Czy posiadając system bezkluczykowy, po przyciśnięciu przycisku zapłonu auto samo się uruchomi dopiero po nagrzaniu świec czy tak jak w autach z kluczykiem odczekać?
W ASO "doradca serwisowy" namieszał mi w głosie upierając się, że wpierw muszę włączyć zapłon (czyli naciskam przycisk rozruchu bez sprzęgła/hamulca) i dopiero po chwili uruchomić silnik, ponownie przyciskając guzik, tym razem z hamulcem. Moim zdaniem "ręcznie" byłoby bez sensu i chyba jednak odbywa się to automatycznie, bo rano jak jest zimno to auto zapala mi z opóźnieniem.

Czeka i odpala gdy świece się nagrzeją
Przynajmniej u mnie.

Ja w mrozy odpalam tak jak zawsze: po wejściu do samochodu START, zapinam pasy, sprzęgło i znów start. Były mrozy po -15*C i uruchamiał się bez problemu.

Sterownik silnika sam czeka na nagrzanenie świec a widać to idealnie gdy jest mroźno bo czas od wciśnięcia start do rozruchu rozrusznika jest dłuższy niż gdy jest ciepło. Dodatkowo podczas tego "oczekiwania" świeci się kontrolka świec

Samo podgrzanie to 3 sek. jesli wylaczycie ekran powitalny to bardzo dobrze widac ikonke swiec.