16:15
Jeszcze taki offtop.

Lukas (i nie tylko), jeszcze jedną ważną rzecz zrób w tych silnikach. Jest to na pewno w foce mk2 przedlift i tyczy się diesli 2.0 i 1.8TDCI.

Odetnijcie rurę dochodzącą z puszki rezonatora (w której jest komputer), biegnącą do dna obudowy filtra powietrza. Inaczej radziłbym nie jechać w czasie deszczu. Przez to idiotyczne rozwiązanie silnik mi zassał wodę (i skrzywił korbowód bo woda się nie spręża) podczas przejazdu przez zwykłą kałużę.
Fabryczne rozwiązanie zasysa powietrze zaraz przy McPhersonie i od samej jazdy woda z koła bryzga do wlotu puszki rezonatora, leci potem do obudowy filtra powietrza i dalej na silnik.

Po odcięciu rury jeszcze trzeba zdjąć tylną pokrywę rezonatora i wywiercić u dołu kilka małych otworów żeby komputer silnika z wiązką nie kisił się w wodzie.
Powietrze na wlocie wzrosło tylko odrobinę, ale wolę żeby zasysał gorące powietrze z komory silnika i mieć silnik cały.

latar
03-12-2015, 21:30
lukas_ko kupowałeś numer 4 czy 7? 260 zeta za oryginalną część BMW czy zamiennik?

http://sites.google.com/site/latarmaxiu/misc/bmw_740.jpeg
Tu link do źródła: http://czesci.bmwsklep.pl/diagram.php?btnr=11_4568&mospid=55011&fg=30&hg=11


4 jest wymiennikiem ciepła dla oleju silnikowego a 7 dla skrzyni. Swoją drogą zobaczcie na tym rysunku jak ta kanapka trzyma się na uszczelkach (5, 8, 9, 10).

PS To samo jest dla 750d i wszystkich 50d tylko numery części inne
http://czesci.bmwsklep.pl/diagram.php?btnr=11_4568&mospid=55014&fg=30&hg=11

PS2 lukas_ko 730d jest 3.0 turbo, 740d jest 3.0 bi-turbo a 750d jest 3.0 tri-turbo.

dzeryae
04-12-2015, 16:39
A akurat w budowę tego wszystkiego nie wnikałem. Audi praktycznie non stop jest w trasie i używa mocy to napisałem swoje doświadczenia po chipie. Dobrze, że piszesz iż w Fordach jest taka "popierdółka" bo mojego Mondka też chcę chipować i w sumie pewnie przy tych ok. 175KM bym go ganiał ponad 200. Na razie przy seryjnej mocy to staram się nie jeździć większymi stałymi prędkościami niż 180km/h bo już czuć, że silnik zaczyna się męczyć.

Może się komuś przyda. Dzisiaj na A4 robiłem pomiary tyle, że na 2.2 TDCI czyli bodaj DW12. Jazda w mieście temperatura płynu (TP) 78-79 stopni, EOT (z Engine Oil Temperature z Fordscana nie wiem czy terministor czy wyliczane) koło 82-85 stopni. Na autostradzie 150-160km/h (zawsze przez ok. 10 km), temp. płynu 82 stopnie, EOT 95-97 stopni. Trochę szybciej czyli 180km/h płyn 83 stopnie, EOT 99-100 stopni. Jazda koło 200km/h płyn tradycyjnie, EOT 105 stopni.

Do jakiej temperatury oleju jest bezpiecznie dla silnika? U mnie olej Motul Specyfic 913D.

lukas_ko
04-12-2015, 16:50
lukas_ko kupowałeś numer 4 czy 7? 260 zeta za oryginalną część BMW czy zamiennik?

Zamienik i numer 4 ale nie kupiłem jej bo nie spodobała mi się ta chłodnica bo uważam że i tak będzie za mało wydajna.

Idę dalej i znalazłem firmę w Poznaniu która przygotowuje auta do sportu motorowego w każdej kategorii i przedstawiłem im problem i mają mi dać znać w poniedziałek propozycje zrobienia profesjonalnego układu chłodzenia oleju silnika.
Dam znać jak i co.

W załączniku macie zdjęcia chłodnicy z BMW i obok rdzenia chłodnicy która mógłbym zamontować.

Układ który chce zamontować będzie miał termostat plus dodatkowy obiek oleju na wypadek uszkodzenia chłodnicy (np. Kamień, gałąź) tak aby można było dalej kontynuować jadzę autem.

latar
04-12-2015, 17:46
dzeryae Silnik masz DW12C.
Ja mierzyłem wczoraj wieczorem. Najpierw przejechałem ~100km po autostradzie w ruchu a potem po pustej autobahnie kolejno 10km z każdą prędkością. I wyszło mi:

T zewnętrzna 7°C

V [kph] | EOT [°C]
-------------------
120 | 94
140 | 98
160 | 102
180 | 108
200 | 114
220+ | 123

Po zwolnieniu albo zmniejszeniu obciążenia EOT bardzo szybko spada. Co ciekawe podglądałem też temperaturę w skrzyni co jakiś czas i była niższa a spodziewałem się, że tam będzie więcej (mam Durashifta). Niestety jako takich pomiarów dla skrzyni nie robiłem bo FORscanLite pozwala podglądać PIDy jedynie z jednego modułu więc nie miałem ochoty na przełączanie mając 2 paki na blacie. Ciekawi mnie różnica w stosunku do wyników kolegi dzeryae. Bo jest spora. I wątpię żeby chip miał z tym cokolwiek wspólnego.
dzeryae masz płytę pod silnikiem?
A w sumie to bez znaczenia bo silnik musi przecież pracować pod większym obciążeniem żeby gnać S-Maxa niż Mdo. Raz większą masa o jakieś 150-200kg a dwa powierzchnia czołowa, która przy 200 jest konkretnym oporem.

lukas_ko ten wymiennik z beemy jest ~2.3 raza większy od tego w 2.0 TDCi. Myślę, że by starczył z nawiązką. Ten drugi rdzeń to jak rozumiem do chłodnicy olej/powietrze. Coś mi się zdaje, że jednak wymiennik olej/woda jest na większą moc.

bodziofila
04-12-2015, 18:51
W takim razie powinni Ci zabrać prawo jazdy i na wszelki wypadek również samochód.
Z butem w podłodze, to sobie możesz latać po niemieckich autobanach, nie tu.

a kto mi w pl zabroni?:)ty?
temat nie dotyczy twoich przemyslen

heko
04-12-2015, 19:01
Taka temp. jest za wysoka dla oleju?
Temat jest o tyle trudny, że olej nie grzeje się w misce olejowej, czy reszcie układu smarowania, a na denku tłoka no i trochę w turbinie, 150st dla oleju w misie to nic, ale to znak że przed momentem spływał po denku tłoka osiągając 250st i więcej, w turbinie 300st (przy nagłym zgaszeniu mocno obciążonego silnika olej w turbo i na tłoku nie tylko może, ale się gotuje i ulega zlakowaceniu)
dlatego określenie bezpiecznej, zmierzonej temp. oleju jest trudne, przyjmuje się że wybitnie dobry olej syntetyczny wytrzymuje 150st w misce, ale już przy 125st w misce, może się okazać że na tłoku było 300st...co dla dobrego oleju jest wciąż Ok...ale może oznaczać zbyt "gorącego tłoka"
dlatego utrzymanie temp. oleju na poziomie 100-110st. byłoby wskazane
pamiętajmy że wymiennik olejowo/wodny przy temp. płynu w głowicy 100st (to częsta temp. w wysokociśnieniowych układach chłodzenia) nie jest zbyt skuteczny, bo różnica temperatur oleju i "wody" jest niewielka
zewnętrzna chłodnica oleju, to dobry pomysł, oczywiście z termostatem, aby nie chłodzić oleju poniżej 80st
...to tak w skrócie dla większego zamieszania w temacie :D

dzeryae
04-12-2015, 19:10
dzeryae Silnik masz DW12C.
Ja mierzyłem wczoraj wieczorem. Najpierw przejechałem ~100km po autostradzie w ruchu a potem po pustej autobahnie kolejno 10km z każdą prędkością. I wyszło mi:

T zewnętrzna 7°C

V [kph] | EOT [°C]
-------------------
120 | 94
140 | 98
160 | 102
180 | 108
200 | 114
220+ | 123

Po zwolnieniu albo zmniejszeniu obciążenia EOT bardzo szybko spada. Co ciekawe podglądałem też temperaturę w skrzyni co jakiś czas i była niższa a spodziewałem się, że tam będzie więcej (mam Durashifta). Niestety jako takich pomiarów dla skrzyni nie robiłem bo FORscanLite pozwala podglądać PIDy jedynie z jednego modułu więc nie miałem ochoty na przełączanie mając 2 paki na blacie. Ciekawi mnie różnica w stosunku do wyników kolegi dzeryae. Bo jest spora. I wątpię żeby chip miał z tym cokolwiek wspólnego.
dzeryae masz płytę pod silnikiem?
A w sumie to bez znaczenia bo silnik musi przecież pracować pod większym obciążeniem żeby gnać S-Maxa niż Mdo. Raz większą masa o jakieś 150-200kg a dwa powierzchnia czołowa, która przy 200 jest konkretnym oporem.

lukas_ko ten wymiennik z beemy jest ~2.3 raza większy od tego w 2.0 TDCi. Myślę, że by starczył z nawiązką. Ten drugi rdzeń to jak rozumiem do chłodnicy olej/powietrze. Coś mi się zdaje, że jednak wymiennik olej/woda jest na większą moc.

Płytę pod silnikiem chyba mam, wieczorem sprawdzę - sprawdziłem jest płyta. Mój jest chipniety by S-Performance na 238 KM, ale fakt, że w S-Maxie opór jest wyraźnie większy i skrzynia automatyczna też daje większy opór niż mechaniczna, więc temperatury idealnie się zgadzają. Tylko do ilu stopni EOT jest bezpiecznie ?

latar
04-12-2015, 19:45
dzeryae Taki OT: jaki V-Max robi takie Mondeo?

heko to trochę wsadziłeś kij w mrowisko. Wydaje mi się, że montaż zewnętrzej chłodnicy olej/powietrze to jednak mniej roboty niż struganie większego wymiennika a i wybór na rynku ogromny i w razie niedoszacowania wielkości wymiana na większą dosyć tania.

Pytanie jak dobrać wielkość takiej chłodnicy?

MichalST
04-12-2015, 20:27
Wymiennik fabryczny bym zostawił (dogrzewanie oleju przy rozgrzewaniu silnika), ale tą obudowę pod filtr trzeba będzie potraktować po ślusarsku aby pożenić z podstawką do chłodnicy (podstawka z termostatem). Wtedy jednocześnie przechodzimy z wkładów filtracyjnych na filtry przykręcane.

Myślałem żeby wstawić między blok silnika a ten korpus z filtrem, tylko żabojady mają fantazję i idą tam w sumie 3 drogi olejowe. Nie wiadomo po co trzecia?

lukas_ko
04-12-2015, 22:11
pamiętajmy że wymiennik olejowo/wodny przy temp. płynu w głowicy 100st (to częsta temp. w wysokociśnieniowych układach chłodzenia) nie jest zbyt skuteczny, bo różnica temperatur oleju i "wody" jest niewielka
zewnętrzna chłodnica oleju, to dobry pomysł, oczywiście z termostatem, aby nie chłodzić oleju poniżej 80st
...to tak w skrócie dla większego zamieszania w temacie :D

Dokładnie o tym samym pomyślałem jak zobaczyłem tą chłodniczke z BMW którą zamówiłem ale jeszcze nie kupiłem bo jak ją zobaczyłem to sobie pomyślałem że owszem jest większa i dodatkowo umiejscowienie jej z przodu zaraz za zderzakiem to pęd powierza też pomoże jej ostudzić olej ale to w upalne dni lub długotrwałą jazdę z prędkością 180-210 km/h i tak nic nie da albo da mało bo będzie gorący płyn chłodniczy.

Więc najlepszym rozwiązaniem jest montaż zewnętrznej chłodnicy olejowo-powietrznej z termostatem bo będzie miała najlepszą sprawność a nawet jak by trochę mocniej wychłodziła olej w silniku to też nic mu nie będzie nawet lepiej bo będę pewny że silnik nie będzie puchną od temperatury.
latar
Ty mierzyłeś temperaturę pewnie chwilowo na krótkim dystansie a co innego będzie jeżeli będziesz jechał swoim S-maxem 180-220 przez 200km wówczas temperatura na pewno podskoczy do wyższych wartości dodatkowo weź pod uwagę to co heko napisał że pod denkiem tłoka może być nawet 300stopni i taka temperatura przez chwilę to jeszcze tlokowi nie zaszkodzi ale przez godzinę lub trzy to już inna sprawa???

Zobaczymy co mi odpiszą chłopaki z firmy
www.rallyandracing.pl/
Bo rozmawiałem telefonicznie opisałem dodatkowo w e-mailu problem i twierdzą że tylko zewnętrzna chłodnica olejowo-powietrzna ma sens oraz że wstępnie nie widzą żadnych problemów ponieważ nie takie rzeczy robili.

Więc dam znać co i jak

latar
04-12-2015, 22:30
lukas_ko 100% się zgadzam. Do tego na dworze było 7C a co by się działo gdyby było 27C albo nawet 37? Dlatego drugi wieczór grzebie po necie i kombinuję jak temat ugryźć. Dzisiaj przyszła podstawa obudowy filtra z chłodniczką to mogłem sobie to rozebrać i poprzyglądać się. Na samochodzie nic nie widać. Głęboko to siedzi. Może z kanału ale nie mam:/


...tylko żabojady mają fantazję i idą tam w sumie 3 drogi olejowe. Nie wiadomo po co trzecia?

Zasilanie olejem do wymiennika. Tylko nie mogę skumać gdzie powrót.


W 2.2 TDCi są 4 drogi:
http://sites.google.com/site/latarmaxiu/misc/podstawa_filtra_male.jpg

lukas_ko
04-12-2015, 23:06
latar nie z tej strony zaglądaj (nie wiem co mi chłopaki odpowiedzą) ale ja bym to zrobił tak że tą chłodniczke odcinam od tej jej aluminiowej podstawy i mam wówczas cztery kanały (bynajmniej tak jest w mojej w 2.0) i do tych czterech kanałów dorabiam cztery króćce na węże (dwa kanały olejowe plus dwa kanały wodne) które idą do chłodnicy i po temacie tak sobie myślę że może na lato w upalne dni te kanały wodne też można by wyciągnąć na drugą zewnętrzną chłodnice cieczowo-powietrzna jako wspomożenie chłodnicy cieczowej w upalne dni których to co raz więcej w naszym klimacie występuje.

I można by zamontować jakiś zawór odcinający na zimę bo największy problem dla silnika jest zawsze latem co było widać w tym roku w upalne dni ile aut z maską do góry stało na poboczach autostrad lub dróg szybkiego ruchu.

Jechałem w tym roku do Drezna autostradą A2 do Berlina a później na dół Drezno a na dworze było około 37 stopni (generalnie nie do wytrzymania) a pod maską 200 KM się gotowało ale jakoś dojechałem ale po drodze co chwile stały jakieś auta z maską u góry i to niektóre całkiem dobre bryki.

Więc już tylko mogę sobie wyobrazić jaka była temperatura oleju w silniku a tłoki to pewnie były czerwone...

MichalST
06-12-2015, 19:50
Latar, tak to wygląda w DW10 (Ty napisałeś o 2.2 i jeszcze po modernizacji):

http://img.auctiva.com/imgdata/1/1/1/6/1/5/7/webimg/721451736_o.jpg

Woda ma oba króćce na zewnątrz.

Gdyby były normalnie wejście i wyjście (pierwotny blok DW10 miał przykręcane filtry w blok w tym miejscu) to sprawa banalna: daję podstawkę między to cudo a blok silnika, kwestia dłuższych śrub mocujących tą obudowę filtra.

A trzeba będzie wywalić kopułkę wkładu filtra, zamiast niej dotoczyć krążek z wewnętrzną tulejką sięgającą do dna obudowy filtra i dopiero na tym zainstalować podstawkę (i rzecz jasna przechodzimy na filtry przykręcane).

lukas_ko
06-12-2015, 23:59
Generalnie dołożenie dodatkowej chłodnicy to nie jest problem. Chodzi o to aby ta chłodnica nie była za duża lub za mała. Ale to też nie jest wielki problem bo najwyżej będzie miał olej temp. zamiast 130 stopni to będzie 80i zawsze można zamontować trochę większa lub mniejszą chłodnice.

Najbardziej co mnie martwi to czy jak się podepne pod te dwa kanały olejowe w miejscu dotychczasowej chłodniczki to czy jak puszczę olej weżami do przodu plus sama chłodniczka to czy w momencie uruchomienia silnika nie będzie za niskie ciśnienie oleju w silniku bo za nim pompa olejowa zapełni olejem węże plus chłodnicę to czy nie będzie za niskie ciśnienie oleju???

Pytanie czy tam w tych dwóch kanałach olejowych jest w ogóle takie samo ciśnienie jak podczas ciągłej pracy silnika?

