Zobacz pełną wersję : [S-MAX 2006-2015] Zamarznięta przednia szyba od wewnątrz .
Nie wiem czy mam jakieś kanały wentylacyjne niedrożne i gdzie się znajdują , klima najczęściej OFF,
w samochodzie na dywanikach i pod dywanikami sucho ,
ale czasami po deszczu wystarczy wejść trochę mokrym ubraniem i ruszyć samochodem , a zaraz muszę przełączyć nawiew wentylatora na Max
bo za szybko parują szyby .
Teraz z kolei są małe przymrozki 5-8 minus
panel klima tronik mam ustawiony na OFF
i wentylator na 2- 3 kreski ( nie korzystam z AUTO) nawiew tylko zewnętrzny zawsze włączony . Mimo to po otworzeniu drzwi od wewnątrz widzę że mam szron na przedniej szybie .
Wniosek ... nasuwa się taki że zła wentylacja w aucie (niedrożne jakieś kanały )odprowadzające parę /wodę , albo zbyt szczelny samochód .
Fakt jeśli zostawiałem 5mm uchyloną szybę drzwi wszystko było ok. i momentalnie para z szyb znikała .
Latem przeglądałem filtr klimatyzacji czy nie jest mokry lub zbutwiały i nawet czasami na zimę wyjmowałem go całkiem co tylko nieznacznie poprawiało komfort parowania .
slawek-kali 31-12-2015, 15:26 Kiedys trzeba wymienic ten filtr, od tego bym zaczal.
woro_woro 31-12-2015, 15:41 Wg mnie nie da się tego wyeliminować. Jak zostawiasz auto nagrzane, to nie ma siły, musi sie skroplić na szybach (są najzimniejsze). Ja zwykle wietrzę przed zostawieniem auta po dłuższej jeździe. A jak do/z pracy, to ustawiam dmuchawę na LO i siedzę w kurtce :).
Nie powiem ze problem mam wyeliminowany, ale myślę ze nieco mniej pary mi sie gromadzi.
sewenpamp 31-12-2015, 16:21 Wg mnie nie da się tego wyeliminować. Jak zostawiasz auto nagrzane, to nie ma siły, musi sie skroplić na szybach (są najzimniejsze). Ja zwykle wietrzę przed zostawieniem auta po dłuższej jeździe. A jak do/z pracy, to ustawiam dmuchawę na LO i siedzę w kurtce :).
Nie powiem ze problem mam wyeliminowany, ale myślę ze nieco mniej pary mi sie gromadzi.
Pierwsze słyszę - wymieniam na bieżąco filtr pyłkowy i ewentualnie dbam o dywaniki które mam pod gumami żeby nie były mokre i nie mam takiego problemu. Raz mi się zdarzyło jak miałem mokrą podłogę od str kierowcy, ale to przez nie drożne rynienki.
Mario_Mario 31-12-2015, 17:44 Panowie,dlaczego nie używacie klimatyzacji zimą? Latem,owszem przyjemnie chłodzi w aucie,ale zimą służy również i to bardzo dobrze,właśnie do usuwania wilgoci,oraz pozbywania się problemu z zaparowanymi szybami. Niezależnie,na jaką temp. ustawicie,to włączcie sobie klimę,nawet w pozycji HI i zobaczycie po paru razach,jak suche auto się Wam zrobi.Nigdy nie miałem takich kłopotów,jak szron w aucie,a często się wsiada z "toną" śniegu na obuwiu. W autach,gdzie nie sprawna jest klima,proponuję kłaść po zakończonej jeździe ręczniki papierowe pod szybą,nie osadzi się wilgoć,która później zamarza.
sewenpamp 31-12-2015, 18:20 Panowie,dlaczego nie używacie klimatyzacji zimą? Latem,owszem przyjemnie chłodzi w aucie,ale zimą służy również i to bardzo dobrze,właśnie do usuwania wilgoci,oraz pozbywania się problemu z zaparowanymi szybami. Niezależnie,na jaką temp. ustawicie,to włączcie sobie klimę,nawet w pozycji HI i zobaczycie po paru razach,jak suche auto się .....................
Tak jak pisze Mariusz, ale jak pyłkowy będzie nie zadbany to problem będzie występował.
Kiedys trzeba wymienic ten filtr, od tego bym zaczal.
też tak myślałem i nic to nie dało .
Już myślałem że od klimy są zapchane odpływ skropliny , bo po jeździe z klimą nie widziałem nigdy plamy pod autem . Ale pewnie wtedy bym miał wilgoć pod dywanikami , a tu nic w całym samochodzie suchutko .
Byłem i oglądałem przy wymianie przedniej szyby bo podejrzewałem że tam gdzieś pod szybą się dostaje wilgoć niestety nie było do czego się doczepić.
