Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] opóźniony zapłon i spalanie stukowe
Witam , jak w temacie na rozgrzanym silniku wyprzedzenie zapłonu wynosi 8-10 stopni , w innych mondeo jakie miałem okazję sprawdzić wyprzedzenie zapłonu na biegu jałowym wynosi około 15 stopni , jaka może być przyczyna niewłaściwego konta wyprzedzenia zapłonu ???
Czy było coś majstrowane przy kole prasowym na wale? Może się mylę, ale jego położenie może mieć wpływ na zapłon. Przynajmniej nie można go zdjąć i założyć od tak sobie.
Jakie masz objawy niewłaściwej pracy silnika?
Według mechanika koło pasowe jest dobrze ustawione, objawy są takie że chcąc wystartować z niskich obrotów auto strasznie się muli, w gorący dzień kiedy jest włączona klima ruszenie z wolnych obrotów jest prawie niemożliwe, w górnym zakresie obrotów wszystko jest ok auto ma moc......jednak żaden z 'fachowców ' nie jest w stanie mi pomóc, dlatego szukam juz na własną rękę i to co ja do mniemam to albo uszkodzony komputer albo coś nie tak z układem rozrządu. .......cała możliwa elektryka i osprzęt silnika były wymieniane na nowe i z najwyższej półki, z tematem baruje się już dwa lata.
Jest za póżny zapłon, a można to ustawić paskiem rozrządu, prawdopodobnie trzeba o 2 ząbki przyspieszyć.
O to chodzi że tam jest łańcuch rozrządu ,według mechanika wszystko jest odpowiednio na znakach ale mam wątpliwości co do wyciągnięcia łańcucha lub ustawienia wałków rozrządu. Trudno jest właśnie stwierdzić w czym tkwi przyczyna, ale problem jednak istnieje skoro jest niewłaściwe wyprzedzenie zapłonu, pytanie tylko gdzie.
To może napisz co było robione przy silniku, jakiś większy remont? Jaki ma przebieg auto? Może coś jest nie tak w układzie klepek w kolektorze dolotowym? Może za późno się otwierają czyli do ewentualnego sprawdzenia byłby układ ciegna i silownika podcisnienia sterującego klapkami.
a więc od początku ...co było robione.
Świece- motorcraft WYMIANA
przewody- motorcraft WYMIANA
cewka- beru WYMIANA
klapki w kolektorze-wymiana na nowe
zawór odpowietrzenia skrzyni korbowej WYMIANA
czujnik położenia wału WYMIANA
czujnik temperatury WYMIANA
czujnik położenia wałka rozrządu WYMIANA
sonda lambda WYMIANA
sprawdzenie zaworu EGR
sprawdzenie zaworu bocznikowego
sprawdzenie ciśnienia na tłokach (i tu jest dziwna sytuacja 17-18 atmosfer)
dlatego cały czas upatruję problemu w układzie rozrządu, choć nik nie potrafi pomóc , wymieniłem już tak wiele rzeczy w tym aucie że nie pamiętam czy wszystko Wam podałem.....katalizator oczywiście był sprawdzony.
Auto od początku jak je mam pali zawsze z pierwszego strzała bez względu na mróz , nigdy nie zawiodło , a mimo to muli strasznie z niskich obrotów, tym bardziej teraz się boję bo żona jeździ autem.....a to tak wygląda że jakby chciała szybko uciec ze skrzyżowania to auto potrafi się zmulić, strzelić w kolektor ......i po chwili zaczyna się bujać , ja już opcji więcej nie mam.
mój najważniejszy trop jaki sam wytypowałem to to że zapłon na biegu jałowym ma wartość 8-10stopni , u kolegi i kuzyna ta wartość wynosi około 15 stopni ..... to mnie gryzie włącznie z tym nadciśnieniem na tłokach.