Bo jeżeli ten układ oryginalnej chłodniczki olejowo-cieczowej był zapełniany olejem na samym końcu to nie powinno to stanowić problemu i silnik powinien mieć prawidłowe ciśnienie.

Następny problem to w samych wężach olejowych które mają iść do chłodniczki pod zderzak plus chłodniczka o wymiarach powiedzmy 25 x 25cm to w ten dodatkowy układ chłodzenia może wejść nawet 0,5 litra oleju lub trochę więcej.

I teraz przyjmując że nie mamy żadnego zaworu zwrotnego który zapobiega cofaniu się oleju do miski olejowej jak zgasimy silnik to powinniśmy lać chyba więcej oleju do silnika o pojemność tego dodatkowego układu chłodzenia.

Bo jak zgasimy silnik i oleju będzie tyle co zawsze to realnie w misce olejowej będzie go mniej o tą pojemność nowego układu chłodzenia.

Macie jakiś pomysł na to???

Rozmawiałem ze znajomym który montował dodatkową chłodnicę oleju w mitsubishi Evo to robili mi to w firmie przygotowujacej auta do wyścigów i mówił że właśnie ma zamontowany termostat i że przed montażem chłodnicy oleju przy ostrej jeździe temperatura oleju u niego dochodziła do 150 stopni a po zamontowaniu chłodnicy ma 90-110 stopni.

Muszę się go jeszcze wypytać jak rozwiązał problemy które opisałem wyżej. No i czekam co powiedzą chłopaki z www.rallyandracing.pl/ jak oni to widzą i ile to ma kosztować.

latar
07-12-2015, 07:09
MichalST pokazałem DW12C bo taki mam i do takiego będę dorabiał chłodnicę.

...czy w momencie uruchomienia silnika nie będzie za niskie ciśnienie oleju w silniku bo za nim pompa olejowa zapełni...

Ciśnienie chyba nie będzie za niskie bo pojemność pierwotnej części układu się praktycznie nie zmieni. Jeżeli dodatkowa chłodnica zamontowana będzie przez termostat to w momencie startu (temp <80C) będzie on w pełni zamknięty i olej nie popłynie przez chłodnicę.


ten dodatkowy układ chłodzenia może wejść nawet 0,5 litra oleju lub trochę więcej.
I teraz przyjmując że nie mamy żadnego zaworu zwrotnego który zapobiega cofaniu się oleju do miski olejowej jak zgasimy silnik to powinniśmy lać chyba więcej oleju do silnika o pojemność tego dodatkowego układu chłodzenia.


Oleju z pewnością trzeba zalać więcej. Według mnie ten olej nie wróci do miski. Jeżeli chłodnica będzie miała przyłącza od góry to nic z niej nie spłynie.
Ja widzę inny problem, który nie wiem jak się rozwiązuje. Jak podczas wymiany oliwy w silniku wymienić olej w tej dodatkowej chłodnicy? Trzeba za każdym razem zdejomować wężę i przedmuchiwać?

MichalST dorobienie "przejściówki" do podstawki zamiast obudowy filtra brzmi bardzo rozsądnie. Tylko jak to zrobić zeby kanały były poprawnie rozdzielone? Tak to wygląda od środka w DW12C
https://sites.google.com/site/latarmaxiu/misc/podstawka_male.jpg

Bump:
A jakie filtry wchodzą na typową podstawkę Mocala czy FMICa?
http://fmic.pl/podstawki-pod-filtr-fmicpl/1054-podstawka-z-termostatem.html#/podstawki-3_4

lukas_ko pisałeś, że chcesz zrobić bypass, którym miałaby popłynąć oliwa w razie uszkodzenia chłodnicy. Jak chciałbyś go otwierać? Ręczne zawory?

lukas_ko
07-12-2015, 10:15
[MENTION=11670]lukas_ko pisałeś, że chcesz zrobić bypass, którym miałaby popłynąć oliwa w razie uszkodzenia chłodnicy. Jak chciałbyś go otwierać? Ręczne zawory?

Dokładnie tak uważam że najprostsze rozwiązanie jest najlepsze można wstawić w obieg przed chłodnica trójnik do tego ręczny zawór otwierany i zamykany w razie potrzeby.

Dzięki temu będzie można zawsze zdemontować chłodnice gdyby zaszła taka konieczność i jechać bez.

Co do zmiany oleju też nie wiem jak to rozwiązać aby spuścić cały olej z chłodnicy może faktycznie dorobić jeszcze jakąś złączke za trujnikiem i zaworem że z jednej strony zamykam zawór i dmucham spreżonym powietrzem dla opróżnienia chłodnicy.

MichalST
07-12-2015, 10:50
Lukas, jako że pewnie chłodnica będzie poniżej adaptera z filtrem proponuję zastosować korek spustowy przy chłodnicy (na dolnym króćcu). Odkręcasz go, odkręcasz filtr i w tym momencie olej zaczyna spływać. Pamiętaj by potem po zakręceniu korka zalać w tym miejscu układ przed wkręceniem filtra.

Latar, myślę że z doborem filtrów przykręcanych nie będzie problemu ;) Gwinty M18 i M20 to typówka. W razie czego bierzesz katalog i w niektórych masz podane szczegóły techniczne.

dzeryae
07-12-2015, 17:20
[QUOTE=latar;2494352]dzeryae Taki OT: jaki V-Max robi takie Mondeo?

To OT odpowiedź :) Bez chipa 200 KM robił 240 licznikowe. Po chipie nie próbowałem, bo zimowe opony mam do 210 km/h, ale myślę, że 250 spokojnie będzie - licznik jest do 260. Ale po tym co czytałem w tym wątku to na razie nie będę na razie próbował, chyba, że z podłączonym ELMem i Forscanem.

heko
07-12-2015, 17:25
2.2 200KM mają mocną ochronę termiczną, więc nie da sobie zrobić krzywdy, sam zredukuje dawki :)

latar
07-12-2015, 18:09
heko to może ja sobie dam siana z tym całym modem? Bo ja akurat mam 2.2 200 DW12C. No ale 120+C na tym czujniku EOT było. No a na dworze było raptem +7C.

lukas_ko
07-12-2015, 19:48
Ochronę termiczną to mają wszystkie bardzo dobrą. Zarówno 2.0 jak i 2.2 TDCi ale to jest ochrona przed przegrzaniem się silnika pod względem płynu chłodzącego a co innego jest temperatura oleju w silniku a zwłaszcza temperatura tloków jadąc 200KM/h przez 100-200 km bo temperatura płynu będzie jeszcze w normie ale temperatura denka tłoka będzie już na skraju wytrzymałości bo tam cały czas będzie działał wtryskiwacz jak "palnik"

Dzisiaj odwiedziłem tą firmę z Poznania i wymieniliśmy uwagi. Generalnie chłopaki wiedzą o co chodzi i widać że robią różne modyfikacje.

Mój pomysł z odcięciem oryginalnej chłodniczki pozostaje i do tego dorobimy króćce pod węże węże dalej będzie wstawiony termostat jest on umiejscowiony w trójnikiu bo obiek oleju musi być ciągły. Gdy termostat się otworzy kieruje olej na chłodnice jak się zamknie olej będzie krążył obok chłodnicy.

Mają mi wycenić graty i dać znać co i jak.

Ale muszę poszperać w internecie bo facet z tej firmy bazuje na gotowych układach, chlodnicach olejowych dostępnych w internecie.

Trzeba tylko w Google poszukać.

Wpiszcie w Google chłodnice z termostatem to zobaczycie jaki jest wybór

Bo samemu w zaprzyjaźnionym warsztacie zrobię to może dużo taniej. Zobaczę ile oni sobie policją za robote bo jak będzie dużo to robię to sam ponieważ to jest naprawdę prosta sprawa.
latar Trzeba najpierw ściągnąć zderzak aby zmierzyć miejsce pod montaż chłodnicy tak aby się jak najmniej narobić. Bo chłodnic na rynku są setki rodzajów więc coś się dopasuje.

A później trzeba się zabrać za montaż króców i możemy wszystko montować

Generalnie doszliśmy do wniosku że czym niższa temperatura oleju tym lepiej dla silnika np. jak by się udało uzyskać 80 stopni przy 180-200 km/h to by dużo pomogło tłokom bo jednak olej jest skierowany bezpośrednio na dno denka tłoka i co innego jak będzie pryskał olej o temperaturze 80 stopni a co innego jak o temperaturze 130-140 stopni zawsze to będzie jakiś dodatkowe chłodzenie dla tloków

latar
07-12-2015, 21:28
Chłodnice oleju z FMICa mają zaskakująco niskie ceny w porównaniu do Mocala czy Setraba.

Jeśli będziesz przerabiał oryginalny wymiennik to potrzebujesz termostat "wiszący" a nie w podstawce.
Coś takiego:
http://www.pelicanparts.com/catalog/images/oil_circ/mocal_tstat.JPG

Mi się wydaje, że pomysł MichałST jest lepszy. Tzn zrobić przejściówkę zamiast obudowy filtra na podstawkę z termostatem jak na zdjęciu, które dodałeś.
Zaleta jest taka, że mając ciągle oryginalny wymiennik ciepła:
- szybciej zagrzeje się oliwa w silniku
- łatwiej przywrócić stan fabryczny
- nie potrzeba bypassu na chłodnicę a jedynie zawór jeśli chciałbyś ją odciąć; olej wtedy popłynie przez wymiennik ale niestety nie będzie filtrowany bo filtr przepływ przez filtr zostanie odcięty

latar
09-12-2015, 05:09
A czy ktoś mógłby wyjaścić w jaki sposób zlewa się olej z zewnętrznej chłodnicy podczas wymiany?

lukas_ko
09-12-2015, 06:34
Nie zlewa się, olej w niej pozostaje.
Jak byłem w tej firmie w Poznaniu co przygotowuje auta do sportu. To mówili że nikt z tych dodatkowych chłodnic nic nie zlewa że to co zleci to zleci i leją świeży nowy olej.
Zresztą w silniku też zawsze coś zostanie bo nigdy Co nie zleci idealnie.

Adi_
14-12-2015, 16:56
Lukas tez mnie meczy zwiekszenie wydajnosci chlodzenia oleju bo...

Temperatura oleju ktora na trasie przewaznie kreci sie 86-90°C tym bardziej teraz gdzie jest zimno. W miescie jak klade to 90-98°C a na trasie ile fabryka dala to nawet 104 °C.

Parametry oleju jaki leje:
Gestosc : 0,85 g/ml
Lepkosc : 72 mm2/s (40°C)
Lepkosc : 11,8 mm2/s (100°C)

Rozumiem z tego ze lepkosc to inaczej smarwanie i przy 110 °C to juz olej moze byc jak woda. Z tego co zaglebialem sie w temat to np duzo maszyn buowlanych ma dodatkowe chlodnice do oleju i olej w tych dieslach nie przekracza 60°C mimo ze woda ma 90°C

I jezeli przy nizszej temp. oleju jego lepkosc jest lepsza to bardziej olej uszczelnia silnik i trzyma jego wydajnosc.

Zaobserwowalem ze im wyzej temp oleju mam tym bardziej delikatny silnik jest tzn ruszanie bez dodawania gazu i nie chodzi tak mieciutko. Mam na mysli zakres temp oleju 94-100 °C

Samochod Audi A6 - zaglebiem sie w watek i w fordac gorzej to wyglada

lukas_ko
15-12-2015, 19:37
Koledzy dzisiaj wspawałem w miskę olejową króciec w który zamontowałem czujnik temperatury oleju. Dzięki temu że mam ten zepsuty silnik to przygotowałem sobie miskę olejową z drugiego silnika i teraz tylko przekładka. Miejsce montażu czujnika w misce wygląda bardzo estetycznie tak że praktycznie jak by to było oryginalnie.

Natomiast wskaźnik będzie zamontowany na deskę w lewym narożniku przy słupku tak aby nie żucał się za bardzo w oczy ale był też widoczny.

Więc jutro dam znać jaka jest faktyczna temperatura oleju w silniku. Sam jestem ciekaw co mi pokaże wskaźnik zwłaszcza przy różnych prędkościach i obciążeniach.

Jak wszystko będzie grało to wstawię zdjęcia poglądowe.

Co do chłodnicy to nie było czasu aby się tym zająć ale może się coś uda zrobić przed świętami. Tym bardziej że dzięki czujnikowi temperatury będę wiedział jak się sytuacja ma teraz i do czego trzeba dążyć?

kolopeter
15-12-2015, 23:07
na duuuuzych silnikach (tak od 2000kW do kilkudziesieciu tysiecy kW ) temp trzymamy plus minus 45 stopni na oleju.
ale sa tez takie male silniczki jak volvo penta 250 kW, gdzie max temp oleju to 130 stopni. tyle ,ze wymiana oleju "disola w 15w40" co 500 h.
taka ciekawostka z zycia wzieta.

lukas_ko
16-12-2015, 00:06
Nawet gdybym zmieniał olej co 1000 km to i tak to nie uchroni oleju oraz silnika przed przegrzewaniem się.

Dlatego mając czujnik temperatury oleju zamontowany na stałe widzę co się dzieje z silnikiem i olejem w każdej chwili, a zwłaszcza latem w upalne dni.

lukas_ko
17-12-2015, 02:57
Więc tak: mam już zamontowany cały zestaw czyli czujnik i wskaźnik temperatury. I po obserwacjach temperatury oleju w mieście przy spokojnej jeździe zgodnie z przepisami olej ma 80-85 stopni, a na autostradzie po krótkotrwałej jeździe 160km/h też jest 80-85 stopni przy 200-210km/h doszło do 90-92 stopni.

Warunki na dworze to 4 stopnie.

Więc na początku ucieszyłem się że nie jest to tak źle, ale...
Temperatura oleju jest mierzona w misce w miejscu gdzie spływa taką plastikową rurką(to jest chyba taki spływ z góry z silnika) do miski olejowej więc musi to być obarczone jakimś błędem bo jednak temperatura oleju na głowicy czy pod denkiem tłoka będzie trochę wyższa ponieważ w misce olej już się miesza z tą resztą oleju i ten wynik jest na pewno trochę zaniżony.

Dodatkowo na dworze było 4 stopnie więc to też jest dość zimno i układ chłodzenia też lepiej działa.

Bo ciekawe ile ten olej przy takiej jeździe będzie miał gdy będzie upał np. 35 stopni gdzie samo powietrze jest już tak gorące że człowiek nie może wytrzymać a co dopiero silnik auta.

Następna sprawa to że chyba wszystkie auta przygotowane profesjonalnie do startów motorowych mają zewnętrzną chłodnice oleju silnika, więc bez powodu jej tam nie montują.

Jeszcze to co udało mi się zaobserwować to że temperatura bardzo szybko rośnie gdy ostro przyspieszamy po wciśnięciu pedału gazu do podłogi wówczas jest przecież największe obciążenie na tłoki i największa dawka paliwa.

Więc gdyby olej miał np. 60 stopni w misce olejowej a nie 80-85 przy spokojnej jeździe było by dla silnika dużo bezpieczniej a i dla oleju jest to na tyle dużo że będzie miał prawidłowe parametry do smarowania.

Po niecałej godzinie stania na parkingu przy wyłączonym silniku i temperaturze na dworze 4 stopnie temperatura oleju spadła raptem z 80 stopni do 60 stopni więc silnik wcale tak szybko nie wytraca swojej temperatury a zwłaszcza olej.

Dlatego podtrzymuje konieczność montowania dodatkowej zewnętrznej chłodnicy oleju aby zbić temperaturę o te 20-25 stopni w tych warunkach pogodowych bo latem i tak będzie dużo wyższa temperatura otoczenia i oleju

latar
17-12-2015, 07:56
Jeżeli założysz dodatkową chłodnicę przez termostat to nie spadnie bo typowe do tego celu termostaty zaczynają*puszczać przy 80C. No ale wyżej nie podejdzie. Jeszcze inna kwestia to to, że termostat będzie "wyżej" w obiegu niż dno miski olejowej.

Muszę poszukać gdzie w DW12C jest ten czujnik opisany jako EOT. Bo szczerze to myślałem, że jest w misce.

lukas_ko
18-12-2015, 20:51
Dzisiaj na dworze było 11 stopni i jak się rozpędziłem do 220km/h (było to góra 5 sekund) to olej w ciągu kilku sekund miał 100 stopni! A jest to mierzone w misce to w głowicy miał pewnie około 110 stopni.

A było tylko 11 stopni a co by było gdyby było 35 stopni aż nie chce myśleć.
Powiem wam że ten zegar to dobra sprawa bo cały czas widzę co się dzieje i działa jak taki hamulec na moje zapędy...

W załączniku zdjęcie montażu

kolopeter
18-12-2015, 22:02
80-120 stopni jest takim zakresem ......normalnym. To nie woda, z magicznym 100:) smazyles kiedys frytki ? :)

lukas_ko
18-12-2015, 23:01
80-120 stopni jest takim zakresem ......normalnym. To nie woda, z magicznym 100:) smazyles kiedys frytki ? :)

Zgadza się ale olej oprócz smarowania ma za zadanie też chłodzenie silnika bo odbiera z niego ciepło więc przy maksymalnych obciążeniach przez temperaturę spalania jak i temperaturę na dworze to obniżenie tej temperatury choćby o 10 stopni powoduje że wytrzymałość silnika rośnie. A tak wszystko pracuje na granicy wytrzymałości.
I co innego jak ta temperatura będzie przez kilka sekund a co innego jak będzie przez dłuższą chwilę wówczas dany element traci trwałość.