Sprawdź czy masz wilgoć pod wygłuszeniem pod nogami pasażera/kierowcy.
Może udałoby Ci się pożyczyć wytwornicę dymu.
Wsadzasz do środka i patrzysz czy i skąd ucieka dym.
Tak łatwo znajdziesz nieszczelność lub ją wykluczysz.
sewenpamp 31-12-2015, 18:51 też tak myślałem i nic to nie dało .
Już myślałem że od klimy są zapchane odpływ skropliny , bo po jeździe z klimą nie widziałem nigdy plamy pod autem . Ale pewnie wtedy bym miał wilgoć pod dywanikami , a tu nic w całym samochodzie suchutko .
Byłem i oglądałem przy wymianie przedniej szyby bo podejrzewałem że tam gdzieś pod szybą się dostaje wilgoć niestety nie było do czego się doczepić.
Eclipse na pewno coś masz nie tak, bo przynajmniej u mnie odkąd jeżdżę samochodami z klimą nie mam tego problemu. Problem w niewielkim stopniu występuje w momencie powrotu z np wesela, na którym jestem kierowcą i wtedy szyby mają ciężko odtajać z wiadomych przyczyn.
Nieprzeczytane Dzisiaj, 19:43 #8
Hipos Twój pomysł jest dobry . Trzeba by popytać .
Jest pewien problem. Klimatyzacja samochodowa nie włącza sprężarki poniżej pewnej temperatury. Zazwyczaj jest to 3 - 5 stopni powyżej zera... :) Także pomimo ON na wyświetlaczu klimatronika sprężarka jest OFF.
Niby sprężarka sie nie włącza ponizej jakiejs temp ale mam wrażenie ze i tak działa klima, przynajmniej osuszanie. Zawsze jeżdzę na klimie ON i nie rozumiem po co ja wyłączać ? Szyby bardzo szybko osuszone, problemu wilgoci nie ma. Po co wyłączacie klime ?
IMO tez klima wlaczona zima wysusza. Ja mam wlaczona caly rok. nigdy nie wylaczam, reguluje tylko temp wg potrzeb i nie rozumiem po co inni wylaczaja
Sprawdz czy zamykaja sie kanaly wentylacyjne. Zwykle ma to miejscie po ok 10 min od wylaczenia auta (slychac charakterystyczne szuranie wewnatrz auta). Natomiast bnie wiem gdzie popatrzec zeby potwierdzic ze kanaly sa zamkniete. Przez otwarte kanaly moze dostawac sie wilgosc ktora potem skrapla sie na szybach i zamarza
Widać koledzy spali na fizyce. :) Osuszanie powietrza przez klimę działa w ten sposób: W cieplejszym powietrzu "rozpuszcza" się więcej pary wodnej (wilgoci) niż w zimniejszym powietrzu. To tak jak w cieplejszej wodzie rozpuszcza się więcej soli / cukru (choć są wyjątki). To stąd mroźne powietrze jest "suche". A więc klimatyzacja osusza powietrze obniżając jego temperaturę, czyli "wykraplając" z niego parę wodną, która potem jest widoczna jako kapiąca pod samochodem z odpływu parownika. Ale klima samochodowa tym różni się od lodówki / zamrażarki, że nie można dopuścić do wydzielenia na parowniku szronu / lodu, bo by się ten zatkał dla przepływu powietrza. Dlatego klima samochodowa nie uruchomi się poniżej 3 - 5 stopni Celsiusa. A wrażenie odparowania przedniej szyby nawiewem w zimie jest spowodowane nie działaniem klimy a puszczeniem na nią ciepłego powietrza. Ciepłe powietrze może pomieścić więcej wilgoci (patrz wyżej) i zabiera tą wilgoć z powierzchni szyby.
Dziękuję za uwagę, możecie posłużyć się moim postem tłumacząc dzieciom fizykę. :)
Wybaczcie pytanie ale jestem troche "na fazie": odpowiada to jakos na pytanie czemu lepiej miec w zimie wlaczone AC?
Dziękuję za uwagę, możecie posłużyć się moim postem tłumacząc dzieciom fizykę. :)
Myślę .... i nie ma konkretnej podpowiedzi . co zrobić .:(
To że po wciśnięciu przycisku szybkiego rozmrażania jednocześnie zaświecają się kontrolki grzanej przedniej i tylnej szyby
oraz nawiew HI ( czyli max ciepłe powietrze z dodatkowej elektrycznej nagrzewnicy ) a wyświetlacz klimy również przełącza jednocześnie na ON wcale nie oznacza ze klima to tylko zimny nawiew .
woro_woro 01-01-2016, 21:55 Pewnie o tyle lepiej, ze jak będzie cieplejszy dzień to sie klima załączy i troche osuszy wnętrze. Dodatkowo, chodzi też o przesmarowanie podzespołów układu klimatyzacji.
radek9103 01-01-2016, 22:02 Powietrze na włączonej klimie idzie przez osuszacz jak ktoś wyżej napisał. O ile się nie mylę to powietrze nie jest poddawane czynnikowi w układzie. Umyj szybę,brudna szybciej paruje. A jak z tylną szybą ,jest mokra od wewnątrz?
