rafalsnk
06-12-2015, 00:50
Witam.
Gdy kupowałem autko tydzień temu, poprzedni nabywca wjeżdżając na parking na spotkanie zarył progiem o skałę (przy mnie). No ale jak widać i tak kupiłem.
Mój znajomy mechanik dał mi 2 propozycję naprawy :
1. Wyciąć, wyklepać, wspawać z powrotem, zaszpachlować (jego zdaniem dużo szpachli trzeba będzie nałożyć)
2. Kupić próg (400 - 500 zł z przesyłką) na allegro i wstawić.
Szczerze to wycinanie czegokolwiek z auta wydaje mi się zbyt inwazyjne. To się wycina razem z podłogą ? czy tylko wierzchnią blachę ? Ja to bym chciał niczego nie wycinać tylko wyklepać to na aucie.
Proszę poradzcie co wy byście zrobili. Dzięki
Bump:
Gdy kupowałem autko tydzień temu, poprzedni nabywca wjeżdżając na parking na spotkanie zarył progiem o skałę (przy mnie). No ale jak widać i tak kupiłem.
Mój znajomy mechanik dał mi 2 propozycję naprawy :
1. Wyciąć, wyklepać, wspawać z powrotem, zaszpachlować (jego zdaniem dużo szpachli trzeba będzie nałożyć)
2. Kupić próg (400 - 500 zł z przesyłką) na allegro i wstawić.
Szczerze to wycinanie czegokolwiek z auta wydaje mi się zbyt inwazyjne. To się wycina razem z podłogą ? czy tylko wierzchnią blachę ? Ja to bym chciał niczego nie wycinać tylko wyklepać to na aucie.
Proszę poradzcie co wy byście zrobili. Dzięki
Bump: