Witam,

Jak wiadomo, dobrym zwyczajem jest uruchamianie klimatyzacji nawet zimą, aby przesmarować sprężarkę klimatyzacji. Zamierzam to także praktykować w Mondeo, mam jednak jeden mały problem.
Otóż - w poprzednich autach z klimatyzacją ręczną puszczałem sobie obieg ciepłego powietrza, dodatkowo załączałem klimatyzację i wszystko grało. Mnie było ciepło a sprężarka się smarowała. Oczywiście w podobny sposób osuszałem szyby.

Jak to działa w klimatyzacji automatycznej w Mondeo? Jak obniżę temeraturę na Lo to owszem - sprężarka się pewnie włącza, ale mnie jest zimno :D. Jak podnoszę temperaturę i wchodzę w Climate, to mogę aktywować i dezaktywować sprężarkę, ale nie oznacza to, że ona się włącza, bo tym zapewne steruje sobie komputer.

Jednym słowem - oświećcie mnie proszę- jak wymusić obieg suchego i ciepłego powietrza, aby przesmarować klimatyzację zimą.

Z góry dziękuję :)

włącz AUTO i ustaw np. 23 stopnie. jak się temperatura ustabilizuje na tym poziomie to zapominasz o recznej regulacji aż do wiosny.

Witam

Koledzy - nie wierzcie we wszystko co piszą w tzw. gazetach motoryzacyjnych

Możemy sobie naciskać przycisk klimy do woli
Jest jeden istotny problem - poniżej pewnej temperatury, klimatyzacja NIE włącza się

pozdrawiam
pankrakus

Otóż - w poprzednich autach z klimatyzacją ręczną puszczałem sobie obieg ciepłego powietrza, dodatkowo załączałem klimatyzację i wszystko grało.
Z tego załączenia w ręcznej to chyba tak samo w praktyce nic nie wynikało, prawda?

Witam

Podobne tematy

http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=169225

http://www.mondeoklubpolska.pl/showthread.php/5798-Klima-zim%C4%85-czy-si%C4%99-w%C5%82%C4%85czy

Przycisk i kontrolka w klimie ręcznej sygnalizują podanie napięcia na klimatyzację => nie znam schematu ale obstawiam, że czujnik temperatury nie załączy sprzęgła klimy

2) Włączanie klimy w zimie, tak samo pomoże klimie, jak zapinanie pasów bezpieczeństwa w PF 126p zwiększy bęzpieczeństwo
= nic nie daje

pozdrawiam
pankrakus

Wynikało o tyle, że jak było koło 6-10 stopni to sprężarka załączała się i smarowała

Żona ma clio i tam jest klima ręczna, sprężarka załącza się zawsze.

W mondeo poniżej 7-5 stopni już się nie załączy.
Raczej nie da sie osiągnąć tego efektu ,który chcesz. Jeśli chcesz koniecznie ją uruchamiać to niestety poczekać na temperatury powyżej + 7 stopni i trochę pomarznąć w samochodzie.
Ja mam drugie mk4 w ciągu 7 lat i praktycznie nie jeżdżę na klimie poza upałami. Ja do tej pory wszystko działa.

Włączenie osuszania szyby (czerwony symbol szyby z napisem MAX) ZAWSZE (bez względu na temperaturę zewnętrzną) uruchamia sprężarkę!

Mnie się wydaje że właśnie nie.

Jesteś tego pewien? Chyba dopiero raz tego przycisku użyłem (przez 13 miesięcy jego posiadania). :-)

Na pewno tak. Idzie nawiew na max na szyby i włącza się klima żeby osuszyć

Dlatego napisałem że chyba nie. Jeśli tak no to kolega ma rozwiązanie problemu. Co najwyżej trochę grzywkę może podwiewać :D

Ano mam - dzięki!
Jeszcze instrukcje teraz sprawdzałem, ale nie znalazłem rozwiązania mojego problemu. Szkoda trochę, że spreżarka rządzi się swoimi prawami. czasami zbyt elektroniczny ten Mondek :)

Ja mam drugie mk4 w ciągu 7 lat i praktycznie nie jeżdżę na klimie poza upałami. Ja do tej pory wszystko działa.

Co jest troche niezrozumiale. Chyba nie tlumaczysz tego troska o zdrowie, bo wlasnie uzywanie w upalach jest najmniej zdrowe ;)
IMO automatyczna klima zostala stworzona jako automatyczna aby nastawic sobie temperature i o niej zapomniec.

Ja jak jvc, używam jak jest za ciepło w kabinie, ew jak szyby zaparują. W innym wypadku nie widzę sensu.

... ale nie znalazłem rozwiązania mojego problemu.
Chodziło Ci o włączanie sprężarki w celu przesmarowania czy o jazdę w zimie z klimatyzacją???

Bo jeśli to pierwsze to:
"Włączenie osuszania szyby (czerwony symbol szyby z napisem MAX) ZAWSZE (bez względu na temperaturę zewnętrzną) uruchamia sprężarkę!"