Sporo osób nie jest świadomoma ,że osuszacz też się wymienia raz na ileś tam kilometrów.
Polecam też użycie osuszacza powietrza lub pochłaniacza wilgoci np taki jak stosuje się w mieszkaniach.
Rafał A.(antek) 02-01-2016, 00:20 Osuszacz to dobra rzecz do auta. Wilgoć będzie zawsze, wiecej lub mniej, choćby z tego co wydychamy.
Powietrze na włączonej klimie idzie przez osuszacz jak ktoś wyżej napisał.
Osuszacz to jest kolego w układzie czynnika chłodniczego w klimie. Otóż układ klimatyzacji samochodowej różni się nieco od lodówki, ale działa na takiej samej zasadzie. Sprężarka klimy = agregat lodówki. W lodówce wszystkie połączenia są sztywnymi metalowymi rurkami. Metal nie przepuszcza czynnika chłodzącego. Zaś w klimie samochodowej są rurki metalowe i kawałki gumowych węży. Niestety najlepsza nawet guma przepuszcza cząsteczki czynnika chłodzącego i wody również. Czynnik chłodzący ucieka na zewnątrz (stąd trzeba go czasami uzupełnić) a wilgoć wnika do środka (stąd jest osuszacz). Nie ma zaś żadnego "osuszacza" na drodze przepływu powietrza w klimie samochodowej.
PS. Przepraszam, ale chyba rzeczywiście koledzy sami humaniści, albo spali na przedmiotach ścisłych... :)
PS2. Wystarczy zrobić takie doświadczenie:
1. Latem popstrykać wyłącznikiem klimy OFF / ON / OFF / ON. I słychać wtedy załączanie sprzęgła sprężarki klimy oraz nawet widać lekkie drgnięcie wskazówki obrotomierza (wzrost obciążenia silnika).
2. Zimą (gdy jest ujemna temperatura) popstrykać wyłącznikiem klimy OFF / ON / OFF / ON. I NIE słychać wtedy załączania sprzęgła sprężarki klimy. A żeby klima była sprawna to należy ją "przesmarować". Wtedy jedziemy np. do ogrzewanego garażu lub centrum handlowego gdzie możemy fizycznie załączyć sprężarkę klimy. :)
radek9103 02-01-2016, 11:14 arekmiz to świetnie ,że tak pilnie używałeś na lekcjach . Teoria mnie nie interesuje tylko praktyka. Wiem jak było po zmianie osuszacza w poprzednim aucie i tam też klima nie startowała poniżej 5'C i jakoś z włączonym AC szyba szybciej była sucha niż bez.
Rafał A.(antek) 02-01-2016, 11:17 Autosugestia albo coś było zepsute.
radek9103 02-01-2016, 11:24 To najwidoczniej mi się jakieś nadzwyczajne przypadki trafiają :D
Mario_Mario 02-01-2016, 14:18 Napiszę raz jeszcze,jeśli nie klima z wiadomych fizycznych powodów,to kładźcie ręczniki papierowe pod szybą,jak gasicie auto i już kończycie jazdę. Drugim starym patentem za czasów FSO, było nasmarowywanie szyby od środka jakimś prostym szamponem do włosów,bamibino itp. Wcieranie do sucha,wilgoć się nie osadza i nie zamarza....uprzedzając pytanie dowcipnisiów,powiem,że piana w czasie jazdy również się nie wytworzy :D
XXI wiek Panowie. :)
W sklepach pełno preparatów typu anti-foog. Ściereczki,płyny itp..
motorek4612 02-01-2016, 14:40 Wystarczy wymienić dywaniki welurowe na gumowe, przewietrzyć auto po skończonej jeździe, wymienić filtr kabinowy na świeży i po kłopocie, jednak o tej porze roku szyby będą zawsze parować jednak jednym mniej innym bardziej.
arekmiz to świetnie ,że tak pilnie używałeś na lekcjach . Teoria mnie nie interesuje tylko praktyka. Wiem jak było po zmianie osuszacza w poprzednim aucie i tam też klima nie startowała poniżej 5'C i jakoś z włączonym AC szyba szybciej była sucha niż bez.
1. ArekMiz jest dr nauk chemicznych. :) A ponadto uczęszczał do szkół w czasach, gdy o całkach uczono w liceum a nie dopiero na studiach. :)
2. A żeby było na temat, to w jakimż to aucie był fabryczny osuszacz powietrza nie będący osuszaczem czynnika chłodniczego klimatyzacji?