Dodatkowo przy wyższych temperaturach zużywa się wszystko np. uszczelnienia na wale korbowym i wszystkie inne robią się twarde od temperatury i zaczną się wycieki oleju. Przy wysokich temperaturach potrafi pęknąć głowica.

Więc generalnie czym wyższa temperatura to wszystko jest bardziej zmęczone i podatne na usterki.

Zresztą przypomnijcie sobie ile aut stało na poboczach dróg zwłaszcza autostrad dróg ekspresowych w tym roku podczas upałów.

Jak jechałemw wakacje autostradą do Lipska w Niemczech to było na termometrze 37 stopni. A na poboczach dróg co jakiś kilometr stało auto z maską do góry. Bo układ chłodzenia silnika nie dawał rady.

latar
18-12-2015, 23:01
kolopeter wszystko w porządku ale co jeśli na dnie miski mierzysz 120C albo więcej? Jaka temperatura jest wtedy w cylindrze na jego dnie to mefisto tylko wie.

Dzisiaj było 12C na zewnątrz i po ~60-80km w przedziale 200-220km/h Forscan pokazał mi 126C z PIDu EOT (Engine Oil Temp.).

Zacząłem dzisiaj urlop. Niestety mix przerw świąteczno-noworoczno-królewskich ale liczę na ugryzienie tempatu u siebie. Zapasową podstawkę z obudową filtra mam. Będę raczej szedł w dorobienie "przejściówki" (zamiast kubka na wkład filtra) na standardową podstawkę pod filtr nakręcany. Pojadę do tokarza, zobaczymy co da się zrobić.

kolopeter
18-12-2015, 23:30
odrazu mefisto :) w zaleznosci od obciazenia i stanu wtryskiwaczy moge powiedziec , ze w okolicach 350-450 stopni. w zlym stanie wtryskow moze byc wiecej.
na waszym miejscu zaczalbym sie zastanawiac nad jakas wersja auta WRC , bo te auta,ktroymi jezdzicie nie sa projektowane,aby gonic je ciagle na 200-220. lukas_ko zniszczyl dwa silniki jak do tej pory... a jeszcze kilka lat jezdzenia przed nim :). ja do tej pory nie zajechalem silnika , a staram sie jezdzic ostro , ale to sa akcje chwilowe...
pracuje przy silnikach duzej mocy i roznica miedzy silnikami samochodowymi a duzej mocy jest taka ,ze tloki maja kanaly olejowe do chlodzenia denka tloka, tu macie chlodzenie mgla olejowa.
powody wypalenie tloka- jest ich wiele, ogolnie jakosc wtrysku, jakosc materialu tloka, jakosc chlodzenie.
przy waszej modyfikacji chlodzenia jestescie w stanie tylko przedluzyc agonie tloka, a nie wyleczyc.

swego czasu jezdzilem tak jak wy . 400 km w 2 i 15 min. dojechalem zadowolony wynikiem i 20 minut czekalem na kawe. normalnie ( z żoną obok) robilem te sama trase w 3 godziny i kawa byla na przyjazd, bo mial kto zadzonic ,ze dojezdzamy. i tak zaczalem sie zastanawiac ...po kiego tak zapierdalalem...."bo lubie zapierdalac"

lukas_ko
19-12-2015, 04:46
Tu nie chodzi aby przedłużyć agonie silnika.
Tu chodzi o to aby mu pomóc, aby jego trwałość była lepsza i tak jak mam teraz zamontowany czujnik temperatury aby być bardziej świadomym co się dzieje z tym silnikiem w trakcie np. upałów.

Bo jeździć jeżdżę dużo. I nawet jak jak bym jechał 160-180 to przy takiej jeździe ale przez 300-400 km plus upalne dni to olej i tak się będzie grzał a co za tym idzie głowica i reszta gratów też.

Ja jestem zadowolony z auta z którym jeżdżę i po prostu chce mu tylko pomóc. A że czasem na liczniku pokaże się 200-220 to nie chce z tego powodu cały czas myśleć za za chwilę może mi się coś wyłożyć.

Bump:
na waszym miejscu zaczalbym sie zastanawiac nad jakas wersja auta WRC

Powiem tak lubię jak auto nie wygląda że może a jednak może...

Czyli nie lubię przerostu formy nad treścią jak to niektórzy montują po kilka spojlerów cztery rury wydechowe a pod maską 100KM :)

Focus którym jeżdżę służy głównie do pracy i często mi tego czasu brakuje dlatego to jest praca a przy okazji od czasu do czasu się z nim przyciśnie gdzie nie jeden się zdziwił na trasie...

Bump: lukas_ko zniszczyl dwa silniki jak do tej pory...

Nie no wcześniejszy model miał coś około 320 tyś km więc uznajemy że mogło mu się to przytrafić.

I nawet nie analizowałem dlaczego to się stało bo przebieg auta był duży.

Ale teraz miałem około 110tyś km i to mnie już zabolało bo nie chce następny silnik tak wykończyć. Dlatego czasem trzeba poprawić fabrykę :)

Dodatkowo uważam, że jak dzielimy się na forum swoimi uwagami aby sobie pomóc nawzajem np. Ci co mają podobne odczucia co do eksploatacji ich auta np. latar bo co dwie głowy to nie jedna :)

Adept
19-12-2015, 06:21
Bump:

Powiem tak lubię jak auto nie wygląda że może a jednak może...

Czyli nie lubię przerostu formy nad treścią jak to niektórzy montują po kilka spojlerów cztery rury wydechowe a pod maską 100KM :)


Ale teraz miałem około 110tyś km i to mnie już zabolało bo nie chce następny silnik tak wykończyć. Dlatego czasem trzeba poprawić fabrykę :)

Dodatkowo uważam, że jak dzielimy się na forum swoimi uwagami aby sobie pomóc nawzajem np. Ci co mają podobne odczucia co do eksploatacji ich auta np. latar bo co dwie głowy to nie jedna :)

Właśnie o to chodzi, mieć wilka w owczej skórze :). Z zaciekawieniem patrzę co robisz i pochwalam. Z własnego doświadczenia wiem, że olej przegrzany to zło dla silnika.

wojtekjanus
05-01-2016, 11:01
Z własnego doświadczenia wiem, że olej przegrzany to zło dla silnika. Dopiero teraz koledzy zaczynają mówić o przegrzanym oleju - co nierozerwalnie wiąże się z doborem odpowiedniego oleju do mocno wysilonego silnika.
1. Generalnie przegrzanie nawet przeciętnego oleju klasy 5W30 do temperatury w której utraci bezpowrotnie swoje własności na skutek chłodzenia denków tłoka nie jest możliwe. Temperatura oleju rzędu 150 st C nie spowoduje jeszcze bezpowrotnych zmian własności oleju, nawet klasy 5W/30.
2. Krytycznym mechanicznym elementem który to może spowodować jest turbosprężarka. Nie schłodzone łożyska mocno obciążonej turbiny osiągną temperaturę rzędu 400st.C po gwałtownym zatrzymaniu - tylko bardzo wysokiej klasy oleje przetrwają taki eksperyment bez wytrącenia w łożyskach żużla.
3. Pęknięty tłok, a w konsekwencji wypalona dziura to nie tylko za wysoka temperatura spalania w cylindrze, ale przede wszystkim zbyt duże obciążenie mechaniczne denka, wynikające ze spalania stukowego lub na jego granicy; wynika z kolei ono z wypracowania wtryskiwacza - taki po prosu leje; tu uwaga: doświadczony stary pompiarz powiedział mi tak - "nie ma wtryskiwacza po 100 tysiącach, który nie leje..."; ocena wtryskiwacza czy leje jest optyczna, więc subiektywna...
4. Nawet minimalnie lejący wtryskiwacz w stuningowanym mocno silniku będzie stwarzał zagrożenie - temperatura spalania będzie przy większych dawkach gwałtownie rosła wraz ze wzrostem silnych udarów na skutek spalania stukowego; przy wysokich obrotach rzędu 4000 jest ono niesłyszalne;
5. Nawet najnowocześniejsze silniki diesla mają wtrysk wielofazowy (zabezpieczający przed gwałtownym spalaniem) tylko do ok. 3000-3200 obrotów - potem przy określonej wydajności układu wysokiego ciśnienia po prostu brakuje... czasu na wtrysk wielofazowy - pozostaje wtrysk jednofazowy; jest określony kąt wyprzedzenia początku i końca wtrysku kiedy dawkowanie paliwa daje przyrosty mocy i dalej... nie można; dlatego długotrwała jazda z pełną szybkością na wysokich obrotach przy zwiększonej dawce wtrysku i wypracowanym wtryskiwaczu jest tak niebezpieczna dla diesla;
6. Czyli generalny wniosek: stosowanie chłodnicy oleju wiele nie przedłuży życia tłokom pracujących w takich warunkach jak opisane, o wiele, wiele bardziej pomogła by im częsta wymiana końcówek rozpylaczy, np co 50 kkm;
7. Stabilizowane termostatem chłodzenie oleju pomoże na pewno w zapewnieniu prawidłowych warunków smarowania wszystkich elementów silnika (prawidłowa lepkość), ale pomyślałbym także - przy takim silniku i sposobie eksploatacji - o przejściu na olej który zachowuje prawidłowe własności smarne także w podwyższonej temperaturze (np 5W/50).


Co do zasady jak, po co i dlaczego - to pochwalam. Jeszcze żaden Transit nie wyprzedził mojego Blue Flame... http://emotikona.pl/emotikony/pic/0flirt.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)

lukas_ko
05-01-2016, 15:16
Dzięki za Ciekawy wykład... Zawsze coś w tym jest..

Ciekawe tylko dlaczego jak oddałem wtryski do AUTORYZOWANEJ stacji obsługi BOSCH pompiarz po wstępnym wzrokowym teście stwierdził, że wtryski nie leją i zakwalifikował je do dalszych testów gdzie robi to komputer i wtryski przeszły pozytywnie wszystki testy.

Wtryski odebrałem wyczyszczone miały nowe uszczelnienia, podkładki i generalnie wyglądały jak nowe co nie zmienia faktu, że mogło być tak jak pisze wojtekjanus@
że to co dla pompiarza było w normie to dla zwiększonej mocy tego silnika mogło już nie być idealnie...

Myślę że wszystko po trochu i ta temperatura oleju też trochę "pomogła" tłokom bo gdyby tak zmniejszyć temperaturę oleju chociaż o 10stopni w te najgorsze upalne dni to jednak wytrzymałość poszczególnych elementów powinna się wydłużyć...

wojtekjanus
05-01-2016, 18:16
Ciekawe tylko dlaczego jak oddałem wtryski do AUTORYZOWANEJ stacji obsługi BOSCH pompiarz po wstępnym wzrokowym teście stwierdził, że wtryski nie leją i zakwalifikował je do dalszych testów gdzie robi to komputer i wtryski przeszły pozytywnie wszystkie testy. 2Testy wydatków wtryskiwacza, przelewania, czasów reakcji na impuls sterujący są mierzalne, więc obiektywne. Ocena czy leje już nie, bo jest optyczna - doświadczony pompiarz na pewno widzi, że jakość rozpylenia nie jest idealna - i musi siłą rzeczy subiektywnie ocenić czy już czas na wymianę czy nie; co więcej - wypracowany i już z początkami lania wtryskiwacz - w normalnych warunkach eksploatacyjnych nie doprowadzi jeszcze długo do tak dramatycznych następstw jak u ciebie i dlatego najczęściej jest kwalifikowany do jeszcze sprawnych; pompiarza doświadczenie wynika prawie w 100% z oceny fabrycznych silników; sądzę, że po prostu nie ma doświadczenia odnośnie mocno stuningowanych silników i w dodatku bardzo ostro ganianych w trasach. To nie jest tak, że wtryskiwacz albo leje, albo nie. Wypracowuje się przecież stopniowo. Więc jak napisałem: doświadczony stary pompiarz powiedział mi tak - "nie ma wtryskiwacza po 100 tysiącach, który nie leje..."; ocena wtryskiwacza czy leje jest optyczna, więc subiektywna...

Dopiszę jeszcze ważną rzecz: zupełnie inaczej, w zdecydowanie wyczuwalny sposób zmienia osiągi silnik diesla przy wymianie rozpylaczy z wyraźnie lejących (np po 200kkm) na nowe. Zmiana jest odczuwalnie w zakresie wyższych obrotów, powyżej 3000 do maksymalnych. Silnik wkręca się na obroty zdecydowanie chętniej, opłaca się (w sensie osiągów, nie w sensie ekonomii) ciągnąć wyżej obroty, podobnie trochę jak w benzynie. Wyraźnie lepiej odjeżdża na najwyższych biegach z dużą szybkością.
Natomiast w zakresie obrotów maksymalnego momentu (czyli najczęściej 1600-2800) poprawa jest raczej nieodczuwalna...

lukas_ko
06-04-2016, 14:14
Wskrzesze temat ponieważ mój dobry kolega kupił sobie pod koniec 2013 roku całkiem nowego Mercedesa GLK z silnikiem diesla 2.2 z Polskiego autoryzowanego salonu. Auto było po fabrycznym tuningu Brabus czyli miało wgrane inne oprogramowanie do sterowania silnika czyli podniesiono mu moc na około 210 KM oraz do tego był pakiet optyczny czyli duże felgi spojlery itp.

Na gwarancji padło mu turbo przy około 100 tyś km zostało naprawione. A teraz auto ma 2,5 roku na liczniku 190 tyś km i padł mi silnik a dokładnie stało mu się to samo co w moim silniku tak jak odpisywałem na początku tego wątku.

Czyli miał dziurę w tłoku wielkości 1 cm.

Jak widzicie po wieku auta i przejechanych kilometrach auto nie służyło do jazdy okazjonalnie.
Ale marka Mercedes mówi samo za siebie do tego fabryczny tuning Brabusa.

Teoretycznie człowiek kupuje takie auto i myśli że ma już super wóz a tu się okazuje że nie ważne czy masz audi Mercedesa czy Forda wszystko i tak się psuje

latar
06-04-2016, 14:21
Jest na forum kolega citrovit, który swoim S-Maxie przejechał w 5 lat 650.000. Srzedał sprawnego. Tankował paliwo tylko na stacjach marketowych. Turbo padło przy 100k wymienione na gwarancji, potem jeszcze EGR przy 450k. No ale kolega jeśdził tylko autostradami i tylko spokojnie.

Fisha
06-04-2016, 17:27
130000km / rok
Odliczając jeden miesiąc w roku (swieta, wakacje itp.) robił ok. 11,8 tys km miesięcznie
Znów odliczając weekenedy, święta itp. i przyjmując ze jeździł ~22 dni w miesiącu to robił... ponad 500 km dziennie!!!! dzień w dzień :-o

Kim on kurna jest????

latar
06-04-2016, 17:41
Pytaj citrovit. Mi się zdarzały lata z przelotem 80k a do pracy zazwyczaj dojeżdżałem wtedy rowerem.

lukas_ko
06-04-2016, 18:52
130000km / rok
Odliczając jeden miesiąc w roku (swieta, wakacje itp.) robił ok. 11,8 tys km miesięcznie
Znów odliczając weekenedy, święta itp. i przyjmując ze jeździł ~22 dni w miesiącu to robił... ponad 500 km dziennie!!!! dzień w dzień :-o

Kim on kurna jest????

Dwa miesiące temu (luty) na stacji paliw spotkałem kierowce Nowego dużego Transita blaszak na bliźniaczych kołach i z chłodnią na dachu.
A że mam identycznego transita to z ciekawości podszedłem i się zapytałem o auto jak się spisuje bo to nowy model w produkcji dopiero od maja 2014 a facet odpowiedział że ok nic się jeszcze nie zepsuło tylko do wymiany rzeczy eksploatacyjne (klocki hamulcowe, oleje, filtry) a pytam dalej, a ile ma km a gość mówi że 225 tyś a auto miało wówczas 9 miesięcy!!!

Ale to było nic w firmie mają Transita z 2013 roku też blaszak też na bliźniaczych kołach i z chłodnią na dachu ale jest to poprzedni model i silnik ten sam co w nowym modelu 2.2 155 KM i ma zrobione 650 tyś!!! I przy silniku jedynie kupili komplet nowych wtryskiwaczy przy przebiegu około 350 tyś km

I do tego te silniki 2.2 155 mają opinie, że pękają tłoki, a tu dwa auta i takie przebiegi.

Generalnie myślę że jednak styl eksploatacji jest najważniejszy bo jak się jeździ non stop z pedałem gazu w podłodze zwłaszcza autostradami i długie trasy to każdy silnik tego nie wytrzyma

klajgus
06-04-2016, 19:26
Kim on kurna jest????