Może być zepsuty główny sterownik który odbiera sygnały sensorów i to on decyduje o zapłonie.Poza tym ,są te wymienione sensory naprawdę te które muszą być?,wszystkie kostki odpowiednio popodłączane,wiem ,wiem to błachostka ale już miałem nawet to że były 2 rodzaje kabli do jednego modelu i kupiono te inne.Silnik 1,8 był 110KM i 125KM.Powstaje pytanie,skąd 17 bar na cylindrze?Choćby rozrząd był przestawiony to byłoby mniej a nie 17 bar.Coś tu nie gra.Może na początku ktoś coś popaprał i teraz ciągnie się to
Wszystkie części są dobrane odpowiednio i z najwyższej półki , pracuję w sklepie motoryzacyjnym i dzięki temu jeszcze mnie to moje autko nie zrujnowało,w przyszłym tygodniu jadę do speca co ma niby wiedzę na temat sprawdzenia sterownika głównego pod kątem usterek wewnętrznych , bo pod zwyczajne komputery był podłączany w 5 różnych warsztatach i stacjach diagnostycznych ... za każdym razem to samo, zbyt uboga mieszanka ..... jednak nikt nie potrafi zdiagnozować czego to przyczyna bo wszystko zostało już wymienione i 5 razy sprawdzone.
Moim zdaniem przyczyna jest albo w sterowniku głównym albo w układzie rozrządu .... tyle że muszę sam do tego dojść z Waszą pomocą koledzy , bo mechanikowi jak się nie da usterki na talerzu a temat będzie trochę trudniejszy tak jak mój to mogę tak sobie jeździć od sasa do lasa ....tam stówka, tam dwie .....na części ile wydałem to już nie wspomnę.
Sam znalazłeś przyczynę takiego zachowania silnika, tylko nie możesz w to uwierzyć, jak chodzi silnik na prawidłowym momencie zapłonu, a jak chodzi u Ciebie , sam wiesz.
Sam tego nie naprawisz, musisz znależć mechanika, co nie będzie sie bał dotknąć do rozrządu, i ustawić prawidłowo rozrząd, co jest związane z momentem zapłonu.
A ciśnienie, to pewnie żle odczytane na mierniku, bo jeżeli na nim są trzy wartości, to pewnie odczytana była PSA, a to odpowiada prawidłowemu ciśnieniu benzynowca, ca, 14 atm.
Wartości mierzył mechanik , sam był zdziwiony , myślał że ma uszkodzony przyrząd, przywiózł drugi z innego warsztatu , wartości się potwierdziły , myślę że jeśli tak jest faktycznie to ustawienie rozrządu może mieć na to wpływ , oczywiście mechanik wsadził blokady w koło pasowe wału i w wałki rozrządu, stwierdził że rozrząd jest dobrze ustawiony.... zastanawiam się czy jeśli łańcuch byłby wyciągnięty to czy miałoby to wpływ na ustawienie zapłonu i czy mechanik włożyłby te blokady na właściwe miejsce ?? Nie wiem czy zaryzykować i wymienić jeszcze łańcuch rozrządu czy będzie to kolejna strata pieniędzy, podobno te rozrządy nie każdy umie ustawić , ale mechanik twierdził że skoro ma blokady i one pasują na swoje miejsca to nie ma tematu.... i tak po raz kolejny zostałem odesłany z kwitkiem .
U Ciebie jest 8 stopni, u innych 15, i to jest prawidłowa wartość.Trzeba doprowadzić do tego, aby u Ciebie było 15.
Bo ciśnienie masz za duże, a kąt wyprzedzenia za mały, a można zmienić to tylko ustawionym prawidłowo rozrządem.
Sam eksperymentowałem na swoim silniku
, ale mam 1 wałkowy, i właśnie strzelanie w kolektor wydechowy po dodaniu gazu,to zbyt póżny zapłon, albo jak kto woli kąt wyprzedzenia zapłonu, a strzelanie w dolotowy, to za wczesny.
W takim razie w najbliższym czasie pojadę na "konkretne" sprawdzenie sterownika głównego , jeśli będzie z nim wszystko ok to biorę się za rozrząd ....
dzięki koledzy za odpowiedzi , jeśli któryś z Was ma jeszcze jakieś pomysły, podpowiedzi ...to bardzo proszę o napisanie posta , bo takie zmulenie auta w najmniej oczekiwanym momencie jest naprawdę mało bezpieczne, myślisz że depniesz i zdążysz ....a on się zmuli i kichnie w kolektor...i tyle z tego.
darmodziej 01-01-2016, 21:35 Nie wiem, jak jest w MK3, ale w MK2 jest przełącznik rodzaju paliwa, który w przypadku zastosowania paliwa o mniejszej liczbie oktanowej powoduje opóźnienie zapłonu. Może u Ciebie ten przełącznik jest przełączony na paliwo o mniejszej liczbie oktanowej.
