Zobacz pełną wersję : Proszę o poradę. Klepać czy wycinać ?


rafalsnk
06-12-2015, 00:50
Witam.

Gdy kupowałem autko tydzień temu, poprzedni nabywca wjeżdżając na parking na spotkanie zarył progiem o skałę (przy mnie). No ale jak widać i tak kupiłem.

Mój znajomy mechanik dał mi 2 propozycję naprawy :

1. Wyciąć, wyklepać, wspawać z powrotem, zaszpachlować (jego zdaniem dużo szpachli trzeba będzie nałożyć)
2. Kupić próg (400 - 500 zł z przesyłką) na allegro i wstawić.

Szczerze to wycinanie czegokolwiek z auta wydaje mi się zbyt inwazyjne. To się wycina razem z podłogą ? czy tylko wierzchnią blachę ? Ja to bym chciał niczego nie wycinać tylko wyklepać to na aucie.

Proszę poradzcie co wy byście zrobili. Dzięki

Bump:

kolopeter
06-12-2015, 12:42
Nie wyklepia ci tego raczej na gladko,bedzie duuuzo szpachli. Wyciac lepiej. Masz wtedy minimalna ilosc szpachli

kolopeter
06-12-2015, 12:44
Bedzie troszke spawow. Ale nowe auta tez sa spawane, wiec....

luckmar
06-12-2015, 20:44
A ja bym tego nie wycinał. Po co ciąć i robić niepotrzebne spawy i osłabiać element.
Do progu przyspawuje sie "specjalne" haczyki i pozniej za pomocą tzw dzwigni po kolei wyciąga próg do żądanego efektu. Szpachli nie powinno być wtedy zbyt dużo, ale lepiej to niż wycinka, a póżniej i tak trzeba zaszpachlować spawy więc szpachlowanie i tak jest nie uniknione, Myślę że szpachle z z włóknem bądz aluminium spokojnie da rade....

weuek
06-12-2015, 20:54
Miałem tak robione, jak kolega wyżej pisze. Czujnik do 200 um wskazywał na tym progu (z OC sprawcy i w aso skody). I lepiej ten próg wyszedł niz błotnik obok, na którym miernikowi brakowało już skali (szpachli było powyżej 1 mm).

Rafał A.(antek)
06-12-2015, 21:52
popieram wyciąganie. Szkoda naruszać i wstawiać jakiś zamiennik. Wyciągnąć ile sie da reszta szpachla, nie powinno być tak dużo.