Witam wszystkich

Mam problem w MK III TDCI 130km 2004ROK, jak silnik jest zimny strasznie trzęsie autem (na wolnych obrotach),jak się rozgrzeje tego nie ma tylko na zimnym,pojechałem do ASO i powiedzieli że wtryski najlepiej wymienić 4 razem bo niby niewiadomo który. Ale ja nie jestem pewny czy to wtryski ponieważ żadna kontrolka się nie pali,auto ma moc normalną i spalanie też. Niewiem gdzie z tym jechać do jakiegoś dobrego mechanika w woj. mazowieckim. może coś podpowiecie co to może być i gdzie z tym jechać? pozdrawiam
czekam na pomoc :fcp29

jak silnik jest zimny strasznie trzęsie autem (na wolnych obrotach),
a jakie masz wtedy obroty ,może za małe i dlatego trzęsie
powinny być ok 900-1000obr/min
przynajmniej u siebie mam takie obroty
pojechałem do ASO i powiedzieli że wtryski najlepiej wymienić 4 razem bo niby niewiadomo który
jak by ci wtryski lały to byś miał problem z uruchomieniem zimnego silnika
i kopcił by ci po odpaleniu
a nic nie piszesz jak jest u ciebie

obroty są ok. 900-1000obr/min,jak dodam gazu to przez chwile trochę kopci ale nie tak dużo, myśle że normalnie

Mam podobny problem,zrobiłem już z tymi objawami 100 tyś a moze i więcej ,z czasem ta nierówna praca się nasilała i czasami działo się to też na ciepłym silniku ,mam teraz 265 000 i napewno koło dwumasowe do wymiany przeczytaj sobie ten post kiedyś zadałem takie pytanie do eksperta.

http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?t=17755

do WRT

Coś sie nie chce otworzyć ten link, ja mam 85000 przebiegu

Mi się otwiera bez problemu .Wklejam odpowiedź eksperata

Witam

jeśli niema żadnych kodów usterek zapisanych w PCM to ja bym zaczoł od sprawdzenia luzu poosiwego wału korbowego, wyjęcia czujnika położenia wału korbowego jeżeli są na nim opiłki to wymiana koła zamachowego i ew. przy okazji sprzęgła. Opis wygłąda na jakiś problem z czujnikiem CPS który niestety się nie testuje, a co za tym idzie nie zapisują się żadne kody usterek

U mnie na początku były podobne objawy. Sprawę opisałem tu:
http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?t=35944
W serwisie zachęcali do wymiany koła dwumasowego ale powiedzieli, że nie jest to nic co może mi w najbliższej przyszłości unieruchomić samochód(przez 500-1000km:) ). Od tego czasu z takim trzęsącym się silnikiem zrobiłem 8.000 km. Ciekaw jestem ile może jeszcze pociągnąć bez wymiany? Jednak coraz bardziej przymierzam się do tematu. Może ktoś ma sprawodnego fachowca w tej dziedzine, który utrzciwie oceni czy oprócz dwumasówki trzeba też wymieniać sprzęgło i docisk. W autoryzowanym serwisie wymianę traktują tylko jako całość - chcą za to ok 4 tyś.