Rafał A.(antek) 02-01-2016, 01:40 można sie pomylić i użyć niewłaściwej blokady wału, wtedy minimalnie sie przestawia rozrząd.
Nie masz efektu spalania stukowego (dzwonienia) przy wyższych obrotach?
Mam właśnie specyficzne stukanie przy przyśpieszaniu, przy dodawaniu gazu, jednak czujnik stukowy nie pokazuje usterki ale wydaje mi się że jest to właśnie spalanie stukowe ponieważ jest tylko podczas przyspieszania kiedy puszczę gaz silnik jest cichutki. Efekt jest spotęgowany kiedy jadę na gazie.
Rafał A.(antek) 02-01-2016, 12:14 Czujnik nie wyłapie. Jest tylko dźwięk i słabsze auto. Dźwięk nasila się z wzrostem obrotów, wyraźny robi się powyżej 3000 jak pamiętam.
Dokładnie właśnie są takie objawy jak wyżej opisane.Jednak mój mechanik twierdzi że naprawiał wiele silników Mazdy który jest bardzo podobny do tego fordowskiego i Właśnie używał tych blokad od Mazdy do sprawdzenia rozrządu. Być może powinienem zasugerować wymiane łańcucha rozrządu?
Jeżeli naprawdę jest w silniku ciśnienie sprężania 17 atm, to benzyna 95 jest za nisko oktanowa, i może trzeba nalać 98 oktanowej, wtedy przestanie spalać stukowo, i wróci moc, może ktoś planował głowicę, obniżył za dużo, i stąd kompresja.
Miałem kilkanaście lat temu podobny przypadek, pracując w Niemczech szef miał BMW serii 7, na tamte czasy rakieta, chodziło ponad 240 km na godz.
Nie pamiętam już dlaczego, ale oddał do naprawy i planowania głowicy. Niemcy, jak to oni, chcieli zrobić dokładnie, i tak planowali, że po naprawie jeżdzić się nie dało na żadnej benzynie nawet wysokooktanowej, słaby, stuki, jazda to katorga.
Skończyło się na kupieniu nowej głowicy, i życie powróciło dla samochodu, a jazda jak wcześniej, jednym słowem, rakieta.
Może warto i u Ciebie sprawdzić ten trop ??
Rafał A.(antek) 03-01-2016, 15:04 Może i tak byc. Wpierw bym sprawdził jednak blokadę rozrządu.
Przepraszam....byłem chwilę nieobecny.
Rafał A.(antek) myśląc o blokadzie to masz na myśli tą która wchodzi w wałki ???
bo z tego co widziałem to mechanik wkładał blokadę w kształcie płaskownika który ciasno wszedł między wałki i opierał się chyba o głowicę a w okolicę wału wkręcił chyba śrubę o którą miał się oprzeć wał tak???
Wtedy delikatnie skorygował wałek rozrządu, powiedział że jest dobrze ......od tej pory nic się nie zmieniło poza tym że doszło stukanie w silniku ....
Nie jestem do końca przekonany że zrobił to dobrze , chyba że naprawdę ta głowica jest jakaś kombinowana ...sam już nie wiem.
A co do paliwa salom to nie zauważyłem różnicy między 95 a 98 .... za to na gazie w ciepłe dni jest dużo gorzej , teraz kiedy jest na dworze chłodno to jeździ się całkiem znośnie.
Rafał A.(antek) 19-01-2016, 00:09 nie trzpień blokujący wał. są 2 rodzaje, róznią sie (grubość) ale niby oba pasują
Witam.
Mam pytanie.
Czy rozwiązałeś ten problem ponieważ mam takie same objawy i nie bardzo wiem co dalej zrobić?
|
|