Moze nie był sam??? może autem śmigało kilku kierowców, kiedyś miałem tak z dostawczakiem, praktycznie nie stygł, nawet w weekendy.

szczerba
06-04-2016, 19:42
... czy Forda wszystko i tak się psuje

Dyskusja dotyczy "chip a dziura w tłoku"!
Na tym forum jest kilkudziesięciu użytkowników Forda z chipem, poza forum jest ich kilkuset (jak nie więcej), dziurę w tłoku miało kilku!!! Statystycznie ujmując to PRZYPADEK a nie reguła.
Kilka postów wcześniej napisano, że styl jazdy, stan techniczny i właściwe serwisowanie ma zdecydowanie większy wpływ na żywotność silnika od tego czy był lub nie był zachipowany.

johop
06-04-2016, 20:31
Czyli wniosek jaki się nasuwa to: masz chipa - jeździć delikatnie i nie przeciążać, chcesz jeździć szybko i bezawaryjnie -zostań przy serii 😊

latar
06-04-2016, 20:45
Myślę, że to zły wniosek. Szybka jazda ok. Ale szybka jazda w sensie 500km z gazem w podłodze non stop (Autobahna) przez 100.000km może się kiepsko skończyć jeżeli nie masz porządnych tłoków.

Fisha
06-04-2016, 20:49
czy seryjne 2.0 TDCi wytrzymałoby notoryczna jazdę autostradową z gazem w podłodze?
wątpię.....

radek9103
06-04-2016, 20:52
Żaden silnik nie wytrzyma tego. Chyba ,że jest limiter obrotów i takie tam.

szczerba
06-04-2016, 20:53
Czyli wniosek jaki się nasuwa to: masz chipa - jeździć delikatnie i nie przeciążać, chcesz jeździć szybko i bezawaryjnie -zostań przy serii 😊

Też nie bardzo!
Bardziej skłaniał bym sie do teorii:
chcesz jeździć bezawaryjnie - pilnuj serwisu (olej,filtry, sprawdzaj czy wtryski nie leją), nie katuj auta długotrwałymi przebiegami przy max. obciążeniu, pamiętaj zimny silnik nie można obciążać na max, itp.
Z chipem czy bez niego jak dasz autku ostro w kość to wyzionie ducha.
Takie są moje spostrzeżenia wynikające z doświadczenia w eksploatacji samochodów (tych zachipowanych i nie zachipowanych), oczywiście można się ze mną nie zgodzić, ale jak wspomniałem z mojego doświadczenia wynika iż chip zrobiony profesjonalnie nie powinien powodować automatycznie nadmiernego niszczenia ruchomych elementów silnika i układu napędowego.

lukas_ko
06-04-2016, 21:36
Też nie bardzo!
Bardziej skłaniał bym sie do teorii:
chcesz jeździć bezawaryjnie - pilnuj serwisu (olej,filtry, sprawdzaj czy wtryski nie leją), nie katuj auta długotrwałymi przebiegami przy max. obciążeniu, pamiętaj zimny silnik nie można obciążać na max, itp.
chip zrobiony profesjonalnie nie powinien powodować automatycznie nadmiernego niszczenia ruchomych elementów silnika i układu napędowego.

Wszystko się zgadza i też mam taką samą teorie tylko gdzie jest granica której przekroczenie już powoduje szybsze zużycie się silnika i w konsekwencji do jego zniszczenia?

Kupuje tylko markowe części eksploatacyjne do wszystkich aut a posiadam kilka, robię zmiany oleju uzależnione od obciążenia eksploatacyjnego czyli jak zrobiłem dużo kilometrów po autostradach z dużymi prędkościami to wymieniam olej po 10 tyś km jak auto miało trochę lżej wymieniam po 15 itd.

Filtry kupuje tylko w serwisie ASO Forda itp.

I teraz czy jazda autostradą przez 600 km cały czas 160-180km/h to jeszcze można czy może jak będę jechał 180-200km/h to już za dużo gdzie jest granica???

Bo widzę że kolega szczerba ma Mondeo 2.0 tdci zrobione na 200KM ja miałem tak zrobionego Focusa i jak jadę tym focusem 160-180-200 to w ogóle nie czuć że auto się muli on cały czas rwie do przodu jak tylko wciśniesz lekko pedał gazu rekcja jest natychmiastowa.

Dlatego pytam gdzie jest granica gdzie przekroczenie jej spowoduje w konsekwencji zniszczenie silnika.

Wiem, że ciężko będzie na to pytanie o odpowiedź bo na to czy silnik ulegnie zniszczeniu wpływ ma jeszcze kilka innych czynników choćby, temperatura silnika, oleju temperatura na zewnątrz auta, ja
jakość ps
paliwa i wtryskiwaczy. Ale przecież nie będę chyba co 50 tyś wyciągał wtryski aby je dać do sprawdzenia?

szczerba
06-04-2016, 21:39
Wiem, że ciężko będzie na to pytanie odpowiedź bo na to czy silnik ulegnie zniszczeniu wpływ ma jeszcze kilka innych czynników choćby, temperatura silnika, oleju temperatura na zewnątrz auta itp.

Masz racje. Ciężko na to pytanie odpowiedzieć beż szczegółowych badań laboratoryjnych!

johop
06-04-2016, 21:40
Akurat z mojego doświadczenia wynika co innego i podzespoły po chipie zużywają się szybciej. Miałem w pierwszym S-Maxie i mam porównanie z drugim bez chipa (użytkowane równolegle prawie trzy lata). Pomimo tego, że jazda starszym sprawiała ogromną frajdę wiedziałem, że niesie to pewne koszty. Z resztą o tym informują sami tunerzy.

szczerba
06-04-2016, 21:47
Akurat z mojego doświadczenia wynika co innego i podzespoły po chipie zużywają się szybciej..

U mnie w poprzednim Mondeo też się szybciej zużywały opony a nawet po "zabawie" na Miedzianej Górze pękł mi wąż od turbiny, jednak gdyby nie było w aucie chipa to comiesięczne jazdy po torze też "zjadły" by opony szybciej niż gdybym tylko jeździł po "cywilnych" drogach.
Reasumując: chip używany z "głową" daje więcej frajdy niż problemów.

TuneFORCE
06-04-2016, 22:11
Panowie, przecież to jest proste jak konstrukcja cepa...jacyś ludzie zaprojektowali układ napędowy, który przykładowo ma znieść moc xxKM i moment xxNm przez 300k km-ów to każde dodatkowe obciążenie układu spowoduje, że te przykładowe 300k km-ów ulegnie skróceniu...zawsze to tłumacze klientom na przykładzie turbiny...
Producent zakłada że turbina ma znieść 1,6bara, w serii ładuje 1,2 bara po modzie jest 1,4bara to nadal jest w tej bezpiecznej granicy ale bufor bezpieczeństwa jest już mniejszy(jakiś overboost itp.) no i oczywiście trzeba być ignorantem, żeby nie przyjąć do wiadomości że turbo w jakiś tam sposób szybciej się zużywa - no bo jednak 1,4b to nie 1,2b...

Co w jakim aucie ile wytrzyma tego nikt do końca nie wie, można opierać się na własnym doświadczeniu i informacjach technicznych, żeby zrobić moda tak aby nie przeciążać układu za nadto.
Użytkownik musi mieć tą świadomość, że są auta które po mocnym modzie zrobią 500k km, a inne identyczne na seryjnych nastawach rozlecą się po 200k km...nie ma reguły a im nowsze auta tym są bardzie plastikowe i niedorobione...

Tak więc pierwsza sprawa to dobry program, a druga to prawidłowa eksploatacja - Ci z Was, którzy u nas byli zapoznali się z tymi informacjami :diabel2:

lukas_ko
06-04-2016, 22:51
Tak więc pierwsza sprawa to dobry program, a druga to prawidłowa eksploatacja - Ci z Was, którzy u nas byli zapoznali się z tymi informacjami :diabel2:

Tylko że po wizycie u "was" uzależnienie nas kierowców od siebie... Bo to działa jak narkotyk raz spróbujesz i nie możesz przestać i ciągle Ci mało. Po jakimś czasie stwierdzasz że ta modyfikacja nic nie daje bo już nie czujesz tego czegoś co czujesz zaraz po wyjeździe z hamowni i historia się powtarza znów wracasz do tunera aby zrobił ci mocniejszy program lub zmieniasz auto na mocniejsze lub z mocniejszym silnikiem.

Nie zrozumie tego ten kto nie spróbował :diabel2:

szczerba
07-04-2016, 06:22
Nie zrozumie tego ten kto nie spróbował :diabel2:

http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,009_aO_orig.gif

bodziofila
07-04-2016, 19:04
TuneFORCE Panowie, przecież to jest proste jak konstrukcja cepa..
a z czego ten cep sie sklada?:one:

blade65
07-04-2016, 20:11
Nie zrozumie tego ten kto nie spróbował to prawda :one:

Bump: a z czego ten cep sie sklada? z przedcepia, śrudcepia i zacepia :one:

latar
09-06-2016, 16:06
No to i ja się doczekałem:/

Głowica jeszcze przykręcona i środka nie widziałem ale ciśnienia na drugim cylindrze ni ma.

Konkluzja? 4 cylindry i krótka szóstka nie nadają się do popier....lania po autostradach.
lukas_ko robisz chłodnicę czy zakładasz lżejsze buty żeby tak nie gniotły? Ja myślę, że w moim przypadku to dobry moment na takie zabawy skoro wszystko będzie na wierzchu. Już dawno bym zrobił gdyby nie to, że samochód ciągle był w ruchu. Teraz będzie czas:P

Panowie eksperci heko, TuneFORCE, wojtekjanus uważacie, że warto wydać 1k-1k5 plnów na dodatkową chłodnicę oleju? W zasadzie nawet nie dodatkową bo w grę wchodzi raczej zamiana aktualnego wymiennika olej/płyn chłodniczy na chłodnicę olej/powietrze podłączoną przez termostat 80°C.

Np takie coś:
http://media3.fmic.pl/44131-thickbox_default/chlodnica-oleju-13-rzedowa.jpg

TuneFORCE
09-06-2016, 17:52
Dodatkowa chłodnica oleju to b.dobre rozwiązanie w samochodach które latają w trasie, czekam na zestaw do mojego Golfa, który też lekkiego życia nie ma tylko zastanawiam się jak rozwiązać kwestię termostatu, bo większość z nich działa jedno lub dwustopniowo, natomiast ja bym wolał sterować przepływem przez chłodnicę bardziej "płynnie" czyli poprzez jakiś sterowany jakimś mikro kontrolerem...tak, żeby stopień otwarcia zaworu zależał od aktualnej temperatury oleju...może to za bardzo wymyślne rozwiązanie ale jakoś słabo sobie wyobrażam nagłe otwarcie termostatu i strzał zimnego oleju z chłodnicy :619: dodatkowo takie rozwiązanie było by fajne w cywilu np. zimą gdzie można by było zadać wysoką temperaturę otwarcia czy inną charakterystykę otwarcia w funkcji temperatury..czy całkowicie "wyłączyć" chłodnice :one:

latar
09-06-2016, 17:55
Ale taj jest sprężyna przecież. Widziałem jakiś filmik na yt jak gościu włożył termostat do garka i pokazywał jak się otwiera.

Zakres pracy: częściowe uchylenie od 80'C, całkowite od 90'C
http://fmic.pl/podstawki-pod-filtr-fmicpl/1054-podstawka-z-termostatem.html

TuneFORCE
09-06-2016, 20:58
Ale taj jest sprężyna przecież. Widziałem jakiś filmik na yt jak gościu włożył termostat do garka i pokazywał jak się otwiera.


http://fmic.pl/podstawki-pod-filtr-fmicpl/1054-podstawka-z-termostatem.html

Jak dla mnie częściowe powinno być od ok 70C a całkowite powyżej 100C

lukas_ko
10-06-2016, 03:50
No to i ja się doczekałem:/

Głowica jeszcze przykręcona i środka nie widziałem ale ciśnienia na drugim cylindrze ni ma.

Konkluzja? 4 cylindry i krótka szóstka nie nadają się do popier....lania po autostradach.
lukas_ko robisz chłodnicę czy zakładasz lżejsze buty żeby tak nie gniotły?

Np takie coś:
http://media3.fmic.pl/44131-thickbox_default/chlodnica-oleju-13-rzedowa.jpg

Lżejsze buty już mi się zrobiły z chwilą zamontowania zegara temperatury oleju.

Ale chłodnice będę i tak montować bo to jest chyba najbardziej optymalne rozwiązanie. Ponieważ dzięki chłodnicy powinno się udać zbić temperaturę oleju silnika o około 10-20 stopni a to już jest dużo zwłaszcza w te upalne dni gdy na dworze jest 30 stopni a olej mam 100-110 to w tym momencie gdybym zbił temperaturę do 80 stopni to jak by nie patrzeć denka tłoków będą miały też trochę lepsze chłodzenie przez natrysk zimniejszym olejem.

Ja musze oddać zderzak do lakierowania i czekam na odpowiedni moment wówczas to razem zrobię.

spławik
10-06-2016, 09:45
No to i ja się doczekałem:/

Głowica jeszcze przykręcona i środka nie widziałem ale ciśnienia na drugim cylindrze ni ma.

Konkluzja? 4 cylindry i krótka szóstka nie nadają się do popier....lania po autostradach.
lukas_ko robisz chłodnicę czy zakładasz lżejsze buty żeby tak nie gniotły? Ja myślę, że w moim przypadku to dobry moment na takie zabawy skoro wszystko będzie na wierzchu. Już dawno bym zrobił gdyby nie to, że samochód ciągle był w ruchu. Teraz będzie czas:P

Panowie eksperci heko, TuneFORCE, wojtekjanus uważacie, że warto wydać 1k-1k5 plnów na dodatkową chłodnicę oleju? W zasadzie nawet nie dodatkową bo w grę wchodzi raczej zamiana aktualnego wymiennika olej/płyn chłodniczy na chłodnicę olej/powietrze podłączoną przez termostat 80°C.


uczcijmy to minutą ciszy...
a tak poważnie to szkoda, nawet bardzo szkoda.
To że latasz po autostradach to już pisałeś i wydawało mi się że automat Ci padnie pierwszy niż silnik.
Jak to się stało, jakie prędkości, jak długa jazda itp ? napisz coś więcej .

Coraz ciemniejsze chmury zbierają się nad tuningiem.
- 2,0 diesel dziura w tłoku
- 1,6 ecoboost rozpadł się
- 2,2 diesel kaputt a przecież miałeś "tylko" 222 KM a nie 240 jak niektórzy...

latar
10-06-2016, 10:01
Według mnie chip nic tu nie zmienił. Przed chipem samochód też leciał 2 paki na spokojnie a przecież jak już się osiągnie przelotową to wydatek jest identyczny i przed chipem i po chipie.

Nie było żadnego wariactwa. W piątek po południu ruch był masakryczny. Jazda głównie 80-120. Potem jak się przerzedziło to jakieś 160. Coś w tej okolicy było na blacie jak mi go ścięło. No ale takie rzeczy to nie dzieją się od razu. To wszystko powoli się wypracowywało. Teraz na bank montuję chłodnicę oleju a po 100.000 regeneracja wtrysków. W stosunku do wymiany silnika to to żaden koszt.

foni
10-06-2016, 10:42
Coraz ciemniejsze chmury zbierają się nad tuningiem.
- 2,0 diesel dziura w tłoku
- 1,6 ecoboost rozpadł się
- 2,2 diesel kaputt a przecież miałeś "tylko" 222 KM a nie 240 jak niektórzy...
__________________

A skąd wniosek że po tuningu nie ma prawa nic się uszkodzić? Lub też, że do tuningu idą wyłącznie auta z dożywotnią bezawaryjnością?

Zapytaj w (dowolnym) serwisie ile aut (w tym na gwarancji) do nich przyjeżdża z podobnymi lub poważniejszymi awariami. Najlepiej zajrzeć do statystyk aut flotowych :)

Użytkownicy chipujący swoje auta najczęściej dbają o nie zdecydowanie bardziej niż przeciętny Kowalski. Z mojej obserwacji wynika, że stan (bezawaryjność) ich aut jest istotnie powyżej średniej.

spławik
10-06-2016, 10:43
No nie wiem.
Porównaj "stałą prędkość" przelotową przy np 3200 obr/min i na 2200 obr/min przed chipem i po chipie. Rys w załączniku.
Za każdym razem masz większą moc i moment a z czego on się bierze ? dawka paliwa i ciśnienie turbiny ?
To nie są te same parametry pracy.
Dlatego jak lecisz 200 kmh to masz pod 4000 tys obrotów a lokomotywa chodzi na większej parze (i temperaturze) niż przed tuningiem.
Oczywiście temperatura oleju to rzecz podstawowa.