"Włączenie osuszania szyby (czerwony symbol szyby z napisem MAX) ZAWSZE (bez względu na temperaturę zewnętrzną) uruchamia sprężarkę!"
Muszę sprawdzić jak będzie -7 na zewnątrz.
Coś mi świta że tak nie jest, ale poczekamy i sprawdzimy :D

Ja jak jvc, używam jak jest za ciepło w kabinie, ew jak szyby zaparują. W innym wypadku nie widzę sensu.

Po to aby utrzymywac stala temperature. Po to aby nie wlaczac ani nie wylaczac. Bo to ze jest to automatyczny system regulacji temp i do tego sluzy.
Zreszta moge ci zadac pytanie: po co wylaczac?

Muszę sprawdzić jak będzie -7 na zewnątrz.

No to może Ci trochę zejść ;)
W grudniu (http://www.accuweather.com/pl/pl/bielsko-biaa/275782/december-weather/275782) raczej nie zejdzie do -7

Zreszta moge ci zadac pytanie: po co wylaczac?

A tak jakoś mam, nie widzę sensu, żeby klima pracowała jak jest 10 stopni na zewnątrz. Tak samo jak nie jeżdżę cały rok bez zmiany temperatury. Teraz jak jadę do pracy kilkanaście minut w kurtce to ustawiam 20, jak jadę w trasę i się rozbieram to daję więcej :) Mało tego, funkcji "auto" nie używam w ogóle, nie lubię jak mi dmuchawa huczy na maxa :619:

Ja tam czuję włączoną klimę już przy +20 stopniach.
Po prostu wolę naturalne powietrze :D
Szkoda sprężarki, paliwa ;)

Tak jak z podgrzewaniem szyby, wolę sam decydować czy chcę tego użyć czy nie.
W poprzednim mk4 pewnie przez to część szyby przestała grzać, bo wspaniały automat zawsze poniżej +4 stopni włączał mi grzanie szyb a ja je po 3 sekundach wyłączałem.

Twierdzicie, ze jesli jest 10 st. a nastawicie AC na 22* to klima bedzie i tak pracowac? Szczerze watpie, bo po co.
Podobnie bzdura jest, ze na AUTO dmuchawa huczy na maxa. Moze huczy jak potrzebuje zbic temp z 35st do 22. Ale sami twierdzicie ze wlasnie wtedy i tylko wtedy wlaczacie klime. Wiec co to za argument?

Ciekawe czy jakbyscie mieli (mozze macie) ogrzewanie w mieszkaniu regulowane stabilizatorem temperatury, to byscie wlaczali dopiero jak jest 15* czy moze ustawili jakas stala temp >20 i pozwolili systemowi zadbac o jej utrzymanie.

Mnie się wydaje że właśnie nie.
Kolego przed wczoraj było w Holandii rano 0 st i po właczeniu odmrażania szyby wentylator ruszył i spalanie podskoczyło w moim mondim więc klima ruszyła jednak.

prosty test na to, czy klima działa:
jeśli po jej dłużej pracy wyłączasz recznie, to dostajesz nieźle wilgotne i skapciałe powietrze z nawiewów do kabiny.
Klimatyzacja oprócz opcjonalnego chłodzenia ma jeszcze jedną zaletę. Osusza powietrze.
Podczas deszczowych dni, wsiadasz namoknięty do auta i momentalnie wszystkie szyby zachodzą para. Przy zimnym silniku musiałbyś czekać na rozgrzanie silnika i nawiewów i dopiero wtedy odeschną szyby. Lub włączasz klime na auto i po minucie masz szyby suche. Opcja MAX przyśpiesza ten proces znacznie.
Sprężarki w klimie mają zmienny wydatek, co widać po spalaniu chwilowym. Z klimą jet te 0,3-0,6 litra więcej na godzinne postoju. Jesienią i zimą obciążenie jest mniejsze, i spalanie również. Co nie znaczy że klima się nie włącza.
Rok temu jeździłem na manualnych ustawieniach klimy, włączając ją do osuszenia kabiny. Zawsze po wyłączeniu przez pare sekund było czuć mokrą szmatę z nawiewu.
Ten rok jeżdżę na Auto 22 i praktycznie nie zmieniam ustawień od tygodni.
http://www.intercars.com.pl/pliki/PLK/DT42www.pdf

Też AUTO nie używam i szmaty jeszcze przez rok nie poczułem. W upały wyłączam na dobre kilka minut przez wyłączeniem silnika. Za to osuszanie wnętrza skutecznie wspomagam za pomocą PTC. :-)

Obojętnie co niektórzy piszą, sprężarka w żadnym samochodzie nie włączy się poniżej pewnej temperatury. Obojętnie czy będzie to guzik MAX na szyby, czy inny przycisk. Bo praw fizyki nie da się zmienić przyciskiem. Klima włącza się przy min. temp. kilku stopni na plusie. Czasem jak jest kolo 0 stopni, ale długo jadę z nagrzanym silnikiem to też się włączy. Poniżej tej temperatury nie ma prawa się włączyć. Oczywiście znam wiele osób, które jeżdżą na klimie w zimie :-) tzn. włączają przycisk - i nic z tego nie wynika.