Mario_Mario 02-01-2016, 19:33 Biorąc pod uwagę,że jesteś miłośnikiem francuskiej motoryzacji,to zapewne w poczciwym flagowym Citroenie
Jesli klima sie nie włącza w ogóle przy temp ponizej zera to jak jak wytłumaczyć takie zjawisko. Przed chwila zrobiłem test - na dworzu minus 12 stopni, silnik rozgrzany, samochód na postoju klima ON - spalanie chwilowe 0,7l/h , klima OFF - 0,6l/h
Sprawdzone kilka razy. Oczywiscie lekko skacze to spalanie ale po kilkudziesięciu sek w miarę sie uspokaja tak ze łatwo zauważyć różnice w spalanie miedzy on/off.
woro_woro 02-01-2016, 20:04 :) przypomnij sobie jakie spalanie na postoju jest latem gdy sprzęga się sprężarka klimy. Ten 0,1 to nie wiem - może wiatraki chłodnicy sie załączyły?
Test dobry, ale w 1.8 tdci niewykonalny, bo silnik jest za głośny. Może w dwie osoby jakoś by się dało, ale sam nie jestem w stanie sprzęgła sprężarki usłyszeć. Pozostaje obserwacja wskazówki obrotomierza, a jeszcze lepiej to chwilowego spalania.
Przy obecnych temperaturach to pewnie żadne centrum handlowe nie da rady...
:) przypomnij sobie jakie spalanie na postoju jest latem gdy sprzęga się sprężarka klimy. Ten 0,1 to nie wiem - może wiatraki chłodnicy sie załączyły?
Nie no wiatraki sie nie załączyly :-) próbowałem kilka razy.
Nie zauważyłem tez jakiegokolwiek ruchu na obrotomierzu i dźwięku załączenia sprężarki (tak charakterystycznego latem) - takze tak jak koledzy pisali sprężarka raczej sie nie włączyła .
Tylko co powoduje w takim razie minimalny wzrost spalania bo ewidentne jest powiązany z on/off klimy - moze to ta jedna literka wiecej na wyswietlaczu :-)
:) przypomnij sobie jakie spalanie na postoju jest latem gdy sprzęga się sprężarka klimy. Ten 0,1 to nie wiem - może wiatraki chłodnicy sie załączyły?
Dokładnie może tak być. Przycisk ON/OFF klimy nie działa tylko na sprzęgło sprężarki ale i na wentylatory chłodnic (chłodnicy silnika i skraplacza klimy). I byćmoże wiatraki się włączają ale sprężarka klimy na pewno NIE. Inaczej miałbyś już lód na parowniku i mógłbyś zamrozić na nim wódkę do opicia tego doświadczenia. :)
A czy schłodzenie wnętrza przed wyłączeniem silnika nie rozwiązałoby częściowo problemu? Wpuść trochę zimnego powietrza/przewietrz samochód przed zamknięciem. Wymienisz wilgotne powietrze na bardziej suche.
Bardziej... bym obstawał za jakimiś niedrożnymi kanałami wentylacyjnymi lub klimy , czasami jest wszystko ok.
a innym razem patrząc z rana przez okno na parking
to widzę większość aut parkujących po nocy mają przejrzystą szybę przednią a na moim często zaparowaną od wewnątrz. Na pewno nie przełączam nawiewu na obieg wewnętrzny .
Może ktoś mi podpowie lub wrzuci manual gdzie są lub jak sprawdzić drożność otworów .
Mario_Mario 03-01-2016, 10:29 W sumie,coś mi się wydaje,że rozwiążesz problem dopiero latem.Jak porządnie przewietrzysz i wysuszysz auto. Mogłeś przed kupnem auta,mieć praną całą tapicerkę pojazdu,w pupę masz sucho,lecz wilgoć siedzi jeszcze w fotelach i powoli odparowuje,tak samo z wykładziną,dywanikami itp. Masz za młode auto,aby zatkały się kanaliki itp. Niestety,teraz ani w garażu,ani na chwilę w podziemiach ogrzewanych w centrum handlowym,tego nie usuniesz. Zobaczysz,jak auto wyschnie latem,często je wietrz,klapa i drzwi na oścież ,to w kolejną zimę zobaczysz poprawę.I pamiętaj o założeniu gumowych dywaników na sezon jesień -zima. A na razie,spróbuj podkładać ręczniki papierowe pod szybę,po skończonej jeździe.
Cyba mnie z kimś pomyliłeś lub same posty bo tym autem jeżdżę od 2010 r . i jeśli chodzi o dywaniki itp , to dbam jak mało kto .
Oto co mi kiedyś pomogło w starym Mondeo:
http://www.mondeoklubpolska.pl/archive/index.php/t-6091.html
|
|