Jakie masz uszkodzenia? silnika? osprzętu ?

heko
10-06-2016, 10:43
tak jak mówiliśmy, jeśli wtrysk wyciągnięty z cylindra, wykazał spore usterki, mogło się zdarzyć, upalenie tłoka, zaworu itp.
chmur nad tuningiem brak, wbrew pozorom, sypiących się silników po tuningu, wcale nie jest sporo więcej niż takich przed :P
użytkownicy aut tuningowanych, zazwyczaj są użytkownikami bardziej świadomymi sposobu eksploatacji i serwisowania :)

spławik
10-06-2016, 10:48
A skąd wniosek że po tuningu nie ma prawa nic się uszkodzić? Lub też, że do tuningu idą wyłącznie auta z dożywotnią bezawaryjnością?

Zapytaj w (dowolnym) serwisie ile aut (w tym na gwarancji) do nich przyjeżdża z podobnymi lub poważniejszymi awariami. Najlepiej zajrzeć do statystyk aut flotowych :)

Użytkownicy chipujący swoje auta najczęściej dbają o nie zdecydowanie bardziej niż przeciętny Kowalski. Z mojej obserwacji wynika, że stan (bezawaryjność) ich aut jest istotnie powyżej średniej.

Nie chodzi o to,
Polataj swoim 236kM na autobahnie pod 200kmh przez kilkanaście miesięcy, wymieniaj olej i dbaj do bólu jak chcesz. Niestety skończysz swój silnik szybciej niż takie samo auto bez tuningu. Takie płyną wnioski po tych 3 przypadkach które wypisałem.
Mechaniki i większych obciążeń nie oszukasz. Tak jak napisał latar, to się wypracowywało od dłuższego czasu. I co z tego że dbał, nawet skrzynię nową kupił na półkę, teraz niestety silnik będzie pierwszy, taki peszek.

Bump: tak jak mówiliśmy, jeśli wtrysk wyciągnięty z cylindra, wykazał spore usterki, mogło się zdarzyć, upalenie tłoka, zaworu itp.
chmur nad tuningiem brak, wbrew pozorom, sypiących się silników po tuningu, wcale nie jest sporo więcej niż takich przed :P
użytkownicy aut tuningowanych, zazwyczaj są użytkownikami bardziej świadomymi sposobu eksploatacji i serwisowania :)

dokładnie - mają świadomość. Dlatego jak mam wyskoczyć na autobahn pod 200kmh to po prostu tego nie zrobię. Wystarczy nasze 140kmh na autostradzie w PL i to też z bólem serca. Niestety szóstka jest krótka w S-maxie.

Bump: Lżejsze buty już mi się zrobiły z chwilą zamontowania zegara temperatury oleju.

Ale chłodnice będę i tak montować bo to jest chyba najbardziej optymalne rozwiązanie. Ponieważ dzięki chłodnicy powinno się udać zbić temperaturę oleju silnika o około 10-20 stopni a to już jest dużo zwłaszcza w te upalne dni gdy na dworze jest 30 stopni a olej mam 100-110 to w tym momencie gdybym zbił temperaturę do 80 stopni to jak by nie patrzeć denka tłoków będą miały też trochę lepsze chłodzenie przez natrysk zimniejszym olejem.

Ja musze oddać zderzak do lakierowania i czekam na odpowiedni moment wówczas to razem zrobię.

Napisz jak to jest z tą temperaturą.
Kiedy skacze, kiedy spada, jakie prędkości, czy temperatura na zewnątrz ma znaczenie itp. To dla innych co zegarka olejowego nie mają

foni
10-06-2016, 12:44
Porównaj "stałą prędkość" przelotową przy np 3200 obr/min i na 2200 obr/min przed chipem i po chipie

Czyli wg Ciebie przy STAŁEJ prędkości - obroty, dawka paliwa, praca turbo (ogólnie wysilenie jednostki napędowej) - jest wyższe po tuningu? Myślę o sytuacji, gdy ktoś jeździł te przykładowe równe 200km/h zarówno po jak i przed chipem.

Idąc dalej....i to jest powodem zdarzeń awaryjnych opisanych przez kolegów?

spławik
10-06-2016, 14:34
Wszystkie przypadki wystąpiły w autach które kręciły się pod 200 kmh na autostradach. Na pewno jedną z kilku przyczyn tych awarii była zbyt wysoka temperatura oleju.
Niech się wypowiedzą spece od tuningu czy na moim wykresie (zaznaczone dwie czerwone kreski) auto przed tuningiem i po tuningu przy identycznej prędkości obrotowej ma identyczne parametry pracy? wg mnie nie i dalej wg mnie to jest powód większej temperatury i obciążenia silnika i osprzętu.
heko powiedział dobrze, świadomie korzystać z auta i będzie OK. Dla mnie świadomie to unikać długotrwałych sytuacji podnoszących temp oleju. Nie mylić, jazda w korku nie podniesie temperatury oleju tak bardzo jak szybka jazda po autostradzie.

heko
10-06-2016, 14:45
przy stałej prędkości np. 200km/h wszystkie parametry pracy są identyczne, przed i po tuningu
dawki
ciśnienie doładowania
temperatury silnika itd.

przykład:

do utrzymania stałej prędkości, np. 200km/h potrzebne jest ok. 150KM, więc przed i po tuningu, dawki paliwa, ciśnienie doładowania i reszta będą identyczne
jeśli przed tuningiem, auto osiągało 220km/h, to jadąc po chipie z taką prędkością, obciążenie będzie identyczne jak na serii

tyle w temacie aut chipowanych :)

mszh725
10-06-2016, 15:24
U mnie jest 211kkm przebiegu ( autko z maja 2012 ), od 190kkm po chipie, Powershift i nic się nie dzieje. Do 186 kkm jeździł u niemca ( do maja 2015 ), więc ktoś nim trochę latał.
Olej wymiana maks co 15kkm, tylko, że w trasie powyżej 200km/h to maks przez 10min, bo po co zagotować oleje. Wszystko dla ludzi.

TuneFORCE
10-06-2016, 17:24
Panowie...statystyka...gdyby te auta nie były chipowane to tak samo by skończyły tylko może odrobinę później :one:

latar
10-06-2016, 18:01
Miałem okazję miesiąc temu wrócić do serii po przypadkowej aktualizacji PCMa. Przez 150km jazdy do domu myślałem, że jadę pod wiatr. Nie dziękuję. Dwa dni później byłem znowu u heko.

Czy po dziurze zrezygnuję z chipa? Ależ skąd. Czy zacznę jeździć inaczej? Wątpię. Zainstaluję dodatkową chłodnicę oleju. Może wstawię zegar do pomiaru...ale czy ten zegar coś zmieni? Nie sądzę. Zwykle jeżdżę późno w nocy albo bardzo wcześnie rano. Pusta autostrada. Nie da rady jechać 160kph bo się zabiję. 10 lat temu miałem Polo i tam 150 było odpowiednie żeby pozostać skupionym, w poprzedniej Foce jakieś 170-180 ale w pekaesie? Raczej 210. Pewnie jakbym jeździł w dzień to do tego by nie doszło bo jak jest ruch to raczej okupuję prawy pas.

lukas_ko
11-06-2016, 09:57
Miałem okazję miesiąc temu wrócić do serii po przypadkowej aktualizacji PCMa. Przez 150km jazdy do domu myślałem, że jadę pod wiatr. Nie dziękuję. Dwa dni później byłem znowu u heko.

Czy po dziurze zrezygnuję z chipa? Ależ skąd. Czy zacznę jeździć inaczej? Wątpię. Zainstaluję dodatkową chłodnicę oleju. Może wstawię zegar do pomiaru...ale czy ten zegar coś zmieni? Nie sądzę. Zwykle jeżdżę późno w nocy albo bardzo wcześnie rano. Pusta autostrada. Nie da rady jechać 160kph bo się zabiję. 10 lat temu miałem Polo i tam 150 było odpowiednie żeby pozostać skupionym,.

Mam dokładnie tak samo w 100%
Miałem dziurę w tłoku wstawiłem nowy silnik z nowszym zaworem EGR w którym nie ma czujnika położenia zaworu EGR i musiałem wgrać w ASO najnowszy soft aby nie było widać błędu EGR I pierwsze co zrobiłem to pojechałem do TuneFORCE wgrać od nowa chipa :619: bo odczucia miałem takie jak bym jechał pod wiatr i z bagażniki na dachu :619:

Ale jedna rzecz się zmieniła po zamontowaniu zegara temperatury oleju jestem świadomy co się dzieje z olejem i nawet jak mu wstawiłem w palnik i widzę że olej ma 110 stopni to po prostu mu na chwilę odpuszczę i jest ok a tak jak nie było zegara jechałem dalej bo nie widziałem ile stopni na olej.

spławik
11-06-2016, 16:48
przy stałej prędkości np. 200km/h wszystkie parametry pracy są identyczne, przed i po tuningu
dawki
ciśnienie doładowania
temperatury silnika itd.

przykład:

do utrzymania stałej prędkości, np. 200km/h potrzebne jest ok. 150KM, więc przed i po tuningu, dawki paliwa, ciśnienie doładowania i reszta będą identyczne
jeśli przed tuningiem, auto osiągało 220km/h, to jadąc po chipie z taką prędkością, obciążenie będzie identyczne jak na serii

tyle w temacie aut chipowanych :)

czyli tylko i wyłącznie szybka jazda = wysoka temperatura oleju zabiła te auta ?

BARNEY
12-06-2016, 03:24
Czy jest możliwość sprawdzenia temperatury spalin zaraz przed turbo. Wyższa temperatura spalin + słabsze odprowadzenie ciepła przy wyższej temperaturze oleju + wyższe ciśnienie wtrysku może doprowadzić do powolnego wypalania denka tłoka a po tym juz tylko dziura. Na pewno jazda na wysokich i przez dlugi czas prędkościach przelotowych powoduje takze szybsze zużycie elementów układu korbowo tlokowego.

latar
13-06-2016, 11:42
Byłem dzisiaj u tokarzy. Zostawiłem im podstawkę obudowy filtra i podstawkę pod filtr.
http://media1.fmic.pl/3463-thickbox_default/podstawka-z-termostatem.jpg

Panowie mają zrobić na piątek przejściówkę z kubka i wkładu filta na filtr przykręcany. Tak jak kiedyś zaproponował MichalST. Będzie wtedy można przykręcić podstawkę z termostatem.
http://media2.fmic.pl/3455-thickbox_default/podstawka-z-termostatem.jpg

No i trzeba będzie przejść na filtry z obudową.

W silnikach DW10, DW10C, DW12, DW12C kubek i wkład filtra są identyczne. Jak u mnie wypali i będą chętni to panowie mogą*dorobić. Aha, robią z nierdzewki.

klajgus
13-06-2016, 19:50
Ja bym chciał takie cudo do 2.5T .

latar
14-06-2016, 06:59
klajgus coś mi się zdaje, że do 2.5t gotowce leżą po szafach. Tych silników robionych grubo powyżej 300KM w fordach i volvo jest od groma. Poszukaj jak w FF MK2 RS jest to zrobione albo jak tam tuningowano.

kierowcafocusa
16-06-2016, 18:02
Dziś mój focus dołączył do grona dzięki TuneFORCE
Wyszło niecałe 200 km i 450Nm
Bardzo miły dodatek
Służbowo mam mondeo 2.0 z box'em na 200 koni ale przy wadze foki frajda nieporównywalnie większą
Dziura w tłoku już raz zaliczona i to przy serii 163 km więc wszystko zależy od sposobu użytkowania
Wcześniej foka była służbowa i po 180 tys silnik do generalnego remontu..
Prywatnie to się raczej nie zdarzy ;)

Bump: Literówka : wyszło 410Nm
:)

latar
16-06-2016, 22:06
kierowcafocusa w sumie to się nie dziwię. Mój niby prywatny ale lata służbowo (u mnie). Kolegi lukask_ko też:P

90% czasu pełen gaz w podłodze. Swoją drogą średnie spalanie kręciło mi się w ~11l/100km.
Teraz po dziurze jeżdżę C4 2.0Pb 136KM żony. Spalanie takie samo. Zdziwiło mnie to dość mocno, na niekorzyść, bo myślałem, że bena butowana pod kres swoich możliwości (rzadko poniżek 4k rpm) zechla więcej. Widać frałcuzy oszczędzają mocno.

Swoją drogą to osiągi nie przystoją. Do tej pory pekaesem uganiałem się za świeżutkimi 320d-525d (190-210KM). Tym badziewiem ledwo dognałem za 116d:/

foni
17-06-2016, 10:36
90% czasu pełen gaz w podłodze. Swoją drogą średnie spalanie kręciło mi się w ~11l/100km.

to wina skrzyni....:( :(
jeździłem 2,2 w manualu i obecnie z Durashiftem => róznica pod 2 litry na średnim spalaniu

latar
17-06-2016, 13:46
Odebrałem przejściówkę od tokarza. Prototyp wyszedł tak jak na zdjęciach.
Trzy rzeczy do korekty:

1. Oryginalny kubek z filtrem jest 2-3mm wyższy. Przejściówka tą wewnętrzną tuleję ma o te właśnie 2-3 mm za krótką a jej zadaniem jest zamknięcie zaworu zwrotnego w dawnym miejscu filtra oleju. Jak zajrzycie w podstawę to jest tam takie czarne coś na sprężynie, które trzeba docisnąć.

2. Powiedziałem tokarzowi żeby była jak najniższa. Miałoby to dać więcej miejsca na filtr oleju. Jest za niska. Lepiej będzie jeśli będzie miała kołnierz, do którego trzeba będzie ją wkręcić. W tej chwili jest tak, że można ją wkręcić wgłąb całej podstawy filtra ale jak będą króćce na podstawce pod chłodnicę to i tak będzie musiało wystawać. Następna będzie miała kołnierz jak oryginalny kubek.

3. Rozwiercone otwory są trochę za daleko od środka. Podstawka pod chłodnicę niepotrzebnie je przesłania.

Wydaje mi się, że pomysł zda egzamin. Cała koncepcja ma sens. W poniedziałek pojadę do niego jeszcze raz z poprawkami.

Pozostaje jeszcze jedna kluczowa rzecz:
Z jakiego materiału to ma być zrobione? Aluminium? Stal? Nierdzewka?

Co na plus? To koszt. Wziął za to 150 zeta. No i mała inwazyjność w oryginalny układ chłodzenia.

Filtr na zdjęciach jest przypadkowy. Pierwszy z półki na gwint M20.

Panowie tunerzy heko Struna TuneFORCE ocenicie to? Jak to widzicie?

https://sites.google.com/site/latarmaxiu/smax/przejsciowka/przejsciowka_01.jpg
https://sites.google.com/site/latarmaxiu/smax/przejsciowka/przejsciowka_02.jpg
https://sites.google.com/site/latarmaxiu/smax/przejsciowka/przejsciowka_03.jpg
https://sites.google.com/site/latarmaxiu/smax/przejsciowka/przejsciowka_04.jpg
https://sites.google.com/site/latarmaxiu/smax/przejsciowka/przejsciowka_05.jpg

FYI lukas_ko MichalST

Bump:
Aha, zobaczcie na filtr oleju to 2.0 TDCi 150/180KM.
http://ford.sklep.pl/product-pol-18740-filtr-oleju-Ford-2-0-TDCI-150-180-kM-oryginal-1890364.html

W nowym już nie będzie rzeźby. No i pewnie ten filtr można wykorzystać bo parametry ma odpowiednie. Mylę się?

http://ford.sklep.pl/pol_pl_filtr-oleju-Ford-2-0-TDCI-150-180-kM-oryginal-1890364-18740_1.jpg

heko
17-06-2016, 15:50
wygląda za...cie :)

radek9103
17-06-2016, 16:13
Masakra !!!! Też chcę taki adapter :) Postarał się .

stingerA6
17-06-2016, 17:29
Niezłe cacko:one:

MichalST
19-06-2016, 02:10
Zawór zwrotny jest fabrycznie w obudowie filtra (co sam zauważyłeś), więc filtry możesz brać dowolne byleby pasowały na gwint :) No może nie tak dowolnie bo im większa powierzchnia filtracyjna tym lepiej dla żywotności oleju.

Tak właśnie wracając do filtrów są z zaworem zwrotnym jak i bez. Niedawno miałem potrzebę w jednym wozidle zmiany filtra na bardzo krótki i jak się okazało nie mogłem tego zrobić bo fabrycznie zawór zwrotny był we filtrze a te najkrótsze filtry (co widać po szczegółowym katalogu Filtrona) nie mają wbudowanego.

Cieszę się że moja koncepcja wypaliła ;)

kierowcafocusa
19-06-2016, 09:06
A teraz pytanie do panów specjalistów:
Mam focusa mk3 zrobionego na 200km i 412Nm
w służbowym mondeo mk5 siedzi box który po hamowni pokazał 202km oraz 450Nm
w obu przypadkach 2.0tdci
Skąd taka różnica w momencie podczas gdy moc w zasadzie identyczna?
Wykresy mocy praktycznie się nakładają.

latar
19-06-2016, 10:33
To nie są te same silniki. W Focusie masz DW10C a w MDO DW10F. Blok silnika pewnie ten sam bo tu nie wiele zmieniło się od '97 roku ale osprzęt jest inny. DW10F bazowo zaczyna od 400Nm. Turbawka pewnie lepiej przemalowuje.

