Zobacz pełną wersję : [C-MAX 2007-2010] Czy nowy akumulator trzeba naładować zaraz po założeniu?


Peter_21
29-12-2015, 10:44
Witam

Od razu proszę nie bijcie;). Nie znalazłem nic ciekawego na ten temat dlatego pytam.. Czy nowy akumulator trzeba zaraz po założeniu podładować/naładować do pełna ? Pytam się bo nie robie często dłuższych tras tylko dojeżdzam do pracy jakieś 6 kilometrów i nie chciałbym wymieniać akumulatora co rok..( oryginalny pociagnął 8 latek )..

czesiek_22
29-12-2015, 11:59
Jak masz prostownik z elektronicznym sterowaniem ładowania to lepiej podłączyć i sprawdzić ile amp będzie pobierał. Wszystko zalezy czy ile mineło czasu od chwili wyprodukowania aku do momentu założenia w twoim aucie. Sam raz kupiłem aku, który okazało sie był wyprodukowany 2 lata wczesniej pojezdziłem na nim 3 dni :P pozniej reklamacja i dostałem inny po długich przepychankach

arturfom
29-12-2015, 12:29
Czy nowy akumulator trzeba zaraz po założeniu podładować/naładować do pełna ?

Sprawdź datę produkcji aku - normalnie powinno się doładowywać aku co 3-mce jednak na półkach czasami stoją dłużej np 2 lata jak u w/w kolegi, zakładając że stał na pewno do ładowania i to jak najszybciej porządną ładowarką, przed i po ładowaniu proponuje podjechać do kogoś kto ma tester do aku - zapisać spadek napięcia w czasie - po naładowaniu powinien być mniejszy niż przed jeśli jest mocno zbliżony to aku nie ma w pełni mocy rozruchowej

Peter_21
29-12-2015, 21:27
Zmierzyłem napięcie na sucho i wyskoczyło 12,55V po uruchomieniu silnika alternator ładuje 14,54V..Nie mam niestety automatycznej ładowarki tylko zwykły prostownik 15A

Karwos00
29-12-2015, 22:50
Znajomy który się tym zajmuje powiedział mi że aku 2x w roku trzeba ładować czy się to komuś podoba czy nie. I w ten sposób najczęściej aku w samochodach mam ok 7-9lat jeżdząc 80% po mieście na krótkich odcinkach (na przykładzie 4 samochodów). Ładowanie ok 12h. 3 lata temu w SX4 żony już zaczął podupadać aku - podładowałem 3x co tydzień przed zimą - potem co pół roku. No i rocznik 2007 dalej jeździ na oryginalnym aku - przebieg ok 300km miesięcznie przez ostatnie 2 lata (+czasami jakiś dłuższy wyjazd 20km :) ).
Ja polecam ładowanie.

jlm
30-12-2015, 09:57
A ja polecam regularne jeżdżenie na dłuższe odcinki. Nigdy, w żadnym samochodzie nie miałem problemu z aku, aku najbardziej pada jak auto stoi i jeździ na krótkie odcinki - wtedy można doładować ręcznie, ale jak ktoś jeździ do pracy regularnie na dłuższych odcinkach to aku spokojnie się podładuje, a nawet jak nie jeździ to od czasu do czasu auto przegnić.

z mojego doświadczenia Aku = Varta lub Bosh reszta nie warta pieniędzy (no chyba, że OEM producenta ktoś jeszcze ma)

Peter_21
30-12-2015, 21:57
Znajomy który się tym zajmuje powiedział mi że aku 2x w roku trzeba ładować czy się to komuś podoba czy nie. I w ten sposób najczęściej aku w samochodach mam ok 7-9lat jeżdząc 80% po mieście na krótkich odcinkach (na przykładzie 4 samochodów). Ładowanie ok 12h. 3 lata temu w SX4 żony już zaczął podupadać aku - podładowałem 3x co tydzień przed zimą - potem co pół roku. No i rocznik 2007 dalej jeździ na oryginalnym aku - przebieg ok 300km miesięcznie przez ostatnie 2 lata (+czasami jakiś dłuższy wyjazd 20km :) ).
Ja polecam ładowanie.

Jakim prądem ładować przez 12? 1/10 pojemnosci akumulatora?

Drugie pytanie to czy ładowanie 14,54V to trochę nie za dużo? Wszyscy podaja std 14,4 max..

arturfom
04-01-2016, 12:20
Jakim prądem ładować przez 12? 1/10 pojemnosci akumulatora?

Drugie pytanie to czy ładowanie 14,54V to trochę nie za dużo? Wszyscy podaja std 14,4 max..

standardowy aku nie przyjmie ci 12 porcji po 10 % ładunku bo to 120% - tak najprościej ci to wytłumaczę - jedynie przerywa się ładowanie gdy elektrolit osiągnie ponad 45 st C ( uszkodzony ) lub osiągnie gęstość 1,28 g/cm3 ( naładowany ) - dla tego nie zaleca się ładowania 1/10 prądu przez 10 godzin gdy nie nadzorujemy temperatury, napięcia i gęstości ( niszczymy bezpowrotnie akumulator - dochodzi do rozwarstwienia i rozpadu płyt )

alternator prąd ładowania przyjmuje się 14,4 V +- 1% ( najważniejsze jest napięcie, amperaż mniej ważny )

prostownik - licząc że ogniwo powinno być odłączone gdy osiągnie 2,4 V to prostownik do aku powinien dawać radę ładować prądem 14,4 V ( stąd ograniczenie dla regulatora w altku ) licząc że ogniwo w pełni naładowanego ogniwa ma 2,13 V to minimalny prąd powinien być nie mniejszy niż 12,78 V i dla prostownika ważniejszy jest amperaż ponieważ decyduje o czasie ładowania - ładowarka procesorowa monitorując napięcie akumulatora przy ładowaniu wieloetapowym jest w stanie doprowadzić aku do częściowego naładowania b.wysokim amperażem a następnie przechodzi w tryb doładowania, po czym podtrzymania - alternator ma natomiast za zadanie jak najszybciej uzupełnić zabraną energię z akumulatora, do niedoładowania dochodzi gdy uszkodzony alternator podaje prąd mniejszy niż 13,8 V ( następuje zasiarczenie akumulatora )

w aucie masz mieć więcej niż 13,8 nie więcej niż 14,4 V ( spadek wynika z obciążenia po starcie - powinieneś mierzyć po ustabilizowaniu się obrotów i odzyskaniu utraconej energii ) - pamiętam gdzież wyliczenia były na elektrodzie i pomiary dla rozrusznika 250 A, aku 60Ah, sprawność ok. 70%, rozruch 15 s z grzaniem świec, zjadło niecałe 2Ah, teoretycznie gdyby altek tylko ładował aku to o mocy szczytowej 120 A potrzebuje 1 min by odzyskać energię jednak jak widziałem wyliczenia było to kilkanaście minut pracy silnika - więc jeśli ktoś ma trasę krótszą czasowo to ma deficyt w bilansie

Karwos00
04-01-2016, 15:35
Ja mam mały prostownik - polski ELSIN BNW 12/6-T dla aku 20-60 Aha (ale ładowałem też takie 75 ) - podłączam i wskaźnik skacze najczęściej na prawie 6A (jak jest już aku drętwy) i powoli spada do ok 2A - potem jeszcze potrzymam trochę i 9 lat dla aku to norma (najczęściej tobie to 1-2x w roku)

LENKAB
05-01-2016, 08:36
Jeżeli napięcie masz 12, 55 to ja bym nie ladowal.
Jezeli spadnie poniżej 12, 5 to bym doladowal.