Witam!

Panowie i Panie mam następujący problem.
Dzisiejszego pięknego wieczora Żona wycofując autem (c-max 2008) przyrysowala i lekko wgniotla facetowi samochód (5 letni mercedes c-klasse blueeffiecency). Jego szkody, to lekko wgniecione drzwi kierowcy (na odcinku 15-20cm) i przedni blotnik (z 5-10cm). Na naszym aucie trochę zarysowany i wypadniety ze ślizgu jest tylny zderzak (da rade go spokojnie wsadzić - wtedy odstaje 1cm od karoserii). Spisaliśmy oświadczenie, itp, itd, podaliśmy swojego ubezpieczyciela OC (Hestia) i wszystko byłoby jasne, gdyby nie to, że niestandardowo mamy wykupione OC w Hestii i OC+AC w Liberty... Jak pisałem powyżej, OC podaliśmy z Hestii.

Interesuje mnie to jakiego w tym momencie mogę oczekiwać spadku zniżek z OC i AC jeżeli obecne zniżki wynoszą w obu przypadkach po 60%? Odrebna sprawa jest to, że w sierpniu tego roku mialem szkodę na tym samym tylnym zderzaku przy, czym nie byłem sprawca, ale też jeszcze nie zlikwidowałem tej szkody (nie naprawiłem w warsztacie, ani nie wziąłem kasy). Jeżeli w tym wypadku chciałbym zlikwidować swoja szkodę z AC (mam pakiet na oryginalnych częściach w ASO), to to, że nie zlikwidowałem poprzedniej szkody ma jakiś wpływ?

Proszę o poradę jedynie osoby naprawdę mające pojecie o ubezpieczeniach, likwidacji szkód, itd - najlepiej jakiegoś obecnego lub byłego likwidatora szkód;)

Pozdrawiam!

Sytuacja trochę skomplikowana, może kolega Henryk hak64 coś podpowie ?

mamy wykupione OC w Hestii i OC+AC w Liberty... What? Po co płacić dwie polisy OC. Tylko przy szkodzie osobowej (uszczerbek na zdrowiu) poszkodowany otrzymuje odszkodowanie od wszystkich ubezpieczycieli, w których się ubezpieczył. Szkoda rzeczowa rządzi się innymi prawami i odszkodowanie przysługuje tylko od jednego ubezpieczyciela (na szkodzie rzeczowej nie można zarabiać). Utrata zniżek to 10% za każde zdarzenie ubezpieczeniowe. Jeśli szkodę spowodowaną z własnej winy "obsłuży" Hestia, to informacja o szkodzie i tak znajdzie się w bazie danych UFG, tak wiec zgłoszenie starej szkody z AC raczej nieuchronnie pociągnie za sobą kolejne 10% zniżek.

witam i z góry przepraszam za dłuższy brak odpowiedzi!
W chwili obecnej mam dwa razy oc w związku z tym, że początkowo ubezpieczając auto nie chciałem AC, wiec wykupiłem samo OC... Później jak juz jednak zdecydowałem się i na AC, to i tak najkorzystniej wychodziło mi w pakiecie z OC. Wiem, ze wykupienie podwójnego OC nic ni daje;) Chodzi mi o to, czy mając jeszcze niezlikwidowana szkodę na swoim aucie (tylny zderzak, nie ja bylem sprawca), przy kolejnej kolizji tym razem z mojej winy chcąc usunąć uszkodzenia zderzaka z AC mogę miec jakieś problemy? Likwidując szkodę z AC lub też w ogóle nie próbując jej naprawiać przez AC, rozumiem, ze w związku ze szkoda z mojej winy te 10% zwyzki z AC i tak pójdzie? Jeżeli tak, to nawet nie będę się zastanawiał, czy likwidować szkodę z AC;) Haku64 proszę tylko potwierdź, czy to o czym pisze nie rozmija się z rzeczywistoscia;)

Bo tak, to w tym momencie wziąłbym kasę z oc sprawcy poprzedniej kolizji (dają ponad 750zl), a zderzak i tak naprawilbym z AC;)

rozumiem, ze w związku ze szkoda z mojej winy te 10% zwyzki z AC i tak pójdzie? Dobrze rozumiesz, ale jest jeszcze jeden problem. przeczytaj dokładnie umowę ubezpieczenia AC (tam niestety ubezpieczyciel dyktuje warunki). Znam przypadki, gdy w umowach znalazły się zapisy, że 10% dotyczy tylko jednej szkody w roku, Jeśli tych szkód było więcej, to mogą lecieć nie tylko zniżki (Bodajże AXA stosuje taki przelicznik ; druga szkoda całkowita utrata zniżek, trzecia szkoda - wzrost składki AC o 300% wziąłbym kasę z oc sprawcy poprzedniej kolizji (dają ponad 750zl) Jeśli dają tyle, to prawdopodobnie należy się ponad 2 tyś(nie naprawiłem w warsztacie, ani nie wziąłem kasy). Przecież ubezpieczyciel powinien sam wypłacić szkodę (wpłata na konto), potem zwykle sporządza się odwołanie i czeka na dopłatę. Nie rozumiem takiego podejścia! Kiedy dają to brać!!! Lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu. Tego co już wypłacili nikt nie odbierze, więc po zjedzeniu wróbla można łapać gołębia.

Ubezpieczenia utraty zniżek przypadkiem nie masz? Często ostatnio proponują, wtedy pierwszą szkodę masz "gratis", znaczy nie wpływa na zniżki, chociaż jest odnotowywana. Przy kontynuacji ubezpieczenia w tym samym TU tak jakby jej nie było.

Jeśli tą szkodę pierwszą miałeś zgłoszoną i przyznali odszkodowanie, to bierz kasę, ewentualnie za radą hak64 odwołuj się od wysokości odszkodowania.

Z AC jak teraz zgłosisz, to mogą nie wypłacić Ci całości odszkodowania, bo przed szkodą już zderzak był uszkodzony. Wydumają sobie (prawdopodobnie też z kosmosu) jakiś % o który obniżą wypłatę.

Z tymi 10% to też nie byłbym taki pewny. Zazwyczaj spada się o dwie klasy przy szkodzie, chyba że jest "kumulacja" w danym roku albo młody kierowca, albo jakiś inny dziwny zapis w OWU, także musisz doczytać/dopytać. Zapytanie bezpośrednio u ubezpieczyciela nic Cię nie kosztuje. Nie wiem ile teraz składki płacisz, ale przelicz sobie to - odzyskanie pełnych zniżek zajmie Ci minimum 2 lata, a jeśli chcesz naprawiać we własnym zakresie może wyjść na to samo, a historię będziesz miał czystszą.

a jeśli chcesz naprawiać we własnym zakresie może wyjść na to samo, a historię będziesz miał czystszą. No niezupełnie. Zauważ kolego, ze jest także poszkodowanyŻona wycofując autem (c-max 200 przyrysowala i lekko wgniotla facetowi samochód (5 letni mercedes c-klasse blueeffiecency), który zapewne zgłosi szkodę...

Napisałem czystszą, nie czystą.

Jest różnica pomiędzy szkoda OC a szkoda OC i AC.