MichalST
19-06-2016, 13:28
Gdyby mondek był dłubnięty softem pokazałby więcej mocy. Problem boxów polega na tym że oszukują czujnik ciśnienia paliwa przez co wtryski więcej podają i niestety tylko tyle. Ciśnienie doładowania zostaje stałe i i reszta mocy oraz paliwa marnuje się w postaci dymu.

Latar, proponowałem aluminium, ale zmieniam zdanie - boję się że ten nypel z gwintem może się w przyszłości odłamać po przykręceniu podstawki. Niech tokarz zrobi ze zwykłej stali a tam gdzie się da niech odchudzi materiał. Nierdzewka nie jest wymagana bo to nie będzie przecież w oleju korodować ;)

latar
20-06-2016, 09:04
Panowie, potrzebuję pomocy w temacie doboru filtra.

Kilka pytań:
1. Czy filtr spin-on na który przejdę może/ma mieć zawór przelewowy i zawór przeciwzwrotny? Oryginalne wkłady wiadomo nie miały a całość była w "podstawie". Na chłopski rozum ich obecność nie przeszkadza.
2. Czy ma znaczenie do jakiego silnika jest filtr? Czy do benzyny, starego diesla, itd są inne materiały filtracyjne?
3. Oryginalny filtr do 2.0TDCi DW10F (150,180,210KM) ma i zawór przelewowy i przeciwzwrotny. Czy jego użycie to dobry pomysł?

FYI wojtekjanus

wojtekjanus
20-06-2016, 09:20
Czy do benzyny, starego diesla, itd są inne materiały filtracyjne? Filtry do paliwa dieslowskiego to zupełnie inna klasa dokładności w porównaniu do filtrów do benzyny. Nie puszczają cząstek stałych już o wielkości 3 - 5 mikronów.

Dlaczego w ogóle wykonujesz takie ruchy z filtrem - w czym jest problem?

latar
20-06-2016, 09:25
wojtekjanus

Montaż dodatkowej chłodnicy oleju olej/powietrze.
http://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=2612880&postcount=163

MichalST
20-06-2016, 10:17
wojtekjanus, chodzi o filtr oleju silnikowego :)

Co do filtrów ja bym zostawił ten do DW10F. Te dodatkowe zawory zwrotne w środku przydadzą się jakbyś np. odkręcał chłodnicę, mniej oleju się wyleje. Zawór przelewowy musi natomiast być i raczej każdy filtr przykręcany takowy posiada. Inaczej po zapchaniu filtra spada ciśnienie smarowania i mamy zatarty silnik, a tak olej puszczany jest bokiem (i nie jest filtrowany).

wojtekjanus
20-06-2016, 13:07
wojtekjanus, chodzi o filtr oleju silnikowego Ups, nie zajrzałem do wątku wstecz. http://emotikona.pl/emotikony/pic/0blush2.gif (http://emotikona.pl/emotikony/) Obciach...
Z ciekawości spytam - olej zawsze będzie przepływał przez chłodniczkę, czy jednak będzie jakiś układ z termostatem? Oryginalna wodna chłodniczka - choć nie jest super wydolna - to ma tę zaletę, że zimny olej (zwłaszcza zimą) jest podgrzewany, a gorący schładzany. No i układ wodny chłodniczki ma termostat. Wszystko to jest przemyślane pod kątem jak najszybszego dogrzania oleju.

Powracając do pytania:
Czy ma znaczenie do jakiego silnika jest filtr? Czy do benzyny, starego diesla, itd są inne materiały filtracyjne? Co do wyboru filtra - szukałbym możliwie dużego filtra i na pewno markowego - aby miał jak najmniejsze opory filtrowania i jak najdłużej nie bocznikował przepływu - istotne zwłaszcza dla turbiny... Moim zdaniem filtry dieslowskie różnią się od benzynowych tylko powierzchnią filtrowania, muszą być pojemne, bo w dieslu bardzo dużo produktów spalania przedostaje się do oleju - zauważ, że olej w dieslu praktycznie zaraz robi się prawie czarny, a w benzynie nie...

latar
20-06-2016, 13:12
wojtekjanus pomysł jest taki aby pozbyć się wkładu filtra z kubkiem na rzecz adaptera, który wytoczył mi tokarz. Do tego adaptera podstawka z termostatem pod filtr z króćcami do przyłączenia zewnętrznej chłodnicy. Termostat częściowe uchylenie od 80C, pełne od 90C. Dokładnie takie coś:
http://media2.fmic.pl/3455-large_default/podstawka-z-termostatem.jpg
http://fmic.pl/podstawki-pod-filtr-fmicpl/1054-podstawka-z-termostatem.html

No i na tą podstawkę z termostatem dobrany filtr z obudowie.

Oryginalny wymiennik zostaje i pracuje on <80C, powyżej otwiera się termostat i zaczyna wypuszczać olej do dodatkowej chłodnicy.

wojtekjanus
20-06-2016, 13:29
Oryginalny wymiennik zostaje i pracuje on <80C, powyżej otwiera się termostat i zaczyna wypuszczać olej do dodatkowej chłodnicy. No to będzie dobrze. Już nie będę się cofał w wątku - ale miałeś jakieś kłopoty z temperaturą oleju? Czy po prostu chodzi o polepszenie chłodzenia denka tłoków?

latar
20-06-2016, 13:32
wojtekjanus chodzi o polepszenie chłodzenia denka tłoków. Problem to tytułowa "dziura w tłoku". Już wiadomo, że to podwyższona temperatura przez lejące wtryski o które trzeba bardziej dbać w mocno wysilonych i mocno eksploatowanych samochodach. Ale do tego jeszcze obniżenie temperatury oleju, które mam nadzieję wpłynie na większą trwałość silnika i turbiny.

wojtekjanus
20-06-2016, 13:38
obniżenie temperatury oleju, które mam nadzieję wpłynia na większą trwałość silnika i turbiny. Turbina będzie super chroniona jeżeli wlejesz olej klasy 5W/50.
Co do denka tłoka - życie pokaże... W mocno wysilonym i ostro ganianym silniku diesla na pewno najlepiej by pomogła wymiana końcówek wtrysków góra co 20kkm...

MichalST
20-06-2016, 15:05
Debatowaliśmy od pierwszych stron tego tematu. Problemem nie jest "ścinanie" oleju z powodu temperatury, ale ogólnie podwyższona jego temperatura.

IMHO 5w50 to zło. Będzie gorszy po rozgrzaniu do roboczej temperatury. O ile na zimnym silniku będzie taki sam jak każdy inny 5w..., to przy temperaturze nominalnej będzie za gęsty dla projektowanych luzów i pasowań na pierścieniach, tłokach... Silnik szybko zużyje pierścienie.
Taki olej się leje tylko do rajdowych jednostek, które są non stop pałowane (bo wtedy ten olej jest w stanie się na tyle rozrzedzić, żeby dobrze smarować).

wojtekjanus
20-06-2016, 15:53
O ile na zimnym silniku będzie taki sam jak każdy inny 5w..., to przy temperaturze nominalnej będzie za gęsty dla projektowanych luzów i pasowań na pierścieniach, tłokach... Silnik szybko zużyje pierścienie. Już dosyć było różnych teorii na Forum o olejach - więc nie będę dyskutował na temat takich teorii. Tylko powiem, że z samej zasady działania olejów o rozszerzonym temperaturowym spektrum prawidłowej lepkości jest dokładnie odwrotnie niż piszesz... Naprawdę - dokładnie odwrotnie.
Taki olej się leje tylko do rajdowych jednostek, które są non stop pałowane (bo wtedy ten olej jest w stanie się na tyle rozrzedzić, żeby dobrze smarować). Taki olej od wielu wielu lat leję do Transitów, a mój wolnossący 2,5D zrobił na nim 850.000 km, do końca palił po nocy na mrozie z półobrotu i miał spręż ponad 30 barów (a ten silnik nie ma świec żarowych). Taki olej ma prawidłową lepkość przy 80 stopniach, i poprawną przy 200 stopniach. Co więcej - przy 350 stopniach (np gwałtownie zatrzymana turbina sprężarki, temperatura na łożyskach) nie wytrąca się z niego żużel. W sumie na Mobilu1 zrobiłem Transitami ponad 1,5mln km. I nadal na nim jeżdżę - silnik 2,0 tdci.
W silnikach sportowych stosuje się zupełnie inne oleje, w ciężkich rajdach np. 15W/60, a z kolei w Formule 1 stosowane są oleje 0W/10 (!) lub 0W/20. A dlaczego - to już zupełnie inna historia...Dyskusja o olejach to nie temat tego wątku.

zombie6
20-06-2016, 17:10
To zalej 5W50 do ecoboosta, a sam się przekonasz co się stanie, choć był już taki co poszedł krok dalej w 10W60 :one:

heko
20-06-2016, 17:14
5w50 zabije ecoobosta dość szybko
wyścigi, rajdy jeżdżą w tej chwili na estrowych 0w20 i są do nich idealne, mają doskonałą ochronę i smarowanie, jedyny problem, to brak dodatków LL, trzeba je zmieniać co kilka tyś, km

wojtekjanus
20-06-2016, 18:04
To zalej 5W50 do ecoboosta, Rozmawialiśmy o dieslach.

MichalST
20-06-2016, 21:59
Już dosyć było różnych teorii na Forum o olejach - więc nie będę dyskutował na temat takich teorii. Tylko powiem, że z samej zasady działania olejów o rozszerzonym temperaturowym spektrum prawidłowej lepkości jest dokładnie odwrotnie niż piszesz... Naprawdę - dokładnie odwrotnie.


Tak mówisz Panie? To popatrz no...:

Pierwszy lepszy 5w30:
http://sklep.millersoils.pl/seria-energy-efficient/431-millers-oils-ee-longlife-c3-5w30-1l.html

Lepkość kinematyczna przy 100 C…10,9 cSt

Jeszcze dla porównania produkt Elfa:
http://goodproject.pl/pl/p/OLEJ-ELF-EVOLUTION-900-SXR-5W30-1L/4891

Lepkość kinematyczna w 100°C mm2/s (cSt) 9,84

Teraz bierzemy pod uwagę 5w50:
http://goodproject.pl/pl/p/OLEJ-ELF-EVOLUTION-900-5W50-4L/4889

Lepkość kinematyczna w 100°C mm2/s (cSt) 18,2

I jeszcze do tego np. Millersa:
http://sklep.millersoils.pl/100-syntetyczne-oleje-longlife/441-millers-oils-xf-longlife-5w50-1l.html

Lepkość kinematyczna przy 100 C 18,6 cSt








No nic, ja wycinam się z tej dyskusji. Nie mam fachowej wiedzy albo przekłamaną.

krzywy_bajbus
20-06-2016, 22:46
ciekawie się czyta ale sporo w tym temacie domysłów a mało konkretów. nikt nie zadał sobie trudu żeby zbadać temat "tłok" a może bardziej "akcja tłok" a doprawiają teorie. nie bronię tu w żaden sposób naszych tunerów . coraz mniej użytkowników korzysta z serwisów autoryzowanych i tu błąd. będąc na przeglądzie w ASO auto jest sprawdzane pod kątem akcji. dla pewnych silników są dostępne "akcje tłok" dla innych nie. pewne "mapy" mają dziury może nie dziury a piki które robią dziury. tuner nie zmienia całej "mapy" tylko pewne jej części . jeśli mapa miała wadę to po tuningu na pewno też ją ma. i myślę że cała wina no może 95% leży właśnie po tej stronie.

ps: z jedną wadą Heko się uporał w 1.5eb . przepustnica 1800-2000. ta wada jest na fabrycznej mapie. ;)

lukas_ko
20-06-2016, 23:13
Nie było mnie chwilę i widzę że w wątku podniosła się temperatura jak na denku mojego tłoka 2.0 TDCI 200KM :619:

Koledzy zasadnicza dyskusja była i jest taka jak podnieść trwałość tłoków aby nie było w nich dziury przy ostrej jeździe po autostradach.

Więc jaki by olej nie wlać to temperatura tłoka będzie taka sama, ale jak dodamy zewnętrzną chłodnicę oleju to po pierwsze obniżymy temperaturę samego oleju jak przez co wtryskiwany olej pod tłokiem od dołu na jego denko będzie na pewno w jakimś stopniu wplywał na jego obniżenie temperatury przy ciągłej jeździe na autostradzie (oczywiście w Niemczech) np. 190-210km/h

Bo nie wiem czy ktoś jeszcze zamontował czujnik i zegar temperatury w 2.0 TDCI 163 - 200KM bo ja tak.

I jadąc po autostradzie z prędkościami 190-210km/h olej ma temperaturę 100-110 stopni a jadąc 210-225 km/h olej potrafi mieć 110-120 stopni a jadąc 225-240km/h czyli cały czas but w podłodze olej ma 120-130 stopni przy temperaturze na dworze 20 stopni a jak mamy 33 na dworze to olej nie wiem ile ma bo wówczas jeszcze nie miałem czujnika i zegara przez co byłem całkiem nieświadomy i szczęśliwy jak to mój focus wciska w fotel do momentu kiedy przy 200km/h wyszczelił z pod maski siwy dym i silnik pracował już tylko na 3 cylindrach :619:

Natomiast przy jeździe 100-160km/h olej ma temperaturę w zakresie 80-85 stopni.

Dlatego montując dodatkową chłodnicę oleju liczymy lub liczę że uda się zbić temperaturę z 120 stopni na 85 a to jest 35 stopni różnicy!

Myślę że dla trwałości denka tłoka ma to różnice i te kilkadziesiąt stopni może wydłużyć żywotność silnika i jeżeli mi to wydłuży choćby o 50 tyś km to koszt tej przeróbki jest śmiesznie mały w porównaniu do naprawy a jeżeli do tego dodamy jeszcze zegar temperatury oleju i to że mamy świadomość jaka jest temperatura oleju w danej chwili gdy na dworze są 33 stopnie to w takim połączeniu może to nam wydłużyć jeszcze bardziej żywotność silnika do tego myślę że raz na 100 tys km można wyciągnąć wtryskiwacze i oddać je do sprawdzenia czy aby na pewno wszystko z nimi ok bo to jest nadal śmieszny koszt w okolicy 500-700 zł kosztuje samo sprawdzenie wtryskiwaczy czy nie mają żadnych błędów oraz wyczyszczenie ich końcówek.

I to wszystko razem może zaowocować dłuższą żywotnością silnika.

A czy my wlejemy olej 5W30 czy 5W50 myślę że to nie ma żadnego znaczenia dla dziury w tłoku która powstaje na wskutek długotrwałej podwyższonej temperatury i ewentualnie gorszego rozpylania końcówki wtryskiwacza.

Dodam na koniec że ja u siebie mam dziurę w jednym tłoku ale pozostałe 3 sztuki mają delikatne małe rysy na środku widoczne po dokładnym przyjrzeniu się z bliska.

A wtryskiwacze które oddałem do naprawy w celu sprawdzenia czy im coś dolegało okazało się że mimo 112 tyś przebiegu są w bardzo dobrym stanie nie wykazują żadnych błędów i ich końcówek rozpylanie jest ok zostały tylko oczyszczone końcówki.
Zakład w którym to sprawdzałem jest autoryzowanym serwisem Boscha i robią wszystko na miejscu nie wysyłają czegoś na drugi koniec Polski bo nie mają sprzętu dodatkowo twierdzę że są dość drodzy i jak jest choć cień podejrzenia że coś jest nie tak zawsze wymieniają na nowe a to w moim przypadku wszystkie 4 wtryski okazały się sprawne.

Więc winą za dziurę w tłoku obarczam moją ciężką nogę plus za wysoka temperatura oleju przez co było gorsze chłodzenie silnika i denków tłoków oraz brak zegara na którym bym widział że jadąc 225km/h przez Niemcy przy 33 stopniowym upale olej w silniku ma około 120-130 stopni.

A myślałem że pęd wiatru jest tak duży że silnik na dobre chłodzenie tym bardziej że zegar temperatury wody był cały czas w normie.

Bump: ciekawie się czyta ale sporo w tym temacie domysłów a mało konkretów. nikt nie zadał sobie trudu żeby zbadać temat "tłok" a może bardziej "akcja tłok" a doprawiają teorie. nie bronię tu w żaden sposób naszych tunerów . coraz mniej użytkowników korzysta z serwisów autoryzowanych i tu błąd. będąc na przeglądzie w ASO auto jest sprawdzane pod kątem akcji. dla pewnych silników są dostępne "akcje tłok" dla innych nie. pewne "mapy" mają dziury może nie dziury a piki które robią dziury. tuner nie zmienia całej "mapy" tylko pewne jej części . jeśli mapa miała wadę to po tuningu na pewno też ją ma. i myślę że cała wina no może 95% leży właśnie po tej stronie.

ps: z jedną wadą Heko się uporał w 1.5eb . przepustnica 1800-2000. ta wada jest na fabrycznej mapie. ;)

W 2.0 TDCI nie kojarzę aby była jaka kolwiek akcja tłok bo generalnie ten silnik nie ma większych problemów z pękającymi tłokami chyba że ktoś jeździ z butem w podłodze po autostradach ale nie przez 10 sekund tylko przez 100-200 km

krzywy_bajbus
20-06-2016, 23:33
uwierz jest sporo ciekawych tematów na temat 2.0tDCI o których nie słyszałeś. w zeszłym tygodniu tłok na pierwszym pękł na pół. przebieg 63kk. źle założony filtr powietrza.

TuneFORCE
21-06-2016, 07:21
........Dziura w tłoku już raz zaliczona i to przy serii 163 km więc wszystko zależy od sposobu użytkowania
Wcześniej foka była służbowa i po 180 tys silnik do generalnego remontu.......

To jest to o czym pisałem wczesniej...po pierwsze jak coś ma sie popsuć to się popsuje, a po drugie "odpowiednim" stylem jazdy można zajechać i seryjny silnik...

Woytas
21-06-2016, 07:35
uwierz jest sporo ciekawych tematów na temat 2.0tDCI o których nie słyszałeś. w zeszłym tygodniu tłok na pierwszym pękł na pół. przebieg 63kk. źle założony filtr powietrza.

jaki to ma związek ? i co wnosi ten post ? ..... przez założony źle filtr powietrza ciało obce wpadło do silnika ? co to ma do długotrwałej jazdy z max prędkością i temp na tłokach?

krzywy_bajbus
21-06-2016, 07:52
Nieregularny przepływ powietrza . Dawka paliwa nieregularnie zmienna . Przy normalnej jeździe zapali kontrolkę . Przy max obciążeniu coś się podda . To nie pierwszy , ale i tez kiedyś trafił się taki z uszkodzonym wtryskiem . Czyli reguły nie ma .

wojtekjanus
21-06-2016, 08:44
Tak mówisz Panie? To popatrz no...: Żeby nie zaśmiecać za bardzo wątku - to załączam link, gdzie w prosty i przystępny sposób wytłumaczone są stosowane zasady doboru oleju - także pod kątem lepkości, oraz - co istotne w tym wątku - jakie generalnie oleje należy stosować w silnikach mocno obciążonych, tuningowanych, wysoko i mocno kręconych, używanych w rally-sprintach itp. Choć autor jest przedstawicielem firm Motul i Millers Oil i zachęca do stosowania ich produktów - to bardzo rozsądnie tłumaczy wszystkie pokutujące wśród narodu spiskowe teorie.
Dla założyciela wątku istotne są takie akapity:
"Pseudoekologia i stosowanie układów oczyszczania spalin (trójdrożne katalizatory, filtry cząstek stałych w silnikach Diesla) wymuszają oleje, których produkty spalania nie uszkodzą ww. układów. Oleje takie są oznaczane przez Europejskie Stowarzyszenie Konstruktorów Samochodów (ACEA) symbolami C1, C2, C3, C4, występują zwykle w lepkości SAE 5w30 i charakteryzują się mniejszą zawartością smarnych dodatków (popioły siarczanowe, fosfor, siarka - w skrócie SAPS)"

"Należy tu pamiętać, że jeśli bierzemy udział we wszelkiego typu "upalaniach", "pojeżdżawkach", rally-sprintach, KJS-ach itp. lub jeśli po prostu lubimy wysoko kręcić silnik - zapomnijmy o olejach "eko", "energy conserving" itp., czyli z niskim HTHS (poniżej 3.5 mPa*s)."

http://motoroils.pl/dlaczego.html

lukas_ko
21-06-2016, 11:18
wojtekjanus wszystko się zgadza po za jednym nawet jak zastosujemy olej zalecany przez milersa 5W50 to nie obniży on temperatury oleju tylko przez to że jest 5W50

Obniżenie temperatury osiągniemy tylko przez zewnętrzną dodatkową chłodnicę oleju.

A o to nam w tym wątku chodzi

Eatal
21-06-2016, 15:42
ile % ciepla jest wytwarzane chemicznie (spalanie) a ile mechanicznie (tarcie)? Zgaduje ze tarcie mozna pominac?

wojtekjanus
21-06-2016, 16:17
@wojtekjanus wszystko się zgadza po za jednym nawet jak zastosujemy olej zalecany przez milersa 5W50 to nie obniży on temperatury oleju tylko przez to że jest 5W50 Jeżeli będziemy rozpatrywać tylko problem denka tłoka - to tak. Ale problem denka tłoka powstaje na skutek działania dwóch głównych czynników: spalania stukowego i podwyższonej temperatury spalania. Temperatura spalin przy dużej dawce w dieslu gwałtownie rośnie i... powstaje problem turbiny. Uboczny problem to grzybki zaworów wydechowych (wypalenie przylgni), które z kolei przekazują temperaturę trzonkom (zużycie prowadnic). Oleje klasy W50-60, odporne na wysokie temperatury, przegrzane nie produkują osadów i żużla oraz nie zrywają filmu olejowego, głównych przyczyn awarii łożysk turbiny i prowadnic.

Kiedy miałem awarię silnika (urwany korbowód) w 2,0tdci, to jechałem autostradą już jakiś czas z prędkością 150 km/godz. Silnik po eksplozji zatrzymał się natychmiast, a rozżarzona, nieschłodzona turbina także. Byłem pewny na 100% że jest po turbinie, że łożyska są wykończone, zapieczone. Nic z tych rzeczy - jeżdżę na niej dalej, ma przebieg 350kkm. Ale olej cały czas 5W/50.

latar
23-06-2016, 19:44
Diagnoza potwierdzona naocznie. Pęknięty 3 tłok.

S-Max z wymienionym silnikiem odebrany. Mam obawy o DPFa, że dostał po ryju konkretnie bo mógł tam siknąć*olej. Po przejechaniu kilku kaemów po odbiorze zaczął się bardzo szybko napełniać a potem rozpoczęło się dopalanie. Pojeździłem jeszcze trochę, wskaźniki DPF_SOOT i DPF_LOAD wzrosły. Pod domem odpaliłem dopalanie serwisowe z Forscana. Przejechałem się jeszcze raz.
Ciśnienie różnicowe:
- na jałowym <1kPa
- przy 3-4.000rpmów 7-8kPa
- pod maksymalnym obciążeniem (gaz w podłogę pod lekką górkę) 30-35kPa
Czy to są "zdrowe" wartości czy powinienem działać coś w kierunku uzdrowienia DPFa?

Woytas
24-06-2016, 09:18
, wskaźniki DPF_SOOT i DPF_LOAD wzrosły. Pod domem odpaliłem dopalanie serwisowe z Forscana. Przejechałem się jeszcze raz.
Ciśnienie różnicowe:
- na jałowym <1kPa
- przy 3-4.000rpmów 7-8kPa
- pod maksymalnym obciążeniem (gaz w podłogę pod lekką górkę) 30-35kPa
Czy to są "zdrowe" wartości czy powinienem działać coś w kierunku uzdrowienia DPFa?

pojeździł trochę nim na wskaźniki DPF_SOOT i DPF_LOAD na krótkich odcinkach po mieście nie patrz % bardzo szybko przyrasta ale nie jest tak , że tylko rośnie aż do momentu dopalenia , bez dopalania te wartości bardzo mocno spadają przy jeździe autostradowej ( pewnie robotę robi ciśnienie spalin i temperatura) , sprawdzone weryfikowane interfejsem, generalnie jadąc autostradą śmiem twierdzić , że byś DPF-u w życiu nie zapchał

latar
24-06-2016, 09:33
Woytas miewałem już kłopoty z DPFem i jest zupełnie odwrotnie jak piszesz.

Spadł mi kiedyś wąż od ICka. Wyskoczył błąd MAFu i samochód przeszedł w tryb awaryjny. Dojechałem do domu. Założyłem wąż i nie mogłem usunąć checka. Wywaliło błąd od zapchania DPFa. Pewnie z powodu checka nie uruchamiało się dopalanie. Miałem następnego dnia trasę autostradową więc myślałem, że podczas jazdy ~140kph sam się przepali ale się nie przepalił. Było jeszcze gorzej. DPF_SOOT i DPF_LOAD podbiły ostatecznie do 200%. Dopiero serwisowe z Forscana wyczyściło filtr.

Inna sytuacja. Padała mi kiedyś świeca dopalacza. Trochę działała a trochę nie. Sprawdzałem wtedy dokładnie temperatury w wydechu EGT11 i EGT12 (Exhaust Gas Temperature). Podczas jazdy ~130kph temperatura w wydechu ma 250-300C. Podczas jazdy ~200 jest 400-450C. Więcej nie podbija. To oczywiście zależne też od temp zewnętrznej. Kiedy zaczyna się wypalanie DPFu i fuel vaporizer zaczyna dogrzewać to w wydechu robi się 600-650C i widać wtedy jak szybko spadają wskaźniki.

Z tych wszystkich obserwacji, zwłaszcza z akcji ze świecą, zauważyłem, że sadza wypala się jak w wydechu jest powyżej 500C. Nie da się złapać podczas jazdy autostradowej takiej temperatury. Według mnie to, że na autostradzie można samoczynnie oczyścić filtr to mit. Mi jak jeżdżę 180-220 to wypala się co 120-150km.

DPF_SOOT i DPF_LOAD to dla mnie jasne ale interesuje mnie przede wszystkim cisnienie różnicowe. Jakie wartości są prawidłowe? Wcześniej niestety tego nie obserwowałem więc nie mam punktu odniesienia. heko pomożesz? Ty nawycinałeś się tego już od groma.

Woytas
24-06-2016, 09:44
Woytas miewałem już kłopoty z DPFem i jest zupełnie odwrotnie jak piszesz.

DPF_SOOT i DPF_LOAD to dla mnie jasne ale interesuje mnie przede wszystkim cisnienie różnicowe. Jakie wartości są prawidłowe? Wcześniej niestety tego nie obserwowałem więc nie mam punktu odniesienia. heko pomożesz? Ty nawycinałeś się tego już od groma.

latar

zobacz mój post tu http://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=2444233&postcount=239

dodam , że po wymianie modułu po wypaleniu statycznym parametry miałem po kilkanaście % w zasadzie jak fabryczny z przebiegiem kilkuset km

heko
24-06-2016, 09:46
2.0tdci na delphi i 2.2 na bosch
nie porównujcie tych aut, mają zupełnie inną strategię pracy DPF :)

Woytas
24-06-2016, 09:48
2.0tdci na delphi i 2.2 na bosch
nie porównujcie tych aut, mają zupełnie inną strategię pracy DPF :)

no i Heko nas pogodził , łączy nas DPF ha ha ha :)

latar
24-06-2016, 09:48
heko a do tego możesz się odnieść?
http://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=2616112&postcount=196

Woytas
24-06-2016, 09:55
heko a do tego możesz się odnieść?
http://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=2616112&postcount=196

no dobra a po serwisowym dopaleniu jakie miałeś wartości
DPF_SOOT i DPF_LOAD ?

latar
24-06-2016, 10:01
A jakieś 5% i 5%.

Woytas
24-06-2016, 11:15
A jakieś 5% i 5%.

czyli wypalił się idealnie , zobacz teraz za ile km się wypali bo może niepotrzebnie panikujesz :)

foni
24-06-2016, 12:12
Mi jak jeżdżę 180-220 to wypala się co 120-150km.


Często mam właśnie tak, że wracam z trasy - zjeżdżam z autostrady - po czym w ruchu miejskim zaczyna mi sie wypalać DPF. Co mnie doprowadza do szału, bo mieszkam 4km od zjazdu z autostrady.
Co do zasady potwierdzam Twoje spostrzeżenie.

latar
24-06-2016, 15:28
Pojeździłem dzisiaj więcej. Już przyczaiłem o co chodzi.

W tej chwili jest tak, że wypala się co ~30km. Wypalanie kończy się sukcesem i DPF_SOOT, DPF_LOAD pokazują po 5-10%. Wydaje mi się, że to przez to, że olej który dostał się do kata się dopala i zasadza DPFa. Ciekawe kiedy to się skończy i czy będą jakieś konsekwencje.

heko
24-06-2016, 15:38
niestety, olej chyba spaprał dpf

S-MAX88
24-06-2016, 18:08
A nie możesz go wyjąć i fizycznie umyć?

latar
24-06-2016, 21:16
Mogę. Pytanie czy od raz czu jeszcze pojeździć?

S-MAX88
24-06-2016, 21:26
Nie zaszkodzi wyczyszczenie od razu, więc jak masz możliwość to polecam takie rozwiązanie.

MaXyM
24-06-2016, 23:11
pojeździł trochę nim na wskaźniki DPF_SOOT i DPF_LOAD na krótkich odcinkach po mieście nie patrz % bardzo szybko przyrasta ale nie jest tak , że tylko rośnie aż do momentu dopalenia , bez dopalania te wartości bardzo mocno spadają przy jeździe autostradowej ( pewnie robotę robi ciśnienie spalin i temperatura) , sprawdzone weryfikowane interfejsem, generalnie jadąc autostradą śmiem twierdzić , że byś DPF-u w życiu nie zapchał

Mylisz sie albo masz cudowne auto. I juz o tym rozmawialismy jakies pol roku temu. Na autostradzie sie DPF zapycha liniowo a szybkosc wypelniania zalezy od obciazenia. przy 130km/h bedzie to wolniejszy proces niz w miescie. Tez logowalem wyniki podczas jazdy.

Woytas
24-06-2016, 23:38
Mylisz sie albo masz cudowne auto. I juz o tym rozmawialismy jakies pol roku temu. Na autostradzie sie DPF zapycha liniowo a szybkosc wypelniania zalezy od obciazenia. przy 130km/h bedzie to wolniejszy proces niz w miescie. Tez logowalem wyniki podczas jazdy.

a świstak siedział i opróżniał DPF :)

bodziofila
25-06-2016, 17:07
a świstak siedział i opróżniał DPF
:one:

latar
28-06-2016, 12:44
Wskaźniki DPF_LOAD i DPF_SOOT_LD były w normie. Rosły jednak niesłychanie szybko i DPF regenerował się co 30-50km. Zalałem go Würth DPF Cleaner.

7JcR-uQsxs0

Odpaliłem Forscanem wypalanie serwisowe. Następne dopalanie odbyło się po 60km, kolejne po 70. Miałem wrażenie, że nic to nie dało ale teraz przejechałem 200 i oba wskaźniki na 40%.
Wydaje mi się, że sam Würth chyba nic nie dał a po prostu wypaliły się te reszki oleju których nie udało się domyć w trakcie montażu silnika. No zobaczymy.

juri2069
28-06-2016, 12:59
przy 130km/h bedzie to wolniejszy proces niz w miescie

U mnie ostatnio czym większa trasa i szybsza jazda to wypalanie jest częstsze . Na trasie 700 km średnio jadąc 110-120 km/h wypalał się 2 razy. Przy ok 200 i 500 kilometrze.
Jeżdżąc trasa miasto ok 50/50 wypala się co 500-600. Szlak już go wie. :)

TuneFORCE
28-06-2016, 15:48
W momencie jak wlałeś tą chemię to filtra to podpisałeś wyrok śmierci na filtr cząstek stałych :619:

latar
28-06-2016, 15:50
Zatka się?

TuneFORCE
28-06-2016, 16:19
Zatka się?

My wycofaliśmy sie z takich zabiegów, po tym jak w kilku autach po kilku tygodniach DPFy albo zabiły się na amen albo popękały, a kawałki monolitu dzwoniły sobie w tłumikach...taki preparat co najwyżej pomoże w przypadku samochodu z niewielkim przebiegiem i przypchanym DPFem z powodu jakiejś nieszczelności w układzie dolotowym, czyli w przypadku gdy w filtrze jest za dużo luźnej sadzy....
Gdy auto ma przebieg ponad ok 150k km, to ilość popiołów w DPF jest już dosyć spora, a jak wiemy popiół to pochodna procesu spalania, którego spalić się już nie da....
wlewając różnego rodzaju substancje chemiczne można doprowadzić do częściowego rozpuszczenia tych osadów, które w minimalnym stopniu może i się zneutralizują ale co gorsze w rzeczywistości jest tak, że ta maź zamiast zniknąć to zostaje w filtrze i stygnie, robią się czopy, przez to temperatura w filtrze nie jest rozłożona równomiernie, tylko są punkty, które nagrzewają się szybciej/wolniej podobnie jest ze stygnięciem a to w niesprzyjających warunkach prowadzi do pękania i uszkodzenia struktury monolitu...

latar
28-06-2016, 16:26
No to postraszyłeś. heko parę postów wcześniej już uśmiercił mojego DPFa zanim wlałem tego Wurtha.
http://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=2616510&postcount=208
Teraz Ty. Czyli śmierć dwa razy! Czuję, że powinienem się rozglądać za nowym:/

heko
28-06-2016, 16:29
wyjąc, zalać płynem do dpf na kilka godzin, a następnie płukać pod ciśnieniem (potrafi zająć to nawet 2h :D )

bodziofila
28-06-2016, 19:01
wyjąc, zalać płynem do dpf na kilka godzin, a następnie płukać pod ciśnieniem (potrafi zająć to nawet 2h :D )

nastepnie wszystko wylac....pytanie gdzie?:one::one:
Ekologia przez duze G jak:one: -owno

TuneFORCE
28-06-2016, 19:32
nastepnie wszystko wylac....pytanie gdzie?:one::one:
Ekologia przez duze G jak:one: -owno

Dokładnie...niektórzy tak robią na własnym podwórku, gdzie obok bawią się dzieci :619:

Woytas
28-06-2016, 20:36
U mnie ostatnio czym większa trasa i szybsza jazda to wypalanie jest częstsze . Na trasie 700 km średnio jadąc 110-120 km/h wypalał się 2 razy. Przy ok 200 i 500 kilometrze.
Jeżdżąc trasa miasto ok 50/50 wypala się co 500-600. Szlak już go wie. :)

DPF czyści ogień czy temperatura ? :)

n razy to pisałem 110-120 to jest żadne obciążenie dla tego silnika

zauważcie jakie obroty trzyma sterownik przy wypalaniu serwisowym na końcu tego procesu , ( pomijając lanie ropy w okolicach filtru :) i teraz przełóżcie to ile i gdzie da się jechać powiedzmy trzymając lekko ponad 3 tyś obr na 6b co da stosowną temp i ciśnienie spalin :)

juri2069
28-06-2016, 20:41
Ale ja tam żadnych pretensji nie mam, piszę jako ciekawostkę

TuneFORCE
28-06-2016, 22:49
DPF czyści ogień czy temperatura ? :)

n razy to pisałem 110-120 to jest żadne obciążenie dla tego silnika

zauważcie jakie obroty trzyma sterownik przy wypalaniu serwisowym na końcu tego procesu , ( pomijając lanie ropy w okolicach filtru :) i teraz przełóżcie to ile i gdzie da się jechać powiedzmy trzymając lekko ponad 3 tyś obr na 6b co da stosowną temp i ciśnienie spalin :)


Zasada działania układu oczyszczania spalin jest bardzo prosta i wbrew pozorom nie trzeba się jakoś specjalnie produkować, żeby wszystko przebiegało tak jak należy...
Podczas codziennej eksploatacji pojazdu zachodzi regeneracja pasywna....czyli reakcja termochemiczna, która rozpoczyna się w katalizatorze...mówiąc w skrócie sadza utlenia się.....
W zależności od tego w jakich warunkach auto jest eksploatowane w filtrze pojawia się więcej sadzy niż "układ" jest w stanie zutylizować, dlatego w oparciu o dane z czujnika różnicy ciśnień ECU określa stopień zapełnienia filtra sadzą, dodatkowo algorytm bierze pod uwagę szereg innych parametrów na podstawie których wyliczany jest moment w którym uruchomiona zostaje regeneracja aktywna...no i tutaj kierowca może nieco pomóc...poprzez nie przeszkadzanie...po osiągnięciu odpowiedniej temperatury silnika, przy odpowiedniej ilości paliwa sterownik rozpoczyna procedurę...zamyka EGR, inaczej ustawia kąt wtrysku, uruchamia świece żarowe, ogrzewanie lusterek/tylnej szyby itp po to aby zwiększyć obciążenie i przez to przyspieszyć proces...kierowca w łatwy sposób może zaobserwować że regeneracja się rozpoczęła:
1. Średnie spalanie idzie w górę i na postoju może wynieść nawet 5-6l/100km
2. Silnik pracuje głośniej i bardziej "chropowato/dudniąco itp.
Nie trzeba jechać szybko z "butem" w podłodze, najlepiej utrzymywać prędkość obrotowa na poziomie 2700-3000rpm i nie jechać szybciej niż 80-100km/h NIE trzeba na siłę zwiększać obciążenia sterownik sam sobie z tym poradzi, procesu nie należy przerywać ponieważ każde przerwanie to potem ponowne rozgrzewanie układu - w tej fazie dodawana jest największa dawka paliwa w fazie wydechowej, a więc zwiększa się możliwość przedstawiania nadmiaru nieprzepalonej ropy do miski olejowej - tutaj uwaga! Ropa nie jest dozowana do wydechu - w niektórych modelach przed DPF jest dodatkowa świeca do podgrzewania, czy dodatkowy wtrysk ale są to TYLKO dodatki, główny proces przebiega poprzez odpowiednie sterowanie procesem spalania w silniku....przy silnikach 2.2TDCI nie ma w wydechu dodatkowej świecy/wtrysku tak jak np. w DW10C...

Wracając do Twojego problemu, to w pierwszej kolejności sprawdź KATALIZAOTR bo to przez jego zalanie olejem możesz mieć problemy z filtrem...katalizator oxydacyjny jest w tej samej puszce co DPF natomiast w góry może być jeszcze jeden wstępny kat, który jest zawalony olejem/sadzą i może nie działać prawidłowo - sprawdź go jeśli jest

latar
29-06-2016, 05:54
Dzięki Panowie.

Jadę w piątek zdemontować i DPFa i katalizator. Wstępny jest jeszcze przed łączem elastycznym. Tam z pewnością było najwięcej oleju.

PS TuneFORCE w DW12C jest dodatkowa świeca taka sama jak w DW10C.

Woytas
29-06-2016, 07:45
TuneFORCE

ładny opis , potwierdzający moje spostrzeżenia :)

TuneFORCE
29-06-2016, 15:44
Dzięki Panowie.

Jadę w piątek zdemontować i DPFa i katalizator. Wstępny jest jeszcze przed łączem elastycznym. Tam z pewnością było najwięcej oleju.

PS TuneFORCE w DW12C jest dodatkowa świeca taka sama jak w DW10C.

Racja Ty masz już polifta

bodziofila
29-06-2016, 20:47
sorry Tunerzy,ale czas napisac ze mimo ze sa to skrajne przypadki to dajsel :) po chipe (niz bez) mniej sie nadaje do jazdy w trasy niz na miejscu(tzw w oklol komina i okolice),choc sam pisalem do tune i heko (modo mialem po chipie u heko,2braci dpfy cielo u niego,kolega kontel non stop tnie dpfy i fapy)to w hondzie nie zdecyduje sie narazie na chip.na wywalenie dpfa jak tylko zamruga to wale do gcs na wywalenie a serii nie tykam klasyczny hydrokietyk chyba jednak nie przetrwalby mojej jazdy.
wiekszosc na forum ma chipa.tylko ile osob z tego korzysta?to jak z guma mamba mam i ja: ) kazdy z nas mambe ma tylko nie kazdy korzysta:)
sie mi teraz dostanie:one:
(dla mnie tasa to min 100km z butem w podlodze takze tasy lekko 140km na godz to jak kawa z rana wiec niech sie nie wypowiadaja leszcze ktorzy 100 mertow prostej taktuja jak autobahn"))

Fisha
29-06-2016, 22:38
:one:

TuneFORCE
29-06-2016, 23:24
sorry Tunerzy,ale czas napisac ze mimo ze sa to skrajne przypadki to dajsel :)..................

Czytaj całość, a nie wybiórczo bo chyba ominąłeś fragment który mówił o seryjnym Focusie 163M DW10C w którym bez żadnego moda wypaliła się dziura w tłoku.....czyli, że co? DW10C nie nadaje się na autostrady czy jak? Bo idąc Twoim tokiem rozumowania tak właśnie można powiedzieć...
Każdy silnik seryjny można zarznąć "odpowiednim" stylem jazdy, zwłaszcza diesla...

latar
30-06-2016, 06:13
bodziofila masz prawie rację. Ale na co zamienić powiedzmy fokę DW10C po chipie? Ta leci 220-240kph i samochód jest stabilny. Trasa mija szybko. Melanż.
Teraz pytanie za 100 punktów: czy jeżeli miałbym 6 garów w jakiejś bawarze to przeżyłaby więcej? Strzelam, że nie. Po prostu przejazd zajmowałby mniej czasu:619:

I drugie pytanie, raczej retoryczne: Na co zamienić mocnego S-Maxa żeby miało tyle samo miejsca, 3 osobne fotele w drugim rzędzie, 3 isofixy i gdy nie ma dzieci jeździło po zakrętach lepiej niż 90% hatchbacków? To ja chętnie się zastanowię.

S-MAX88
30-06-2016, 06:37
Nie trzeba jeździć z nogą w podłodze, żeby wykorzystywać wgrany soft. Bezsensu tłumaczenie.

zombie6
30-06-2016, 06:47
Jak dla mnie to dosłownie wszystko przeżyłby wolnossący 2.0 240 KM (realnie 225 KM) w Hondzie S2000, ale to roadster :mrgreen: Zapewniam jednak, że można tym grzać 200-240 km/h cały czas na trasie 1000 km w upale 40 stopni i się nie rozleci, ani mu to nie zaszkodzi, na dodatek można tak sobie jeździć 7 dni w tygodniu, dolać olej co jakiś czas i dalej grzać :)

Woytas
30-06-2016, 07:34
Jak dla mnie to dosłownie wszystko przeżyłby wolnossący 2.0 240 KM (realnie 225 KM) w Hondzie S2000, ale to roadster :mrgreen: Zapewniam jednak, że można tym grzać 200-240 km/h cały czas na trasie 1000 km w upale 40 stopni i się nie rozleci, ani mu to nie zaszkodzi, na dodatek można tak sobie jeździć 7 dni w tygodniu, dolać olej co jakiś czas i dalej grzać :)


tylko sam jeździsz foka 1.6 ecoboost :)

PANOWIE tak zboczyliście z tematu , że wam admin powinien bana dać na miesiąć :)

zombie6
30-06-2016, 08:02
Była mowa o wytrzymałości przy jeździe na maxa. :) Jeżdżę 1.6 EB, bo bez turbo do 2.0 nie ma jazdy, ale akurat S2000 daje radę bez problemu :)

TuneFORCE
30-06-2016, 16:21
Jak dla mnie to dosłownie wszystko przeżyłby wolnossący 2.0 240 KM (realnie 225 KM) w Hondzie S2000, ale to roadster :mrgreen: Zapewniam jednak, że można tym grzać 200-240 km/h cały czas na trasie 1000 km w upale 40 stopni i się nie rozleci, ani mu to nie zaszkodzi, na dodatek można tak sobie jeździć 7 dni w tygodniu, dolać olej co jakiś czas i dalej grzać :)

No to Cię zaskoczę ale rodzice mojego kumpla mają takie auto od nowości, kupione w salonie i niestety silnik się rozleciał i to przy jakimś przebiegu rzędu 40tyś km...podczas upalania na autostradzie :one:

zombie6
01-07-2016, 06:56
To faktycznie zaskoczenie, ale stawiam raczej na 100 %, że nie dolał na czas oleju, a VTEC żre go jak świnia przy ostrej jeździe :lol: ja dolewałem litr na 5-7 tys. km w 1.8 140 KM, przypuszczam że 2.0 240 KM żre go jeszcze więcej....

bodziofila
03-07-2016, 00:23
TuneFORCE nie czytam miedzy wierszami:568:,chyba ty:one: przebieg focusa bez chipa to prawie 300tys wiec?zywotnosc 2xrazy.a jak wiemy nowe silniki juz nie wytrzymaja 500tys,wiec dla dw10c,dw12c to juz duzy przebieg,plus dla osprzetu zmeczenie

Speedo
03-07-2016, 04:25
Nie pisz całych zdań WIELKIMI LITERAMI.

http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=145988

Proszę poprawić!

radekrogo
03-07-2016, 06:50
Teraz pytanie za 100 punktów: czy jeżeli miałbym 6 garów w jakiejś bawarze to przeżyłaby więcej? Strzelam, że nie.
Pewnie ze więcej przeżyje. Łopatologicznie do tego pytania podejdź, mniej się zmęczysz np. budując dom z 4 czy 6 pomocnikami ??? W silniku jest to samo. Jak ma wykrzesać 200KM z 4 cylindrów, to musi dostać więcej po dupie , niż te 6 , LOGICZNE.

latar
03-07-2016, 07:21
Jak ma wykrzesać 200KM z 4 cylindrów, to musi dostać więcej po dupie , niż te 6 , LOGICZNE.

Za bardzo uciąłeś.

Teraz pytanie za 100 punktów: czy jeżeli miałbym 6 garów w jakiejś bawarze to przeżyłaby więcej? Strzelam, że nie. Po prostu przejazd zajmowałby mniej czasu:619:

6 cylindrów musiałoby wykrzesać 300KM.

lukas_ko
03-07-2016, 11:15
Każde auto wcześniej czy później się rozleci ale wszystko zależy od stylu jazdy.

Ja w swoim mimo iż miałem dziurę w tłoku twierdzę że 2.0 TDCI to jeden z najmniej awaryjnych silników diesel na rynku.

Mam 4 auta ( focus 2004, focus 2011, C5 2005, C5 2009) z tym silnikiem w różnym wieku i generalnie silnik jest bardzo mało awaryjny.

I to samo się tyczy osprzętu focus z 2004 wytrzymał 312 tys bez remontu a też dość często dostał po dupie ale jednak nie aż tyle bo w 2004 roku nie było połowy tych dróg co są teraz i nie było gdzie go tak upalać.

I teraz dużo ludzi się podnieca na widok Passata czy Golfa w dieslu 2.0 ale według mnie ten silnik jest dużo bardziej awaryjny. Znam kilka przypadków u znajomych gdzie turbiny wysiadły przy 90-130 tys km tak samo wtryski.

I do tego dwumasa i felerne DSG kolega ma pasata chyba 2009 rok 2.0 DSG na hamowni wypluł zamiast fabrycznych 170KM było tylko 156KM i do tego jego skrzynia DSG chodzi dużo gorzej od mojej Powerschift w Focusie chodzi o kulturę zmiany biegów reakcje na pedał gazu i to powiedział mi kolega który jeździ na codzień Pasatem i miał okazję jechać moim Focusem 400km więc miał porównanie.

Ale to nie znaczy że jestem nastawiony negatywnie do folkswagena chodzi tylko o to że jest trochę przereklamowany.

TuneFORCE
03-07-2016, 14:07
TuneFORCE nie czytam miedzy wierszami:568:,chyba ty:one: przebieg focusa bez chipa to prawie 300tys wiec?zywotnosc 2xrazy.a jak wiemy nowe silniki juz nie wytrzymaja 500tys,wiec dla dw10c,dw12c to juz duzy przebieg,plus dla osprzetu zmeczenie

Gdzie ja albo ktoś innymi napisał o 300k km? Bo z tego co ja wiem Focus nie miał nawet 180k km kiedy zdażyła się awaria....wiec to nie przebieg jest tu winny tylko styl jazdy....auto latało w trasie, styl jazdy "z butem w podłodze" i to wystarczyło żeby seria wyzionęła ducha ... taki los spotka każdego w ten sposób upalnego diesla, chyba że będzie miał przy prędkości 280km/h 2,5k rpm :D

juri2069
03-07-2016, 14:20
DSG chodzi dużo gorzej od mojej Powerschift

Z kolei ja stwierdzam , że DSG kolegi ( passat 2012 r - 180 kkm ) chodzi o wiele lepiej niż PS , przede wszystkim szybciej, a o płynności już nie mówię bo tam po prostu nic nie czuć. Reakcja na pedał gazu również szybsza niż w PS. Z kolei jak się ścigaliśmy to ani razu mi nie odszedł wiec 163 vs 170 różnie to bywa. Albo ja mam mocną serie albo on słabą
Także DSG jak i PS nie jest zły. Zależy kto jak użytkuje i dba o auto

TuneFORCE
03-07-2016, 14:52
Ja latam tymczasowo EB 2.0 W Mondeo 5 z automatem i jak dla mnie to jest katastrofa...porażka...a myślałem że S-tronic w S4 działa jako tako...ale przy PS Stronic to jest rewelacja :619:

latar
03-07-2016, 17:00
TuneFORCE ale w Mondeo 5 w 2.0 EB jest hydrokinetyk a nie żaden PS!

bodziofila
03-07-2016, 21:20
Gdzie ja albo ktoś innymi napisał o 300k km? Bo z tego co ja wiem Focus nie miał nawet 180k km kiedy zdażyła się awaria....wiec to nie przebieg jest tu winny tylko styl jazdy....auto latało w trasie, styl jazdy "z butem w podłodze" i to wystarczyło żeby seria wyzionęła ducha ... taki los spotka każdego w ten sposób upalnego diesla, chyba że będzie miał przy prędkości 280km/h 2,5k rpm :D

Co do stylu eksploatacji to dodam jeszcze że taki jak opisałem wyżej i tak by wypalił dziurę w tłoku nawet bez podniesienia mocy bo mam jeszcze Focusa mk2 też 2.0 ale ma 136km i tam też miałem dziurę w tłoku ale przy przebiegu około 300 tyś km i też był na tych samych drogach jeżdżony też w ten sam sposób więc żywotność była dużo większa.
pierwszy post sam poczytaj lepiej bo slabo ci idzie:568:

latar
03-07-2016, 21:37
Dziura w tłoku już raz zaliczona i to przy serii 163 km więc wszystko zależy od sposobu użytkowania
Wcześniej foka była służbowa i po 180 tys silnik do generalnego remontu..
Prywatnie to się raczej nie zdarzy ;)

Bump: Literówka : wyszło 410Nm
:)
bodziofila Ty weź zobacz też w ten post (#160) bo mi się zdaje, że mówicie o czym innym.